2007-01-28, 18:25 | #31 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
2007-01-28, 20:06 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
moj kot musi byc ze mna w lazience kiedy sie kapie, siedzi na wannie i sie caly czas gapi jak sie myje. Dziwny fetysz;p
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2007-01-28, 20:26 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
To chyba ma większość kotów bo jednego nie zuwarzłam i włączyłam pralke dobrze kot był czarny a prałam białe rzeczy to zobaczyłam go w pore ,nie wiem jak skończyło by się to jego spanie ,a najbardziej mnie wkurza jak w nocy włazi pod kołdre i zaczyna mi podgryzać palce.
|
2007-01-29, 00:39 | #34 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
|
2007-01-29, 07:59 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wielko Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
mój jest u nas dopiero 2 tyg. ale juz dają się we znaki jego kocie nawyki...
-nocne eskapady po całym mieszkaniu ze wszystkim co sie tylko nadaje do zabawy, -ciągłe upominanie się o pieszczoty, -piszczenie niewiadomo z jakiego powodu, -picie wody z wanny, -siusianie na wyrko, grrrrr.... -wszęchobecna sierść. Ale poza tym to sama SŁODYCZ. |
2007-01-29, 08:09 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
a tam kladzie sie na moich ciuchach na koszu na pranie i sobie patrzy na mnie, spi, czasem sie czyms pobawi. lubi mi asystowac w lazience ale nie wyprowadza mnie tym z rownowagi |
|
2007-01-29, 10:43 | #37 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
Zabiera mi ręcznik jak się wycieram i zjada mokre włosy . Już jej mówiłam, że "kocie jak mnie będziesz tak ciamkać to mamusia wyłysieje".
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
|
2007-01-29, 11:03 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 096
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Bliźniaki uwielbiają się całować, a już najbardziej o 5 rano. wlezie Ci taki jeden z drugim do łóżka i nos wtyka do nosa.
O rozwalaniu ładu i porządku podczas gryzienia się zwajemnego szkoda gadać. Nauczyły się wskakiwać na szafę a tam chomik sobie mieszka biedaczek. Kradną gąbki do naczyń, ołówki, kredki, długopisy, przerabiają papier toaletowy na trociny. No i to wszystko robią jak nikt nie patrzy. Kochane są przypomniało mi się, że notorycznie wyciągaja wtyczkę od netu /ja nie wiem jak bo to taki zatrzask jak od telefonu/. wiedzą chyba że wtedy z pokoju wyjdę i je pomiziam przy okazji |
2007-01-29, 11:10 | #39 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 123
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
ale nie cierpie jak zaczynam sie uczyć i rozkładam zeszyty na biurku, to w chwile pozniej jest juz Kot i kładzie mi się majestatycznie na środku notatek... Chyba nie chce zebym za madra była Nie lubie jeszcze jak Kot zjada kartony...Nie wiem czy normalnie koty zjadają kartony, zawsze mi się wydawało, że wolą się w nich chować
__________________
and i quote the bible cause that's where it's written: |
|
2007-01-29, 11:19 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Moja gadzina wlasnie mi obgryzal sluchawki do kompa. TZ wyslala go do kąta za kare... jak Super niania
Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2007-01-29, 11:33 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
Raz nawet wpadł do środka a tak poza tym to wkurza mnie, bo jak zostawię pod łóżkiem jakąś gazetę, to rano budzi mnie odgłos darcia papieru i moja gazetka jest podarta na malutkie kawałeczki. I zrzuca doniczki z parapetu, ucieka przez balkon, po czym bawi się w ganianego po krzakach
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-01-29, 11:39 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 096
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
moja pościel niby satynowa czerwona już nie jest gładka i piękna. kocie pazurki idealnie nadają się do wyciągania z niej nitek grrr
|
2007-01-30, 10:53 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 613
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Pewnie powtórzę wasze nerwy ale cóż...
- drapanie i miauczenie nad ranem - zaciąganie firanek - zawzięte kopanie w kuwecie a co za tym idzie - wykopywanie bobków na zewnątrz - nie mycie się mojego kota po kupie (chodzi i śmierdzi ) - żarcie moich kwiatków - wylegiwanie się w wannie i zlewie (kiedyś przeziębią się barany małe) i zostawianie tam tony futra i żwirku - chowanie pod dywany korków od zlewu i od wanny. Sporo tego, ale i tak moja miłość przeważa Trochę OFFTOPIC: wiecie co zrobiłam na jedzenie kwiatków? Posadziłam im zboże. Urosło w kilka dni ale nie uwierzycie co one z nim robią. Wylegują się w nim!!!. Nazwałam to ośla łąka. Żebyście widzieli jak to wygląda jak kot leży w doniczce Śmiech nie z tej ziemi.
__________________
Rasowa |
2007-01-30, 11:38 | #44 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Wiem . Moja ma trawę wysianą-leży w niej, wyciąga kiełki i zostawia na podłodze, wygrzebuje ziemię, ale nie rusza kwiatków
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
2007-02-02, 21:10 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Dzisiaj rano mój pupilek przyszedł po miesiącu nieobecności w domuhttp://www.wizaz.pl/forum/images/old_icons/baba.gif
http://www.wizaz.pl/forum/images/old_icons/1_jupi.gif , jak zwykle tak strasznie sie przymilał jak by chciał nas przeprosić za swoją nie obecność ,bardzo nie lubię tych jego wycieczek bo boje sie że już go nie zobaczę , że coś mu śie stanie .Najdłuższa wyprawa Tygrysa to był okres prawie siedmiu miesięcyhttp://www.wizaz.pl/forum/images/old_icons/2bacik.gif już straciłam nadzieje że go kiedykolwiek jeszcze zobaczę .Jest to siedmioletni kocur ,dachowiec (6kg żywej wagi )dlatego mam nadzieję że zawsze da sobie radę.http://www.wizaz.pl/forum/images/smilies/biggrin.gif http://www.wizaz.pl/forum/images/old_icons/icon25.gif |
2007-02-02, 22:02 | #47 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Zabiło mi bydlę pomidorki
Ma swoją trawę, ale oczywiście trzeba nowe roślinki poobgryzać, wygrzebać i się położyć w nich . Uratowała się tylko połowa . A teraz to się przymila-łobuz jeden!
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
2007-02-02, 22:13 | #48 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
moja kotka sie wlasnie w trakcie mojego mycia przechadza po wannie albo siada na pralke;p
poza tym chodzi wieczorem i marudzi ze musze juz lozko poscielic bo ona chce spac a no i lubi sie wylegiwac na dokumentach, zeszytach, przewracac ramki ze zdjeciami, obrazac sie;p a jak sie na mnie obrazi to jakims cudem mi odlacza od kompa myszka, klawiature albo glosniki;D tez dachowiec 6 kilo zywej wagi;p
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2007-02-03, 09:36 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
|
2007-02-03, 09:55 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Ale i tak nic nie przebije rzygu balistycznego Z parapetu, nad stolikiem do kawy na podloge Jak by wiedzial, ze stolik do kawy to swietosc.
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
2007-02-03, 11:16 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
A propos skoków... Jakis rok temu Rudy zszokował mnie i TŻta... Z miejsca z rogu pokoju skoczył na łóżko, bez rozbiegu, a to jakieś 4 metry są.... :shock:
|
2007-02-03, 13:43 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 096
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
rude małpy zrzuciły klatkę z chomikiem. biedne stworzenie /nie nasze na dokładkę/ udało się uratować, a koty nie wchodzą nam dzisiaj w drogę
|
2007-02-03, 14:29 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Mnie moj potffforek czasem wyplaci "z liscia" ale cale szczescie chowa szponiaste... Skubany potrafi tez wbiegac miedzy nogi kiedy probuje przejsc. Skutek? Potykam sie o kocura i prawie laduje na twarzy...
Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2007-02-03, 23:47 | #54 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 950
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
|
2007-02-04, 10:19 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
|
2007-02-09, 18:50 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 016
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
przypomniało mi się
nie lubiłam jescze jak moje pluszowe chodziło po parapecie(tym na zewnatrz). a mój sąsiad nie lubił jak przychodził do niego nad ranem( zawsze miał owarty balkon), gryzł go w nos i uciekał do domu ale odechiało mu sie tych wycieczek, doigrał się i spadł, z 10 piętra żyje na sczzęście, bo cuż ja bym bez niego zrobiła? |
2007-02-09, 19:00 | #57 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Łańcut:):):)
Wiadomości: 151
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
|
|
2007-02-09, 19:56 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Macondo
Wiadomości: 97
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Sama nie mam kota, choć uwielbiam je... Bardzo chciałabym mieć, ale trochę się boję... Otóż jak idę ulicą, to koty na mnie "prychają" i wlaśnie to najbardziej mnie denerwuje... No niestety, chyba jakoś nie należę do "kocich osób"
__________________
Czarne pończochy wyszczuplają poczucie kruchości... |
2007-02-09, 20:35 | #59 |
Rozeznanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Moj kot tez ma swoje widzimisie. Potrafi wchodzic i wychodzic co 5 minut (a gdzieżbym spróbowała go nie wypuścic/wpucic - wrzask i pisk). Mieszkam w domu ze spadzistym dachem. Kot nauczył sie wskakiwac na dach (drzewo,garaż,dach) i potrafi o 5 nad ranem żałośnie położyć się na oknie i drapać i piszczeć dopuki go nie wpuszcze
Nie moge chodzić sama do łazienki, do sklepu za rogiem,do babci obok... kot zawsze za mna przy czym w dwóch ostatnich wariantach musze go niesc na rękach (inaczej miauczy przeraźliwie, wiesza sie na nogawce itp). Choć miska z wodą stoi niewzruszona w kuchni to kot przychodzi do lazienki i wyczekująco wpatruje sie w kran. A i jeszcze jedno: zawsze na noc zamykam drzwiod pokoju (nie lubie miec otwartych) wiec kot w zaleznosci od polozenia raz na 2-3 godizny musi wyjsc/wejsc i drapie do opou w drzwi (a teraz sie wycfanił i drapie w plakat na drzwiach zeby nie musiał za długo czekać) |
2007-02-09, 21:06 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 999
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
U mnie cechy "nieznośne" są różne - w zależności od kota:/
Najbardziej rozrywkowe są kocury (jeden to "senior" a drugi ma 7 miesięcy) bo dziewczyny są dość spokojne W sumie jest ich czworo i są cudne... Ale najbardziej wkurzające jest:
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.