Alergia na kota - jak wyczyścić mieszkanie?

[Pysiak89]

Kochane,
mam straszliwy problem.
Z TŻ wynajęliśmy mieszkanie. Byliśmy tam kilka razy po 10-15 minut oglądając. Zdecydowaliśmy się, wynajęliśmy. Dziś dostaliśmy klucze i poszliśmy pierwszy raz sami. Byliśmy tam z 40 minut i mój TŻ...spuchł. No tak. Alergia na kota . Poprzedni właściciele mieli kota. Nie zwróciliśmy na to uwagi, ja nigdy takiej alergii nie miałam i mi się wydawało, że jak kota nie będzie, a mieszkanie się wyczyści, to alergii nie będzie (póki co to mieszkanie jest nie wyczyszczone, bo właściciele zbierali się na szybko, nawet rysunków dziecka nie zebrali, a więc i kot wszędzie leży).
TŻ rzucił się do komputera i wczytał, że mieszkania się wyczyścić nie da tak, żeby alergii nie miał. Bo kot będzie tam forever.
Może znacie jakieś sposoby, żeby wyczyścić je jak najlepiej? Najskuteczniej?
Nie musimy się tam wprowadzać już, mogę ja pojechać tam i sprzątać kilka dni...ale jak to zrobić, żeby kota się pozbyć? Wystarczy zwykłe mycie? Dywanów nie ma, są płytki i panele, jest tylko kanapa i łóżko z materacem...(z rzeczy, w które kot mógł wejść na stałe).

Dodatkowo TŻ znalazł w sieci takie cuda: BioLife Home Cleanse™ Antyalergiczny Spray do Obić i Tkanin oraz BioLife Air Cleanse™ Spray do powietrza. Może któraś z Was słyszała, używała czegoś podobnego i wie, czy to może chociaż trochę pomóc?

Nie chcę na starcie oddawać mieszkania, podpisaliśmy umowę na rok i to wymarzone mieszkanie, w wymarzonym miejscu...

Pomocy

[Sylwia1900r]

Nie będzie kot na zawsze, jak kota nie ma żywego w mieszkaniu to nie ma.
Możecie wezwać firmę sprzątającą z odkurzaczem piorącym, wyprać firany, pościerać meble i podłogi ze środkami do nich przeznaczonymi, są spraye na likwidację plam moczu, odkurzać i wywalić worek, wywietrzyć. Pozbędziecie się go.
A pan weźmie sobie przez jakiś czas lek antyalergiczny, będzie ok.

[andzia93444]

Alergeny na które wrażliwy jest Twój TŻ łatwo wypędzisz porządnie sprzątając to mieszkanie. Umyj każdy zakamarek i koniecznie wypierz kanapę. Dobrze wywietrz. Myślę, że problem szybko zniknie

[zakonna]

Porządne mycie na mokro, wszelkie meble tapicerowane, narzuty, zasłony też należy wyprać. Odkurzacz piorący albo parownicą.

[katatoniaa]

Mój TŻ też ma alergię na kota i mieliśmy podobną historię. Na początku mieszkania musiał przyjmować leki, ale po tygodniu objawy ustąpiły, a obyło się bez prania mebli i dywanów

[Pysiak89]

Dziękuję Wam za odpowiedzi
Czyszczę intensywnie wszystkie możliwe powierzchnie. Zdecydowaliśmy się też usunąć skupiska alergenów, czyli materac do spania i kanapę... Kanapa i tak była brzydka, a materac, po ściągnięciu narzut i kocyków odpychał plamami wszelkiej maści... Wywieźliśmy te skupiska kota w bezpieczne miejsce, oddamy w stanie nienaruszonym, jak będziemy się wyprowadzać W to miejsce kupiliśmy w necie nowy materac, a starą kanapę, rodzicową, całkiem ładną mam w piwnicy Wezmę sobie razem z niepotrzebnym fotelem, a co!
Pozostają do wyczyszczenia prawie tylko podłogi i meble typu szafy
Mam nadzieję, że w ten sposób ograniczymy maksymalnie te głupie alergeny
Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi
Dam znać, czy dało radę, może kiedyś innym się przyda

P.S. Narzuty, zasłony, a nawet poduszki dekoracyjne (w liczbie 2) też usunęliśmy ;P Gdybyście widziały mojego TŻ, który dzielnie wszedł do mieszkania ze specjalną folią i to wszystko foliował z furią w oczach, a potem wrzucał do auta ... bezcenne

[DionizekRabel]

ja zamawiałem firmę która pryska jakimiś preparatami żeby mieszkanie nie miało żadnych cech użytkowania po kocie i innych zwierzętach, środki te nie uczulają ludzi

[Saberity]

Alergikom polecam ozonowanie, świetnie niszczy wszelkie alergeny i drobnoustroje. Jeśli ktoś się zdecyduje na to to polecam ludzi ze strony <ciach>

[Hallusia]

Myślę, że rozwiązaliście problem w najlepszy możliwy sposób i tanim kosztem dajcie znać jak się mieszka i czy objawy ustąpiły czy może jest coś o czym zapomnieliście? Moi znajomi właśnie szukają mieszkania, a koleżanka jest uczulona na psy, wiec będę mogła im coś poradzić jak trafią na mieszkanie, gdzie te zwierzaki były

[Mals]

Myślę że można spróbować pozbyć się alergenów w mieszkaniu używając filtra do odkurzacza. Słyszałam, że dzięki niemu wszelkie zanieczyszczenia zostają pochłonięte w trakcie odkurzania i nie przedostają się ponownie do powietrza w sprzątanym mieszkaniu. Sama niedawno kupiłam taki filtr do siebie, bo moje dziecko jest alergikiem. Duży wybór filtrów do odkurzaczy ma Pureventfilters, zaglądnij na ich stronę, może znajdziesz tam coś co pomoże

[IndygoViolet]

Niestety też to przeszliśmy. Wprowadziliśmy się do mieszkania po kobiecie, która miała obsesję na punkcie kotów i miała ich kilkanaście. Nic o tym nie wiedzieliśmy. Nikt nam nic nie powiedział kto wcześniej tam mieszkał. Dom był już po wyprowadzce tej kobiety z kotami. W pierwszy dzień po wprowadzeniu pojawiła się wysypka na całym ciele, niewydolność oddechowa, puchnięcie i astma nie do zniesienia. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Zapalenie zatok, oskrzeli i płuc, wszystko zawalone ropą. W ciągu 6 miesięcy mieszkania tam kilka razy skończyłam na pogotowiu z powodu wstrząsu anafilaktycznego. Bezustannie na lekach antyalergicznych, na które po czasie też dostałam alergii. Nigdy wczesniej nie miałam reakcji na koty. To się pojawiło, kiedy pewne kociary postanowiły urządzić adopcję kotów w wynajmowanym przez nas mieszkaniu. Wnosiły je do nas i wydawały przez lata, przewinęło się ich w naszym mieszkaniu setki. Każdy z nich zostawiał przecież swoje alergeny na długie lata. Kobiety te były straszliwymi awanturnicami, bezustannie szukały zaczepki, hałaśliwe, kłótliwe. Ich zachowanie między nimi było dla nas silnym stresem. Mieszkanie to było z wadliwą wentylacją i nieotwieranymi oknami. Ciężko było przewietrzyć. I my w tej pylicy mieszkaliśmy wiele lat. Po latach pojawiły nam się pierwsze objawy. Drapanie w gardle, swędzenie oczu i niewielka astma. U mojego chłopaka objawy były nietypowe. Silne łuszczenie skóry na twarzy. Najgorsze też było to, że wszyscy nasi znajomi to również są kociarze. I idąc do nich w odwiedziny kolejne nowe alergeny przyklejały się do nas. To jak przypadek górnika wiecznie przebywającego w pyle. Po latach organizm zaczyna reagować na najmniejszy nawet pył negatywnie. U mnie teraz wystarczy, że jakaś kociara przebywa w pobliżu i już zaczyna się silna reakcja. Nieżyt nosa, ból gardła. A powietrze jakby ktoś rozpylił kwas solny w pomieszczeniu. Silnie żrące. Nie da się tym oddychać.
Ale najgorzej było kiedy wprowadziliśmy się do tego wspomnianego domu po tylu kotach.
I teraz powiem Wam co zrobiłam.
Po ktorymś już z rzędu wstrząsie anafilaktycznym postanowiliśmy kupić karchera na parę. Mieszkanie było intensywnie wietrzone. Robiliśmy przeciągi. Otwieraliśmy okna po przeciwległej stronie mieszkania aby przeciąg wszystko wywiał. Do tego wszystko parowaliśmy codziennie przez tydzień po kilka razy. Wszelkie tapicerowane meble, kanapy, ściany. Wszystko zostało wyprane, zasłony, narzuty z kanap itd. Po 2 tygodniach reakcja się osłabiła. Astma znośna, wysypka o wiele mniej intensywna. Przełom nastąpił dopiero kiedy zakupiliśmy domowy ozonator!
Wówczas dopiero przypomniałam sobie co to znaczy znów oddychać nosem. CUDO!
Był to ozonator taki do żywności 600mg/h ale już efekt był. Najlepszy efekt uzyskaliśmy kiedy zakupiliśmy ozonator 10g/h. Mieszkamy obecnie z współlokatorką, której najlepszą przyjaciółką jest kociara, ona często do niej jeździ, nocuje u niej i oczywiście wnosi alergeny do domu. Ona sama ma reakcję na kocie wydzieliny, nie tak silną jak my ale ma. Kiedy czujemy, że powietrze robi się żrące, pojawia zapalenie zatok, oskrzeli i wysypka wtedy włączam ozonator, tapicerowane meble i zasłony przejeżdżam karcherem i po sprawie.
Bardzo polecam.
Najlepszy ozonator jest taki, który wytwarza najwięcej ozonu na godzinę przykładowo 10g/h lub więcej. No i karcher.

[majeczqaczaj]

Też się wprowadziliśmy do mieszkania po kilku kotach, pomogło dokładne sprzątanie. Roomba wciągnęła wszystkie kłaki z zakamarków, uruchomiliśmy też oczyszczacz powietrza i mój mąż ani razu nie dostał ataku alergii.

[GrazynkaMalinka]

Ja się właśnie dzisiaj dowiedziałam po tylu latach że mam uczulenie na kota a dopiero co wzięliśmy z mężem jednego ze schroniska.. przecież nie mogę go teraz oddać nie wiem co robić..

[MiszelWizaz]

Ja bym dodała jeszcze używanie octu i wody do mycia mebli, bo to jednak też zabija dość mocno.

[Fagot44]

Też ostatnio pojawiła się u mnie alergia na kota. Nie wiem jak sobie z tym poradzić dlatego dzięki za te pomysły.