Mój chłopak ściął włosy, nie podnieca mnie..

[wiki99x]

Mam 19 lat, mój chłopak 21. Jesteśmy ze sobą od 8 miesięcy. Wszystko w naszym związku było ok. Wiadomo czasem kłótnie sie zdarzają ale to jak u każdego. Mój chłopak nie miał długich włosów, miał takie "normalne" krótkie, tak jak większość mężczyzn. Tydzień temu jak się mieliśmy spotkać w centrum DOSŁOWNIE go nie rozpoznałam... obciął się na łyso.. Twierdzi, że zrobił to tak sobie. Nawet mi nie powiedział, że idzie do fryzjera. Nie powiedziałam mu, że mi się to nie podoba, nie chciałam go zranić. Ale prawda jest taka, że.. on teraz wygląda dla mnie odrażająco Jeszcze 2 tygodnie temu potrafiłam się podniecić przez samo całowanie z nim, a teraz z trudem mogę na niego patrzeć.. Stał się dla mnie aseksualny, wręcz odrażający. Jak na niego patrzę to widzę sebixa z blokowiska, a nie mojego chłopaka.. Nie cierpię łysiny,odrzuca mnie to. Pewni uznacie mnie za płytką dziewuchę, co tylko na wygląd patrzy. Tak nie jest, kocham swojego chłopaka. Jednak brak włosów mnie odpycha.. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.

[cocacolalight]

Odrosna

25 05 2019 <3333

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez wiki99x

Mam 19 lat, mój chłopak 21. Jesteśmy ze sobą od 8 miesięcy. Wszystko w naszym związku było ok. Wiadomo czasem kłótnie sie zdarzają ale to jak u każdego. Mój chłopak nie miał długich włosów, miał takie "normalne" krótkie, tak jak większość mężczyzn. Tydzień temu jak się mieliśmy spotkać w centrum DOSŁOWNIE go nie rozpoznałam... obciął się na łyso.. Twierdzi, że zrobił to tak sobie. Nawet mi nie powiedział, że idzie do fryzjera. Nie powiedziałam mu, że mi się to nie podoba, nie chciałam go zranić. Ale prawda jest taka, że.. on teraz wygląda dla mnie odrażająco Jeszcze 2 tygodnie temu potrafiłam się podniecić przez samo całowanie z nim, a teraz z trudem mogę na niego patrzeć.. Stał się dla mnie aseksualny, wręcz odrażający. Jak na niego patrzę to widzę sebixa z blokowiska, a nie mojego chłopaka.. Nie cierpię łysiny,odrzuca mnie to. Pewni uznacie mnie za płytką dziewuchę, co tylko na wygląd patrzy. Tak nie jest, kocham swojego chłopaka. Jednak brak włosów mnie odpycha.. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.

no to powiedz mu to.
Że będziesz się z nim całowała jak mu włosy odrosną. Bo bardzo Ci się nie podoba taka łysina.

[ruda_beksa]

Wiesz co, autorko, wątek brzmi trochę trollowato, ale ja cię rozumiem. Jak mój mąż ogolił się na łyso w pierwszym roku znajomości, to mnie po prostu zatkało, bo wyglądał jak Wiking zwyrodnialec. Ale włosy mają do siebie to, że rosną szybko - jak zaczną odrastać, praw mu komplementy, zachwycaj się - podejrzewam, że zrozumie.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Rzuć go i znajdź sobie jakiegoś chłopaka metala. Oni nie wpadają na takie durne pomysły.

[Mahdab]

Pamiętam jak mój partner na studniówkę poszedł do fryzjera, żeby wyglądać szykownie i z przystojniaka zrobił się bulajem z pola. Pamiętam swoje rozczarowanie i nic nie można już było zrobić
Powiedz mu, że co się teraz nie podoba i już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Padlam niech zalozy peruke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ruda_beksa]

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;83360536]Padlam niech zalozy peruke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[meeimei]

Wątek brzmi głupio, ale ja też mam podobnie... podobają mi się mężczyźni z krótkimi, gęstymi włosami i raz jak mój chłopak ogolił się na krótko (typowe cięcie p. Grażynki z salonu osiedlowego za 15 zł ) to wyglądał strasznie. Na szczęście włosy odrastają, a następnym razem po prostu poprosiłam, by poszedł do lepszego fryzjera .

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Napisane przez ruda_beksa

No i po problemie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Przecież włosy odrastają w tempie ekspresowym jesli ktoś jest łysy.

Eh....

Rzuć go lepiej, bo kiedyś zacznie łysieć i co bedzie. Albo znajdź kogos kto podnieca cie ogólnie, bo jesli jeden element ciała aż tak cie zniechęca to nie wiem.

[Minna]

Na szczęście włosy odrastają
Powiedz mu, że nie podoba Ci się z łysa glacą i dlaczego, myślę że zrozumie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[limonka1983]

Całkowicie to rozumiem. Nienawidzę brody. Nie takiego lekkiego zarostu, ale normalnej brody. Wiem, że jedni dbają o takie cudo bardziej, inni mniej, ale ja mam chyba uraz po wujku, który w brodzie przechowywał przegląd jedzenia z tygodnia. Mój mazw zeszłym roku wpadł na genialny pomysł zapuszczenia brody. Miał faktycznie gęstą zadbaną brodę, ale ja nawet nie umiałam się do niego przytulić. Mam kumpla, który swego czasu miał dziewczynę z włosami do pasa. Któregoś razu odcięła je mega krótko. Seks w ich zwiazku przestał. Ja nie lubię brody, Ty łysiny, ktoś inny dredów, mój mąż nie lubi rudego koloru. Powiedz facetowi, co i jak. Skąd on może wiedzieć, że coś Ci się nie podoba?

[saab_]

Ja też to bardzo dobrze rozumiem Poznałam swojego chłopaka właśnie, gdy był króciutko obcięty i wyglądał trochę sebixowato - i gdyby nie znajomi plus to, że się starał, to nie zwróciłabym na niego uwagi. Potem włosy podrosły, poszedł do dobrego fryzjera i ścina je w zupełnie inny sposób - i dla mnie teraz wygląda mega i właśnie taka fryzura podkreśla to, jaki jest przystojny
Także nie przejmuj się, 2-3 tygodnie i powinno być lepiej, ale osobiście jednak napomknęłabym, że Ci się średnio podoba - żeby w przyszłości chociaż dłużej się zastanowił nad podobnym cięciem
Btw. generalnie: łysina, brody czy długie włosy (o dredach nie wspominając, brrr ;P) też są dla mnie odrzucające.

[Miss_Lauren]

Ja też nie przepadam za brodą u faceta, im dłuższa tym dla mnie wygląda mniej seksownie.. ale też zależy, bo niektórym ze "szwedką" jest do twarzy. Nie podobają mi się też faceci z baardzo długimi włosami . Mój nigdy się jeszcze nie ogolił na łyso więc w sumie nie wiem co bym powiedziała gdybym go zobaczyła w takim wydaniu. Nie każda fryzura każdemu pasuje, to pewne ale też nie każdy facet przed pójściem do fryzjera będzie się konsultował z dziewczyną/ żoną co do ewentualnej długości włosów.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Rozumiem Cię autorko. Łysina jest dla mnie totalnie aseksualna, więc zapewne tak by było, że pociągający mnie wcześniej facet zgolił się na zero to nagle zapewne przestałby być interesujący w ten sposób.

[Nimve]

Napisane przez limonka1983

Mam kumpla, który swego czasu miał dziewczynę z włosami do pasa. Któregoś razu odcięła je mega krótko. Seks w ich zwiazku przestał. Ja nie lubię brody, Ty łysiny, ktoś inny dredów, mój mąż nie lubi rudego koloru. Powiedz facetowi, co i jak. Skąd on może wiedzieć, że coś Ci się nie podoba?

To już przegięcie. Wiadomo, że coś się bardziej podoba i bardziej podnieca, a coś mniej, ale żeby z powodu takiej głupoty jak wygląd włosów ustał w związku seks uważam za chore, a związek za wybitnie płytki.

[Frezja__]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;83360521]Rzuć go i znajdź sobie jakiegoś chłopaka metala. Oni nie wpadają na takie durne pomysły.[/QUOTE]

Nic pewnego. Miałam chłopaka, metala - długie, piękne włosy i ściął ;/

[TakaSamaInna]

Napisane przez wiki99x

Mam 19 lat, mój chłopak 21. Jesteśmy ze sobą od 8 miesięcy. Wszystko w naszym związku było ok. Wiadomo czasem kłótnie sie zdarzają ale to jak u każdego. Mój chłopak nie miał długich włosów, miał takie "normalne" krótkie, tak jak większość mężczyzn. Tydzień temu jak się mieliśmy spotkać w centrum DOSŁOWNIE go nie rozpoznałam... obciął się na łyso.. Twierdzi, że zrobił to tak sobie. Nawet mi nie powiedział, że idzie do fryzjera. Nie powiedziałam mu, że mi się to nie podoba, nie chciałam go zranić. Ale prawda jest taka, że.. on teraz wygląda dla mnie odrażająco Jeszcze 2 tygodnie temu potrafiłam się podniecić przez samo całowanie z nim, a teraz z trudem mogę na niego patrzeć.. Stał się dla mnie aseksualny, wręcz odrażający. Jak na niego patrzę to widzę sebixa z blokowiska, a nie mojego chłopaka.. Nie cierpię łysiny,odrzuca mnie to. Pewni uznacie mnie za płytką dziewuchę, co tylko na wygląd patrzy. Tak nie jest, kocham swojego chłopaka. Jednak brak włosów mnie odpycha.. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Włosy odrosną, więc nie wiem w czym problem. Wystarczy mu powiedzieć, że wolisz go w dłuższych włosach i już. Możesz mu nawet kupić jakąś wcierkę. Swoją drogą - wytłuszczone mnie zastanawia... Również nie uważam łysiny za seksowną, ba, dla mnie jest nieatrakcyjna, ale gdyby mój facet zgolił włosy to "tylko" podobałby mi się mniej i nie wpadałabym w takie skrajności jak "odrażający/odrzucający". Każdy jednak inaczej reaguje i pewnie przez jakieś negatywne przeżycia może sobie tak bardzo źle skojarzyć.

[Fortuna1]

Pogadaj z nim. Mój mąż zaczął się golic na lyso (widoczne zakola), też mi się to nie podoba, jak za każdym razem odrastaja i je goli to ja dostaje białej gorączki :/ ale wynegocjowalam, że nie goli całkiem na lyso tylko zostawia 1mm. Przynajmniej tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luxanna]

Jak mój wpadł na taki pomysł i wrócił, jeszcze ubrany w dres, to mu prosto z mostu powiedziałam, że jak dla mnie wygląda ohydnie, ale cieszę się, jeśli jemu się podoba. Więcej się już tak mocno nie zgolił. Nie wiem czemu miałabym mu nie powiedzieć tego wprost, on się nie domyśli przecież, bo skąd

[samotny_t]

Napisane przez wiki99x

Mam 19 lat, mój chłopak 21. Jesteśmy ze sobą od 8 miesięcy. Wszystko w naszym związku było ok. Wiadomo czasem kłótnie sie zdarzają ale to jak u każdego. Mój chłopak nie miał długich włosów, miał takie "normalne" krótkie, tak jak większość mężczyzn. Tydzień temu jak się mieliśmy spotkać w centrum DOSŁOWNIE go nie rozpoznałam... obciął się na łyso.. Twierdzi, że zrobił to tak sobie. Nawet mi nie powiedział, że idzie do fryzjera. Nie powiedziałam mu, że mi się to nie podoba, nie chciałam go zranić. Ale prawda jest taka, że.. on teraz wygląda dla mnie odrażająco Jeszcze 2 tygodnie temu potrafiłam się podniecić przez samo całowanie z nim, a teraz z trudem mogę na niego patrzeć.. Stał się dla mnie aseksualny, wręcz odrażający. Jak na niego patrzę to widzę sebixa z blokowiska, a nie mojego chłopaka.. Nie cierpię łysiny,odrzuca mnie to. Pewni uznacie mnie za płytką dziewuchę, co tylko na wygląd patrzy. Tak nie jest, kocham swojego chłopaka. Jednak brak włosów mnie odpycha.. Nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Powiedz mu wprost.

Natomiast sądząc po tym, że zmiana włosów Cię odrzuca, to Wasz związek jest raczej płytki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez wiki99x

Mam 19 lat
(...)
Stał się dla mnie aseksualny, wręcz odrażający.
(...)
Nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Nijak. Powiedzieć mu, że wolałaś go w dłuższych i poprosić żeby znowu je zapuścił (na co oczywiście on nie musi się zgodzić, w końcu to jego sprawa).
I poczekać aż dorośniesz. W twoim wieku takie skrajne reakacje na błahe sprawy są jeszcze normalne - dojrzewasz.

[White_Dove]

Powiedz by zakładał czapkę z daszkiem.

[MissChievousTess]

Napisane przez dmuchawcelatawce

Rozumiem Cię autorko. Łysina jest dla mnie totalnie aseksualna, więc zapewne tak by było, że pociągający mnie wcześniej facet zgolił się na zero to nagle zapewne przestałby być interesujący w ten sposób.

Na to co nas podnieca i pociąga nie mamy wpływu. Ot, natura. Ja mam tak samo i łysina jest dla mnie aseksualna. Oczywiście czasem łysina męska ma poważne przyczyny- pobór do wojska, chemioterapia, nadmiar estrogenu i łysienie z wiekiem i wtedy trudno czasem z tym walczyć czy porzucić ukochanego z tego powodu, ale to nie zmienia faktu, że są kobiety, które tak mają i warto by obie strony miały tego świadomość, a kobieta wybierała partnera, który jej potrzebom odpowiada. Ja tam zawsze wybierałam "włochaczy".Ot taka natura. Młodsza kuzynka ma fetysz gęstych i kręconych włosów i chyba nigdy faceta o innych włosach nie miała. Tak samo są faceci co wolą jakiś typ twarzy, włosów , tyłka czy biustu i też wybierają zwykle ten sam u partnerek. I jakoś nikt im tego nie wypomina.

[Nimve]

Napisane przez MissChievousTess

Na to co nas podnieca i pociąga nie mamy wpływu. Ot, natura. Ja mam tak samo i łysina jest dla mnie aseksualna. Oczywiście czasem łysina męska ma poważne przyczyny- pobór do wojska, chemioterapia, nadmiar estrogenu i łysienie z wiekiem i wtedy trudno czasem z tym walczyć czy porzucić ukochanego z tego powodu, ale to nie zmienia faktu, że są kobiety, które tak mają i warto by obie strony miały tego świadomość, a kobieta wybierała partnera, który jej potrzebom odpowiada. Ja tam zawsze wybierałam "włochaczy".Ot taka natura. Młodsza kuzynka ma fetysz gęstych i kręconych włosów i chyba nigdy faceta o innych włosach nie miała. Tak samo są faceci co wolą jakiś typ twarzy, włosów , tyłka czy biustu i też wybierają zwykle ten sam u partnerek. I jakoś nikt im tego nie wypomina.

Napisane przez MissChievousTess

Na to co nas podnieca i pociąga nie mamy wpływu. Ot, natura. Ja mam tak samo i łysina jest dla mnie aseksualna. Oczywiście czasem łysina męska ma poważne przyczyny- pobór do wojska, chemioterapia, nadmiar estrogenu i łysienie z wiekiem i wtedy trudno czasem z tym walczyć czy porzucić ukochanego z tego powodu, ale to nie zmienia faktu, że są kobiety, które tak mają i warto by obie strony miały tego świadomość, a kobieta wybierała partnera, który jej potrzebom odpowiada. Ja tam zawsze wybierałam "włochaczy".Ot taka natura. Młodsza kuzynka ma fetysz gęstych i kręconych włosów i chyba nigdy faceta o innych włosach nie miała. Tak samo są faceci co wolą jakiś typ twarzy, włosów , tyłka czy biustu i też wybierają zwykle ten sam u partnerek. I jakoś nikt im tego nie wypomina.

Tak, wybierają i robią na tej podstawie selekcję ludzi zanim wejdą z nimi w relację. Co innego jeśli partner którego się niby kocha zaczyna odrzucać z tak błahego powodu jak długość włosów. Myślałam, że na bliskich patrzy się jednak inaczej, a facet nie przestanie być atrakcyjny, bo ściął włosy czy zobaczyłyśmy go nad muszlą zielonego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez ruda_beksa

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez dmuchawcelatawce

Rozumiem Cię autorko. Łysina jest dla mnie totalnie aseksualna, więc zapewne tak by było, że pociągający mnie wcześniej facet zgolił się na zero to nagle zapewne przestałby być interesujący w ten sposób.

Tez nie cierpie lysiny, taki facet kojarzy mi sie z drechem sprzed bloku z browarem w rece
Najlepszym rozwiazaniem jest znalezc faceta, ktory rowniez nie lubi lysiny i nie ma zamiaru sie ogolic

---------- Dopisano o 09:36 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Napisane przez White_Dove

Powiedz by zakładał czapkę z daszkiem.

Wtedy bedzie jeszcze bardziej wygladal jak dres

[MiamiGlow]

Masz 19 lat i w sumie w tym wieku takie reakcje są chyba normalne. Ale na przyszłość - w dobrym związku jakaś zmiana w wyglądzie nie powinna od razu czynić kogoś odrażającym. Bo na etapie wchodzenia w relację możemy sobie wybierać kogo wolimy. Ale trochę głupio jak po 10-20 latach facet zacznie łysieć i tylko z tego powodu wszystko się rozleci . A jeśli chodzi o zmiany, na które ma się wpływ, warto rozmawiać .

[White_Dove]

No cóż jeśli kiedyś zacznie łysiec niech wie czego moze się spodziewac. Podobny przypadek jak wątki facetów których żona po porodzie przestaje pociagac. Dla mnie to lekki kosmos. Niby ukochana osoba a traktowana jak przygodna znajomość tylko wygląd zewnętrzny.

[linaya]

Kup mi perukę. Niech nosi.