Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XIV

[golgie]

Napisane przez Kafkazmlekiem

W salonie?
A masz doświadczenie w sprzedaży? Ja zaczynam myśleć właśnie o jakimś takim miejscu, typu księgarnia albo biblioteka ale marnie bardzo płacą

Mam nadzieję, że będzie Ci tam dobrze

Nie w salonie, w biurze i nic nie muszę sprzedawać, na szczęście

[gregia]

Napisane przez golgie

Nie w salonie, w biurze i nic nie muszę sprzedawać, na szczęście

To jest właśnie fajne, że w dużych miastach znane firmy mają swoje biurowce, wiec można złapać fajna posadę biurową, bo w mniejszych, to tylko punuty sprzedaży ����

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez golgie

Nie w salonie, w biurze i nic nie muszę sprzedawać, na szczęście

O, no to to brzmi super!

Drzewo, no to co chcesz zrobić? Wytrwać tam miesiąc do pierwszej wypłaty?

[drzewosandalowe]

Napisane przez Kafkazmlekiem

O, no to to brzmi super!

Drzewo, no to co chcesz zrobić? Wytrwać tam miesiąc do pierwszej wypłaty?

Wymyśliłam sobie 3 opcje na spokojnie:
1. udawać,że mi to pasuje, udzielać się,aż do dostania stałej umowy a potem szukanie innej

2. wyciśnięcie jak najwięcej z obecnej pracy, męczenie księgowej o możliwość poduczenia mnie księgowości, a następnie szukanie czegoś innego

3. rzucenie tego po okresie próbnym

[Kafkazmlekiem]

Ja bym chyba wybrała drugą opcję, ciągle szukając innej pracy. Bałabym się tej odpowiedzialności związanej z RODO. A nie rozwazasz pójścia do szefa i powiedzenia mu jak jest, jakie są ryzyka, jakie praktyki na rynku i że Ty możesz zebrac np. Oferty kancelarii prawnych, ale osobiście tematu nie jesteś w stanie pociągnąć merytorycznie?

[drzewosandalowe]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Ja bym chyba wybrała drugą opcję, ciągle szukając innej pracy. Bałabym się tej odpowiedzialności związanej z RODO. A nie rozwazasz pójścia do szefa i powiedzenia mu jak jest, jakie są ryzyka, jakie praktyki na rynku i że Ty możesz zebrac np. Oferty kancelarii prawnych, ale osobiście tematu nie jesteś w stanie pociągnąć merytorycznie?

Spróbuję w poniedziałek, póki co muszę odciąć głowę od tego wszystkiego

[Rytm12]

Napisane przez golgie

Nie w salonie, w biurze i nic nie muszę sprzedawać, na szczęście

To znaczy jakie masz obowiązki ?

[MissScully]

Napisane przez kasia5266

Znalazłam właśnie artykuł jak zostać się inspektorem RODO.
Z tego jasno wynika, że najpierw trzeba bardzo dokładnie zapoznać się z przepisami i zrozumieć "z czym to się je" a potem dopiero rozpocząć szkolenia, które uczą jak przełożyć wiedzę teoretyczną na praktykę.

https://sylwiaczub.pl/jak-zostac-ins...chrony-danych/

Jak ktoś ma duuużo samozaparcia, to polecam do nauczenia wlasciwie na pamiec https://www.profinfo.pl/sklep/rodo-o...arz,57959.html

[andra]

Sama wiesz najlepiej co będzie dla Ciebie najlepsze, tak abyś potem nie żałowała... Ale takie 3 grosze, świeżo co szukałaś i: 1.wiesz jak się czujesz bez pracy 2.innej propozycji ostatnio nie dostałaś.
Chodzi mi o to że nie do końca fajnie byłoby porzucać to zajęcie (jak tu niektórzy nieraz radzą), skoro na inne widoków na razie brak a rynek pracy w twojej okolicy jaki jest to sama wiesz.
Nie wiem po co ci stała umowa (pkt 1) ale ja bym wybrała pkt 2 z modyfikacją, wyciskać stąd jak najwięcej I jednocześnie szukać. I żyłabym nadzieją, że już na koniec próbnego szczęście się uśmiechnie A ja nie to trochę później ale dzięki temu tutaj zyskasz nowe doświadczenia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Ale mi to nieskładne wyszło...
Jeszcze dodam że ta ocena wynika z mojej sytuacji. Szlag mnie trafia, bo niby mam co nieco w cv, i szukam wokół Katowic, a tygodniowo widzę dla siebie 1 ciekawe ogłoszenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amazoniak]

No to coś czuję, że często będziemy widywać kurioza z tej twojej pracy drzewo tutaj. Opcja 2 przypomina mi moja ostatnia prace
Na przyszłość to się zastanawiam sama dla siebie co lepsze, dać se siana od razu skoro już na początku widać, że to nie jest miejsce dla nas (ja też sobie zdawałam z tego sprawę już w pierwszym miesiącu), czy jednak próbować jakoś radzić sobie z dziwnymi sytuacjami, których będzie na peczki
Sama się zastanawiam co bym zrobiła teraz, gdyby mi się trafiła znowu taka praca i chciałabym móc powiedzieć, że rzuciłabym to w cholere ale wiem, że zbyt wiele czynników się nakłada na tą decyzje (u każdego inne)

[golgie]

Napisane przez Rytm12

To znaczy jakie masz obowiązki ?

Odpowiadam na maile od firm, jednostek samorządowych, odbieram telefon, jeśli dzwoni, przedłużam umowy jeśli klient sam chce, wyjaśniam niezgodności lub błędy na fakturach-usuwam ciąże, krawaty wiążę

[stotek]

O, golgie, to fajnie brzmi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[golgie]

Napisane przez stotek

O, golgie, to fajnie brzmi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby było równie fajne w rzeczywistości-obaczym w praniu

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez golgie

Oby było równie fajne w rzeczywistości-obaczym w praniu

Jutro pierwszy dzień tak? Jest stresik?

[Maria_90]

Napisane przez andra

Ale mi to nieskładne wyszło...
Jeszcze dodam że ta ocena wynika z mojej sytuacji. Szlag mnie trafia, bo niby mam co nieco w cv, i szukam wokół Katowic, a tygodniowo widzę dla siebie 1 ciekawe ogłoszenie.

A w jakiej branży szukasz? Ja też szukam pracy m.in. w Katowicach

[andra]

Powiedzmy około analityczno-finansowej, z czym nie powinno być tutaj teoretycznie problemu. Ale moje wymagania też są surowe i tak to jest, będę cierpliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z mojej perspektywy, byle co łatwo znaleźć, a potem trudniej się wymiksować. A że wtopiłam już nieraz - to dziękuję.

[drzewosandalowe]

Napisane przez Amazoniak

No to coś czuję, że często będziemy widywać kurioza z tej twojej pracy drzewo tutaj. Opcja 2 przypomina mi moja ostatnia prace
Na przyszłość to się zastanawiam sama dla siebie co lepsze, dać se siana od razu skoro już na początku widać, że to nie jest miejsce dla nas (ja też sobie zdawałam z tego sprawę już w pierwszym miesiącu), czy jednak próbować jakoś radzić sobie z dziwnymi sytuacjami, których będzie na peczki
Sama się zastanawiam co bym zrobiła teraz, gdyby mi się trafiła znowu taka praca i chciałabym móc powiedzieć, że rzuciłabym to w cholere ale wiem, że zbyt wiele czynników się nakłada na tą decyzje (u każdego inne)

No właśnie,ale wydaje mi się,że jak się da - trzeba z danej firmy wyciągnąć ile się da.

[golgie]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Jutro pierwszy dzień tak? Jest stresik?

Jutro tylko badania w medycynie pracy. We wtorek zaczynam dwumiesięczne szkolenia, wtedy będę trzęsła portkami

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez andra

Powiedzmy około analityczno-finansowej, z czym nie powinno być tutaj teoretycznie problemu. Ale moje wymagania też są surowe i tak to jest, będę cierpliwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z mojej perspektywy, byle co łatwo znaleźć, a potem trudniej się wymiksować. A że wtopiłam już nieraz - to dziękuję.

Zgadzam się-lepiej poczekać i poszukać dłużej, niż wziąć co się nawinie i potem żałować. Mam nadzieję, że um nie znów nie będzie porażki, bo ja to w gorącej wodzie kąpana jestem

[andra]

Ja też z tej wody wzięta Ale 2 mczne szkolenie brzmi dosyć dobrze, może to będzie celny strzał!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[golgie]

Napisane przez andra

Ja też z tej wody wzięta Ale 2 mczne szkolenie brzmi dosyć dobrze, może to będzie celny strzał!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Modlę się o to, bo mam już dość ciągłych zmian

[niv_]

Powodzenia w nowych pracach i na rozmowach niech ten tydzień będzie dla nas dobry

[golgie]

Napisane przez niv_

Powodzenia w nowych pracach i na rozmowach niech ten tydzień będzie dla nas dobry

Ament

[magi18]

Napisane przez niv_

Powodzenia w nowych pracach i na rozmowach niech ten tydzień będzie dla nas dobry

Otóż to

[koralina3]

Napisane przez niv_

Powodzenia w nowych pracach i na rozmowach niech ten tydzień będzie dla nas dobry

Oby, oby.... Czym bliżej tych kwalifikacji w KPP to zaczynam coraz mniej wierzyć , że się cokolwiek uda....
"Nie napalaj się" - mantra mojej córki, a od dzis również mamy... One tez nie wierzą ...

[andra]

W KPP? Niskie zarobki mogą paradoksalnie dać Ci większe szanse
A propos znajomości przepisów w konkursach, na które narzekałaś - takie oto znalazłam ogłoszenie do Skarbówki, taram:

"Postępowanie rekrutacyjne będzie się składać z trzech etapów: weryfikacji ofert kandydatów pod względem spełnienia wymagań formalnych, testu wiedzy i rozmowy kwalifikacyjnej.
Test wiedzy obejmuje wybrane zagadnienia z zakresu organizacji i funkcjonowania Administracji Publicznej w tym Krajowej Administracji Skarbowej, członkostwa w Unii Europejskiej oraz aktualnych zagadnień społeczno-gospodarczych."

Czyli z czego dokładnie, bo chyba czegoś nie rozumiem

[Rytm12]

Napisane przez stotek

O, golgie, to fajnie brzmi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Praca z Klientami jest fajna, pierwsze słyszę

Ja nie znoszę telefonów od Klientów, nawet jeżeli jest to Klient Biznesowy. Co prawda w obecnej pracy mam takich telefonów kilka na tydzień, ale i tak mam tego dosyć. Co prawda większość jest normalna, albo w miarę normalna, ale i tak 3-4 zwalone telefony z pretensjami na miesiąc wryją się w pamięć.
Nie wiem, denerwują mnie takie telefony. Dzwonią ludzie nie wiadomo z czym, wymyślają jakieś głupoty i chcą odpowiedz na już. Tym bardziej, że rozmowa z nimi nie jest moim głównym obowiązkiem. Nie nadaję się na obsługę Klientów, a z drugiej strony wiem, że ciężko może być by znaleźć inną pracę. Jakoś nie umiem cierpliwie ich obsługiwać, denerwują mnie ich pytania, pretensję, oczekiwania że powinnam wszystko wiedzieć. I jeszcze nie wiem, czy to tel od Klienta czy od ludzi dla których robię pewne rzeczy.

Weekend mija, a Cv nie powysyłane. Kiedy znaleść czas na to wszystko i jeszcze strajki w Warszawie w poniedziałek Jeżeli jakaś kobieta wyciągnie i pobije taksówkarza na drodze to będę ja Kurdę ciągle strajki robią, ale jakieś inne uroczystości i będzie stanie godzinę w korku. Oczywiscie godzina plus dochodzi, czyli 2 h powrótu do domu albo dłużej.

[Kafkazmlekiem]

Napisane przez Rytm12

Praca z Klientami jest fajna, pierwsze słyszę

Jeżeli jakaś kobieta wyciągnie i pobije taksówkarza na drodze to będę ja Kurdę ciągle strajki robią, ale jakieś inne uroczystości i będzie stanie godzinę w korku. Oczywiscie godzina plus dochodzi, czyli 2 h powrótu do domu albo dłużej.

Praca z klientem bywa bardzo ciężka, zgadzam się. Ale jedni to znoszą lepiej inni gorzej.. Ja w pewnym momencie nie odbierałam nieznanych numerów lub znanych ale nie lubianych

Hej, zróbmy strajk bezrobotnych co to ma znaczyć, że takie fajne babki jak my, nie mogą znaleźć normalnej, fajnej pracy

[gregia]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Praca z klientem bywa bardzo ciężka, zgadzam się. Ale jedni to znoszą lepiej inni gorzej.. Ja w pewnym momencie nie odbierałam nieznanych numerów lub znanych ale nie lubianych

Hej, zróbmy strajk bezrobotnych co to ma znaczyć, że takie fajne babki jak my, nie mogą znaleźć normalnej, fajnej pracy

Polać tej Pani

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Ale 2ga opcja nie wyklucza trzeciej. Spręż się na tyle, żeby dotrwać do końca okresu próbnego, a potem podziękuj.

Jestem już w Holandii. Jutro zaczynam. Jestem lekko spięta, ale nie będę się nakręcać.

[drzewosandalowe]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86681771]Ale 2ga opcja nie wyklucza trzeciej. Spręż się na tyle, żeby dotrwać do końca okresu próbnego, a potem podziękuj.

Jestem już w Holandii. Jutro zaczynam. Jestem lekko spięta, ale nie będę się nakręcać.[/QUOTE]


dubel

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;86681771]Ale 2ga opcja nie wyklucza trzeciej. Spręż się na tyle, żeby dotrwać do końca okresu próbnego, a potem podziękuj.

Jestem już w Holandii. Jutro zaczynam. Jestem lekko spięta, ale nie będę się nakręcać.[/QUOTE]


To pewnie do mnie?
Tak, druga opcja może nie wyklucza 3ciej,ale 3cia jest na zasadzie "przesiedzieć, podziękować po 3 miesiącach"


***


Dziewczyny poczytajcie sobie ten artykuł
https://natemat.pl/268929,mlodzi-lud...szystkim-praca


Mocne i dość ciekawe, ja się tak czuję. Jeszcze życia nie zaczęłam,a już nie mam siły na nic