2021-07-17, 20:41 | #31 |
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Zaręczyłam się po 7 miesiącach związku, już razem mieszkaliśmy. Ślub wzięliśmy 2 lata później, praktycznie znając się już 3 lata. Szczerze mówiąc mi osobiście nie odpowiada 'chodzenie' ze sobą wiele lat. Byłam wcześniej w związku 5 lat i zmęczyłam się tą relacją i brakiem konkretów.
Obecne tempo związku było dla mnie optymalne, w między czasie mieszkaliśmy ze sobą dalej, organizowaliśmy ślub i było wiele sytuacji, gdzie związek mógł się sypnąć, a daliśmy radę. W chwili ślubu nie miałam wątpliwości, że dobrze zrobiłam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
2021-07-17, 20:51 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Nie byłam stricte w takiej sytuacji, ale:
a) jeśli go kochasz b) wyobrażasz sobie z nim przyszłość c) nie ma żadnych trupów w szafie d) on nie jest typem pt "zaręczamy się i od razu organizujemy wesele" To tak naprawdę co ci szkodzi? Jakby jednak punkt d nie był spełniony to bym miała więcej wątpliwości. Nic wam nie staje na przeszkodzie dalej sie poznawać, jeśli będziecie narzeczeństwem. Pierścionek zawsze można oddać. |
2021-07-17, 20:58 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
[1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;88813891]Nie byłam stricte w takiej sytuacji, ale:
a) jeśli go kochasz b) wyobrażasz sobie z nim przyszłość c) nie ma żadnych trupów w szafie d) on nie jest typem pt "zaręczamy się i od razu organizujemy wesele" To tak naprawdę co ci szkodzi? Jakby jednak punkt d nie był spełniony to bym miała więcej wątpliwości. Nic wam nie staje na przeszkodzie dalej sie poznawać, jeśli będziecie narzeczeństwem. Pierścionek zawsze można oddać.[/QUOTE]a) bardzo b) tak c) nic, o czym bym nie wiedziała i nie akceptowała d) chyba nie, nie wydaje mi się Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-17, 21:14 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Ale w styczniu 2021 się poznaliście?
Szybkie zaręczyny, szybki ślub, szybki rozwód. Jaki jest sens brać ślub z kimś, kto ma 24 lata, jest jeszcze praktycznie dzieciakiem, i sam nie wie, czego chce? Tu nawet nie może być mowy o miłości, bo na razie jesteście na etapie pierwszego zakochania. Weź przestań. Powiedz mu, że jak się oświadczy za 2 lata, to się zgodzisz. Ale może wtedy nie będziecie już razem. Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Czas edycji: 2021-07-17 o 21:15 |
2021-07-17, 21:20 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Z jednej strony to szybko ale teraz myślę, że gdybym była bardzo zakochana i jednak czuć że jestem szczęśliwa to dałabym szansę uczuciom i przyjęła oświadczyny. Tylko to dałabym, że nie to że ślub następnego dnia czy za miesiąc ;-) Teraz często terminy są i za 2 lata i myślę że to byłby dobry termin.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-17, 21:33 | #36 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Oświadczyny to bardziej taka "umowa" między wami. Do niczego w zasadzie nie zobowiązują, można je po prostu zerwać i tyle. To nie to samo co ślub. Jeśli w związku wszystko dobrze się układa, widzicie wspólną przyszłość, to w zasadzie co ci szkodzi?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-17, 21:36 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: z miasta
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88813943]Ale w styczniu 2021 się poznaliście?
Szybkie zaręczyny, szybki ślub, szybki rozwód. Jaki jest sens brać ślub z kimś, kto ma 24 lata, jest jeszcze praktycznie dzieciakiem, i sam nie wie, czego chce? Tu nawet nie może być mowy o miłości, bo na razie jesteście na etapie pierwszego zakochania. Weź przestań. Powiedz mu, że jak się oświadczy za 2 lata, to się zgodzisz. Ale może wtedy nie będziecie już razem.[/QUOTE] Przecież autorka pisała, że nie chce ślubu od razu, więc szybki ślub wyssany z palca w twoim poście.
__________________
"Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka." |
2021-07-17, 22:58 | #38 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
No i z tego posta kipi złośliwością, pod kątem wieku zwłaszcza. Paranoja, nie znasz ani mnie, ani jego, nie wiesz jakie mam priorytety (bo wcale nie rodzina, kredyt, mieszkanie pod hipotekę i rodzinne obiadki), więc może mi zwyczajnie odpowiada związek z młodszym facetem. Nie wiesz też, jakie on miał życie i co i jak go ukształtowało. Byłam przez kilka lat z facetem 10 lat ode mnie starszym i żałuję. Jemu się nie chciało wyjść z domu w piątek wieczorem, o wyjazdach na spontanie nie było mowy, o imprezie też nie. Przy okazji nie chciało mu się też o mnie dbać, on chciał żyć jak stare dobre małżeństwo. Nie mam priorytetów jak większość prawie trzydziestolatek, więc zdecydowanie młodszy partner, jego tryb życia mi odpowiada. W końcu mi nikt nie truje za uszami, że w weekend chodzę spać o 3 i śpię do 12, tylko śpi razem ze mną Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Cytat:
Nie chcę szybkiego ślubu, ale nie rozumiem, dlaczego wszyscy zakładają z góry, że jak ślub to w kościele i z weselem, mimo że wyżej już napisałam, że to nie dla nas, bo ja np.nie będę kleczec przed gościem w czarnej kiecce. Taka drobna dygresja. Totalnie nie rozumiem tego wysysania pewnych założeń z palca, albo że chcę szybki ślub, albo że chcę wesele, albo że 24-latek to dla mnie dzieciak itd. Trochę to bez sensu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez maxymalistka Czas edycji: 2021-07-17 o 23:01 |
||
2021-07-17, 23:02 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
Jeżeli nie masz obiekcji co do tego, co się dzieje w tym króciutkim związku, to po co prosisz o wyrażenie naszego zdania w wątku? (Pytanie retorycznie) |
|
2021-07-17, 23:12 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88814117]Zapytałaś, co sądzimy o tej sytuacji, to ci napisałam, co sądzę ja. Nic na to nie poradzę, że ci się to nie podoba. Jestem od ciebie dużo starsza i jakiś tam światopogląd mam już, wiele też widziałam. I takie mam właśnie zdanie o 24 letnich młodzieńcach.
Jeżeli nie masz obiekcji co do tego, co się dzieje w tym króciutkim związku, to po co prosisz o wyrażenie naszego zdania w wątku? (Pytanie retorycznie)[/QUOTE]Ja mam ledwie 28 lat, i to nieskończone. Ode mnie też jesteś sporo starsza - więc pewnie wiesz, że obecnie młode kobiety mają inne priorytety i inne podejście do życia niż nawet 20 lat temu, całe szczęście. Pytałam, czy ktoś był w podobnej sytuacji. Nie mam obiekcji co do związku, a co do terminu. Teraz właściwie nie mam już żadnych - jutro przyjmę oświadczyny Nie znaczy to jednak, że zaraz polecę do usc wypełnić papiery. Natomiast nie pytałam o zdanie o 24-letnich młodzieńcach. I jeśli masz spore doświadczenie życiowe, to pewnie mogłaś się spodziewać, że zakochana dziewczyna będzie swojego faceta bronić. Swoją drogą, ten 24-letni młodzieniec, czy jak to nazwałaś "dziecko" w sytuacji problemowej, kiedy trzeba bronić swojej kobiety albo kogoś słabszego, potrafi to zrobić, a 38-letni (teraz, wtedy 36) niby dorosły mężczyzna patrzy tylko na to, że "nie chce sobie robić problemów". Wybieram 24-letniego "młodzieńca". Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-17, 23:19 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
Nie wiem, jakie priorytety miały kobiety 20 lat temu i czy szybkie zaręczyny do nich należały. Osobiście uważam, że w tak krótkiej znajomości to decydowanie przedwcześnie. |
|
2021-07-17, 23:38 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88814127]No właśnie napisałam, że jestem dużo starsza od ciebie.
Nie wiem, jakie priorytety miały kobiety 20 lat temu i czy szybkie zaręczyny do nich należały. Osobiście uważam, że w tak krótkiej znajomości to decydowanie przedwcześnie.[/QUOTE]Chodzi mi raczej o priorytety w postaci zbudowania klasycznego związku. Mnie klasyczne związki (dzieci, niedzielne obiadki z rodzicami, kredyt hipoteczny, urlop raz w roku all inclusive czy co tam jeszcze definiuje klasyczny związek) nigdy nie interesowały. Ale widzę, jak zachowuje się on, a jak zachowywał się mój były, dojrzały, odpowiedzialny człowiek. Czasami nawet celowo używam takich samych słów, żeby się przekonać, jak fajni mogą być faceci. Nawet dzisiaj, na słowa "łeb mnie na***rdala" (zgodne z prawdą, bo boli to eufemizm, nawet prochy mi nic nie dały) zareagował troską. Na te same słowa mój były reagował słowami: "czy ty musisz tak przeklinać? Masz wyższe wykształcenie, przecież umiesz zbudować zdanie bez wulgaryzmów", ble ble ble. Pan tatuś. Albo jakieś wyrzuty, że po imprezie śmierdzę fajkami. To chyba dobrze, że fajami, a nie męskimi perfumami (żart) Ale dobra, nie chce tu narzekać na byłego, bo nie od tego jest ten wątek, no i było - minęło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez maxymalistka Czas edycji: 2021-07-17 o 23:41 |
2021-07-17, 23:43 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
To, że byłaś w toksycznym związku z facetem, który chciał kontrolować nawet to, czy przeklinasz, nie oznacza, że musisz się zaręczać z kimś, kto jest przeciwieństwem twojego ex. Do argumentu przeciwko zaręczynom dołączam jeszcze jeden argument - nie wiem, jak długo jesteś po zerwaniu, ale nie przerobiłaś jeszcze tamtego związku. |
|
2021-07-18, 00:14 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88814141]To w jakim celu chcesz się zaręczać klasycznie, skoro klasyczne (cokolwiek to znaczy) związki cię nie interesują?
To, że byłaś w toksycznym związku z facetem, który chciał kontrolować nawet to, czy przeklinasz, nie oznacza, że musisz się zaręczać z kimś, kto jest przeciwieństwem twojego ex. Do argumentu przeciwko zaręczynom dołączam jeszcze jeden argument - nie wiem, jak długo jesteś po zerwaniu, ale nie przerobiłaś jeszcze tamtego związku.[/QUOTE]Chcę się zaręczać, żeby w przyszłości wziąć ślub. O "klasycznych związkach" pisałam w kontekście tego, jaki to 24-latek jest niby niedojrzały. Nie zaręczam się na zasadzie przeciwieństwa do ex ani na złość jemu. Zakochałam się. Tak po prostu. Nikomu na złość, bez planowania tego, nagle. Nie szukałam przeciwieństwa, podobieństwa, w ogóle niczego nie szukałam, bo to wyszło samo. To nie był toksyczny związek. On tylko gadał, ja to miałam gdzieś. Nie trzeba do tego dorabiać ideologii o toksyczności. Chociaż bluzgać potrafię, nawet moj telefon wie jakie słowa sugerować mi, jak pierwsza literka jest literką k z tym że dla mnie to normalne słowa, nie pejoratywne. Wyciąganie diagnoz po kilku postach nie jest zbyt rzetelne. Tamten związek nie budził we mnie wiekszych emocji już w trakcie jego trwania, a teraz to już w ogóle. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ---------- Wiele jest rzeczy, które nas łączą. Mamy wspólne priorytety, tożsame plany życiowe, nawet jesteśmy takimi samymi lewakami, co dla mnie jest ważne, bo przerażają mnie poglądy mężczyzn w jego czy w moim wieku w tym zakresie, a mam wrażenie, że trudniej spotkać kogoś o normalnych poglądach niż jakiegoś korwinistę czy ziobrystę. Jest opiekuńczy, nie tylko wobec mnie, jest w ogóle bardzo empatyczną osobą. Co do wieku - jak go poznałam, to serio nie wiedziałam, że ma tylko 24 lata. Szacowałam na 30. Wygląd, zachowanie, stres, fajki i zarwane nocki robią swoje. I to nie tylko moje szacunki, bo bardzo dużo osób nie może uwierzyć, że jest młodszy ode mnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-18, 00:17 | #45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
2. Chcesz w przyszłości wziąć ślub, ale z kim? Z facetem, którego znasz pół roku? 3. Zakochałaś się, on też, on wpadł na pomysł o zaręczynach, tobie ten pomysł się podoba. I właśnie o tym mówię. Ludzie powinni się zaręczać jak już minie pierwsza fala zakochania. Też byłam w takiej sytuacji, tyle, że ja i on mieliśmy po 20 lat i po kilku miesiącach znajomości zaczęliśmy wspominać o zaręczynach. Na szczęście moja matka poradziła mi, żebyśmy najpierw skończyli studia, a potem inne rzeczy. I całe szczęście, bo po 4 latach musiałabym się bujać po sądach, żeby wziąć rozwód. Myślisz o zaręczynach z człowiekiem, którego jeszcze nie znasz. Jemu się nie dziwię, bo jest młody i narwany (nie zdziwiłabym się, gdybyś była jego pierwszą dziewczyną), ale ty powinnaś mieć już trochę dojrzalsze spojrzenie na to. Może też myślał, że tych zaręczyn oczekiwałaś, bo jest taki stereotyp, że jak kobieta zbliża się do 30, to marzy o ślubie i potomstwie. 4. Ile razem mieszkacie? Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab Czas edycji: 2021-07-18 o 00:19 |
|
2021-07-18, 00:32 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88814157]1. Na czym według ciebie polega toksyczny związek? Chyba mylisz związek toksyczny z patologicznym.
2. Chcesz w przyszłości wziąć ślub, ale z kim? Z facetem, którego znasz pół roku? 3. Zakochałaś się, on też, on wpadł na pomysł o zaręczynach, tobie ten pomysł się podoba. I właśnie o tym mówię. Ludzie powinni się zaręczać jak już minie pierwsza fala zakochania. Też byłam w takiej sytuacji, tyle, że ja i on mieliśmy 20 lat i po kilku miesiącach znajomości zaczęliśmy wspominać o zaręczynach. Na szczęście moja matka poradziła mi, żebyśmy najpierw skończyli studia, a potem inne rzeczy. I całe szczęście, bo po 4 latach musiałabym się bujać po sądach, żeby wziąć rozwód. Myślisz o zaręczynach z człowiekiem, którego jeszcze nie znasz. Jemu się nie dziwię, bo jest młody i narwany (nie zdziwiłabym się, gdybyś była jego pierwszą dziewczyną), ale ty powinnaś mieć już trochę dojrzalsze spojrzenie na to. Może też myśleć, że tych zaręczyn oczekiwałaś, bo jest taki stereotyp, że jak kobieta zbliża się do 30, to marzy o ślubie i potomstwie. 4. Ile razem mieszkacie?[/QUOTE]1. Nie jest dla mnie toksycznym związkiem to, że sobie chłop narzekał, że w tamtym okresie co 2 słowo waliłam k, ch albo p. Bez namysłu teraz już tak nie mówię, oduczyłam się, sama z siebie. 2. Zaręczyny nie muszą prowadzić do ślubu w pół roku. Serio. 3. Ty miałaś 20 lat, ja mam 28. Mam studia, nawet 2 kierunki, jak to takie istotne. Pracę zgodną z wykształceniem też mam. Mieszkanie (po dziadkach) własne też mam. To chyba nieco inna sytuacja niż studentka 1-2 roku, nie sądzisz? On wie, że ostatnie, czego chcę, to potomstwo. Każdego kandydata o tym bezlitośnie uświadamiałam Nie jestem jego pierwszą dziewczyną. Zaczął 10 lat temu całe szczęście, bo dziwnie bym się czuła w związku z prawiczkiem. Takie nieśmiałki mnie nie kręcą. Podczas studiów, które wlasnie skończył, był w związku przez 3 lata. Nawet znam tę dziewczynę z widzenia, bo ten sam wydział kończyliśmy, ona też. 4. 4 miesiące, z tym że nie możemy mieszkać razem w jednym miejscu nieustannie z powodu wykonywanych działalności po jednej i drugiej stronie. Średnio 4-5 dni w tygodniu mieszkamy razem. Rzadziej 3. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ---------- Pewnie sobie wystawię złą laurkę, ale dojrzałość nie musi iść z wiekiem. Załóżmy, że psychicznie mam 24 lata teraz jest ok? (To oczywiście było podszyte lekką ironią ) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-18, 00:36 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
Nie można z tym poczekać aż poznacie się bardziej? Tak, jest różnica pomiędzy 28 letnią kobietą, a 20 letnią studentką, a jednak pomysł z zaręczynami ten sam. To właśnie chcę ci uświadomić, że myślisz jak zakochana 20 latka Czyli nie mieszkacie ze sobą, a tylko pomieszkujecie. I tak się zaręczysz, jak będziesz chciała. Ja tylko mówię, że to głupi pomysł kiedy dwie prawie obce osoby obiecują sobie, że się pobiorą |
|
2021-07-18, 00:49 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Mieszkamy ze sobą, tylko od czasu do czasu każde musi wyjechać i popracować z noclegiem poza domem. Tak będzie cały czas. Staramy się zawsze wracać na noc, chociaż często jest to niestety nad ranem. Czasami się nie da wrócić, jak praca trwa 30 godzin i jest tylko czas na 6 godzin snu. Zależy. Nigdy nie wiadomo. Ale potrafi jechać 100 km tylko po to, żeby wrócić o 5 rano i o 12 znowu jechać. Taki słodziak
Owszem, jestem zakochana jak durna. Nawet teraz, jak mnie leb boli, chce mi sie spac, mam problemy żołądkowe i zasadniczo przez to, że się źle czuję wk**wiają mnie wszyscy, nawet własna matka jak zadzwoniła, tak on mnie nie irytuje, podejrzewam jako jedyny wyjątek na całym świecie No, oprócz mojego kota, ale mój kot ma specjalne priorytety niedostępne dla gatunku ludzkiego Może mi nawet bezkarnie spuścić wpie**ol. Jak mi strzeli liścia, to potem przez tydzień wale korektor na ślady. To jest dopiero toksyczny związek Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez maxymalistka Czas edycji: 2021-07-18 o 00:51 |
2021-07-18, 07:27 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-07-18, 08:01 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
Sama mam młodszego męża, ale my byliśmy ze sobą 4 lata, zanim się zaręczyliśmy. Moja siostra się zaręczyła po 3 miesiącach, po pół roku była w ciąży i... Po 2,5 roku przechodzą bardzo burzliwy rozwód Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
|
2021-07-18, 09:31 | #51 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
Moja siostra - zaręczyny po 5 miesiacach - ślub po niecałym roku - dziecko niedługo po ślubie( była już w ciąży na weselu). Teraz? Szczęśliwe 15 letnie małżeństwo. Z 2 synów. Kochają się jak szaleni. Tworzą fajny, zgodny i dobry związek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2021-07-18, 09:36 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
|
|
2021-07-18, 09:36 | #53 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Maxymalistka, moja rada. Nie słuchaj paranoi, ona wpada na każdy wątek i go rozbija niczym klasyczny troll. Nawet jeśli nim nie jest to wydaje się osobą o bardzo smutnym życiu.
Moja rada, zaręczyny przyjmij, a ze ślubem się wstrzymaj i wyraźnie to zaznacz określając ramy czasowe. Ja Wasze „pomieszkiwanie” rozumiem. Niestety większości się wydaje, że normalna praca jest tylko wtedy jak się idzie do „roboty” od 8 do 16. Każda inna to zabawa. Zdążycie się poznać mimo to. Świat jest piękny, życie jest piękne. Po co zabijać uczucie wątpliwościami o tempo.
__________________
... |
2021-07-18, 09:40 | #54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
I zdecyduj się, czy według ciebie jestem trollem, czy osobą o smutnym życiu. A najlepiej daruj sobie osobiste podchody. |
|
2021-07-18, 09:40 | #55 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;88814383]Po ile mieli lat?[/QUOTE]Ostatni rok studiów. Bo pokrywało się to z obronami
Więc chyba około 25. Studia zaoczne i byli samodzielni finasowo- uprzedzam pytania zamieszkali razem po kilku randkach. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2021-07-18, 09:41 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
|
2021-07-18, 10:10 | #57 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Paranoja, nie wyciągniesz mnie w pogawędkę z Tobą kolejny raz. Szkoda na to czasu, idę na spacer, polecam i Tobie Napisałam tylko po to aby ostrzec maxymalistkę, bo słuchanie rad od bardzo smutnych osób może skutkować smutnym życiem własnym.
__________________
... |
2021-07-18, 10:18 | #58 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Cytat:
Myślisz, że jak powtórzysz kilka razy tekst o smutnej osobie, to coś obiektywnie się zmieni lub twoje zarzuty staną bardziej wiarygodne? Nie, nie staną się. |
|
2021-07-18, 10:39 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Treść usunięta
|
2021-07-18, 13:03 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Oświadczył mi się po pół roku znajomości
Nie spodziewałam się kłótni w moim wątku, i to nie ze mną
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ---------- Spałam dziś 12 godzin, położyłam się obolała jak trup, a wstałam zdrowa i mam tak dobry humor przez to, że nie rusza mnie totalnie nic niech się kłócą Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:40.