|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2010-05-02, 22:45 | #601 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 797
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
hejo
już po FF.. i mam straszny niedosyt Myszowata ogladałas?? ja na tym watku nic wiecej pisac nie bede bo was zaspamuje moimi odczuciami na temat meczow.. ---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:45 ---------- nie bede pisac dlatego, ze was to nie jara tak jak mnie o to mi chodziło a co tu taka cisza od dwoch dni??
__________________
setki serc, jedno bicie ASSECO RESOVIA miłość na całe życie Nie ma ideałów, ale są anioły, które spotyka się tylko raz w życiu. Bo masz w oczach niebo, moje osobiste niebo. To spojrzenie, które daje wiarę w lepsze jutro ban na zakupy kosmetyczne
40 dni czas start - koniec 25.08.2013 |
2010-05-03, 00:52 | #602 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Ja to już normalnie wysiadam, cały weekend siedzę i usiłuję napisać pracę roczną i nijak mi nie idzie A muszę to oddać, bo potem będzie sesja i nauka od zaliczeń, co jest równoznaczne z brakiem jakiejkolwiek weny do pisania. Oliwio - jak chcesz się wygadać i rozładować trochę pozytywnych emocji po kibicowaniu to się nie krępuj - pewnie i tak większość z nas nie kojarzy o co chodzi z tą całą siatkówką (na czele ze mną), ale chętnie poczytam o twoich emocjach - takie zboczenie zawodowe Wracam do feministycznej interpretacji Królewny Śnieżki, 500stronnicowa książka po angielsku nie przeczyta się sama |
|
2010-05-03, 02:18 | #603 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Aloha wszystkim : ) Kłania się z tej strony 21latka, studentka grafiki też snująca (się) Stały związek od 3,5 lat.
Dla mnie wszystko toczy się za wolno, zbyt mało intensywnie Chciałabym podróżować, spotykać ludzi innych kultur (tu: moje wymarzone Peru), ale studia dziennie mnie uziemiły i nawet nie mam kasy żeby gdzieś się ruszyć Na razie jestem w trakcie zakładania własnej działalności usługowo-handlowej bo już wiem, ze pracy pewnie nie znajdę w zawodzie Przed oczyma mam studio graficzne/foto na poddaszu a na dole przytulna knajpka z ciemnym wnętrzem, świecami, gdzie każda kanapa jest inna Marzy mi się też własna galeria gdzie mogłabym promować młodych artystów Koniecznie poddasze (może przy tym nieszczęsnym studio? ), duże okna i ściany w cegle. Więc jak widać - bardzo wyraziste i określone marzenia Ale życie mnie już chyba trochę nauczyło że nie dostaje się zwykle tego co się chce..
__________________
not all who wander are lost.
|
2010-05-03, 02:58 | #604 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Kurcze, poważne masz plany Ale to dobrze, grunt to wiedzieć czego się chce. Co do podkreślinego - mam identycznie! Już nie mogę się doczekać aż skończę studia, a wtedy... fruuuu w szeroki świat Także bardzo dobrze Cię rozumiem. I fajnie, że ciągnie Cię do Ameryki Pd. - to kontynent z dużym potencjałem. A znasz hiszpański? |
|
2010-05-03, 15:46 | #605 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: porto
Wiadomości: 3 445
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Ja też nie mogę się doczekać kiedy skończę studia Nie obraziłabym się, gdyby wygrała w totolotka coby spokojnie sobie ten świat zwiedzać. Problem polega na tym, że mój TŻ jest raczej domatorem a mnie wyrywa naprzód. Cóż, najwyżej będę jeździć sama A co studiujesz?
__________________
not all who wander are lost.
|
|
2010-05-03, 15:56 | #606 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Wiesz, ja za totka też bym się nie obraziła A studiuję psychologię na UW, już to zresztą pisałam w tym wątku |
|
2010-05-03, 19:26 | #607 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
uf uf uf musiałam sobie parę spraw uporządkować, no ale już jestem
jutro idę jeszcze do lekarza z wynikami krwi i bardzo możliwe że już nie mam anemii Cytat:
Cytat:
|
||
2010-05-03, 20:49 | #608 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 797
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
owszem zajelismy 3 miejsce..i to jest ligia mistrzów i to 3 miejsce cieszy chociaz to nie jest druzyna ktora skradła mi serducho Pierwszy set?Mogłoby sie wydawac rewelacja..gralismy, wygralismy ale dlatego ze Dynamo nie mogło sie obudzic..w 2 secie sie obudzili i w połowie tego seta Skrzaty chociaz prowadzili 1:0 mieli takie miny jakby ten mecz przegrali, duzo nerwowości, duzo błedów, mało usmiechów dobrze, że był Mariusz który zaskakujaco szybko wrócił do formy po kontuzji, ale sam MAriusz meczy nie wygra.. no i przegralismy 1:3 w drugim meczu o 3 miejsce?gralismy lepiej, właczył sie Winiar i Kurek Mariusz?gra na najwyzszym poziomie ale w tym meczu był moment, w którym obawiałam sie ze bedzie powtorka z rozrywki i ze znowu ten cały stres ich "zeżre" za to mecz finałowy?Trento pokazło klase..oj pokazło ta ich gra, te piłki z predkoscią kosmiczna ojoj bylo na co popatrzec..tyle ze tym razem Dynamo miało gorszy dzien nalezy sie cieszyc bo w szeregach Trento mamy Polaka, Łukasza Żygadło i zdobył on z druzyna złoto pieknie rozgrywał obawiam się, że skra gdyby nie to ze dostli awans do 4 nie zagraliby w nim, gdyby musieli to sami wywalczyc a najgorsze to patrzenie na miny chłopaków na zdjeciach, na których widac w ich oczach: mogło byc srebro..oj mogło chłopaki, mogło i te wywiady..wykonalismy plan minimum.. dla mnie tylko minimum za to we wtorek pierwszy mecz o zwyciestwo w +lidze, gra Skra z jastrzabkami a w srode? moja Sovia powalczy w pierwszym meczu o 3 miejsce z Zaksą Abrax to by było na tyle wygadałam sie ---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- i z tego wszystkiego zapomniałam napisac, ze bardzo ciekawie przedstawia sie ta Twoja ksiązka.. Królewna Śnieżka wg interpretacji feministek? ekhem
__________________
setki serc, jedno bicie ASSECO RESOVIA miłość na całe życie Nie ma ideałów, ale są anioły, które spotyka się tylko raz w życiu. Bo masz w oczach niebo, moje osobiste niebo. To spojrzenie, które daje wiarę w lepsze jutro ban na zakupy kosmetyczne
40 dni czas start - koniec 25.08.2013 |
|
2010-05-03, 21:17 | #609 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 347
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A jutro mam rozmowe kwalifikacyjna w szpitalu zwiazku z wolontariatem mam nadzieje ze wszystko pujdzie dobrze |
||||
2010-05-03, 22:39 | #610 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
A co do Śnieżki - to jest jakiś odlot normalnie - książka to "The Madwoman in the Attic" - o XIX wiecznej prozie kobiecej. Ale są tam różne wstawki, właśnie typu interpretacja Snieżki - wiecie, że głos z lustra interpretuje się jako opresje partiarchatu szczującą na siebie kobiety? O, i jest jeszcze o tym, że tak na prawdę bajka nie powinna się nazywać "Królewna śnieżka i 7 krasnolódków" a "Snow White and her Wicked Stepmother" - a uzasadnienie tego to po prostu cudeńko (daruję wam ten wywód) Cytat:
A temat pracy masz fajny No i koniecznie opowiadaj, gdzie chcesz się wybrać w wakacje! Ja to chcę mieszkać gdzeiś na końcu świata - na przykład na Nowej Zelandii. To ma być taka moja spokojna przystań, do której będę mogła wracać po podróżach. A chcę bardzo do Ameryki Pd. (Argentyna, urugwaj, no i dla kontrastu Brazylia), potem do Afryki - ale nie do Egiptu, raczej do portugalskiej części Afryki (Mozambik i Angola - kocham muzykę stamtąd), zachaczyłabym jeszcze o azjatyckie, dawne repubiki Związku Radzieckiego (Turkmenistan to moje marzenie). No i oczywiście Europa obowiązkowo - całe południe i zachód, bo niestety niewiele stamtąd widziałam. Aha, no i Indie, jeśli kiedyś się odważę. Ale na razie to marzenia... Co do szpitala - podwarszawski szpital w Konstancinie podobno baaaardzo chętnie bierze na wolontariat studentów psychologii (ale na płatny staż to już niestety nie...) W razie czego przyjeżdżaj Wogóle to powodzenia na rozmowie - napisz czy wszystko poszło ok! A tak z ciekawości - wolontariat jako psycholog-rehabilitant, tak? |
||
2010-05-04, 10:00 | #611 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 347
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Wiesz ja tez zanim wyjechalam z Polski mialam w planach mieszkac gdzies 'na koncu swiata' ale powiem ci ze tesknota robi swoje i rodzice tez sie mlodsi nie staja.. Teraz wiem, ze nie potrafilabym tak daleko mieszkac od rodziny na stale. Ale na wakacje to i owszem Co do podrozy to my tez na poczatku myslelismy o Ameryce Poludniowej, ale doszlismy do wniosku ze jest zbyt duza na nasze 5tygodniowe wakacje i do tego dochodza zbyt duze wachania temeratur (mase roznorodnych ubran musielibysmy ze soba wziac) Ale kiedys.. kto wie A czemu nie wiesz czy odwazysz sie kiedys pojechac do Indi? Ja bylam w Indiach na 4tygodnie i musze przyznac ze bylo niesamowicie, kazdemu polecam!! A marzenia sa po to zeby je spelniac |
|
2010-05-04, 20:15 | #612 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 172
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Olivia86 - może powinnaś pisać jakieś relacje sportowe?
Tzn ja nawet nie wiem o czym Ty piszesz, bo jestem totalnym laikiem,ale widać, że masz wenę |
2010-05-04, 20:29 | #613 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Mówisz, że Indie fajne? W sumie to może i tak, nie wiem czemu, ale pokutuje we mnie strszenie stereotypowa wizja Indii (typu martwe krowy na ulicach i woda z Gangesu) - Pewnie dlatego, że nasłuchałam się od znajomych, którzy tam byli właśnie takich smaczków, a nie najważniejszych wrażeń. I masz racje, marzenia są po to, żeby je spełniać - i zamierzam to zrobić, ale rozsądnie, a nie byle jak - więc najpierw muszę skończyć studia Justine - a tak z ciekawości - na jakim uniwerku w Anglii studiujesz? Oxford, Cambridge czy jakiś troszkę mniejszego formatu? |
|
2010-05-04, 20:50 | #614 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 347
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Troszke mniejszego formatu jednak Studiuje na uniwerku w Leeds. (polnoc Angli) A i dzis mialam moja rozmowe kwalifikacyjna i sie udalo Troche to jednak zajmie zanim skompletuje dokumenty i przejde wszystkie potrzebne szkolenia ale mysle ze bedzie warto Praca bedzie wlasciwie polegac na spedzaniu czasu, rozmawianiu z pacjentami i prowadzeniu z nimi roznych zajec. W dodatku mam do wyboru conajmniej kilka placowek, bede oprowadzona po kazdej z nich zanim podejme decyzje - zebym byla przekonana ze to wlasciwe miejsce Nie moge sie doczekac
Co do Indi to martwych krow na ulicach nie widzialam Za to 'zywe' krowy byly wlasciwie wszedzie nawet slonia widzialam na autostradzie Nie ma sie co oszukiwac, zycie tam toczy sie zupelnie innym torem.. i jest to zupelnie inne zycie... ja sie tam odnalazlam, pobyt w Indiach jeszcze bardziej zmotywowal mnie do podrozy Ach po powrocie dlugo dochodzilam do siebie bo nie umialam wrocic do rzeczywistosci Byly tez nieciekawe momenty, wiec rozumiem twoich znajomych ale pozytywy zdecydowanie przebijaja Ja tam pojechalam jako wolontariuszka, pracowalam z dziecmi w slumsach wiec mialam mozliwosc zyc ich zyciem i zobaczyc jak to wszystko wyglada od wewnatrz Achh moglabym tak godzinami o tym wszystkim opowiadac Zdecydowanie polecam Dziewczyny jak wam minal dzisiaj dzien, i jakie plany na jutro? |
2010-05-04, 20:58 | #615 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
A ja bym mogła godzinami słuchać - szkoda, że nie mieszkasz w Polsce, wyciągnęłąbym Cię w końcu na jakąś kawę i przekonała do opowiadania. Swoją drogą, odważna jesteś - ja nie wiem czy porywałabym się na pracę z dziećmi w slumsach, bałabym się, że nie zdzierżę tego psychicznie Ah! No, zapomniałam się pochwalić - w tym tygodniu czeka mnie 4-dniowy weekend W piątek juwenalia, więc wolne, a w poniedziałek odwołali mi zajęcia - więc mam tylko 3-dniowy tydzień Edytowane przez abraxas2871 Czas edycji: 2010-05-04 o 21:04 |
|
2010-05-04, 21:13 | #616 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 347
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
A co do samego wyjazdu i odwagi to powiem ci przed wyjazdem nie mialam nawet jednej obawy, nawet na sekunde nic negatywnego nie wpadlo mi do glowy... dziwne to, bo ze mnie taka troche pesymistka |
|
2010-05-04, 21:23 | #617 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
|
|
2010-05-04, 22:36 | #618 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 797
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
w taki prosty sposób ujawnia się moja pasja..uwielbiam, kocham siatkowke..niech sie wali cały swiat - ja i tak oglądne mecz musze! Abrax mam na tyle gadane, ze czasem widze po minach znajomych kiedy mam przestac nie no tak w kółko ich nie drecze..chyba ze dzien wczesniej był dobry mecz a moj codzienny rytuał na uczelni jest następujący: ide do naszego PAna, ktory prowadzi bufecik, kupuje kawusie i..przeglądam gazety od ostaniej strony w poszukiwaniu nowych info jakos mi ta siatkówka skradłą serce i duszę taka moja odskocznia od rzeczywistosci.. ale nie gram..ogladam i podziwiam
__________________
setki serc, jedno bicie ASSECO RESOVIA miłość na całe życie Nie ma ideałów, ale są anioły, które spotyka się tylko raz w życiu. Bo masz w oczach niebo, moje osobiste niebo. To spojrzenie, które daje wiarę w lepsze jutro ban na zakupy kosmetyczne
40 dni czas start - koniec 25.08.2013 |
|
2010-05-05, 19:02 | #619 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 172
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Justine...wow-zaimponowałaś mi
|
2010-05-05, 19:33 | #620 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cześć dziewczyny.
Ja mam 25 lat, od dekady jestem w stałym związku i 4 września br. bierzemy ślub cywilny. Ślub kościelny i wesele może później jak wrócimy do Polski na stałe.
__________________
"Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych" 22.10 - 4.11 |
2010-05-05, 19:36 | #621 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 347
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
hehe nie ma czym kazdy by przeciez chcial spelniac swoje marzenia
Dzisiaj dostalam telefon ze szkoly specjalnej i tam tez moze pracowac jako wolontariuszka. Ciesze sie, bo wakacje sie zblizaja i przynajmniej bede miala cos konstruktywnego do roboty oprocz pracy No jutro ide do okulisty bo chyba znowu mam zapalenie rogowki I za eseje sie nie moge zabrac... jestem ostatnio taka leniwa ze szok!! hej Jelonek, milo cie poznac Jak dlugo juz mieszkasz za granica? |
2010-05-05, 21:00 | #622 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
jelonek1985 - Witaj Gratuluję ślubu. No i podziwiam stałość związku - od dekady, czyli jesteście razem od kiedy masz 15 lat. Łał, imponujące |
|
2010-05-05, 21:22 | #623 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 347
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
A jak u ciebie? Masz jeszcze zajecia? bo widze ze na wizazu jestes tylko wieczorem z czego masz egzaminy w tym semstrze? I wogule jestes w zwiazku czy cos przegapilam? edit: a zdjecia jak sie podobaly? |
|
2010-05-05, 22:36 | #624 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Ja w związku? No co ty Mnie faceci omijają na kilomert - chyba jestem jakąś straszną hydrą (chociaż taka brzydka nie jestem - no troszkę może zbyt pulchna). Podziwiam, że tak długo już pracujesz - musisz być bardzo zaradna. Wstyd się przyznać, ale ja nigdy nie pracowałam. Rodzice twierdzili, że jeszcze się napracuję, od gimanzjum ciągla mam jakieś stypendia za osiągnięcia naukowe więc jakąś tam "swoją" kasę zawsze miałam i lenistwo też swoje zrobiło... Ale w końcu będę musiała zacząć coś robić poza nauką i pewnie będzie to dla mnie bolesne zetknięcie się z rzeczywistością. A zdjęcia - cudowne. Znaczy, poza Tadż Mahal, trudno je znawać pięknymi, ale są takie prawdziwe ( w znaczeniu "nie turystyczne") a ja bardzo lubię patrzeć na "prawdę życia", na to jak rzeczywiście wygląda gdzieś codzienna egzystencja. Ujęło mnie jedno z ostatnich -to z hinduską siedzącą po turecku i trzymającą na kolanach dziecko. Dzięki, że się podzieliłaś tymi zdjęciami Mam nadzieję, że mogę liczyć na kolejną porcję z Twojej tegorocznej wyprawy? |
|
2010-05-06, 10:36 | #625 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
__________________
"Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych" 22.10 - 4.11 |
|
2010-05-06, 11:05 | #626 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 347
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Woow, widze ze ty od poczatku sie tak dobrze uczylas i zdobywalas stypendia Podziwiam!! Ja to w podstawowce, gimnazjum wogule sie nie uczylam (oprocz 3klasy gimnazjum bo wiedzialam ze to sie przyda) A w liceum to tez bylo ciezko... z angielskiego to w pierwszej i drugiej klasie prawie nie zdalam :P W sumie dobiero w 3klasie zaczelam sie uczyc angielskiego ale to bardzo bardzo intensywnie. Poznalam wtedy obcokrajowca i kompletnie nie moglam sie dogadac... no i tak sie jakos zawzielam ze po 2 latach zaczelam studiowac w Angli Moj nauczyciel angielskiego powiedzial, ze jestem najlepszym dowodem na to, ze jak sie chce to mozna wszystko A co do pracy, to rodzice maja racje - jeszcze sie napracujesz Ja tam uwazam ze pulchne dziewczyny sa atrakcyjne Co do zdjec to oczywiscie ze mozesz liczyc na kolejna porcje. Ach nie moge sie doczekac moim wakacji Cytat:
|
||
2010-05-06, 11:56 | #627 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Chłopak jest ponad 3 lata a ja 2. Chcemy zostać jeszcze ok. 5 lat ale wiadomo, nie ma co planować, bo życie jest różne. Nigdy nie wiadomo jak wszystko się potoczy. Rozważamy nawet pobyt stały. Mamy problemy z rodziną dlatego nie robimy wesela i nie wykluczamy, że nie wrócimy do kraju na stałe
__________________
"Idź własną drogą Bo w tym cały sens istnienia Żeby umieć żyć Bez znieczulenia Bez niepotrzebnych niespełnienia Myśli złych" 22.10 - 4.11 |
2010-05-06, 17:31 | #628 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: rf / piaseczno
Wiadomości: 4 823
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
hej kurde, zaniedbałam Was ostatnio.. ale jestem zalatana, na nic nie mam czasu
Dzieciaki dają mi trochę w kość, teraz jestem przeziębiona :| co u Was?
__________________
Dla takich chwil warto żyć! 04.01.2014r. |
2010-05-07, 20:58 | #629 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 203
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Cytat:
Co tu tak cicho ostatnio? Na uw są teraz juwenalia, na innych uczelniach też? Szalejecie? Ooo, Jelonek - masz nowego avatarka? Zawsze marzyłam o takim cudnym, złoto-czekoladowym kolorze skóry, jaki ma ta pani na zdjęciu. Ale niestety - ze mnie jest smok bladawiec opalający się na świńsko-różowo. Edytowane przez abraxas2871 Czas edycji: 2010-05-07 o 21:02 |
|
2010-05-09, 09:23 | #630 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 172
|
Dot.: Dziewczyny 20-25 lat snujące plany na przyszłość :)
Jaka tutaj cisza
Ja dzisiaj jedząc śniadanko spanikowałam. Spojrzałam na kalendarz- kurczę, jakieś 2 miesiące i chyba się wyprowadzę do mojego, aaaaa! <panika>. Najprawdopodobniej nasze gniazdko jeszcze nie będzie wykończone, więc czeka mnie tymczasowe zadomowienie się w pokoju TŻta i mieszkanie z jego rodzicami, z którymi mimo wszystko dogaduję się na chwilę obecną fajnie. No i mam w sobie takie dwa głosy wewnętrzne: 1- huuura! w końcu zamieszkamy razem, ale super W sumie to i dobrze, bo w domu czasem rodzeństwo czy ogólnie rodzinka potrafi mnie wkurzyć. Będę się z moim widzieć codziennie i nie będę musiała stale jeździć pociągami w tą i z powrotem. Nie no , super Różowe okulary i te sprawy. 2- cholerka, no niby fajnie, ALE...jak się nie dogadamy to co? -wyrzuci mnie? Albo całe otoczenie- jego rodzice, brak zapewne kasy, brak znajomych w tamtych rejonach. Totalnie ułożenie życia na nowo. Będę tęsknić za domem i znajomymi. Co jak mu się nagle znudzę? Dopadła mnie totalna schiza Założę się, że nie tylko ja tak mam. W sumie mój też się trochę boi, mimo, że jest straszy ode mnie, ale do tej pory był jedynakiem i większość czasu spędzał jakby nie patrzeć sam;] a tu nagle jakieś stworzenie będzie za nim łazić cały czas;] Ale z drugiej strony też zdaje sobie sprawę, że co to za związek jak się widzi co 2-tygodnie, czasem częściej jak wypadnie jakieś święto- trzeba spróbować. Ale się boję. Czy ktoś zrobi mi psychoanalizę lub chociaż mnie trochę podniesie na duchu? |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:21.