Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.3

[maciejka1987]

Napisane przez nianaa

Cześć dziewczyny !

Podczytuję wątek co jakiś czas i chciałam się zapytać ile ważą Wasze maleństwa w ok. 33 tc i jakie AC ??

u nas właśnie 33 tc i za mały obwód brzuszka w stosunku do reszty o 2 tygodnie... będziemy kontrolować, ale troszkę mnie to zaniepokoiło, bo jeszcze miesiąc temu wszystko było "książkowo"

U mnie tak było na usg 3 trymestru brzuszek 2 tygodnie mniejszy. Nikt nie mówił, że to coś złego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Odchylenia 2 tygodnie są dopuszczalne z resztą tu chodzi o to na jakim percentylu jest wymiar

[nianaa]

mam nadzieje, że niepotrzebnie panikuję i mój lekarz też chucha na zimne... za dwa 12.09 mam iść na kolejne USG żeby sprawdzić czy mały przybiera na wadze i czy ten obwód brzuszka rośnie

[czubasek20]

Napisane przez maciejka1987

U mnie tak było na usg 3 trymestru brzuszek 2 tygodnie mniejszy. Nikt nie mówił, że to coś złego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez nianaa

mam nadzieje, że niepotrzebnie panikuję i mój lekarz też chucha na zimne... za dwa 12.09 mam iść na kolejne USG żeby sprawdzić czy mały przybiera na wadze i czy ten obwód brzuszka rośnie

A jaka ma wagę?
U mnie w 27 tygodniu był bardzo mały obwód brzuszka, w 30 już ładnie nadgonila

[nianaa]

Napisane przez czubasek20

A jaka ma wagę?
U mnie w 27 tygodniu był bardzo mały obwód brzuszka, w 30 już ładnie nadgonila

1800 g

mam nadzieję, że też podgoni, bo ma jeszcze trochę czasu

[Margosia__]

Napisane przez nianaa

1800 g

mam nadzieję, że też podgoni, bo ma jeszcze trochę czasu

Napisane przez nianaa

Cześć dziewczyny !

Podczytuję wątek co jakiś czas i chciałam się zapytać ile ważą Wasze maleństwa w ok. 33 tc i jakie AC ??

u nas właśnie 33 tc i za mały obwód brzuszka w stosunku do reszty o 2 tygodnie... będziemy kontrolować, ale troszkę mnie to zaniepokoiło, bo jeszcze miesiąc temu wszystko było "książkowo"

U mnie brzuszek tez był dużo mniejszy

Jesteś pod kontrolą będzie dobrze

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez tija93

Jestem w coraz większym szoku, że Ty zaraz będziesz donoszona!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja również!! 😲

[chudziaszek11]

Pocytowałam i mu wcięło
Z tego co pamiętam

Siarę już mam z miesiąc, ale mnie nie zalała. Nawet jak karmiłam to nigdy nie miałam z tym problemu i oby tak pozostało.

Maciejka ja też czekam aż syn pójdzie do przedszkola, żeby zacząć ogarniać wyprawkę. Aptekę, ubranka i komode już mam. Teraz tylko wyprać wyprasować i ułożyć.

Co do puchnięcia to ja od rana czuje jak mi nogi rozpycha i ręce.

Ultra jeśli Was stać to ja bym położną brała. Skoro tyle uwagi przykładasz do przygotowań to szkoda by było, żeby Ci się ktoś przypadkowy obok w tym czasie trafił.

Gaiete spokojnie. Już nie długo do donoszonej. Na pewno wytrzymasz.

Ja jutro zaczynam przygotowania do imprezy niespodzianki z okazji 40stych urodzin męża. Muszę przygotować imprezę na 17 osób. W planach grill. Przyjaciółka mi pomoże, mama weźmie dziecko. Mam nadzieję, że nie urodzę z tego upału i wszystko wyjdzie jak zaplanowałam. I już się jego miny doczekać nie mogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siacha_ck]

Napisane przez czubasek20

U nas wszystko ok, młoda ma 2051g, szyjka krótka ale zamknięta, głowka wysoko. Odstawiamy luteine, magnez mam brać jeszcze dwa tygodnie ale już mniejsze dawki i widzimy się 19.09. A później to już porodówka
Nawet mi pasuje, bo 16-17 planuje malowanie a później to już mi wsio rybka

Super, gratuluję udanej wizyty

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Czubasek gratuluję udanej wizyty ja wczoraj zapomnialam wspomnieć, że moja ma około 2100-2200 gram, więc też już kawał kobietki

Napisane przez gaiete

Haha, spokojnie! Byłam na porodówce, ale już wracam bez paniki
Powiem Wam, że mega jestem zadowolona z tej mojej Oławy. I położna zrobiła na mnie super wrażenie. Jeśli wszystko będzie ok i obejdzie się bez oksytocyny to ktg co 2h i mają przenośne, więc nie muszę leżeć. W trakcie porodu mogę tańczyć, skakać na piłce, korzystać z prysznica, worka sako, drabinek. Jak będę chciała, to przygaszone światło to nie problem - opowiadała mi, że ostatnio przyjmowała poród w ogóle po ciemku, miała tylko lampę żeby widzieć czy już jest główka a tak zgaszone wszystko mega jestem podekscytowana wizją porodu, bo to, na czym mi zależy, jest respektowane w tym szpitalu bardzo. Kontakt skóra do skóry 2h po porodzie, badanie noworodka na mamie, ochrona krocza. ️ Jedyny minus to drobiazg dotyczący koszuli porodowej - generalnie można mieć swoją, ale mówi, że są lekarze którzy każą przebrać na wypadek gdyby było potrzebne pilne cc, bo wtedy nie ma czasu na przebieranie się. Ale próbować możemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świetne wiadomości. Oby udało się wszystko wdrożyć z planu porodu

Napisane przez gaiete

Dokładnie tak. Dzwonisz, jak się coś dzieje i przyjeżdża do porodu o dowolnej porze dnia i nocy. Zostaje na cały poród + 2h po.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Wyobraźcie sobie, że tak mi spuchły te nogi, że rozerwały mi buty! Pasek nie wytrzymał napięcia i pękł. I tak w takim rozwalonym bucie musiałam się doturlać na przystanek i potem do domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, to faktycznie nieźle Ci napuchły.

U mnie oprócz tego jednego razu po podróży to teraz nie puchną ale za to po dzisiejszym dniu tak mnie bolą. Plecy na dole tak samo. Przeceniłam swoje siły dzisiaj :/ Przynajmniej pokój dzieci skończony.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Margosia__]

Gaiete super, że jesteś zadowolona! Teraz to na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem

Fubizka znów nam zaginęła. Prasujesz?

Napisane przez chudziaszek11

Pocytowałam i mu wcięło
Z tego co pamiętam

Siarę już mam z miesiąc, ale mnie nie zalała. Nawet jak karmiłam to nigdy nie miałam z tym problemu i oby tak pozostało.

Maciejka ja też czekam aż syn pójdzie do przedszkola, żeby zacząć ogarniać wyprawkę. Aptekę, ubranka i komode już mam. Teraz tylko wyprać wyprasować i ułożyć.

Co do puchnięcia to ja od rana czuje jak mi nogi rozpycha i ręce.

Ultra jeśli Was stać to ja bym położną brała. Skoro tyle uwagi przykładasz do przygotowań to szkoda by było, żeby Ci się ktoś przypadkowy obok w tym czasie trafił.

Gaiete spokojnie. Już nie długo do donoszonej. Na pewno wytrzymasz.

Ja jutro zaczynam przygotowania do imprezy niespodzianki z okazji 40stych urodzin męża. Muszę przygotować imprezę na 17 osób. W planach grill. Przyjaciółka mi pomoże, mama weźmie dziecko. Mam nadzieję, że nie urodzę z tego upału i wszystko wyjdzie jak zaplanowałam. I już się jego miny doczekać nie mogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki żeby się wszystko udało; )
I nie skończyło na porodowce

Napisane przez siacha_ck

Super, gratuluję udanej wizyty Świetne wiadomości. Oby udało się wszystko wdrożyć z planu porodu O matko, to faktycznie nieźle Ci napuchły.

U mnie oprócz tego jednego razu po podróży to teraz nie puchną ale za to po dzisiejszym dniu tak mnie bolą. Plecy na dole tak samo. Przeceniłam swoje siły dzisiaj :/ Przynajmniej pokój dzieci skończony.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Efekt pewnie rekompensuje

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Co do ktg to u nas w poradni przyszpitalnej można się zapisać po 38tc; )

Napisane przez UltraMarryna

Dziewczynki gratuluję udanych wizyt 2kg to już naprawdę dużo.
Ja ostatnio coraz bardziej przekonuje się do naszych pierwszych typów imion dla córci które się pojawiły zanim ona była w brzuchu. Marta lub Magdalena Cieszę się że jesteś zadowolona. Po takim spotkaniu na pewno miło będzie Ci się jechało rodzić Co do koszuli trochę szkoda ale jeśli się w swojej nie uda to później Jagódka będzie cię w niej oglądać do woli
Ja się cały czas zastanawiam czy brać położną czy iść na żywioł. Wiem że już czas się zgłosić jeśli bym chciała swoją na wyłączność i na pewno byłoby mi raźniej w razie gdyby (a znając życie tak będzie) mąż musiał zostać z Alicją, no ale te koszty.. i tak rozważam cały czas. Za te pieniądze miałabym już całą wyprawkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tam się zaczynam przekonywać do Karoliny ale chłopcy juz tak na Ale nastawieni, że chyba nie da się zmienic

Napisane przez tija93

Wow! Już tyle dzieciaków 2kg ma! pewnie moje jutro też ponad 2 będzie miało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki!

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Czubasek gratuluję udanej wizyty ja wczoraj zapomnialam wspomnieć, że moja ma około 2100-2200 gram, więc też już kawał kobietki

O jak pięknie

Napisane przez czubasek20

U nas wszystko ok, młoda ma 2051g, szyjka krótka ale zamknięta, głowka wysoko. Odstawiamy luteine, magnez mam brać jeszcze dwa tygodnie ale już mniejsze dawki i widzimy się 19.09. A później to już porodówka
Nawet mi pasuje, bo 16-17 planuje malowanie a później to już mi wsio rybka

Hehehe cudnie, że 2 kg przekroczone

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[gaiete]

Napisane przez tija93

A ta położna tak normalnie pracuje w szpitalu? Co jak ma akurat dyżur?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, pracuje. Jak ma dyżur to wiadomo, że gdyby rodził ktoś jeszcze to tamtej pacjentki nie zostawi, ale ja jestem dla niej priorytetowa

Dziś mój baby shower! Tak się stresuję, że pół nocy miałam koszmary, że przespałam swoją imprezę albo że połowa nie przyszła a niedługo wizyta - zobaczymy, co tam przez te dwa tygodnie zmieniło się u mojej Jagódki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez gaiete

Tak, pracuje. Jak ma dyżur to wiadomo, że gdyby rodził ktoś jeszcze to tamtej pacjentki nie zostawi, ale ja jestem dla niej priorytetowa

Dziś mój baby shower! Tak się stresuję, że pół nocy miałam koszmary, że przespałam swoją imprezę albo że połowa nie przyszła a niedługo wizyta - zobaczymy, co tam przez te dwa tygodnie zmieniło się u mojej Jagódki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczerze to akurat brzmi dla mnie słabo. ..
To tak jakbym w żłobku pobierala opłaty od rodziców, którymi dziećmi mam się zająć bardziej

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez gaiete

Tak, pracuje. Jak ma dyżur to wiadomo, że gdyby rodził ktoś jeszcze to tamtej pacjentki nie zostawi, ale ja jestem dla niej priorytetowa

Dziś mój baby shower! Tak się stresuję, że pół nocy miałam koszmary, że przespałam swoją imprezę albo że połowa nie przyszła a niedługo wizyta - zobaczymy, co tam przez te dwa tygodnie zmieniło się u mojej Jagódki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziwne, że szpital się na to godzi. Ze w godzinach pracy pobiera opłaty od prywatnych pacjentek. Słyszałam, że zazwyczaj jak taka położna ma dyżur to np. swoją koleżankę wysyła do prywatnej rodzącej.

Napisane przez Margosia__

Szczerze to akurat brzmi dla mnie słabo. ..
To tak jakbym w żłobku pobierala opłaty od rodziców, którymi dziećmi mam się zająć bardziej

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

No trochę tak to zabrzmiało


Zaraz się szykuje do lekarza. Jem śniadanie by Ola była aktywna na ktg, wezmę też jakiegoś batona w razie co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Jestem!
Ciesze sje ze wszystkie wizyty wychodza dobrze

Nie prasuje za goraco i dopiero wczoraj maz zlozyl do konca szafe dla malej, zebym mogla w ogole ukladac te ciuszki wiec zaczynam z praniem bo na razie dopiero jedna pralke puscilam

Zamowilam ostatnie rzeczy z wyprawki, powystawialam jakies zalegajacr rzeczy na giveboxie, sama po drodze dzis odbieram klamerki z giveboxa bo nie mam czym tych malych ciuszkow przypinac Zaraz zabieram sie do szpitala na kroplowke, obym nie musiala godzinami tam kwitnac potem odebrac zaslony i firany ze skrocenia, staniki do karmienia, wczoraj jeszcze pan poprawial mi zabudowe w przedpokoju, maz musi poskladac reszte szaf z ikei zanim mnie szlag trafi i w przyszlym tygodniu juz pakuje torby mam jeszcze 1,5 miesiaca do tp ale stresuje mnie bycie nieprzygotowana.
Co do porodu to u nas polozne namawialy wrecz do przyniesienia swojej muzyki, mozna przyniesc swoje olejki do aromaterapii a jak nie to szpital ma swoje aczkolwiek ja nie chce czuc zadnych zapachow jestem na to wrazliwa i nie chce tez zeby potem jakis zapach mi sie kojarzyl z porodem a tak to dziala
Odwiedzilam kolezanke ktorej synek sie urodzil z zapaleniem pluc i szczesliwie jest zdrowiutki i grzeczny jal aniolek Niestety ta druga kolezanka nadal w szpitalu z pepkiem teraz pewnie bede miala faze na tym punkcie. Aha wczoraj powtornie analizowalam sklady kosmetykow dla noworodkow i chyba pozostane przy tych sylveco.
We wtorek mam wizyte i mam wiella nadzieje ze wszystko bedzoe w porzadku, mala sie strasznie wierci, jestem pewna ze wczoraj byla poprzecznie, teraz raczej jest w pionie ale nie wiem w ktora strone. Ile sie mozna krecic
No i cwicze do porodu, zamowilam tez liscie malin i olejek migdalowy do krocza takze u mnie akcja "bede rodzic" stala sie realna (nie tak jak u was ale jednak )

Namowilam tez meza na sesje ciazowa ale teraz mi strasznie szkoda kasy, w Trojmiescie za mniej niz 5 stow nie znalazlam a jednak wole to zainwestowac w inne rzeczy... Wszystkie dziewczyny, ktore moglyby mi zrobic (kolezanki) albo w ciazy i daleko albo male dzieci itd. Wiec moze najpierw sprobujemy sobie zrobic sami ze statywem. A nuz wyjda

[gaiete]

Napisane przez Margosia__

Szczerze to akurat brzmi dla mnie słabo. ..
To tak jakbym w żłobku pobierala opłaty od rodziców, którymi dziećmi mam się zająć bardziej

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Wiecie, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, nie mogę oczekiwać od niej, że przez 4 tygodnie, w których mogę urodzić, nie będzie w ogóle chodzić na dyżury, tylko czekać na mój telefon za taką usługę to te 800zl zdecydowanie byłoby za mało. Dla mnie najważniejsze jest to, że ją spotkałam wcześniej, że jesteśmy w kontakcie telefonicznym i ona wie, czego ja oczekuję, na czym mi zależy i w czym mogę potrzebować jej pomocy. To nie oznacza, że przez 12h porodu ma stać cały czas przy mnie. najważniejsze, że jest "moja", zaufana i wiem, że np. w połowie porodu nie pójdzie do domu, bo skończy się jej zmiana i dostanę kogoś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Napisane przez tija93

Dziwne, że szpital się na to godzi. Ze w godzinach pracy pobiera opłaty od prywatnych pacjentek. Słyszałam, że zazwyczaj jak taka położna ma dyżur to np. swoją koleżankę wysyła do prywatnej rodzącej. No trochę tak to zabrzmiało


Zaraz się szykuje do lekarza. Jem śniadanie by Ola była aktywna na ktg, wezmę też jakiegoś batona w razie co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i takie rozwiązanie by mi nie pasowało w ogóle. Nie po to umawiam się z konkretną kobietą, żeby potem dostać jej koleżankę, której w ogóle nie znam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez Margosia__

Gaiete super, że jesteś zadowolona! Teraz to na pewno wszystko pójdzie zgodnie z planem

Fubizka znów nam zaginęła. Prasujesz?

Kciuki żeby się wszystko udało; )
I nie skończyło na porodowceEfekt pewnie rekompensuje

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Co do ktg to u nas w poradni przyszpitalnej można się zapisać po 38tc; )Ja tam się zaczynam przekonywać do Karoliny ale chłopcy juz tak na Ale nastawieni, że chyba nie da się zmienicKciuki! O jak pięknieHehehe cudnie, że 2 kg przekroczone

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Karolina ładnie to był jeden z naszych typow (Róża, Karolina, Natalia, Antonina, Aniela)



Hej

Mnie wczoraj znajomi chceili przekonać do rodzenia w innym szpitalu, ale razem z tztem twierdzimy że jak ma być dobrze to będzie dobrze wszędzie. Jesteśmy zadowoleni z porodu Wojtka więc tym się sugerujemy.

Mnie wczoraj bolał brzuch ale to kwestia jelit, żelazo daje już znać o sobie. Ale hemoglobina podskoczyła na 12, więc całkiem nieźle
Ooo i mam +7kg więc do 10 spokojnie dobije do porodu

[Nurek1119]

Cześć



jako, że podczytuje Was od początki i kilka razy omyłkowo się odezwałam (sama mam termin na 4.11) to pozwoliłam sobie napisać bo też jestem teraz na temacie "czy potrzebuje prywatnej położnej"? i jestem zaskoczona, że u Was jest to taka tania opcja, u mnie koszt to 2tys. i wygląda to tak, że jeśli ona ma dyżur to zapewnia inną (mnie osobiście w ogóle to nie przeszkadza). Tylko w ogóle się zastanawiam czy warto?

[Fubizka]

Dziewczyny maja vbac wiec pewnie wtedy warto. Chociaz gaiete chyba nie? Juz mi sie pomieszalo.

Tez uwazam ze to nie w porzadku ze strony poloznej ze na dyzurze pelni prywatne uslugi. Gaiete rozumiem ze korzysta bo czemu nie ale takie cos nie powinno miec miejsca. Ciekawe czy w ogole jest legalne

[Margosia__]

Napisane przez Fubizka

Jestem!
Ciesze sje ze wszystkie wizyty wychodza dobrze

Nie prasuje za goraco i dopiero wczoraj maz zlozyl do konca szafe dla malej, zebym mogla w ogole ukladac te ciuszki wiec zaczynam z praniem bo na razie dopiero jedna pralke puscilam

Zamowilam ostatnie rzeczy z wyprawki, powystawialam jakies zalegajacr rzeczy na giveboxie, sama po drodze dzis odbieram klamerki z giveboxa bo nie mam czym tych malych ciuszkow przypinac Zaraz zabieram sie do szpitala na kroplowke, obym nie musiala godzinami tam kwitnac potem odebrac zaslony i firany ze skrocenia, staniki do karmienia, wczoraj jeszcze pan poprawial mi zabudowe w przedpokoju, maz musi poskladac reszte szaf z ikei zanim mnie szlag trafi i w przyszlym tygodniu juz pakuje torby mam jeszcze 1,5 miesiaca do tp ale stresuje mnie bycie nieprzygotowana.
Co do porodu to u nas polozne namawialy wrecz do przyniesienia swojej muzyki, mozna przyniesc swoje olejki do aromaterapii a jak nie to szpital ma swoje aczkolwiek ja nie chce czuc zadnych zapachow jestem na to wrazliwa i nie chce tez zeby potem jakis zapach mi sie kojarzyl z porodem a tak to dziala
Odwiedzilam kolezanke ktorej synek sie urodzil z zapaleniem pluc i szczesliwie jest zdrowiutki i grzeczny jal aniolek Niestety ta druga kolezanka nadal w szpitalu z pepkiem teraz pewnie bede miala faze na tym punkcie. Aha wczoraj powtornie analizowalam sklady kosmetykow dla noworodkow i chyba pozostane przy tych sylveco.
We wtorek mam wizyte i mam wiella nadzieje ze wszystko bedzoe w porzadku, mala sie strasznie wierci, jestem pewna ze wczoraj byla poprzecznie, teraz raczej jest w pionie ale nie wiem w ktora strone. Ile sie mozna krecic
No i cwicze do porodu, zamowilam tez liscie malin i olejek migdalowy do krocza takze u mnie akcja "bede rodzic" stala sie realna (nie tak jak u was ale jednak )

Namowilam tez meza na sesje ciazowa ale teraz mi strasznie szkoda kasy, w Trojmiescie za mniej niz 5 stow nie znalazlam a jednak wole to zainwestowac w inne rzeczy... Wszystkie dziewczyny, ktore moglyby mi zrobic (kolezanki) albo w ciazy i daleko albo male dzieci itd. Wiec moze najpierw sprobujemy sobie zrobic sami ze statywem. A nuz wyjda

Hahaha przygotowania Cię dopadly
Oby się zdjęcia udało zrobić

Napisane przez gaiete

Wiecie, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, nie mogę oczekiwać od niej, że przez 4 tygodnie, w których mogę urodzić, nie będzie w ogóle chodzić na dyżury, tylko czekać na mój telefon za taką usługę to te 800zl zdecydowanie byłoby za mało. Dla mnie najważniejsze jest to, że ją spotkałam wcześniej, że jesteśmy w kontakcie telefonicznym i ona wie, czego ja oczekuję, na czym mi zależy i w czym mogę potrzebować jej pomocy. To nie oznacza, że przez 12h porodu ma stać cały czas przy mnie. najważniejsze, że jest "moja", zaufana i wiem, że np. w połowie porodu nie pójdzie do domu, bo skończy się jej zmiana i dostanę kogoś innego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

No i takie rozwiązanie by mi nie pasowało w ogóle. Nie po to umawiam się z konkretną kobietą, żeby potem dostać jej koleżankę, której w ogóle nie znam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tobie się nie dziwię, ale nie chcialabym być ta druga rodzaca. .. albo jakby takie dwie co placily a ja bym była 3, albo 4...
Nie ogarniam tego moim małym rozumkiem. ..

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez Nurek1119

Cześć



jako, że podczytuje Was od początki i kilka razy omyłkowo się odezwałam (sama mam termin na 4.11) to pozwoliłam sobie napisać bo też jestem teraz na temacie "czy potrzebuje prywatnej położnej"? i jestem zaskoczona, że u Was jest to taka tania opcja, u mnie koszt to 2tys. i wygląda to tak, że jeśli ona ma dyżur to zapewnia inną (mnie osobiście w ogóle to nie przeszkadza). Tylko w ogóle się zastanawiam czy warto?

Napisane przez czubasek20

Karolina ładnie to był jeden z naszych typow (Róża, Karolina, Natalia, Antonina, Aniela)



Hej

Mnie wczoraj znajomi chceili przekonać do rodzenia w innym szpitalu, ale razem z tztem twierdzimy że jak ma być dobrze to będzie dobrze wszędzie. Jesteśmy zadowoleni z porodu Wojtka więc tym się sugerujemy.

Mnie wczoraj bolał brzuch ale to kwestia jelit, żelazo daje już znać o sobie. Ale hemoglobina podskoczyła na 12, więc całkiem nieźle
Ooo i mam +7kg więc do 10 spokojnie dobije do porodu

Najdziwniejsze jest to, że ja od zawsze marzyłam o Karolince a mój mąż o Alicji.

A teraz mi się wydaje, że Karolinka tak twardo brzmi i dziecko będzie mieć problem na początku z przedstawieniem się. ..

A Ala tak delikatnie i dziewczeco
A mężowi się odwrocilo

I mam koleżankę Karolinę która mi ciągle mówi, że nie mogę dziecka skrzywdzić tym imieniem


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[czubasek20]

Napisane przez Margosia__

Hahaha przygotowania Cię dopadly
Oby się zdjęcia udało zrobić


Tobie się nie dziwię, ale nie chcialabym być ta druga rodzaca. .. albo jakby takie dwie co placily a ja bym była 3, albo 4...
Nie ogarniam tego moim małym rozumkiem. ..

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Najdziwniejsze jest to, że ja od zawsze marzyłam o Karolince a mój mąż o Alicji.

A teraz mi się wydaje, że Karolinka tak twardo brzmi i dziecko będzie mieć problem na początku z przedstawieniem się. ..

A Ala tak delikatnie i dziewczeco
A mężowi się odwrocilo

I mam koleżankę Karolinę która mi ciągle mówi, że nie mogę dziecka skrzywdzić tym imieniem


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

U mnie akurat rodzina męża paskudnie zmienia imię Alicja. Moja mama tak ma i mówia Alina...

No to ja swojej zrobiłam totalnie pod górkę, bo Róża będzie miała trudno wymówić

[gaiete]

Napisane przez Fubizka

Dziewczyny maja vbac wiec pewnie wtedy warto. Chociaz gaiete chyba nie? Juz mi sie pomieszalo.

Tez uwazam ze to nie w porzadku ze strony poloznej ze na dyzurze pelni prywatne uslugi. Gaiete rozumiem ze korzysta bo czemu nie ale takie cos nie powinno miec miejsca. Ciekawe czy w ogole jest legalne

Ja mam właśnie vbac i tylko dlatego się zdecydowałam na prywatną położną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez Margosia__

Hahaha przygotowania Cię dopadly
Oby się zdjęcia udało zrobić


Tobie się nie dziwię, ale nie chcialabym być ta druga rodzaca. .. albo jakby takie dwie co placily a ja bym była 3, albo 4...
Nie ogarniam tego moim małym rozumkiem. ..

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Najdziwniejsze jest to, że ja od zawsze marzyłam o Karolince a mój mąż o Alicji.

A teraz mi się wydaje, że Karolinka tak twardo brzmi i dziecko będzie mieć problem na początku z przedstawieniem się. ..

A Ala tak delikatnie i dziewczeco
A mężowi się odwrocilo

I mam koleżankę Karolinę która mi ciągle mówi, że nie mogę dziecka skrzywdzić tym imieniem


Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Tyle kobiet na raz to by nie dało rodzić w tym szpitalu. On jest mały, kameralny. Poza tym wydaje mi się, że na dyżurze są dwie położne a nie jedna... Rozumiem Wasze wątpliwości jak najbardziej, ale nie sądzę, żeby to odbijało się jakoś mocno na jakości pomocy tym innym kobietom. Jak pisałam - dla mnie ważne jest to, że ona zna mnie i nie jestem przypadkiem z ulicy. Plus wiem, że nie ma znaczenia, jakie ma dyżury, wiem że będzie ze mną od początku do końca.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

W tym szpitalu w którym ja planuje opcja położnej na wyłączność jest oferowana przez szpital, to szpital bierze za to kasę a ja wybieram kogoś z ich listy i ta położna dostaje jakiś tam procent.

Napisane przez tija93

A ta położna tak normalnie pracuje w szpitalu? Co jak ma akurat dyżur?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to u tej "mojej" wygląda to jeszcze nie wiem. Albo daje kogoś innego albo na jej dyżur ktoś inny przychodzi (ta opcja wydaje się być bardziej rozsądna) Tylko tak jak pisałam wyżej tu trochę inna sytuacja niż typowo prywatna położna.

Napisane przez chudziaszek11

Pocytowałam i mu wcięło
Z tego co pamiętam

Siarę już mam z miesiąc, ale mnie nie zalała. Nawet jak karmiłam to nigdy nie miałam z tym problemu i oby tak pozostało.

Maciejka ja też czekam aż syn pójdzie do przedszkola, żeby zacząć ogarniać wyprawkę. Aptekę, ubranka i komode już mam. Teraz tylko wyprać wyprasować i ułożyć.

Co do puchnięcia to ja od rana czuje jak mi nogi rozpycha i ręce.

Ultra jeśli Was stać to ja bym położną brała. Skoro tyle uwagi przykładasz do przygotowań to szkoda by było, żeby Ci się ktoś przypadkowy obok w tym czasie trafił.

Gaiete spokojnie. Już nie długo do donoszonej. Na pewno wytrzymasz.

Ja jutro zaczynam przygotowania do imprezy niespodzianki z okazji 40stych urodzin męża. Muszę przygotować imprezę na 17 osób. W planach grill. Przyjaciółka mi pomoże, mama weźmie dziecko. Mam nadzieję, że nie urodzę z tego upału i wszystko wyjdzie jak zaplanowałam. I już się jego miny doczekać nie mogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No stać. Ale ja przyzwyczajona że sama sobie na siebie zarabiam a teraz mam ograniczone możliwości i świruję jak pod koniec miesiąca nie mogę odłożyć parę groszy 🤯 Ale masz rację, wezmę ją przynajmniej będę spokojniejsza
Powodzenia z niespodzainką!! Miłej zabawy


Gaiete Tobie też milej zabawy na baby shower!!!
Moje najlepsze psiółki odkąd spodziewam się drugiego dziecka trochę się odseparowały. (One dzieci nie mają i jak narazie za bardzo nie chcą) Trochę przykro, ale jak mój mąż mówi najbardziej dogadasz się z ludźmi o podobnym stanie/doswiadczeniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

1cm rozwarcia. Muszę zwolnić. Mam leki. 9.09 jede na wizytę do Leszna do doktora, bo potem jedzie na szkolenie. Byle do końca września i do donoszonej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

To odpoczywaj teraz. A kazali lezec wiecej?

[tija93]

Napisane przez Fubizka

To odpoczywaj teraz. A kazali lezec wiecej?

Ja nic nie leżałam dla takiego odpoczynku dla macicy. Tyle co jak czułam, że muszę polezec to leżałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Ja za to od dawna nie moge siedziec. Musze byc odchylona wiec wiekszosc czasu na pollezaco. Miesiac temu gin kazal oszczedzac szyjke chociaz 4cm i zamknieta, ciekawe jak teraz

[seesunrise]

Hej ja po wizytach, Adaś zdrowy, 2300g, pan mnie postraszył że na małe dziecko w terminie porodu nie ma co się nastawiać, obstawia 3800g, już sobie współczuję porodu, oby tylko nie przenosić

Jak pisałam wybrałam się też do fizjo, bardzo fajna wizyta, posprawdzała napięcia mięśni, postawę, pokazała jak korygować. Sporo poopowiadała o zaleceniach w pierwszych dobach po porodzie, tak w skrócie: profilaktyka przeciwobrzękowa - warto leżąc poruszać palcami, stopami, nadgarstkami, pionizacja poporodowa - na wydechu, z podtrzymaniem brzucha i mięśni dna miednicy, kaszel i kichanie na bok (tak jak podczas ciąży), od trzeciej doby można po kilkanaście minut leżeć na brzuchu ze zrolowaną poduszką, oddychanie powoduje masaż i pobudza macicę do obkurczania, no i masowanie podbrzusza żeby się szybciej regenerowało.

Napisane przez Nurek1119

Cześć



jako, że podczytuje Was od początki i kilka razy omyłkowo się odezwałam (sama mam termin na 4.11) to pozwoliłam sobie napisać bo też jestem teraz na temacie "czy potrzebuje prywatnej położnej"? i jestem zaskoczona, że u Was jest to taka tania opcja, u mnie koszt to 2tys. i wygląda to tak, że jeśli ona ma dyżur to zapewnia inną (mnie osobiście w ogóle to nie przeszkadza). Tylko w ogóle się zastanawiam czy warto?

U mnie też takie ceny, ja nie biorę, mam wybrane dwa szpitale, w pierwszym jest bardzo dobra kadra położnych i nie ma sensu dodatkowo płacić, a w drugim nie można.

[czubasek20]

Napisane przez tija93

1cm rozwarcia. Muszę zwolnić. Mam leki. 9.09 jede na wizytę do Leszna do doktora, bo potem jedzie na szkolenie. Byle do końca września i do donoszonej ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odpoczywaj jeszcze trochę tyle dobrego że już organizm ładnie przygotowany na poród i może być lżej

Napisane przez Fubizka

Ja za to od dawna nie moge siedziec. Musze byc odchylona wiec wiekszosc czasu na pollezaco. Miesiac temu gin kazal oszczedzac szyjke chociaz 4cm i zamknieta, ciekawe jak teraz

U mnie siedzenie to męka... Najlepiej leżeć na lewym boku, wtedy dobrze się oddycha.
Ja już prawie szyjki nie mam a nic o oszczędzaniu nie mówił

[Nurek1119]

Napisane przez seesunrise

U mnie też takie ceny, ja nie biorę, mam wybrane dwa szpitale, w pierwszym jest bardzo dobra kadra położnych i nie ma sensu dodatkowo płacić, a w drugim nie można.

u mnie też są podobno bardzo ok wiec chyba odpuszczę

[tija93]

Napisane przez Fubizka

Dziewczyny maja vbac wiec pewnie wtedy warto. Chociaz gaiete chyba nie? Juz mi sie pomieszalo.

Tez uwazam ze to nie w porzadku ze strony poloznej ze na dyzurze pelni prywatne uslugi. Gaiete rozumiem ze korzysta bo czemu nie ale takie cos nie powinno miec miejsca. Ciekawe czy w ogole jest legalne

No właśnie też jestem ciekawa jak to prawnie jest rozwiązane. Pewnie zależy jaką położna ma umowę ze szpitalem.

Napisane przez gaiete

Ja mam właśnie vbac i tylko dlatego się zdecydowałam na prywatną położną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Tyle kobiet na raz to by nie dało rodzić w tym szpitalu. On jest mały, kameralny. Poza tym wydaje mi się, że na dyżurze są dwie położne a nie jedna... Rozumiem Wasze wątpliwości jak najbardziej, ale nie sądzę, żeby to odbijało się jakoś mocno na jakości pomocy tym innym kobietom. Jak pisałam - dla mnie ważne jest to, że ona zna mnie i nie jestem przypadkiem z ulicy. Plus wiem, że nie ma znaczenia, jakie ma dyżury, wiem że będzie ze mną od początku do końca.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla Ciebie spoko opcja i rozumiem Ciebie, że byś nie chciała koleżanki położnej. Ale ogólnie słabo rozwiązane to jest. Bo jednak człowiek tak działa, że jak ma osobno płacone to jednak robi coś "lepiej". Nie wiem czy na miejscu rodzącej nie korzystającej z prywatnej opieki nie czulabym się gorzej traktowana. Bo wiadomo, że przy Tobie będzie bardziej. Ogólnie to oby wszystko wyszło tak jak planujesz i żebyś była zadowolona tam gdzie ja pracowałam owszem były dwie położne na dyżur, ale ta druga miała inne obowiązki, a nie porodowke.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz