2021-12-24, 13:13 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 43
|
Wierzycie w coś poza religią?
Będąc młodsza wierzyłam w stwierdzenie 'ufaj procesowi.' Wierzyłam, że wszystko co dzieje się w naszym życiu, dzieje się z jakiegoś powodu. Można było powiedzieć, że miałam nawet na to pewne dowody. Z biegiem lat zrozumiałam, że to nie ma sensu. Nie jesteśmy w stanie porównać równoległych wydarzeń i biegu życia jaki mógłby się potoczyć w przypadku podjęcia innej decyzji. Wydarzyło się, co się wydarzyło, wcale nie było nam to w żaden sposób 'pisane.' A nawet jeśli by było to niczego to nie zmienia, bo nie mamy na to żadnego wpływu. Bezdomnemu alkoholikowi było pisane skończyć pod mostem? Dwuletniemu dziecku było pisane umrzeć na białaczkę?
Na chwilę obecną wierzę w dualizm człowieka. Istnieje w nas cząstka istnienia, która jest czystym dobrem i szczęściem oraz ego, które jest filtrami poznawczymi które nabieramy przez całe swoje życie i powoduje nasze nieszczęście. Wydaje mi się, że świat staje się coraz bardziej nieprzyjemnym miejscem potęgującym cynizm i zrezygnowanie, psującym relacje międzyludzkie. Utrudnia wiarę w cokolwiek. W religię, w wyższe cele. Jakie są wasze odczucia? |
2021-12-24, 20:05 | #2 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Nie wierzę w nic, włączając w to wszelkie aksjomaty religijne. Jeśli czegoś nie wiem lub czegoś nie jestem pewny, po prostu przyznaję, że tak właśnie jest, bez ucieczki w zgadywanie. Jeśli czegoś jestem prawie pewien, to mogę to przyjmować za prawdziwe – np. w celach opierania na takim założeniu następujących po nim wniosków, na których mi zależy – ale biorę pod uwagę ewentualność, że swoje poglądy będę musiał zrewidować w sytuacji pojawienia się mocnego kontrargumentu. I tyle.
Pojęcie wiary zastępuję nieco odmiennym, ale podyktowanym logicznymi przesłankami zaufaniem. Ufam, że dziewczyna mnie kocha, bo wielokrotnie to udowadniała; ufam, że rodzicom zależy na moim szczęściu, bo zawsze wspierali mnie w moich wyborach i pomagali mi osiągnąć założone cele; ufam metodzie naukowej, bo dzięki niej od setek lat następuje technologiczno-cywilizacyjny awans ludzkości. Tak więc sama widzisz, że brak wiary wcale nie musi implikować cynizmu. Nie do końca przekonuje mnie również wiara w kontekście tzw. wyższych celów. Zasada jest analogiczna. Załóżmy, że takim celem jest: wszyscy ludzie na Ziemi szanują się nawzajem i są dla siebie uprzejmi. Nie muszę wierzyć, że taki stan jest możliwy do osiągnięcia (i nie wiem tego, ponieważ nie mam i na tę chwilę nie mogę mieć żadnych dowodów, które byłyby w stanie mnie do tego w sposób ścisły przekonać), aby do niego próbować dążyć, bo uważam, że jest pozytywnym aspektem stymulującym korzystny kierunek postępu społecznego. Domyślam się jedynie, że warto spróbować go osiągnąć, a wiarę w bezwzględny sukces postrzegam w takim przypadku naiwnością. No i na koniec: nie uważam braku wiary za coś negatywnego, czego powinniśmy się obawiać. Wręcz przeciwnie – pozwala on na precyzyjniejszą i zdrowszą interpretację otaczającej rzeczywistości.
__________________
|
2021-12-25, 07:17 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
Wiara z definicji oznacza przekonanie oparte na kruchych podstawach. Dla mnie to nic pozytywnego, a wrecz moze byc niebezpieczne. |
|
2021-12-25, 09:00 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89049074]Zgadzam sie z tym i z calym postem.
Wiara z definicji oznacza przekonanie oparte na kruchych podstawach. Dla mnie to nic pozytywnego, a wrecz moze byc niebezpieczne.[/QUOTE]zgadzam sie, historia juz udowodnila, ze religia potrafi byc bardzo niebezpieczna. dla mnie brak religii na swiecie = jeden powod do konfliktow zbrojnych mniej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-25, 09:06 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Ja uważam, że świąt byłby lepszym miejscem, gdyby ludzie nie indoktrynowali małych dzieci i wierzyli w uczynienie tego jedynego życia, którego istnienia możemy być pewni, i tego jednego świata, którego istnienia możemy być pewni, jak najlepszymi dla wszystkich. Bez patrzenia na jakieś kolejne, inne, następne.
Nie wierzę w nic, w sensie rozumienia wiary jako wiary religijnej. To jest nieproduktywne i wielokrotnie badania udowadniają, że bywa szkodliwe. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2021-12-25, 10:18 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
Tylko że religie często sprowadzają się do tego, by być dobrym człowiekiem i dzięki temu mieć lepsze życie dalej. Katolicy - niebo, islam też niebo, tylko nieco inne, judaizm też jakiś raj. Problemem jest interpretacja co oznacza dobre życie. |
|
2021-12-25, 10:30 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89049181]Tylko że religie często sprowadzają się do tego, by być dobrym człowiekiem i dzięki temu mieć lepsze życie dalej. Katolicy - niebo, islam też niebo, tylko nieco inne, judaizm też jakiś raj.
Problemem jest interpretacja co oznacza dobre życie.[/QUOTE]No fajnie, a ja uważam, że trzeba być dobrym człowiekiem tak po prostu, a nie po to, żeby dostać nagrodę jak dziecko cukierka za grzeczne zachowanie. Bardzo płytka i egoistyczna motywacja. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2021-12-25 o 10:32 |
2021-12-25, 10:42 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89049190]No fajnie, a ja uważam, że trzeba być dobrym człowiekiem tak po prostu, a nie po to, żeby dostać nagrodę jak dziecko cukierka za grzeczne zachowanie. Bardzo płytka i egoistyczna motywacja.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Skoro ktoś nie umie robić dobrze z dobroci serca to lepiej, by robił to dla nagrody niż wcale. |
2021-12-25, 10:45 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89049203]Skoro ktoś nie umie robić dobrze z dobroci serca to lepiej, by robił to dla nagrody niż wcale.[/QUOTE]XD
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-25, 17:25 | #10 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
"Zamiast wierzyć, albo nie wierzyć - wątpię. I wątpienie jest moją religią"
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2021-12-25, 19:12 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Właśnie dlatego nie chciałam pytać o stricte religię, ale mózg człowieka jest tak skonstruowany, że jesteśmy zaprojektowani do wierzenia w COŚ. Od zawsze szukaliśmy wiary w COŚ. Po co? Oczywiście po to, żeby oszukać, czy oswoić śmierć, ale ciekawe jest jak ludzie do tego podchodzą.
Co przez to rozumiesz? W chwili obecnej też najbardziej mogłabym się do tego przypisać, jednak widzę, że jest to dla mnie bardzo niezdrowe. |
2021-12-25, 19:29 | #12 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Odpowiedz na to pytanie dręczy tęgie głowy fizjologów na całym świecie 😂😂😂😂 Żeby było łatwiej Żeby był w tym jakiś sens Żeby było na kogo zwalił winę xD Tak pokrótce.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2021-12-26, 00:43 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
Część wypowiedzi o ufaniu też mi się podoba - zgadzam się z nią. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-26, 08:47 | #14 | |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
|
|
2021-12-26, 10:20 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Ja wierzę, że jest coś, czego nie rozumiemy, bo jesteśmy na to za głupi, nie znamy odpowiedzi na wiele pytań. Ale nie jest to żaden pan z brodą itp.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-12-26, 14:11 | #16 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Wierzę, że każdy z nas jest bogiem. Wierzę, że wszystko jest ze sobą powiązane i widzę większy sens w czczeniu natury i chyleniu przed nią czoła, niż robienie pokłonów jakimś bóstwom w świątyni. Klepanie pacierzy nic nie zmieni, to my możemy coś zmienić i zamiast zrzucać wygodnie "bóg tak chciał", albo jeszcze lepsze "Jezu, ty się tym zajmij", musimy wziąć odpowiedzialność za to, co robimy i jak wygląda nasz świat. Może dlatego staram się zrozumieć, skąd bierze się jakiś syf czy inne trudności w moim życiu i z nimi walczyć. I staram się pomagać tym, którzy mają ciężej wyjść z niektórych rzeczy. Bo zdolności też nie mamy po równo, więc dzielę się czym mogę .
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2021-12-26, 17:11 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 43
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
|
|
2021-12-26, 21:00 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Tak, w siebie.
|
2021-12-27, 11:37 | #19 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 265
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Wierzę w indywidualizm, ale też nie wyklucz tego co piszą w biblii.
|
2021-12-27, 23:24 | #20 | |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
Efekt przemyśleń, czytania i obserwacji.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
2021-12-28, 02:54 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
Niezmiernie też śmieszy traktowanie przez innych ludzi wierzących w cokolwiek jako bezdennych idiotów, którzy niczego nie rozważają, nie mają żadnych wątpliwości takie zero-jedynkowe oceny, czyli słynne wizażowe wizje bycia katolikiem itd. Ja ogólnie myślę, że wierzę w ludzi, obstawiam że trochę ponad skalę przeciętności. Oczywiście bywało różnie, nawet bardzo, ale nawiązane do tej pory relacje oraz poznawanie nowych ludzi daje mi nadzieję, że są jakieś wyższe wartości właśnie w ludziach. Gdybym tego nie czuła to myślę, że bardzo trudno byłoby mi patrzeć na rzeczywistość i jakoś iść dalej przez świat (ale mam ogólnie mocno refleksyjne podejście do wszystkiego). A jeśli chodzi o jakieś "życie nam pisane" to tak w perspektywie ogólnej wierzę właśnie we wsparcie innych i jednocześnie autonomię, życie na własnych zasadach. To wymaga jednak dużej świadomości siebie samego i zauważenia, co jest filtrem naszego środowiska, a co jest nasza decyzja. Niestety jest mnóstwo czynników, na które nie mam wpływu i wolę nazwać guwno guwnem, bo to są fakty. Wielu ludzi na co dzień spotyka guwno i nie byłabym w stanie znieważyć ich uczuć, cierpienia, bo coś mi się wydaje. To jest dla mnie zawsze problemem w kontekście narzucania innym własnych interpretacji świata (i, o ironio, wcale nie dotyczy to wyłącznie osób wierzących). Powiedziałabym, że w swoim życiu częściej spotkałam się z takim pozbawionym religijności stwierdzeniem, że np problemy, jakie spotkały danego człowieka spotkały go dlatego, że "tyle właśnie byl w stanie unieść" albo miała to być dla niego jakaś "lekcja". Zauważyłam to wśród takich osób potencjalnie zainteresowanych psychologią chociażby. Dla mnie w skrajnych przypadkach to komentarze totalnie pozbawione empatii. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-12-28, 07:32 | #22 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Tak. Wierzę, że większość ludzi chce być dobra.
Cytat:
Faktycznie, przy pominięciu wiary interpretacja rzeczywistości jest bardziej precyzyjna. Jednak nasz mózg przetwarza bardzo wiele informacji, których jesteśmy świadomi słabo albo wcale. I te przetwarzane informacje czasem kończą wykwitami wiary w coś. Nie chodzi mi o aspekty stricte religijne, typu bogowie, aniołowie, życie po śmierci, itp., bo to zupełnie inna bajka. Chodzi mi raczej o coś typu wiara, że jakiś proces skończy się pomyślnie. Albo że jakaś decyzja jest najlepsza z dostępnych opcji. Cytat:
Dokonanie jakiegoś wyboru powoduje, że przy następnym wyborze mamy już inne opcje do wyboru, zawężone przez wcześniejszy wybór. albo ktoś tam miał jakieś doświadczenia i przez to podświadomie wybiera konkretny typ partnerów w życiu. Itd. Cytat:
[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;89052059]Powiedziałabym, że w swoim życiu częściej spotkałam się z takim pozbawionym religijności stwierdzeniem, że np problemy, jakie spotkały danego człowieka spotkały go dlatego, że "tyle właśnie byl w stanie unieść" albo miała to być dla niego jakaś "lekcja". Zauważyłam to wśród takich osób potencjalnie zainteresowanych psychologią chociażby. Dla mnie w skrajnych przypadkach to komentarze totalnie pozbawione empatii. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja się z tym nigdy nie spotkałam. Tzn owszem, widywałam takie stwierdzenia, ale to gdzieś w internetach. Nie spotkałam się z tym na żywo nigdy. |
|||
2021-12-28, 12:56 | #23 |
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Podobnie jak OldWorldBlues nie wierze w nic.
Religia, wiara czy jakiekolwiek uduchowienie nie jest mi w zyciu do niczego potrzebne.
__________________
In a world of choices I choose me. My favourite season is the fall of the patriarchy. |
2021-12-28, 15:25 | #24 |
mad lad
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: centre of attention
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;89052105]Jednak nasz mózg przetwarza bardzo wiele informacji, których jesteśmy świadomi słabo albo wcale. I te przetwarzane informacje czasem kończą wykwitami wiary w coś. Nie chodzi mi o aspekty stricte religijne, typu bogowie, aniołowie, życie po śmierci, itp., bo to zupełnie inna bajka. Chodzi mi raczej o coś typu wiara, że jakiś proces skończy się pomyślnie. Albo że jakaś decyzja jest najlepsza z dostępnych opcji.[/QUOTE]
Przyjęło się w potocznej nomenklaturze mówić w takich sytuacjach, że w coś się wierzy, ale jeśli decyzja została podjęta na podstawie logicznej analizy problemu i próby znalezienia najlepszego rozwiązania, a sukcesu nie jesteśmy pewni, to mamy do czynienia z moją definicją zaufania. Jeśli ktoś wierzy, że proces skończy się pomyślnie albo podjął najlepszą z dostępnych opcji bez jakichkolwiek podstaw do takiej oceny, to – jak już wspomniałem – postrzegam taką osobę za naiwną. I owszem, uważam, że brak wiary jest zdrowy również z punktu widzenia psychiki pojedynczej jednostki, bo nie naraża się na potencjalne rozczarowania związane z wiarą w coś, czego nie była pewna. Nie musisz w to wierzyć, bo wiemy, że tak właśnie jest.
__________________
|
2021-12-28, 23:09 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Tak. Tak naprawdę bardzo mało wiemy.
Ja chciałabym wierzyć, że śmierć jest początkiem czegoś innego. Nawet niczym zidentyfikowanym, mogącym być zinterpretowanym ziemskim poznaniem, ale czymś gdzie jest lepiej. |
2021-12-30, 10:39 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89049074]Zgadzam sie z tym i z calym postem.
Wiara z definicji oznacza przekonanie oparte na kruchych podstawach. Dla mnie to nic pozytywnego, a wrecz moze byc niebezpieczne.[/QUOTE] Z tego co pamiętam to wiele kultur ma w swoich archiwach zapiski o wielkim potopie. Naukowcy podejrzewają, że bele drewna znalezione w tureckich pustynnych górach Ararat to szczątki Arki Noego. Na dnie Morza Czerwonego znaleziono rydwany egipskie. Archeolodzy znaleźli dowody spalenia Sodomy i Gomory. Jezus naprawdę istniał, pisał o nim starożytny rzymski historyk. Grób Św. Piotra jest w centralnym punkcie Bazyliki Św. Piotra w Rzymie. Pogańskie Cesarstwo Rzymskie okrutnie mordowało ludzi między innymi rzucając ich lwom na pożarcie. Pergamon jest wspomniany w Biblii jako miejsce tronu Szatana. Faktycznie w tym mieście znajdował się wtedy wielki ołtarz Zeusa, gdzie powoli palono mu ludzi w ofierze wkładając ich do pustej rzeźby byka, a pod rzeźbą rozpalali ogień. Krzyki ofiary wydobywały się na zewnątrz przez system rurek. Świat pogaństwa to był horror. Sekrety starożytnego Pergamonu. https://www.youtube.com/watch?v=0UVmvFDYKYc Imperium Azteków mordowało codziennie tysiące ludzi wyrywając im serca (do XVI wieku!). Krwawe reżimy zostały zatrzymane przez Chrześcijaństwo, które było fundamentem świata zachodniego. Wcześniej niestety ludzie mieli w sobie coś co powodowało okrutne obrzędy i działo się (dzieje się) to na całym świecie. Edytowane przez bibi1234 Czas edycji: 2021-12-30 o 11:02 |
2022-01-01, 18:26 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
Arka Noego taka, jak opisana w Biblii nie ma racji bytu i kropka. Nawet jeśli zmieściłyby się te wszystkie zwierzęta, to wydzielana przez nie ilość metanu zatrułaby wszystkich. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2022-01-01, 21:15 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Ale chyba zgodzisz się z tym, że Chrześcijaństwo zatrzymało praktyki Rzymu z rzucaniem ludzi lwom na pożarcie?
Zatrzymanie rzezi w Imperium Azteków to też fakt. To było chyba jedno z najbardziej brutalnych państw w historii. Ile tam ludzi dziennie składano w ofierze? 10.000, 20.000? Ustało to dopiero w XVI wieku. Niedawno była 500-letnia rocznica inwazji. Nawet jeden historyk ateista napisał o tym książkę i liczby wojsk hiszpańskich nie miały prawa wygrać, bo były tak nieliczne. Co ciekawe masowe konwersje (8.000.000) na wiarę katolicką w Ameryce Południowej zaszły akurat, gdy w Europie Marcin Luter oderwał od Kościoła 4.000.000 ludzi. Edytowane przez bibi1234 Czas edycji: 2022-01-01 o 21:17 |
2022-01-02, 02:01 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Nie wiem, co to ma do rzeczy a propos Arki Noego.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2022-01-02, 08:24 | #30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
|
Dot.: Wierzycie w coś poza religią?
Cytat:
Ale pewnie nie o taką wiarę chodziło autorce bo taka wiara jest skutkiem umiejętności tworzenia abstraktów, co potrafi każdy zdrowy człowiek. Wydaje się, że chodzi o odpowiedź na pytanie o cel własnego istnienia. I tutaj rzeczywiście, jeśli uważa się, że wszystkim rządzi przypadek, że istnienie nie ma celu, że pojawiamy się z nikąd i do nikąd znikamy bez żadnego sensu, że jeśli cokolwiek o czymkolwiek decyduje, to są to jakieś "prawa natury", które same siebie tworzą, to wtedy można mówić o braku wiary. Z kolei jakakolwiek próba odnalezienia przyczyny własnego pojawienia się na świecie musi dotykać jakiejś transcendencji, czyli czegoś, co istniało zanim się pojawiliśmy i miało wobec nas jakiś plan (i nie chodzi tutaj o rodziców, bo plan jaki oni mieli wobec nas, był ich planem dotyczącym ich samych z dzieckiem jedynie jako narzędziem). I chociaż wydawać by się mogło, że problem celu własnego istnienia nie jest czymś co na codzień spędza komukolwiek sen z oczu to jednak w praktyce przybiera to formę pytania o cel każdego doświadczenia, które się przeżywa (a w szczególności trudnego, czyli jakiegoś cierpienia). I zajmują się tym różne systemy filozoficzne a gdy dochodzi do tego aspekt zaufania (istnienia jakiejś ponadczasowej istoty, która ma "dobry" plan na nasze życie te, albo przyszłe) to mowa już o religii. Jeśli chodzi o mnie to przede wszystkim zastanawia mnie gdzie pojawia się owo oddzielenie między tym co było zanim ja się pojawiłem i tym co będzie, gdy już umrę. Jaka jest natura tego "odróżnienia siebie" od reszty świata i czy przypadkiem owo "wyróżnienie siebie" nie jest kolejnym obiektem (bo przecież będącym również obiektem obserwacji) pojawiającym się w czymś, czym w istocie jestem poza czasem, poza pojawianiem się i znikaniem.
__________________
Takie tam moje oszopeny. Edytowane przez puchaty71 Czas edycji: 2022-01-02 o 08:26 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:12.