Mamy Marzec 2020

[shinypearl]

Śniło mi się, że biegałam i załatwiałam jakieś urzędowe sprawy z wózkiem spacerowym a w nim już takie ja wiem może i roczne dziecko i do tego syn. I tyle czasu to zajmowało i na końcu snu zaczynam myśleć, że nie mam nic dla niego na przekąskę, nie wiem co jedzą dzieci na przekąski a do tego patrzę, że nawet wody mam na dnie. I obudziłam sie z myślą, że co ze mnie za matka
To była pierwsza rzecz, którą wklepalam w google: "co jedzą dzieci na przekąski ", haha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez paula54

Ja też się trochę obawiam co wyjme, ale patrząc na moje dotychczasowe przygody z praniem - te wszystkie metki są grubo przesadzone.
O pozytywce, która przetrwała 90 st już chyba pisałam, ale nie chwaliłam się chyba jak wypralam sobie żakiet wykopany w sh - normalnie w pralce, z kapsułkami, na chyba 40 albo i 60 st i jeszcze z ekstra płukaniem. A potem odkrylam metke, a na niej nie prać, trzymać z dala od wody i wszelakich detergentów i najlepiej to nie nosić tylko patrzeć jaki ładny. Aż sobie w google wklepalam co za firma takie głupoty wypisuje na metkach. No, ale jak kogoś stać kupić ciucha za pół mojej wypłaty to go i stać latać z nim do pralni. Przy okazji wyszło jak dużym ignorantem modowym jestem i jak bardzo nie ogarniam marek klasy premium . A żakiet pranie przeżył już niejedno i lubię go bardzo cały czas.
Więc podsumowując - tak, zamierzam wyprać. Co mu się może stać... przecież w 30-40 st się nie skurczy. Bez przesady, co to za lipny materiał musiałby być, żeby się nie dac wyprać...

Ja tez jestem taka bezlitosna
A już w przypadku rzeczy dla noworodka/małego niemowlaka - no mercy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Meamia]

Ja też byłam, ale część ubranek przez to się lekko sponiewierała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agnimay]

Napisane przez paula54

Ja też się trochę obawiam co wyjme, ale patrząc na moje dotychczasowe przygody z praniem - te wszystkie metki są grubo przesadzone.
O pozytywce, która przetrwała 90 st już chyba pisałam, ale nie chwaliłam się chyba jak wypralam sobie żakiet wykopany w sh - normalnie w pralce, z kapsułkami, na chyba 40 albo i 60 st i jeszcze z ekstra płukaniem. A potem odkrylam metke, a na niej nie prać, trzymać z dala od wody i wszelakich detergentów i najlepiej to nie nosić tylko patrzeć jaki ładny. Aż sobie w google wklepalam co za firma takie głupoty wypisuje na metkach. No, ale jak kogoś stać kupić ciucha za pół mojej wypłaty to go i stać latać z nim do pralni. Przy okazji wyszło jak dużym ignorantem modowym jestem i jak bardzo nie ogarniam marek klasy premium . A żakiet pranie przeżył już niejedno i lubię go bardzo cały czas.
Więc podsumowując - tak, zamierzam wyprać. Co mu się może stać... przecież w 30-40 st się nie skurczy. Bez przesady, co to za lipny materiał musiałby być, żeby się nie dac wyprać...

Masz szczęście z tym praniem!!! Ja mam zupełnie na odwrót. Piorę coś w zimnej wodzie na parniu ręcznym, a i tak się skurczy

Napisane przez shinypearl

Śniło mi się, że biegałam i załatwiałam jakieś urzędowe sprawy z wózkiem spacerowym a w nim już takie ja wiem może i roczne dziecko i do tego syn. I tyle czasu to zajmowało i na końcu snu zaczynam myśleć, że nie mam nic dla niego na przekąskę, nie wiem co jedzą dzieci na przekąski a do tego patrzę, że nawet wody mam na dnie. I obudziłam sie z myślą, że co ze mnie za matka
To była pierwsza rzecz, którą wklepalam w google: "co jedzą dzieci na przekąski ", haha.

co za sen!

[Nati996]

No tak patrzę i na stronie producent mówi, że można prac w pralce, na metce też jest zaznaczone 30* i nic nie ma, że prac ręcznie, więc super jedno pranie ręczne mniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

Napisane przez shinypearl

Śniło mi się, że biegałam i załatwiałam jakieś urzędowe sprawy z wózkiem spacerowym a w nim już takie ja wiem może i roczne dziecko i do tego syn. I tyle czasu to zajmowało i na końcu snu zaczynam myśleć, że nie mam nic dla niego na przekąskę, nie wiem co jedzą dzieci na przekąski a do tego patrzę, że nawet wody mam na dnie. I obudziłam sie z myślą, że co ze mnie za matka
To była pierwsza rzecz, którą wklepalam w google: "co jedzą dzieci na przekąski ", haha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Faktycznie, jakieś kosmosy Ci się śnią

Napisane przez vadi

Ja tez jestem taka bezlitosna
A już w przypadku rzeczy dla noworodka/małego niemowlaka - no mercy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No mercy!
Ja jestem z wykształcenia mikrobiologiem, więc trochę zboczenie zawodowe. Wszystko bym dezynfekowala

Kupiliśmy dziś fotelik. W sumie można powiedzieć, że zostały tylko takie rzeczy, które można kupić nawet w środku nocy w aptece albo się bez nich obejść od razu jakas taka spokojniejsza jestem

[agulaaaa]

Napisane przez paula54

Faktycznie, jakieś kosmosy Ci się śnią No mercy!
Ja jestem z wykształcenia mikrobiologiem, więc trochę zboczenie zawodowe. Wszystko bym dezynfekowala

Kupiliśmy dziś fotelik. W sumie można powiedzieć, że zostały tylko takie rzeczy, które można kupić nawet w środku nocy w aptece albo się bez nich obejść od razu jakas taka spokojniejsza jestem

Jaki kupiliście?

A ja jakoś dziwnie spokojnie podchodzę do wszystkiego, mimo że tylu rzeczy nie mam :p byle spokój do końca zachować

[shinypearl]

Odebralam dziś w rossmann pieluszki i oliwke. U mnie bez żadnych problemów. Nawet na maile nie patrzyli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

Napisane przez agulaaaa

Jaki kupiliście?



A ja jakoś dziwnie spokojnie podchodzę do wszystkiego, mimo że tylu rzeczy nie mam byle spokój do końca zachować

Maxi cosi pebble plus. Próbowaliśmy inne zestawy, ale ten był pierwszy i jednocześnie najlepiej leżał w aucie. Nie jest może jakiś lekki, ale wydaje się być fajny. Zobaczymy jak w praktyce. Sprawdziłam sobie od razu nasz śpiworek do niego i pasuje idealnie.

[monika21121984]

Zamowilam dla dzidziola rzeczy I nie dali mi tam przewijaka ,musze dzis tam dzwonic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cisa89]

Hello
Przyszedł mi właśnie mail, że mam do odbioru oliwkę na rozstępy z Rossnę, sprawdźcie skrzynki

[Meamia]

Paula fajny ten pebble plus. My mamy Maxi cosi Cabrio Fix,troche podobny.

Ja dzis po wizycie, mały w 31+1 waży 1680g. Podobno po narodzinach ma ważyć ok 3.00 kg. Wszystko w porządku, łożysko przesunelo się do góry) Tylko mały fiknął i główkę ma teraz całkiem u góry. A tak czułam, bo czkawke ostatnio czułam wyżej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiperka]

Napisane przez Meamia

Paula fajny ten pebble plus. My mamy Maxi cosi Cabrio Fix,troche podobny.

Ja dzis po wizycie, mały w 31+1 waży 1680g. Podobno po narodzinach ma ważyć ok 3.00 kg. Wszystko w porządku, łożysko przesunelo się do góry) Tylko mały fiknął i główkę ma teraz całkiem u góry. A tak czułam, bo czkawke ostatnio czułam wyżej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też planuje zakup cabrio fix
Bazę też kupowałaś? Jeśli tak, to podpowiedź którą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

A co do wagi dziecka, ja byłam w podobnym tygodniu ciąży (31+3) i mała ważyła 1760g. Lekarz powiedział, że w tp powinna ważyć około 3600.

Ciekawe skąd takie różnice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez kiperka

Też planuje zakup cabrio fix
Bazę też kupowałaś? Jeśli tak, to podpowiedź którą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

A co do wagi dziecka, ja byłam w podobnym tygodniu ciąży (31+3) i mała ważyła 1760g. Lekarz powiedział, że w tp powinna ważyć około 3600.

Ciekawe skąd takie różnice.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to tylko jakies tam wyliczenia prawdziwą wagę poznamy w fakcie dokonanym

[kiperka]

Napisane przez anusia1990

to tylko jakies tam wyliczenia prawdziwą wagę poznamy w fakcie dokonanym

No jasne! Ale mimo wszystko różnica w samych wyliczeniach jest duża. Widać co lekarz - to metoda. Na wszystko...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarzenaKS]

My mamy w 34tc 2.5 kg

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[chouette_]

Ja nie mam żadnego maila o oliwce

Ale Wam zazdroszczę, że znacie wagę! U mnie w 30+3 było około 1700 gramów, bez przewidywania ile może ważyć przy porodzie. Dzisiaj zaczęłam 36 tydzień i pewnie do samego porodu już się nie dowiem ile waży chyba, że jednak moja lekarka uzna, że przydałoby się jeszcze jakieś USG...

[paula54]

U mnie w 34tc było 2 kilo równe, ale lekarz powiedział, że to jest tak nieprzewidywalne, że nie da się oszacować na 100% wagi. Różnice czasem są ponoć baaardzo duze.

My bazę wzięliśmy jakąś taką z możliwością wpiecia potem kolejnego rozmiaru. Nie pamiętam niestety nazwy, ale chyba 3wayfix. W ogóle widzę, że te pebble są plus i pro. My mamy ten pro z osobna wkładka na glowke.
I jeśli któraś z Was ma blisko z całego serca polecam firmę foteliki.info. Cały dobór fotelika, instruktaż, dobrze z godzina poświęcona nam całkowicie. Wyszliśmy pewni, że mamy dobrze dobrany zestaw i umiemy to obsłużyć.

[agulaaaa]

Hej

Rano byłam na badaniach, głowa mnie coś boli:/

Pewnie w zaokrągleniu lekarz podał wagę, wiadomo to takie plus minus, mój ważył 1550 w 30+6,ale myślę, że te 3,5 minimum będzie miał

[anusia1990]

Napisane przez kiperka

No jasne! Ale mimo wszystko różnica w samych wyliczeniach jest duża. Widać co lekarz - to metoda. Na wszystko...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No fakt. Moja pierwsza córka miała rzekomo ważyć koło 3,5 ale urodziła się 2 tyg wcześniej i stanęło na 2950 hehe pewnie jakby posiedziała do terminu to by dobiła więc coś w tych wyliczeniach jest

[shinypearl]

Moje dziecko teraz w 35t ma 2,8kg, ale na wydruku z usg znalazłam info +/-400g, czyli faktycznie to jest umowne ☺ byleby nie dobila do 4kg bo się podlamie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nati996]

Nasza dzidzia w 29+5 miała 1700 jestem przerażona, bo u TŻta w rodzinie wszyscy jak się rodzili mieli powyżej 4, nie wyobrażam sobie tak dużego dziecka rodzic... W środę wizyta, ciekawe co ciekawego mi lekarz powie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

O, kurczę, wagi robią się już konkretne
Ciekawa jestem ile będzie u nas na usg 31.01, to już będzie 35+5!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chouette_]

Wiadomo, że wagę się tylko szacuje, ale już nawet to 400 g błędu daje jakieś wyobrażenie
Trochę się obawiam wagi u nas, ja ważyłam około 2,5 kg jak się urodziłam (w terminie), a mąż ponad 4 kg i coś mi się wydaje, że mały raczej pójdzie w tatusia

[paula54]

Ja byłam podobno chuda ale długa i wszystkie ciuchy mi wisiały na brzuchu ale miały za krótkie nogawki. Za to mąż odwrotnie. Ciekawe co wyjdzie z takiego mixa
U nas dodatkowo ogromną niespodzianka będą pewne cechy wyglądu (drobiazg), które podejrzewam, że są dziedziczne 1:1 i nie mogę się doczekać, czy syn będzie miał je po tatusiu (I babci). Mąż się śmieje, że jak nie będzie to się nie przyzna do syna

[kiperka]

My oboje ważyliśmy 3200g. Tylko ja się urodziłam w terminie a Marcin przez cc wcześniej - a jego mama nie wie ile wcześniej, poszła na cc kiedy jej kazali i już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justkonev]

U nas w 31+0 młody miał 2005g
Córkę urodziłam miesiąc przed terminem z wagą 2650g, gdzie na USG dzień wcześniej pokazywało wagę 2790g

[anusia1990]

Napisane przez justkonev

U nas w 31+0 młody miał 2005g
Córkę urodziłam miesiąc przed terminem z wagą 2650g, gdzie na USG dzień wcześniej pokazywało wagę 2790g

kawał chłopa

[agulaaaa]

Do szpitala ubranka 56 bierzecie?

[vadi]

Napisane przez agulaaaa

Do szpitala ubranka 56 bierzecie?

Z tego, co czytałam, dzieci się rodzą jednak zwykle takie, żeby matka dała radę je urodzić pamiętam przykład z drobną surogatką dziecka dużych rodziców - dziecko też było stosunkowo niewielkie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk