Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+

[zabuzabu]

Napisane przez _Chilled_

Cześć dziewczyny! Przepraszam, że nie dałam znaku życia ale na Wizaż wchodzę w sumie tylko w pracy i jakoś tak nie ogarnęłam .. mam nadzieję, że się nie martwiłyście. Dziś wróciłam do pracy, ale coś mi się z raną robi, mam nadzieję, że przejdzie.
Zaraz Was nadrobię!

Witaj! Oczywiście że się martwiłyśmy Co u Ciebie, jak zdrówko?

[_Chilled_]

No w sumie nie za ciekawie, lewy jajowód mam niedrożny a to z lewej mam lepszy jajnik. Chociaż po usunięciu torbieli to on może być już też gorszy. Ogólnie tak sobie.
A teraz mam problem z raną. W sumie to mam skierowanie do szpitala .. ale nie chcę tam leżeć znów. Poczekam jeszcze, jak nie przejdzie to pojadę, co robić ..
No i starania trzeba przełożyć, muszę ok 3 m-ce jeść tabletki na wyciszenie choroby a one w sumie działają trochę jak antyki. Więc lipa.

[Beellina]

Chilled, pewnie że sie martwilysmy i wywolywałysmy ciebie..
Lepiej sie "podreperować" ze zdrowkiem zeby starania były w pełni zdrów. Także jeśli niepokoi cię rana to leć czym prędzej do szpitala zeby to obejrzeli. Duuuzo zdrowia i formy.
Mnie dziś cos glowa ćmi caly dzień.. czerwona czuje że jestem A nie jestem, chyba ciśnienie mi skacze. jakos od wczoraj chodzę skołowana, bez wigoru. Po okresie jestem wiec czas działań A ja sił nie mam.. 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Chilled ja też przed ciążą jadłam antyki (ale w celach leczniczych - miałam za grube endometrium) i udało się zaciazyc zaraz po odstawieniu, u mojej koleżanki było tak samo, więc myślę że to całkiem dobra decyzja lekarza. Na spokojnie przez te 3 miesiące wszystko się wygoi i będziesz mogła zacząć staranka.

Beellina ja mam tak samo, chodzę jakaś nieprzytomna i słaba, głowa mnie boli, ochoty na staranka brak. Dobrze że ten cykl i tak odpuszczamy. Jakoś ta zmiana czasu źle na mnie wpłynęła, starość nie radość 😉

[_Chilled_]

Hej!
Dzięki dziewczyny. Byłam w tym szpitalu, w sumie na tyle sama sobie poradziłam z tymi ranami, że już powiedzieli, że jest ok. Czyli babcine metody działają albo mój organizm sobie dobrze poradził.
Co do starań to u mnie nie będzie tak hop siup, bo poza problemami z zajściem są jeszcze problemy z utrzymaniem, pewnie dostanę zestaw heparyna/encorton/acard. Wstępnie mój lekarz potwierdził zasadność takiego leczenia. Wszystko na raz nie wygląda za dobrze ale co będzie to będzie. Może prawy jajnik czasem zaowuluje ...

[Beellina]

Cześć dziewczyny. Jak mija wam dzień? Prawdziwa wiosna za oknem ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Chilled_]

Tak, wiosna, skupić się ciężko .. a tu trzeba nadrabiać po 2,5 tyg nieobecności.
No i co, i kolejna nieobecność przede mną .. jak tam u Was szkoły i przedszkola? Nasze strajkuje no więc chyba wezmę zasiłek bo nie będę mamy znów 400km ściągać.

Doczytałam cały wątek, witam nowe dziewczyny i od razu dołożę parę groszy ..
AnnaLena - ja brałam Bromergon, ale dawno i nie pamiętam. Na pewno ładnie zbija prolaktynę, nawet za dobrze (miałam nawet chwilę poniżej normy) także kontroluj. Nie pamiętam czy coś zmienił z cyklami, ale chyba trochę tak .. tyle, że u mnie tyle problemów na raz jest, że nie ma w sumie co porównywać.

Inez - próbowałaś zestawu Acard/Heparyna(Clexane)/Encorton? To złoty zestaw dla kobiet z problemem poronień. Poczytaj, może warto znaleźć lekarza, który Cię tak poprowadzi.

[Inez03]

Hej ja brałam zastrzyki clexane i progesteronu w ciąży którą poronilam w marcu a w czerwcu zaszłam niespodziewanie i już bez niczego udało się utrzymać

[Beellina]

Witam sie przy piątku
Chilled, moja szkoła strajkuje, tylko ciekawe czy wypali to wszystko. Jak cos wolne będę miec.
Marianka A co u Ciebie słychać? Jak się czujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Hej dziewczynki! Jak tam plany na weekend? Ja w sobotę pracuje, odrabiamy 2-go maja. A w niedziele obchodzimy urodziny mojej mamy.

Przedszkole mojej córki na szczęście nie zamierza strajkowac. Ale to nie jest przedszkole samorządowe tylko publiczne z prywatnym właścicielem wiec strajk niewiele dałby.

Źle się czuję ostatnio. Mam opuchlizne na stopach, bolą mnie piersi, rano nie mogę wstać i cały dzień chodzę półprzytomna. Pewnie coś z hormonami.

[Beellina]

Hej hej. Dziś miałam po pracy dzień lenia za to jutro będę jak mróweczka pracować. Chce trochę ogarnąć chatę, dokończyć okna i przełożyć ciuchy zimowe na letnie w szafkach A wieczorem może jakaś kolacja grillowa o ile pogoda pozwoli.
U nas niestety na dzień dzisiejszy nasza zerówka ktora jest przy szkole strajkuje wiec musze zapewnić dziecku opiekę. Echh te strajki...
My odrabiamy 2 maja tez w sobotę, 27 kwietnia. Po świętach. Ja i tak biore urlop bo już plany mamy.
A mi znowu nie weszła ta zmiana czasu i ta nagła wysoka temperatura. Też się źle czuje, w sensie dostaje ciśnienia popołudniu, glowa mnie nie boli tylko mam rumieńce i wieczorem usnąć nie mogę, A rano wstać to graniczy z cudem. Foch od rana także zabieram się za czytanie książki,.Nie wiem o której usnę 🤣 dobranoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Hej,witam w weekend. Piękna pogoda ma być to planuje duzo spacerów.Od tygodnia nie karmie już piersio córki, czyli starania na całego można zacząć.Niedawno urodziła moja kuzynka, taki fajny słodziak, już moja córka nie najmłodsza w rodzinie.Super ,bo rok to nie duża różnica i przy spotkaniach bedą mogli się bawić.Narazie moja zaczeła noce przesypiać,jak fajnie sie wyspac po roku

[Marianna48]

Cześć dziewczyny
nie było mnie kilka dni, piękna pogoda to i na internet mniej czasu.

W zeszłym tygodniu się okropnie czułam, mały mało się ruszał , więc poszłam do lekarza, okazało się że mam infekcję i stąd to kiepskie samopoczucie i bóle brzucha, ale dostałam globulki, doktor podejrzał synka na USG i ogólnie jest wszystko dobrze, a po infekcji już nie ma śladu.

Przedszkole mojej córki nie strajkuje także bezpośrednio nie dotyka mnie strajk, ale mam nadzieje że uda Wam się jakoś to wszystko poukładać.

Co u Was słychać ?

[zabuzabu]

Napisane przez Marianna48

Cześć dziewczyny
nie było mnie kilka dni, piękna pogoda to i na internet mniej czasu.

W zeszłym tygodniu się okropnie czułam, mały mało się ruszał , więc poszłam do lekarza, okazało się że mam infekcję i stąd to kiepskie samopoczucie i bóle brzucha, ale dostałam globulki, doktor podejrzał synka na USG i ogólnie jest wszystko dobrze, a po infekcji już nie ma śladu.

Przedszkole mojej córki nie strajkuje także bezpośrednio nie dotyka mnie strajk, ale mam nadzieje że uda Wam się jakoś to wszystko poukładać.

Co u Was słychać ?

To dobrze, że zwalczyłaś szybko infekcję. Ile już waży synek?
U mnie nic nowego, od jakiegoś czasu kiepsko się czuję, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Trudno mi się zmotywować, mam chaos w głowie i ciągle jestem zmęczona. Rano ciężko mi się dobudzić, muszę wstawać pół godziny wcześniej niż zwykle, wypić dwie kawy żeby jakoś dojść do siebie i móc wsiąść do samochodu. A wstaję bardzo wcześnie, zazwyczaj o 5. Zdecydowanie potrzebuję jakiegoś wyjazdu, oderwania od pracy i domu.

Jak u Was ze starankami dziewczyny? Są szanse w kwietniu na pierwsze wątkowe podwójne kreseczki?

[Marianna48]

Zabuzabu pewnie przesilenie, jest szansa na jakiś wyjazd nawet krótki żeby baterie podladowac?
Nie znam jeszcze wagi synka, teraz na wizycie lekarz skupił się na szyjce i tylko serduszko posłuchał. 23.04 idę na połówkowe to wtedy napewno wszystko mi powie.
A jak święta spedzacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Ja tam za świętami nie przepadam, idziemy na obiad do rodziców, do teściów i w sumie tyle. Nie wyjeżdżamy nigdzie. Mam nadzieję, że przynajmniej pogoda dopisze i spędzimy sporo czasu na świeżym powietrzu.

Wyjazd dopiero w weekend majowy. Co prawda 2-go maja mąż pracuje ale za to 6,7 mamy wolne.

[Beellina]

Cześć cześć
Marianka, dobrze ze sie odezwałaś. Ufff ze juz ok ze zdrówkiem i pogoniłas infekcje. Moja szkoła/zerówka strajkuje więc niestety muszę kombinować, jeszcze dzis mam opiekę ale od jutra poprosiłam moją mamę o opieke. Ciekawe kiedy mają zamiar skończyć z tym strajkiem..
Też mam jak zabuzabu ciezkie dni..muszę więcej kaw aplikować, fizycznie i psychicznie coś siedzi we mnie i muszę z tym jakos wygrać bo nawet skupić się na książce nie mogę. Glowa jakas niespokojna. Jeszcze na dodatek poklocilam sie z mężem.. dni plodne a on musial wyjechac i kolejny cykl do bani..wiem ze nie jego wina ale troszke mu sie oberwało. I taka chodze skołowana..
A święta jesteśmy na miejscu,nie wyjeżdżamy nigdzie. Święta zwykle u rodziców, większość rodziny na miejscu więc wszyscy sie spotykamy troszke u rodziców i troszke chodzimy w gości. A pogoda...brrr idą mega zimne dni. Dziś u mnie w nocy było -3...A w dzień tylko 2 jest...nie lubię!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Beellina może rzeczywiście jakieś przesilenie. U mnie brak witamin, ciągłe niedosypianie, siedzenie w pracy przy komputerze całymi dniami, mało ruchu i słońca i zamartwianie się ciągle czymś, głównie finansami.

W pracy stagnacja, pracuję już w jednej firmie 12 lat i czuję totalne wypalenie. Ciągle te same mordy rzucające te same durne teksty, zero perspektyw rozwoju bo utknęłam na stanowisku starszego specjalisty i bez pleców na nic więcej nie mam szans. Chciałam zmienić pracę po urodzeniu drugiego dziecka. Ale chyba się nie doczekam. Zmęczona jestem strasznie, mam wrażenie, że życie mnie przerasta.

No to sobie pomarudziłam. Czasem trzeba. Miłego wieczoru dziewczynki!

[Beellina]

Zabuzabu czytam Ciebie i widzę siebie...w takim samym punkcie jestem i w takiej samej sytuacji..
Jakiś kijowy ten czas teraz..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Hej widać u was chyba przesilenie wiosenne lub spadek formy, trzeba sobie coś miłego zafundować, a szczególnie wyjść jak pogoda będzie lepsza. Ja też jeszcze parę tygodni wcześniej ledwo z obowiązkami dawałam radę, brakło sił i chęci. Teraz już więcej energii, święta za pasem trzeba coś zaplanować. Ja mam tu siostry więc z nimi się spotkam w pierwszym dniu świąt, a w poniedziałek mam nadzieję że pojedziemy gdzieś nad morzem pospacerować. Mnie bardzo męczy to siedzenie przy stole.

Do Polski lecimy 27 kwietnia, to trochę się akumulatory naładuje w swoim domku, lubię też pracę w ogrodzie, to trochę popracuje. Narazie nie chce się skupiać na staraniach. W tyle głowy zawsze będzie ale postaram się innymi rzeczami bardziej myśli zająć.

[zabuzabu]

Beellina dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z takim samopoczuciem Mam wrażenie, że wszyscy dookoła szczęśliwi i pełni energii, tylko ja jakaś niedorobiona...


Inez ja też nie lubię siedzenia przy stole. A teraz jakoś szczególnie nie mam ochoty. Ale w moim wypadku jest to nieuniknione. Dobrze przynajmniej, że nie będę u siebie przyjmować gości, bo nie wyobrażam sobie ogarnąć gotowania i porządków.

[Beellina]

Zabuzabu chyba nam trzeba jakiegoś wyjazdu i naładowania sie energii każdej postaci. Wszyscy dookoła mnie denerwują, chodze nabuzowana jakaś. Wczoraj po pracy znajoma wyciągnęła mnie na siłownię zeby sie wyładować..lubie taki wysiłek ale po 3 dniach opieki wczoraj wróciłam do pracy i myslalam ze ubije wszystkich. Także wieczorem ledwo funkcjonowalam.
Co do świąt...to też nie lubię siedzenia przy stole i tylko jedz..jedz.. jedz...Ale niestety u mnie rodzina tradycyjna,.właśnie przy stole świętowanie, do wyjazdów na święta im daleko. Dobrze ze moja mama robi u siebie więc tylko dzielimy się co do jedzenia która robi.
Piateczek. miłego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Hej my jak byśmy byli w Polsce na święta też byśmy się nie wymigali od siedzenia przy stole, tu łatwiej. Muszę jednak coś przygotować na święta, a jakoś nie mam zapału. Czekam tylko ładno pogodę żeby częściej móc wychodzić na spacery z còrko. Kiedyś planowalam dania na Wielkanoc wcześniej lub nowe przepisy wyprubowywalam, teraz coś znanego, oby szybko. Udanego weekendu, naladujcie akumulatory.

[Beellina]

No właśnie...już na samą myśl nie chce mi sie stać w kuchni.. pewnie jakieś ciacho, sałatkę i inne dodatki. Do świąt jeszvze troche to może coś wymyślę dobrego. Jeszcze trzeba przetrwać turbo tydzień w pracy. Strajk wiadomo kiedy się skończy? Chyba dalej będę musiała mame prosić o opiekę nad młodym.
Udanego weekendu tez wam życzę.
Ja planuje wybrać sie na jakiś shopping zeby cos na święta sobie kupić. Może choc troche podładowałoby mnie to?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Beellina super pomysł z shopingiem. Co planujesz kupić? Ja kupiłam sobie narazie 2 pary butów, z ciuchami czekam jak schudnę, chociaż przy moim teraźniejszym stylu życia to raczej będę musiała wymienić garderobę na większy rozmiar
Moje przedszkole nie strajkuje więc nie orientuję się ile to jeszcze może potrwać...

Miałam ten cykl starań odpuścić, ale przydażyło się przytulanko w 14dc więc sezon na wkręcanie sobie objawów ciążowych uważam za otwarty... Tydzień do @, jak ja nie lubię tego czasu...

[Beellina]

Planuje cos na święta sobie kupić, jakąś może sukienkę, pare bluzek, nie wiem coś poprawi mi nastrój. Pewnie znając życie jak pójdę to wrócę z niczym. Bo nie planowane zakupy zawsze są udane w moim przypadku. Ze schudnieciem to też muszę swoje cztery litery częściej wyprowadzać na siłownię bo słodycze coraz częściej do mnie przemawiają..jeszcze teraz święta to na bank przytyje.
Haha i tu mamy podobnie...za 10 dni mam @ i były serduchowania wiec czekamy czekamy..
A dzis mam ochote na lampkę wina i chyba się skuszę..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zabuzabu]

Ja właśnie się skusilam, mężu zrobił pyszną pizzę z owocami morza to i winko musiało być 😊 trochę lepiej się czuję, oby nastrój dalej się poprawiał.

Beellina trzymam kciuki ✊ niech się fasolka zagnieżdża. Ja nie mam dużych szans, serduchowanie było tylko raz. Co prawda nie czuję się w ogóle jak na @, brzuch nic nie boli, piersi też nie, a normalnie tydzień przed @ juz chodzę cała obolała. No i ciągle mam ochotę na ostre jedzenie. Haha nie ma to jak dopatrurwanie się na siłę oznak ciąży 😕

[Beellina]

Jak wam mija wieczorek dziewczynki? Mnie cos lekkie przeziębienie dopadlo, syn mnie zaraził. Także w sobotni dzień walczę z bólem gardła. Do południa ogarniałam domek, obiad A później lenistwo pod kocem z książką i gorąca herbatką z cytryną. Także zakupy przelozyliśmy na jutro, okazało się że jutro handlowa niedziela wiec skorzystamy.
Lucky woman, chilled A co u was? Coś ostatnio mało sie udzielacie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inez03]

Hej jak zakupy, ja byłam sukienkę kupić. Szybko znalazłam a jeszcze jedno mam chęć kupić. Narazie myślę jeszcze o płaszczyku, więc jeszcze raz na sklepy muszę ruszyć. Wieczór z ksiozko, oj ostatnio nie mam czasu albo padam.

[Beellina]

Hej hej. No właśnie też sukienkę wyhaczylam.. I bluzke taką w kwiaty, fajna przewiewna. Jak dla mnie dziwna teraz ta moda.. Spodnie z wysokim stanem po cycki i bluzka krótka ze ledwo zakrywa brzuch..o nieee to nie dla mnie. Za to lubie na wiosnę żywe kolory. Ja jeszcze Muszę jakies buty na wiosnę kupic. Coś wygodnego.
Co tam ciekawego czytasz? Ja skończyłam "w pułapce" Magdaleny Stachula i mam niedosyt. Polecam. I jeszcze jej książkę "Idealana". Też fajna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz