Mamy styczniowe 2017 - część IV!

[julia1612]

Juuupi witamy w Nowym Roku!! Dałyśmy radę!! Teraz już można rodzić
W sylwka byliśmy u znajomych, wytrzymałam do 3:30 i dziś spałam do 15...
Prawa pachwina mi od wczoraj dokucza A na bóle bioder w czasie snu polecam poduszkę nie rogala, ja mam taką długą, lekko zaokrągloną. Ciężko było się nauczyć z nią spać, ale naprawdę jak z nią śpię (pod głową i między udami) to biodra nie bolą. Później będzie do karmienia dobra.
Trzymajcie za mnie kciuki jutro, planuję ostatnią porcję prasowania zrobić przed porodem. A tak mi się nie chce! W tym tygodniu ogarniam kącik małego (kurz po remontowy już opadł) - na to najwięcej się cieszę

Moja kumpela z studiów urodziła dziś. Słuchajcie dziewczyna w ciągu swojego życia(28lat)nie przepracowała, ani jednego dnia. Tyle co na praktykach coś robiła przez tydzień. Utrzymywali ją rodzice. Potem ona plus chłopak, który z nią mieszkał (opłacali im studia). Pieniądze na swoje wydatki miała bo była w niemcarni zameldowana i dostawała jakieś stypendium socjalne 200euro... Teraz mieszkają nadal z rodzicami, utrzymuję ją mąż który ma fajną pracę dzięki ukończonym studiom. A z racji tego, że urodziła dziecko, a jest bezrobotna dostanie 1000zł kosiniakowego... I wiecie co mnie boli? Ja za moje przepracowane lata ciężkiej pracy, 80% dostanę więcej jak 1000zł , ale to wcale nie wart tego jak sobie porównam nic nie robienie, do straconych moich nerwów i sił przez lata pracy...

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Witam się w dwupaku, 3 dni po terminie 😑

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pequenina_]

Napisane przez julia1612

Juuupi witamy w Nowym Roku!! Dałyśmy radę!! Teraz już można rodzić
W sylwka byliśmy u znajomych, wytrzymałam do 3:30 i dziś spałam do 15...
Prawa pachwina mi od wczoraj dokucza A na bóle bioder w czasie snu polecam poduszkę nie rogala, ja mam taką długą, lekko zaokrągloną. Ciężko było się nauczyć z nią spać, ale naprawdę jak z nią śpię (pod głową i między udami) to biodra nie bolą. Później będzie do karmienia dobra.
Trzymajcie za mnie kciuki jutro, planuję ostatnią porcję prasowania zrobić przed porodem. A tak mi się nie chce! W tym tygodniu ogarniam kącik małego (kurz po remontowy już opadł) - na to najwięcej się cieszę

Moja kumpela z studiów urodziła dziś. Słuchajcie dziewczyna w ciągu swojego życia(28lat)nie przepracowała, ani jednego dnia. Tyle co na praktykach coś robiła przez tydzień. Utrzymywali ją rodzice. Potem ona plus chłopak, który z nią mieszkał (opłacali im studia). Pieniądze na swoje wydatki miała bo była w niemcarni zameldowana i dostawała jakieś stypendium socjalne 200euro... Teraz mieszkają nadal z rodzicami, utrzymuję ją mąż który ma fajną pracę dzięki ukończonym studiom. A z racji tego, że urodziła dziecko, a jest bezrobotna dostanie 1000zł kosiniakowego... I wiecie co mnie boli? Ja za moje przepracowane lata ciężkiej pracy, 80% dostanę więcej jak 1000zł , ale to wcale nie wart tego jak sobie porównam nic nie robienie, do straconych moich nerwów i sił przez lata pracy...

A mnie boli że żeby dostać cokolwiek muszę zusowi udowadniać że pracowałam - jak taki debil a utrzymuję się sama ze swojej pracy od 19rz i studiowałam dziennie niełatwy kierunek. No, ale co zrobić z takim państwem niektórzy nic nie muszą robić a kasa, może niedużą ale zawsze, z nieba leci


Mi też pomaga zwykła poduszka ale nie na biodra a na wszystko. Przytrzymuje ciężki brzuch żeby go grawitacja nie ciągnęła
A ja wczoraj zaczęłam 37tc i aplikacja mówi że ciąża donoszona. Tż na to - kto doniósł?! Dowcipny. Myślałam że trzeba skończyć 38 tygodni żeby była donoszona a nie 36

Miłego dnia dziewczyny!

[chupacabra88]

Napisane przez Lidka99

Ja też odsypiam, a mój tż biedy ma dziś chorobę morską zaszalał wczoraj i teraz ma co chciał

ojjj to jest chyba największy plus jak się nie pije % - nie ma kaca

Napisane przez furjatka

U nas noworoczny seksik nic nie wywołał ale za przeproszeniem przy orgazmie to myślałam że mi główka wychodzi, takie straszne dziwno przyjemne uczucie.

u nas też nic... chociaż brzuch się ponapinał trochę, może poćwiczył. A dziś ewidentnie obniżył się jeszcze bardziej

Napisane przez Orlica

Kolejne głupie pytanie dotyczące obrony. Komisja siedzi, ja stoję naprzeciw nich czy jak to logistycznie wygląda? Obecnie tak mnie brzuch rwie, że nie jestem w stanie się wyprostować

zawsze na siedząco... także myślę, że kobiecie w 9 msc ciąży nie karzą stać... ucz się ucz

Napisane przez cornflower_girl

Wczorajszy sylwester spędziliśmy u moich rodziców - było sympatycznie. Był nawet Zenek Martyniuk w TV Ja oczywiście przysnęłam i obudziłam się tylko na obalenie połówki Piccolo. Oczywiście było mi mało, ale skąd wziąć?
Dziś na chwilę urwaliśmy się na Star Warsy. Junior ożywił się podczas seansu, a ja się spłakałam pod koniec. Tadam, ciążowe hormony

że też jeszcze dałaś radę wysiedzieć w kinie my biliśmy w połowie grudnia i ledwo wytrzymałam

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69167481]Witam się w dwupaku, 3 dni po terminie 😑
[/QUOTE] ale dzieciowi u Ciebie dobrze...

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez chupacabra88

ojjj to jest chyba największy plus jak się nie pije % - nie ma kaca

u nas też nic... chociaż brzuch się ponapinał trochę, może poćwiczył. A dziś ewidentnie obniżył się jeszcze bardziej

zawsze na siedząco... także myślę, że kobiecie w 9 msc ciąży nie karzą stać... ucz się ucz

że też jeszcze dałaś radę wysiedzieć w kinie my biliśmy w połowie grudnia i ledwo wytrzymałam

ale dzieciowi u Ciebie dobrze...

Aż za dobrze! Zmieniliśmy mu imię, bo pewnie tamto się mu nie podobało i nie chce wyjść! Zorganizowaliśmy na dzisiaj śnieg, żeby miał zimową aurę. A moje samopoczucie leci mocno w dół. Nawet mi się nie chce wam o tym pisać, ani z nikim rozmawiać na t n temat. W domu nerwowa atmosfera się zrobiła. A ja zdałam sobie sprawę, że całe święta i nowy rok przegapiłam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lidka99]

Napisane przez NiEBiE

Ja już nawet nie wiem o czym Wy piszecie. Seks, ochota, orgazm...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też

Napisane przez Orlica

Mam dokładnie tak samo... Czytam artykuł, na podstawie którego powinnam sklecić odpowiedź na pytanie recenzenta, to zupełnie nie moja dziedzina, czuję, że rozumiem tylko spójniki

Kolejne głupie pytanie dotyczące obrony. Komisja siedzi, ja stoję naprzeciw nich czy jak to logistycznie wygląda? Obecnie tak mnie brzuch rwie, że nie jestem w stanie się wyprostować

Ja też siedziałam a w Twojej sytuacji to na pewno innej opcji nie ma bo wątpię żeby komisja Ci kazała stać

Napisane przez cornflower_girl

Wczorajszy sylwester spędziliśmy u moich rodziców - było sympatycznie. Był nawet Zenek Martyniuk w TV Ja oczywiście przysnęłam i obudziłam się tylko na obalenie połówki Piccolo. Oczywiście było mi mało, ale skąd wziąć?
Dziś na chwilę urwaliśmy się na Star Warsy. Junior ożywił się podczas seansu, a ja się spłakałam pod koniec. Tadam, ciążowe hormony

My byliśmy u mojej siostry i też przyszli moi rodzicie i nawet było fajnie wypiłam z tatą piccolo na pół i nawet nam zasmakował i stwierdził że już zawsze będziemy takiego pić cały czas mówił do brzucha że ma wnuczka wyjść 16 i cały czas mam przed oczami 16.01! w sumie fajny by miał prezent imieninowy. A ja wczoraj płakałam co po chwilę na listach do M

Napisane przez julia1612

Moja kumpela z studiów urodziła dziś. Słuchajcie dziewczyna w ciągu swojego życia(28lat)nie przepracowała, ani jednego dnia. Tyle co na praktykach coś robiła przez tydzień. Utrzymywali ją rodzice. Potem ona plus chłopak, który z nią mieszkał (opłacali im studia). Pieniądze na swoje wydatki miała bo była w niemcarni zameldowana i dostawała jakieś stypendium socjalne 200euro... Teraz mieszkają nadal z rodzicami, utrzymuję ją mąż który ma fajną pracę dzięki ukończonym studiom. A z racji tego, że urodziła dziecko, a jest bezrobotna dostanie 1000zł kosiniakowego... I wiecie co mnie boli? Ja za moje przepracowane lata ciężkiej pracy, 80% dostanę więcej jak 1000zł , ale to wcale nie wart tego jak sobie porównam nic nie robienie, do straconych moich nerwów i sił przez lata pracy...

Tak, zgadzam się z Tobą i też mnie to dobija..

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69167481]Witam się w dwupaku, 3 dni po terminie 😑

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69168006]Aż za dobrze! Zmieniliśmy mu imię, bo pewnie tamto się mu nie podobało i nie chce wyjść! Zorganizowaliśmy na dzisiaj śnieg, żeby miał zimową aurę. A moje samopoczucie leci mocno w dół. Nawet mi się nie chce wam o tym pisać, ani z nikim rozmawiać na t n temat. W domu nerwowa atmosfera się zrobiła. A ja zdałam sobie sprawę, że całe święta i nowy rok przegapiłam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

a kiedy masz iść na wizytę i w razie co na wywołanie?

[Moniczi]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69168006]Aż za dobrze! Zmieniliśmy mu imię, bo pewnie tamto się mu nie podobało i nie chce wyjść! Zorganizowaliśmy na dzisiaj śnieg, żeby miał zimową aurę. A moje samopoczucie leci mocno w dół. Nawet mi się nie chce wam o tym pisać, ani z nikim rozmawiać na t n temat. W domu nerwowa atmosfera się zrobiła. A ja zdałam sobie sprawę, że całe święta i nowy rok przegapiłam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie martw sie kochana myślę, ze na pewno urodzisz w tym tygodniu. Mały po prostu uparł się by byc styczniowy.
Ja święta i nowy rok przegapilam bo sie martwilam zeby się nie zaczęło za wczesnie

Bylam dzis na mam nadzieje ostatnich badaniach krwi w laboratorium. Teściowa mnie odprowadzala opowiadam jej, ze ciąża wg mojej lekarki bedzie donoszona 10 stycznia. A teściowa: ale Ty nie mozesz wtedy rodzic, przeciez mnie w domu nie ma powiedzialam ze przeciez nie jest mi potrzebna przy porodzie haha ale juz wiem, ze jak sie jakakolwiek akcja zacznie, to musze ukradkiem do szpitala wyruszyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69168006]Aż za dobrze! Zmieniliśmy mu imię, bo pewnie tamto się mu nie podobało i nie chce wyjść! Zorganizowaliśmy na dzisiaj śnieg, żeby miał zimową aurę. A moje samopoczucie leci mocno w dół. Nawet mi się nie chce wam o tym pisać, ani z nikim rozmawiać na t n temat. W domu nerwowa atmosfera się zrobiła. A ja zdałam sobie sprawę, że całe święta i nowy rok przegapiłam...
[/QUOTE]
Z tymi świętami to mam podobnie, więc rozumiem. Teraz też żyję jakby w zawieszeniu bo już tylko czekam, obserwuję... Mam nadzieję, że niedługo się u Ciebie zacznie!! Nam do terminu zostało 8 dni...

[dontbesoshine]

Napisane przez julia1612

Juuupi witamy w Nowym Roku!! Dałyśmy radę!! Teraz już można rodzić
W sylwka byliśmy u znajomych, wytrzymałam do 3:30 i dziś spałam do 15...
Prawa pachwina mi od wczoraj dokucza A na bóle bioder w czasie snu polecam poduszkę nie rogala, ja mam taką długą, lekko zaokrągloną. Ciężko było się nauczyć z nią spać, ale naprawdę jak z nią śpię (pod głową i między udami) to biodra nie bolą. Później będzie do karmienia dobra.
Trzymajcie za mnie kciuki jutro, planuję ostatnią porcję prasowania zrobić przed porodem. A tak mi się nie chce! W tym tygodniu ogarniam kącik małego (kurz po remontowy już opadł) - na to najwięcej się cieszę

Moja kumpela z studiów urodziła dziś. Słuchajcie dziewczyna w ciągu swojego życia(28lat)nie przepracowała, ani jednego dnia. Tyle co na praktykach coś robiła przez tydzień. Utrzymywali ją rodzice. Potem ona plus chłopak, który z nią mieszkał (opłacali im studia). Pieniądze na swoje wydatki miała bo była w niemcarni zameldowana i dostawała jakieś stypendium socjalne 200euro... Teraz mieszkają nadal z rodzicami, utrzymuję ją mąż który ma fajną pracę dzięki ukończonym studiom. A z racji tego, że urodziła dziecko, a jest bezrobotna dostanie 1000zł kosiniakowego... I wiecie co mnie boli? Ja za moje przepracowane lata ciężkiej pracy, 80% dostanę więcej jak 1000zł , ale to wcale nie wart tego jak sobie porównam nic nie robienie, do straconych moich nerwów i sił przez lata pracy...

28 lat i nigdy nie pracowac? To ja mam 17 i kilka razy pracowalam, ale ogolnie zawsze do pracy nawet ciezkiej mialam wiecej checi niz do szkoly. Niestety tego nie da sie uniknac, a ja chce isc na studia, moze nie od razu po LO, ale kiedyś na pewno poza tym dla mnie najwiekszym priorytetem jest bycie NIEZALEŻNĄ. Nie chce zeby cale zycie tż mnie utrzymywal. Co do tego zasilku tez go dostane, bo sie ucze. Dla mnie najgorsze jest to, ze matki dostajace np. 500 + (a majace dziecko juz przedszkolne), przestają pracować, a nie o to w tym chodzi.
[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69167481]Witam się w dwupaku, 3 dni po terminie 😑

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69168006]Aż za dobrze! Zmieniliśmy mu imię, bo pewnie tamto się mu nie podobało i nie chce wyjść! Zorganizowaliśmy na dzisiaj śnieg, żeby miał zimową aurę. A moje samopoczucie leci mocno w dół. Nawet mi się nie chce wam o tym pisać, ani z nikim rozmawiać na t n temat. W domu nerwowa atmosfera się zrobiła. A ja zdałam sobie sprawę, że całe święta i nowy rok przegapiłam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Dokladnie wiem co masz na mysli piszac o samopoczuciu...

[NiEBiE]

Cześć Dziewczyny

za wizytujące

Podziwiam te z Was, które już tak bardzo chcą porodu, że ciągle o nim myślą i działają z przyspieszeniem. To jest przecież absolutna abstrakcja!! Ja jeszcze do tego etapu nie doszłam, ale w sumie mam jeszcze czas.

Śpi mi się ciągle bardzo dobrze z moją fikuszką pod głową, brzuchem i między udami.
Bartek od tygodnia cały czas wypina dupkę i nóżki, kopie pod żebra i w sumie cieszę się, że tak późno zaczął, współczuję Wam, bo u Was to trwa od tygodni i przecież nie jest najprzyjemniejsze.

Dostałam kolejną torbę ubrań i kocyków (kocyków mam już chyba z 10), więc czeka mnie (mam nadzieję!) ostatnia tura prania i prasowania. Fajnie się pracuje żelazkiem z parownicą - polecam!

Aaa i jeszcze jedno! Teściowa przed wyjazdem podeszła do nas i mówi tak: "jakbyś się postarała i uwinęła z porodem do 9.01 to ja przyjadę, bo mam darmowy transport! "
A jak wyszła to ja cicho do Bartka mówię: "siedź tam co najmniej do 20. ".
Patrzę na Tż a on ma dziwną minę i pomyślałam, ze mu przykro, że nie chcę jego mamy za chwilę z powrotem no i pytam co się stało, a on na to:"uświadomiłem sobie ze teraz będę ich często widział

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amalte]

No to niezła sytuacja z tą koleżanką.
Ja prawdę mówiąc nie dziwię się kobietom które zrezygnowały z pracy po tym jak weszło 500+
Po przeliczeniu kosztów np. Żłobek, paliwo, czas dojazdu do pracy itd zostają z wypłaty marne grosze za które po prostu nie opłaca się wstać rano, denerwować i stresować.
No ale to już blad 500+ gdzie ludzie dostają pieniądze ot tak.
Moim skromnym zdaniem zamiast 500+powinno wprowadzić ulgi podatkowe dla tych którzy pracują. Wtedy osoby pracujące nie rezygnowalyby z pracy a bezrobotni z wyboru poszliby do pracy chetniej- bo wyższe wynagrodzenie...
Jeśli człowiek dostaje coś "za darmo" to staje się leniwy, roszczeniowy....

Mi np bardziej opłacało się w ciąży być na zwolnieniu, bo mnóstwo kasy wydaje na paliwo by do tej pracy dojechać. Nie wspominając właśnie o czasie i stresie z tym związanym....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

Napisane przez NiEBiE

Cześć Dziewczyny

za wizytujące

Podziwiam te z Was, które już tak bardzo chcą porodu, że ciągle o nim myślą i działają z przyspieszeniem. To jest przecież absolutna abstrakcja!! Ja jeszcze do tego etapu nie doszłam, ale w sumie mam jeszcze czas.

Śpi mi się ciągle bardzo dobrze z moją fikuszką pod głową, brzuchem i między udami.
Bartek od tygodnia cały czas wypina dupkę i nóżki, kopie pod żebra i w sumie cieszę się, że tak późno zaczął, współczuję Wam, bo u Was to trwa od tygodni i przecież nie jest najprzyjemniejsze.

Dostałam kolejną torbę ubrań i kocyków (kocyków mam już chyba z 10), więc czeka mnie (mam nadzieję!) ostatnia tura prania i prasowania. Fajnie się pracuje żelazkiem z parownicą - polecam!

Aaa i jeszcze jedno! Teściowa przed wyjazdem podeszła do nas i mówi tak: "jakbyś się postarała i uwinęła z porodem do 9.01 to ja przyjadę, bo mam darmowy transport! "
A jak wyszła to ja cicho do Bartka mówię: "siedź tam co najmniej do 20. ".
Patrzę na Tż a on ma dziwną minę i pomyślałam, ze mu przykro, że nie chcę jego mamy za chwilę z powrotem no i pytam co się stało, a on na to:"uświadomiłem sobie ze teraz będę ich często widział

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niebie pod koniec ciąży już wszystkiego ma się dość. Samo wyczekiwanie nadchodzącego porodu jest wymęczające psychicznie. Eh Także ja marzę aby to się stało w tym tygodniu ;-)

Brzuszek mi się opuścił, od sylwka czuję młodego w bożenie, bardzo nisko , ciągle coś kłuje, boli...

[Orlica]

Doberek
Właśnie się dowiedziałam, że w Sylwestra od fajerwerków spłonął dach domu mojej kumpeli Po raz kolejny potwierdza się, że był to słaby Sylwester...

Pocieszyłyście mnie z tym siedzeniem na obronie

Za 48h mogę zacząć rodzić!

[cornflower_girl]

Napisane przez julia1612

Moja kumpela z studiów urodziła dziś. Słuchajcie dziewczyna w ciągu swojego życia(28lat)nie przepracowała, ani jednego dnia. Tyle co na praktykach coś robiła przez tydzień. Utrzymywali ją rodzice. Potem ona plus chłopak, który z nią mieszkał (opłacali im studia). Pieniądze na swoje wydatki miała bo była w niemcarni zameldowana i dostawała jakieś stypendium socjalne 200euro... Teraz mieszkają nadal z rodzicami, utrzymuję ją mąż który ma fajną pracę dzięki ukończonym studiom. A z racji tego, że urodziła dziecko, a jest bezrobotna dostanie 1000zł kosiniakowego... I wiecie co mnie boli? Ja za moje przepracowane lata ciężkiej pracy, 80% dostanę więcej jak 1000zł , ale to wcale nie wart tego jak sobie porównam nic nie robienie, do straconych moich nerwów i sił przez lata pracy...

Mnie też to oburza, bo przy własnej dg płaciłam naprawdę sporo podatków, a gdybym była mamą na dg to moja sytuacja byłaby nieciekawa. Dobrze, ze udało się przejść na etat. U TŻ-ta oczywiście co chwilę mowa o większych podatkach.
No i mam znajomych, którzy latami narzekają, że nie mają kasy, że sytuacja fatalna. Żyją w tragicznych warunkach - na własne życzenie, do tego brud i bałagan. Próbowałam im uświadamiać, że może jakiś kurs, samokształcenie - zarabialiby lepiej. Nie, bo to kosztuje (ale sama się rpzebranżowiałam z kursów darmowych, do tego są dofinansowania unijne, opcji jest sporo - mieszkają niedaleko dużego miasta). Ale kasa na imprezy jest, kursy by z tym kolidowały. W ciąży miała przejścia z pracodawcą, który źle ją traktował. Sprawa byłaby do wygrania w sądzie pracy, ale nie chciała iść tą drogą, bo piniążków jest więcej, będzie kosiniakowe i 500+. Urodziła i już zaczęła kalkulować, gdzie by iśc do MOPS-u po zapomogi, ile jest opcji na becikowe, była oburzona, że na święta nie dostali od pracodawcy paczek prezentowych z rzeczami na święta. Na wyprawkę nic nie wydali, bo wszyscy znajomi widzą, jacy są biedni i jak im ciężko w życiu.
Naprawdę im współczuję sytuacji, ale widzę, że sporo jest na własne życzenie. Widziałam, jak mieszkają i byłam przerażona, że dziecko planowane, chciane - a warunki mieszkaniowe tragiczne (brak umywalek, poniszczone meble, walające się palety po węglu, mieszkanie nieocieplone i zimne) i nic z tym nie robią. Przecież jak zgłoszą się do MOPS-u, to ktoś przyjdzie skontrolować im te warunki życiowe... Szkoda mi ich dziecka, bo czuję, że może być wykluczone.
[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69167481]Witam się w dwupaku, 3 dni po terminie ��
[/QUOTE]
O kurczę. Ale może to cisza przed burzą? Starszak też urodzony po terminie?

Napisane przez Lidka99

cały czas mówił do brzucha że ma wnuczka wyjść 16 i cały czas mam przed oczami 16.01! w sumie fajny by miał prezent imieninowy. A ja wczoraj płakałam co po chwilę na listach do M

To niech wyjdzie tego 16
Listy na M - to akurat uzasadnione

Napisane przez NiEBiE

Bartek od tygodnia cały czas wypina dupkę i nóżki, kopie pod żebra i w sumie cieszę się, że tak późno zaczął, współczuję Wam, bo u Was to trwa od tygodni i przecież nie jest najprzyjemniejsze.

Dostałam kolejną torbę ubrań i kocyków (kocyków mam już chyba z 10), więc czeka mnie (mam nadzieję!) ostatnia tura prania i prasowania. Fajnie się pracuje żelazkiem z parownicą - polecam!

Chyba ma mało miejsca
Masz jakieś konkretne?

[Orlica]

Napisane przez chupacabra88

Niebie pod koniec ciąży już wszystkiego ma się dość. Samo wyczekiwanie nadchodzącego porodu jest wymęczające psychicznie. Eh Także ja marzę aby to się stało w tym tygodniu ;-)

Brzuszek mi się opuścił, od sylwka czuję młodego w bożenie, bardzo nisko , ciągle coś kłuje, boli...

Też tak miałam, ale po kilku dniach leżenia już nie czuję się tak na wylocie.

[dontbesoshine]

Napisane przez chupacabra88

Niebie pod koniec ciąży już wszystkiego ma się dość. Samo wyczekiwanie nadchodzącego porodu jest wymęczające psychicznie. Eh Także ja marzę aby to się stało w tym tygodniu ;-)

Brzuszek mi się opuścił, od sylwka czuję młodego w bożenie, bardzo nisko , ciągle coś kłuje, boli...

A ja mialam nisko brzuch, teraz znowu jest tak wysoko, ze nie moge oddychac normalnie... tez mnie ciagle kuje, ale mam wrażenie, że cofnelam sie zamiast bardziej dążyć do porodu, a jutro termin. Mam nadzieje, ze jak zglosze sie jutro to zrobia mi usg, albo mi wymacaja brzuch... bo mam wrazenie, ze mlody juz nie ma glowy skierowanej w dol

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Napisane przez cornflower_girl

Mnie też to oburza, bo przy własnej dg płaciłam naprawdę sporo podatków, a gdybym była mamą na dg to moja sytuacja byłaby nieciekawa. Dobrze, ze udało się przejść na etat. U TŻ-ta oczywiście co chwilę mowa o większych podatkach.
No i mam znajomych, którzy latami narzekają, że nie mają kasy, że sytuacja fatalna. Żyją w tragicznych warunkach - na własne życzenie, do tego brud i bałagan. Próbowałam im uświadamiać, że może jakiś kurs, samokształcenie - zarabialiby lepiej. Nie, bo to kosztuje (ale sama się rpzebranżowiałam z kursów darmowych, do tego są dofinansowania unijne, opcji jest sporo - mieszkają niedaleko dużego miasta). Ale kasa na imprezy jest, kursy by z tym kolidowały. W ciąży miała przejścia z pracodawcą, który źle ją traktował. Sprawa byłaby do wygrania w sądzie pracy, ale nie chciała iść tą drogą, bo piniążków jest więcej, będzie kosiniakowe i 500+. Urodziła i już zaczęła kalkulować, gdzie by iśc do MOPS-u po zapomogi, ile jest opcji na becikowe, była oburzona, że na święta nie dostali od pracodawcy paczek prezentowych z rzeczami na święta. Na wyprawkę nic nie wydali, bo wszyscy znajomi widzą, jacy są biedni i jak im ciężko w życiu.
Naprawdę im współczuję sytuacji, ale widzę, że sporo jest na własne życzenie. Widziałam, jak mieszkają i byłam przerażona, że dziecko planowane, chciane - a warunki mieszkaniowe tragiczne (brak umywalek, poniszczone meble, walające się palety po węglu, mieszkanie nieocieplone i zimne) i nic z tym nie robią. Przecież jak zgłoszą się do MOPS-u, to ktoś przyjdzie skontrolować im te warunki życiowe... Szkoda mi ich dziecka, bo czuję, że może być wykluczone.

O kurczę. Ale może to cisza przed burzą? Starszak też urodzony po terminie?


To niech wyjdzie tego 16
Listy na M - to akurat uzasadnione

Chyba ma mało miejsca
Masz jakieś konkretne?

Co ona jakas nienormalna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiEBiE]

Amalte ha również się nie dziwię, że kobiety porezygnowały z pracy, bo bardziej im się opłaca być na zasiłkach i 500+. Pracuję w rekrutacji i wiem,że moje koleżanki z działu mają coraz większe problemy z zatrudnieniem nowych osób.

Jeśli chodzi o bycie na l4, to mi również bardziej się ono aktualnie opłacało, niż praca. Dostaję kilkaset złotych więcej, bo zalapalam się na fajna średnia z 12 miesięcy. I macierzyński będzie wyższy, niż by był po przepracowaniu jeszcze kilku miesięcy. Oczywiście o l4 zdecydowały inne względy, ale finansowo dobrze to wyszło.

Chupacabra a kiedy jest ta końcówka ciąży żebym wiedziała że już powinnam się niecierpliwić?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hope2016]

Hej dziewczyny!
Ja mam termin za 10 dni a jakoś wcale mi się nie spieszyto znaczy chciałabym mala przy sobie juz ale boje sie ze nie podolam porodowi :/
Dzisiaj mąż już poszedł do pracy, między świętami a sylwestrem mial wolne.. ja ogarnęła trochę kuchnie, puscilam pranie i się położyłam..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Orlica]

Napisane przez NiEBiE

Amalte ha również się nie dziwię, że kobiety porezygnowały z pracy, bo bardziej im się opłaca być na zasiłkach i 500+. Pracuję w rekrutacji i wiem,że moje koleżanki z działu mają coraz większe problemy z zatrudnieniem nowych osób.

Jeśli chodzi o bycie na l4, to mi również bardziej się ono aktualnie opłacało, niż praca. Dostaję kilkaset złotych więcej, bo zalapalam się na fajna średnia z 12 miesięcy. I macierzyński będzie wyższy, niż by był po przepracowaniu jeszcze kilku miesięcy. Oczywiście o l4 zdecydowały inne względy, ale finansowo dobrze to wyszło.

Chupacabra a kiedy jest ta końcówka ciąży żebym wiedziała że już powinnam się niecierpliwić?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stawiam na ostatnie dwa tygodnie, też już siedzę jak na szpilkach mimo wiszącego nade mną widma obrony

[KPZ]

Ja w końcu wstałam w dobrym humorze i zabieram się za porządki, prasowanie, pranie itd.
Dziś mi się śniła znowu ex Tz! Boże co ja musze przez tą ciążę przeżywać. Fakt jestem okropnie zazdrosna ale miałam powody. Teraz chyba za dużo myślę stąd głupie sny.

Wiecie co! Będzie szczegółowo :-D
Wczoraj aplikowalam sobie tabletkę dopochwowa i czuje coś twardego. To główka musi być O.o. Jestem w szoku po tym co poczułam. On tam jest na prawdę :-D!! Także z seksu chyba nici bo mu dziurę w głowie zrobimy :-D

W czwartek młody ma wyjść! Chcemy żeby się urodził 5.01. Taka ładna data

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app

[dontbesoshine]

Napisane przez KPZ

Ja w końcu wstałam w dobrym humorze i zabieram się za porządki, prasowanie, pranie itd.
Dziś mi się śniła znowu ex Tz! Boże co ja musze przez tą ciążę przeżywać. Fakt jestem okropnie zazdrosna ale miałam powody. Teraz chyba za dużo myślę stąd głupie sny.

Wiecie co! Będzie szczegółowo :-D
Wczoraj aplikowalam sobie tabletkę dopochwowa i czuje coś twardego. To główka musi być O.o. Jestem w szoku po tym co poczułam. On tam jest na prawdę :-D!! Także z seksu chyba nici bo mu dziurę w głowie zrobimy :-D

W czwartek młody ma wyjść! Chcemy żeby się urodził 5.01. Taka ładna data

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app

Ja tez mam czesto sny z ex tża! Wiec wiem o co chodzi tez jestem bardzo zazdrosna

To ktora pierwsza rodzi?

MrsDorota kiedy idziesz do szpitala skontrolowac wszystko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Orlica a co jesli zaczniesz rodzic jutro? myslalas nad takim scenariuszem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiEBiE]

cornflower_girl My dostaliśmy takie i fajnie się nim prasuje http://m.euro.com.pl/zelazka-systemo...o-gv4630.bhtml

Orlica to zostało mi kilka dni - do 7.01, bo jak nic termin powinnam mieć wyznaczony na 21.01. Zobaczymy czy Twoja teoria się sprawdzi.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KPZ]

Napisane przez NiEBiE

Amalte ha również się nie dziwię, że kobiety porezygnowały z pracy, bo bardziej im się opłaca być na zasiłkach i 500+. Pracuję w rekrutacji i wiem,że moje koleżanki z działu mają coraz większe problemy z zatrudnieniem nowych osób.

Jeśli chodzi o bycie na l4, to mi również bardziej się ono aktualnie opłacało, niż praca. Dostaję kilkaset złotych więcej, bo zalapalam się na fajna średnia z 12 miesięcy. I macierzyński będzie wyższy, niż by był po przepracowaniu jeszcze kilku miesięcy. Oczywiście o l4 zdecydowały inne względy, ale finansowo dobrze to wyszło.

Chupacabra a kiedy jest ta końcówka ciąży żebym wiedziała że już powinnam się niecierpliwić?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mni wkurza to że pracowałam przez długi czas mając cześć kasy do ręki...
Przez te wysokie podatki... I co? Zaszłam w ciążę teraz dostanę na macierzyńskim ok 60 % pensji...
Dobrze ze mogłam pracować tak długo bo dostawałabym jeszcze mniej...
A inni dostają kasę za nic....
Powinno się obniżyć podatki aby pracodawcy mogli więcej płacić. Wiem że w wielu przypadkach ten argument jest wykorzystywany przez pracodawcę i spokojnie mógłby płacić większe składki ale nie w każdym przypadku...
Poza tym co ja mam z tego że jakieś 2 tys cp miesiąc oddaje zusowi?

Gówno!

Nawet opiekę zdrowotna my wszyscy prywatna.
Do dentysty pójdę po porodzie i wydam tysiąc zł z własnej kieszeni...
Płacąc co miesiąc tyle kasy na tych darmozjadow tyle dostaje w zamian.


Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app

[lusiaUk]

Hej hej...ja dziewczyny niedowierzam że to już...ze za moment będę tulic w ramionach własną dzidzie.Z jednej strony już się nie mogę doczekać a z drugiej nie jestem gotowa.Z jednej strony ciąża trwa jakoś tak " za krótko " bo dopiero co widziałam na usg taka tyci tyci kropeczke a tu już taki silacz mały w brzuchu się rozpycha (kiedy to się stało?!?!), a z drugiej strony mam już tej ciąży dość, wszystko boli,dobija mnie moja niezaradność ja sama czuję się jak tłusta świnia 🐷 Sexy ostatni raz miałam jakieś 5 miesięcy temu...ostatnio próbowalismy i okazało się że jestem " za ciasna " i ni dy rydy :-/ zastanawiam się jak mi się główka ma tamtędy przecisnac w takim razie.Zawsze byłam odporna na ból ale w tym przypadku boję się że nie podolam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dontbesoshine]

Napisane przez KPZ

A mni wkurza to że pracowałam przez długi czas mając cześć kasy do ręki...
Przez te wysokie podatki... I co? Zaszłam w ciążę teraz dostanę na macierzyńskim ok 60 % pensji...
Dobrze ze mogłam pracować tak długo bo dostawałabym jeszcze mniej...
A inni dostają kasę za nic....
Powinno się obniżyć podatki aby pracodawcy mogli więcej płacić. Wiem że w wielu przypadkach ten argument jest wykorzystywany przez pracodawcę i spokojnie mógłby płacić większe składki ale nie w każdym przypadku...
Poza tym co ja mam z tego że jakieś 2 tys cp miesiąc oddaje zusowi?

Gówno!

Nawet opiekę zdrowotna my wszyscy prywatna.
Do dentysty pójdę po porodzie i wydam tysiąc zł z własnej kieszeni...
Płacąc co miesiąc tyle kasy na tych darmozjadow tyle dostaje w zamian.


Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app

To po co do dentysty prywatnie?

[KPZ]

Opieka prywatna nie obejmuje dentysty...

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app

[dontbesoshine]

Nie rozumiem 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez lusiaUk

Hej hej...ja dziewczyny niedowierzam że to już...ze za moment będę tulic w ramionach własną dzidzie.Z jednej strony już się nie mogę doczekać a z drugiej nie jestem gotowa.Z jednej strony ciąża trwa jakoś tak " za krótko " bo dopiero co widziałam na usg taka tyci tyci kropeczke a tu już taki silacz mały w brzuchu się rozpycha (kiedy to się stało?!?!), a z drugiej strony mam już tej ciąży dość, wszystko boli,dobija mnie moja niezaradność ja sama czuję się jak tłusta świnia 🐷 Sexy ostatni raz miałam jakieś 5 miesięcy temu...ostatnio próbowalismy i okazało się że jestem " za ciasna " i ni dy rydy :-/ zastanawiam się jak mi się główka ma tamtędy przecisnac w takim razie.Zawsze byłam odporna na ból ale w tym przypadku boję się że nie podolam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pociesze Cie, ze tez sie czuje jak tlusta 🐷. A nawet jak 🐳

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Orlica]

Napisane przez KPZ

Ja w końcu wstałam w dobrym humorze i zabieram się za porządki, prasowanie, pranie itd.
Dziś mi się śniła znowu ex Tz! Boże co ja musze przez tą ciążę przeżywać. Fakt jestem okropnie zazdrosna ale miałam powody. Teraz chyba za dużo myślę stąd głupie sny.

Wiecie co! Będzie szczegółowo :-D
Wczoraj aplikowalam sobie tabletkę dopochwowa i czuje coś twardego. To główka musi być O.o. Jestem w szoku po tym co poczułam. On tam jest na prawdę :-D!! Także z seksu chyba nici bo mu dziurę w głowie zrobimy :-D

W czwartek młody ma wyjść! Chcemy żeby się urodził 5.01. Taka ładna data

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app

Też płytko mogę siebie te tabletki wkładać, ale nie wiem, czy to główka czy jeszcze szyjka hamuje Nie będę sprawdzać, bo Donka mnie zlinczuje znowu

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez dontbesoshine

Ja tez mam czesto sny z ex tża! Wiec wiem o co chodzi tez jestem bardzo zazdrosna

To ktora pierwsza rodzi?

MrsDorota kiedy idziesz do szpitala skontrolowac wszystko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Orlica a co jesli zaczniesz rodzic jutro? myslalas nad takim scenariuszem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma takiej opcji, po to leżę i się nie ruszam, żeby nic się nie zaczęło

[NiEBiE]

KPZ Dokładnie! My też oboje mamy pakiety prywatne, ciążę prowadzę dodatkowo (w listopadzie wydałam na same wizyty 500 zł), szczepić będziemy za własną kasę (3400 zł) a można powiedzieć, że połowa mojej wypłaty idzie na podatki, zusy i te pierdoły. Dobrze wiem,że emerytury nie dostaniemy... fajnie byłoby dostawać tą kasę i moc sobie samemu odkładać. Ale wtedy przecież nie mieliby nas z czego okradać.
lusia mam dokładnie to samo i o tym niedawno tu pisałam. ciasno tam, że nic się nie da zadziałać, to jakim cudem uda się wypchnąć tamtędy człowieka??


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KPZ]

Napisane przez dontbesoshine

Nie rozumiem 🤔

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------


Pociesze Cie, ze tez sie czuje jak tlusta 🐷. A nawet jak 🐳

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dontbe w pakiecie usług opieki z której korzystam nie ma stomatologa. W większości pakietów tego nie ma bo by się firmom to nie opłacało. Mam za to innych specjalistów i badania za darmo. W ciąży nie wysyłam ani grosza na wizyty i badania.

Sent from my E5603 using Wizaz Forum mobile app