2023-02-20, 11:34 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 26
|
Czy serio to moja wina?
Hej, rzuciłam prace pod koniec grudnia. Od stycznia szukam nowej, bo sie dokształciłam na księgową. Rozmów o pracę miałam dużo, ale i tak wciąż nie mam pracy, przeze mnie!
1. praca fajna, ale nie mieli nieregulany czas pracy. Co dla mnie jest ważne rozpocząć prace o któej chce, bo nieraz do lekarza muszę, albo po prostu być wcześniej w domu. 2. wszystko spoko, powiedzieli że chcą mnie, ja też potwierdziłam i chciałam żeby mi w umowie napisali, że bede mogla 3 dni na zdalnym być. Czekałam tydzień na umowę i mi odmówili, bo mi nie wpiszą tego w umowie. Ten rekruter bardzo się stara, żeby mnie przyjeli i dał moje CV do innego działu, gdzie miałam w czw. rozmowę, tylko że tam proponują mniejszą kase.... 3. Odpowiedzialne stanowisko, więc mi daja 1. tys więcej, ale 40km od domu. Ale jest homeoffice 2 razy w tyg. Sama nie wiem, co mam robić. Czuję się tak źle, że odmówiłam 1. firmie i z 2. kombinowałam o homeoffice, że teraz jestem na lodzie i od 2 msc. jestem bezrobotna. Ale ja chce serio znaleźć prace i być zadowolona, gdzie mają homeoffice, nieregularny czas pracy, max. 25 km od domu, i najlepiej jakby mieli jakąś 13. wypłatę, na święta czy urlop. Chcę znaleźć pracę na lata, a nie na rok. Może po prostu ze mną jest coś nie tak, bo przebieram jak w ulęgałkach... Jak wy to widzicie z zewnątrz obiektywnie? |
2023-02-20, 11:40 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
a ta praca co jest 40 km - to ile realnie zajmowałby ci dojazd tam? Jesli okaze sie, ze ta praca jets super, to moze byc mogla sie z czasem przeprowadzic, aby miec blizej?
Jak cię stać, aby czekać na oferte idealna to czekaj oczywiście. Zastanów się, co jest dla ciebie ważne i z czym mozesz pojsc na ewentualny kompromis. |
2023-02-20, 11:40 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
A nie ma ofert na stanowisko, które Cię interesuje, które są 100% zdalnie?
|
2023-02-20, 11:52 | #4 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
To zależy. Jeśli nie masz przysłowiowego noża na gardle, szukaj do skutku takiej, jakiej chcesz.
Jeśli natomiast brak pracy (i stałego źródła dochodu) zaczyna doskwierać, może warto otworzyć się na negocjacje? Na te 2 dni w tygodniu, zamiast trzech? Albo tzw. ruchomy czas pracy. A co do odległości, to dużo zależy, czym dojeżdżasz i ile Ci to zajmuje. Jeśli np. autem, autostradą/ekspresówką i nie musisz się przepychać przez zakorkowane, duże miasto, to może per saldo te 40 km nie wychodzi tak długo w jedną stronę?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2023-02-20, 12:22 | #5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 26
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Ok. 35min. - 1h. Zależy od godziny.
Zastanawiałam się nad przeprowadzką, ale mieszkania nie są najtańsze i mój chlopak z którym jestem prawie 5lat, kupił mieszkanie i od lutego mieszkamy razem, więc nie muszę za nic płacić ---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ---------- Jest jedno w Mercedesie, w Berlinie, jutro mam tam rozmowe. ---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- Cytat:
Z kasą spoko, mieszkamy od lutego razem, bo on kupił mieszkanie, jedynie za co płace to czasami zakupy. Poza tym mam swoje oszczędności. |
|
2023-02-20, 12:56 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Myślę, że jak nie masz doświadczenia - a piszesz, że dopiero co się przekwalifikowałaś (!) to grubo przeginasz. Nie każda firma ma nienormowany czas pracy albo możliwość pracy zdalnej i doświadczony pracownik sobie może przebierać w ofertach, ale Ty się powinnaś skupić, żeby na razie w ogóle zdobyć jakieś doświadczenie (i mieć z czego się utrzymać). Mam w znajomych w księgowości i dużo osób nie ma możliwości tam w ogóle pracy zdalnej, bo nie wolno wynosić materiałów finansowych do domu (!) więc zastanów się, czy w tej branży to w ogóle jest realistyczne. Poza tym dopiero na etapie podpisywania umowy zaczęłaś o to pytać ? Myślę, że dodatkowo zrobiłaś wrażenie niepoważnej.
|
2023-02-20, 13:11 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Wg mnie przesadzasz.
Jeśli potrzebuję wyjść wcześniej to się zwalniam na godzinę/dwie ale odrabiam to w czasie bo praca zrobiona być musi. Do lekarza chodzisz co tydzień? |
2023-02-20, 14:02 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Moim zdaniem jeśli w tej pierwszej pracy godzą się na pracę częściowo zdalną, tyle że nie chcą tego wpisać w umowie, to może być ok. Wpisywać w umowie mogą nie chcieć, bo czasami jest tak, że za pół roku czy rok sytuacja się zmienia i potrzebują mieć pracownika w biurze na dłużej. Poza tym ktoś dobrze zauważył, że jesteś początkująca, więc nie wszędzie będziesz pasowała, plus nie w każdej branży jest możliwa praca zdalna, z różnych względów (np. poufność).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-02-20, 14:07 | #9 | |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
1. Każdy z nas chodzi do lekarza od czasu do czasu. Przecież możesz wziąć wolne albo się zwolnić ileś tam godzin wcześniej. 2. Nie mają obowiązku tego wpisywać w umowę tym bardziej, że ty dopiero będziesz uczona jak tam pracować. Jak to ma wyglądać na zdalnych? Poza tym może będzie konieczność, gdzie będą okresy przymusu bycia w biurze. 3. Tym bardziej jak odpowiedzialne stanowisko to musisz ogarniać i też nie wszystko da się zrobić na homeoffice. A dojazd 40 km jak masz prawo jazdy to nie jest jakaś wielka rzecz, przesadzasz. |
|
2023-02-20, 14:48 | #10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
jeśli masz czas i finanse aby szukać to szukaj. ale myślę, że dobrze byłoby na początek jednak nabrać trochę doswiadczenia w pracy, która może nie spełnia wszystkich wymagań. wtedy później bedziesz mieć większe argumenty do negocjacji. |
|
2023-02-20, 15:52 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 470
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
Dziewczyno, trochę pokory... Z twojego wpisu wynika, że to pierwsza praca w nowo zdobytym zawodzie, więc naprawdę - uszy po sobie, bo póki co nie masz jeszcze nic do zaoferowania. |
|
2023-02-21, 06:51 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Trochę tak, wyglada jakby wszystko Ci nie pasowało, cokolwiek by to nie było.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
2023-02-21, 06:57 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Matko, współczuje tym pracodawca jakby mieli jednak z Tobą pracować.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-02-21, 13:01 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Nie masz doświadczenia w zawodzie, szukasz pracy blisko miejsca zamieszkania, w której zgodzą się na Twoje konkretne wymagania (nienormowany czas pracy, 3 dni praca w domu, 13 itd) i nie zgadzasz się na żadne kompromisy w tym temacie. Dodatkowo mieszkasz u faceta i w żaden sposób nie dokladasz się do wspólnego życia (bo zakupy raz na jakiś czas to jest nic). Owszem z tego opisu wyłania się roszczeniowa osoba.
Jeśli nie przeszkadza Ci życie na utrzymaniu faceta to nadal czekaj aż któryś pracodawca spełni Twoje wymagania. Ale powinnaś zdawać sobie sprawę że to może być długie czekanie. |
2023-02-21, 13:05 | #15 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Nie no jeżeli jej facet godzi się na to, żeby ją utrzymywać to jest ok. Nie mieszajmy się w ich sprawy finansowe.
Chociaż gdzieś autorka chyba napisała, że jej partner jest tą sytuacją poirytowany, więc możliwe, że nie do końca mu odpowiada taki stan rzeczy. To nie jest atak w Twoją stronę autorko, ale jeśli dopiero teraz skończyłaś kursy to nie jesteś w stanie dać wiele swoim pracodawcom, bo dopiero się uczysz. Kursy, a praca to co innego. Wymagasz wiele, a dajesz mało. |
2023-02-21, 13:34 | #16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
|
|
2023-02-21, 13:39 | #17 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
No to tak niestety wygląda, że autorka jest roszczeniowa. Poza tym mam wrażenie, że zawsze będzie coś nie tak. Jak te warunki zostaną spełnione to zaraz okaże się, że szef nie taki albo współpracownicy, albo za dużo obowiązków, etc.
|
2023-02-21, 13:45 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Poza tym autorka pisała, że jest "presja otoczenia", t.zn. chłopaka i jego rodziców, więc najwyraźniej powoli mają dość utrzymywania autorki.
|
2023-02-21, 14:01 | #19 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
No właśnie coś mi świtało, ale pewna nie byłam. W takiej sytuacji bym brała byle jaką pracę i w międzyczasie szukała tej wymarzonej.
|
2023-02-21, 14:05 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Myślę, że inaczej wygląda "szukam pracy, ale nie wychodzi, stresuje się na rozmowie itp", a "znajduję, ale grymaszę". Rozumiem posiadanie wymagań, ale dla mnie autorka jest roszczeniowa. Tym bardziej, że rynek pracy w obecnych czasach wygląda coraz gorzej.
|
2023-02-21, 14:17 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 556
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
Moim zdaniem powinnaś zredukować swoje oczekiwania. Zrezygnowałabym z pracy zdalnej w umowie. Od 7 kwietnia i tak będzie możliwe wzięcie pracy zdalnej na wniosek pracownika - 24 dni na rok. To całkiem sporo zwłaszcza jak się weźmię pod uwagę urlop wypoczynkowy i dni wolne od pracy ustawowo. Więc elastyczność i tak będziesz miała zapewnioną. Nie wiem na ile jest realna 13 wynagrodzenie, jeśli nie szukasz pracy w budżetówce - ale tam to masz z urzędu, nie trzeba niczego negocjować. Skupiłabym się zatem na czasie pracy i miejscu pracy. Szukaj pracy w swojej okolicy. Myślę, że pasowałby ci zadaniowy czas pracy - polega tym, że masz zlecone zadania na 8h, ale jak skończysz wcześniej to możesz wyjść. Wady? Nadgodzin nie płacą ci z automatu po 8h - musisz wykazać że nie było możliwe wyrobienie się z pracą w trakcie 8h. No i jak masz coś pilnego to będziesz musiała czasami zostać po godzinach. Sama przemyśl czy ci to pasuje. Zarówno zadaniowy czas pracy jak i standardowy etat mają swoje plusy i minusy. Wątpię natomiast, by zgodzili się przy pracy biurowej na inne rozliczenie czasu pracy, jak nie ma żadnych szczególnych okoliczności, bo to po prostu dezorganizuje pracę. Jeszcze dla stałego, dobrego pracownika może by się ktoś zgodził, ale nie dla nowego narybka, który nie wiadomo czy przetrwa okres próbny. Wymagania można mieć, ale muszą mieć oparcie w rzeczywistości, a nie na samej chęci kandydata na pracownika. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Calla_ Czas edycji: 2023-02-21 o 15:22 |
|
2023-02-21, 14:17 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
To że dziewczyna ma wymagania to dobrze, ale powinny one być realistyczne, dostosowane do jej wykształcenia i doświadczenia, rynku pracy oraz możliwości oferowanych przez dany zawód.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-02-21, 16:04 | #23 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
a tak swoją drogą... w prywatnych firmach to ktoś płaci 13 wypłatę? słyszeliście o czymś takim?
|
2023-02-21, 16:13 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 080
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Zależy w jakim kraju. Ale nawet w Polsce bywają różne premie, różnie to można nazwać.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-02-21, 16:26 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
|
|
2023-02-21, 17:31 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
A moim zdaniem bardzo dobrze, że masz wymagania. Ja bym jednak na Twoim miejscu wzięła chyba opcję numer trzy, skoro pieniądze są niezłe, masz HO, to i dojazdy można przeżyć (może możliwe będzie wynegocjowanie 3 dnia?).
|
2023-02-21, 18:14 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 362
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-02-21, 18:47 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Niepotrzebnie wybrzydzasz. Najpierw daj coś od siebie, a nie jako totalny świeżak chcesz ho i elastyczne godziny pracy. Trzeba mieć jakieś kwalifikacje do tego, byś konkurencyjną na rynku pracy to inaczej to wszystko wygląda.
|
2023-02-21, 19:16 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
I dlaczego musisz wcześniej do domu? Dzieci z tego co piszesz nie masz, a TZ jak kocha to poczeka 2. Moglas na okresie próbnym chodzić zawsze, a potem ewentualnie negocjować aneks do umowy. No i jak nie masz ciśnienia na kasę, to można popracować za mniejsza i potem przenieść sie do innego działu. 3. Tu ok, jak odleglosc/ dojazd jest naprawdę trudny/drogi/dlugi to możesz poszukać pracy bliżej. |
|
2023-02-21, 19:44 | #30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 502
|
Dot.: Czy serio to moja wina?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:53.