Nasze książkowe grzechy cz. VII

[Naomi21]

Jaka cisza! Co tam ciekawego czytacie dziewczyny? I w ogóle co słychać?

U mnie bardzo nerwowy i ciężki czas, w weekend pojechaliśmy z chłopakiem za miasto, żeby odpocząć i przeczytałam klimatyczny horror "Dwór". Książka mi się podobała, idealnie wpasowała się w ten weekend i to miejsce

A teraz męczę "Asymetrię", czytałam wspaniałe recenzje, a jestem znudzona, dla mnie przeciętniak

[PinkVanille]

Napisane przez Naomi21

Jaka cisza! Co tam ciekawego czytacie dziewczyny? I w ogóle co słychać?

U mnie bardzo nerwowy i ciężki czas, w weekend pojechaliśmy z chłopakiem za miasto, żeby odpocząć i przeczytałam klimatyczny horror "Dwór". Książka mi się podobała, idealnie wpasowała się w ten weekend i to miejsce

A teraz męczę "Asymetrię", czytałam wspaniałe recenzje, a jestem znudzona, dla mnie przeciętniak

No faktycznie cisza jakaś.
Naomi u mnie też trudny, nerwowy i smutny czas - dużo mi się spraw pokomplikowało. Do tego mam bardzo dużo szkoleń, w sumie w kółko siedzę w papierach i podręcznikach. Żeby się trochę oderwać od smutków podczytuje "Instytut" jako przerywnik od kłopotów świetnie się sprawdza, bo wciąga.
Zainteresowałaś mnie "Dworem"
A co do "wspaniały recenzji" książek to już kilka razy mi się zdarzyło, że to co było tak wychwalane okazywało się takie sobie, bez szału.

[Naomi21]

Napisane przez PinkVanille

Naomi u mnie też trudny, nerwowy i smutny czas - dużo mi się spraw pokomplikowało.

Damy radę, ja próbuję sobie mówić, że tak miało być i nie ma co się denerwować na zapas. Ale nie jest łatwo

"Instytut" ma mój brat, może kiedyś pożyczę, choć średnio mnie zainteresowała ta książka. Ale jak piszesz, że dobry odmóżdżacz, to czemu nie

[gosia261282]

Naomi, Pink, trzymam kciuki, żeby wam się poukładało jak najlepiej
Ja też trochę się stresuję, bo po prawie 8 latach w domu idę dziś pierwszy raz do pracy (na nockę)

[Mattinka]

Dziewczyny trzymajcie się cieplutko! Wierzę, że wszystko się ułoży

W ostatnich tygodniach odświeżyłam sobie Światła września - Zafona i Zabójczą pamięć - Folletta. Zapomniałam już, że Zafon nawet w tych dziecięcych książka musiał wpleść trochę grozy, serio momentami miałam dreszcze A Follett to klasa sama w sobie jeśli chodzi o fajne czytadła.Uwielbiam prawie wszystkie jego książki
A wczoraj skończyłam Ławę przysięgłych - Grishama. I jakie to było rozczarowanie. Jakaś absurdalna liczba bohaterów, momentami strasznie przewidywalna, kompletnie niewyjaśnione motywacje głównego bohatera. Ogromne rozczarowanie jak dla mnie
I te właśnie książki umilały mi (lub nie ) długo wyczekiwany w tym roku urlop.

[Naomi21]

Piękne fotki z wyjazdu

Napisane przez gosia261282

Ja też trochę się stresuję, bo po prawie 8 latach w domu idę dziś pierwszy raz do pracy (na nockę)

Oooo, to koniecznie napisz jak wrażenia

[gosia261282]

Mattinka, piękne zdjęcia

Napisane przez Naomi21

Oooo, to koniecznie napisz jak wrażenia

Na razie OK, szkolę się. Ciężko mi się spało po nocce, wszystko mnie budzi, ale mam nadzieję, że przywyknę. Dzięki za zainteresowanie

[karolinka86]

mattinka super zdjęcia. Gdzie spędziłaś urlop?


Ja ostatnio przeczytałam:
"Bez znieczulenia. Jak powstaje czlowiek" M. Rigamonti- polecam
"Kochaj mnie czule" Gargaś - takie sobie.


W domu mam kilka książek z biblioteki i zastanawiam się co teraz wybiorę.

[magnolia79]

Hej, hej... No musimy Dziewczyny częściej pisać

Potrzebującym życzę jak najmniej problemów i niech tam wszystko układa się jak najlepiej
U mnie to jest chyba tak, że od jakiegoś już czasu cieszę się czasem teraźniejszych i tym, że nie jest gorzej...

Z sezonu jesiennego przeszłam już w sezon świąteczny. Kupuję drobnostki, planuję prezenty, już nawet jeden kupiłam i sobie też coś kupiłam a nawet gruntownie sprzątam chatę.
Czytam sporo, na razie u mnie czas II wojny światowej, Holokaust.
Skończyłam dwie pozycje. Bardzo mi się podobały. Literatura faktu, "Płuczki..." Krótka, treściwa o tym, że w danych okolicznościach człowiek potrafi zrobić wszystko wbrew naturze i człowieczeństwu.

"Biała róża, czarny las", ależ mi się to podobało... Powieść w czasach II wojny światowej, ukazana od strony dobrych Niemców, tych którzy nie zgadzali się z władzą, przemocą, tyranią. Próbowali walczyć, cierpieli i często ponosili klęskę.

A teraz czytam - "Kommando puff".
inCollage_20191115_100102142.jpg

[gosia261282]

Czytelniczo to ja nie mam o czym pisać. Czytam po max 10 stron dziennie, a bywa, że kilka dni nic. Jestem w połowie "Dalraculi" i trochę poezję podczytuję. Niedawno zrezygnowałam z legimi, ale myślę czy nie wrócić niebawem, bo może wtedy czytałabym coś więcej

[Naomi21]

Napisane przez magnolia79

Z sezonu jesiennego przeszłam już w sezon świąteczny.

Ja trochę też Kupiłam już prezent mikołajkowy dla chłopaka, ozdób świątecznych przybywa, dziś słuchałam świątecznych piosenek. Cieszę się na te święta

Muszę odpocząć od okropnej "Asymetrii", więc zaczęłam czytać biografię Żuławskiego, od razu lepiej Fascynujący był z niego człowiek.

[fioleciasto]

Moje urodzinowe prezenty

[Naomi21]

Miłego czytania i sto lat

[Mattinka]

Napisane przez karolinka86

mattinka super zdjęcia. Gdzie spędziłaś urlop?

W Tajlandii i te dwa tygodnie, to było za mało. Tajlandia jest magiczna

Też już zaczynam kupować świąteczne prezenty, a w pracy ustawiłam już świąteczną skórkę na komputerze.

[Naomi21]

My dzisiaj kupiliśmy świąteczne sweterki Chciałam też świąteczną pościel, ale nigdzie nie było ładnej, będę musiała poszukać on line.

Chłopak pojechał na domówkę, a ja dokończyłam rozdział doktoratu i teraz relaks z biografią Żuławskiego, która jest świetna Już druga biografia z Agory na tak wysokim poziomie.

[PinkVanille]

Dziewczyny dzięki wszystkim za słowa wsparcia

Napisane przez gosia261282

Naomi, Pink, trzymam kciuki, żeby wam się poukładało jak najlepiej
Ja też trochę się stresuję, bo po prawie 8 latach w domu idę dziś pierwszy raz do pracy (na nockę)

Gosia praca w nocy - wyzwanie. Trzymaj się jakoś na tych nockach.

Napisane przez Naomi21

Damy radę, ja próbuję sobie mówić, że tak miało być i nie ma co się denerwować na zapas. Ale nie jest łatwo

Nom. Ja też staram się do każdej sytuacji podchodzić z optymizmem, ale jestem już trochę zmęczona tymi wszystkimi "kłodami" pod moim nogami i chciałbym bardziej sprzyjającego losu tak dla odmiany

Napisane przez fioleciasto

Moje urodzinowe prezenty

i spóźnione sto lat

Napisane przez Mattinka

W Tajlandii i te dwa tygodnie, to było za mało. Tajlandia jest magiczna

Tak też wygląda na fotkach.

[karolinka86]

Napisane przez Mattinka

W Tajlandii i te dwa tygodnie, to było za mało. Tajlandia jest magiczna

Też już zaczynam kupować świąteczne prezenty, a w pracy ustawiłam już świąteczną skórkę na komputerze.

Tak myslalam ze Azja. Zdjęcia bajeczne.

Napisane przez Naomi21

My dzisiaj kupiliśmy świąteczne sweterki Chciałam też świąteczną pościel, ale nigdzie nie było ładnej, będę musiała poszukać on line.

Chłopak pojechał na domówkę, a ja dokończyłam rozdział doktoratu i teraz relaks z biografią Żuławskiego, która jest świetna Już druga biografia z Agory na tak wysokim poziomie.

A jaka to druga biografia?

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka

[Naomi21]

Napisane przez karolinka86

A jaka to druga biografia?

Wysłane z mojego SM-T113 przy użyciu Tapatalka

Kieślowskiego


Obie biografie są fascynujące i inspirujące, dawkuję sobie teraz, żeby na dłużej starczyło Jeśli ktoś się interesuje historią filmu i życiem filmowców w latach 70. czy 80. to bardzo polecam. Dla mnie na pewno top 10 tego roku

[magnolia79]

U mnie ostatnio dzień za dniem leci ekspresowo. Zaraz grudzień. Jestem już w mega świątecznym klimacie.
Mało czytam, bo ciągle przeglądam oferty w esklepach trochę już sprzątam na święta.
Ostatnio skończyłam "Kommando puff" i bardzo mi się podobała ta książka. Świetny styl autora sprawił, że nie mogłam się oderwać.
Teraz czytam po trochu "Damę z wahadełkiem" i "Magiczną podróż". Takie lekkie czytadła.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4896461/magiczna-podroz
A w grudniu to nawet nie wiem, czy wezmę się za książki wysokich lotów. Pewnie pozostanę przy jakiś babskich i świątecznych.757513-352x500.jpg

[magnolia79]

Dziewczyny, z grudniowym Zwierciadłem taka książka IMG_20191129_225935_457.jpg

[PinkVanille]

^ Mag a co to za autor - nie znam. Jeśli popełniam jakieś książkowe faux pa to wybaczcie.

Napisane przez magnolia79

U mnie ostatnio dzień za dniem leci ekspresowo. Zaraz grudzień. Jestem już w mega świątecznym klimacie.
Mało czytam, bo ciągle przeglądam oferty w esklepach trochę już sprzątam na święta.

A uległaś szaleństwu "Black friday"?
Ja wczoraj pojechałam do galerii i to co się działo w niektórych sklepach to jakieś totalne szaleństwo - szybko wyszłam, bo nie lubię takiego tłumu i stania w kolejce do kasy.
Na szczęście udało mi się kupić to co chciałam - jedną rzecz z zaskakująco dużym rabatem, ale generalnie przeraziło mnie to wczorajsze szaleństwo

[magnolia79]

Pink, "Kommando puff" to ta książka
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4822241/kommando-puff
Wyszła chyba teraz pod nowym tytułem...
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/49004...-platna-milosc712304-352x500 (1).jpg760767-352x500.jpg

[magnolia79]

Napisane przez PinkVanille

A uległaś szaleństwu "Black friday"?

Taaak...
U mnie zakupowo już od połowy listopada. Sporo kupiłam i na prezenty i dla siebie, - to na co zawsze szkoda mi było kasy. Do tego dekoracje, ozdoby na choinkę, koc, poszewki, ścierki... Myślę, czy nie zrobić jeszcze zamówienia na Livro i Cocolita...
W wielu sklepach ten Black Friday trwa już od tygodnia

[magnolia79]

A Wy coś dziewczyny kupiłyście w promocjach?
Książeczki świąteczne już czytacie?

[Naomi21]

Książki świąteczne nie dla mnie, ostatnio sprzedałam całą "kolekcję" Na promocjach nie bardzo, jakoś moje ulubione sklepy nie postarały się zbytnio, promocja 10-20% to żadna promocja Chyba tylko kupię prezent dla chłopaka, bo w tym przypadku 20% robi różnicę. Książkowe promocje to w ogóle beznadzieja - wszędzie i tak wychodziło drożej niż w mojej stałej księgarni

[Mattinka]

Napisane przez magnolia79

A Wy coś dziewczyny kupiłyście w promocjach?
Książeczki świąteczne już czytacie?

Kupiłam na promocjach prezenty ciuchowe. Mamy już z TŻ kupione około połowę prezentów na święta

Ja jakoś nigdy nie lubiłam książek świątecznych, ale może w tym roku na coś się skuszę

Na razie czytelniczo jestem bardzo daleko od świąt. Właśnie skończyłam Autopsję Gerritsen i będę odświeżać Dziewczynę, która igrała z ogniem

[Mijanou]

Ech, szaleństwa Black Friday to nie dla mnie chyba. Za dużo ludzi, za dużo hałasu, jakieś przepychanki na parkingach w galeriach. Mi wystarczy, jak do galerii wybieram się w sobotę przed niehandlową niedzielą (rzadko) i już mam przedsmak tego, co dzieje się tam w BF. Nie umiem się przepychać. Zresztą w ubiegły piątek zaobserwowałam wzmożony ruch na drogach już od wczesnego rana i to wystarczyło żeby mnie potencjalnie odstraszyć od wycieczki do galerii w tym dniu. Nie wiem- ludzie koczowali na parkingach od wczesnego świtu czekając na otwarcie sklepów, czy jak?

[klakla91]

U mnie w tym roku BF tylko internetowo i tylko w wydaniu męża, ja nic nie potrzebowałam.
Prezenty skończyliśmy kompletować 30.11 został jeszcze prezent dla dziadka, ale to jakieś słodycze, więc na spokojnie. Musimy też dokupić jakaś chemię i kosmetyki, bo ze znajomymi robimy świąteczną paczkę dla ich potrzebujących sąsiadów.

A z książek świątecznych co rok czytam Noelkę i w tym roku chciałam Morderstwo w Boże Narodzenie

[PinkVanille]

Napisane przez magnolia79

A Wy coś dziewczyny kupiłyście w promocjach?
Książeczki świąteczne już czytacie?

Ja upolowałam kurtę na zimę, na którą czaiłam się od dawna i to z bardzo dużym rabatem (za cenę regularną bym się nie zdecydowała) więc się cieszę bardzo, bo kurtka dobrej jakości.

Książek świątecznych nie czytam jakoś, może czas się skusić -kto wie.

Napisane przez Mijanou

Ech, szaleństwa Black Friday to nie dla mnie chyba. Za dużo ludzi, za dużo hałasu, jakieś przepychanki na parkingach w galeriach. Mi wystarczy, jak do galerii wybieram się w sobotę przed niehandlową niedzielą (rzadko) i już mam przedsmak tego, co dzieje się tam w BF. Nie umiem się przepychać. Zresztą w ubiegły piątek zaobserwowałam wzmożony ruch na drogach już od wczesnego rana i to wystarczyło żeby mnie potencjalnie odstraszyć od wycieczki do galerii w tym dniu. Nie wiem- ludzie koczowali na parkingach od wczesnego świtu czekając na otwarcie sklepów, czy jak?

Faktycznie w galerii, do której pojechałam były tłumy - aż dziwne bo był to piątek czyli dzień pracy, a ludzi więcej niż w weekendy. Największe tłumy widziałam w jednej z popularnych sieciówek - gigantyczne kolejki do kasy i przymierzalni - było tam 50% więc może dlatego. Ale ja uciekłam widząc te tłumy.
Generalnie jednak w większości sklepów z rabatami szału nie było, ale tłumy były.

[Naomi21]

Dziewczyny, na stronie Znaku świetne tytuły w super promocjach Wzięłam 4, ale i więcej chętnie bym przygarnęła, wygrał rozsądek