Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XVI

[Darine7]

Kurczę... na to wychodzi że ja chyba za bardzo jestem altruistką. Może dlatego dalej jestem w D jeśli chodzi o ścieżkę kariery jaką sobie wymarzyłam To znaczy jest też kwestia tego, że zewsząd słyszę że jest kryzys, wiele osób szuka pracy miesiącami. Dlatego lepiej jest mieć pracę nie wymarzoną ale pewną (chyba) i ogólnie teraz nie ma co wybrzydzać czy liczyć na stanowiska a nie wiadomo jakimi możliwościami rozwoju. Takie możliwości były w 2021, wtedy rzeczywiście sporo moich znajomych zaliczyło szybki career accelerator. Gdyby tamci w x mi tak nie zamącili to bym tam poszła, a tak to bardziej myślę co zrobić żeby się nie obrazili na przyszłość i żebym miała tam jeszcze szansę. Oprócz tego koleżanka przyszła mi z pomocą chcąc naprawdę dobrze i załatwiając mi miejsce pracy w firmie y a ja jestem bardzo nastawiona na dobre relacje bo nigdy nie wiadomo z kim gdzie się spotkam i w jakich okolicznościach. Ale może na tym też tracę finansowo.

[squirrelqa]

Chyba nie jesteś altruistką, tylko people pleaser
Przecież znalezienie lepszej pracy nie skreśla Ci znajomości z tą osobą. Za dużo dopisujesz sobie do tego.
O tej stałości pracy, to chyba nam całe społeczeństwo to wdrukowuje jako kobietom. Nie słyszałam, żeby faceci latami siedzieli na kiepskim etacie w myśl zasady "**owo ale stabilnie, bo za kilka lat ślub i chcę powiększać rodzinę". Kobiety to robią notorycznie, co też je mocno spowalnia w niezależności finansowej i lepszych dochodach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Zgadzam się ze squirrelqą. Ja sama w znienawidzonej już teraz pracy siedziałam 15 lat, najpierw bo ślub, później bo kredyt na dom, potem jedno dziecko, to muszę mieć gdzie wrócić, później drugie i to samo. W końcu powiedziałam dość, poszłam do kierowniczki i powiedziałam wprost, że czegoś szukam i że co by nie było to z końcem września najpóźniej składam wypowiedzenie.

Od razu jeszcze odpowiem Olabambola - przeszłam z korpo do sektora publicznego, na dość wysokie stanowisko (jak na początek), bo wygrałam konkurs na asystenta sędziego, także nie celuj poniżej kwalifikacji tylko po to, żeby wskoczyć do sektora, bo później może być trudno z rozwojem.

Obecnie jestem drugi miesiąc na wypowiedzeniu i praca na mnie czeka, zaczynam od początku listopada.

A w mojej korpo okazało się, że jestem tylko targetem i nie chcieli po tylu latach zgodzić się choćby na skrócenie okresu wypowiedzenia, bo "ktoś będzie musiał zrobić Twój plan"...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[milka_70]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89665442]Zgadzam się ze squirrelqą. Ja sama w znienawidzonej już teraz pracy siedziałam 15 lat, najpierw bo ślub, później bo kredyt na dom, potem jedno dziecko, to muszę mieć gdzie wrócić, później drugie i to samo. W końcu powiedziałam dość, poszłam do kierowniczki i powiedziałam wprost, że czegoś szukam i że co by nie było to z końcem września najpóźniej składam wypowiedzenie.

Od razu jeszcze odpowiem Olabambola - przeszłam z korpo do sektora publicznego, na dość wysokie stanowisko (jak na początek), bo wygrałam konkurs na asystenta sędziego, także nie celuj poniżej kwalifikacji tylko po to, żeby wskoczyć do sektora, bo później może być trudno z rozwojem.

Obecnie jestem drugi miesiąc na wypowiedzeniu i praca na mnie czeka, zaczynam od początku listopada.

A w mojej korpo okazało się, że jestem tylko targetem i nie chcieli po tylu latach zgodzić się choćby na skrócenie okresu wypowiedzenia, bo "ktoś będzie musiał zrobić Twój plan"...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Nie boisz się kontroli z zusu?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez milka_70

Nie boisz się kontroli z zusu?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Nie, dlaczego? Moje odejście z pracy było uzasadnione wieloma przyczynami, powód zwolnienia od lekarza również jest uzasadniony, nie mam powodu, żeby się bać.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[milka_70]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89665489]Nie, dlaczego? Moje odejście z pracy było uzasadnione wieloma przyczynami, powód zwolnienia od lekarza również jest uzasadniony, nie mam powodu, żeby się bać.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A to ok. Bo czytając o twoim byłym pracodawcy mógłby posunąć się do nasłania kontroli

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Takion94]

Napisane przez Darine7

Kurczę... na to wychodzi że ja chyba za bardzo jestem altruistką. Może dlatego dalej jestem w D jeśli chodzi o ścieżkę kariery jaką sobie wymarzyłam To znaczy jest też kwestia tego, że zewsząd słyszę że jest kryzys, wiele osób szuka pracy miesiącami. Dlatego lepiej jest mieć pracę nie wymarzoną ale pewną (chyba) i ogólnie teraz nie ma co wybrzydzać czy liczyć na stanowiska a nie wiadomo jakimi możliwościami rozwoju. Takie możliwości były w 2021, wtedy rzeczywiście sporo moich znajomych zaliczyło szybki career accelerator. Gdyby tamci w x mi tak nie zamącili to bym tam poszła, a tak to bardziej myślę co zrobić żeby się nie obrazili na przyszłość i żebym miała tam jeszcze szansę. Oprócz tego koleżanka przyszła mi z pomocą chcąc naprawdę dobrze i załatwiając mi miejsce pracy w firmie y a ja jestem bardzo nastawiona na dobre relacje bo nigdy nie wiadomo z kim gdzie się spotkam i w jakich okolicznościach. Ale może na tym też tracę finansowo.

Jeśli masz jeszcze możliwość to bierz firmę X. Idź za lepszą kasą. W firmie Y też nie masz gwarancji, czy np. na 6 miesięcy nie stwierdzą, że jednak nie potrzebują pracownika. Sam byłem w podobnej sytuacji 1,5 roku temu. Z tym, że chciałem odejść z firmy w której nie było rozwoju, kasa bardzo średnia i jedyny plus to fajna atmosfera. Chciałem odejść do korpo (dużo lepsza kasa i rozwój). Myślałem, że pójdzie łatwo dam wypowiedzenie i elo, ale szefowie zaczęli mi mydlić oczy do tego stopnia, że wzbudzili we mnie poczucie winy, nagle kasa się znalazła i dostałem podwyżkę, która i tak nie była taka jaką bym dostał na start w tym korpo. Zostałem w tej firmie i plułem sobie w brodę, że nie odszedłem, bo z miesiąca na miesiąc było tylko gorzej. Ostatecznie odszedłem z tej firmy tak czy siak, ale mogłem odejść wcześniej. Także jak masz możliwość bierz firmę X. Koleżanka na pewno zrozumie.

[lilly_vanilli]

Cześć wszystkim.
Czy orientuje się ktoś jak działają aplikacje w OLX? Wysłałam parę CV, nie do jakiś fejkowych firm (przynajmniej oferty nie wyglądały super podejrzanie) i zaglądając w wiadomości wyświetliło mi się tylko 1 wiadomość/aplikacja jako przeczytana. Zastanawiam się czy pracodawca może jakoś przeczytać CV, bez bezpośredniego wchodzenia, że się nie odkliknie.
Sprawdzam aktywność "wystawiającego" i widzę, czasem że był aktywny tego i tego dnia, a ogłoszenie dalej wisi.
Zastanawiam się po prostu, czy zostałam odrzucona, czy po prostu nikt tego nie przeczytał, chociaż zawsze staram się wysłać jak tylko pojawi się nowa oferta.

Poza tym, czy na pracuj.pl komunikat typu "Pracodawca rozpatruje twoją aplikację" to jakiś fake, żeby podbić wejścia na portal, czy może rzeczywiście pracodawca w coś klika?

[PumpkinEyes]

Napisane przez lilly_vanilli

Cześć wszystkim.
Czy orientuje się ktoś jak działają aplikacje w OLX? Wysłałam parę CV, nie do jakiś fejkowych firm (przynajmniej oferty nie wyglądały super podejrzanie) i zaglądając w wiadomości wyświetliło mi się tylko 1 wiadomość/aplikacja jako przeczytana. Zastanawiam się czy pracodawca może jakoś przeczytać CV, bez bezpośredniego wchodzenia, że się nie odkliknie.
Sprawdzam aktywność "wystawiającego" i widzę, czasem że był aktywny tego i tego dnia, a ogłoszenie dalej wisi.
Zastanawiam się po prostu, czy zostałam odrzucona, czy po prostu nikt tego nie przeczytał, chociaż zawsze staram się wysłać jak tylko pojawi się nowa oferta.

Poza tym, czy na pracuj.pl komunikat typu "Pracodawca rozpatruje twoją aplikację" to jakiś fake, żeby podbić wejścia na portal, czy może rzeczywiście pracodawca w coś klika?

Możliwe, że otwierają tylko wiadomość z aplikacją i nic więcej. Niestety niezależnie od portalu tak to często wygląda, że wysyłasz aplikacje i zostajesz bez żadnej informacji zwrotnej, ewentualnie po kilku tygodniach czy nawet miesiącach przychodzi wiadomość za automatu o odrzuceniu. Skupiałabym się na szukaniu kolejnych ofert, a nie analizowaniu tych wysłanych. Ewentualnie jak ci na jakiejś konkretnej zależy to kilka dni po wysłaniu możesz próbować kontaktować się z osobą zamieszczającą ogłoszenie czy rekruterem z firmy.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Gdy mi bardzo zależało na ofercie i dało się zidentyfikować co to za firma (niestety widzę masę ogłoszeń, gdzie brakuje nazwy firmy... szczególnie na olx) to wchodziłam na ich stronę, szukałam maila do kadr i sekretariatu i też tak wysyłałam.

[lilly_vanilli]

Napisane przez PumpkinEyes

Możliwe, że otwierają tylko wiadomość z aplikacją i nic więcej. Niestety niezależnie od portalu tak to często wygląda, że wysyłasz aplikacje i zostajesz bez żadnej informacji zwrotnej, ewentualnie po kilku tygodniach czy nawet miesiącach przychodzi wiadomość za automatu o odrzuceniu.

Nie szukam pracy pierwszy raz i wiem, że mogę zostać bez odpowiedzi, tylko mnie zastanawiało, czy rzeczywiście to ktoś przeczytał, jeśli nie mam tych "ptaszków" w wiadomości.

Napisane przez PumpkinEyes

Ewentualnie jak ci na jakiejś konkretnej zależy to kilka dni po wysłaniu możesz próbować kontaktować się z osobą zamieszczającą ogłoszenie czy rekruterem z firmy.

Spróbuję zadzwonić do jednej "firmy" ale wątpię, czy to coś da już wcześniej dawałam tam ogłoszenie na stanowisko w innym miejscy i była cisza.

Napisane przez pandora__

Gdy mi bardzo zależało na ofercie i dało się zidentyfikować co to za firma (niestety widzę masę ogłoszeń, gdzie brakuje nazwy firmy... szczególnie na olx) to wchodziłam na ich stronę, szukałam maila do kadr i sekretariatu i też tak wysyłałam.

No problem w tym, że celuję w sieciówki, i tam graniczy z cudem jakiś kontakt do HR'u. Nawet niektóre nie mają zakładki kariera tylko od razu znajduje się w google oficjalną stronę np. na pracuj.pl z ofertami, których albo nie ma wcale, albo nie w moim mieście. (To w kwestii wysyłania CV na zaś). Jakieś parę lat temu jak pojawiała się oferta to wysyłało się CV bezpośrednio do kierownika, teraz już w większości wszystko idzie przez górę i to oni decydują.

[gregia]

Witajcie,
Kiedyś się udzielałam, na tym wątku. Potem udało mi się znaleźć pracę w księgowości. Pomimo szefa (wiecznie mało, wiecznie źle), dobrze mi się pracowało, bo poznałam mega fajnych ludzi w pracy. A wiadomo inaczej się pracuje, jak są fajni ludzie w otoczeniu. Jednak chyba podeszłam do tzw, ściany lub się wypaliłam i stwierdziłam, że czas już na mnie... Okazało się , że szukają u mnie w mieście do bardzo dobrej firmy, wzięłam udział w 2 etapach i dziś dostałam odpowiedź. że jednak przyjęli kogoś innego. Załamało mnie to totalnie. Już nie mam siły tu pracować, a fajnych propozycji brak...

[Indecence]

Napisane przez lilly_vanilli

Cześć wszystkim.
Czy orientuje się ktoś jak działają aplikacje w OLX? Wysłałam parę CV, nie do jakiś fejkowych firm (przynajmniej oferty nie wyglądały super podejrzanie) i zaglądając w wiadomości wyświetliło mi się tylko 1 wiadomość/aplikacja jako przeczytana. Zastanawiam się czy pracodawca może jakoś przeczytać CV, bez bezpośredniego wchodzenia, że się nie odkliknie.
Sprawdzam aktywność "wystawiającego" i widzę, czasem że był aktywny tego i tego dnia, a ogłoszenie dalej wisi.
Zastanawiam się po prostu, czy zostałam odrzucona, czy po prostu nikt tego nie przeczytał, chociaż zawsze staram się wysłać jak tylko pojawi się nowa oferta.

ja szukałam pracy na olx (i znalazłam - korzystałam z zakładki szukam pracy i tam jakoś te statusy się zmieniały. nie aplikowałam profilem, to miałam wyłączone
ja akurat szukałam pracy wpisując frazę "multisport" i sprawdzałam, do których ogłoszeń pasuję. uznałam, że firma, która oferuje jakieś benefity bedzie ok pracodawcą. sprawdziło się - polecam ten sposób.

dodatkowo, jak już znalazłam tą pasującą ofertę, dokładnie się wczytałam w ogłoszenie, w treści był mail do osoby prowadzącej rekrutację - więc wysłałam aplikację bezpośrednio do niej (okazała się kierownikiem regionu), pomijając portal. na rozmowie padło pytanie skąd miałam jej maila
pracę mam świetną, multisport, luxmed za złotówkę i ubezpieczenie na życie.

[AntoinetteEpps]

Napisane przez Indecence

ja szukałam pracy na olx (i znalazłam - korzystałam z zakładki szukam pracy i tam jakoś te statusy się zmieniały. nie aplikowałam profilem, to miałam wyłączone
ja akurat szukałam pracy wpisując frazę "multisport" i sprawdzałam, do których ogłoszeń pasuję. uznałam, że firma, która oferuje jakieś benefity bedzie ok pracodawcą. sprawdziło się - polecam ten sposób.

dodatkowo, jak już znalazłam tą pasującą ofertę, dokładnie się wczytałam w ogłoszenie, w treści był mail do osoby prowadzącej rekrutację - więc wysłałam aplikację bezpośrednio do niej (okazała się kierownikiem regionu), pomijając portal. na rozmowie padło pytanie skąd miałam jej maila
pracę mam świetną, multisport, luxmed za złotówkę i ubezpieczenie na życie.

w jakiej branży pracujesz?

[rybeczkawizaz]

fakt faktem,iż olx jako system jaki by nie był,, on dogloszenia dopasowuje jako dopasowane do profilu poszukującej osoby

praca w finansach iadministracji publicz.nej i tzw budzetowej żeby nie było,.

[Indecence]

Napisane przez AntoinetteEpps

w jakiej branży pracujesz?

doradca klienta, budowlanka

[AntoinetteEpps]

Napisane przez Indecence

doradca klienta, budowlanka

Ale tylko doradztwo, bez sprzedaży? Ile można mniej więcej na tym wyciągnąć? Jeśli to nie tajemnica. Ja pracuję w sprzedaży/eksporcie stali na rynek zagraniczny (wschód), a wcześniej w sprzedaży armatury przemysłowej też na rynki wschodnie i zastanawiam się nad przejściem do innej branży, ale pokrewnej, bo coraz gorzej tu.

[lilly_vanilli]

Napisane przez Indecence

ja szukałam pracy na olx (i znalazłam - korzystałam z zakładki szukam pracy i tam jakoś te statusy się zmieniały. nie aplikowałam profilem, to miałam wyłączone

No ja też nie mam profilu jako tako ustawionego.
A odnośnie mojego pierwszego postu, wiem, że ktoś to czyta nawet jak nie ma ptaszków w zakładce wiadomości, bo dzwoniłam do jednego sklepu i jednak dostali moje cv, ale mnie nie wybrali.

Napisane przez Indecence

ja akurat szukałam pracy wpisując frazę "multisport" i sprawdzałam, do których ogłoszeń pasuję. uznałam, że firma, która oferuje jakieś benefity będzie ok pracodawcą. sprawdziło się - polecam ten sposób.

Z tym multisportem to mam anegd0tę, a raczej przestrogę, że nie zawsze dostanie się te benefity. Byłam na rozmowie w sieciówce "Z", oczywiście wcześniej wypełniałam na szybko ich formularz na stronie, ale multisport i jeszcze jakaś karta/ubezpieczenie (nie pamiętam) w ogłoszeniu była. Na rozmowie okazało się oczywiście że na umowę o pracę w bliższej przyszłości nie można liczyć, praca jest raczej na pół etatu, a i tak to nie do końca, bo grafik będzie układany wg potrzeby. Multisport+ benefit tylko z umową o pracę.

Napisane przez Indecence

dodatkowo, jak już znalazłam tą pasującą ofertę, dokładnie się wczytałam w ogłoszenie, w treści był mail do osoby prowadzącej rekrutację - więc wysłałam aplikację bezpośrednio do niej (okazała się kierownikiem regionu), pomijając portal. na rozmowie padło pytanie skąd miałam jej maila

Może w twojej branży to normalne znaleźć e-mail do rekrutera, w sieciówkach to marzenie ściętej głowy (no może przez Linkedin'a, ale nie używam tego). Pisałam już o tym w 2. poście.
Jak chciałam sprawdzić, czy w sieciówce "S" mają moje CV, bo nie dostałam tego automatycznego maila, to nie mogłam znaleźć maila do kadr. Oczywiście sieciówka miała zakładkę kariera, i działy gdzie aplikować, ale oferty na ich stronie były tylko na centralę, nie na retail.

* Te literki od sieciówek są randomowe i nie mają związku z prawdziwą nazwą

Ten post będzie trochę długi, i z góry za to przepraszam, ale już witki za przeproszeniem opadają, zaraz październik a tu jedyna rozmowa, która mi się przytrafiła od 2 miesięcy na sklep, który był dla mnie w miarę ok, i znowu brak odpowiedzi=odmowa. Nastrojowo też trudno mi okazać ten entuzjazm na rozmowie, chociaż zawsze wchodzę z pozytywną energią.
Nie wiadomo, czym tu zaplusować, skoro rozmowa czasem przypomina bardziej luźną pogadankę, niż w coś stylu: "Jakie są twoje mocne strony?"
Ogólnie większość ogłoszeń jest na pół etatu/ zleceniówkę (I teraz domyślam się dlaczego w okresie świąt nie ma tylu ogłoszeń, jak wstawiają wcześniej).
Tylko dla studentów, albo studenci mile widziani. Nawet jedno ogłoszenie było dla osób z niepełnosprawnością.
Na pracuj.pl niektóre ogłoszenie powtarzają się co jakiś czas,
moje CV do nich pasuje, ale nic cisza. W sumie czemu się dziwić jak później w statystykach jest że 50 osób aplikowało, albo 50-100 :/.

[squirrelqa]

Lilly_vanili w jakim mieście szukasz? Duże, małe?
Fakt, że aplikowało 50 osób, to bardzo mało według mnie. Sama widziałam CV, jakie napływają na ogłoszenie z niedużymi wymaganiami i ledwo kilka jest wartych rozważenia, a reszta odpada błyskawicznie (z oczywistych powodów w stylu: na copywritera kilka rażących błędów w tekście "O mnie").

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilly_vanilli]

Napisane przez squirrelqa

w jakim mieście szukasz? Duże, małe?
Fakt, że aplikowało 50 osób, to bardzo mało według mnie. Sama widziałam CV, jakie napływają na ogłoszenie z niedużymi wymaganiami i ledwo kilka jest wartych rozważenia, a reszta odpada błyskawicznie (z oczywistych powodów w stylu: na copywritera kilka rażących błędów w tekście "O mnie").

Stolica województwa to nie jest, miasto ok. stutysięczne.
Dla mnie 50 CV wydawało się dużą liczbą, tak było zwłaszcza jak w okresie pandemicznym szukałam biurowej i czasem dzwoniąc z zapytaniem czy można jeszcze składać CV, odpowiedź z westchnieniem była, np., że już mają to 50 CV.

Nie wiem czy mam takie super poprawne CV, bynajmniej przez znajomą było określone, że jest OK, tylko wtedy była próba na korpo i było po angielsku, teraz jest po polsku.
Co do sekcji " o mnie" jakoś ją wywaliłam, stwierdziłam, że jest niepotrzebna na stanowisko sprzedawcy, nie mam też wpisanych cech/umiejętności (nie chciałam powielać frazesów, typu, że szybko się uczę itd.). Nie wiem może brak zainteresowań też mi jakoś "ujmuje punktów", np. gdy w ogłoszeniu jest, żeby ktoś pasjonował się kawą, bo to sklep Tchibo. A na siłę też nie chcę wymyślać zainteresowań, żeby coś mieć. I za każdym razem przerabiać CV.
Wracając aplikacji/braku rozmów to już różnie sobie to tłumaczyłam: wiekiem, brakiem statusu studenta, tym, że konkuruję z dużą liczbą kobiet/dziewczyn, które szukają jakiejś lżejszej pracy (co roku licea produkują absolwentów, aplikują nie tylko osoby z mojego miasta, ale również z okalających mniejszych wsi, miasteczek, imigrantki z Ukrainy itp.)

[squirrelqa]

Trzymam kciuki, żebyś znalazła dobrą pracę Może zmodyfikowanie CV by pomogło w zwiększeniu liczby odpowiedzi, ale może teraz jest akurat taki niefortunny czas na szukanie pracy i mimo modyfikacji jest trudno cokolwiek znaleźć Trudno powiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Indecence]

Napisane przez AntoinetteEpps

Ale tylko doradztwo, bez sprzedaży? Ile można mniej więcej na tym wyciągnąć? Jeśli to nie tajemnica. Ja pracuję w sprzedaży/eksporcie stali na rynek zagraniczny (wschód), a wcześniej w sprzedaży armatury przemysłowej też na rynki wschodnie i zastanawiam się nad przejściem do innej branży, ale pokrewnej, bo coraz gorzej tu.

to sprzedaż - ale trzeba być specjalistą w tej działce
pensja+premia w stosunku 1:1 pod warunkiem zrobionego planu, plus bonusy od producentów

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez lilly_vanilli

Z tym multisportem to mam anegd0tę, a raczej przestrogę, że nie zawsze dostanie się te benefity. Byłam na rozmowie w sieciówce "Z", oczywiście wcześniej wypełniałam na szybko ich formularz na stronie, ale multisport i jeszcze jakaś karta/ubezpieczenie (nie pamiętam) w ogłoszeniu była. Na rozmowie okazało się oczywiście że na umowę o pracę w bliższej przyszłości nie można liczyć, praca jest raczej na pół etatu, a i tak to nie do końca, bo grafik będzie układany wg potrzeby. Multisport+ benefit tylko z umową o pracę.

no, ja akurat dostałam umowę o pracę na okres próbny 3 miesiące do podpisania przed rozpoczęciem pracy, a wszystko co było w ogłoszeniu sprawdziło się w rzeczywistości.

[lilly_vanilli]

Napisane przez squirrelqa

Trzymam kciuki, żebyś znalazła dobrą pracę Może zmodyfikowanie CV by pomogło w zwiększeniu liczby odpowiedzi, ale może teraz jest akurat taki niefortunny czas na szukanie pracy i mimo modyfikacji jest trudno cokolwiek znaleźć Trudno powiedzieć
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dziękuję .
Odnośnie tego trudnego czasu, właśnie jakieś 2 miesiące temu coś mi się w końcu ruszyło z rozmowami i już byłam o krok od nowej pracy. A zapowiadało się super, bo nieduży sklep, UoP, pełny etat, premie za sprzedaż, fajny zespół i kierowniczka, niby przeszłam do "2 etapu" ale niestety klops.

Dzisiaj trochę przerobiłam CV, żeby wysłać jeszcze raz (zależało mi na tej ofercie), żeby wyglądało bardziej kreatywnie, ale jak przeczytałam opinie to się trochę przestraszyłam. Niby opinie wystawione na sklep w innym mieście, ale niektóre zahaczają o inne miejsca i powtarzają się te same zarzuty.

Na razie mam jakieś rozmowy ale to ciągle właśnie zleceniówki, pół etatu i na duże sklepy, gdzie trzeba będzie latać :/.

[olabambola]

ja na jakiś czas zawieszam poszukiwania pracy. W szkole mam za dużo nauki rzeczy, których nigdy się nie uczyłam i uczyć nie chciałam, więc przynajmniej w pracy chcę mieć spokój. Myślę, że pierwszy rok szkoły jakoś przetrwam tutaj, gdzie pracuję, a w czerwcu będzie się myśleć, co dalej z pracą

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Dziewczyny, prosilyscie kiedyś o pracowanie w innych godzinach niż większość zespołu? Pracuje 8-16, ale na trasie mam remonty, które potrwają do 2025 i niestety to plus korki i życie mi ucieka na pracy i dojazdach do niej. Myślałam żeby zapytać kierowniczki czy mogłabym pracować od 7 lub chociaż od 7.30 to może udałoby choć trochę uniknąć największych korków... u nas wszyscy pracują 8-16 poza jedną dziewczyna która ma zmniejszony nieco etat bo ma małe dziecko i inna ktora przychodzi na 9. Ogólnie jak zaczynałam pracę to było pytanie od której chcę pracować (widełki 8-10). Gdyby wtedy padło że można od 7 to bez wahania bym to wziela, bo ja rano jestem mega wydajna i całe życie wstaje o 6 rano. Trochę się nie chce wychylać z tym bo pracuje stosunkowo od niedawna a z drugiej strony niestety odbija się to na mojej psychice.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Pandorka a co masz do stracenia? Najwyżej Ci odmówią ja bym zapytała o taką możliwość. Tym bardziej, że frustracja będzie się przekładać na wydajność i efektywność, a chyba nikt nie chciałby, żebyś przez gorszy nastrój była gorszym pracownikiem? Pytaj śmiało

Mi został ostatni już niecały miesiąc wypowiedzenia. Za tydzień idę na badania wstępne, zaniosę od razu zaświadczenie i będę czekać czy podpiszą ze mną od razu umowę czy dopiero jak zacznę pracę. Bardzo jestem ciekawa na ile realna będzie informacja, którą dostałam na umowie, że "asystentom płacą max jaki mogą z ustawy", bo widełki są bardzo szerokie...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[glossyzuz]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89683056]Dziewczyny, prosilyscie kiedyś o pracowanie w innych godzinach niż większość zespołu? Pracuje 8-16, ale na trasie mam remonty, które potrwają do 2025 i niestety to plus korki i życie mi ucieka na pracy i dojazdach do niej. Myślałam żeby zapytać kierowniczki czy mogłabym pracować od 7 lub chociaż od 7.30 to może udałoby choć trochę uniknąć największych korków... u nas wszyscy pracują 8-16 poza jedną dziewczyna która ma zmniejszony nieco etat bo ma małe dziecko i inna ktora przychodzi na 9. Ogólnie jak zaczynałam pracę to było pytanie od której chcę pracować (widełki 8-10). Gdyby wtedy padło że można od 7 to bez wahania bym to wziela, bo ja rano jestem mega wydajna i całe życie wstaje o 6 rano. Trochę się nie chce wychylać z tym bo pracuje stosunkowo od niedawna a z drugiej strony niestety odbija się to na mojej psychice.[/QUOTE]
Jak to nie będzie miało wpływu na pracę (np. nie masz kontaktu z klientem, nie musisz być dostępna w określonych godzinach) i nie będzie problemu z dostaniem się do budynku to jak najbardziej zapytaj.

[werka89]

Treść usunięta

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Dzięki! Macie rację, zapytam.

Do nas klienci nie przychodzą, kontakt jest tylko mailowy/telefoniczny i ogólnie po 14.00 nikt żadnych spotkań nie organizuje. Wiem że w niektórych działach są osoby, które przychodzą nawet o 6.30 ze względu na dojazdy

[squirrelqa]

Ja zawsze pytam, o której najwcześniej można zaczynać pracę, bo lubię rano pracować, a i dojazd lepszy. Niestety kilka większych korporacyjnych firm nie było przychylnych pracy od 7, "bo zasady, bo aspekty techniczne otwierania budynku" itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz