Mamusie październik 2020

[FALLinLOVE]

Napisane przez xenka0

No ja nie chce być pesymistyczna, ale wydaje mi się, że przy porodach też naszych lubych nie będzie. Ja już się oswajam z tą myślą. Wolę się miło zaskoczyć, niż przeżywać rozłąkę na ostatnią chwilę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez tak sadze, raczej wizyty w szpitalach, jakiekolwiek beda ciagle bardzo ryzykowne wiec beda maksymalnie ograniczać tak dlugo jak się da.

Napisane przez kanarkowaaa

ja tam rodzic mogę sama, bardziej mnie martwi to, że będę sama przynajmniej te dwa dni.

ale kichac to, co ma być to i tak będzie.

ja wizytę mam we wtorek, dziś dzwoniłam i póki nic nagłego nie wyskoczy to będzie na pewno.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie tez wlasnie to bardziej martwi tym bardziej ze planuje cc więc wsparcie w opiece nad dzieckiem by sie przydalo.

Moja kolezanka rodzila kilka dni temu,, przed samymi świętami, po 24 h od porodu wyszla do domu wiec akurat udalo sie jej zminimalizować czas w szpitalu i jakos dala rade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Zaraz po porodzie czy sn, czy cc położne zabierają dziecko do siebie. Jeśli chce się odpocząć. Damy radę dziewczyny. Mój mąż był że mną, dużo mi pomagał.Gdy go nie było, też sobie radziłam.Gdy chciałam np się wykąpać to współlokatorka zaglądała do małej. Gdy ona szła się kąpać to ja zaglądałam do jej dziecka. Położne często zaglądają, w nocy też . Dziecko i tak głównie śpi i je. Spokojnie można odpocząć leżąc i karmić jednoczenie 😉Tylko raczej nie ma mowy o spaniu, jak jedno płacze to drugie dziecko tez zaczyna i tak w kółko 🤣Jedyne tylko co mnie przeraża to jedzenie szpitalne.. Gdyby mi mąż jedzenia nie donosił to bym umarła z głodu. Teraz będzie to trochę utrudnione. Ponoć rzeczy można doniesc ale raczej nie codziennie.. Także trzeba będzie się dodatkowo zaopatrzyc w suche przekaski.Glowa do góry. Teraz jeśli dziecko nie ma silnej żółtaczki to szybciej wypisują do domu. Ja bardziej przeżywam rozstanie z córką.. Odkąd się urodziła nigdy nie miałyśmy rozłąki dłużej niż kilka godzin. Ona to zniesie dzielnie napewno, gorzej ze mna🤣

[kanarkowaaa]

Napisane przez FALLinLOVE

Tez tak sadze, raczej wizyty w szpitalach, jakiekolwiek beda ciagle bardzo ryzykowne wiec beda maksymalnie ograniczać tak dlugo jak się da.
Mnie tez wlasnie to bardziej martwi tym bardziej ze planuje cc więc wsparcie w opiece nad dzieckiem by sie przydalo.

Moja kolezanka rodzila kilka dni temu,, przed samymi świętami, po 24 h od porodu wyszla do domu wiec akurat udalo sie jej zminimalizować czas w szpitalu i jakos dala rade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

moja rodziła w Prima aprilis, i też by była dwa dni gdyby nie to, że akurat w tym czasie było podejrzenie korony na oddziale.... i tak spędziła w szpitalu w stresie 5 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez juka_juka

Zaraz po porodzie czy sn, czy cc położne zabierają dziecko do siebie. Jeśli chce się odpocząć. Damy radę dziewczyny. Mój mąż był że mną, dużo mi pomagał.Gdy go nie było, też sobie radziłam.Gdy chciałam np się wykąpać to współlokatorka zaglądała do małej. Gdy ona szła się kąpać to ja zaglądałam do jej dziecka. Położne często zaglądają, w nocy też . Dziecko i tak głównie śpi i je. Spokojnie można odpocząć leżąc i karmić jednoczenie Tylko raczej nie ma mowy o spaniu, jak jedno płacze to drugie dziecko tez zaczyna i tak w kółko 🤣Jedyne tylko co mnie przeraża to jedzenie szpitalne.. Gdyby mi mąż jedzenia nie donosił to bym umarła z głodu. Teraz będzie to trochę utrudnione. Ponoć rzeczy można doniesc ale raczej nie codziennie.. Także trzeba będzie się dodatkowo zaopatrzyc w suche przekaski.Glowa do góry. Teraz jeśli dziecko nie ma silnej żółtaczki to szybciej wypisują do domu. Ja bardziej przeżywam rozstanie z córką.. Odkąd się urodziła nigdy nie miałyśmy rozłąki dłużej niż kilka godzin. Ona to zniesie dzielnie napewno, gorzej ze mna🤣

U nas w szpitalu absolutnie nie zabierają dziecka do siebie. Urodzilam o 22:40, do 1 miałam małą na kangurowaniu na sali poporodowej i później od razu miałam ją koło siebie w mydelniczce..
Do tego szpital nie pozwalał na odwiedziny, nawet ojców, na salach. Na odwiedziny trzeba było iść do sali odwiedzin wypełnionej ludźmi i ich rodzinami
Ale i tak chce tam rodzic znów, dzięki temu nikt mi się nie plątał pod nogami od sąsiadek, a mąż i tak miał dużo pracy więc zaglądał do mnie kilka razy dziennie na 30 na tą salkę. Ale faktycznie położne zaglądały na sale w nocy, do tego zawsze można było je przywołać alarmem i zawsze światło było zapalone na sali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

ja jak będzie trochę dalej to będę musiała dokładniej si w wczytać w te procedury przy porodzie i w te wszystkie "zabiegi" przy noworodku od razu po urodzeniu. na pewno będę mieć plan porodu swój i nie będę się raczej zgadzać na nic prócz pobrania krwi i badania słuchu czy innych podstawowych badań.

żadnego wstrzykiwania czegokolwiek co jest zbędne ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

W tym szpitalu który mam upatrzony można oddać dziecko na oddział noworodkowy pod opiekę jak się potrzebuje choć wydaje mi się ze nie będę chciała korzystac ale życie to pewnie zweryfikuje

Ja tam raczej chcę żeby badali i wstrzykiwali wszystko co się da Ale wiem że w tym szpitalu pytają o wszystko czy się wyraża zgodę - od szczepień po dokarmianie mm Można zdecydować, choć wiadomo że proponują swoje rozwiązania ale jak ktoś na coś się nie zgadza to tego raczej przestrzegają.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FALLinLOVE]

Napisane przez kanarkowaaa

ja jak będzie trochę dalej to będę musiała dokładniej si w wczytać w te procedury przy porodzie i w te wszystkie "zabiegi" przy noworodku od razu po urodzeniu. na pewno będę mieć plan porodu swój i nie będę się raczej zgadzać na nic prócz pobrania krwi i badania słuchu czy innych podstawowych badań.

żadnego wstrzykiwania czegokolwiek co jest zbędne ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak to wyglada w normalnych czasach ale ta znajoma co teraz rodzila mowila ze wszystkie procedury jakichkolwiek szczepien itp sa wstrzymane.

Ja mialam plan ze ja bede po cc a maz bedzoe mogl kangurowac ale widocznie to sie nie uda. No coz, trzeba bedzie przeżyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Nawet na oddziale nie szczepią pierwszymi dawkami noworodków? A potem do odwołania też nie? O nieee tragedia i taki maluszek bez odporności i jeszcze bez pierwszych szczepień do odwołania?

Dla mnie to bardzo zła wiadomość ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[FALLinLOVE]

Napisane przez oblakanyobloczek

Nawet na oddziale nie szczepią pierwszymi dawkami noworodków? A potem do odwołania też nie? O nieee tragedia i taki maluszek bez odporności i jeszcze bez pierwszych szczepień do odwołania?

Dla mnie to bardzo zła wiadomość ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wiem czy tak jest wszedzie ani nic bo ja sie w ogole na tych procedurach nie znam.
Oczywiscie ze to zla wiadomosc ale moze ro mniejsze ryzyko niz szczepienie w obecnych czasach ? Nie mam pojecia :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Ja słyszałam, że akurat te szczepienia są i będą, te pierwsze po porodzie.

Ja nie mam pojęcia jak wszystko wygląda w wybranym przeze mnie szpitalu, a jak się opiekować noworodkiem to już w ogóle. Tak to jest pierwszy raz rodzić ale mam nadzieję, że się dowiem przed porodem Mój szpital miał dni otwarte normalnie i spotkania z położonymi, ale to pewnie już nierealne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Napisane przez oblakanyobloczek

Nawet na oddziale nie szczepią pierwszymi dawkami noworodków? A potem do odwołania też nie? O nieee tragedia i taki maluszek bez odporności i jeszcze bez pierwszych szczepień do odwołania?

Dla mnie to bardzo zła wiadomość ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W szpitalu po porodzie szczepią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arenika]

Napisane przez margitta

Ja słyszałam, że akurat te szczepienia są i będą, te pierwsze po porodzie.

Ja nie mam pojęcia jak wszystko wygląda w wybranym przeze mnie szpitalu, a jak się opiekować noworodkiem to już w ogóle. Tak to jest pierwszy raz rodzić ale mam nadzieję, że się dowiem przed porodem Mój szpital miał dni otwarte normalnie i spotkania z położonymi, ale to pewnie już nierealne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez nie mam o niczym pojęcia jak to wygląda wszystko dobrze woedzoec ze nie jestem sama
U nas tyle dobrze ze jak jest wszystko ok porod bez komplikacji to 2-3 godzinki i do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oblakanyobloczek]

Napisane przez kanarkowaaa

W szpitalu po porodzie szczepią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uff. Pewnie tylko potem wstrzymane żeby nie przychodzić na wizyty i nie robić kolejek w przychodniach z dziećmi. To już ma jakiś sens.

Ta epidemia wszystko psuje tak wam powiem znowu Ale nic odkrywczego to nie będzie Miałam nadzieje ze będę mieć normalna ciążę, dobrze tylko że jak do tej pory wszystko jej bez komplikacji i problemów w sensie jej przebiegu. Za to jestem codziennie mega wdzięczna!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez margitta

Ja słyszałam, że akurat te szczepienia są i będą, te pierwsze po porodzie.

Ja nie mam pojęcia jak wszystko wygląda w wybranym przeze mnie szpitalu, a jak się opiekować noworodkiem to już w ogóle. Tak to jest pierwszy raz rodzić ale mam nadzieję, że się dowiem przed porodem Mój szpital miał dni otwarte normalnie i spotkania z położonymi, ale to pewnie już nierealne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno nie jesteś jedyna, ja mam trochę pojęcia o medycynie ze względów zawodowych I z tego powodu też o szpitalu i noworodku. Gdyby nie to to także byłabym zielona (a i tak uważam ze nie mam doświadczenia). Myśle ze jeżeli nie będzie dni otwartych i szkół rodzenia to personel jakoś inaczej podejdzie do tych zagubionych nowych mam które nie miały szansy normalnie się szkolić. Po ciuchu tez dla siebie na to liczę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez arenika

Tez nie mam o niczym pojęcia jak to wygląda wszystko dobrze woedzoec ze nie jestem sama
U nas tyle dobrze ze jak jest wszystko ok porod bez komplikacji to 2-3 godzinki i do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mieszkasz w Anglii? Zgaduję po czasie wypisu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arenika]

Obloczek nie holandia ale podejs ie do ciąży maja podobne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Pretty naprawdę? U nas po cc dają dziecko dopiero po pionozacji.A tak to przynoszą na karmienia tylko. Po sn to córkę miałam przy sobie odrazu po porodzie, ale zapytali czy nie chce jej oodac do nich i odpocząć. Co do szczepień. Czytam właśnie, że te kolejne szczepienia , w przychodniach już mają robić normalnie 🙄Bezsens totalny.. Było mało zachorowań to odwołali, teraz dużo i mają znowu robić normalnie. Szok.. W szpitalu podejrzewam że pewnie szczepią. Generalnie nie ma terroru. Pytają czy się wyraża zgodę na szczepienia, podanie Wit k czy kąpiel. Ja powiedziałam że chce zaszczepic dopiero w drugiej dobie. Nikt mi nie robił problemu. Na kąpiel nie wyraziłam zgody.

[FALLinLOVE]

Napisane przez margitta

Ja słyszałam, że akurat te szczepienia są i będą, te pierwsze po porodzie.

Ja nie mam pojęcia jak wszystko wygląda w wybranym przeze mnie szpitalu, a jak się opiekować noworodkiem to już w ogóle. Tak to jest pierwszy raz rodzić ale mam nadzieję, że się dowiem przed porodem Mój szpital miał dni otwarte normalnie i spotkania z położonymi, ale to pewnie już nierealne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam to samo takie uroki pierworodek
Ja sie nie znam na porodach ani na
Opiece ani na procedurach
Margitta kojarze ze jestes z krk, o ktorym szpitalu myslalas?
Bo ja bralam pod uwage Ujastek i Semiradzkiego i tez liczylam na dni otwarte no ale na ten moment sa odwolane i sadze, ze tak chyba zostanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Napisane przez FALLinLOVE

Mam to samo takie uroki pierworodek
Ja sie nie znam na porodach ani na
Opiece ani na procedurach
Margitta kojarze ze jestes z krk, o ktorym szpitalu myslalas?
Bo ja bralam pod uwage Ujastek i Semiradzkiego i tez liczylam na dni otwarte no ale na ten moment sa odwolane i sadze, ze tak chyba zostanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chciałabym na Ujastek, bo tam pracuje moja lekarka, poza tym miałam tam łyzeczkowanie i bardzo miło wspominam opiekę personelu i wygląd oddziału. Pech jest taki, że mieszkam tuż przy Siemiradzkim i jak nie zdążę to kto wie czy tam nie skończę Z resztą sama się tam urodziłam. Słyszałam, że to nie jest zły szpital, więc tragedii nie będzie. Nawet wiele kobiet chwali. Ale na pewno nie jest w środku taki ładny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Dobrze wiedziec ja nie mam z zadnym doświadczeń więc opieram sie na opiniach kolezanek do pazdziernika jeszcze sporo czasu, wiec zobaczymy.

Ja mieszkam najbliżej uniwersyteckiego ale on jest obecnie szpitalem zakaznym więc jakos chyba nie usmiecha mi sie tam wylądować. Zobaczymy co bedzie za kilka mcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

FALLinLOVE, margitta Piszecie dziewczyny o krakowiskich szpitalach. Ja synka rodzilam na Kopernika bo chciałam, żeby miał dobra opiekę po porodzie gdyby coś z jego nerka było nie tak. Ale teraz chciałabym gdzie indziej. Macie jakieś opinie o Rydygierze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Napisane przez nancy822

FALLinLOVE, margitta Piszecie dziewczyny o krakowiskich szpitalach. Ja synka rodzilam na Kopernika bo chciałam, żeby miał dobra opiekę po porodzie gdyby coś z jego nerka było nie tak. Ale teraz chciałabym gdzie indziej. Macie jakieś opinie o Rydygierze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja kolezanka tam rodzila i byla zadowolona ale to bylo ppmad 5 lat temu wiec na ten moment nie mam pojecia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

Napisane przez FALLinLOVE

Moja kolezanka tam rodzila i byla zadowolona ale to bylo ppmad 5 lat temu wiec na ten moment nie mam pojecia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, że był tam gruntowny remont i wszystko lśni I chyba od siebie mam tam najbliżej. Będą dylematy

Pisalyscie też o zabieraniu dzieci na noc. Ja miałam cc po 17 to dopiero rano zobaczyłam synka na chwilkę, przywieźli mi go na pooperacyjna. A do normalnej sali trafiłam dopiero po 14 bo miejsc nie było :/ i miałam go już wtedy cały czas ze sobą. W ciągu dnia był mąż i mi pomagał ale w nocy radzilam sobie sama. Na szczęście czułam się dobrze po cesarce o szybko byłam na chodzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

O Rydygierze i porodówce nie mam, ale moja siostra w Żeromskim rodziła i wybrała go ze względu na dobrych specjalistów (a sama jest z branży). Niestety warunki tam były po prostu straszne, a do tego naciskali na sn chociaż ledwo żyła po 16h gdzie nie było postępu. W końcu zrobili cc z wielką łaską jak tętno zaczęło spadać. Ale to było jeszcze dawniej niż 5 lat temu. Ogólnie każdy szpital ma i dobre i złe opinie, zależy chyba na kogo się potem trafi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

Napisane przez margitta

O Rydygierze i porodówce nie mam, ale moja siostra w Żeromskim rodziła i wybrała go ze względu na dobrych specjalistów (a sama jest z branży). Niestety warunki tam były po prostu straszne, a do tego naciskali na sn chociaż ledwo żyła po 16h gdzie nie było postępu. W końcu zrobili cc z wielką łaską jak tętno zaczęło spadać. Ale to było jeszcze dawniej niż 5 lat temu. Ogólnie każdy szpital ma i dobre i złe opinie, zależy chyba na kogo się potem trafi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja Żeromskiego oglądałam przed porodem i jakoś mi się tam nie spodobało. Ale koleżanka rozdzila tam w tym czasie co ja i była zadowolona. Ale ile porodów tyle opinii tak naprawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

W sumie mamy podobne terminy to może się spotkamy na jednej porodówce, kto wie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[margitta]

Byłoby fajnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

ja sobie nie wyobrażam, żeby mieli mi dac dziecko po kilku godzinach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Napisane przez kanarkowaaa

ja sobie nie wyobrażam, żeby mieli mi dac dziecko po kilku godzinach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak to wyglada po cc wlasnie dlatego myslalam ze maz bedzie mogl kangurowac. Jednak cc to operacja więc moze byc roznie, nie wiem czy pp cc w ogole dziecko moze byc z matka od razu :/ watpie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nancy822]

Napisane przez kanarkowaaa

ja sobie nie wyobrażam, żeby mieli mi dac dziecko po kilku godzinach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety to się zdarza. Na pooperacyjnej leżała mama bliźniąt, nie widziała dzieci ponad 12 h bo nie miał jej kto ich przynieść. A nie było miejsc na oddziale, żeby ją przenieść już z dziećmi. Leżała i płakała, to było bardzo przykre. Nie wiem czy ja bym synka zobaczyła, gdyby nie mąż który naciskał, żeby mi go przynieśli na chwilę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez FALLinLOVE

Nie wiem jak to wyglada po cc wlasnie dlatego myslalam ze maz bedzie mogl kangurowac. Jednak cc to operacja więc moze byc roznie, nie wiem czy pp cc w ogole dziecko moze byc z matka od razu :/ watpie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie może być z matką jak leżysz na pooperacyjnej. Z kangurowaniem też różnie bywa. Mojemu mężowi nie dali. Ale też nie wiedzieliśmy wtedy czy jest taka opcja. Teraz jesteśmy bardziej świadomi Czasy też się zmieniły i może jest lepiej w szpitalach. Słyszałam, że w Rydygierze za opłatą tata mógł być przy cesarce i później zająć się dzieckiem. Mój mąż byłby bardzo za tym. Ale teraz to wszystko stanęło na głowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

ja po cc rozumiem, ale po sn nie ma opcji, żeby mi ktoś gdzieś zabrał dziecko i nie oddał od razu po tych niezbędnych czynnościach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pretty_girl19892]

Napisane przez juka_juka

Pretty naprawdę? U nas po cc dają dziecko dopiero po pionozacji.A tak to przynoszą na karmienia tylko. Po sn to córkę miałam przy sobie odrazu po porodzie, ale zapytali czy nie chce jej oodac do nich i odpocząć. Co do szczepień. Czytam właśnie, że te kolejne szczepienia , w przychodniach już mają robić normalnie Bezsens totalny.. Było mało zachorowań to odwołali, teraz dużo i mają znowu robić normalnie. Szok.. W szpitalu podejrzewam że pewnie szczepią. Generalnie nie ma terroru. Pytają czy się wyraża zgodę na szczepienia, podanie Wit k czy kąpiel. Ja powiedziałam że chce zaszczepic dopiero w drugiej dobie. Nikt mi nie robił problemu. Na kąpiel nie wyraziłam zgody.

Naprawdę
Ze mną na sali leżały dwie dziewczyny po cc, to też od razu na noc miały maluchy, ja inaczej sobie nie wyobrażam. Tym bardziej że przecież pielęgniarki mogą przynieść dzieci, przystawić do piersi (jak mama leży po cc), a co robią z nimi jak zbierają je do swojej salki?

Napisane przez kanarkowaaa

ja sobie nie wyobrażam, żeby mieli mi dac dziecko po kilku godzinach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz