wstydze się mówić co studiuje

[niebieskookaa93]

cześć, pewnie pomyślicie, że jestem dziwna itd., ale mam taki "problem", że wstydze się mówić innym jaki studiuje kierunek, otóż dostałam się na administracje (na dobrą uczelnie, mniejsza gdzie itd.) ale w II naborze, a w I na pracę socjalną i później przegapiłam terminy, by przenieść dokumenty itd. i teraz jak się mnie ktoś pyta co studiuje to mówię, że administracje (a od przyszłego roku chce iść na ten kierunek i robić dwa) myślicie, że to wstyd studiować pracę socjalną? nie należy ten kierunek do prestiżowych itd. i dlatego się wstydze, bo dostałam się też na inne uczelnie na lepsze kierunki, m.in na psychologie, fil. angielską

[wada12]

Oczywiscie, że to nie jest wstyd. Kierunek jak każdy inny. Już nie masz dziewczyno innych problemów..

[Carousel]

No bez przesady... Jeśli mówisz poważnie, to naprawdę, zazdroszczę Ci beztroskiego życia, bo widocznie nie masz innych problemów, skoro taka błahostka urasta u Ciebie do takiej rangi.
Zresztą, jeśli nie podoba Ci się ten kierunek (już pomijam kwestie wstydu, bo to absurd) z jakichkolwiek powodów, to pretensje możesz mieć tylko do siebie, bo to Ty przegapiłaś terminy, nie kto inny.

[201609102148]

A administracji się wstydzić nie będziesz?

[Nebtu]

Jest sporo bardziej obciachowych kierunków.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez Nebtu

Jest sporo bardziej obciachowych kierunków.

Ciekaw jestem, jakich?
Żaden nie jest obciachowy. Na niektóre łatwo się dostać, na niektóre jest małe zapotrzebowanie, niektóre dotyczą mało popularnych (dla "elit" - "obciachowych") dziedzin. Owszem, wiele osób uśmiecha się pod nosem jak ktoś mówi że studiuje zarządzanie czy socjologię. Dlatego że wielu idzie tam, bo tylko tam się dostało albo kompletnie nie ma pomysłu na to, co chce w życiu robić. Nie dlatego że ich nauka jest głupia i nikomu niepotrzebna.

[201607040940]

Nie ma powodu do wstydu, nie powinnaś kłamać w takiej sprawie bo będziesz zawstydzona jak to się wyda.

[mpt]

Napisane przez Farmakopea

A administracji się wstydzić nie będziesz?

Paskuda

[Naomi21]

Obecnie to nie ma znaczenia czy praca socjalna, administracja, logistyka czy coś jeszcze innego Ktoś wyżej wymienił socjologię jako kierunek "z braku laku", ale kiedy ja zdawałam na studia całe lata świetlne temu, to socjologia była prestiżowym kierunkiem, na który startowało 20parę osób na miejsce. Równie dobrze za kilka lat to praca socjalna może być uznana za coś lepszego

No i właśnie - kogo to obchodzi? To chyba Ty masz być zadowolona i Twoje zdanie się liczy, a nie ludzi, którzy w większości pokończyli kierunki i studia na tym samym albo gorszym poziomie. Więcej pewności siebie życzę

[Efkakam]

Właśnie. Uważam, że to problem z odbytu. Dopiero będzie wstyd jak się kłamstwo wyda :/

[Niebieskooka arystokratka]

Musisz mieć wyjątkowo niskie poczucie własnej wartości skoro uważasz, że studia na których jesteś są obciachowe albo masz zbyt dużo wolnego czasu na rozmyślania. Odpowiadając na pytanie - nie, to nie jest żaden powód do wstydu.

[niebieskookaa93]

dziękuje wszystkim za odpowiedzi ! ))))

[201609102148]

Napisane przez mpt

Paskuda

Spoko, udawaj, że prawo.

Ja jak cos to wkładam fartuch i "lekarski". +500 do szacunku na dzielni.

[niebieskookaa93]

chodzę też do policealnej na administrację i od października zamierzam isć na drugi kierunek na adm. także luzik

[Niebieskooka arystokratka]

Koleżanka studiowała ze mną na wydziale, ale zaoczną administrację i zawsze mówiła, że studiuje na wydziale prawa i administracji i większość osób myślała, że prawo jak ja

[201607111028]

Nie rozumiem, dlaczego praca socjalna miałaby być "obciachowym" kierunkiem. Oświeć mnie :P

[201609102148]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Koleżanka studiowała ze mną na wydziale, ale zaoczną administrację i zawsze mówiła, że studiuje na wydziale prawa i administracji i większość osób myślała, że prawo jak ja

Od dzisiaj mówię, że studiuję prowo, a co.

[Nameria]

miałam kiedyś koleżankę, która studiowła pielęgniarsto. Znajomy ( z lekarskiego ) nawkładał jej do głowy, że na pielęgniarstwo idą głupie laski, które chcą "wyrwać" lekarzy. Biedna dziewczyna tak się przejęła, że potem zawsze mówiła, że na medycznej studiuje ale pomijała kierunek. Jak dla mnie to ten chłopak był idiotą.
Nie ma co się wstydzić, tylko czasem warto się zastanowić po co się studiuje

[oxoxoxoxox]

Skoro się wstydzisz swojego kierunku studiów to dlaczego taki wybrałaś?
Pracy w zawodzie tez się będziesz wstydzić jak taką dostaniesz?

Wstyd to kraść, a nie mówić co się studiuje.
Wymyślasz sobie problemy z du*y. Zazdroszczę takich trudności w życiu.

[201605061000]

mam dwóch znajomych, z których jeden studiował międzynarodowe stosunki gospodarcze, a mówił, że ekonomię. a drugi bezpieczeństwo narodowe, a mówił, że prawo. wydaje mi się, że najczęściej wstydzą się osoby, które nie dostały się na wymarzony kierunek tak jak autorka i mimo, że poszły na inny (zazwyczaj gorszy) to OFICJALNIE mówią, że studiują swój wymarzony

autorko z administracją też szału nie ma, w mniemaniu większości to takie gorsze prawo

[Heban_i_mleko]

Napisane przez oxoxoxoxox

Skoro się wstydzisz swojego kierunku studiów to dlaczego taki wybrałaś?
Pracy w zawodzie tez się będziesz wstydzić jak taką dostaniesz?

Wstyd to kraść, a nie mówić co się studiuje.
Wymyślasz sobie problemy z du*y. Zazdroszczę takich trudności w życiu.

Może zamiast wstydzić się tego, co się studiuje lepiej było iść na rok do pracy i nie przegapić następnej rekrutacji?
I jak koleżanka powyżej zazdroszczę Ci Twoich problemów...

[przylaszczka50]

Kiedyś , gdy były tylko państwowe uczelnie i najbardziej obciachowym kierunkiem była "Ochrona środowiska" na ówczesnych Akademiach Rolniczych.

[truskawianka]

Większym obciachem jest to, że chcesz się wszystkim przypodobać
To Ty będziesz to studiować, Ty być może będziesz pracować w tym zawodzie i przede wszystkim tracić/wykorzystywać czas na naukę(w zależności od Twojego nastawienia), a nie inni!!
Jakby wszyscy mieli patrzeć na innych to byliby tylko studenci prawa, medycyny, psychologii...(co oczywiście jest jak najbardziej w porządku, jeśli ktoś ma pasję, chęci, a nie studiuje dla szpanu)

[201708160922]

Napisane przez niebieskookaa93

cześć, pewnie pomyślicie, że jestem dziwna itd., ale mam taki "problem", że wstydze się mówić innym jaki studiuje kierunek, otóż dostałam się na administracje (na dobrą uczelnie, mniejsza gdzie itd.) ale w II naborze, a w I na pracę socjalną i później przegapiłam terminy, by przenieść dokumenty itd. i teraz jak się mnie ktoś pyta co studiuje to mówię, że administracje (a od przyszłego roku chce iść na ten kierunek i robić dwa) myślicie, że to wstyd studiować pracę socjalną? nie należy ten kierunek do prestiżowych itd. i dlatego się wstydze, bo dostałam się też na inne uczelnie na lepsze kierunki, m.in na psychologie, fil. angielską

Autorko, tak dobrze cię rozumiem! Ja też się wstydzę swoich studiów. Nie kłamię, ale unikam tematu, wymiguję się. Najbardziej mi wstyd przy studentach medycyny i kierunków technicznych. Gdy do TŻ-ta przychodzą koledzy i rozmawiają o studiach, to wychodzę, bo "mam coś ważnego do załatwienia". Zastanów się trzy razy, czy chcesz być w takiej sytuacji jak ja i zmarnować kilka lat zycia, żeby się potem wiecznie wstydzić lub czuć gorsza.

Żartowałam, rzecz jasna. Wstyd to kłamać i przegapić terminy złożenia dokumentów.

Napisane przez zielona dziesiatka

autorko z administracją też szału nie ma, w mniemaniu większości to takie gorsze prawo

A to uważam za niesprawiedliwe.

[Lexie]

Wstydzić to się możesz najwyżej tego, że kłamałaś z tym kierunkiem. Bez sensu dość. No ale w Twojej sytuacji to już bym chyba tego nie prostowała teraz...

A kierunek jak kierunek, serio uważasz, że wszystkich szczególnie obchodzi i robi im różnicę czy studiujesz kierunek A czy B?

[201604251028]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Koleżanka studiowała ze mną na wydziale, ale zaoczną administrację i zawsze mówiła, że studiuje na wydziale prawa i administracji i większość osób myślała, że prawo jak ja

Ja mam kolegę, który studiuje administrację, i też zawsze mówi że studiuje prawo i administrację

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Nie ogarnęłam problemu.

[MaRtUhA]

Napisane przez Nameria

miałam kiedyś koleżankę, która studiowła pielęgniarsto. Znajomy ( z lekarskiego ) nawkładał jej do głowy, że na pielęgniarstwo idą głupie laski, które chcą "wyrwać" lekarzy. Biedna dziewczyna tak się przejęła, że potem zawsze mówiła, że na medycznej studiuje ale pomijała kierunek. Jak dla mnie to ten chłopak był idiotą.
Nie ma co się wstydzić, tylko czasem warto się zastanowić po co się studiuje

To ciekawa jestem co mówił na temat zdrowia publicznego
Nie czaję jak można się wstydzić studiów, serio. Z tym prawem też bym nie przeginała, mam wrażenie, że sporo osób naoglądało się za dużo seriali

[201801191006]

dobrze wiedzieć, że studiowałam prestiżowy kierunek - fil. angielska
teraz jak mówię z czego robię mgr to na mnie dziwnie patrzą, ale pewnie dlatego że to trochę nowy kierunek i może o nim wcześniej nie słyszeli. ale żebym się miała tym przejmować czy wstydzić to mi nigdy do głowy nie przyszło

[kalincia]

Autorko, ty się nawet nam tłumaczysz, jakby twój kierunek studiów był czymś wstydliwym, jak choroba weneryczna, która nie wiedzieć czemu się przydarzyła.