Problemy pierwszego świata (+offtopy) część II

[kasztanka3]

Napisane przez melkmeisje

Słynny swego czasu model Rocco, niestety już wycofany i praktycznie nigdzie niedostępny. Niby mają jeszcze inne kolory i aktualnie jest to wyczekiwane przeze mnie 20% na wszystko, ale dla mnie wchodzi w grę tylko czarny z okuciami w kolorze starego złota.

Pamietam, jak u mnie cena spadla z prawie $1700 na niecale $500 na wyprzedazy, teraz tez juz wszystko stacjonarnie wyprzedane, nie kojarze, zebym cokolwiek Wanga w ostatnich miesiacach widziala stacjonarnie.

[melkmeisje]

Napisane przez kasztanka3

Pamietam, jak u mnie cena spadla z prawie $1700 na niecale $500 na wyprzedazy, teraz tez juz wszystko stacjonarnie wyprzedane, nie kojarze, zebym cokolwiek Wanga w ostatnich miesiacach widziala stacjonarnie.

Ano właśnie, teraz to już Ja mam sprawdzony włoski outlet z takimi rzeczami (mam stamtad mój ukochany plecak Minkoff i listonoszkę Proenza Schouler kupione za ułamek ceny) i kosztowala tam właśnie ok. 500€, więc ze zniżką byłoby ok. 400... No ale cóż, teraz zostały same czerwone, różowe i niebieskie, a to wybitnie nie mój styl i nie moje kolory, nawiązując do sąsiedniego watku... #allblackeverything

[kasztanka3]

Napisane przez melkmeisje

Ano właśnie, teraz to już Ja mam sprawdzony włoski outlet z takimi rzeczami (mam stamtad mój ukochany plecak Minkoff i listonoszkę Proenza Schouler kupione za ułamek ceny) i kosztowala tam właśnie ok. 500€, więc ze zniżką byłoby ok. 400... No ale cóż, teraz zostały same czerwone, różowe i niebieskie, a to wybitnie nie mój styl i nie moje kolory, nawiązując do sąsiedniego watku... #allblackeverything

Czerwona bym chetnie przygarnela, bo marze o czerwonej torebce od jakiegos czasu, ale chcialabym jednak inny model, chetnie cos mniejszego. I jeszcze mi sie marzy elegancki plecak, ale nie czarny, bo czarny juz mam od Korsa i do malo ktorych ubran w sezonie letnim mi pasuje, chcialabym jakis bezowy albo kremowy moze.
Ten wloski outlet to stacjonarny czy online?

[melkmeisje]

Napisane przez kasztanka3

Czerwona bym chetnie przygarnela, bo marze o czerwonej torebce od jakiegos czasu, ale chcialabym jednak inny model, chetnie cos mniejszego. I jeszcze mi sie marzy elegancki plecak, ale nie czarny, bo czarny juz mam od Korsa i do malo ktorych ubran w sezonie letnim mi pasuje, chcialabym jakis bezowy albo kremowy moze.

Ten wloski outlet to stacjonarny czy online?

Wyslalam PW
A plecak mój ulubiony to Julian Rebecca Minkoff, jest we wszystkich kolorach tęczy i z różnych materiałów.

[kasztanka3]

Napisane przez melkmeisje

Wyslalam PW
A plecak mój ulubiony to Julian Rebecca Minkoff, jest we wszystkich kolorach tęczy i z różnych materiałów.

Julian to klasyk, ale kompletnie nie moja bajka.
Mam ten plecak i teraz zaluje, ze nie wzielam koloru nude, ktory tez byl dostepny
Pasowalby mi do wiekszej ilosci ubran.

[melkmeisje]

Napisane przez kasztanka3

Julian to klasyk, ale kompletnie nie moja bajka

domyślam się, mamy totalnie odmienne gusta ciuchowe ja np. prędzej wyszłabym z domu goła niż w różowej sukience w arbuzy

[kasztanka3]

Napisane przez melkmeisje

domyślam się, mamy totalnie odmienne gusta ciuchowe ja np. prędzej wyszłabym z domu goła niż w różowej sukience w arbuzy

Moj styl doskonale podsumowuja dwa stwierdzenia:
1. Mam jedna pare dzinsow, nawet nie wiem, gdzie one sa.
2. Na prawie 150 sukienek i spodnic przypada 7 par eleganckich i bardzo rzadko noszonych spodni.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kasztanka3

Moj styl doskonale podsumowuja dwa stwierdzenia:
1. Mam jedna pare dzinsow, nawet nie wiem, gdzie one sa.
2. Na prawie 150 sukienek i spodnic przypada 7 par eleganckich i bardzo rzadko noszonych spodni.

To ja na 365 dni w roku dżinsów (lub latem szortów) nie zakładam może przez 10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87359569]To ja na 365 dni w roku dżinsów (lub latem szortów) nie zakładam może przez 10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja jestem wybitnie niespodniowa. Lubie te proste granatowe spodnie (wlasnie w polaczeniu z ta konkretna bluzka) i te kraciaste, ale wywiniete nad kostke i noszone zima z zakrytymi butami typu oxford.
Mam tez czarny aksamitny garnitur do pracy, fajnie tez wyglada noszony oddzielnie.

[andra]

To ja jakoś zacofana nigdy w życiu nie widziałam nikogo w aksamicie, zwłaszcza spodniach. I jak tak myślę, sztruksy też rzadko kto już nosi, w moich rejonach obserwacyjnych
Ja też nie wychodzę przez cały rok z dżinsów, latem czy na rozmowy kwalifikacyjne czasem (rzadko) zdarzą się spodnie materiałowe. Sukienka zaś jest jedna w całej szafie, pogrzebowa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez andra

To ja jakoś zacofana nigdy w życiu nie widziałam nikogo w aksamicie, zwłaszcza spodniach. I jak tak myślę, sztruksy też rzadko kto już nosi, w moich rejonach obserwacyjnych
Ja też nie wychodzę przez cały rok z dżinsów, latem czy na rozmowy kwalifikacyjne czasem (rzadko) zdarzą się spodnie materiałowe. Sukienka zaś jest jedna w całej szafie, pogrzebowa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

uwielbiam sztruksy mam świetne z zeszłego roku, kupione w h&m. szkoda tylko, że to spodnie na jedno założenie, bo się masakrycznie wypychają na kolanach. ale poza tym to sztruks to miłość

[kasztanka3]

Ja mam dwie sztruksowe spodnice i jedna kurtke.

[Takion94]

Napisane przez Limonka2738

To idź na inny wątek, bo ten jest właśnie o takich problemach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za radę, ale pozwól, że to ja zdecyduje co będę komentował i na jakim wątku będę siedział

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ja mam spodnie z aksamitu, bardzo podobne do tych ze zdjęcia u Kasztanki.
Kocham aksamit i sztruks, ale nie mam ich jakoś bardzo dużo.

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87360071]Ja mam spodnie z aksamitu, bardzo podobne do tych ze zdjęcia u Kasztanki.
Kocham aksamit i sztruks, ale nie mam ich jakoś bardzo dużo.[/QUOTE]

Ja mam obsesje na punkcie aksamitu Marza mi sie meble obite aksamitem. Krzesla przy stole jadalnym mamy aksamitne jedynie poki co, i poduchy i narzute w sypialni, a marzy mi sie fotel lub sofa
Aksamitnych ubran nie mam duzo, ten garnitur ze zdjecia, czarna krotka kurtke i sukienke, bo za bardzo nie ma aksamitnych ubran w sklepach, rzadko jakies widuje.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez kasztanka3

Ja mam obsesje na punkcie aksamitu Marza mi sie meble obite aksamitem. Krzesla przy stole jadalnym mamy aksamitne jedynie poki co, i poduchy i narzute w sypialni, a marzy mi sie fotel lub sofa
Aksamitnych ubran nie mam duzo, ten garnitur ze zdjecia, czarna krotka kurtke i sukienke, bo za bardzo nie ma aksamitnych ubran w sklepach, rzadko jakies widuje.

Ja z aksamitu mam jedne spodnie, dwie sukienki, dwie bluzki. Chyba tyle. I oprócz jednej bluzki wszystko czarne. Chciałam swojego czasu marynarkę z aksamitu, ale nigdzie nie widziałam fasonu, który by mi odpowiadał.
Ze sztruksu mam jedne ogrodniczki, jedną marynarkę i spódnicę, w której nie chodzę.

[kasztanka3]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87360104]Ja z aksamitu mam jedne spodnie, dwie sukienki, dwie bluzki. Chyba tyle. I oprócz jednej bluzki wszystko czarne. Chciałam swojego czasu marynarkę z aksamitu, ale nigdzie nie widziałam fasonu, który by mi odpowiadał.
Ze sztruksu mam jedne ogrodniczki, jedną marynarkę i spódnicę, w której nie chodzę.[/QUOTE]

O dziwo tez mam wszystko z aksamitu czarne, poza sukienka, bo ja mam w dwoch kolorach - zeszloroczny czarny i granat sprzed 2 lat, ten sam model, bardzo uniwersalny zreszta.

[Limonka2738]

Napisane przez Takion94

Dziękuję za radę, ale pozwól, że to ja zdecyduje co będę komentował i na jakim wątku będę siedział

Ależ proszę bardzo.


W zamian za to pozwól, że będę odpowiadała i dawała rady, kiedy i jakie uznam za stosowne.


I wszyscy szczęśliwi.

[kasztanka3]

Moim problemem jest lato i towarzyszaca mu pogoda. Lubie odsloniete rolety w ciagu dnia, i przez ostatnie kilka dni (od piatku) bylo pochmurno i deszczowo i moglam sobie wszystkie okna poodslaniac i sie cieszyc swiatlem - nie znosze pozaslanianych okien i tego, ze jest ciagle ciemno. A dzisiaj zaczelo wychodzic slonce i temperatura w mieszkaniu od razu podskoczyla do 33 stopni, mimo, ze na zewnatrz bylo mniej, chyba 28-29.
A jutro ma byc na zewnatrz 36 stopni, wiec tym bardziej musze okna pozaslaniac

[Limonka2738]

Napisane przez kasztanka3

Moim problemem jest lato i towarzyszaca mu pogoda. Lubie odsloniete rolety w ciagu dnia, i przez ostatnie kilka dni (od piatku) bylo pochmurno i deszczowo i moglam sobie wszystkie okna poodslaniac i sie cieszyc swiatlem - nie znosze pozaslanianych okien i tego, ze jest ciagle ciemno. A dzisiaj zaczelo wychodzic slonce i temperatura w mieszkaniu od razu podskoczyla do 33 stopni, mimo, ze na zewnatrz bylo mniej, chyba 28-29.
A jutro ma byc na zewnatrz 36 stopni, wiec tym bardziej musze okna pozaslaniac

Ale masz tupet.


A. Nie wolno mieć takiego pięknego mieszkania i się nim chwalić.


B. My tu UMIERAMY Z ZIMNA w ojczyźnie, zdrajco!

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Moim problemem jest lato i towarzyszaca mu pogoda. Lubie odsloniete rolety w ciagu dnia, i przez ostatnie kilka dni (od piatku) bylo pochmurno i deszczowo i moglam sobie wszystkie okna poodslaniac i sie cieszyc swiatlem - nie znosze pozaslanianych okien i tego, ze jest ciagle ciemno. A dzisiaj zaczelo wychodzic slonce i temperatura w mieszkaniu od razu podskoczyla do 33 stopni, mimo, ze na zewnatrz bylo mniej, chyba 28-29.
A jutro ma byc na zewnatrz 36 stopni, wiec tym bardziej musze okna pozaslaniac

Szkoda, ze nam nie mozesz oddac troche tych stopni i kazdy bylby zadowolony

Tez nie lubie zasuniętych okien. Zasuwam sztory jak wychodze, bo mam psy ciekawskie i jedna mi firane drze, bo cos przez okno ją ciekawi i sie wspina , wiec jak wracam musze szybko to odsuwać i od razu lepiej

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez kasztanka3

Moim problemem jest lato i towarzyszaca mu pogoda. Lubie odsloniete rolety w ciagu dnia, i przez ostatnie kilka dni (od piatku) bylo pochmurno i deszczowo i moglam sobie wszystkie okna poodslaniac i sie cieszyc swiatlem - nie znosze pozaslanianych okien i tego, ze jest ciagle ciemno. A dzisiaj zaczelo wychodzic slonce i temperatura w mieszkaniu od razu podskoczyla do 33 stopni, mimo, ze na zewnatrz bylo mniej, chyba 28-29.
A jutro ma byc na zewnatrz 36 stopni, wiec tym bardziej musze okna pozaslaniac

Kiedys pisalam o specjanych foliach na szyby, rozejrzyj sie po rynku polecam!
ja mam podobnie- okna od podlogi prawie do sufitu, strona poludniowo- zachodnia, podczas sloneczej pogody, po poludniu, przy temp za zewnatrz 25 st mialam w salonie i sypialni ponad 30 st- szklarnia
Nakleilam folie, zmienilam rolety na black-out i problem piekarnika w domu zniknal.

[kasztanka3]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87362534]Kiedys pisalam o specjanych foliach na szyby, rozejrzyj sie po rynku polecam!
ja mam podobnie- okna od podlogi prawie do sufitu, strona poludniowo- zachodnia, podczas sloneczej pogody, po poludniu, przy temp za zewnatrz 25 st mialam w salonie i sypialni ponad 30 st- szklarnia
Nakleilam folie, zmienilam rolety na black-out i problem piekarnika w domu zniknal.[/QUOTE]

Ale te folie daja cos przy odslonietych roletach? Jedyne okna, ktore moge miec odsloniete, to te przy drzwiach balkonowych (poczworne takie duze), bo balkon jest duzy (kilkanascie metrow kwadratowych) i zadaszony, wiec swiatlo sloneczne nie wpada do mieszkania, ale poza tym wszystkie okna daja momentalnie efekt piekarnika, zwlaszcza, ze tez sa od poludniowej i zachodniej strony

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez Limonka2738

Ale masz tupet.


A. Nie wolno mieć takiego pięknego mieszkania i się nim chwalić.


B. My tu UMIERAMY Z ZIMNA w ojczyźnie, zdrajco!

Napisane przez groszek75

Szkoda, ze nam nie mozesz oddac troche tych stopni i kazdy bylby zadowolony

Tez nie lubie zasuniętych okien. Zasuwam sztory jak wychodze, bo mam psy ciekawskie i jedna mi firane drze, bo cos przez okno ją ciekawi i sie wspina , wiec jak wracam musze szybko to odsuwać i od razu lepiej

Chetnie oddam z 10 stopni, ale tylko tych, ktore mi sie robia wewnatrz, jak odslonie okna. Obecne w tej chwili deszcz i grzmoty tez sobie mozecie wziac Chociaz nie, moze dzieki nim bedzie jutro pochmurno.
Na zdjeciu moj kacik makijazowo-wizazowy, zawsze tu siedze z laptopem, bo te krzesla sa najwygodniejsze na swiecie, tylko zdecydowanie wolalabym uniknac efektu piekarnika przy oknie, a chlod od klimatyzatora tutaj nie dociera, bo jest za daleko od rownolegle polozonej sciany.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Limonka2738

Ale masz tupet.


A. Nie wolno mieć takiego pięknego mieszkania i się nim chwalić.


B. My tu UMIERAMY Z ZIMNA w ojczyźnie, zdrajco!

JW

[kasztanka3]

Karaluchy tez sobie mozecie wziac, od ponad tygodnia nie bylam biegac, bo mam traume

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kasztanka3

Karaluchy tez sobie mozecie wziac, od ponad tygodnia nie bylam biegac, bo mam traume

Tak, to jest Twoje jedyne usprawiedliwienie, jakbyś tych karaluchów chociaż nie miała, to nie wolno Ci tu nam pisać o Twoim australijskim lecie :P

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Chetnie oddam z 10 stopni, ale tylko tych, ktore mi sie robia wewnatrz,

Biore te 10 stopni nawet z wnetrza mieszkania

A karaluchy by u nas zamarzły, wiec im tego nie robie, niech tam siedzą sobie

[kasztanka3]

A wspominalam, ze one LATAJA?

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

A wspominalam, ze one LATAJA?

Tak , to chyba najgorsze. Pamietam jak sie kiedys tych naszych chrabąszczy bałam. Choc przyznam, ze teraz to sie w sumie niczego nie boje za bardzo , z wiekiem mi minelo, to jest dobre chociaz przy starzeniu się

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

A karaluchy by u nas zamarzły, wiec im tego nie robie, niech tam siedzą sobie

Nalezy im sie, pamietam, jak zaraz po przeprowadzce budowalismy z mezem siatki na balkon i juz bylo ciemno, a tu na scianie siedzi taki wielki karaluch wielkosci dloni i nagle sobie odlecial. Podejrzewalam wtedy u siebie stan przedzawalowy Albo jak polecielismy do Cairns, tam to one w ogole sa jeszcze wieksze i jest ich tyle, ze szok, dziekowalam za te tysiace nietoperzy, ktore je jedza, bo inaczej bylabym pozywieniem dla robali. Szkoda, ze nie mam zdjec, na ktorych faktycznie widac ilosc nietoperzy, bo przed zapadnieciem calkowitych ciemnosci jest ich jeszcze malo, jak sie zrobi ciemno, to dopiero wszystkie sie budza.