Koleżanka z pracy... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-06-01, 00:31   #1
miszu94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 39

Koleżanka z pracy...


Hej,
Kilka miesięcy temu już zacząłem nową pracę, z racji tego, że jest dość modna obecnie praca hybrydowa, to bywam w biurze w sumie rzadko i ciężko nawet wszystkich poznać i pogadać, jednak niektóre osoby przychodzą tak jak ja i coraz bardziej intrygowała mnie jedna koleżanka, ale nasze rozmowy ograniczały się do tej pory do cześć-cześć. Nie pracujemy w jednym dziale, ale w departamencie już tak, nie mamy póki co wspólnych tematów pracowych, siedzi trochę dalej ode mnie jak jest, ale widzę ją z daleka na open space.
Od razu dodam, że nie znoszę uczucia zauroczenia koleżanką z pracy czy wcześniej szkoły, bo zwykle są z tego raczej problemy i potem trzeba się trochę męczyć z niezręczną sytuacją tzn. wcześniej oczywiście widziałem same plusy, ale teraz już wiem, że to nie tak do końca, ale wiadomo, że jest to silniejsze ode mnie, chodzi po głowie i pewne rzeczy robi się podświadomie...

Ostatnio byłem na pierwszym wyjeździe integracyjnym z tej pracy i to była okazja, żeby lepiej poznać ludzi z którymi do tej pory nie miałem szansy pogadać. Przy posiłku oczywiście dalej trochę zerkałem na mój obiekt westchnień chociaż bez konkretnych działań, chciałem dowiedzieć się najpierw czy w ogóle jest wolna, usłyszałem trochę niechcący, że gdzieś jedzie z kimś na wakacje ale bez konkretów, bo w sumie może jechać z każdym. W tym momencie raczej uznałem, że trzeba to trochę odpuścić i będzie co będzie. Jednak naprawdę zupełnym przypadkiem podczas części wieczornej naprawdę sporo pogadaliśmy. Wjechało trochę alkoholu więc i ona się rozluźniła, w pewnym momencie nie pamiętam co powiedziała, ale ja jakoś tak wywaliłem wprost do niej "to chcesz do mnie numer?" a ona wtedy "dawaj!". Niestety w międzyczasie zaczął z nią gadać jeszcze jeden kolega, starałem się oczywiście olać sytuację bo przecież nie musi gadać ze mną całą noc, ale trochę mnie nosiło. Potem nawet zaczęła się żalić koleżance że "chyba jest stara bo to ona wyciąga numery od facetów". To trochę mi zapaliło lampkę, że te wakacje to może faktycznie jednak ze znajomymi Pod koniec to już tak trochę gadała ze wszystkimi i ze mną jeszcze też, było tak bardziej normalnie, nie chciałem się narzucać i od razu dać znać, że mi zależy. Kolejne 2 dni się jeszcze widzieliśmy w biurze i raczej takie normalne rozmowy, pewna bariera, że po prostu gadamy jest przekroczona, ale dalej bez konkretów.

Dowiedziałem się, że mamy jedno wspólne zainteresowanie i tak mnie naszło, że mógłbym ją zapytać, czy chciała by się ze mną wybrać w pewne miejsce. Oczywiście może to potraktuje jako koleżeńskie wyjście, ale chyba raczej będzie wiedziała, czemu to robię? I że nie dlatego, że nie mam z kim.
Nauczony doświadczeniem wiem jakie to wszystko niesie ze sobą ewentualne skutki... Oczywiście jest wersja optymistyczna, ale jeśli się nie zgodzi i nie powie, że np. dziś nie, ale może jutro, to wiadomo, że raczej po prostu nie chce się sama ze mną spotykać. Wtedy mamy troszkę chyba niezręczną sytuację w pracy i będzie po prostu dziwnie i nawet może już nie będzie fajnie koleżeńsko... Jeszcze gorzej będzie pewnie jeśli nam na początku by wyszło, a potem się rozstaniemy, to już w ogóle toksyczna atmosfera... Dlatego mam dylemat czy warto w ogóle próbować? Jak to delikatnie rozegrać? Czy może po prostu poczekać i takie zauroczenie minie...?
miszu94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 09:52   #2
Hiromi_Ise
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 297
Dot.: Koleżanka z pracy...

Nie wiem, ja na imprezach pod wpływem masę planów poczyniałam z różnymi ludźmi, które następnego dnia szybko odkręcałam, bo na trzeźwo już się nie okazywały takie super, więc to z tym numerem jak dla mnie kompletnie o niczym nie świadczy. Ale próbować zawsze można, chociaż ja w pracy raczej bym nie szukała szczęścia.
Hiromi_Ise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 10:10   #3
pixelova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
Hej,
Kilka miesięcy temu już zacząłem nową pracę, z racji tego, że jest dość modna obecnie praca hybrydowa, to bywam w biurze w sumie rzadko i ciężko nawet wszystkich poznać i pogadać, jednak niektóre osoby przychodzą tak jak ja i coraz bardziej intrygowała mnie jedna koleżanka, ale nasze rozmowy ograniczały się do tej pory do cześć-cześć. Nie pracujemy w jednym dziale, ale w departamencie już tak, nie mamy póki co wspólnych tematów pracowych, siedzi trochę dalej ode mnie jak jest, ale widzę ją z daleka na open space.
Od razu dodam, że nie znoszę uczucia zauroczenia koleżanką z pracy czy wcześniej szkoły, bo zwykle są z tego raczej problemy i potem trzeba się trochę męczyć z niezręczną sytuacją tzn. wcześniej oczywiście widziałem same plusy, ale teraz już wiem, że to nie tak do końca, ale wiadomo, że jest to silniejsze ode mnie, chodzi po głowie i pewne rzeczy robi się podświadomie...

Ostatnio byłem na pierwszym wyjeździe integracyjnym z tej pracy i to była okazja, żeby lepiej poznać ludzi z którymi do tej pory nie miałem szansy pogadać. Przy posiłku oczywiście dalej trochę zerkałem na mój obiekt westchnień chociaż bez konkretnych działań, chciałem dowiedzieć się najpierw czy w ogóle jest wolna, usłyszałem trochę niechcący, że gdzieś jedzie z kimś na wakacje ale bez konkretów, bo w sumie może jechać z każdym. W tym momencie raczej uznałem, że trzeba to trochę odpuścić i będzie co będzie. Jednak naprawdę zupełnym przypadkiem podczas części wieczornej naprawdę sporo pogadaliśmy. Wjechało trochę alkoholu więc i ona się rozluźniła, w pewnym momencie nie pamiętam co powiedziała, ale ja jakoś tak wywaliłem wprost do niej "to chcesz do mnie numer?" a ona wtedy "dawaj!". Niestety w międzyczasie zaczął z nią gadać jeszcze jeden kolega, starałem się oczywiście olać sytuację bo przecież nie musi gadać ze mną całą noc, ale trochę mnie nosiło. Potem nawet zaczęła się żalić koleżance że "chyba jest stara bo to ona wyciąga numery od facetów". To trochę mi zapaliło lampkę, że te wakacje to może faktycznie jednak ze znajomymi Pod koniec to już tak trochę gadała ze wszystkimi i ze mną jeszcze też, było tak bardziej normalnie, nie chciałem się narzucać i od razu dać znać, że mi zależy. Kolejne 2 dni się jeszcze widzieliśmy w biurze i raczej takie normalne rozmowy, pewna bariera, że po prostu gadamy jest przekroczona, ale dalej bez konkretów.

Dowiedziałem się, że mamy jedno wspólne zainteresowanie i tak mnie naszło, że mógłbym ją zapytać, czy chciała by się ze mną wybrać w pewne miejsce. Oczywiście może to potraktuje jako koleżeńskie wyjście, ale chyba raczej będzie wiedziała, czemu to robię? I że nie dlatego, że nie mam z kim.
Nauczony doświadczeniem wiem jakie to wszystko niesie ze sobą ewentualne skutki... Oczywiście jest wersja optymistyczna, ale jeśli się nie zgodzi i nie powie, że np. dziś nie, ale może jutro, to wiadomo, że raczej po prostu nie chce się sama ze mną spotykać. Wtedy mamy troszkę chyba niezręczną sytuację w pracy i będzie po prostu dziwnie i nawet może już nie będzie fajnie koleżeńsko... Jeszcze gorzej będzie pewnie jeśli nam na początku by wyszło, a potem się rozstaniemy, to już w ogóle toksyczna atmosfera... Dlatego mam dylemat czy warto w ogóle próbować? Jak to delikatnie rozegrać? Czy może po prostu poczekać i takie zauroczenie minie...?

Mam mieszane uczucia co do romansów/związków w pracy. Chyba, że firma jest na tyle duża, że nie będziecie się codziennie widywać.
Czy ona też dała ci swój numer, czy tylko zapisała twój?
pixelova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 10:11   #4
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
Dot.: Koleżanka z pracy...

Zaproponować zawsze można, nawet gdyby miało to być na stopie koleżeńskiej. Ale to już Twoja decyzja. Uważam, że za bardzo wybiegasz w przyszłość i się boisz konsekwencji. Przecież to może nie wypalić nim się zacznie albo wypalić się po roku, no trudno, takie rzeczy się zdarzają, świat się nie zawali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 10:29   #5
miszu94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 39
Dot.: Koleżanka z pracy...

Mam już po prostu pewne doświadczenia, kiedy gdzieś coś tam na studiach czy w pracy próbowałem i jak nie wyszło to potem troszkę było tak dziwnie. Może nie zawsze, czasem udawało się przejść do porządku dziennego jak gdyby nigdy nic i mi też trochę przechodziło.

Tu niestety będziemy się widywać, nie da się raczej tak zrobić, że mi odmówi i potem już jej w ogóle nie zobaczę (chyba, że któreś z nas odejdzie z pracy :P)

I tak - ona też mi dała swój numer od razu. Nie mam 100% pewności, że nikogo nie ma, ale tak powiedzmy na 70%. Ciekawe, czy zgodziłaby się gdyby kogoś miała, bo myślałaby że to wyjście koleżeńskie :P Ale dziewczyny same przyznacie chyba, że jak chłopak was zaprasza gdziekolwiek czy to na kajaki, czy na gokarty czy na zwykły spacer i tylko Was to chyba od razu lampka się zapala, że tu nie chodzi tylko o koleżeństwo prawda?
miszu94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 10:58   #6
pixelova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
Mam już po prostu pewne doświadczenia, kiedy gdzieś coś tam na studiach czy w pracy próbowałem i jak nie wyszło to potem troszkę było tak dziwnie. Może nie zawsze, czasem udawało się przejść do porządku dziennego jak gdyby nigdy nic i mi też trochę przechodziło.

Tu niestety będziemy się widywać, nie da się raczej tak zrobić, że mi odmówi i potem już jej w ogóle nie zobaczę (chyba, że któreś z nas odejdzie z pracy :P)

I tak - ona też mi dała swój numer od razu. Nie mam 100% pewności, że nikogo nie ma, ale tak powiedzmy na 70%. Ciekawe, czy zgodziłaby się gdyby kogoś miała, bo myślałaby że to wyjście koleżeńskie :P Ale dziewczyny same przyznacie chyba, że jak chłopak was zaprasza gdziekolwiek czy to na kajaki, czy na gokarty czy na zwykły spacer i tylko Was to chyba od razu lampka się zapala, że tu nie chodzi tylko o koleżeństwo prawda?

No... różnie

Czaisz się jak pies do jeża. Jeśli sprawa nie daje ci żyć to zaproś ją gdzieś i postaraj wyczuć. Z reguły dość szybko wiadomo, czy będzie traktować cię jak ziomka spod ekspresu do kawy czy również jak ty zainteresuje się romantycznie.
pixelova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 11:24   #7
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Koleżanka z pracy...

Skoro ona ma Twój numer, to teraz piłeczka leży po jej stronie. Najwyżej jak spotkasz ją w pracy delikatnie przypomnij czy plany są aktualne, chociaż skoro robiliście je pod wpływem alkoholu różnie może teraz do tego podchodzić, zwyczajnie zapomnieć albo zastanawiać się po fakcie co jej strzeliło do głowy. Jeśli jesteś zdeterminowany żeby ją poznać, staraj się też w miarę możliwości więcej rozmawiać z nią w pracy na luźnej stopie. Może być tak, że przy bliższym poznaniu stwierdzisz że jednak daleko Wam do siebie, a póki jesteście tylko znajomymi obejdzie się bez kwasów i niezręcznych sytuacji w pracy. Po Twoim opisie podejrzewam, że w razie niepowodzenia dziewczyna może łatwo rozgadać to innym albo znajdzie sobie zaraz innego kolegę-adoratora.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-06-01, 11:42   #8
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Koleżanka z pracy...

Jeżeli łączysz przyszłość z tą firmą, nie jest to praca 'na chwilę' to ja bym się kilka razy zastanowiła, czy warto wchodzić w intymne relacje z innym pracownikiem. Nie daj boże, coś nie wyjdzie, albo kiedyś tam rozstaniecie się, a Tobie i jej w tej firmie będzie odpowiadać, to będzie dopiero problem jakbyście mieli dalej pracować. Jednak jeśli chcesz spróbować, co Ci szkodzi? Ma Twój nr, więc w teorii to jej inicjatywa powinna teraz wyjść. Ale kobiety są różne. Możesz raz o sobie przypomnieć, ale to tyle - dalej bym czekała na jej ruch.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 12:28   #9
miszu94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 39
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Skoro ona ma Twój numer, to teraz piłeczka leży po jej stronie. Najwyżej jak spotkasz ją w pracy delikatnie przypomnij czy plany są aktualne, chociaż skoro robiliście je pod wpływem alkoholu różnie może teraz do tego podchodzić, zwyczajnie zapomnieć albo zastanawiać się po fakcie co jej strzeliło do głowy. Jeśli jesteś zdeterminowany żeby ją poznać, staraj się też w miarę możliwości więcej rozmawiać z nią w pracy na luźnej stopie. Może być tak, że przy bliższym poznaniu stwierdzisz że jednak daleko Wam do siebie, a póki jesteście tylko znajomymi obejdzie się bez kwasów i niezręcznych sytuacji w pracy. Po Twoim opisie podejrzewam, że w razie niepowodzenia dziewczyna może łatwo rozgadać to innym albo znajdzie sobie zaraz innego kolegę-adoratora.
Nie ma jeszcze żadnych planów, ten pomysł z wyjściem wpadł mi do głowy już po wyjeździe. Więc po prostu kwestia rzucenia propozycji i czekania na reakcję.
Jak jesteśmy w biurze to fakt, że więcej teraz rozmawiamy, bo wcześniej było tylko to cześć-cześć, a teraz coś tam ją zagaduję o jakieś pierdoły, niby nic, ale może zawsze coś.
Myślę, że może rozgadać tylko tym najbliższym koleżankom z zespołu i tyle, raczej nie jest taka, żeby wszyscy zaraz się dowiedzieli, że była jakaś moja próba, którą od razu zdusiła.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Jeżeli łączysz przyszłość z tą firmą, nie jest to praca 'na chwilę' to ja bym się kilka razy zastanowiła, czy warto wchodzić w intymne relacje z innym pracownikiem. Nie daj boże, coś nie wyjdzie, albo kiedyś tam rozstaniecie się, a Tobie i jej w tej firmie będzie odpowiadać, to będzie dopiero problem jakbyście mieli dalej pracować. Jednak jeśli chcesz spróbować, co Ci szkodzi? Ma Twój nr, więc w teorii to jej inicjatywa powinna teraz wyjść. Ale kobiety są różne. Możesz raz o sobie przypomnieć, ale to tyle - dalej bym czekała na jej ruch.
Czemu uważasz, że piłka jest po jej stronie? Ja jej dałem swój numer, trochę sam to zaproponowałem i ona po prostu od razu zaraz mi dała w rewanżu swój i to było na imprezie także wtedy może jakoś jej się poluzowało że chciała bez zastanowienia, ale to od razu powód, że ja mam czekać?
Myślę, że sam się nie doczekam, ale jeśli bym coś zaproponował, to bym wiedział pewnie czy zrobiła to koleżeńsko, czy jednak na coś faktycznie też liczyła.

Właśnie tej trochę dziwnej atmosfery się obawiam. Póki co nie jestem jakoś bardzo związany z tą firmą, jakoś tak jest, że często zmieniam i tak pracę, ale chyba wolałbym nie zmieniać z tego powodu.

Edytowane przez miszu94
Czas edycji: 2023-06-01 o 12:30
miszu94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 12:45   #10
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
Dot.: Koleżanka z pracy...

Propozycji kolegów z pracy nigdy nie traktuję jako potencjalnie romantycznych. No chyba że ktoś wyraźnie mówi o randce. jak nie to biorę je za zwykłe koleżeńskie wyjście.
Zaproponuj jej tę wspólną czynność wprost, w pracy. normalnie, bez podtekstów. Daj jej też przestrzeń do odmowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 12:46   #11
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
Nie ma jeszcze żadnych planów, ten pomysł z wyjściem wpadł mi do głowy już po wyjeździe. Więc po prostu kwestia rzucenia propozycji i czekania na reakcję.
Jak jesteśmy w biurze to fakt, że więcej teraz rozmawiamy, bo wcześniej było tylko to cześć-cześć, a teraz coś tam ją zagaduję o jakieś pierdoły, niby nic, ale może zawsze coś.
Myślę, że może rozgadać tylko tym najbliższym koleżankom z zespołu i tyle, raczej nie jest taka, żeby wszyscy zaraz się dowiedzieli, że była jakaś moja próba, którą od razu zdusiła.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------



Czemu uważasz, że piłka jest po jej stronie? Ja jej dałem swój numer, trochę sam to zaproponowałem i ona po prostu od razu zaraz mi dała w rewanżu swój i to było na imprezie także wtedy może jakoś jej się poluzowało że chciała bez zastanowienia, ale to od razu powód, że ja mam czekać?
Myślę, że sam się nie doczekam, ale jeśli bym coś zaproponował, to bym wiedział pewnie czy zrobiła to koleżeńsko, czy jednak na coś faktycznie też liczyła.

Właśnie tej trochę dziwnej atmosfery się obawiam. Póki co nie jestem jakoś bardzo związany z tą firmą, jakoś tak jest, że często zmieniam i tak pracę, ale chyba wolałbym nie zmieniać z tego powodu.
A to warto tak siedzieć i się zastanawiać? To tak czy inaczej będzie koleżeńskie spotkanie, a nawet zapoznawcze, bo nie mieliście zbyt wielu okazji by się faktycznie poznać. Daj na luz i po prostu zapytaj np 'to co, jak z kajakami? Bo myślałem wstępnie o sobocie, ale nie wiem czy masz ochote/czas?' i zobaczysz jak potoczy sie rozmowa. Nie spinaj czy to koleżeńskie, czy nie, tylko idź z myślą, że chcesz ją poznać i tyle. Bez żadnej presji. Po co sobie utrudniać?

Edytowane przez Laief
Czas edycji: 2023-06-01 o 12:48
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-06-01, 13:45   #12
Calla_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 556
Dot.: Koleżanka z pracy...

Ja tam każde zaproszenie traktuję jako koleżeńskie. Przez to byłam już na kilku randkach, o których nie wiedziałam, dopóki ktoś się nie poskarżył wspólnym znajomym, że go odrzuciłam...
Ale pomijając, zaproś ją i zobacz czy traktuje cie koleżeńsko czy jest zainteresowana. Jak koleżeńsko to się szybko zorientujesz co i jak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Calla_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 13:48   #13
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez Hiromi_Ise Pokaż wiadomość
Nie wiem, ja na imprezach pod wpływem masę planów poczyniałam z różnymi ludźmi, które następnego dnia szybko odkręcałam, bo na trzeźwo już się nie okazywały takie super, więc to z tym numerem jak dla mnie kompletnie o niczym nie świadczy. Ale próbować zawsze można, chociaż ja w pracy raczej bym nie szukała szczęścia.
To samo.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 14:21   #14
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
Nie ma jeszcze żadnych planów, ten pomysł z wyjściem wpadł mi do głowy już po wyjeździe. Więc po prostu kwestia rzucenia propozycji i czekania na reakcję.
Jak jesteśmy w biurze to fakt, że więcej teraz rozmawiamy, bo wcześniej było tylko to cześć-cześć, a teraz coś tam ją zagaduję o jakieś pierdoły, niby nic, ale może zawsze coś.
Myślę, że może rozgadać tylko tym najbliższym koleżankom z zespołu i tyle, raczej nie jest taka, żeby wszyscy zaraz się dowiedzieli, że była jakaś moja próba, którą od razu zdusiła.
No to możesz rzucić hasłem wspólnego wyjścia, ale najlepiej tylko raz, i obserwuj jej reakcję. Jak zacznie kręcić nosem, to w zasadzie masz już odpowiedź i daj sobie spokój, zwłaszcza w pracy trzeba postępować w takich kwestiach z wyczuciem żeby nie narobić sobie problemów. Zasadniczo to z Twoich opisów wynika, że to Ty jesteś mocno zainteresowany tą dziewczyną i po prostu spodobała Ci się, a z jej strony to raczej zwykła znajomość, więc uważaj żeby się nie ośmieszyć.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 15:39   #15
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 340
Dot.: Koleżanka z pracy...

.

Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars
Czas edycji: 2023-12-09 o 13:09
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 21:18   #16
miszu94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 39
Dot.: Koleżanka z pracy...

Dlatego tak myślę, żeby napisać do niej tak luźno coś w stylu: "A może jutro kajaki? Masz czas jakoś po południu?"
Żeby nie wyszło, że 3 dni o tym myślę tylko, że tak pomyślałem o niej teraz, bo wiem, że to lubi tak jak ja. Co myślicie?
miszu94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 07:18   #17
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
I tak - ona też mi dała swój numer od razu. Nie mam 100% pewności, że nikogo nie ma, ale tak powiedzmy na 70%. Ciekawe, czy zgodziłaby się gdyby kogoś miała, bo myślałaby że to wyjście koleżeńskie :P Ale dziewczyny same przyznacie chyba, że jak chłopak was zaprasza gdziekolwiek czy to na kajaki, czy na gokarty czy na zwykły spacer i tylko Was to chyba od razu lampka się zapala, że tu nie chodzi tylko o koleżeństwo prawda?
Szczerze mowiac to dokladnie brzmi jak kolezenskie wyjscie. Zwlaszcza te kajaki. Ale moze sprobuj ja najpierw lepiej poznac bez wchodzenia od razu na gleboka wode?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 08:09   #18
miszu94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 39
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Szczerze mowiac to dokladnie brzmi jak kolezenskie wyjscie. Zwlaszcza te kajaki. Ale moze sprobuj ja najpierw lepiej poznac bez wchodzenia od razu na gleboka wode?
Naprawdę? Szczerze mówiąc myślałem, że jeśli zaproszę ją i tylko ją to będzie jednoznaczny znak. Swoją drogą miałem w rodzinie podobną sytuację i moja kuzynka została najpierw zaproszona przez kolegę z pracy na kajaki a teraz są już kilka lat po ślubie :P
Ale może tak jak mówisz nawet koleżeńskie w jej mniemaniu wyjście pozwoli mi ocenić, czy coś z tego może być więcej i jeśli zauważę, że nic z tego, to zgrabnie uda mi się wycofać.
miszu94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 08:53   #19
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
Naprawdę? Szczerze mówiąc myślałem, że jeśli zaproszę ją i tylko ją to będzie jednoznaczny znak. Swoją drogą miałem w rodzinie podobną sytuację i moja kuzynka została najpierw zaproszona przez kolegę z pracy na kajaki a teraz są już kilka lat po ślubie :P
Ale może tak jak mówisz nawet koleżeńskie w jej mniemaniu wyjście pozwoli mi ocenić, czy coś z tego może być więcej i jeśli zauważę, że nic z tego, to zgrabnie uda mi się wycofać.
Nie nakręcaj się myślami o tym co się przydarzyło jakiejś tam kuzynce.

Zaproszenie z dnia na dzień na kajaki jak dla mnie brzmi niezbyt "wygodnie". Tego typu wyjścia na ogół planuje się z wyprzedzeniem. I jak napisała Rena - nic tu nie świadczy z góry o tym, że to cokolwiek więcej, niż spotkanie kumpelskie. Serio, nie kombinuj jak koń pod górę i zaproś ją najpierw na kawę po pracy i wtedy zaproponuj kajaki "tylko we dwoje".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2023-06-02 o 08:59
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-06-02, 09:30   #20
miszu94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 39
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nie nakręcaj się myślami o tym co się przydarzyło jakiejś tam kuzynce.

Zaproszenie z dnia na dzień na kajaki jak dla mnie brzmi niezbyt "wygodnie". Tego typu wyjścia na ogół planuje się z wyprzedzeniem. I jak napisała Rena - nic tu nie świadczy z góry o tym, że to cokolwiek więcej, niż spotkanie kumpelskie. Serio, nie kombinuj jak koń pod górę i zaproś ją najpierw na kawę po pracy i wtedy zaproponuj kajaki "tylko we dwoje".
Może niezbyt wygodne, ale wtedy piłka jest po jej stronie, bo może powiedzieć, że "nie bo nie", ale może też powiedzieć, że "nie, ale może w niedzielę" albo "nie, ale może w przyszłym tygodniu".
Zresztą trochę się cykam cały czas tym wszystkim, więc nie wiem czy będzie jakakolwiek próba... Chociaż wtedy będę żałował, że w ogóle nie spróbowałem...
miszu94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 09:59   #21
pixelova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nie nakręcaj się myślami o tym co się przydarzyło jakiejś tam kuzynce.

Zaproszenie z dnia na dzień na kajaki jak dla mnie brzmi niezbyt "wygodnie". Tego typu wyjścia na ogół planuje się z wyprzedzeniem. I jak napisała Rena - nic tu nie świadczy z góry o tym, że to cokolwiek więcej, niż spotkanie kumpelskie. Serio, nie kombinuj jak koń pod górę i zaproś ją najpierw na kawę po pracy i wtedy zaproponuj kajaki "tylko we dwoje".

Też nie jestem fanką takich planów na już, za chwilę. Z wygody odmawiam
Zwykła kawa na mieście, gdzie można spokojnie porozmawiać niż drzeć się do tyłu w kajaku bardziej mnie przekonuje. Jeszcze mi przyszło na myśl, że raczej średnio miałabym ochotę brykać w stroju kąpielowym przed kolesiem z pracy, z którym ledwo wyszło cokolwiek poza "cześć" a pruderyjna zupełnie nie jestem. Nie byłoby to dla mnie komfortowe.
pixelova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 10:14   #22
Agnieszkass1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 3
Dot.: Koleżanka z pracy...

Jak nie zapytasz to się nie dowiesz. Spróbuj sie z nią umówić i już
Agnieszkass1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 10:19   #23
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Koleżanka z pracy...

Dziewczyny wyżej mają rację - może lepiej najpierw jakaś kawa, pogadacie we dwoje o sobie i swoich zainteresowaniach. Może odkryjesz więcej punktów wspólnych, a podczas kawy przy temacie kajaków rzucasz hasło, czy koleżanka chciałaby się na nie umówić i wtedy planujecie gdzie i kiedy je wynająć. Dobry punkt zaczepienia, bo jak rozmowa przy kawie będzie miła będziesz mieć fajny pretekst do kolejnego spotkania i wyjdzie naturalnie. I faktycznie na początku lepiej spokojnie porozmawiać, żebyście zobaczyli jak w ogóle czujecie się w swoim towarzystwie poza pracą i sytuacjami służbowymi.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 10:29   #24
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez pixelova Pokaż wiadomość
Też nie jestem fanką takich planów na już, za chwilę. Z wygody odmawiam
Zwykła kawa na mieście, gdzie można spokojnie porozmawiać niż drzeć się do tyłu w kajaku bardziej mnie przekonuje. Jeszcze mi przyszło na myśl, że raczej średnio miałabym ochotę brykać w stroju kąpielowym przed kolesiem z pracy, z którym ledwo wyszło cokolwiek poza "cześć" a pruderyjna zupełnie nie jestem. Nie byłoby to dla mnie komfortowe.
O to to. Jak dla mnie Autor komplikuje sprawę maksymalnie zamiast zaprosić po prostu na kawę, czy drinka.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 10:33   #25
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez pixelova Pokaż wiadomość
Też nie jestem fanką takich planów na już, za chwilę. Z wygody odmawiam
Zwykła kawa na mieście, gdzie można spokojnie porozmawiać niż drzeć się do tyłu w kajaku bardziej mnie przekonuje. Jeszcze mi przyszło na myśl, że raczej średnio miałabym ochotę brykać w stroju kąpielowym przed kolesiem z pracy, z którym ledwo wyszło cokolwiek poza "cześć" a pruderyjna zupełnie nie jestem. Nie byłoby to dla mnie komfortowe.
Ważny głos w dyskusji - jeśli aktywność wymaga rozbierania się do stroju kąpielowego, to IMO słabo się nadaje na pierwsze spotkanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 10:35   #26
miszu94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 39
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
O to to. Jak dla mnie Autor komplikuje sprawę maksymalnie zamiast zaprosić po prostu na kawę, czy drinka.
No dobra to teraz odwrócę trochę sytuację. Wyobraźcie sobie, że macie jakiegoś tam kolegę, fajnie się gada, ale kolega i tyle. On myśli o czymś więcej, więc zaprasza Was na tą kawę. Wy odmawiacie, bo nie jesteście zainteresowane głębszą relacją. Jak dalej byście się zachowywały w codziennych relacjach pracowych z tym kolegą? Coś byście zmieniły? Unikały go lub trzymały bardziej na dystans?
miszu94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 10:48   #27
alicjaross
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1 217
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
No dobra to teraz odwrócę trochę sytuację. Wyobraźcie sobie, że macie jakiegoś tam kolegę, fajnie się gada, ale kolega i tyle. On myśli o czymś więcej, więc zaprasza Was na tą kawę. Wy odmawiacie, bo nie jesteście zainteresowane głębszą relacją. Jak dalej byście się zachowywały w codziennych relacjach pracowych z tym kolegą? Coś byście zmieniły? Unikały go lub trzymały bardziej na dystans?

Normalnie bym gadała, jesteśmy dorosłymi ludźmi, nic się nie stało, nie każdy musi chcieć przenosić znajomość z pracy na grunt prywatny
alicjaross jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 10:57   #28
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
No dobra to teraz odwrócę trochę sytuację. Wyobraźcie sobie, że macie jakiegoś tam kolegę, fajnie się gada, ale kolega i tyle. On myśli o czymś więcej, więc zaprasza Was na tą kawę. Wy odmawiacie, bo nie jesteście zainteresowane głębszą relacją. Jak dalej byście się zachowywały w codziennych relacjach pracowych z tym kolegą? Coś byście zmieniły? Unikały go lub trzymały bardziej na dystans?
Lepiej znasz swoją koleżankę i mówiłeś że raczej nikomu nie rozgada o Twoim zainteresowaniu, więc jakby coś nie wyszło przejdzie nad tym do porządku dziennego i pewnie w pracy będzie spokojnie. Postąpiłabym tak samo na jej miejscu, dlatego trzeba postępować z wyczuciem i nie brnąć od razu na całego, żeby dało się utrzymać normalne kontakty gdyby coś nie wyszło. Kiedyś w pracy miałam takiego namolnego kolegę, który nalegał na wyjścia we dwoje pomimo mojej niechęci i szukał kontaktu. To strasznie niekomfortowe, zwłaszcza gdy musisz współpracować zawodowo z takim człowiekiem, nie idź tą drogą.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 11:16   #29
miszu94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 39
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Lepiej znasz swoją koleżankę i mówiłeś że raczej nikomu nie rozgada o Twoim zainteresowaniu, więc jakby coś nie wyszło przejdzie nad tym do porządku dziennego i pewnie w pracy będzie spokojnie. Postąpiłabym tak samo na jej miejscu, dlatego trzeba postępować z wyczuciem i nie brnąć od razu na całego, żeby dało się utrzymać normalne kontakty gdyby coś nie wyszło. Kiedyś w pracy miałam takiego namolnego kolegę, który nalegał na wyjścia we dwoje pomimo mojej niechęci i szukał kontaktu. To strasznie niekomfortowe, zwłaszcza gdy musisz współpracować zawodowo z takim człowiekiem, nie idź tą drogą.
Nie no spokojnie, moim ewentualnym celem jest spróbowanie raz i wyczuję chyba, czy można brnąć w to dalej, czy lepiej odpuścić.
miszu94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 11:23   #30
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Koleżanka z pracy...

Cytat:
Napisane przez miszu94 Pokaż wiadomość
No dobra to teraz odwrócę trochę sytuację. Wyobraźcie sobie, że macie jakiegoś tam kolegę, fajnie się gada, ale kolega i tyle. On myśli o czymś więcej, więc zaprasza Was na tą kawę. Wy odmawiacie, bo nie jesteście zainteresowane głębszą relacją. Jak dalej byście się zachowywały w codziennych relacjach pracowych z tym kolegą? Coś byście zmieniły? Unikały go lub trzymały bardziej na dystans?
Chyba lepsza niezobowiązująca kawa, niż kajaki. To Ty musisz wyczuć sytuację. A jeżeli z góry obawiasz się niefajnej atmosfery, to może lepiej daj se siana. A to jak bym się zachowywała wobec takiego kolegi zależałoby od tego jakby on się zachował, czy normalnie, czy natarczywie, czy nie chodziłby potem ze zbolałą miną itd. Akcja reakcja. Nie da się pewnych rzeczy przewidzieć z góry. Natomiast niechciane awanse na ogół jednak powodują lekki dystans, nawet podświadomie. Zresztą, lekki dystans do współpracowników to nic złego. Przecież to praca, a nie spotkanie w knajpie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-05 13:27:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:26.