Singielki 25+ cz. XVI

[Agnek]

Ja wczoraj byłam na imprezie, ale średnio się bawiłam 🫠 za to dzisiaj zapowiada się cały dzień w mieszkaniu. Może na spacer wyjdę jak sie rozpogodzi
A w heroes iii uwielbiałam grać!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Ja chyba odpuszczam tindera na jakiś czas. Może spotkam się z jednym facetem, z którym piszę od jakiegoś czasu i tyle. Męczy mnie to przerzucanie w prawo w lewo, takie ocenianie i bycie ocenianą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Osleidis]

Hej dziewczyny
Dołączę do Was. Pół roku temu rozstałam się z facetem po kilku latach, rozstanie było dla mnie mega bolesne, facet mnie zdradził, potraktował mnie i nasze wspólne lata kompletnie bez szacunku, cierpiałam strasznie. Już się jakoś wylizałam, poczułam dobrze sama ze sobą, nawet pojechałam sama na wakacje i było extra.

Założyłam sobie jakiś miesiąc temu tindera, nie w poszukiwaniu związku na już, bo jakoś super mi teraz na tym nie zależy. Chciałam poznać nowe osoby, pochodzić na luźne randki, bardziej zabić czas.
Ale stało się, że poznałam faceta, który mega się angażuje i stara, widzę po nim takie emocjonalne zaangażowanie, zabiega o kontakt, żeby się☠zdzwonić, zobaczyć chociaż na chwilę, a u mnie... Dystans. Dla mnie to obcy człowiek jeszcze, on już planuje nasze spotkania kilka tygodni wprzód. I z jednej strony chciałabym się dalej z nim spotykać, bo lubię go, ale tak bardziej na luzie. I nie wiem co teraz Mam wrażenie, że za szybko zaczęłam te randki :/

[NocnaWiedma]

Napisane przez Agnek

Ja wczoraj byłam na imprezie, ale średnio się bawiłam 🫠 za to dzisiaj zapowiada się cały dzień w mieszkaniu. Może na spacer wyjdę jak sie rozpogodzi
A w heroes iii uwielbiałam grać!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Ja chyba odpuszczam tindera na jakiś czas. Może spotkam się z jednym facetem, z którym piszę od jakiegoś czasu i tyle. Męczy mnie to przerzucanie w prawo w lewo, takie ocenianie i bycie ocenianą.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I jak? Spacer był czy nie?

Napisane przez Osleidis

Hej dziewczyny
Dołączę do Was. Pół roku temu rozstałam się z facetem po kilku latach, rozstanie było dla mnie mega bolesne, facet mnie zdradził, potraktował mnie i nasze wspólne lata kompletnie bez szacunku, cierpiałam strasznie. Już się jakoś wylizałam, poczułam dobrze sama ze sobą, nawet pojechałam sama na wakacje i było extra.

Założyłam sobie jakiś miesiąc temu tindera, nie w poszukiwaniu związku na już, bo jakoś super mi teraz na tym nie zależy. Chciałam poznać nowe osoby, pochodzić na luźne randki, bardziej zabić czas.
Ale stało się, że poznałam faceta, który mega się angażuje i stara, widzę po nim takie emocjonalne zaangażowanie, zabiega o kontakt, żeby się☠zdzwonić, zobaczyć chociaż na chwilę, a u mnie... Dystans. Dla mnie to obcy człowiek jeszcze, on już planuje nasze spotkania kilka tygodni wprzód. I z jednej strony chciałabym się dalej z nim spotykać, bo lubię go, ale tak bardziej na luzie. I nie wiem co teraz Mam wrażenie, że za szybko zaczęłam te randki :/

Hej, hej!
Co do opisywanej sytuacji to możliwe, że albo nie ten czas, albo nie ten facet...


Skorzystała któraś z handlowej niedzieli?

[karawanna]

Napisane przez NocnaWiedma

Skorzystała któraś z handlowej niedzieli?

Ja nie - wczoraj byłam w galerii, bo miałam jedną sprawę do załatwienia tam i stwierdziłam, że jak już jestem, to wejdę do trzech sklepów, gdzie widziałam na ich stronach w necie parę rzeczy, które wpadły mi w oko i chciałam przymierzyć. I co? W żadnym z nich nie było ani jednego z upatrzonego przeze mnie ciucha Jednak nie ma to jak zakupy przez internet
A Ty skorzystałaś?

[NocnaWiedma]

Napisane przez karawanna

Ja nie - wczoraj byłam w galerii, bo miałam jedną sprawę do załatwienia tam i stwierdziłam, że jak już jestem, to wejdę do trzech sklepów, gdzie widziałam na ich stronach w necie parę rzeczy, które wpadły mi w oko i chciałam przymierzyć. I co? W żadnym z nich nie było ani jednego z upatrzonego przeze mnie ciucha Jednak nie ma to jak zakupy przez internet
A Ty skorzystałaś?

Co miałaś na oku?

Szczerze mówiąc nie planowałam dziś zakupów, ale weszłam po drodze do sklepu i kupiłam serum i krem do rąk, także jednak mimo braku takiego planu skorzystałam.

[bloom26]

O, Cześć wam dziewczyny!
Znalazłam i dla Siebie idealną grupę

Ja z kolei zakończyłam relację ostatnią jakoś w listopadzie i w sumie od jakichś 3 miesięcy próbuje ogarnąć na terapii wszystko co się działo wtedy w mojej głowie i co się dalej dzieje.

Niby bym chciała powoli zacząć randkować ale na myśl, że miałbym z kimś się umówić czy założyć nawet tindera, czuję mega niechęć.

Czy któraś z was też tak ma/miała ?

[NocnaWiedma]

Napisane przez bloom26

O, Cześć wam dziewczyny!
Znalazłam i dla Siebie idealną grupę

Ja z kolei zakończyłam relację ostatnią jakoś w listopadzie i w sumie od jakichś 3 miesięcy próbuje ogarnąć na terapii wszystko co się działo wtedy w mojej głowie i co się dalej dzieje.

Niby bym chciała powoli zacząć randkować ale na myśl, że miałbym z kimś się umówić czy założyć nawet tindera, czuję mega niechęć.

Czy któraś z was też tak ma/miała ?

Cześć !

Normalna sprawa nie mieć chęci i nie czuć się gotową przez wiele miesięcy po skończeniu czegoś .

[bloom26]

Napisane przez NocnaWiedma

Cześć !

Normalna sprawa nie mieć chęci i nie czuć się gotową przez wiele miesięcy po skończeniu czegoś .

W sumie racja

Najważniejsze to poukładać sobie w głowie.

A co do zakupów to zakupiłam właśnie kosmetyki z bielendy seria good skin acid peel. Slyszalam od koleżanki dobre opinie także zobaczymy czy słuszne

[Jamajka007]

U mnie na całe szczęście w weekend była pogoda i mogłam trochę wyjść przewietrzyć głowę za to wieczorem, jak już siedziałam sama, złapał mnie dół...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Krystal_26]

Napisane przez Osleidis

Hej dziewczyny
Dołączę do Was. Pół roku temu rozstałam się z facetem po kilku latach, rozstanie było dla mnie mega bolesne, facet mnie zdradził, potraktował mnie i nasze wspólne lata kompletnie bez szacunku, cierpiałam strasznie. Już się jakoś wylizałam, poczułam dobrze sama ze sobą, nawet pojechałam sama na wakacje i było extra.

Założyłam sobie jakiś miesiąc temu tindera, nie w poszukiwaniu związku na już, bo jakoś super mi teraz na tym nie zależy. Chciałam poznać nowe osoby, pochodzić na luźne randki, bardziej zabić czas.
Ale stało się, że poznałam faceta, który mega się angażuje i stara, widzę po nim takie emocjonalne zaangażowanie, zabiega o kontakt, żeby się☠zdzwonić, zobaczyć chociaż na chwilę, a u mnie... Dystans. Dla mnie to obcy człowiek jeszcze, on już planuje nasze spotkania kilka tygodni wprzód. I z jednej strony chciałabym się dalej z nim spotykać, bo lubię go, ale tak bardziej na luzie. I nie wiem co teraz Mam wrażenie, że za szybko zaczęłam te randki :/

Może za szybko, ale czasem też tak jest, że ktoś obiektywnie niby jest dobrą partią, a w praktyce jakoś nie ma chemii i nie ma "tego czegoś". Ale myślę, że powinnaś mu to jasno powiedzieć, że to bierze chyba trochę za poważnie i że nie możesz mu obiecać, że z tego wyjdzie jakieś związek. Bądź wobec niego uczciwa i nie zgadzaj się na robienie planów na kilka tygodni w przód jeśli nie wiesz, co wtedy będzie, żeby też nie było tak, że on się no wykosztuje na jakieś bilety na koncert albo powie, zena weselu będzie z osobą towarzyszącą a ty go potem wystawisz do wiatru

[Agnek]

Napisane przez NocnaWiedma

I jak? Spacer był czy nie?

Był, w kiepskim nastroju. Myślałam, że jak sie przejde to minie, ale jednak nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Jamajka007]

Napisane przez Krystal_26

Może za szybko, ale czasem też tak jest, że ktoś obiektywnie niby jest dobrą partią, a w praktyce jakoś nie ma chemii i nie ma "tego czegoś". Ale myślę, że powinnaś mu to jasno powiedzieć, że to bierze chyba trochę za poważnie i że nie możesz mu obiecać, że z tego wyjdzie jakieś związek. Bądź wobec niego uczciwa i nie zgadzaj się na robienie planów na kilka tygodni w przód jeśli nie wiesz, co wtedy będzie, żeby też nie było tak, że on się no wykosztuje na jakieś bilety na koncert albo powie, zena weselu będzie z osobą towarzyszącą a ty go potem wystawisz do wiatru

Masz rację. Nie powinno się pozwalać komuś na plany, jeśli ze swojej strony nie chce się nic planować z drugą osobą. Poniesione koszty to jedno, ale emocje i zaangażowanie włożone w niepotrzebne nadzieje to chyba jeszcze większa strata. No chyba że by się szarpnął na wycieczkę dookoła świata, wtedy to też bardzo duża strata materialna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez bloom26

W sumie racja

Najważniejsze to poukładać sobie w głowie.

A co do zakupów to zakupiłam właśnie kosmetyki z bielendy seria good skin acid peel. Slyszalam od koleżanki dobre opinie także zobaczymy czy słuszne

Daj znać, jak Ci się sprawdzają - też jestem ich ciekawa 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez bloom26

W sumie racja

Najważniejsze to poukładać sobie w głowie.

A co do zakupów to zakupiłam właśnie kosmetyki z bielendy seria good skin acid peel. Slyszalam od koleżanki dobre opinie także zobaczymy czy słuszne

Ja miałam z Bielendy good skin krem nawilżający i on akurat na mnie wrażenia nie zrobił, ale myślę, że inne kosmetyki spod szyldu good skin mogą być naprawdę good .

Napisane przez Agnek

Był, w kiepskim nastroju. Myślałam, że jak sie przejde to minie, ale jednak nie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może jak pojawi się słońce będzie lepiej...

Napisane przez Jamajka007

Masz rację. Nie powinno się pozwalać komuś na plany, jeśli ze swojej strony nie chce się nic planować z drugą osobą. Poniesione koszty to jedno, ale emocje i zaangażowanie włożone w niepotrzebne nadzieje to chyba jeszcze większa strata. No chyba że by się szarpnął na wycieczkę dookoła świata, wtedy to też bardzo duża strata materialna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie to u mnie mega widać po czymś takim, że się nad kimś waham. Jak mi zależy to nie sprawdzam czy będzie po równo, ale jak mam co do kogoś wątpliwości to się staram żeby ktoś nie był na mnie stratny zbyt bardzo.

[bloom26]

Napisane przez Milagros_90

Daj znać, jak Ci się sprawdzają - też jestem ich ciekawa 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po pierwszym dniu jestem mile zaskoczona, skóra rano była gładziutka jak u niemowlaka

Choć nie ma co jeszcze przesądzać, dopiero 1 dzień, zobaczymy jak dalej się będą sprawdzać. :P

Napisane przez NocnaWiedma

Ja miałam z Bielendy good skin krem nawilżający i on akurat na mnie wrażenia nie zrobił, ale myślę, że inne kosmetyki spod szyldu good skin mogą być naprawdę good .

Właśnie ja zakupiłam żel myjący, tonik i serum do twarzy bo kremu używam z CeraVe Więc zobaczymy jak się na dłuższą metę sprawdzą.

[Milagros_90]

Napisane przez bloom26

Po pierwszym dniu jestem mile zaskoczona, skóra rano była gładziutka jak u niemowlaka

Choć nie ma co jeszcze przesądzać, dopiero 1 dzień, zobaczymy jak dalej się będą sprawdzać. :P



Właśnie ja zakupiłam żel myjący, tonik i serum do twarzy bo kremu używam z CeraVe Więc zobaczymy jak się na dłuższą metę sprawdzą.

Ja ostatnio byłam zadowolona z tej serii Bielenda Profesional, ale już mi się skończyła i póki co kupiłam sobie coś innego i też testuje 😊 a najbardziej jestem ciekawa serum z witaminą C, czekam aż mi przyjdzie, bo to pokłosie szybkiego weekendowego shoppingu przez internet 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

Ja ostatnio byłam zadowolona z tej serii Bielenda Profesional, ale już mi się skończyła i póki co kupiłam sobie coś innego i też testuje 😊 a najbardziej jestem ciekawa serum z witaminą C, czekam aż mi przyjdzie, bo to pokłosie szybkiego weekendowego shoppingu przez internet 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uwielbiam serum z witaminą c z Bielendy Professional bo faktycznie widać fajne efekty, ale jednak rzadko się na nie decyduje bo tylko 15 ml pojemności.

[Milagros_90]

Napisane przez NocnaWiedma

Ja uwielbiam serum z witaminą c z Bielendy Professional bo faktycznie widać fajne efekty, ale jednak rzadko się na nie decyduje bo tylko 15 ml pojemności.

Ja wzielam to serum z Eveline. Faktycznie one wszystkie pojemnością nie grzeszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Milagros_90

Ja wzielam to serum z Eveline. Faktycznie one wszystkie pojemnością nie grzeszą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego testuję teraz z Miya, a kolejne w kolejce będzie z Vianka.

[bloom26]

Też korzystałam z serum z miya z witaminą C, cudo

Dziewczyny, a czy któraś z was korzysta z masażera do twarzy?
Chwalicie sobie? I pytanie czy czegoś używacie do masowania w sensie jakiś krem albo olejek, żeby się, że tak powiem lepiej masowało ?

[NocnaWiedma]

Napisane przez bloom26

Też korzystałam z serum z miya z witaminą C, cudo

Dziewczyny, a czy któraś z was korzysta z masażera do twarzy?
Chwalicie sobie? I pytanie czy czegoś używacie do masowania w sensie jakiś krem albo olejek, żeby się, że tak powiem lepiej masowało ?

Ja mam tylko wałek jadeitowy, rzadko używam, czasem latem bo trzymam w lodówce, ale rzadko. I wtedy z olejkiem.

[bloom26]

Napisane przez NocnaWiedma

Ja mam tylko wałek jadeitowy, rzadko używam, czasem latem bo trzymam w lodówce, ale rzadko. I wtedy z olejkiem.

Ten wałek też posiadam, tylko teraz jakiś olejek muszę zakupić.

A ogólnie daje jakieś efekty, to masowanie po jakimś tam czasie regularnego stosowania?

[Agnek]

Wczoraj przesadzałam roślinki do większych doniczek i powiem Wam, że niby nic takiego ale jaką frajdę mi to sprawiło. Ładnie rosną sobie Kwietnik chce kupić żeby ładnie wyglądały w pokoju i dokupić jeszcze więcej kwiatów. Chociaż podobno nie powinno się trzymać dużej ilości roślin w sypialni


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[werka89]

Treść usunięta

[karawanna]

Ja mam dzisiaj nieciekawy humor, ale za każdym razem tak mam, jak mi coś nie pójdzie w pracy, a ktoś inny znajdzie rozwiązanie 10 razy szybciej albo 10 razy lepsze - wtedy mi smutno i się czuje jak matoł

Widzę, że rozmawiałyście o serum z witaminą C - nigdy nie używałam, używam raz w tygodniu tylko nawilżającego Jakie efekty u siebie widzicie? Czy można go używać też latem?

[NocnaWiedma]

Napisane przez bloom26

Ten wałek też posiadam, tylko teraz jakiś olejek muszę zakupić.

A ogólnie daje jakieś efekty, to masowanie po jakimś tam czasie regularnego stosowania?

Jakby stosować latami to pewno tak .

Napisane przez werka89

Treść usunięta

To nie jest pocieszające, ale to bardzo uniwersalne uczucie i dzielisz je z innymi.


Witaminę C można stosować latem. Mnie głównie chodzi o efekt rozświetlonej, wypoczętej skóry.

[mori996]

Mam 26 lat, ale tak sie złożyło, że nigdy nie byłam w związku. A ogromny introwertyzm nie pomagał. Założyłam Tindera z nadzieją, że może w końcu kogoś poznam. Dość szybko poznałam faceta, z którym całkiem dobrze mi się pisało, przeszlismy na fb bo wygodniej. Ale do czasu. Dosłownie po kilku dniach zaczął wypytawac co jakiś czas miedzy normalną rozmową:
zaglądasz jeszcze na tindera? Bo ja juz nie.
Dobrze Ci się ze mną pisze?

Spotkaliśmy się 2 razy. Raz na spacer, raz na bilard. Po obu spotkaniach wypytywał czy mi się dobrze rozmawia, czy mi się podobało. Mówi jak dla niego jest super. Widać, że się angażuje, chce spotykać, ale ja tego nie czuje. Dla mnie to za wcześnie.

Dzisiaj znowu napisał, tak ni z gruchy ni z pietruchy, że dobrze mu się ze mną gada i czuje w moim towarzystwie i jak ja się z tym czuje. Nie odpisałam jeszcze. Totalnie nie wiem co

Prawie nie znam człowieka, piszemy od jakiś 3 tygodni i tez nie jakoś specjalnie dużo. Poczułam się osaczona tym dopytywaniem. Nigdy nie byłam w związku i nie wiem co o tym myśleć. Czy ja przesadzam?

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez mori996

Mam 26 lat, ale tak sie złożyło, że nigdy nie byłam w związku. A ogromny introwertyzm nie pomagał. Założyłam Tindera z nadzieją, że może w końcu kogoś poznam. Dość szybko poznałam faceta, z którym całkiem dobrze mi się pisało, przeszlismy na fb bo wygodniej. Ale do czasu. Dosłownie po kilku dniach zaczął wypytawac co jakiś czas miedzy normalną rozmową:
zaglądasz jeszcze na tindera? Bo ja juz nie.
Dobrze Ci się ze mną pisze?

Spotkaliśmy się 2 razy. Raz na spacer, raz na bilard. Po obu spotkaniach wypytywał czy mi się dobrze rozmawia, czy mi się podobało. Mówi jak dla niego jest super. Widać, że się angażuje, chce spotykać, ale ja tego nie czuje. Dla mnie to za wcześnie.

Dzisiaj znowu napisał, tak ni z gruchy ni z pietruchy, że dobrze mu się ze mną gada i czuje w moim towarzystwie i jak ja się z tym czuje. Nie odpisałam jeszcze. Totalnie nie wiem co

Prawie nie znam człowieka, piszemy od jakiś 3 tygodni i tez nie jakoś specjalnie dużo. Poczułam się osaczona tym dopytywaniem. Nigdy nie byłam w związku i nie wiem co o tym myśleć. Czy ja przesadzam?

Nie przesadzasz Każda z nas lubi zachowanie innego typu, to jest okej. Ja rozumiem brak doświadczenia w związku, ale nie tylko z facetami, ale ogólnie w życiu - ważna jest komunikacja. Jeśli choć trochę go lubisz, to może warto o tym pogadać?

[mori996]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89199112]Nie przesadzasz Każda z nas lubi zachowanie innego typu, to jest okej. Ja rozumiem brak doświadczenia w związku, ale nie tylko z facetami, ale ogólnie w życiu - ważna jest komunikacja. Jeśli choć trochę go lubisz, to może warto o tym pogadać? [/QUOTE]

No właśnie problem w tym, że do czasu jak normalnie pisaliśmy to było okej. Jednak to jego dopytywanie tak szybko, już po kilku dniach znajomosci, sprawiło, że coraz mniej chce mi się odpisywać nawet na normalne wiadomości

Napisać mu co o tym myślę, czy nie warto kontynuować znajomości jak już teraz jest coś nie tak?

[NocnaWiedma]

Napisane przez mori996

Mam 26 lat, ale tak sie złożyło, że nigdy nie byłam w związku. A ogromny introwertyzm nie pomagał. Założyłam Tindera z nadzieją, że może w końcu kogoś poznam. Dość szybko poznałam faceta, z którym całkiem dobrze mi się pisało, przeszlismy na fb bo wygodniej. Ale do czasu. Dosłownie po kilku dniach zaczął wypytawac co jakiś czas miedzy normalną rozmową:
zaglądasz jeszcze na tindera? Bo ja juz nie.
Dobrze Ci się ze mną pisze?

Spotkaliśmy się 2 razy. Raz na spacer, raz na bilard. Po obu spotkaniach wypytywał czy mi się dobrze rozmawia, czy mi się podobało. Mówi jak dla niego jest super. Widać, że się angażuje, chce spotykać, ale ja tego nie czuje. Dla mnie to za wcześnie.

Dzisiaj znowu napisał, tak ni z gruchy ni z pietruchy, że dobrze mu się ze mną gada i czuje w moim towarzystwie i jak ja się z tym czuje. Nie odpisałam jeszcze. Totalnie nie wiem co

Prawie nie znam człowieka, piszemy od jakiś 3 tygodni i tez nie jakoś specjalnie dużo. Poczułam się osaczona tym dopytywaniem. Nigdy nie byłam w związku i nie wiem co o tym myśleć. Czy ja przesadzam?

Nie przesadzasz. Ja bym te jego pytania odebrała jako kompleksy i brak pewności siebie i też bardzo małe szanse żebym kontynuowała. Jeśli nie czujesz tego, nie masz wrażenia, że relacja idzie równym tempem to daj sobie spokój - to nie to po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz