|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-05-20, 19:24 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 188
|
Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
A więc. Mam dziwną sytuację z moim przyjacielem? Chociaż nie wiem czy to jest nadal mój przyjaciel....coś się zepsuło. W weekend majowy napisałam do niego czy byśmy nie spotkali się na jakąś sesję zdjęciową. On napisał, że się umówimy, bla bla bla. Na drugi dzień spytałam o termin. A on, że napisze mi jutro. No i nie napisał. Na drugi dzień napisał, że nie może. No to mi się zrobiło strasznie przykro i cóż, napisałam, że myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi a na tym chyba polega przyjaźń, że ludzie się spotykają poza szkołą. (chodzimy razem do klasy, zresztą on wyjeżdża na całe wakacje do pracy więc chciałam się nim trochę nacieszyć), i że ja się staram ale niestety do tego trzeba wzajemności. On na to, że ja niby jakoś to dziwnie interpretuje. Nie wiem co on sobie przez to wnioskuje, że się w nim zakochałam? cóż, może coś do niego czuję, czasami mam takie wrażenie ale potrafię hamować te swoje niezbyt zidentyfikowane uczucia. no ale przecież spotkanie to spotkanie. I od tego czasu zrobił się jakoś strasznie do mnie zdystansowany...tak nie do wytrzymania. Z innymi dziewczynami z klasy sobie wręcz flirtuje a mnie traktuje tak chłodno, że sama nie wiem....To jest nie do wytrzymania bo on był jedyną osobą w tej mojej chorej klasie poza kilkoma dziewczynami, z którymi mi się dobrze gadało. A teraz? Sama nie wiem co się porobiło. Od tego roku szkolnego w ogóle zaczął bardziej kumplować z taką jedną dziewczyną z klasy, która jest delikatnie mówiąc chyba nie godna zaufania. Te kilka dziewczyn też tak sądzi ale on tego nie widzi. I teraz nie wiem co on sobie myśli. Że jak z nimi gadam to nastawiam je przeciw niemu? No raczej nie. Ale ogólnie zrobił się straszny w stosunku do mnie i nie wiem jak to zmienić, nie wiem co zrobić bo jeszcze rok musimy ze sobą wytrzymać no i bardzo mi na nim zależy... proszę o jakiekolwiek rady, ale takie na serio.
Edytowane przez Martiza3346 Czas edycji: 2012-05-20 o 19:26 |
2012-05-20, 19:43 | #2 |
BAN stały
|
Dot.: Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
Chłopak najzwyczajniej nie jest Tobą zainteresowany w sensie "czegoś więcej" niż przyjaźni. Może zauważył, że Ty dajesz znaki, że Ci się podoba i się przestraszył.
Nie miej mu za złe, że jeżeli nie wiąże z Tobą nadziei na związek daje Ci to jasno do zrozumienia. Gorzej dla Ciebie, gdyby zachowywałby się normalnie, flirtował z Tobą, chciał trzymać dwie sroki za ogon ( gdyby ta koleżanka z klasy również była kimś więcej dla niego samego) - Grałby nie fair, a i Ciebie bardziej by bolało, gdyby nagle odszedł do innej, nadal utrzymując z Tobą stosunki bardziej niż przyjacielskie. Edytowane przez Kasiuncia23 Czas edycji: 2012-05-20 o 19:45 |
2012-05-20, 19:54 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
Cytat:
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2012-05-20, 19:57 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 244
|
Dot.: Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
Cytat:
Wcale mu się nie dziwię, że się od Ciebie odsunął.
__________________
Miałam dziś dużo spotkań, ale postanowiłam odwołać wszystkie, zostać w domu i pomalować paznokcie. |
|
2012-05-20, 20:21 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42
|
Dot.: Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
A ja się nie zgodzę z dziewczynami, które wypowiedziały się do tej pory (sorry, laski!).
Moim zdaniem, Twoja postawa nie jest dziwna, ani nic w tym rodzaju. Jesteś osamotniona generalnie w klasie z tego co piszesz, a jego traktowałaś jak przyjaciela - to normalne, że sytuacja, w której się znalazłaś, prowadzi u Ciebie do rozczarowania. Myślę, że gość poczuł, że mu trochę "za ciasno" - może pomyślał, że oczekujesz czegoś więcej, niż przyjaźni? Może coś przed Tobą zataja, jeśli chodzi o Waszą relację? Nie chcę Cię podburzać, ani nic w tym rodzaju, ale sama mam za sobą dużo relacji z różnymi ludźmi (w większości z facetami - nie tylko związków, ale też przyjaźni właśnie) i po prostu na to mi wygląda... Uważam, że powinnaś się zdystansować do całej sprawy. Po prostu. Nie odbieraj sobie prawa do smutku, wyraź swoje emocje, ale też staraj się najzwyczajniej w świecie ochłodzić emocje i popatrzeć na to jak silna babka. Jeśli dzieje się coś takiego, to znaczy, że pora opuścić okręt albo generalnie pomyśleć o tym, by mniej rozpaczać po jego utracie - jakikolwiek by ten okręt nie był.
__________________
Slightly Delicious - moje kobiece podróże z duszą Było: 85 kg Jest: 66,6 kg Będzie: 55 kg |
2012-05-20, 20:29 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 77
|
Dot.: Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
Znalazłam dziś w necie cytat, który myślę świetnie się do Twojej sytuacji nadaje :"Nigdy niczego nie ułatwiaj mężczyźnie. Jeśli Cię kocha to Cię znajdzie,choćbyś nie wiem gdzie była, zdobędzie Cię nawet spod ziemi. A jak mu będziesz pomagać, to choćbyś podała się na srebrnej tacy , nic z tego nie będzie".
Z doświadczenia wiem,że to jest w 100% prawda.. |
2012-05-20, 20:29 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 188
|
Dot.: Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
Wiem, że jestem zazdrosna i w ogóle i sama mu współczuje, że na mnie trafił ale noo właśnie w tym sęk, że jakoś nie potrafię się odnaleźć w tej klasie bo wszyscy gadają tam tylko o imprezach, chlaniu, kasie, pracy ogólnie jeden wielki konsumpcjonizm. I on dobrze o tym wiedział i dlatego tak mi przykro, że się odsunął. Niby nie dawałam mu żadnych sygnałów ale wiem, że czasami widać bardzo dużo po zachowaniu, gestach itd.
Cóż, chciałabym, żeby po prostu było między nami tak jak dawniej ale nie wiem jak teraz to wszystko odkręcić. |
2012-05-20, 20:55 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 42
|
Dot.: Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
Daj mu czas. Jeśli ceni Cię jako przyjaciółkę, to sam się znajdzie z powrotem.
__________________
Slightly Delicious - moje kobiece podróże z duszą Było: 85 kg Jest: 66,6 kg Będzie: 55 kg |
2012-05-21, 09:20 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Dziwna sytuacja. Proszę o rady.
Wiesz, sorry, ale ja nie rozumiem problemu.
On pisze, że NIE MOŻE się spotkać, a Ty wyjeżdżasz z jakimiś rzewnymi tekstami 'myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi'. Ja też bym się wkurzyła na jego miejscu. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:56.