Wielbicielki słońca - czekajmy razem na lato! Część 2.

[natalia_t]

Napisane przez kasiunia788742

Bo ludzie lubią narzekać - jak jest zima i zimno "ojojoj zimno" jak jest słońce "ojoj ile słońca! Niech pada!" Jak pada "dlaczego znowu pada, chce slonce" jak jest upał "omamo, ale gorąc, za ciepło!"

I to wcale nie różne osoby a jedną. Jeszcze nie słyszałam aby powiedziała "ale dziś super pogoda".



Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Oj tak.
Zima, ale jest ciepło i pada deszcz - ciągle pada...
Zima i jest mroźno, pada śnieg - trzeba odśnieżać.
Wiosna i sucho - zimą nie było śniegu, to sucho.
Wiosna i mokro - bleeeee błoto.
Lato i deszczowo - zimno, mokro.
Lato i ciepło - uffff gorąco i sucho.
Ciepła jesień - jak teraz tak ciepło to jaka to zima będzie.
Zimna i deszczowa jesień - bleeeee błoto.

Niektórzy zdecydowanie przesadzają z tym upałem. Wczoraj u mnie było max 25 stopni, w słońcu było oczywiście ciepło, ale jeszcze jak najbardziej ok. Ktoś za mną rozmawiał przez telefon i mówił właśnie, jak to już upał się zaczął i jak to już ciężko. No nie wiem, jak dla mnie 25 stopni na koniec czerwca to jest pogoda adekwatna do pory roku.
Od dzisiaj przez wiele dni 28-31 stopni, więc może być ciężko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez natalia_t

Oj tak.
Zima, ale jest ciepło i pada deszcz - ciągle pada...
Zima i jest mroźno, pada śnieg - trzeba odśnieżać.
Wiosna i sucho - zimą nie było śniegu, to sucho.
Wiosna i mokro - bleeeee błoto.
Lato i deszczowo - zimno, mokro.
Lato i ciepło - uffff gorąco i sucho.
Ciepła jesień - jak teraz tak ciepło to jaka to zima będzie.
Zimna i deszczowa jesień - bleeeee błoto.

Niektórzy zdecydowanie przesadzają z tym upałem. Wczoraj u mnie było max 25 stopni, w słońcu było oczywiście ciepło, ale jeszcze jak najbardziej ok. Ktoś za mną rozmawiał przez telefon i mówił właśnie, jak to już upał się zaczął i jak to już ciężko. No nie wiem, jak dla mnie 25 stopni na koniec czerwca to jest pogoda adekwatna do pory roku.
Od dzisiaj przez wiele dni 28-31 stopni, więc może być ciężko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie 25 stopni to też porą adekwatna, ale cóż zrobić, narzekać trzeba
Tak, przed nami upały, na środę burze zapowiadają i deszcze

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[gryx82]

Napisane przez panna_felicjanna

No ja też nie wiem co jest morderczego w 30 stopniach nad morzem. Przecież to idealna pogoda.

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89267990]Po prostu ludzie lubią przesadzac. Tak samo jak -10 zima to nagle zima stulecia i mordercze zimno. [/QUOTE]
Często widywałem takie tytuły w internetach, typu "Nadciąga bomba ze wschodu", czy jakoś tak (to zimą, że mrozy syberyjskie niby). Co ja wówczas pod nosem nakląłem!

Napisane przez kasiunia788742

Bo ludzie lubią narzekać - jak jest zima i zimno "ojojoj zimno" jak jest słońce "ojoj ile słońca! Niech pada!" Jak pada "dlaczego znowu pada, chce slonce" jak jest upał "omamo, ale gorąc, za ciepło!"

I to wcale nie różne osoby a jedną. Jeszcze nie słyszałam aby powiedziała "ale dziś super pogoda"

[I am Rock]

Napisane przez gryx82

Często widywałem takie tytuły w internetach, typu "Nadciąga bomba ze wschodu", czy jakoś tak (to zimą, że mrozy syberyjskie niby). Co ja wówczas pod nosem nakląłem!

Ja sobie lubię do śniadania poczytać, co słychać w świecie i codziennie zastanawiam się, kto te tytuły wymyśla. Czasem niepotrzebnie podniosą ciśnienie, bo czytam "Koszmar na autostradzie", a z treści wynika, że to gdzieś w USA (a co mnie to...).

A czasem nie wiem, czy straszno czy śmieszno, gdy widzisz: "Christopher Reeve zawsze mógł liczyć na swoją żonę. Zmarła krótko po nim". Mimo wszystko...

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

30°, lekkie obłoczki i wcale nie czuć tej temperatury.

[panna_felicjanna]

Ja lubię jak latem jest ciepło, a zimą śnieżnie i zimno. A nie jakieś tam nie wiadomo co pomiędzy.
Mam nadzieję, że w tym roku czeka nas długie słoneczne lato.
Teraz zapowiadane są też ciepłe noce.

[natalia_t]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja lubię jak latem jest ciepło, a zimą śnieżnie i zimno. A nie jakieś tam nie wiadomo co pomiędzy.
Mam nadzieję, że w tym roku czeka nas długie słoneczne lato.
Teraz zapowiadane są też ciepłe noce.

Ja tak samo. Najbardziej nie lubię tego pomiędzy, gdy pogoda jest kapryśna, zmienna, nie wiadomo jak się ubierać. Nawet wiosną jak w dzień jest już 20 i więcej, ale rano jest około 10 to i tak jest tak sobie - rano trzeba się ubierać na cebulkę, a potem nosić te ciuchy ze sobą i weź zrób po drodze do domu jakieś zakupy, jak już ma się zajęte ręce kurtką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Leżę na plaży nad Baltykiem (Miedzyzdroje) I jest super uper przyjemnie - 24st.C lekka bryza, chmurki, do tego piwko i muzyka za darmo. Wczoraj byłam nad jeziorem to się nagrzałam (32 st.) i wypływalam. Najlepsza pora roku

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

No dzisiaj nad samym morzem chłodny wiatr, więc mimo 30 stopni odczuwalna to max 25. Także żadne upały. Ogólnie idealnie.

Zajrzałam na mój ukochany wątek i trochę mnie ludzie zadziwiają. Ja kumam że ktoś może być zimnolubny i nie lubić ciepła. To nic dziwnego.
No ale ludzie są różni. Cała masa czuje się dobrze w 30 stopniach i nie umieraja z gorącą. W tym my.
Ba, ja znam dziewczynę która mówi że 35 to wcale nie tak gorąco, a to już dla mnie za ciepło na jakikolwiek ruch.
Albo mój tata, ma 65 lat i powinien się męczyć w upałach, ale nie, on wtedy czuję się najlepiej i jest szczęśliwy. Robi 10 km spacerując wzdłuż morza.
Ciekawe w sumie od czego to zależy. Genetyka?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89268684]No dzisiaj nad samym morzem chłodny wiatr, więc mimo 30 stopni odczuwalna to max 25. Także żadne upały. Ogólnie idealnie.

Zajrzałam na mój ukochany wątek i trochę mnie ludzie zadziwiają. Ja kumam że ktoś może być ciepłolubny i nie lubić ciepła. To nic dziwnego.
No ale ludzie są różni. Cała masa czuje się dobrze w 30 stopniach i nie umieraja z gorącą. W tym my.
Ba, ja znam dziewczynę która mówi że 35 to wcale nie tak gorąco, a to już dla mnie za ciepło na jakikolwiek ruch.
Albo mój tata, ma 65 lat i powinien się męczyć w upałach, ale nie, on wtedy czuję się najlepiej i jest szczęśliwy. Robi 10 km spacerując wzdłuż morza.
Ciekawe w sumie od czego to zależy. Genetyka?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Wieeeesz tam to 25 stopni w czerwcu jest nieadekwatne bo polskie lato to w porywach powinno być do 18 stopni. To nawet my tyle na mróz i zimno nie narzekamy

Ale żeby nie było wojenki to niech każdy narzeka sobie tyle ile chce, w końcu tematyczny wątek. Ja w każdym razie ciesze się, ze jest piękna i letnia pogoda.
Jedynie kotełek trochę narzeka ale robimy co możemy aby umilić mu ten czas.

W taką pogodę też bym spacerowała - kapelutek na głowę, filtr i woda w dłoni. Moja mama też bardzo lubi taką pogodę a zaraz 60tka. To ja ją ganiam aby trochę w cieniu spędzała czas.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[gryx82]

Cudnie jest Najchętniej usiadłbym na chodniku i chłonął ciepło tej nocy



No ale nie ma z kim

Napisane przez I am Rock

Ja sobie lubię do śniadania poczytać, co słychać w świecie i codziennie zastanawiam się, kto te tytuły wymyśla.

To są chyba te słynne "klik bejty" No wiesz, żeby kliknąć i wyświetleń im nabić
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89268450]Leżę na plaży nad Baltykiem (Miedzyzdroje) I jest super uper przyjemnie - 24st.C lekka bryza, chmurki, do tego piwko i muzyka za darmo. Wczoraj byłam nad jeziorem to się nagrzałam (32 st.) i wypływalam. Najlepsza pora roku [/QUOTE]
Zaaazdrooo!
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89268684]...
Albo mój tata, ma 65 lat i powinien się męczyć w upałach, ale nie, on wtedy czuję się najlepiej i jest szczęśliwy. Robi 10 km spacerując wzdłuż morza.
Ciekawe w sumie od czego to zależy. Genetyka?[/QUOTE]
Genetyka i ogólny stan zdrowia. Mój, lata temu, też lubił się smażyć (pamiętam, jak go babcia ze słońca wyganiała). Teraz wręcz przeciwnie, klimę w domu zamontował i unika upału, jak tylko może.

[Snowdrop_]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89268450]Leżę na plaży nad Baltykiem (Miedzyzdroje) I jest super uper przyjemnie - 24st.C lekka bryza, chmurki, do tego piwko i muzyka za darmo. Wczoraj byłam nad jeziorem to się nagrzałam (32 st.) i wypływalam. Najlepsza pora roku [/QUOTE]Super ja mam dużo obowiązków, ale też już chętnie pojechałabym na plaże nad jeziora w lubuskim lub nad Bałtyk, zanurzyła się w wodzie dla ochłodzenia a później wróciła wyschnąć na słońcu (to moja stała praktyka). Podobno Bałtyk w tym roku jest zaskakująco czysty, śledzę strony na jego temat na FB i ludzie co rusz od początku czerwca wrzucają filmiki jak przejrzysta jest woda w morzu, od wielu lat takiej nie było, z zachodu na wschód polskiego wybrzeża, te nagrania są z różnych miejscowości. To wypadkowa wielu czynników, m.in. dużych sztormów od początku wiosny, chłodnych prądów morskich, bo woda w naszym morzu zyskała na jakości ale też ochłodziła, silnych wiatrów i opadów przed czerwcem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez gryx82

Cudnie jest Najchętniej usiadłbym na chodniku i chłonął ciepło tej nocy



No ale nie ma z kim


To są chyba te słynne "klik bejty" No wiesz, żeby kliknąć i wyświetleń im nabić

Zaaazdrooo!

Genetyka i ogólny stan zdrowia. Mój, lata temu, też lubił się smażyć (pamiętam, jak go babcia ze słońca wyganiała). Teraz wręcz przeciwnie, klimę w domu zamontował i unika upału, jak tylko może.

Stan zdrowia to na pewno. Jak się jest osłabionym, to upały mogą wykończyć.

Chociaż np obserwuje profil life on wheelz. On jest w całości sparaliżowany, nie ma w ogóle tkanki tłuszczowej i mięśniowej i dopiero jak jest minimum 25 stopni to jest mu komfortowo. 30 to tak optymalnie. Poniżej marznie.


Ja się jeszcze nie kąpałam w tym roku w morzu. Dzisiaj skoczę. Tylko jak woda zimna to pewnie będę miała problem z wejściem.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

Napisane przez gryx82

Cudnie jest Najchętniej usiadłbym na chodniku i chłonął ciepło tej nocy



No ale nie ma z kim


To są chyba te słynne "klik bejty" No wiesz, żeby kliknąć i wyświetleń im nabić

Zaaazdrooo!

Genetyka i ogólny stan zdrowia. Mój, lata temu, też lubił się smażyć (pamiętam, jak go babcia ze słońca wyganiała). Teraz wręcz przeciwnie, klimę w domu zamontował i unika upału, jak tylko może.

Ja bardziej stawiam na stan zdrowia i przyzwyczajenie. Moi rodzice w dzieciństwie i młodości często pracowali w upale i upały nie robią na nich żadnego wrażenia. Mi czasami robi się niedobrze, gdy za długo jestem na słońcu, im jakby było wszystko jedno czy to 20 czy 30 stopni. Przez luksusy w postaci braku konieczności pracy w takich warunkach i klimatyzacji zrobiły się z nas takie delikatesy.
Wczoraj byłam na grillu i było cudownie. Ciepły wieczór, noc już nieco chłodna, ale ogólnie świetna pogoda, uwielbiam te nasze polskie białe noce. Teraz już będzie ubywać dnia, ale to oznacza tylko tyle, że lato w pełni!
Teraz leżę lekko skacowana i myślę, że może już dobry czas na zmianę pierzyny na letnią kołdrę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Snowdrop_

Super ja mam dużo obowiązków, ale też już chętnie pojechałabym na plaże nad jeziora w lubuskim lub nad Bałtyk, zanurzyła się w wodzie dla ochłodzenia a później wróciła wyschnąć na słońcu (to moja stała praktyka). Podobno Bałtyk w tym roku jest zaskakująco czysty, śledzę strony na jego temat na FB i ludzie co rusz od początku czerwca wrzucają filmiki jak przejrzysta jest woda w morzu, od wielu lat takiej nie było, z zachodu na wschód polskiego wybrzeża, te nagrania są z różnych miejscowości. To wypadkowa wielu czynników, m.in. dużych sztormów od początku wiosny, chłodnych prądów morskich, bo woda w naszym morzu zyskała na jakości ale też ochłodziła, silnych wiatrów i opadów przed czerwcem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie woda była czysta, ale też ciepła. Chociaż na zachodzie w okolicach Świnoujścia ponoć morze najcieplejsze. Słońce było widoczne przez ok 2 h i po 18tej jeszcze momentami.

Mój TZ dziś marudzi na upał... I odmawia wyjazdu nad jezioro siedząc w chacie która nie jest nagrzana jeszcze. Na zewnątrz 33 st.C.

[NocnaWiedma]

Odczuwanie temperatury bywa, że się zmienia w życiu. Ja kojarzę, że tata się kiedyś topił i marudził na temperaturę. Teraz ma zupełnie inaczej. Spodnie z długich zmienił na krótkie tylko dlatego żeby się ludzie dziwnie nie patrzyli, bo odczuwa aktualną pogodę jako ciepło, ale nie jest to dla niego gorąco.


Dla mnie odczuwalnie jest gorąco, ale ja lubię gorąco także .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Z tym odczuwaniem, to nawet nie chodzi mi tylko o upały, ale ogólnie. Czasami widzę przy minusowej temperaturze ludzi bez czapki i z rozpięta kurtka. Ja bym zamarzła
Morsowanie to było moje totalne wyjście poza strefę komfortu.

Saunę też bardzo lubię, a mój TŻ mimo, że dobrze toleruje lato, to nie jest w stanie w niej wysiedzieć. A zimą to moja ulubiona aktywność.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

To obgadywanko w przeciwnotemperaturowych wątkach chyba sienie skończy Tylko się trzeba modlicmzeby trzepotka nie wpadła i znów kogoś nie zbanowali za "niemile" w jej odbiorze komentarze

Tez miałam koleżankę, która była taka zimnolubnam że jak wszyscy chodzili w kurtkach to ona śmigała na krotki rękaw, u niej to chyba w dużym stopniu kwestia przyzwyczajenia do niskich temperatur w mieszkaniu, ale może to genetyka też...? Ja z wiekiem też trochę gorzej znoszę upały, gorzej też z tym było jak przytylam.
Ale to pewnie roznie jak różni są ludzie.

Golteria, Snowdrop no i ja -my mamy farta, bo mieszkamy w ciut innym klimacie i chyba też miastach niż takie 'centra betonozy'. No i spaceren nad morzem ( nawet jeśli po deptaku w miasteczku to pewnie całkiem inne odczucie niż spacer po Łodzi itp.

[panna_felicjanna]

Nie obgadujmy. Cieszmy się z naszej ulubionej pory roku.

Ja trochę rozumiem przeciwny wątek, bo gdy 2 lata temu byłam latem w ciąży, termin porodu na sierpień - to też umierałam przy temperaturze powyżej 30 stopni, bo się bardzo męczyłam i puchłam.
No, ale w tym roku znoszę bardzo dobrze i z tego się cieszę.

[natalia_t]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89269156]To obgadywanko w przeciwnotemperaturowych wątkach chyba sienie skończy Tylko się trzeba modlicmzeby trzepotka nie wpadła i znów kogoś nie zbanowali za "niemile" w jej odbiorze komentarze

Tez miałam koleżankę, która była taka zimnolubnam że jak wszyscy chodzili w kurtkach to ona śmigała na krotki rękaw, u niej to chyba w dużym stopniu kwestia przyzwyczajenia do niskich temperatur w mieszkaniu, ale może to genetyka też...? Ja z wiekiem też trochę gorzej znoszę upały, gorzej też z tym było jak przytylam.
Ale to pewnie roznie jak różni są ludzie.

Golteria, Snowdrop no i ja -my mamy farta, bo mieszkamy w ciut innym klimacie i chyba też miastach niż takie 'centra betonozy'. No i spaceren nad morzem ( nawet jeśli po deptaku w miasteczku to pewnie całkiem inne odczucie niż spacer po Łodzi itp.[/QUOTE]Ja jako nastolatka chodziłam bez czapki i w największe mrozy zupełnie nie czułam chłodu. Ale fakt, że trenowałam łyżwiarstwo i spędzałam godziny na lodowisku pewnie nie jest bez znaczenia. Za to nienawidziłam tego, że znajomi chcieli się spotykać na tenisa akurat w południe, czyli graliśmy w największy skwar.
Teraz mi się zupełnie odwróciło. Co prawda w tenisa w okresie upałów staramy się grać albo rano tak żeby do południa skończyć, albo późnym wieczorem, a nie w środku dnia, bo to dalej jest dla mnie ciężkie, ale zimą czapka i kaptur musi być, grube rajstopy itp.
Jednak wśród ludzi uchodzę raczej za taką, co się wcale tak ciepło nie ubiera. Poruszam się głównie pieszo, na przystankach nie czekam, więc zawsze się trochę rozgrzeję idąc i nie muszę nakładać na siebie tyle warstw, żeby nie marznąć stojąc i siedząc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez panna_felicjanna

Nie obgadujmy. Cieszmy się z naszej ulubionej pory roku.

Ja trochę rozumiem przeciwny wątek, bo gdy 2 lata temu byłam latem w ciąży, termin porodu na sierpień - to też umierałam przy temperaturze powyżej 30 stopni, bo się bardzo męczyłam i puchłam.
No, ale w tym roku znoszę bardzo dobrze i z tego się cieszę.

Też jestem za nieobgadywaniem Warto pamiętać, że ani narzekanie na upały, ani nasza radość ze słonecznej pogody klimatu nie zmieni, więc wzajemne przytyki są kompletnie bez sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ale ja nie chciałam nikogo obgadywac. Napisałam, że rozumiem, że jest sporo ludzi zimnolubnych i rozumiem, że można nie lubić upałów.
Ciekawe, czy w krajach gdzie zawsze jest 30+ stopni, też są ludzie którzy się męczą. Urodzili się w końcu w takim klimacie i nie wiedzą jak to jest inaczej ( masa ludzi jednak nie podróżuje).

Albo czy ludzie mieszkający w skrajnym, zimnym klimacie daliby radę latem w Europie?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

No u mnie dzisiaj już było 29 i to już takie trochę piekiełko. Zbliżają się dni kiedy ma być 32 , i fajno i straszno.
Na działce już stoi rozłożony basen.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89269416]Ale ja nie chciałam nikogo obgadywac. Napisałam, że rozumiem, że jest sporo ludzi zimnolubnych i rozumiem, że można nie lubić upałów.
Ciekawe, czy w krajach gdzie zawsze jest 30+ stopni, też są ludzie którzy się męczą. Urodzili się w końcu w takim klimacie i nie wiedzą jak to jest inaczej ( masa ludzi jednak nie podróżuje).

Albo czy ludzie mieszkający w skrajnym, zimnym klimacie daliby radę latem w Europie?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Myślę, że tam, gdzie latem stale jest 30 i więcej i mają ustanowioną sjestę, ludzie cierpią trochę mniej. Chociaż teraz wszędzie robi się coraz cieplej, więc jeśli tam gdzie 30 stopni to norma teraz uderzają fale po 40 stopni, to pewnie też ludzie jednak się męczą. U nas upały to raczej sporadyczne sytuacje, ludzie są przyzwyczajeni do temperatur około 25, więc jeśli nagle uderza 32, to różnica jest mocno odczuwalna.
Egipcjanie przy 20 chodzą już w grubych swetrach. Skandynawowie z północy u nas zimą ubierają się zdecydowanie lżej niż my.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez natalia_t

Oj tak.
Zima, ale jest ciepło i pada deszcz - ciągle pada...
Zima i jest mroźno, pada śnieg - trzeba odśnieżać.
Wiosna i sucho - zimą nie było śniegu, to sucho.
Wiosna i mokro - bleeeee błoto.
Lato i deszczowo - zimno, mokro.
Lato i ciepło - uffff gorąco i sucho.
Ciepła jesień - jak teraz tak ciepło to jaka to zima będzie.
Zimna i deszczowa jesień - bleeeee błoto.

Niektórzy zdecydowanie przesadzają z tym upałem. Wczoraj u mnie było max 25 stopni, w słońcu było oczywiście ciepło, ale jeszcze jak najbardziej ok. Ktoś za mną rozmawiał przez telefon i mówił właśnie, jak to już upał się zaczął i jak to już ciężko. No nie wiem, jak dla mnie 25 stopni na koniec czerwca to jest pogoda adekwatna do pory roku.
Od dzisiaj przez wiele dni 28-31 stopni, więc może być ciężko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U Ciebie było 25 stopni, a we Wrocławiu od kilku dni jest ponad 30 stopni, dzisiaj i jutro 34 (w cieniu, czyli w słońcu ponad 40). W prognozie na najbliższy tydzień też zapowiadają codziennie ponad 30 stopni, więc nie ma co odnosić temperatury ze swojego regionu do całej Polski i wyśmiewać jak to inny przesadzają, że jest za gorąco (To nie do Ciebie, ale inni sobie tutaj z tego kpią). No, gdzie indziej po prostu tak właśnie jest.

To, że np. nad morzem jest 16 stopni nie oznacza, że w pozostałych częściach kraju jest tyle samo. Ostatnio różnica temperatur wynosiła bodajże 20 stopni, a klimat nadmorski też jest inny i te 30 stopni odczuwa się☠zupełnie inaczej niż na południu Polski.

[natalia_t]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89269465]U Ciebie było 25 stopni, a we Wrocławiu od kilku dni jest ponad 30 stopni, dzisiaj i jutro 34 (w cieniu, czyli w słońcu ponad 40). W prognozie na najbliższy tydzień też zapowiadają codziennie ponad 30 stopni, więc nie ma co odnosić temperatury ze swojego regionu do całej Polski i wyśmiewać jak to inny przesadzają, że jest za gorąco (To nie do Ciebie, ale inni sobie tutaj z tego kpią). No, gdzie indziej po prostu tak właśnie jest.

To, że np. nad morzem jest 16 stopni nie oznacza, że w pozostałych częściach kraju jest tyle samo. Ostatnio różnica temperatur wynosiła bodajże 20 stopni, a klimat nadmorski też jest inny i te 30 stopni odczuwa sięzupełnie inaczej niż na południu Polski.[/QUOTE]Jestem na 100% pewna, że w miejscu, w którym ta dziewczyna żaliła się na upał, czyli kilka metrów za mną, też było 25 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89269465]U Ciebie było 25 stopni, a we Wrocławiu od kilku dni jest ponad 30 stopni, dzisiaj i jutro 34 (w cieniu, czyli w słońcu ponad 40). W prognozie na najbliższy tydzień też zapowiadają codziennie ponad 30 stopni, więc nie ma co odnosić temperatury ze swojego regionu do całej Polski i wyśmiewać jak to inny przesadzają, że jest za gorąco (To nie do Ciebie, ale inni sobie tutaj z tego kpią). No, gdzie indziej po prostu tak właśnie jest.



To, że np. nad morzem jest 16 stopni nie oznacza, że w pozostałych częściach kraju jest tyle samo. Ostatnio różnica temperatur wynosiła bodajże 20 stopni, a klimat nadmorski też jest inny i te 30 stopni odczuwa sięzupełnie inaczej niż na południu Polski.[/QUOTE]

Wszystko przeinaczasz. Mowa tutaj była o 30 stopniach nad morzem, gdzie wieje chłonny wiatr przez co odczuwalna jest dużo nisza. A ktoś w radio mówił, że taki straszny upał nad tym morzem. To nawet nie było nawiązanie do żadnego innego wątku na wizażu.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez natalia_t

Jestem na 100% pewna, że w miejscu, w którym ta dziewczyna żaliła się na upał, czyli kilka metrów za mną, też było 25 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Domyśliłam się, więc nawet nie odnosiłam się do Ciebie, tylko ogólnie do retoryki panującej na ostatnich stronach wątku. Akurat Twój post mi się zacytował

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89269491]Wszystko przeinaczasz. Mowa tutaj była o 30 stopniach nad morzem, gdzie wieje chłonny wiatr przez co odczuwalna jest dużo nisza. A ktoś w radio mówił, że taki straszny upał nad tym morzem. To nawet nie było nawiązanie do żadnego innego wątku na wizażu.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Przeczytałam parę ostatnich stron wątku i tak to odebrałam. Nie widziałam nic o radiu, więc może wcięłam się☠w nieodpowiednim czasie w dyskusję

Nie☠śledziłam wcześniej ani Waszego wątku, ani tego obok, dla hejterów upałów.

[Voytkova]

Ja mieszkam na południowym wschodzie ,dziś sobie pomyślałam ze pogoda jest idealna ,było tak 29-30,choć moj mąż twierdził ze jemu w aucie pokazywało 33.Na środę ,czwartek i piątek zapowiadają 37 ,tego już się trochę obawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89269416]Ale ja nie chciałam nikogo obgadywac. Napisałam, że rozumiem, że jest sporo ludzi zimnolubnych i rozumiem, że można nie lubić upałów.
Ciekawe, czy w krajach gdzie zawsze jest 30+ stopni, też są ludzie którzy się męczą. Urodzili się w końcu w takim klimacie i nie wiedzą jak to jest inaczej ( masa ludzi jednak nie podróżuje).

Albo czy ludzie mieszkający w skrajnym, zimnym klimacie daliby radę latem w Europie?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No akurat człowiek to takie zwierzę, które się potrafi dostosować do różnych warunków. I w Jakucji obecnie sporo ludzi mieszka wszak i w Dubaju ( z klimą na maxa
I na pewno tam są różnorodni osobnicy

Zerknęłam dziś na prognozę pogody w tv i bodajże w czwartek na Krakowie wisiało... 35 st. C. Współczuję.
W moich rejonach jutro jeszcze wyskok temperatur, a potem juz przyzwoicie na całym zachodzie 24-26 st. A w centrum Polski i na wschodzie niestety tropiki do piątku co najmniej.

Mam wrażenie, że niemal co roku na koniec czerwca są takie upały... ( a potem pół lipca leje. wiem - powtarzam się

[ciri15]

Napisane przez panna_felicjanna

Nie obgadujmy. Cieszmy się z naszej ulubionej pory roku.

Ja trochę rozumiem przeciwny wątek, bo gdy 2 lata temu byłam latem w ciąży, termin porodu na sierpień - to też umierałam przy temperaturze powyżej 30 stopni, bo się bardzo męczyłam i puchłam.
No, ale w tym roku znoszę bardzo dobrze i z tego się cieszę.

Na FB w ciążowych grupach też ciągle narzekanie na temperaturę, ja mam termin na koniec lipca i na szczęście dalej kocham lato i upał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89269416]Ale ja nie chciałam nikogo obgadywac. Napisałam, że rozumiem, że jest sporo ludzi zimnolubnych i rozumiem, że można nie lubić upałów.
Ciekawe, czy w krajach gdzie zawsze jest 30+ stopni, też są ludzie którzy się męczą. Urodzili się w końcu w takim klimacie i nie wiedzą jak to jest inaczej ( masa ludzi jednak nie podróżuje).

Albo czy ludzie mieszkający w skrajnym, zimnym klimacie daliby radę latem w Europie?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Myślę że cieszą się jak jest 25-30 i płaczą przy rekordowych upałach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Voytkova

Ja mieszkam na południowym wschodzie ,dziś sobie pomyślałam ze pogoda jest idealna ,było tak 29-30,choć moj mąż twierdził ze jemu w aucie pokazywało 33.Na środę ,czwartek i piątek zapowiadają 37 ,tego już się trochę obawiam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

37! To już brzmi piekielnie! [1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89269594]No akurat człowiek to takie zwierzę, które się potrafi dostosować do różnych warunków. I w Jakucji obecnie sporo ludzi mieszka wszak i w Dubaju ( z klimą na maxa
I na pewno tam są różnorodni osobnicy

Zerknęłam dziś na prognozę pogody w tv i bodajże w czwartek na Krakowie wisiało... 35 st. C. Współczuję.
W moich rejonach jutro jeszcze wyskok temperatur, a potem juz przyzwoicie na całym zachodzie 24-26 st. A w centrum Polski i na wschodzie niestety tropiki do piątku co najmniej.

Mam wrażenie, że niemal co roku na koniec czerwca są takie upały... ( a potem pół lipca leje. wiem - powtarzam się [/QUOTE]No pewnie, że się człowiek przyzwyczaja. Zapewne większość z nas inaczej się ubiera przy 15 stopniach w marcu, a inaczej przy tej samej temperaturze w październiku bo inaczej czuje się temperaturę po zimie, a inaczej po lecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gryx82]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89269416]Ale ja nie chciałam nikogo obgadywac. Napisałam, że rozumiem, że jest sporo ludzi zimnolubnych i rozumiem, że można nie lubić upałów[/QUOTE]
Ale już kręcenie dramy, że pod koniec czerwca jest gorąco, serio? Pierwszy raz w Polsce? Zresztą, który to dzień upałów w tym roku? Jakbym miał narzekać na pogodę, to nic innego bym nie robił od września do kwietnia mniej więcej

Napisane przez natalia_t

Jestem na 100% pewna, że w miejscu, w którym ta dziewczyna żaliła się na upał, czyli kilka metrów za mną, też było 25 stopni