Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 74.

[Finlora]

Napisane przez Lumimi

A jak inni w tym czasie co ty się uczyłaś już pracowali to mogą zarabiać minimalną?

Po prostu dla mnie to trochę śmiesznie brzmi bo to brzmi jakby ludzie co pracują za minimalną "mają dobrze" bo im najniższą podnieśli.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Tyle, że mnie zostaje w portfelu coraz mniej, bo mnie nikt pensji nie podnosi.

[invisible_01]

Napisane przez Lumimi

A jak inni w tym czasie co ty się uczyłaś już pracowali to mogą zarabiać minimalną?

Po prostu dla mnie to trochę śmiesznie brzmi bo to brzmi jakby ludzie co pracują za minimalną "mają dobrze" bo im najniższą podnieśli.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Ale to po prostu nie ma sensu. Podnoszenie minimalnej podnosi inflację, więc nikt na tym nie zyskuje, a jednocześnie dochodzi u nas coraz bardziej do spłaszczenia wynagrodzeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Keira90]

Napisane przez invisible_01

Ale to po prostu nie ma sensu. Podnoszenie minimalnej podnosi inflację, więc nikt na tym nie zyskuje, a jednocześnie dochodzi u nas coraz bardziej do spłaszczenia wynagrodzeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Otóż to. Jestem w podobnej sytuacji co Finlora, zarabiam nieco powyżej minimalnej, a już niedługo pewnie to się wyrówna. Podnoszą pensję minimalną, inflacja rośnie, ceny rosną dla wszystkich. Osoby z minimalną może i zarobią więcej, ale siła nabywcza pieniądza będzie mniejsza. No i działa to na niekorzyść ogółu.
Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem każda osoba pracująca na pełen wymiar czasu, niezależnie od wykształcenia i charakteru jej pracy, powinna zarabiać tyle, żeby nie musieć martwić się o to, czy będzie ją stać na mieszkanie, opłaty i jedzenie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sadako_]

Napisane przez Finlora

Nie wiem czy widziałyśmy ten sam artykuł, ale mnie rozwaliło wrzucenie tam poprawionych niemal wszędzie Blanki Lipińskiej i Rozenkowej jako kobiet, które nie wstydzą się swoich niedoskonałości

Możliwe, że ten sam. Masz rację, celebrytki poprawiające urodę nie powinny być stawiane za wzór naturalności. A co do Żebrowskiej to teraz może ja będę niepoprawna, ale mam wrażenie, że ciągle jest w ciąży i na tym hajs zbija.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Napisane przez Finlora

Tyle, że mnie zostaje w portfelu coraz mniej, bo mnie nikt pensji nie podnosi.

Finlora pracujesz w budżetówce, więc twoja pensja jest wypłacana z budżetu państwa tak jak np 500 plus czy inne socjalne które też przyczyniają się do wzrostu inflacji. Przecież wzrost twojej pensji też przyczyni się do wzrostu inflacji



Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez invisible_01

Ale to po prostu nie ma sensu. Podnoszenie minimalnej podnosi inflację, więc nikt na tym nie zyskuje, a jednocześnie dochodzi u nas coraz bardziej do spłaszczenia wynagrodzeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Inflację podnosi wiele rzeczy nie tylko podwyżka najniższej, ale też 500plusy, darmowe wyprawki, bony turystyczne, pomoce dla kredytobiorców, podwyżki w budżetówce itp.

Osobiście uważam że podwyżka minimalnej jest poniekąd konieczna tyle że nie powinna być aż tak często i o tyle Jednak jak zrezygnuje się z podwyżki minimalnej a inne czynniki będą dalej hulać to spowoduje to tylko to że ci którzy zarabiają najmniej będą po prostu na granicy ubóstwa.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Lumimi

Finlora pracujesz w budżetówce, więc twoja pensja jest wypłacana z budżetu państwa tak jak np 500 plus czy inne socjalne które też przyczyniają się do wzrostu inflacji. Przecież wzrost twojej pensji też przyczyni się do wzrostu inflacji



Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Inflację podnosi wiele rzeczy nie tylko podwyżka najniższej, ale też 500plusy, darmowe wyprawki, bony turystyczne, pomoce dla kredytobiorców, podwyżki w budżetówce itp.

Osobiście uważam że podwyżka minimalnej jest poniekąd konieczna tyle że nie powinna być aż tak często i o tyle Jednak jak zrezygnuje się z podwyżki minimalnej a inne czynniki będą dalej hulać to spowoduje to tylko to że ci którzy zarabiają najmniej będą po prostu na granicy ubóstwa.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Co za bzdury. Ty w ogóle wiesz co to inflacja i jak działa?
Chociaż na pewno przydałaby się reforma budżetówki i zredukowanie pracowników w wielu działach o połowę. Są też takie, gdzie oczywiście by się przydał wzrost.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Keira90

Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem każda osoba pracująca na pełen wymiar czasu, niezależnie od wykształcenia i charakteru jej pracy, powinna zarabiać tyle, żeby nie musieć martwić się o to, czy będzie ją stać na mieszkanie, opłaty i jedzenie.

Niestety nie w tym kraju.

[Lumimi]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89211679]Co za bzdury. Ty w ogóle wiesz co to inflacja i jak działa?
Chociaż na pewno przydałaby się reforma budżetówki i zredukowanie pracowników w wielu działach o połowę. Są też takie, gdzie oczywiście by się przydał wzrost.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Czemu bzdury? Wiem co to jest inflacja i wiem jak działa. Serio to że obecnie jest taka inflacja to nie jest tylko wina podwyżki najniższej.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[new_me]

Ogladam filmik urodowy na youtube, triki makijazowe... dziewczyna na paczatku rozpuszcza zwiazane wlosy i mowi ooo moje wlosy maja juz ponad tydzien wiec nie sa juz takie siweze... sa juz na wykonczeniu... wtf... ja rozumiem ze komus sie wlosy nie przetluszczaja ale nie mycie wlosow, skoty glowy przez tydzien... przeciez skora sie luszczy, osadza sie na nas kurz, jakies zanieczyszczenia... makijaz piekny na twarzy serum za kilka stowek a glowa brudna, moze nie tlusta ale napewno brudna. No nie rozumiem... to tak jakby nie myc przez tydzien jakoiejkolwiek innej czesci ciala

[1e480a74c83b298335abeb19bb62a32399143eb5_629d357241768]

Napisane przez Finlora

Nie wiem czy widziałyśmy ten sam artykuł, ale mnie rozwaliło wrzucenie tam poprawionych niemal wszędzie Blanki Lipińskiej i Rozenkowej jako kobiet, które nie wstydzą się swoich niedoskonałości

One może mają niedoskonalości po nieudanych/nieodpowiednich/nadmiernych zabiegach?

[Finlora]

Napisane przez Lumimi

Finlora pracujesz w budżetówce, więc twoja pensja jest wypłacana z budżetu państwa tak jak np 500 plus czy inne socjalne które też przyczyniają się do wzrostu inflacji. Przecież wzrost twojej pensji też przyczyni się do wzrostu inflacji

O kurde, serio? Tylko jeśli słyszysz premiera, który mówi, że nie będzie podwyżki w budżetówce, bo to spowoduje wzrost inflacji, a dosłownie w kolejnym zdaniu mówi o ile wzrośnie płaca minimalna i dzięki temu ludziom zostanie więcej w porftelu, to nie mów, że nie podnosi się ciśnienie.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

[1=1e480a74c83b298335abeb1 9bb62a32399143eb5_629d357 241768;89211715]One może mają niedoskonalości po nieudanych/nieodpowiednich/nadmiernych zabiegach?[/QUOTE]Blanka pokazywała chyba, że ma dużego bicka i to jest ta niedoskonałość, której się nie wstydzi, a Rozenek ma fałdki na brzuchu i na dowód pokazali jej zdjęcie w zakrywającym wszystko obszernym dresie

[Lumimi]

Napisane przez Finlora

O kurde, serio? Tylko jeśli słyszysz premiera, który mówi, że nie będzie podwyżki w budżetówce, bo to spowoduje wzrost inflacji, a dosłownie w kolejnym zdaniu mówi o ile wzrośnie płaca minimalna i dzięki temu ludziom zostanie więcej w porftelu, to nie mów, że nie podnosi się ciśnienie.

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Blanka pokazywała chyba, że ma dużego bicka i to jest ta niedoskonałość, której się nie wstydzi, a Rozenek ma fałdki na brzuchu i na dowód pokazali jej zdjęcie w zakrywającym wszystko obszernym dresie

Wiesz ciśnienie podnosi się od wielu rzeczy Jednak tak wzrost pensji w budżetówce to jest wzrost inflacji. Idealnie by było jakby podwyżki uwzględniały stopień inflacji. Jednak na inflację składa się tyle rzeczy choćby wzrost cen surowców, socjale, skutki wojny że winienie obecnie wzrostu minimalnej jest słabe.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez new_me

Ogladam filmik urodowy na youtube, triki makijazowe... dziewczyna na paczatku rozpuszcza zwiazane wlosy i mowi ooo moje wlosy maja juz ponad tydzien wiec nie sa juz takie siweze... sa juz na wykonczeniu... wtf... ja rozumiem ze komus sie wlosy nie przetluszczaja ale nie mycie wlosow, skoty glowy przez tydzien... przeciez skora sie luszczy, osadza sie na nas kurz, jakies zanieczyszczenia... makijaz piekny na twarzy serum za kilka stowek a glowa brudna, moze nie tlusta ale napewno brudna. No nie rozumiem... to tak jakby nie myc przez tydzien jakoiejkolwiek innej czesci ciala

Nawet o tym nigdy nie pomyślałam w ten sposób, bo nikt kogo znam, nie myje włosów raz na tydzień, nikt się tym nie chwali na pewno. Mój maks to chyba 2.5 dnia, jak po drodze była impreza, morderczy kac, choroba czy coś

[Milagros_90]

Napisane przez Finlora

O kurde, serio? Tylko jeśli słyszysz premiera, który mówi, że nie będzie podwyżki w budżetówce, bo to spowoduje wzrost inflacji, a dosłownie w kolejnym zdaniu mówi o ile wzrośnie płaca minimalna i dzięki temu ludziom zostanie więcej w porftelu, to nie mów, że nie podnosi się ciśnienie.

Mi też to podnosi ciśnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Czytałam, że w 2000 r wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosiło wartość 157% pensji minimalnej, natomiast w 2023 r. będzie to wartość 86% minimalnego. Osoba zarabiająca pensję minimalną będzie zarabiała więcej niż osoba po studiach z przygotowaniem pedagogicznym. Czy to jest normalne? Dlaczego ustawowo podnosimy co roku pensję minimalną, a reszta grup zawodowych musi się bić o podwyżkę strajkami albo przez związki, a najczęściej nie ma co na nie liczyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez invisible_01

Czytałam, że w 2000 r wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosiło wartość 157% pensji minimalnej, natomiast w 2023 r. będzie to wartość 86% minimalnego. Osoba zarabiająca pensję minimalną będzie zarabiała więcej niż osoba po studiach z przygotowaniem pedagogicznym. Czy to jest normalne? Dlaczego ustawowo podnosimy co roku pensję minimalną, a reszta grup zawodowych musi się bić o podwyżkę strajkami albo przez związki, a najczęściej nie ma co na nie liczyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cóż, moim zdaniem jedynym wyjściem jest przestać wybierać te zawody. Wiem, że nie można żyć bez nauczycieli i pielęgniarek, ale najwyraźniej władza uważa inaczej, więc cóż.
Chwilowo będzie ze szkoda dla wszystkich, długoterminowo może coś się polepszy.


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Napisane przez nikisa

A ja właśnie słyszę o podwyżkach inflacyjnych w korpo i mnie to frustruje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale czemu cię to frustruje? Chyba normalna rzecz, inne firmy powinny tym tropem podążać.

No i to i tak nie zrekompensuje inflacji, póki była na poziomie normalnym 3-4% to dawało radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[51f6ed57aebe3e499217a3bfee5b09c1f3d4382d_6417a2027cbf2]

Napisane przez nikisa

A ja właśnie słyszę o podwyżkach inflacyjnych w korpo i mnie to frustruje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale słyszysz, że dają czy że nie?

W mojej korpo nie dają. Rezultat jest taki, że po 1,5 roku zapieprzania zarabiam mniej niż na początku, bo podwyżkę jakąś tam postałam po ocenie rocznej, ale była ona sporo niższa niż inflacja.

Tak, szukam nowej pracy.

[nikisa]

Napisane przez Lottie69

Ale czemu cię to frustruje? Chyba normalna rzecz, inne firmy powinny tym tropem podążać.

No i to i tak nie zrekompensuje inflacji, póki była na poziomie normalnym 3-4% to dawało radę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powinny, ale nie podążają

Ja żeby dostać podwyżkę muszę "robić coś więcej "

I to samo jest z zarabianiem nie kokosów, ale więcej niż minimalna, 2 razy mnie już dogoniła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

[1=51f6ed57aebe3e499217a3b fee5b09c1f3d4382d_6417a20 27cbf2;89211880]Ale słyszysz, że dają czy że nie?

W mojej korpo nie dają. Rezultat jest taki, że po 1,5 roku zapieprzania zarabiam mniej niż na początku, bo podwyżkę jakąś tam postałam po ocenie rocznej, ale była ona sporo niższa niż inflacja.

Tak, szukam nowej pracy.[/QUOTE]Że dają

A w prywatnej firmie szef nie przyjdzie i nie da mi niczego sam z siebie, jeśli sama nie pójdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez Keira90

Otóż to. Jestem w podobnej sytuacji co Finlora, zarabiam nieco powyżej minimalnej, a już niedługo pewnie to się wyrówna.

(...)

Co nie zmienia faktu, że moim zdaniem każda osoba pracująca na pełen wymiar czasu, niezależnie od wykształcenia i charakteru jej pracy, powinna zarabiać tyle, żeby nie musieć martwić się o to, czy będzie ją stać na mieszkanie, opłaty i jedzenie.

Wysłane aplikacji Forum Wizaz

Tak, jak to skomentował ktoś powyżej :"Nie w tym kraju".

Wy w ogóle wyobrażacie sobie taką sytuację?

W kraju, w którym niejeden się obruszy na wieść, że "jakis" kasjer/-ka zarabia prawie tyle samo/tyle samo co on.

Przecież to by doprowadziło do masowego buntu społecznego.

Ta kobieta, która się tak oburzala wysokością płacy minimalnej sama pracuje w budżetówce i to od lat.

I tak, ta sama osoba skrupulatnie wszystkich rozlicza.

I to ona zawsze pierwsza podnosi larum, kto powinien a częściej to, że nie powinien czegoś dostać.

Jej oburzenie dotyczące płacy minimalnej chyba naprawde nie dotyczy kwestii jak to całościowo wpływa na ekonomię/gospodarkę, tylko właśnie jednostkowo - że płaca minimalna jest ZA wysoka jako wynagrodzenie dla pracownika.

Ta sama osoba będzie oburzona podwyżkami dla kasjerek w sieci dyskontow, itd. Bo ona "wie", kto ma jakie miejsce w społeczeństwie i ile się komu należy.

Jest taki typ ludzi, którzy zawsze i wszędzie wszystko odnoszą do siebie i zawsze też zaczynają od "Bo JA/Bo MI".

Aczkolwiek nie ukrywam, ze to poczucie wyższości niektórych nad nieszczęsnymi kasjerkami zawsze mnie rozbawia.
Bo nie uprawia go wcale jakaś "klasa wyższa" (jeśli - bez obrazy - taka w ogóle istnieje)

Napisane przez Sadako_

Możliwe, że ten sam. Masz rację, celebrytki poprawiające urodę nie powinny być stawiane za wzór naturalności. A co do Żebrowskiej to teraz może ja będę niepoprawna, ale mam wrażenie, że ciągle jest w ciąży i na tym hajs zbija.

Ja też mam wrażenie, że ta kobieta jest non - stop w ciąży i tylko z tego jest "znana".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[51f6ed57aebe3e499217a3bfee5b09c1f3d4382d_6417a2027cbf2]

Napisane przez nikisa

[/COLOR]Że dają

A w prywatnej firmie szef nie przyjdzie i nie da mi niczego sam z siebie, jeśli sama nie pójdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zupełnie nie rozumiem tego, co piszesz. Znaczy korpo to twoim zdaniem nie firma prywatna?

W korpo też musisz prosić o więcej pieniędzy, chyba że masz spore szczęście.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez nikisa

A ja właśnie słyszę o podwyżkach inflacyjnych w korpo i mnie to frustruje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zmien pracę

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[invisible_01]

Napisane przez nikisa

Powinny, ale nie podążają

Ja żeby dostać podwyżkę muszę "robić coś więcej "

I to samo jest z zarabianiem nie kokosów, ale więcej niż minimalna, 2 razy mnie już dogoniła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Że dają

A w prywatnej firmie szef nie przyjdzie i nie da mi niczego sam z siebie, jeśli sama nie pójdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale sugerujesz, że w korpo dają podwyżki każdemu waloryzacyjne co roku niezależnie od wyników czy coś źle zrozumiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nikisa]

[1=51f6ed57aebe3e499217a3b fee5b09c1f3d4382d_6417a20 27cbf2;89211916]Zupełnie nie rozumiem tego, co piszesz. Znaczy korpo to twoim zdaniem nie firma prywatna?

W korpo też musisz prosić o więcej pieniędzy, chyba że masz spore szczęście.[/QUOTE]Oczywiście, że też prywatna. Miałam na myśli małe firmy

Napisane przez invisible_01

Ale sugerujesz, że w korpo dają podwyżki każdemu waloryzacyjne co roku niezależnie od wyników czy coś źle zrozumiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyznajmniej tak słyszę od znajomych, że nikt o nie specjalnie nie prosi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez nikisa

Powinny, ale nie podążają

Ja żeby dostać podwyżkę muszę "robić coś więcej "

I to samo jest z zarabianiem nie kokosów, ale więcej niż minimalna, 2 razy mnie już dogoniła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Że dają

A w prywatnej firmie szef nie przyjdzie i nie da mi niczego sam z siebie, jeśli sama nie pójdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja żeby dostać normalną podwyżkę też muszę robić więcej, lepiej i szybciej - ciężko na to pracuje cały rok.

Podwyżka inflacyjna ma zminimalizować wpływ inflacji na moją wypłatę - o to walczą związki zawodowe.
Firma jak najbardziej prywatna.

Napisane przez invisible_01

Ale sugerujesz, że w korpo dają podwyżki każdemu waloryzacyjne co roku niezależnie od wyników czy coś źle zrozumiałam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak - u mnie tak jest, co roku związki zawodowe o to walczą. Zwykłe podwyżki, za wyniki w pracy, muszą być zgłoszone przez kierowników, więc też się nic samo nie dzieje, trzeba mieć dobrego kierownika, który załatwi całą papierologie. A inflacyjną wszyscy na UOP dostają taką samą, w wysokości % wywalczonej przez związki zawodowe z zarządem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

U mnie w korpo podwyżek waloryzacyjnych nie ma, nie ma czegoś takiego jak podwyżka należąca się każdemu, jeśli chcę podwyżkę albo mój przełożony chce mi dać podwyżkę, to musi wyrazić zgodę mój przełożony, kierownik projektu, spółka matka i spółka, dla której świadczę usługi. Ja pracuję w centrum usług wspólnych, więc tak naprawdę płaci mi spółka mojej firmy w innym kraju, dla której ja świadczę usługi i nie dostanę nawet złotówki podwyżki, jeśli oni tego nie przyklepią. Oczywiście poza zadowoleniem przełożonego i klienta muszę też spełniać szereg wymogów określonych w tzw. KPI, czyli mierniku mojej efektywności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez Pusheen_

Tak, jak to skomentował ktoś powyżej :"Nie w tym kraju".

Wy w ogóle wyobrażacie sobie taką sytuację?

W kraju, w którym niejeden się obruszy na wieść, że "jakis" kasjer/-ka zarabia prawie tyle samo/tyle samo co on.

Przecież to by doprowadziło do masowego buntu społecznego.

Ta kobieta, która się tak oburzala wysokością płacy minimalnej sama pracuje w budżetówce i to od lat.

I tak, ta sama osoba skrupulatnie wszystkich rozlicza.

I to ona zawsze pierwsza podnosi larum, kto powinien a częściej to, że nie powinien czegoś dostać.

Jej oburzenie dotyczące płacy minimalnej chyba naprawde nie dotyczy kwestii jak to całościowo wpływa na ekonomię/gospodarkę, tylko właśnie jednostkowo - że płaca minimalna jest ZA wysoka jako wynagrodzenie dla pracownika.

Ta sama osoba będzie oburzona podwyżkami dla kasjerek w sieci dyskontow, itd. Bo ona "wie", kto ma jakie miejsce w społeczeństwie i ile się komu należy.

Jest taki typ ludzi, którzy zawsze i wszędzie wszystko odnoszą do siebie i zawsze też zaczynają od "Bo JA/Bo MI".

Aczkolwiek nie ukrywam, ze to poczucie wyższości niektórych nad nieszczęsnymi kasjerkami zawsze mnie rozbawia.
Bo nie uprawia go wcale jakaś "klasa wyższa" (jeśli - bez obrazy - taka w ogóle istnieje)






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może według tej pani jej wynagrodzenie jest ok (albo i niezbyt, ale nie ma szans na podwyżkę) więc ktoś kto dostaje minimalną nie zasługuje na taką pensję? W sensie takiego negatywnego różnicowania, że jak ona dostaje x za swoją pracę to np. ktoś kto sprząta w urzędzie powinien zarobić góra 1000 zł bo to według niej żadna praca. Sama znam takich magików którzy noszą tyłek wyżej niż głowę i uważają że czego by ktoś nie robił to nie zasługuje na swoje wynagrodzenie (oprócz nich samych oczywiście).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

Napisane przez invisible_01

Nie mam wśród znajomych nikogo, kto miałby co roku waloryzację wypłaty tak jak to ma miejsce przy minimalnej. Wręcz w bardzo wielu branżach w trakcie pandemii pensje obniżali, więc co tu mówić o podwyżkach. Nie rozumiem, dlaczego osoba zarabiająca minimalną ma co roku gwarantowaną podwyżkę niezależnie od efektów swojej pracy, a cała reszta musi się o nią postarać, a z reguły i tak nie dostanie takiej, jaka przysługuje tym na minimalnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w pracy co rok są podwyżki, mimo że nie zarabiamy najniższej krajowej.
Co prawda to dopiero był mój pierwszy rok, ale koleżanka pracuje cztery lata i mówi, że jeszcze nie było roku bez podwyżki.

[Pusheen_]

Napisane przez lightangel

Może według tej pani jej wynagrodzenie jest ok (albo i niezbyt, ale nie ma szans na podwyżkę) więc ktoś kto dostaje minimalną nie zasługuje na taką pensję? W sensie takiego negatywnego różnicowania, że jak ona dostaje x za swoją pracę to np. ktoś kto sprząta w urzędzie powinien zarobić góra 1000 zł bo to według niej żadna praca. Sama znam takich magików którzy noszą tyłek wyżej niż głowę i uważają że czego by ktoś nie robił to nie zasługuje na swoje wynagrodzenie (oprócz nich samych oczywiście).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest dokładnie ten typ.

Ona całe lata pracuje w budżetówce, a jej partner jest budowlancem - z jej opisów wyłania się typowy Janusz, więc myślę, że faktycznie jest "wyliczony", praktycznie we wszystkim.

Ta kobieta uważa się za eksperta we wszystkim, w sumie to w ogóle lubi kreować siebie i swojego partnera na taką "power couple", która wie wszystko i pewnie tak oboje nieustannie lajaja innych za bycie mało lotnymi, mało zorientowanymi, a ona jest zorientowana we wszystkim. Ale co najlepsze jak się ją zapyta o tę znajomość rynku pracy, to wymienia tylko oferty pracy w różnych urzędach (dla kobiet) i wszelkie typy prac budowlanych (dla mężczyzn) .
Takie to zróżnicowanie.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka