Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

[stookrotka1991]

Podczytuje cały czas dziewczyny was ale wiadomo ciężko coś naskrobać. Mały teraz śpi byliśmy na spacerze ale krótko bo dzisiaj zimno. Wczoraj była położna i mały ładnie przybiera mogę go karmić w nocy na życzenie nawet co 5 godzin. Dzisiaj ładnie spał obudził się tylko o 2 i później już koło 7. Zobaczymy jaka kolejna nocka. Oby spokojna bo nocki są dla mnie najgorsze. W dzień niech dzieje się co chce ale w nocy nie mam nerwów jak coś jest nie tak. Ogólnie mały jest spokojny myślę że dość mało płacze i się denerwuje. Mój TŻ też już koło działa na nerwy no nie mogę. W jednej chwili jest miły, wszystko jest ok a za chwilę jak zapoda tekst to mam dość po całości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez Fufka

W sumie słuszne podejście z tymi finansami. W sumie gdybym powiedziała, ze chcę by zapłacił połowę to nie byłoby problemu, ale też nie chcę się tłumaczyć dlaczego kupiłam to a nie tamto. U nas jest tak, że dom i duże wydatki płaci TŻ, a ja te mniejsze i też nie wszystkie, ale to głównie dlatego, że jest duża dysproporcja w naszych zarobkach. W sumie myśleliśmy o wspólnym koncie, gdzie były by środki na życie codzienne, ale nic z tym nie zrobiliśmy Z poprzednim partnerem miałam 50/50 i to też nie było na idealne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas wszystkie finanse są razem więc nie dzielimy żadnych kosztów każdy ma swoją pulę na swoje wydatki i nie musi się z nich tłumaczyć jedynie tyle reszta to wspólna kasa w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam czy to jest ok i jak inni mają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez Justysia2203

Vidia już niedługo serio ciesz się tymi chwilami
Tu każda położna nam tak mówi, wczoraj nie byliśmy u naszej bo nasza jest na urlopie. No nie czaję o co chodzi...
Ehhh dobrze by było... A pytam bo mała od tamtej sytuacji jest straszny przytulas, musimy być blisko i koniec, no i jest problem z przebieraniem zastanawiam się czy to może po tym cewnikowanie bo strasznie podkurcza nóżki jak chcemy jak przebrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to jak przebieramy dziecko to nóżki nie powinny być podkurczone? Zastanawiam się bo nas mały też często ma tak nóżki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez pani_smith

O wyczuwam, że u mnie będzie podobny klimat. Zresztą awanti wisi w powietrzu już dziś - mamy jechac po ostatnie zakupy i jak jeszcze raz usłyszę "a po co ci to!?" to oszaleję. Jakoś nie widzę, jak już po porodzie weźmie swoją mamusie i cokolwiek ogarnie z brakujących rzeczy... Po moim trupie.

@Justysia - trauma to zdecydowanie za dużo powiedziane, Mia nie ma szans tego zapamiętać. Mój bratanek był przez 10 dni po urodzeniu na intensywnej terapii ze względu na zapalenie płuc (poważnie było na początku przez kilka dni zanim antybiotyk zaczął działać, a długość tego czasu na oiomie wyznaczał cykl antybiotykoterapii) i jedyną konsekwencją takiego obrotu spraw był problem z karmieniem, bo on się raz dwa przyzwyczaił do butli (pierwsze dwie czy trzy doby był pod tlenem i nie było jak go nauczyć cycka, a potem to już mu się nie chciało uczyć i pierwsze dni w domu były walką o przekonanie go do tej formy konsumpcji). W sensie rozwojowym, osobowościowym czy jakimkolwiek innym nic to nie zaburzyło - nie był ani bardziej płaczliwym dzieckiem, ani bardziej się mamy nie czepiał, ani też nie miał żadnych lęków czy objawów stresu. Tylko spokój Was uratuje i własna intuicja.

No to dobrze wiedzieć. Wolę w sumie żeby to było jakieś jej lekkie wymuszanie niż żeby coś tam się zadziało złego... Dzięki
Spokojnie, dzidzia się urodzi to do TŻ dotrze to i owo mój też nie rozumiał po jakiego kupuje na przykład termofor z pestek, ale jak małej jeździło w brzuszku to od razu "termofor!! jak to działa?"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez Fufka

Za zdjęcie też bym się wkurzyła, mój też mógłby mieć równie wspaniały pomysł :/
A jeśli chodzi o opiekę, to znakomicie, że tak szybko zobaczył, że to nie jest łatwe

Dzisiaj byłam ostatni raz na mieście, teraz to już tylko zakupy spożywcze, chociaż potrzebuję jeszcze ładnie zagospodarować półki na przewijaku. Najgorzej, że mi się nic nie podoba :/ Myślę, żeby jednak zamówić laktator, a jak się okaże niepotrzebny to ewentualnie zwrócić, tylko nie wiem, czy mozna tego typu produkt, ale chyba tak, jeśli kupiony on line.

Mój luby to też ciągle pyta po co nam to wszystko, najgorzej z pieluchami wielo"ile dzieci będziemy mieć?" Jakby raz poszedł do sklepu i zobaczył ile co kosztuje to by się zdziwił. Sam zapłacił tylko za dostawkę (używkę) i fotel, więc w sumie niewiele go to wyszło. Ja ostatnio przejrzałam paragony, część rzeczy wpisałam do Excela wyszła ładna sumka, a i tak nie kupowaliśmy wózka czy fotelika.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojjj i jego myślenie życie zweryfikuje będzie dziękował za taką ilość pieluch, szczególnie jak w trakcie zapinania pampka dzidzia zacznie robić siczku albo kupkę nam tak przynajmniej z 20 pieluch już poszło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Whimx geniusz z tym „czy kupiłabym to gdyby nie ciaza”

Ze tez wcześniej o tym nie pomyślałam

.

Ja się cieszę ze laktator miałam i ze wzięłam go do szpitala, przez te 3 dni już niezle rozkręciłam się, odciagam już ponad jedna porcje na raz, a mało w to wierzyłam przyznam ze mi się uda

W szpitalu była genialna cdl, 3 razy u nas była, gdyby nie ona, nic z tego by nie było, małemu od razu wędzidełko podcięła, wszyscy mówili ze jest spoko, a ja widziałam ze nie, nie po to internety czytałam 9 mcy żeby ktoś mi kit wciskał No i się dopomnialam o nia

Od podcięcia mały dużo szerzej dziobek otwiera, jest glonojad

A i jeszcze rada odnośnie nakładek, całe życie myślałam ze mam duże, kupiłam m/L a okazało się ze mam S i drugi m

Jak ktoś nie potrzebuje takich rzeczy to spoko, mi ratują życie i sutki

[Justysia2203]

Napisane przez whimxx

PaniAuto, uhhh szkoda, że nie możesz mieć go przy sobie. Ale tak jak piszesz sama, lepiej że w szpitalu i później już oby! żadnych większych zmartwień poza typowym "rodzicielstwem"

PaniSmith, a - to super ogarneliscie z tymi dziadkami

Justysia - a czemu w ogóle położne tak naciskają, żeby tak dużo jadła? Żeby co, szybciej przybierała? Cholera, gdzieś całkiem niedawno słyszałam (na jakiejś konferencji, więc źródło było dobre), że zmienia się podejście do dzieci urodzonych przed terminem, żeby nie dawać im właśnie tak dużo pokarmu jak to było do tej pory, bo nie wpływa to dobrze:/ Kurde, szukałam, żeby Ci podesłać ale nie mogę znaleźć, a szkoda bo byly też tam źródła ktore mozna by w razie co pokazać położnym.
Nie dziwię się, że jesteście zestresowani, oby ten stres jak najszybciej przeszedł i z Mią sytuacja się nie powtórzyła.

Aga_fe - również współczuję stresu, ale też bardzo dziękuję Ci, że o tym piszesz - bo to na prawdę dużo mi (i pewnie nie tylko mi) da, gdyby była taka sama sytuacja.


Roma, jezuuuu też bym zabiła, szczególnie za to zdjęcie. Ale dobrze, że ma chłop taki efekt szoku i w końcu rozumie, że to nie wakacje. Może wypadnie mu z głowy pomysł z "wolnymi" popołudniami

Fufka - ale pasuje Ci taki podział finansów za bobo? Jak tak no to super, jak nie to może warto przedyskutować? (oczywiście to jest takie nie znam się a się wypowiem, wiadomo, że u każdego sprawdza się co innego więc mam nadzieję, że nie odbierzesz tej wypowiedzi negatywnie)
My się dogadaliśmy prosto, jak cokolwiek kupuję to jest pytanie: Czy kupiłabym to, gdyby nie ciąża/dziecko? Jeżeli odpowiedź jest: TAK - płacę sama. Jeżeli kupuję coś tylko bo jestem w ciąży lub dla bejbi to TŻ mi oddaje połowę. Bo czemu miałam płacić za spodnie ciążowe, staniki do karmienia, suplementy, piłkę do fitnessu i inne rzeczy sama, skoro nie kupowałabym ich, gdyby ciąża?

Vidia - no, ta akcja sie rozkręcała i coś przestała, oby się jeszcze nie okazało, że urodzisz po terminie, hi hi hi

Jak uda Ci się to znaleźć to będę wdzięczna
Z TŻ zaczynamy powoli myśleć że może muszą tak mówić bo takie są zalecenia i muszą nam to przekazać... Milutka pediatra w sumie nawet nie pytał ile Mia je, zobaczył że przybiera no i luz, pediatra w szpitalu kazała nie rozpychać żołądka i nie pchać w nią jedzenia skoro nadmiar za każdym razem ulewa. Oooo dziś na przykład widać że potrzebuje więcej jedzenia, bo jest po 2.5h głodna i dołożyliśmy 10ml i jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez pani_smith

To prawda, moi rodzice mieszkają na tyle blisko, że mogą podskoczyć tu w ciągu kwadransa i na tyle daleko, że nie zaglądamy sobie w okna ��.

Do pieska byli przyzwyczajeni od razu - futro zostało nauczone, żeby zostawać samemu w domu, ale specyfika mojej pracy jest taka, że czasem jestem poza domem nawet 12h (a poza etatem mam jeszcze swoją firmę, wiec bywa że nawet dłużej). To trochę za długo na psie standardy, więc w takie dni, gdzie muszę być aż tyle poza domem lub chcę popracować bez patrzenia na zegarek, wysyłam ją na "półkolonie do dziadków" �� tam jest ogródek i moja mama z szafką pełną psich ciastek oraz w gotowości do drapania za uchem. Baaaaa nawet wolno jej tam spać w łóżku! (A jak tylko zrobi się ciepło to bedziemy tam częstymi gośćmi również z dzidziusiem, więc myślę że futro nie będzie sie czuło odrzucone).



Ja chyba też ostatecznie kupuję laktator (mimo tych darowanych od bratowej) - liczę na jakieś drobne promo z okazji dnia kobiet.

Masz już wybrany laktator?
Fajnie że możesz psinę tak zostawić u rodziców

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez stookrotka1991

Podczytuje cały czas dziewczyny was ale wiadomo ciężko coś naskrobać. Mały teraz śpi byliśmy na spacerze ale krótko bo dzisiaj zimno. Wczoraj była położna i mały ładnie przybiera mogę go karmić w nocy na życzenie nawet co 5 godzin. Dzisiaj ładnie spał obudził się tylko o 2 i później już koło 7. Zobaczymy jaka kolejna nocka. Oby spokojna bo nocki są dla mnie najgorsze. W dzień niech dzieje się co chce ale w nocy nie mam nerwów jak coś jest nie tak. Ogólnie mały jest spokojny myślę że dość mało płacze i się denerwuje. Mój TŻ też już koło działa na nerwy no nie mogę. W jednej chwili jest miły, wszystko jest ok a za chwilę jak zapoda tekst to mam dość po całości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

U nas wszystkie finanse są razem więc nie dzielimy żadnych kosztów każdy ma swoją pulę na swoje wydatki i nie musi się z nich tłumaczyć jedynie tyle reszta to wspólna kasa w sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam czy to jest ok i jak inni mają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

A to jak przebieramy dziecko to nóżki nie powinny być podkurczone? Zastanawiam się bo nas mały też często ma tak nóżki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak tak, ale ją już się ładnie przebierało. W sensie nie było dram, można było spokojnie umyć pupkę, założyć pamkpa, a od kilku dni to masakra, podkula nóżki tak że mega ciężko ogarnąć ja po siku czy kupce, założyć pieluchę też ciężko w ogóle to we wtorek, środę i czwartek bardzo płakała jak robiła siku już mieliśmy dzwonić do lekarza, no ale dziś już lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez Roma1987

Whimx geniusz z tym „czy kupiłabym to gdyby nie ciaza”

Ze tez wcześniej o tym nie pomyślałam

.

Ja się cieszę ze laktator miałam i ze wzięłam go do szpitala, przez te 3 dni już niezle rozkręciłam się, odciagam już ponad jedna porcje na raz, a mało w to wierzyłam przyznam ze mi się uda

W szpitalu była genialna cdl, 3 razy u nas była, gdyby nie ona, nic z tego by nie było, małemu od razu wędzidełko podcięła, wszyscy mówili ze jest spoko, a ja widziałam ze nie, nie po to internety czytałam 9 mcy żeby ktoś mi kit wciskał No i się dopomnialam o nia

Od podcięcia mały dużo szerzej dziobek otwiera, jest glonojad

A i jeszcze rada odnośnie nakładek, całe życie myślałam ze mam duże, kupiłam m/L a okazało się ze mam S i drugi m

Jak ktoś nie potrzebuje takich rzeczy to spoko, mi ratują życie i sutki

no i dobrze że się dopominałaś i ktoś zareagował
Czyli laktator z Avent się sprawdza? A masz może smoczek 0 czy 0+?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Myślę, że postawię na Medele Swing Flex.
Dokładnie taki sam dostałam od bratowej w wersji pojedynczej i podwójnej (i tylko względy higieniczne mnie powstrzymują przed skorzystaniem z uprzejmości). Ona przesiadła się na ten podwójny po 2 dniach od narodzin młodego i powiedziała mi, że jeśli zamierzam normalnie korzystać, to pojedynczym mam sobie w ogóle nie zawracać głowy, bo ją ten bezproduktywny czas niezbędny do odciągania wystarczająco dobijał. Polecała mi też bardzo gorset z Medeli do laktatora - kupiła go dopiero przy 2 dziecku i jak ją dziś pytasz o najfajniejsze elementy wyprawki to wymienia go zaraz po ekspresie do mm (zresztą nie tylko ona). Gorsetu do laktatora na razie nie będę kupować, ale żeby się nie pozbawiać tej możliwości, myślę właśnie o Medeli.

(na live zaufaj położnej polecano też podwójny laktator Microlife, ale nigdzie ich nie widziałam)

[Justysia2203]

Napisane przez pani_smith

Myślę, że postawię na Medele Swing Flex.
Dokładnie taki sam dostałam od bratowej w wersji pojedynczej i podwójnej (i tylko względy higieniczne mnie powstrzymują przed skorzystaniem z uprzejmości). Ona przesiadła się na ten podwójny po 2 dniach od narodzin młodego i powiedziała mi, że jeśli zamierzam normalnie korzystać, to pojedynczym mam sobie w ogóle nie zawracać głowy, bo ją ten bezproduktywny czas niezbędny do odciągania wystarczająco dobijał. Polecała mi też bardzo gorset z Medeli do laktatora - kupiła go dopiero przy 2 dziecku i jak ją dziś pytasz o najfajniejsze elementy wyprawki to wymienia go zaraz po ekspresie do mm (zresztą nie tylko ona). Gorsetu do laktatora na razie nie będę kupować, ale żeby się nie pozbawiać tej możliwości, myślę właśnie o Medeli.

(na live zaufaj położnej polecano też podwójny laktator Microlife, ale nigdzie ich nie widziałam)

Ale kupujesz cały laktator? Czy tylko "okablowanie" i końcówki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi_898]

Napisane przez whimxx

Persefonia, dawaj znać, co postanowiłaś

Romcia, super, że piszesz! Laktacja na pewno się rozkręci, a ze stanem fizycznym u Ciebie na pewno też z dnia na dzień będzie lepiej.
Fajnie, że piszesz o reakcji pieska, mnie to zawsze tak mocno interesuje Ciekawe jak będzie się sytuacja rozwijała dalej!

PaniAuto, wlasnie tez mialam pisac, że jestem ciekawa, jak u Was zareaguje na Rafała Współczuję zmęczenia, ale super, że z młodym już lepiej. Niedługo będziecie w domku na pewno.
Co do torbieli, to wiadomo, że każda jest inna ale tylko tak jak co: też mam od życia płodowego (torbiel pajęczynówki) co kilka lat ją sprawdzam i absulutnie nic się z nią nie dzieje.

PaniSmith, no to też jestem ciekawa jak u Ciebie wyjdzie - oby tak, jak ze szkolenia Ale to chyba będziecie potrzebowali też kogoś do pomocy, nie? W sensie, ktoś musi iść z waszym futrem na spacer, jak będziecie przyjeżdzać do domu? Jestem strasznie ciekawa reakcji, no za około tydzień się już dowiesz

Majkela - aaaaa, to wszystko jasne W takim razie oby się wykluł do soboty!


Mój kocurek znalazł swoje nowe, ulubione łóżko - czyli przewijak Ale chociaż dzięki temu stracił zainteresowanie dostawką.

Btw, z cyklu "rozterki z TŻ-tami" - ja wczoraj: zrobiłam sobie i TŻ śniadanie, obiad i jeszcze deser, pouczyłam się tego co miałam, powpisywałam jakieś jadłospisy do bazy którą robię, wypakowałam zmywarkę, byłam z kotem na spacerze, zrobiłam i powiesiłam pranie. A dzisiaj rano słyszę: "no dzień dobry, co tam masz dzisiaj w planach? Bo wczoraj chyba jakoś mało produktywna byłaś, nie?" ........... [kaplica]

Faceci wszystko się samo gotuje i sprzata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez Kiwi_898

Faceci wszystko się samo gotuje i sprzata.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie... Ehh mam czasem wrażenie że są o wiele mniej wytrzymali niż my.

To która kolejna rodzi dziewczyny czas na jakieś nowe bobo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi_898]

Napisane przez Roma1987

Ach Ci TZ...

Bilans po pierwszej nocy w domu

Awantury -2

pierwsza jak TZ przewijał i ja taka kuśtykająca obolała i na maksa powolna mu wszystko podawałam a on się niecierpliwił na mnie ze nie ten rozmiar pieluszki tetrowej, daj mi mniejsza, ta zabierz, po co mi dwie, a tamta po co schowalas

Chciałam pomoc ale po tym się wk... na maksa popłakałam się i wyszłam, niech ogarnie gdzie co jest

Druga awanti zrobił mi zdjęcie jak siedzę taka rozmemlana z małym na brzuchu i wysłał zdjęcie swojej siostrze, po wszystkim się dowiedziałam ze nie mam poczucia humoru i ze to moje hormony, rozwód wisi w powietrzu



Małego męczą gazy, termoforek mr b pomaga na razie, tu była awanti nr 3 bo TZ nawet nie chciał spróbować, (mały ryk od 5 minut) ze on ceni minimalizm bo jak za dużo rzeczy to sie używa to ciężko pamiętać żeby potem ten termoforek ogrzać

Zwleklam sie i sama mu włożyłam do spiworka, pomogło od razu, trzymajcie mnie....

Potem w nocy już nie wstawałam, protest pomógł, dziś rano dotarło ze macierzyński to nie odpoczynek i ze samotne matki to jakieś superbohaterki

Kto by pomyślał ze tak szybko Stary załapie :p

Dobrze, nie daj się!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez stookrotka1991

Dokładnie... Ehh mam czasem wrażenie że są o wiele mniej wytrzymali niż my.

To która kolejna rodzi dziewczyny czas na jakieś nowe bobo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Życie pokazuje że to nie tylko wrażenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fufka]

W temacie zachowania zwierząt, to widzę, że moja kicia już tak do mnie nie lgnie, ale to może dlatego, że na moich kolanach nie ma już dużo miejsca i czasem dostanie kopniaka

Wczoraj mała była bardzo spokojna, a dzisiaj całe popołudnie prostuje nóżki i mi jej pięty bokiem wychodzą 🤣. Myślę sobie, że zaczyna się szykować do wyjścia. W poniedziałek mam wizytę u fizjo, co by ją prawidłowo ustawić.

Szukam fajnych pojemników/koszyków z bawełny, większych i kurczak znalazłam tylko na allegro i to z wysyłką z Chin, w dodatku cena jest mocno europejska.

Ja myślę o laktatorze z lovi, ale one są dość drogie :/

Napisane przez stookrotka1991

Dokładnie... Ehh mam czasem wrażenie że są o wiele mniej wytrzymali niż my.

To która kolejna rodzi dziewczyny czas na jakieś nowe bobo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po ostatnim wysypie musimy trochę poczekać



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aga_fe]

Justysia mnie również dziwi takie pakowanie jedzenia na siłę. Wy najlepiej widzicie czy dziecko jest ciągle głodne czy najedzony szczęśliwe. Jeżeli przybiera prawidłowo to zaufajcie sobie.

Roma, ja nie wiem co bym zrobiła mężowi za takie odzywki i zachowanie. Chyba po pierwsze poszłabym na długo do łazienki. A niech sobie radzi z maleństwem tą chwilę sam... ciekawe czy wtedy będzie taki chojrak.
Co do cdl to super ze miałaś taką możliwość. Jak byłam w szpitalu to akurat była na zwolnieniu... Ja sobie jakoś radziłam ale koleżanka obok miała problem no i lipa bo położne nie umiały bardziej pomóc...

A to co piszecie ze TŻci uważają ze za dużo rzeczy - mój to wprost przeciwnie przy drugim dziecku bardziej się opanował bo większość rzeczy jednak mamy po starszaku ale np dziś podjechał po pajace dla małego I miał kupić max 3 szt to przyjechał z pięcioma ja muszę być w wielu przypadkach głosem rozsądku...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Zgodnie z przewidywaniami po 7 "po co nam to?!" obróciłam się na pięcie i wyszłam ze sklepu. Mam go dość 😡



@Justysia2203 - zastanawiam się, muszę przekalkulować ile kosztują nowe rurki, lejki i wężyki. Jeśli różnica bedzie na poziomie 100 zl to raczej kupię cały nowy, jesli większą to znów będę rozkminiać.

[Persefonia]

Jak coś to cały czas jestem na bieżąco , ale nie ma kiedy coś napisać jutro zaczynam 39+0 magiczne 7dni do terminu OM .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez Fufka

W temacie zachowania zwierząt, to widzę, że moja kicia już tak do mnie nie lgnie, ale to może dlatego, że na moich kolanach nie ma już dużo miejsca i czasem dostanie kopniaka

Wczoraj mała była bardzo spokojna, a dzisiaj całe popołudnie prostuje nóżki i mi jej pięty bokiem wychodzą 🤣. Myślę sobie, że zaczyna się szykować do wyjścia. W poniedziałek mam wizytę u fizjo, co by ją prawidłowo ustawić.

Szukam fajnych pojemników/koszyków z bawełny, większych i kurczak znalazłam tylko na allegro i to z wysyłką z Chin, w dodatku cena jest mocno europejska.

Ja myślę o laktatorze z lovi, ale one są dość drogie :/Po ostatnim wysypie musimy trochę poczekać



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyszedł marzec i cisza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez aga_fe

Justysia mnie również dziwi takie pakowanie jedzenia na siłę. Wy najlepiej widzicie czy dziecko jest ciągle głodne czy najedzony szczęśliwe. Jeżeli przybiera prawidłowo to zaufajcie sobie.

Roma, ja nie wiem co bym zrobiła mężowi za takie odzywki i zachowanie. Chyba po pierwsze poszłabym na długo do łazienki. A niech sobie radzi z maleństwem tą chwilę sam... ciekawe czy wtedy będzie taki chojrak.
Co do cdl to super ze miałaś taką możliwość. Jak byłam w szpitalu to akurat była na zwolnieniu... Ja sobie jakoś radziłam ale koleżanka obok miała problem no i lipa bo położne nie umiały bardziej pomóc...

A to co piszecie ze TŻci uważają ze za dużo rzeczy - mój to wprost przeciwnie przy drugim dziecku bardziej się opanował bo większość rzeczy jednak mamy po starszaku ale np dziś podjechał po pajace dla małego I miał kupić max 3 szt to przyjechał z pięcioma ja muszę być w wielu przypadkach głosem rozsądku...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój ma podobnie, jak wpada na dział ciuszków to mniej boże w opiece nasze konto bankowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vidia9]

Cześć dziewczyny, udanego i spokojnego weekendu dla tych co urodziły tym co chcą rodzić jak ja, szybkiej akcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaniAuto]

Jest szansa że jutro wyjdziemy że szpitala w końcu. Mały ładnie się odżółca. Przynoszą mi go na karmienie co 3h. W sumie w nocy wolę o wiele bardziej to niż laktator śmiałam się nawet do męża że trochę odespie jak jest na naświetlaniu. Po najbliższym karmieniu znów siade do laktatora bo ostatnio ścigałam o 3 bo mały nie chciał się przystawić. Już mam po jednym odciąganiu prawie całą porcje dla małego. Niestety po piersi dojada prawie całą porcje modyfikowanego więc nie wiem jak to z tym pokarmem wychodzi. Położna mówiła żeby się nie przejmować bo dzieci pod lampą jedzą trochę inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stookrotka1991]

Napisane przez PaniAuto

Jest szansa że jutro wyjdziemy że szpitala w końcu. Mały ładnie się odżółca. Przynoszą mi go na karmienie co 3h. W sumie w nocy wolę o wiele bardziej to niż laktator śmiałam się nawet do męża że trochę odespie jak jest na naświetlaniu. Po najbliższym karmieniu znów siade do laktatora bo ostatnio ścigałam o 3 bo mały nie chciał się przystawić. Już mam po jednym odciąganiu prawie całą porcje dla małego. Niestety po piersi dojada prawie całą porcje modyfikowanego więc nie wiem jak to z tym pokarmem wychodzi. Położna mówiła żeby się nie przejmować bo dzieci pod lampą jedzą trochę inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super to trzymam kciuki aby właśnie tak było w domku też inaczej to wygląda i szybciej jakoś i łatwiej wszystko więc myślę że wszystko się ułoży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roma1987]

Ta, u nas tez było standardowe już nic nie kupuj, już mamy za dużo tego wszystkiego :p

ten minimalizm w wyprawce to TZ sobie mógłby dziś w nocy wsadzić w cztery litery bo mały zasikal dwa śpiworki, jeden po drugim, na szczęście kupiłam 3



Justysia tak, laktator aventu spełnia swoją funkcje, pomógł mo bardzo rozkręcić, nie sprawia mi bólu, ale widzę w nim jedna wadę, brak minutnika, mi cdl polecila na rozkręcenie robić 2 minuty na pierwszym takim szybkim biegu rozruchowym i potem 13 minut na tym odciągającym, No i pilnowanie tego czasu mnie przerasta, zasypiam albo sie zagapie

Z plusow ma bardzo długi kabel, moze działać na kabel albo na 4 paluszki



Borys póki co nie mogę narzekać, śpi po 3 h chyba ze jest głodny to 2, jak się obudzi to patrzy, ale zajmuje się sobą

Termoforek z pestek wiśni tez na brzuszek pomaga



Justysia nie wiem jak kontrolujecie ile Milutek zjadła ale ja ściągnęłam aplikacje moje dziecko, tam można fajnie wszystko wpisać, ile zjadło dziecko, jaki pokarm czy odciągnięty, czy mm, o której, przyrosty dziecka, ilość kup i siku i potem są wykresy

Ja jestem człowiek twarde dane, wydawało nam się ze mały je za dużo i czemu on ciagle głodny a okazało się ze ledwo minimum mu dajemy bo niby co 3h ale schodzi dłużej ze zmiana pampka przed itd i ma prawo być głodny wiec mu już nie żałujemy może u Was jest odwrotnie



Ten post pisałam na 5 razy :p

[aga_fe]

Napisane przez PaniAuto

Jest szansa że jutro wyjdziemy że szpitala w końcu. Mały ładnie się odżółca. Przynoszą mi go na karmienie co 3h. W sumie w nocy wolę o wiele bardziej to niż laktator śmiałam się nawet do męża że trochę odespie jak jest na naświetlaniu. Po najbliższym karmieniu znów siade do laktatora bo ostatnio ścigałam o 3 bo mały nie chciał się przystawić. Już mam po jednym odciąganiu prawie całą porcje dla małego. Niestety po piersi dojada prawie całą porcje modyfikowanego więc nie wiem jak to z tym pokarmem wychodzi. Położna mówiła żeby się nie przejmować bo dzieci pod lampą jedzą trochę inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super czekamy na jutro w takim razie

Napisane przez vidia9

Cześć dziewczyny, udanego i spokojnego weekendu dla tych co urodziły tym co chcą rodzić jak ja, szybkiej akcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cały czas trzymamy za was kciuki

Napisane przez Roma1987

Ta, u nas tez było standardowe już nic nie kupuj, już mamy za dużo tego wszystkiego

ten minimalizm w wyprawce to TZ sobie mógłby dziś w nocy wsadzić w cztery litery bo mały zasikal dwa śpiworki, jeden po drugim, na szczęście kupiłam 3



Justysia tak, laktator aventu spełnia swoją funkcje, pomógł mo bardzo rozkręcić, nie sprawia mi bólu, ale widzę w nim jedna wadę, brak minutnika, mi cdl polecila na rozkręcenie robić 2 minuty na pierwszym takim szybkim biegu rozruchowym i potem 13 minut na tym odciągającym, No i pilnowanie tego czasu mnie przerasta, zasypiam albo sie zagapie

Z plusow ma bardzo długi kabel, moze działać na kabel albo na 4 paluszki



Borys póki co nie mogę narzekać, śpi po 3 h chyba ze jest głodny to 2, jak się obudzi to patrzy, ale zajmuje się sobą

Termoforek z pestek wiśni tez na brzuszek pomaga



Justysia nie wiem jak kontrolujecie ile Milutek zjadła ale ja ściągnęłam aplikacje moje dziecko, tam można fajnie wszystko wpisać, ile zjadło dziecko, jaki pokarm czy odciągnięty, czy mm, o której, przyrosty dziecka, ilość kup i siku i potem są wykresy

Ja jestem człowiek twarde dane, wydawało nam się ze mały je za dużo i czemu on ciagle głodny a okazało się ze ledwo minimum mu dajemy bo niby co 3h ale schodzi dłużej ze zmiana pampka przed itd i ma prawo być głodny wiec mu już nie żałujemy może u Was jest odwrotnie



Ten post pisałam na 5 razy :p

Mamy to samo. Ciągle coś zasikane wczoraj mąż był na zakupach po pajace bo body na zapasie mam ale potrzebuje coś na nogi. I jakoś tak wychodzi ze przy praniu 1 raz dziennie jedziemy na ostatnim pajacu/śpiochach czy spodenkach synek jest na razie taki szczuplutki że Ciągle są wycieki...
Ja mam aplikacje babymanager. Też się spoko sprawdza. Ja nie wiem jak to jest karmić bez niej - w życiu bym tego nie spamiętała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Zaraz chce zrobić jeszcze jedno zamówienie u mamyginekolog (na złość staremu) i chyba wrzucę jeszcze jeden śpiworek - mam jeden na start od bratowej (i dwa na ciut starsze dziecko). Caly czas się zastanawiam nad rozkiem, przynajmniej na czas szpitala, ale znam ledwie 2 osoby, którym to się sprawdziło.

[aga_fe]

Napisane przez pani_smith

Zaraz chce zrobić jeszcze jedno zamówienie u mamyginekolog (na złość staremu) i chyba wrzucę jeszcze jeden śpiworek - mam jeden na start od bratowej (i dwa na ciut starsze dziecko). Caly czas się zastanawiam nad rozkiem, przynajmniej na czas szpitala, ale znam ledwie 2 osoby, którym to się sprawdziło.

Ja korzystałam z różka tylko w szpitalu. Ale w moim wszystkie maluchy w rożkach to co się będziemy wyłamywać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaniAuto]

Napisane przez pani_smith

Zaraz chce zrobić jeszcze jedno zamówienie u mamyginekolog (na złość staremu) i chyba wrzucę jeszcze jeden śpiworek - mam jeden na start od bratowej (i dwa na ciut starsze dziecko). Caly czas się zastanawiam nad rozkiem, przynajmniej na czas szpitala, ale znam ledwie 2 osoby, którym to się sprawdziło.

U mnie też wszystkie dzieci są w rożkach ale czuję że jak wrócimy do domu to dalej będziemy korzystać. Jakos mi wygodnie małego w to otulać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez vidia9

Cześć dziewczyny, udanego i spokojnego weekendu dla tych co urodziły tym co chcą rodzić jak ja, szybkiej akcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Vidia powodzenia dzieje się coś czy cisza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez PaniAuto

Jest szansa że jutro wyjdziemy że szpitala w końcu. Mały ładnie się odżółca. Przynoszą mi go na karmienie co 3h. W sumie w nocy wolę o wiele bardziej to niż laktator śmiałam się nawet do męża że trochę odespie jak jest na naświetlaniu. Po najbliższym karmieniu znów siade do laktatora bo ostatnio ścigałam o 3 bo mały nie chciał się przystawić. Już mam po jednym odciąganiu prawie całą porcje dla małego. Niestety po piersi dojada prawie całą porcje modyfikowanego więc nie wiem jak to z tym pokarmem wychodzi. Położna mówiła żeby się nie przejmować bo dzieci pod lampą jedzą trochę inaczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki🤞 oby się udało, nie ma jak w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bazille]

Napisane przez pani_smith

Zaraz chce zrobić jeszcze jedno zamówienie u mamyginekolog (na złość staremu) i chyba wrzucę jeszcze jeden śpiworek - mam jeden na start od bratowej (i dwa na ciut starsze dziecko). Caly czas się zastanawiam nad rozkiem, przynajmniej na czas szpitala, ale znam ledwie 2 osoby, którym to się sprawdziło.

Mam rozek od pierwszego bejbika i wyprałam go, ale jakoś myślałam, że jednak nie będę korzystać, w zeszłym tygodniu wyciągnęłam, bo śpiworek musiał iść do prania. I tak jak Pani Auto pisze, jest mi nawet w ciągu dnia wygodniej w rozek Małego zawinąć, ciach pach i na rzep i gotowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Od dwóch dni mam taki nawał mleka w jednej piersi, że zalewa mnie. I nie wiem dlaczego, nic nie pije specjalnego, nie ściągam, Mały je regularnie. A druga pierś dosłownie flaczek. Mimo to, przystawiam i do niej, bo chce żeby to się zrównało.
Mały nadrabia za swoje Rodzeństwo i nie odpuszcza się z ulewanie m i krztuszeniem , a mnie momentami włosy dęba stają. Mam stracha zostawiać Go samego.
Nie ma szans, żeby polozyc Go na płasko, chwila moment i już ulewa.. Klin pod materacem w dużym stopniu pomaga,ale nie do końca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez Roma1987

Ta, u nas tez było standardowe już nic nie kupuj, już mamy za dużo tego wszystkiego

ten minimalizm w wyprawce to TZ sobie mógłby dziś w nocy wsadzić w cztery litery bo mały zasikal dwa śpiworki, jeden po drugim, na szczęście kupiłam 3



Justysia tak, laktator aventu spełnia swoją funkcje, pomógł mo bardzo rozkręcić, nie sprawia mi bólu, ale widzę w nim jedna wadę, brak minutnika, mi cdl polecila na rozkręcenie robić 2 minuty na pierwszym takim szybkim biegu rozruchowym i potem 13 minut na tym odciągającym, No i pilnowanie tego czasu mnie przerasta, zasypiam albo sie zagapie

Z plusow ma bardzo długi kabel, moze działać na kabel albo na 4 paluszki



Borys póki co nie mogę narzekać, śpi po 3 h chyba ze jest głodny to 2, jak się obudzi to patrzy, ale zajmuje się sobą

Termoforek z pestek wiśni tez na brzuszek pomaga



Justysia nie wiem jak kontrolujecie ile Milutek zjadła ale ja ściągnęłam aplikacje moje dziecko, tam można fajnie wszystko wpisać, ile zjadło dziecko, jaki pokarm czy odciągnięty, czy mm, o której, przyrosty dziecka, ilość kup i siku i potem są wykresy

Ja jestem człowiek twarde dane, wydawało nam się ze mały je za dużo i czemu on ciagle głodny a okazało się ze ledwo minimum mu dajemy bo niby co 3h ale schodzi dłużej ze zmiana pampka przed itd i ma prawo być głodny wiec mu już nie żałujemy może u Was jest odwrotnie



Ten post pisałam na 5 razy :p

Łooo matko, ma chłopak spust
13min? Mi kazali 20min może spróbuję zejść do 13min jak Twoja tak polecała, w nocy myślę że może mi to uratować życie
Oooo super że potrafi się sobą zająć Mia na szczęście też posiada tą umiejętność, potrafi sobie sama leżeć i 20-30min, na razie jej w tym nie przeszkadzamy, raz dziennie tylko staramy się ją kłaść na brzuszku na chwilę żeby ćwiczyła
Muszę luknąć na tą apke... To ta z Avent? My dostaliśmy w szpitalu w zestawie z Musteli dzienniczek i mamy tam miejsce na godzinę, siku, kupkę, jedzenie, witaminy i temperaturę. Póki chodzimy na kontrolę do położnej to przy tym zostaniemy, ale później będzie trzeba pomyśleć o czymś innym
Mia dziś dostaje 90ml wczoraj wieczorem dostała 80ml bo po 70ml była głodna po 2h, dziś do 9 jeszcze 80ml ale też szybko glodniała, no i daliśmy 90ml i lux, śpi 3-3.5h nie ulewa póki co no i sama zadecydowała kiedy jest gotowa na więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefonia]

Dzwoniłam w czwartek, dzwoniłam w piątek do poradni i nikt nie odbierał . Więc zadzwoniłam dzisiaj do szpitala do lekarza czy mogę przyjść z infekcja na oddział ginekologiczny... Oczywiście kto odebrał , jakże mój kochany ginekolog- ja to mam do niego farta , aż się cała trzęsę na myśl że muszę się z nim spotkać . Oczywiście najpierw muszę zjawić się na sorze i dopiero po skierowaniu przyjmują na ginekologie . Jak będzie dużo ludzi to odpuszczę i może znajdę coś w poniedziałek prywatnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

Namowilyscie mnie na ten rożek. U MG to koszt ok 60 zl także nawet jakby miał mi się nie sprawdzić, to przynajmniej nie na tym zbankrutuje 😁

[Bazille]

Napisane przez Justysia2203

Łooo matko, ma chłopak spust
13min? Mi kazali 20min może spróbuję zejść do 13min jak Twoja tak polecała, w nocy myślę że może mi to uratować życie
Oooo super że potrafi się sobą zająć Mia na szczęście też posiada tą umiejętność, potrafi sobie sama leżeć i 20-30min, na razie jej w tym nie przeszkadzamy, raz dziennie tylko staramy się ją kłaść na brzuszku na chwilę żeby ćwiczyła
Muszę luknąć na tą apke... To ta z Avent? My dostaliśmy w szpitalu w zestawie z Musteli dzienniczek i mamy tam miejsce na godzinę, siku, kupkę, jedzenie, witaminy i temperaturę. Póki chodzimy na kontrolę do położnej to przy tym zostaniemy, ale później będzie trzeba pomyśleć o czymś innym
Mia dziś dostaje 90ml wczoraj wieczorem dostała 80ml bo po 70ml była głodna po 2h, dziś do 9 jeszcze 80ml ale też szybko glodniała, no i daliśmy 90ml i lux, śpi 3-3.5h nie ulewa póki co no i sama zadecydowała kiedy jest gotowa na więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie podobnie jak u Romy, położna w szpitalu mówiła 15 min. I taki też miał program laktator z medeli, 2 min jeden program, a potem 13 min.
Mój Synus jak w zegarku, co 2 godziny je. My jesteśmy tylko na kp . I mam obu Synkow z podobnymi zachowaniami. Starszak jadł tak samo, na piersi do 10 miesiąca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justysia2203]

Napisane przez Bazille

U mnie podobnie jak u Romy, położna w szpitalu mówiła 15 min. I taki też miał program laktator z medeli, 2 min jeden program, a potem 13 min.
Mój Synus jak w zegarku, co 2 godziny je. My jesteśmy tylko na kp . I mam obu Synkow z podobnymi zachowaniami. Starszak jadł tak samo, na piersi do 10 miesiąca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bazille a jaki masz laktator? Bo ja chyba nie mam możliwości ustawiania programów
A jak Ci się sprawdza ten klin?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz