kac moralny pomozcie

**Salamandra29** · 2018-04-18, 16:47

Czesc, upilam sie prawie 30 latka. Z kolezanka. Dosiadl sie do nas nieznajomy facet. Stawial nam. Nagle kolezanka zniknela z oczu... On rzekomo widzial jak odchodzila.. Ruszylismy pieszo za nia. Okazalo sie ze jest w domu . Potem z powrotem gadalismy, zaczelismy sie całowac i on chcial zobaczyc moje piersi. Nic po za tym. Tylko mam mega kaca, ten facet wie gdzie mieszkam i gdzie pracuje. Zdarza mu sie odwiedzac sklep . Wiem ze to gowniarsko brzmi. Zachowalam sie jak idiotka. Dzwonil do nas mnie i mojej kolezanki. Zakpil ze mnie 'hehe bylismy grzeczni' . Czuje sie upokorzona . Nie wiem co zrobie jak odwiedzi ten sklep. Jestem roztrzesiona.

Limonka2738 · 2018-04-18, 22:06

Cytat:

Napisane przez Salamandra29

Czesc, upilam sie prawie 30 latka. Z kolezanka. Dosiadl sie do nas nieznajomy facet. Stawial nam. Nagle kolezanka zniknela z oczu... On rzekomo widzial jak odchodzila.. Ruszylismy pieszo za nia. Okazalo sie ze jest w domu . Potem z powrotem gadalismy, zaczelismy sie całowac i on chcial zobaczyc moje piersi. Nic po za tym. Tylko mam mega kaca, ten facet wie gdzie mieszkam i gdzie pracuje. Zdarza mu sie odwiedzac sklep . Wiem ze to gowniarsko brzmi. Zachowalam sie jak idiotka. Dzwonil do nas mnie i mojej kolezanki. Zakpil ze mnie 'hehe bylismy grzeczni' . Czuje sie upokorzona . Nie wiem co zrobie jak odwiedzi ten sklep. Jestem roztrzesiona.

Powiesz, że nic nie było, o ile nie ma zdjęć to jak komukolwiek udowodni?

A tak serio to kiepski troll.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Imizael · 2018-04-18, 22:49

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Powiesz, że nic nie było, o ile nie ma zdjęć to jak komukolwiek udowodni?

A tak serio to kiepski troll.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie, jeśli nie ma dowodów to ja bym się tym nie przejmowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**megamag** · 2018-04-18, 23:09

Pomóc? Świata Twoje pokazanie cycków kompletnie nie obchodzi, kręci się dalej, a my i tak wszyscy umrzemy.

xenon88 · 2018-04-19, 06:32

Cytat:

Napisane przez megamag

Pomóc? Świata Twoje pokazanie cycków kompletnie nie obchodzi, kręci się dalej, a my i tak wszyscy umrzemy.

Amen

Autorko, jeśli facet nie zrobił Ci zdjęć, nie masz się czego bać. Jeśli się boisz, że to maniak seksualny, możesz zgłosić nękanie na policję, ale z tego co piszesz on nie nachodzi Cię póki co? Masz nauczkę na przyszłość, żeby nie pić tyle. Jeśli zacznie Cię zaczepiać, wtedy się martw.

Po co dzwonił do Ciebie? A po co do Twojej koleżanki?

Zna go czy jak? Skąd ma do niej numer? Trololo?

Karena 73 · 2018-04-19, 07:48

Cytat:

Napisane przez Salamandra29

Czesc, upilam sie prawie 30 latka. Z kolezanka. Dosiadl sie do nas nieznajomy facet. Stawial nam. Nagle kolezanka zniknela z oczu... On rzekomo widzial jak odchodzila.. Ruszylismy pieszo za nia. Okazalo sie ze jest w domu . Potem z powrotem gadalismy, zaczelismy sie całowac i on chcial zobaczyc moje piersi. Nic po za tym. Tylko mam mega kaca, ten facet wie gdzie mieszkam i gdzie pracuje. Zdarza mu sie odwiedzac sklep . Wiem ze to gowniarsko brzmi. Zachowalam sie jak idiotka. Dzwonil do nas mnie i mojej kolezanki. Zakpil ze mnie 'hehe bylismy grzeczni' . Czuje sie upokorzona . Nie wiem co zrobie jak odwiedzi ten sklep. Jestem roztrzesiona.

Chyba jeszcze nie wytrzeźwiałaś.

lady666macbeth · 2018-04-19, 08:59

Cytat:

Napisane przez Imizael

Dokładnie, jeśli nie ma dowodów to ja bym się tym nie przejmowała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o ile nie zrobił fotek

durny troll?

Limonka2738 · 2018-04-19, 11:23

Cytat:

Napisane przez lady666macbeth

o ile nie zrobił fotek

durny troll?

Jak zrobił foty to mówisz, że Photoshop i idziesz w zaparte.

A gdzie nasza autorka z kolejną częścią wątku? Teraz się musi jakiś nowy aspekt sprawy ujawnić, jeśli chcesz trollować jak pro.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Salamandra29** · 2018-05-01, 15:20

Mam mega moralniaka. Bedac nad jeziorem z kolezanka,strasznie sie upiłam. Zazwyczaj pije pieo,dwa. W pewnym momencie dosiadł die do nas nieznajomy i poczestoeał wodka. Potem pamietam,ze poszlam z nim szukac znajomej bo w pewnym momencie spostrzegłam ze jej nie ma. Okazalo sie ze jest w domu,dotarła. Ja usiadłam na ławce. On zaczał mnie całować, obejmoealismy, i cos tam z piersiami mi robił. To da nieistotne szczegoly. Czuje wstyd w cholete.Najgorsze ze pisałam z nim, na e było niczego wiecej,on cos tam mowił zebym przyszła do niego, ja sie nie zgodziłam. Ostatnio znowu coś łyknełam i w tym wszystkim napisałam do niego. On odpowiedział bym wiecej do niego nie pisała. A ja dzwonic ptoboeałam, piszac mu jeszcze jak swietnie sie bawie. Byłsm pijana. Wiem ze to mnie nie udprawiedliwia, czuje wstret do diebie. Co jak tego człowieka spotkam gdzieś?

chwast · 2018-05-01, 15:34

To powiesz siema, co tam.
Chyba jeszcze cie trzyma sadzac po pisaniu.

Wyjdź na powietrze. Ponoć ładna pogoda w Polsce. Usiądz na ławce. Ochłoń. Daj sobie samej spokój.

MiamiGlow · 2018-05-01, 15:36

Stało się już. Możesz tylko wynieść wnioski na przyszłość. A o facecie zapomnieć - on pewnie i tak już zapomniał, cudzych gaf nie rozpamiętuje się tak jak własnych. Jak go spotkasz to omiń i tyle.

meliandra · 2018-05-01, 15:40

Też mi się wydaje, że nadal jesteś pijana sądząc po tak piszesz

lady666macbeth · 2018-05-01, 15:45

procenty chyba dalej szaleją Ci w głowie.

pijąc trzeba znać umiar, i nie robić głupot.
alkohol to nie jest żadne usprawiedliwienie .

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Cytat:

Napisane przez chwast

To powiesz siema, co tam.
Ochłoń. Daj sobie samej spokój.

**Salamandra29** · 2018-05-01, 15:51

Przeptaszam was. Pisze z telefonu. Ta sytuacja miała miejsce ponad 2 tyg temu. Tyle że wczoraj znow przesadziłam i sie upiłam, pisałam do niego,probowałam zadzwonić ., pisałam jakies głupoty ze mam beke. Ogolnie zenada. W koncu on mi napisał bym nie pisała do niego. Ze zachowuje sie jak w przedszkolu. Problem w tym,ze pracujac w sklepie moge go spotkać. Zachowałam sie jak jakas panna lekich obyczajow.

lady666macbeth · 2018-05-01, 15:53

Cytat:

Napisane przez Salamandra29

Przeptaszam was. Pisze z telefonu. Ta sytuacja miała miejsce ponad 2 tyg temu. Tyle że wczoraj znow przesadziłam i sie upiłam, pisałam do niego,probowałam zadzwonić ., pisałam jakies głupoty ze mam beke. Ogolnie zenada. W koncu on mi napisał bym nie pisała do niego. Ze zachowuje sie jak w przedszkolu. Problem w tym,ze pracujac w sklepie moge go spotkać. Zachowałam sie jak jakas panna lekich obyczajow.

ile Ty masz lat dziecinko ?

zachowujesz się naprawdę gówniarsko.

nie umiesz pić to nie pij. Nie będziesz miała wtedy takich problemów.

**Salamandra29** · 2018-05-01, 16:00

Prawie 30..dziewczyny wiem że sama jestem sobie winna. Ostatnio zle sie czułam, probuje to zapijać. Widac to nie rozwiazanie. Co teraz zrobić?

chwast · 2018-05-01, 16:06

Nic.

Co chcesz zrobic?

**Salamandra29** · 2018-05-01, 16:09

Uwazam to za patologie co zrobiłam. Żenada. Nie umiem przejsc nad tym do porzadku dziennego. Strasznie sie wstydze i przeżywam. Obawiam sie co bedzie jak go spotkam,chyba spłonę ze wstydu.

lady666macbeth · 2018-05-01, 16:11

zacznij wyciągać wnioski.
i na drugi raz myśl zanim coś zrobisz.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Cytat:

Napisane przez Salamandra29

Prawie 30..dziewczyny wiem że sama jestem sobie winna. Ostatnio zle sie czułam, probuje to zapijać. Widac to nie rozwiazanie. Co teraz zrobić?

i tak się zachowujesz? szok.

**Salamandra29** · 2018-05-01, 16:15

Nie,nie zachowuje sie tak na codzień. Serio nie upiłam sie tak nigdy. Mam ciezki czas.

lady666macbeth · 2018-05-01, 16:17

ciężki czas nie jest tłumaczeniem Twojego zachowania. tak samo jak alkohol.
ogarnij tyłek, bo inaczej narobisz sobie jeszcze większego marasu w życiu.

kasia5266 · 2018-05-01, 16:18

Ja bym na Twoim miejscu usunęła kontakt do niego/ zablokowała możliwość pisanie wiadomości na portalu społecznościowym, żeby mieć pewność że więcej do niego nie napiszesz.

chwast · 2018-05-01, 16:18

Dobra bez przesady, piszesz do niej jakby pobiła dziecko conajmniej, ale lepiej - jakbyś ty "karcila" własne dziecko hah

Takie rzeczy się niektórym zdarzają w ciagu życia - to, ze ty jesteś super zachowawcza i mega dojrzała nie znaczy, ze kazdy musi taki byc. Serio nie czaje, jak można miec w sobie tak mało zrozumienia. I nie chce rozumieć.

Autorko przeczytaj mój pierwszy post.
To wyjdzie ci na najlepsze

No i na przyszłość moze jednak pij troche mniej/wolniej, choc jestem pewna, ze na bank ta sytuacja bedzie cie prześladować i to juz sie raczej nie powtórzy. Jak sie powtórzy - to bedzie problem. Moze stać ci sie krzywda.
Tak jak mówisz była to jednorazowa, niepodobna do ciebie sytuacja. Uspokój sie. Zdarza sie. Uwierz. Nie każdemu, ale to nic nie znaczy.

lady666macbeth · 2018-05-01, 16:21

Cytat:

Napisane przez chwast

Dobra bez przesady, piszesz do niej jakby pobiła dziecko conajmniej

Takie rzeczy się niektórym zdarzają w ciagu życia - to, ze ty jesteś super zachowawcza i mega dojrzała nie znaczy, ze kazdy musi taki byc. Serio nie czaje, jak można miec w sobie tak mało zrozumienia. I nie chce rozumieć.

napisałam tylko to co myślę, a to że Ty się z tym nie zgadzasz.. no cóż, nie musisz się zgadzać

chwast · 2018-05-01, 16:22

Tak tak, typowa odpowiedz.
Jesteś po prostu dla niej chamska i tyle.

eot.

Czarna2000 · 2018-05-01, 16:25

Co my Ci mamy napisać? Stało się i czasu już nie cofniesz. Zakończ to i już. Przestań do niego pisać, z resztą on sam chyba na to nalega.
No i wyciągnij wnioski. Jak nie potrafisz pić alkoholu, to nie pij.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

lady666macbeth · 2018-05-01, 16:54

Cytat:

Napisane przez chwast

Tak tak, typowa odpowiedz.
Jesteś po prostu dla niej chamska i tyle.

eot.

co masz na myśli mówiąc typowa ?
to chyba logiczne że tu na forum każdy mówi co myśli, jak coś widzi.
Ale jak widać obrończyni się znalazła. ojej.

karolowanka · 2018-05-01, 17:35

Cytat:

Napisane przez Salamandra29

Uwazam to za patologie co zrobiłam. Żenada. Nie umiem przejsc nad tym do porzadku dziennego. Strasznie sie wstydze i przeżywam. Obawiam sie co bedzie jak go spotkam,chyba spłonę ze wstydu.

niech pierwszy rzuci kamieniem ktoś, kto nigdy się nie upił i nie zrobił czegoś głupiego.
Nie przesadzajmy, nie pobiłaś nikogo, nie wsiadłaś do samochodu po pijaku, po prostu wysłałaś parę pijackich smsów do obcego faceta. Ciesz się, że nie szefa.
Idź na spacer, usuń numer do tego gościa i przestań o tym myśleć

K1987 · 2018-05-01, 17:59

Cytat:

Napisane przez Salamandra29

Zazwyczaj pije pieo,dwa.

Cytat:

Napisane przez Salamandra29

Ta sytuacja miała miejsce ponad 2 tyg temu. Tyle że wczoraj znow przesadziłam i sie upiłam

Cytat:

Napisane przez Salamandra29

Ostatnio zle sie czułam, probuje to zapijać.

Zamiast skupiać się na czymś co zrobiłaś i czego nie cofniesz, zastanów się co możesz zrobić na przyszłość ze sobą. Zapijanie problemów ich nie rozwiąże a narobi tylko kolejnych.

Cytat:

Napisane przez karolowanka

niech pierwszy rzuci kamieniem ktoś, kto nigdy się nie upił i nie zrobił czegoś głupiego

Ja tam autorki nie piętnuję, ale serio, da się napić alko i nie upić.
I tak, jestem osobą, która się nie upija i nie odwala numerów po alkoholu, chociaż abstynentką nie jestem, ale znam umiar i swoje możliwości. Więc nie mówmy, że to takie spoko, skoro najpierw było, że zdarzyło się pierwszy raz, a teraz okazuje się, że niekoniecznie.

Memories90 · 2018-05-01, 18:03

Przepraszam, ale po tym co przeczytałam przypomniało mi się jedno chamskie i niekulturalne powiedzenie
"baba pijana, du*a sprzedana"
Chyba w powyższym przypadku ma to uzasadnienie, a z tego co sobie przypominam to nie pierwszy podobny dylemat tej autorki po alkoholu.

Po prostu przestać pić i tyle widać niektórzy nie mają za grosz rozumu i hamulców.

2018-04-18, 16:47	#1
Salamandra29 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 258	kac moralny pomozcie Czesc, upilam sie prawie 30 latka. Z kolezanka. Dosiadl sie do nas nieznajomy facet. Stawial nam. Nagle kolezanka zniknela z oczu... On rzekomo widzial jak odchodzila.. Ruszylismy pieszo za nia. Okazalo sie ze jest w domu . Potem z powrotem gadalismy, zaczelismy sie całowac i on chcial zobaczyc moje piersi. Nic po za tym. Tylko mam mega kaca, ten facet wie gdzie mieszkam i gdzie pracuje. Zdarza mu sie odwiedzac sklep . Wiem ze to gowniarsko brzmi. Zachowalam sie jak idiotka. Dzwonil do nas mnie i mojej kolezanki. Zakpil ze mnie 'hehe bylismy grzeczni' . Czuje sie upokorzona . Nie wiem co zrobie jak odwiedzi ten sklep. Jestem roztrzesiona.

2018-04-18, 23:09	#4
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 488	Dot.: kac moralny pomozcie Pomóc? Świata Twoje pokazanie cycków kompletnie nie obchodzi, kręci się dalej, a my i tak wszyscy umrzemy.

2018-05-01, 15:20	#9
Salamandra29 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 258	Kac moralny po upiciu Mam mega moralniaka. Bedac nad jeziorem z kolezanka,strasznie sie upiłam. Zazwyczaj pije pieo,dwa. W pewnym momencie dosiadł die do nas nieznajomy i poczestoeał wodka. Potem pamietam,ze poszlam z nim szukac znajomej bo w pewnym momencie spostrzegłam ze jej nie ma. Okazalo sie ze jest w domu,dotarła. Ja usiadłam na ławce. On zaczał mnie całować, obejmoealismy, i cos tam z piersiami mi robił. To da nieistotne szczegoly. Czuje wstyd w cholete.Najgorsze ze pisałam z nim, na e było niczego wiecej,on cos tam mowił zebym przyszła do niego, ja sie nie zgodziłam. Ostatnio znowu coś łyknełam i w tym wszystkim napisałam do niego. On odpowiedział bym wiecej do niego nie pisała. A ja dzwonic ptoboeałam, piszac mu jeszcze jak swietnie sie bawie. Byłsm pijana. Wiem ze to mnie nie udprawiedliwia, czuje wstret do diebie. Co jak tego człowieka spotkam gdzieś?

2018-05-01, 15:34	#10
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Kac moralny po upiciu To powiesz siema, co tam. Chyba jeszcze cie trzyma sadzac po pisaniu. Wyjdź na powietrze. Ponoć ładna pogoda w Polsce. Usiądz na ławce. Ochłoń. Daj sobie samej spokój.

2018-05-01, 15:36	#11
MiamiGlow Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-03 Wiadomości: 4 020	Dot.: Kac moralny po upiciu Stało się już. Możesz tylko wynieść wnioski na przyszłość. A o facecie zapomnieć - on pewnie i tak już zapomniał, cudzych gaf nie rozpamiętuje się tak jak własnych. Jak go spotkasz to omiń i tyle.

2018-05-01, 15:40	#12
meliandra Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 6 222	Dot.: Kac moralny po upiciu Też mi się wydaje, że nadal jesteś pijana sądząc po tak piszesz __________________ 🍀🍀🍀🍀🍀

2018-05-01, 15:51	#14
Salamandra29 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 258	Dot.: Kac moralny po upiciu Przeptaszam was. Pisze z telefonu. Ta sytuacja miała miejsce ponad 2 tyg temu. Tyle że wczoraj znow przesadziłam i sie upiłam, pisałam do niego,probowałam zadzwonić ., pisałam jakies głupoty ze mam beke. Ogolnie zenada. W koncu on mi napisał bym nie pisała do niego. Ze zachowuje sie jak w przedszkolu. Problem w tym,ze pracujac w sklepie moge go spotkać. Zachowałam sie jak jakas panna lekich obyczajow.

2018-05-01, 16:00	#16
Salamandra29 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 258	Dot.: Kac moralny po upiciu Prawie 30..dziewczyny wiem że sama jestem sobie winna. Ostatnio zle sie czułam, probuje to zapijać. Widac to nie rozwiazanie. Co teraz zrobić?

2018-05-01, 16:06	#17
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Kac moralny po upiciu Nic. Co chcesz zrobic?

2018-05-01, 16:09	#18
Salamandra29 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 258	Dot.: Kac moralny po upiciu Uwazam to za patologie co zrobiłam. Żenada. Nie umiem przejsc nad tym do porzadku dziennego. Strasznie sie wstydze i przeżywam. Obawiam sie co bedzie jak go spotkam,chyba spłonę ze wstydu.

2018-05-01, 16:15	#20
Salamandra29 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 258	Dot.: Kac moralny po upiciu Nie,nie zachowuje sie tak na codzień. Serio nie upiłam sie tak nigdy. Mam ciezki czas.

2018-05-01, 16:17	#21
lady666macbeth Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Bielsko-Biała Wiadomości: 8 338	Dot.: Kac moralny po upiciu ciężki czas nie jest tłumaczeniem Twojego zachowania. tak samo jak alkohol. ogarnij tyłek, bo inaczej narobisz sobie jeszcze większego marasu w życiu. __________________ "Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."

2018-05-01, 16:18	#22
kasia5266 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 1 951	Dot.: Kac moralny po upiciu Ja bym na Twoim miejscu usunęła kontakt do niego/ zablokowała możliwość pisanie wiadomości na portalu społecznościowym, żeby mieć pewność że więcej do niego nie napiszesz.

2018-05-01, 16:18	#23
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Kac moralny po upiciu Dobra bez przesady, piszesz do niej jakby pobiła dziecko conajmniej, ale lepiej - jakbyś ty "karcila" własne dziecko hah Takie rzeczy się niektórym zdarzają w ciagu życia - to, ze ty jesteś super zachowawcza i mega dojrzała nie znaczy, ze kazdy musi taki byc. Serio nie czaje, jak można miec w sobie tak mało zrozumienia. I nie chce rozumieć. Autorko przeczytaj mój pierwszy post. To wyjdzie ci na najlepsze No i na przyszłość moze jednak pij troche mniej/wolniej, choc jestem pewna, ze na bank ta sytuacja bedzie cie prześladować i to juz sie raczej nie powtórzy. Jak sie powtórzy - to bedzie problem. Moze stać ci sie krzywda. Tak jak mówisz była to jednorazowa, niepodobna do ciebie sytuacja. Uspokój sie. Zdarza sie. Uwierz. Nie każdemu, ale to nic nie znaczy. Edytowane przez chwast Czas edycji: 2018-05-01 o 16:22

2018-05-01, 16:22	#25
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 370	Dot.: Kac moralny po upiciu Tak tak, typowa odpowiedz. Jesteś po prostu dla niej chamska i tyle. eot.

2018-05-01, 16:25	#26
Czarna2000 Inez Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 4 349	Dot.: Kac moralny po upiciu Co my Ci mamy napisać? Stało się i czasu już nie cofniesz. Zakończ to i już. Przestań do niego pisać, z resztą on sam chyba na to nalega. No i wyciągnij wnioski. Jak nie potrafisz pić alkoholu, to nie pij. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-05-01, 18:03	#30
Memories90 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 631	Dot.: Kac moralny po upiciu Przepraszam, ale po tym co przeczytałam przypomniało mi się jedno chamskie i niekulturalne powiedzenie "baba pijana, du*a sprzedana" Chyba w powyższym przypadku ma to uzasadnienie, a z tego co sobie przypominam to nie pierwszy podobny dylemat tej autorki po alkoholu. Po prostu przestać pić i tyle widać niektórzy nie mają za grosz rozumu i hamulców.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)