Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II - Strona 61 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-01-24, 14:55   #1801
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez Taranka Pokaż wiadomość
Zainstaluj sobie aplikację inpostu, z niej można otwierać paczkomat bez wpisywania niczego, kodu QR też nie trzeba


Uwielbiam te opcje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-24, 15:14   #1802
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez Taranka Pokaż wiadomość
Zainstaluj sobie aplikację inpostu, z niej można otwierać paczkomat bez wpisywania niczego, kodu QR też nie trzeba
Faktycznie, przeczytałam kiedyś o tej aplikacji, tylko tak jakoś bezrefleksyjnie.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

O, dostałam info od sprzedawcy, że dzięki wpisaniu ich numeru telefonu, mam darmową dostawę.

Zrobiłam zakupy za 2 dychy bez dodatkowych kosztów, to już nie marudzę.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-24, 15:14   #1803
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Ta opcja jest mega! Niestety mi udało się raz na 4 próby - paczkomat nie wyłapuje, że jestem blisko niego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-24, 16:05   #1804
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 615
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez stotek Pokaż wiadomość
Ta opcja jest mega! Niestety mi udało się raz na 4 próby - paczkomat nie wyłapuje, że jestem blisko niego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


A to ja nie miałam tak, zawsze mnie widzi i otwiera mi skrytkę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-24, 17:18   #1805
smieszka250
Zakorzenienie
 
Avatar smieszka250
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 5 711
GG do smieszka250
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez ridja devojka Pokaż wiadomość
U mnie są duze plastikowe pojemniki.

Kiedyś jak nie segregowaliśmy śmieci to mój maż wynosił bez żadnego gadania a odkąd segregujemy to jest wieczna walka u nas w domu o wynoszenie. Bo nie mam szafki pod zlewem dostosowanej do kilku pojemników, więc dzielimy na zwykłe, bio plus osobny kosz na te segregowane i jest ewidentnie za mały. Więc wszystkie pastiki, papiery i szkło lądują tam, brudzą się (zwykle płuczemy te rzeczy ale często zostają jakieś resztki) i potem się z tym babramy. Każdy się wzbrania jak może przed wynoszeniem.
A to nie jest tak, że do segregowanych powinny iść tylko suche śmieci? W stylu zgnieciona butelka po wodzie - ok, ale upaćkany kubek po jogurcie to przecież zmieszane, a nie plastik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


P U L L
Y O U R S E L F
T O G E T H E R
smieszka250 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-24, 17:28   #1806
Tyven
Raczkowanie
 
Avatar Tyven
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 412
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez smieszka250 Pokaż wiadomość
A to nie jest tak, że do segregowanych powinny iść tylko suche śmieci? W stylu zgnieciona butelka po wodzie - ok, ale upaćkany kubek po jogurcie to przecież zmieszane, a nie plastik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, do tworzyw sztucznych nie można wrzucać tłustych opakowań (np. butelka po oleju), ale brudny kubek po jogurcie jak najbardziej powinien iść do plastików i nie trzeba go myć przed wyrzuceniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tyven jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-24, 18:05   #1807
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez smieszka250 Pokaż wiadomość
A to nie jest tak, że do segregowanych powinny iść tylko suche śmieci? W stylu zgnieciona butelka po wodzie - ok, ale upaćkany kubek po jogurcie to przecież zmieszane, a nie plastik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niby właśnie nie powinno się nadmiernie myć bo potem w sortowni to jest i tak myte. Kasia Gandor zrobiła kiedyś film o segregowaniu śmieci i mówiła o tym, postaram się znaleźć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-01-24, 20:03   #1808
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Ostatnio słyszałam też że śmieci plastikowe mają być większe niż kilka cm. Coś o wyłapywaniu przez maszyny na sortowni. Ktoś coś wie i umie potwierdzić? To by wyjaśniało problem z fruwającymi papierkami a raczej brak problemu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------


Edytowane przez andra
Czas edycji: 2020-01-24 o 20:10
andra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 03:05   #1809
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Moim problemem jest to, ze mojemu kotu slabo idzie nauka, ze ludzi sie nie gryzie. Rozumiem jego bol, bo wlasnie wychodza mu zeby i gryzienie wszystkiego (wczoraj rano gryzl krzesla w jadalni, standardowo gryzie koce i narzuty) daje mu ulge, ale chcialabym go nauczyc, ze gryzienie nas jest zle, przeczytalam multum artykulow na ten temat, stosuje sie do wskazowek no i nic, nadal gryzie
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 07:58   #1810
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Moim problemem jest to, ze mojemu kotu slabo idzie nauka, ze ludzi sie nie gryzie. Rozumiem jego bol, bo wlasnie wychodza mu zeby i gryzienie wszystkiego (wczoraj rano gryzl krzesla w jadalni, standardowo gryzie koce i narzuty) daje mu ulge, ale chcialabym go nauczyc, ze gryzienie nas jest zle, przeczytalam multum artykulow na ten temat, stosuje sie do wskazowek no i nic, nadal gryzie
Jest jeszcze kocim dzieckiem ☺

Moim problemem jest to, że nie potrafię korzystać z kalendarzy. Dostałam super kalendarz zeszytowy na święta, sama go chciałam. I co. Zaraz koniec stycznia, a ja tam nic nie zapisałam. Nie wiem jak go używać, nie mam pomysłu. Wszystko i tak pamiętam. Ale na pewno można by go jakoś wykorzystać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 08:52   #1811
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Moim problemem jest to, ze mojemu kotu slabo idzie nauka, ze ludzi sie nie gryzie. Rozumiem jego bol, bo wlasnie wychodza mu zeby i gryzienie wszystkiego (wczoraj rano gryzl krzesla w jadalni, standardowo gryzie koce i narzuty) daje mu ulge, ale chcialabym go nauczyc, ze gryzienie nas jest zle, przeczytalam multum artykulow na ten temat, stosuje sie do wskazowek no i nic, nadal gryzie
Ja swoją roczną kotke, wzięta 2 miesiace temu, chciałabym nauczyć nieskakać na blat kiedy robię jedzenie i na stół kiedy to jedzenie stoi, ale też mi słabo idzie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-01-25, 09:09   #1812
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Ja swoją roczną kotke, wzięta 2 miesiace temu, chciałabym nauczyć nieskakać na blat kiedy robię jedzenie i na stół kiedy to jedzenie stoi, ale też mi słabo idzie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
To ja akurat z tym problemu nie mam, wrecz przeciwnie, chcialabym, zeby kot wskakiwal na krzesla, kanapy i fotele, a on nie chce I chcialabym, zeby spal kolo mnie w lozku, ale tez nie chce, pewnie dlatego, ze mu za goraco. Mamy stolik na kolkach w sypialni nad lozkiem i on tam wlasnie spi kazdej nocy.
Dzisiaj tez kupilam mu mate chlodzaca, zeby sobie na niej lezal, bo ostatnio bylo 43 stopnie i myslalam, ze sie wszyscy porozplywamy, nawet przy powlaczanej w kazdym pomieszczeniu klimie

__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 09:15   #1813
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Moim problemem jest to, ze mojemu kotu slabo idzie nauka, ze ludzi sie nie gryzie. Rozumiem jego bol, bo wlasnie wychodza mu zeby i gryzienie wszystkiego (wczoraj rano gryzl krzesla w jadalni, standardowo gryzie koce i narzuty) daje mu ulge, ale chcialabym go nauczyc, ze gryzienie nas jest zle, przeczytalam multum artykulow na ten temat, stosuje sie do wskazowek no i nic, nadal gryzie
Niestety tego, że gryzienie boli, mały kociak uczy się od matki i rodzeństwa. Nic na to nie poradzisz i to nie jest Twoja wina, że nauka słabo idzie, bo niestety u znalezionych kotków tak to bardzo często jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 09:32   #1814
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
To ja akurat z tym problemu nie mam, wrecz przeciwnie, chcialabym, zeby kot wskakiwal na krzesla, kanapy i fotele, a on nie chce I chcialabym, zeby spal kolo mnie w lozku, ale tez nie chce, pewnie dlatego, ze mu za goraco. Mamy stolik na kolkach w sypialni nad lozkiem i on tam wlasnie spi kazdej nocy.
Dzisiaj tez kupilam mu mate chlodzaca, zeby sobie na niej lezal, bo ostatnio bylo 43 stopnie i myslalam, ze sie wszyscy porozplywamy, nawet przy powlaczanej w kazdym pomieszczeniu klimie

O jeny, ona ma na tym stoliku więcej kwiatków niż ja w całym mieszkaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 09:55   #1815
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Niestety tego, że gryzienie boli, mały kociak uczy się od matki i rodzeństwa. Nic na to nie poradzisz i to nie jest Twoja wina, że nauka słabo idzie, bo niestety u znalezionych kotków tak to bardzo często jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Staramy sie wypracowac przyzwyczajenie, ze skoro jest gryzienie, to bedzie tez za to kara.
Problem zaczal sie kilka dni temu, bo kotu zaczely wychodzic zeby i pewnie bardzo go swedza dziasla.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87533443]O jeny, ona ma na tym stoliku więcej kwiatków niż ja w całym mieszkaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

My mamy rowne okragle zero kwiatkow
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 10:05   #1816
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Mój kocur też gryzie ale ma już 10 lat więc raczej się nie oduczy. Jak se wychowałam tak mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 10:06   #1817
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Staramy sie wypracowac przyzwyczajenie, ze skoro jest gryzienie, to bedzie tez za to kara.
O nie, tak absolutnie nie róbcie Nie wolno takich zachowań utrwalać, ale nie wolno karać! Można tylko nagradzać pozytywne zachowania. Przede wszystkim - nie bawcie się z nim rękami. Zabawa tylko zabawkami dystansowymi typu wędki. Jeśli zaczyna gryźć, najlepiej podrzucić mu zabawkę. Ważne jest też zachowanie ciągu łowieckiego, żeby kot miał uczucie, że na coś poluje (i zostawił Wasze ręce).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 10:29   #1818
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
O nie, tak absolutnie nie róbcie Nie wolno takich zachowań utrwalać, ale nie wolno karać! Można tylko nagradzać pozytywne zachowania. Przede wszystkim - nie bawcie się z nim rękami. Zabawa tylko zabawkami dystansowymi typu wędki. Jeśli zaczyna gryźć, najlepiej podrzucić mu zabawkę. Ważne jest też zachowanie ciągu łowieckiego, żeby kot miał uczucie, że na coś poluje (i zostawił Wasze ręce).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niestety wiekszosc zabawek go nie interesuje, wedka sie znudzil po 2-3 dniach, pilkami w ogole sie nie interesowal, chyba, ze z mezem aktywnie uczestniczymy w zabawie, na laser spojrzal tylko z mina typu "chyba zartujecie, ze dam sie nabrac na cos, czego nie moge fizycznie zlapac". Dobre zachowanie jak najbardziej nagradzamy, ale wet i behawiorysta polecili nam tresowanie kota poprzez utrwalenie powiazania akcji i reakcji. W ten sposob wlasnie go nauczylismy korzystania z kuwety zakrytej z drzwiami (na poczatku bal sie przejsc przez te drzwi), teraz tresujemy go klikerem, zeby przychodzil na zawolanie i nauczyl sie swojego imienia. Podpowiedziano nam, zeby z negatywnym zachowaniem walczyc za pomoca kary, np. bawimy sie z nim, on zaczyna gryzc, wiec my musimy od razu od niego odejsc, zeby sobie skojarzyl, ze gryzienie oznacza koniec zabawy. Na poczatku probowalismy mowic stanowczym tonem (bo glownie o ton chodzi w komunikacji ze zwierzakiem) patrzac mu w oczy "no, no biting" i grozic mu palcem, ale on wtedy czesto ten palec zaczynal gryzc. Delikatne klaskanie zamiast grozenia palcem tez nie dzialalo. Ignorowanie go przynosi lepsze skutki, bo dosc szybko sie wtedy uspokaja i po paru minutach zaczyna za nami chodzic i prosic o uwage w nieagresywny sposob i na jakis czas jest spokoj z gryzieniem, chcialabym ten czas spokoju bardziej i bardziej wydluzac, az kot w koncu przestanie nas gryzc w ogole. Zamowilam tez online automatyczne zabawki i sterowane pilotem, mam nadzieje, ze je polubi.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 10:33   #1819
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Niestety wiekszosc zabawek go nie interesuje, wedka sie znudzil po 2-3 dniach, pilkami w ogole sie nie interesowal, chyba, ze z mezem aktywnie uczestniczymy w zabawie, na laser spojrzal tylko z mina typu "chyba zartujecie, ze dam sie nabrac na cos, czego nie moge fizycznie zlapac". Dobre zachowanie jak najbardziej nagradzamy, ale wet i behawiorysta polecili nam tresowanie kota poprzez utrwalenie powiazania akcji i reakcji. W ten sposob wlasnie go nauczylismy korzystania z kuwety zakrytej z drzwiami (na poczatku bal sie przejsc przez te drzwi), teraz tresujemy go klikerem, zeby przychodzil na zawolanie i nauczyl sie swojego imienia. Podpowiedziano nam, zeby z negatywnym zachowaniem walczyc za pomoca kary, np. bawimy sie z nim, on zaczyna gryzc, wiec my musimy od razu od niego odejsc, zeby sobie skojarzyl, ze gryzienie oznacza koniec zabawy. Na poczatku probowalismy mowic stanowczym tonem (bo glownie o ton chodzi w komunikacji ze zwierzakiem) patrzac mu w oczy "no, no biting" i grozic mu palcem, ale on wtedy czesto ten palec zaczynal gryzc. Delikatne klaskanie zamiast grozenia palcem tez nie dzialalo. Ignorowanie go przynosi lepsze skutki, bo dosc szybko sie wtedy uspokaja i po paru minutach zaczyna za nami chodzic i prosic o uwage w nieagresywny sposob i na jakis czas jest spokoj z gryzieniem, chcialabym ten czas spokoju bardziej i bardziej wydluzac, az kot w koncu przestanie nas gryzc w ogole. Zamowilam tez online automatyczne zabawki i sterowane pilotem, mam nadzieje, ze je polubi.
Odchodzenie to bardzo dobra metoda, przez karę zrozumiałam metody fizyczne (typu psikanie wodą albo dawanie packa w pyszczek), ale tak to zwracam honor

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-01-25, 11:01   #1820
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Przy psach co prawda, ale zawsze radzono, ze jak gryza za mocno/w zabawie, nalezy ustalic dzwiek ‘placzu’ (wiecie, pisk czy cos innego krotkiego, nieprzyjemnego) wspolny dla wszystkich domownikow i uzywac go, aby pies zrozumial ze nas to boli. Nie wiem, na ile dziala to na koty :/ tzn my mamy inny dzwiek ‘ee ee’ jako nie/nie wolno, jakos sie to automatycznie przyjelo i one wiedza co to znaczy (uniwersalnie), wiec skaczac na blat, wywalajac rzeczy z szafy, atakujac sie i slyszac te komende przestaja (zazwyczaj). Generalnie uzywalismy przysmakow i jedzenia, jeden kot jest ‘madrzejszy’ i od razu wiedzial czego chcemy, drugiemu zajelo troche wiecej, ale mysle ze sie od siebie nauczyly tez duzo.
Moze warto rozwazyc drugiego kociaka, poki jest mlody ?
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 11:09   #1821
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Odchodzenie to bardzo dobra metoda, przez karę zrozumiałam metody fizyczne (typu psikanie wodą albo dawanie packa w pyszczek), ale tak to zwracam honor

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W zyciu bym fizycznie nie ukarala zwierzaka Nie po to go zabralam z ulicy, zeby mu robic krzywde. Najgorsza kara jaka dostal to zamkniecie w pokoju na kwadrans, bo ugryzl mojego meza w trakcie zabawy, wiec obydwoje odeszlismy od niego, poszlismy do salonu, usiedlismy na kanapie, a on za nami przyszedl i wskoczyl mi na kolana tylko po to, zeby od razu ugryzc mnie w lokiec. A normalnie na kolana nie wskakuje wcale. Ogolnie jesli chodzi o gryzienie, to popelnilismy blad bagatelizujac to na poczatku, bo nie gryzie mocno (nie zostawia sladow), zamiast stanowczo dzialac w kierunku oduczenia tego nawyku. Mam nadzieje, ze za pare tygodni jak juz wszystkie zeby mu wyjda nie bedzie czul potrzeby gryzienia wszystkiego.
Meza (ktory przez swoja kocia alergie nie mial zadnego doswiadczenia z kotami) tez wyedukowalam - co mozna robic, czego sie nie powinno, jak trzymac kota, jak sie bawic, jak reagowac na dobre i zle zachowania.
Biorac pod uwage to, ze dzisiaj mijaja rowne dwa tygodnie odkad go zabralismy z ulicy, to progres w procesie wychowawczym jest naprawde widoczny i na co dzien widac, ze kotek jest zdrowy i szczesliwy w nowym domu, no i przede wszystkim bezpieczny, co bylo moim glownym celem. Nie teskni tez za wychodzeniem na zewnatrz, nie korci go, zeby wyjsc na balkon czy przez drzwi wejsciowe na korytarz, jest zadowolony bedac wewnatrz z nami, lubi byc blisko "swoich" ludzi - w tej chwili spi zwiniety w kulke kolo moich stop pod stolem. Jesli akurat cos przeskrobal i ja od niego odchodze i sie do niego nie odzywam, to tez za mna chodzi z niezadowolona mina, siada gdzies blisko i czeka na koniec kary.
Bedac jeszcze na ulicy byl zbyt przyjazny ludziom, co ktos wykorzystal i obcial mu wasy
Ciesze sie tez, ze inne, duzo bardziej dzikie kociaki z tamtej okolicy zostaly najpewniej zabrane do schroniska po tym, jak to zglosilam, bo jezdze tam codziennie, czesto po kilka razy i zadnego kota juz od dawna tam nie widzialam. Moze po jakims czasie w schronisku sie oswoja i ktos je adoptuje, wszystkie byly naprawde przesliczne, tylko niesamowicie baly sie ludzi i nikomu nie pozwalaly sie zblizyc.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Przy psach co prawda, ale zawsze radzono, ze jak gryza za mocno/w zabawie, nalezy ustalic dzwiek ‘placzu’ (wiecie, pisk czy cos innego krotkiego, nieprzyjemnego) wspolny dla wszystkich domownikow i uzywac go, aby pies zrozumial ze nas to boli. Nie wiem, na ile dziala to na koty :/ tzn my mamy inny dzwiek ‘ee ee’ jako nie/nie wolno, jakos sie to automatycznie przyjelo i one wiedza co to znaczy (uniwersalnie), wiec skaczac na blat, wywalajac rzeczy z szafy, atakujac sie i slyszac te komende przestaja (zazwyczaj). Generalnie uzywalismy przysmakow i jedzenia, jeden kot jest ‘madrzejszy’ i od razu wiedzial czego chcemy, drugiemu zajelo troche wiecej, ale mysle ze sie od siebie nauczyly tez duzo.
Moze warto rozwazyc drugiego kociaka, poki jest mlody ?
Drugiego kota planujemy na przyszly rok, o ile alergia meza ustapi - na razie caly czas jest na duzej ilosci lekow i nie ma mozliwosci, zeby przestal je brac, od razu jest goraczka, wysypka, lzawienie oczu i katar.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 14:57   #1822
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Ja swoją roczną kotke, wzięta 2 miesiace temu, chciałabym nauczyć nieskakać na blat kiedy robię jedzenie i na stół kiedy to jedzenie stoi, ale też mi słabo idzie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Jeśli mowa o kocie i blacie, to moje kocię, kiedy było jeszcze juniorem, to na odgłos otwieranej puszki weszło na blat po nodze. Mojej nodze. Co prawda była to noga w spodniach, ale niewiele to pomogło.


Moja kotka, którą miałam wcześniej, w czasie upałów miała zwyczaj sypiać w łazienkowej umywalce. Nie zwracając uwagi na kapiącą wodę.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 17:20   #1823
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Jeśli mowa o kocie i blacie, to moje kocię, kiedy było jeszcze juniorem, to na odgłos otwieranej puszki weszło na blat po nodze. Mojej nodze. Co prawda była to noga w spodniach, ale niewiele to pomogło.


Moja kotka, którą miałam wcześniej, w czasie upałów miała zwyczaj sypiać w łazienkowej umywalce. Nie zwracając uwagi na kapiącą wodę.
Oj jak tylko ktoś robi jedzenie albo słyszy worek (bo puszkę mokrej karmy wsadzamy w worek) to w ciągu sekundy jest na blacie. Za każdym razem ściągam ją, daje jej powąchać rzeczy mało atrakcyjne dla niej, ale i tak skacze i najlepiej by ciągle chciała jeść.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 18:28   #1824
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Słyszałam o kocie, co wbiegał na człowieka, policzkował go i uciekał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 18:36   #1825
magi18
Zadomowienie
 
Avatar magi18
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Oj jak tylko ktoś robi jedzenie albo słyszy worek (bo puszkę mokrej karmy wsadzamy w worek) to w ciągu sekundy jest na blacie. Za każdym razem ściągam ją, daje jej powąchać rzeczy mało atrakcyjne dla niej, ale i tak skacze i najlepiej by ciągle chciała jeść.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Mój kot na blat nie wchodzi jak ktoś jest z nim kuchni. Za to zniknij na kilka sekund, to mój kot to wykorzysta. Pamiętam, by wszystko było w kuchni zakryte, bo wiem czym się kończy zostawienie czegoś dla niego smacznego.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
__________________
O książkach: booklikes
lubimyczytac

Wyzwanie zwane życiem ---> "Milion cudownych listów"
magi18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-25, 19:03   #1826
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez magi18 Pokaż wiadomość
Mój kot na blat nie wchodzi jak ktoś jest z nim kuchni. Za to zniknij na kilka sekund, to mój kot to wykorzysta. Pamiętam, by wszystko było w kuchni zakryte, bo wiem czym się kończy zostawienie czegoś dla niego smacznego.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
Ona właśnie się nie przejmuje, czy ktoś jest czy nie, hyc i na blacie. Szyneczka na kanapce? Kielbaska? Jest na talerzu i widzisz jak znika z niego nabita na pazur

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 00:33   #1827
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Cytat:
Napisane przez kasiunia788742 Pokaż wiadomość
Oj jak tylko ktoś robi jedzenie albo słyszy worek (bo puszkę mokrej karmy wsadzamy w worek) to w ciągu sekundy jest na blacie. Za każdym razem ściągam ją, daje jej powąchać rzeczy mało atrakcyjne dla niej, ale i tak skacze i najlepiej by ciągle chciała jeść.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
To moj na odwrot, bardzo srednio jest zainteresowany jedzeniem, poza smakolykami w formie puree.
Ale to pewnie przez zabkowanie i jak mu juz zeby wyrosna, to bedzie jadl wiecej.
Na blat przez 2 tygodnie nie wskoczyl ani razu, nawet nie probowal

Cytat:
Napisane przez effcia82 Pokaż wiadomość
Słyszałam o kocie, co wbiegał na człowieka, policzkował go i uciekał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 11:08   #1828
hatka
Zadomowienie
 
Avatar hatka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 718
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Moja kotka też niestety jest niejadkiem - mam ją od września ub. roku i na początku wcinała ładnie wszystko, aż nagle po 2 mcach bycia u mnie przestała jeść mokrą karmę. Martwi mnie to, bo koty mimo wszystko lepiej karmić mokrym, niż suchym, ale żadne sposoby, żeby zachęcić ją do zjedzenia mokrego nie skutkują. Nie interesują jej też typowe kocie przysmaki, no skaranie z nią jest. Ale poza tym jest bardzo kochanym, grzecznym kotkiem, nie łazi mi po meblach, nie drapie, ba, w ciągu tych kilku miesięcy, jak jest u mnie, ani razu mnie nie podrapała, czy ugryzła.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Fragrantica
hatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 11:42   #1829
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Mam problem pierwszego świata.

Bardzo zazdroszczę osobom wierzącym i praktykującym (plus jeszcze, jak są całkowicie autentyczni i odcinają się od polityki to już całkiem).
Wydaje mi się, że takie osoby mają o wiele bardziej poukładane życie niż ja. W niedziele zawsze idą do kościoła, wyobrażam sobie, że mają już wtedy porządek w domu i tylko przychodzą i podgrzewają rosół. A ja siedzę o 12.30 w piżamie i nastawiłam pierwszą z nie wiem ilu dzisiaj zmywarkę, nawet łóżka nie złożyłam.

Jakoś przeżywanie przez nich świąt też wydaje mi się pełniejsze, sensowniejsze.
U mnie tego nie ma, to jest dla mnie okazja do spotkania rodzinnego, nażarcia się po kokardę i zalegania na kanapie z filmem.

W ogóle religia w pewien sposób organizuje życie, są te różne święta, ten cykl ma jakiś sens.
Ja tego tak nie odczuwam, dla mnie to od wolnego do wolnego, dodatkowo jeszcze czasami mocno mi to miesza w logistyce.

No i w końcu życie po śmierci.
Nie wierzę w to, że się z kimś zobaczę po śmierci, koniec będzie definitywny. Nie jest to zbyt pocieszająca wizja. Fajnie żyć z nadzieją, że potem coś jest.

Gdyby ktoś miał ochotę wdać się w dyskusję, to od razu uprzedzam, że abstrahuję totalnie od problemów organizacji KK, nie będę się wgłębiać w żadne pedofilie ani złote a skromne.
Chodzi mi wyłącznie o stronę mentalną szarych uczestników wiary.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-01-26, 12:42   #1830
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
Dot.: Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

Moim problemem pierwszego świata jest to, że nie umiem chodzić jak normalny człowiek. Jak idę to chyba muszę jakoś zaczepiać o siebie wewnętrzne powierzchnie stóp. Przez to praktycznie każde buty albo się przecierają albo mam na nich rysy. W ten właśnie sposób rozwaliłam sobie zamek w botkach. Był już kiedyś naprawiany, teraz udało mi się go całkiem wyrwać. To były buty, które można było ubrać zawsze i do wszystkiego, do tego mega wygodne, więc sprawa wymaga wręcz żałoby narodowej. Żeby było śmieszniej, to były moje jedyne botki na płaskim obcasie. Koniecznie muszę mieć płaskie buty, bo zdarza mi się być w miejscach, gdzie na wysokich mnie nie wpuszczą.
Poszłam więc na zakupy. Niby styczeń, ale dostępność butów zimowych w rozmiarze innym niż 42 mocno ograniczona. No hit.
Musiałam się pożalić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-05-01 12:35:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:22.