problem z poznaniem dziewczyny

[adamuskrk]

witam serdecznie wszystkich forumowiczów, mam pewien problem otóż nie mam dziewczyny na bardzo chciałbym ją mieć, jeżdzę na imprezy w klubach, śpiewam na karaoke, próbuję tańczyć tylko tak nie zawsze udaje się zatańczyć z dziewczyną z tą potencjalną kandydatką na dziewczynę bo albo za szybka piosenka, albo mówi, że nie umie tańczyć, albo mówi, że woli tańczyć sama, albo, że ma chłopaka, albo, że ma już narzeczonego, albo, że ma już męża, czasami jednak udaje się na przykład raz na pięć prób, że się zatańczy, tańczę z jakąś dziewczyną i potem później chcę zatańczyć drugi raz no i wtedy nie zawsze chcą zatańczyć drugi raz to co wtedy zrobić, zaprosić do stolika czy zacząć rozmowę na parkiecie, czy może postawić jej piwo, no bo facet mówi się, że powinien wykonać ten pierwszy ruch i jak to wszystko robić o czym z nią rozmawiać i czy uda się z taką zapoznaną dziewczyną wylądować w łóżku jeszcze tej samej nocy czy tylko ją odprowadzić na przystanek autobusowy czy odprowadzić ją dalej pod sam do pod klatkę czy pod drzwi wejściowe czy pocałować ją czy nie czy to za dużo jak na pierwszy raz dobrze by było chyba wziąść od niej numer telefonu, żeby się umówić na spotkanie/randkę i czy jak się już spotkamy drugi raz to zacząc próbować ją całować i przytulać, żeby dać jej do zrozumienia, że mam ochotę na jakieś barabara no wiecie seks, bardzo proszę Was drodzy forumowicze o jakieś rady i wskazówki, piszę naprawdę poważnie, bo szanuje Was czas, będę wdzięczny każdemu za odpowiedzi na mój wątek, pozdrawiam serdecznie adam z krakowa

[Ellen_Ripley]

Ile masz lat i co robisz w życiu?
Może kluby to nie jest dla Ciebie jednak najlepsze miejsce do poznania kogoś.
Co mówią Twoi znajomi (na temat Twoich prób, prezencji, wyboru potencjalnych kandydatek)?

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ile masz lat i co robisz w życiu?
Może kluby to nie jest dla Ciebie jednak najlepsze miejsce do poznania kogoś.
Co mówią Twoi znajomi (na temat Twoich prób, prezencji, wyboru potencjalnych kandydatek)?

Ale on chce poznać dziewczynę do łóżka (najlepiej tej samej nocy ;-) ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

Myślę, że skoro musisz zadawać takie pytania na babskim forum to raczej żadnej do łóżka po tańczeniu w klubie nie wyrwiesz

[Calla_]

Jak dziewczyna się wymiguje od kontaktu z tobą to znaczy, że nie jest zainteresowana i powinieneś dać jej spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mad_Max]

Przecież to kolejny jednozdaniowy troll.

[Ellen_Ripley]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89489170]Ale on chce poznać dziewczynę do łóżka (najlepiej tej samej nocy ;-) ).
[/QUOTE]

Ach, nie przeczytałam dokładnie i myślałam, że to tylko takie dywagacje co się może zdarzyć, a co nie (w końcu i przyszłym parom zdarza się wylądować od razu w łóżku). "Fajnie" sobie to wymyślił. Chyba za dużo filmów.

Tindera zainstaluj i napisz wprost o co Ci chodzi, Autorze. Bo poznać kogoś od tak na żywo, z marszu, na seks, to niełatwa sprawa.

[Mikry_Mike]

Napisane przez calla_

jak dziewczyna się wymiguje od kontaktu z tobą to znaczy, że nie jest zainteresowana i powinieneś dać jej spokój.

Wysłane z aplikacji forum wizaz

+1

[DrDoom]

Napisane przez adamuskrk

witam serdecznie wszystkich forumowiczów, mam pewien problem otóż nie mam dziewczyny na bardzo chciałbym ją mieć, jeżdzę na imprezy w klubach, śpiewam na karaoke, próbuję tańczyć tylko tak nie zawsze udaje się zatańczyć z dziewczyną z tą potencjalną kandydatką na dziewczynę bo albo za szybka piosenka, albo mówi, że nie umie tańczyć, albo mówi, że woli tańczyć sama, albo, że ma chłopaka, albo, że ma już narzeczonego, albo, że ma już męża, czasami jednak udaje się na przykład raz na pięć prób, że się zatańczy, tańczę z jakąś dziewczyną i potem później chcę zatańczyć drugi raz no i wtedy nie zawsze chcą zatańczyć drugi raz to co wtedy zrobić, zaprosić do stolika czy zacząć rozmowę na parkiecie, czy może postawić jej piwo, no bo facet mówi się, że powinien wykonać ten pierwszy ruch i jak to wszystko robić o czym z nią rozmawiać i czy uda się z taką zapoznaną dziewczyną wylądować w łóżku jeszcze tej samej nocy czy tylko ją odprowadzić na przystanek autobusowy czy odprowadzić ją dalej pod sam do pod klatkę czy pod drzwi wejściowe czy pocałować ją czy nie czy to za dużo jak na pierwszy raz dobrze by było chyba wziąść od niej numer telefonu, żeby się umówić na spotkanie/randkę i czy jak się już spotkamy drugi raz to zacząc próbować ją całować i przytulać, żeby dać jej do zrozumienia, że mam ochotę na jakieś barabara no wiecie seks, bardzo proszę Was drodzy forumowicze o jakieś rady i wskazówki, piszę naprawdę poważnie, bo szanuje Was czas, będę wdzięczny każdemu za odpowiedzi na mój wątek, pozdrawiam serdecznie adam z krakowa

Co to Polska wersja 40letniego prawiczka?


Serio masz 40 lat czy tak sobie wpisałeś, bo wiadomość bardziej jak napalony 15latek który urwał się z domu na imprezę.


A jednak podejście do seksu, bezpośredniość i to na co można sobie pozwolić przy poznawaniu się mocno różni się w zależności czy mówimy o 20, 30 czy 40 letnich kobietach.


Zdecydowanie lepiej próbować przy barze/na fajku/pufy itp itd :P
Chociażby dlatego, że kobiety mają dużo bardziej podzielną uwagę, i jeżeli już się trafi taka zainteresowana, a zobaczy, że dostajesz "po kolei" kosza jak napaleniec, to gdy podejdziesz spławi Cie dla zasady, nie po to szykowała się pół wieczoru na imprezę, żeby robić za nagrodę pocieszenia bo Ci z poprzednimi nie wyszło

[adamuskrk]

witaj no dokładnie tak jest trafiłaś w samo sedno jest piątek taki dzień jak właśnie dzisiaj i znowu historia się powtarza jadę oczywiście jak zwykle od wielu lat na rynek, misja: poderwać a raczej wyrwać jakąś dupcię i jeszcze tej samej nocy wylądować z nią w łóżku, plan: wstępne zapoznanie i rozmowa, wspólne śpiewanie piosenki na karaoke około godzina w sumie, następna godzina zaproponowanie drinka lub piwka i dalsza rozmowa, a po 2 godzinach zaproponować jej czy pojedzie do mnie, i rzeczywiście nie jest to łatwe, nikt nie da gwarancji czy się uda i mam do Ciebie pytanie droga forumowiczko i od razu pragnę serdecznie podziękować w zaangażowanie się w mój wątek: dlaczego jest to takie trudne, że spotykam jakąś dziewczynę i nie mogę z nią wylądować w łóżku za kilka godzin, dlaczego się wymigują od kontaktu, że albo ona wraca lub jest z koleżanką, że jutro musi być w pracy albo powie, że ma już chłopaka, albo, że jest zmęczona i przyszła tylko na godzinke do klubu posiedzieć, dlaczego tak właśnie jest, że tak trudno zaciągnąć dopiero co poznaną dziewczynę w kilka godzin do łóżka, moje pytanie jest poważnę i bardzo Cię proszę również o poważną odpowiedź, pozdrawiam adam z krakowa

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

jest piątek taki dzień jak właśnie dzisiaj i znowu historia się powtarza jadę oczywiście jak zwykle od wielu lat na rynek, misja: poderwać a raczej wyrwać jakąś dupcię i jeszcze tej samej nocy wylądować z nią w łóżku, plan: wstępne zapoznanie i rozmowa, wspólne śpiewanie piosenki na karaoke około godzina w sumie, następna godzina zaproponowanie drinka lub piwka i dalsza rozmowa, a po tych 2 godzinach zaproponowanie jej czy pojedzie do mnie, i rzeczywiście nie jest to łatwe, nikt nie da gwarancji czy się uda i mam do wszystkich forumowiczów prośbę i od razu pragnę serdecznie podziękować tym, którzy w zaangażowali się w mój wątek: dlaczego jest to takie trudne, że spotykam jakąś dziewczynę i nie mogę z nią wylądować w łóżku po kilku godzinach, dlaczego się wymigują od kontaktu, że albo ona wraca lub jest z koleżanką, że jutro musi być w pracy albo powie, że ma już chłopaka, albo, że jest zmęczona i przyszła tylko na godzinkę do klubu posiedzieć, dlaczego tak właśnie jest, że tak trudno zaciągnąć dopiero co poznaną dziewczynę w ciągu kilku godzin do łóżka, moje pytanie jest poważne i bardzo Was proszę również o poważną odpowiedź, pozdrawiam wszystkich forumowiczów adam z krakowa

[Piotrek95]

Napisane przez adamuskrk

jest piątek taki dzień jak właśnie dzisiaj i znowu historia się powtarza jadę oczywiście jak zwykle od wielu lat na rynek, misja: poderwać a raczej wyrwać jakąś dupcię i jeszcze tej samej nocy wylądować z nią w łóżku

Jezus Maria. Powiedz, że jesteś trollem, proszę

[Trzepotka]

Treść usunięta

[magdalenaCat]

Poważna odpowiedz na to jakże poważne pytanie - jesteś nieatrakcyjny fizycznie.

[Piotrek95]

Napisane przez magdalenaCat

Poważna odpowiedz na to jakże poważne pytanie - jesteś nieatrakcyjny fizycznie.

Skąd to wzięłaś? Jak w rzeczywistości werbalizuje myśli w taki sposób jak tutaj, to może być drugim Bradem Pitem, a i tak nic nie ugra xd

[Higurashi]

Napisane przez Piotrek95

Skąd to wzięłaś? Jak w rzeczywistości werbalizuje myśli w taki sposób jak tutaj, to może być drugim Bradem Pitem, a i tak nic nie ugra xd

No tu się muszę z Tobą zgodzić akurat. Facet mógłby wyglądać jak ucieleśnienie moich marzeń, ale pewnie wystarczyłoby, żeby otworzył usta i też bym uciekała do koleżanki czy pracy.
Desperatów często da się wyczuć z daleka, może to ten przypadek. A nie ma co się oszukiwać, większość kobiet nie jest zainteresowana jakimś zdesperowanym napaleńcem z pubu z karaoke.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Mikry_Mike]

Napisane przez Higurashi

No tu się muszę z Tobą zgodzić akurat. Facet mógłby wyglądać jak ucieleśnienie moich marzeń, ale pewnie wystarczyłoby, żeby otworzył usta i też bym uciekała do koleżanki czy pracy.
Desperatów często da się wyczuć z daleka, może to ten przypadek. A nie ma co się oszukiwać, większość kobiet nie jest zainteresowana jakimś zdesperowanym napaleńcem z pubu z karaoke.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Hehs, znałem takiego gościa.
Morda owszem w taburyn, wysoki, prezencja modela.

Kiedyś pokazał mi Tindera, bo nie wiedział co odpisać jednej dziewczynie. W matchach burdel jak w szufladzie mężczyzny czyli było tam tego tyle, że nie było sensu porządkować.
W polubieniach 99+, co przesunął w prawo - match.


No i w średniej jakości i wątpliwiej proweniencji lokalu/pubie w środku Warszawy, spodobała mu się niska blondynka. Dla zobrazowania - mogłaby mu służyć za podpórkę pod łokieć lub mobilny stolik z drinkiem. Niższa ode mnie, a ja mam wzrost czołgisty.
Wpadli sobie oboje w oko, popatrzyli, aż w końcu go wypchnęliśmy do niej - bo on nie był pewien, czy wpadł w oko dziewczynie która co raz się w niego wgapia, szuka kontaktu i uśmiecha xD
Czar prysł, gdy podszedł i zaczął się do niej odzywać. Szybko koleżanka się ulotniła, kolega wrócił do stolika smutny. Nawet prezencja modela mu nie pomagała, gdy się odzywał. Chyba dlatego celował w bardzo młode i naiwne.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez magdalenaCat

Poważna odpowiedz na to jakże poważne pytanie - jesteś nieatrakcyjny fizycznie.

Jeśli autor wypowiada się na żywo w stylu w jakim pisze - tu nawet wygląd by nie pomógł.

[Ellen_Ripley]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89497357]Jeśli autor wypowiada się na żywo w stylu w jakim pisze - tu nawet wygląd by nie pomógł.[/QUOTE]

Jak dla mnie to wątek trollowy, ale jeżeli prawda, chociaż w połowie, to koleś jawi się jako taki typowy creep łażący po mieście i zaczepiający kobiety (wprost lub wzrokiem). Takich normalni ludzie po prostu unikają. Jak mu tak brakuje seksu to niech zapłaci komuś z wiadomej branży i ma problem z głowy.

[adamuskrk]

właśnie nie rozumiem tego co napisał jeden z forumowiczów, że jest to zaczepianie dlaczego jest to odbierane i postrzegane jako zaczepianie, ja bym to raczej określił w ten sposób: podryw, podbijanie do laski, robienie podjazdu, wiecie o co chodzi

[adamuskrk]

a dzisiaj jest niedziela jade na rynek na after party może się coś dzisiaj uda wychaczyć bo byłem w piątek tańczyłem z jedną niunią ona wzieła moją czapkę z głowy i sobie ubrała no i potem oddała potem znowu mi zabrała czapkę i znowu oddała i tak było przez godzinę, aha dodam, że to była żółta czapka z daszkiem w stylu rapowo hip-hopowym, no i tańczyliśmy razem i koło siebie przez godzinę, poszedłem sobie do baru po piwo chwilkę jakieś 5 minut stałem w kolejce no i później wracam z browarkiem a tej dziewczyny nie ma, ukradła mi po prostu czapkę, no i co zrobić w tej sytuacji???jak znaleźć tą dziewczynę a bardzo mi się spodobała

[Trzepotka]

Treść usunięta