pies - uporczywe drapanie - proszę o rady!

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Już sama nie wiem i dostaję obłędu w związku z psim drapaniem. Już chyba 3 raz w tym roku nasza suczka (12 lat) ma ten drapiący problem. Za każdym razem lądujemy u weta, dostaje zastrzyki, po nich jest OK, mija jakiś czas i znów problem wraca. Ostatnio częściej (nie wiem, wiek?). Natomiast różne to drapanie jest.
Ok. 3 miesiące temu drapała się i wygryzała okolice ogona - wet stwierdził hotspota. Dał zastrzyki, po których wszystko się uspokoiło, drapanie minęło, rany się zagoiły. Po kilku tygodniach suczka dostała zapalenia pęcherza - znów wet - tydzień zastrzyków i nakaz podawania suplementu z żurawiną (kupiłam opakowanie ludzkiego). Po jakiś 2 tygodniach stosowania tej żurawiny 2 razy dziennie, suczka znów zaczęła się drapać, tym razem swędzi ją niemal całe ciało, ale głównie grzbiet i boki. Do tego oczywiście bardziej się leni. Przeglądnęłam jej skórę, miała kilka czerwonych plamek, uznałam, że może alergizuje ją coś z tego żurawinowego suplementu. Odstawiłam go, podaję od tygodnia calcium. Jednego dnia drapie się mniej innego więcej, ale już nie wygryza tak boków jak wcześniej. Wczoraj jeszcze spłukałam jej ciało wodą zakwaszoną octem jak polecał kiedyś wet. Tak czy siak ciało dalej ma wrażliwe, wystarczy ją dotknąć po grzbiecie i widać, że nadal ją swędzi.
Już nie mam pomysłu. W ubiegłym roku również był podobny problem. Drapała się, w końcu minęło. Wet za każdym razem mówi, że pewnie coś dostała do jedzenia co ją uczula lub dostaje za dużo białka. Ale ja już sama nie mam pojęcia. Nie podjada poza tym co dostaje. Gotuję jej zwykle porcję rosołową z ryżem i warzywami lub z makaronem. Nie wiem - może kurczaki pędzone antybiotykami? Mięso kupuję zawsze w tym samym sklepie. Ostatnio dawałam jej coś z puszki, ale tylko raz może dwa. Sucha karma -zwykle ta sama i tylko od czasu do czasu. Ostatnio też była chyba tylko raz jedna inna.
Czy uczulenie pokarmowe może trwać tak długo? Albo uczulenie po tej żurawinie?
Zauważyłam też kilka dni temu (ok. 2 tygodnie po tygodniowych zastrzykach) że zrobiła jej się taka jakby opuchlizna w tym miejscu, gdzie były robione zastrzyki (na karku) Opuchlizna była wielkości kajzerki, o regularnym kształcie. Z każdym dniem co raz mniejsza. Znajomy mówił mi, że jego pies po zastrzykach również miał problem z takimi gulkami skórnymi. Czy drapanie może być z tym związane?
Bardzo proszę jeśli ktoś z Was również ma takie drapiące problemy ze swoim psem o jakiś porady lub pomysły, co mogę jeszcze wypróbować. Bo wet też nie wróżka, a suczka na prawdę nie jest faszerowana jakimiś słodyczami, czy ludzkim jedzeniem jak zawsze sugeruje.

[esfira]

a czy suka jest regularnie odpchlana?
Nie kąpie się w stawie?
Jaką karmę dostaje? Chappi czy Pedigree?- po nich czesto są uczulenia. Najlepiej by było zmienić jej karmę na karmę weterynaryjną hipoalergiczną i zobaczyć, czy będzie zmiana po 2 mcach, albo stosować dietę eliminacyjną. Oczywiście wtedy nie wolno jej dawać nic innego do jedzenia. Tu masz to dobrze opisane http://www.vetopedia.pl/article180-1...pokarmowa.html

dodatkowo możesz psu podawać Gammolen albo coś podobnego z kwasami omega.
U suki w tym wieku dobrze by było zrobić dodatkowe badania krwi i moczu, żeby wykluczyć choroby ogólne, powodujące świąd.

[trocka8]

mój pies miał problemy z drapaniem dwukrotnie.
pierwszy raz jak miała około rok. bardzo długo nie mogliśmy jej zdiagnozować, próbowaliśmy różnych sposobów - karma hipoalergiczna, dieta, nawet zmiana misek na szklane, ale nadal się drapała. w międzyczasie dostawała zastrzyki przeciwświądowe, które na dłuższą metę nic nie dawały. wydrapała sobie sierść na brzuchu i bokach i przy tym wszystkim przeziębiła pęcherz
w końcu po dłuższych poszukiwaniach znaleźliśmy weta, który pobrał próbkę skóry do analizy. okazało się, że to drożdżyca. dobrał odpowiednie leczenie i wszystko wróciło do normy. trochę się wykosztowaliśmy, ale było warto.

sytuacja z drapaniem pojawiła się jakiś czas temu [2-3 lata] na jesień. znowu robiliśmy testy, także alergiczne, ale nic nie wykazały. jadła wszystko to co wcześniej, także znowu mogliśmy tylko doraźne zapobiegać świądowi. raz weterynarz zapytał czy nie robiliśmy może jakiegoś remontu, bo jego syn jest takim alergikiem, że kiedyś po remoncie sieni musiał wchodzić do domu przez garaż, bo miał takie uczulenie na świeżą farbę. no i faktycznie - jakiś czas wcześniej remontowaliśmy jeden pokój, nowe tapety i dywany - a ona jakby się uparła i ciągle chciała tam spać. w końcu zaczęliśmy ją przeganiać z pokoju, ganiliśmy za drapanie i po jakimś czasie przeszło "samo".

[KarolinaK]

Wet nie wspomnial nic o egzemie? Albo jej początkach?

[delfix10]

zmień weterynarza
dobry wet powinien zlecic odpowiednie badania i rozpoznać chorobę

my tak jezdzilimsy z nasza sunia do jednej wetki ,wymyślała cuda wianki,sprzedała nam szampon na alergie za 50zl i kazała kapać ,nie pomogło --wróciliśmy do niej to zmieniła karmę na jakaś super dobra i mega droga bo to niby alergia pokarmowa -nie pomogło już do niej nie jechaliśmy
pojechaliśmy do innego ,zbadał psa i powiedział ze to nużeniec
także zmień lekarza bo pewnie wyrzucasz kasę w bloto a pies cierpi.

[Ondiine]

W ogóle nie robiliście testów alergicznych? Każdy wet przy takich objawach powinien je wykonać. Piszesz, że gotujesz jej makaron lub ryż, może ona jest uczulona na zboża? Zauważ, że podając jej czy to makaron czy ryż podajesz jej zboża. Spróbuj karmę BEZ ZBOŻA, a jak to nie pomoże to wyeliminuj kurczaka, bo może jest uczulona na kurczaka ? Dla mnie przede wszystkim powinniście zrobić testy alergiczne, a już teraz powinnaś odstawić najpierw zboża, potem kurczaka, żeby sprawdzić reakcję. Może spróbuj karmę Taste of the wild Pacific Stream Canine Formula, bezzbożowa i bezkurczakowa Warto spróbować.

[dryda]

testy alergiczne od tego by faktycznie trzeba zacząć, o ile to nie pchły
u nas akurat jesteśmy na etapie pcheł (2 psy + kot), więc jest "wesoło"...

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Dziękuję za liczny odzew, przepraszam, że dopiero teraz piszę, ale zupełnie nie miałam czasu.

Napisane przez esfira

a czy suka jest regularnie odpchlana?
Nie kąpie się w stawie?
Jaką karmę dostaje? Chappi czy Pedigree?- po nich czesto są uczulenia. Najlepiej by było zmienić jej karmę na karmę weterynaryjną hipoalergiczną i zobaczyć, czy będzie zmiana po 2 mcach, albo stosować dietę eliminacyjną. Oczywiście wtedy nie wolno jej dawać nic innego do jedzenia. Tu masz to dobrze opisane http://www.vetopedia.pl/article180-1...pokarmowa.html

dodatkowo możesz psu podawać Gammolen albo coś podobnego z kwasami omega.
U suki w tym wieku dobrze by było zrobić dodatkowe badania krwi i moczu, żeby wykluczyć choroby ogólne, powodujące świąd.

Nie jest odpchlana, ale teraz kwestia jakiejś upierdliwej pchły też przychodzi mi do głowy, bo ma takie momenty napadowego drapania, jakby właśnie gdzieś coś ją nagle zasmyrało, więc odpchlenie to będzie kolejny nasz krok. Podstawowe badania krwi miała robione przy zapaleniu pęcherza jakieś 2-3 tygodnie przed rozpoczęciem drapania i były w normie.
Nie kąpała się ostatnio nigdzie. Preferujemy spacery do lasu, tam jest spuszczana ze smyczy. Na takich spacerkach osiedlowych chodzi zawsze na smyczy, rzadko ma kontakt bezpośredni z innymi psami (ma jedną "koleżankę" z którą się zawsze wita kiedy spotykamy się przypadkiem na spacerze).
Czasem w sytuacji awaryjnej dostaje Chappi, ale jeśli kupuję suchą karmę to zwykle to jest coś co nazywa się "Teo" z wołowiną. I nigdy po niej nie miała żadnych problemów, ani ze skórą ani żadnych innych.

Napisane przez trocka8

mój pies miał problemy z drapaniem dwukrotnie.
pierwszy raz jak miała około rok. bardzo długo nie mogliśmy jej zdiagnozować, próbowaliśmy różnych sposobów - karma hipoalergiczna, dieta, nawet zmiana misek na szklane, ale nadal się drapała. w międzyczasie dostawała zastrzyki przeciwświądowe, które na dłuższą metę nic nie dawały. wydrapała sobie sierść na brzuchu i bokach i przy tym wszystkim przeziębiła pęcherz
w końcu po dłuższych poszukiwaniach znaleźliśmy weta, który pobrał próbkę skóry do analizy. okazało się, że to drożdżyca. dobrał odpowiednie leczenie i wszystko wróciło do normy. trochę się wykosztowaliśmy, ale było warto.

sytuacja z drapaniem pojawiła się jakiś czas temu [2-3 lata] na jesień. znowu robiliśmy testy, także alergiczne, ale nic nie wykazały. jadła wszystko to co wcześniej, także znowu mogliśmy tylko doraźne zapobiegać świądowi. raz weterynarz zapytał czy nie robiliśmy może jakiegoś remontu, bo jego syn jest takim alergikiem, że kiedyś po remoncie sieni musiał wchodzić do domu przez garaż, bo miał takie uczulenie na świeżą farbę. no i faktycznie - jakiś czas wcześniej remontowaliśmy jeden pokój, nowe tapety i dywany - a ona jakby się uparła i ciągle chciała tam spać. w końcu zaczęliśmy ją przeganiać z pokoju, ganiliśmy za drapanie i po jakimś czasie przeszło "samo".

Właśnie dlatego nie chcieliśmy znów iść do tego weta, bo efekt byłby właśnie taki - zastrzyki i obserwacja i próba eliminacji ewentualnego czynnika.

U nas nie było w ostatmnim czasie żadnego remontu, nic nie zmienialiśmy w mieszkaniu. Jedyna rzecz jaka była nagle inna to właśnie jakieś 2 lub 3 tygodnie wcześniej to zapalenie pęcherza i tygodniowe leczenie zastrzykami, a potem suplementacja żurawiny.

Napisane przez KarolinaK

Wet nie wspomnial nic o egzemie? Albo jej początkach?

Kilka znów tygodni wcześniej było hot spot ale po zastrzykach wszystko przeszło. W ubiegłym roku mieliśmy podobną sytuację z drapaniem, kiedy pies był 2 tygodnie u mojej mamy w trakcie naszego urlopu. Wet stwierdził że musiała jeść zbyt dużo dobrych rzeczy (a wiem, że moja mama lubi jej coś dac pod stołem), mama też prała jej posłanie, więc była szansa, że to coś z proszku ją uczulało... Dostała znów partię jakiś zastrzyków przeciwświądowych. W końcu samo przeszło...

Napisane przez delfix10

zmień weterynarza
dobry wet powinien zlecic odpowiednie badania i rozpoznać chorobę

my tak jezdzilimsy z nasza sunia do jednej wetki ,wymyślała cuda wianki,sprzedała nam szampon na alergie za 50zl i kazała kapać ,nie pomogło --wróciliśmy do niej to zmieniła karmę na jakaś super dobra i mega droga bo to niby alergia pokarmowa -nie pomogło już do niej nie jechaliśmy
pojechaliśmy do innego ,zbadał psa i powiedział ze to nużeniec
także zmień lekarza bo pewnie wyrzucasz kasę w bloto a pies cierpi.

A powiedz mi proszę, jak to dokładnie to drapanie wyglądało? Czy swędziało psa całe ciało, czy miejscowo? Jaka była skóra? Czytałam gdzieś, że nużeniec jest naturalnie w ciele psa, ale w stanach zmniejszonej odporności może się uaktywniać i atakować mieszki włosowe. A nasza sunia mogła mieć spadek odporności po tym antybiotykowym leczeniu zapalenia pęcherza.

Napisane przez Ondiine

W ogóle nie robiliście testów alergicznych? Każdy wet przy takich objawach powinien je wykonać. Piszesz, że gotujesz jej makaron lub ryż, może ona jest uczulona na zboża? Zauważ, że podając jej czy to makaron czy ryż podajesz jej zboża. Spróbuj karmę BEZ ZBOŻA, a jak to nie pomoże to wyeliminuj kurczaka, bo może jest uczulona na kurczaka ? Dla mnie przede wszystkim powinniście zrobić testy alergiczne, a już teraz powinnaś odstawić najpierw zboża, potem kurczaka, żeby sprawdzić reakcję. Może spróbuj karmę Taste of the wild Pacific Stream Canine Formula, bezzbożowa i bezkurczakowa Warto spróbować.

Wet nigdy nie zlecał testów. Ale ryż i makaron dostaje całe życie, więc skąd nagle miałaby dostać na nie uczulenia? Kurczaka odstawiłam w ubiegłym tygodniu.

Napisane przez dryda

testy alergiczne od tego by faktycznie trzeba zacząć, o ile to nie pchły
u nas akurat jesteśmy na etapie pcheł (2 psy + kot), więc jest "wesoło"...

No i wracamy do pcheł, przejpatrzyliśmy ją na tyle ile się da, to 30 kilo psa z wielkim futrem, więc lekko nie ma, ale pchły nie było. Aczkolwiek kiedyś też się drapała i drapała i po kilkukrotnych podejściach do pchlich poszukiwań w końcu się dziad jeden znalazł. Pchła ubita, drapanie przeszło. Za pchłą mi też przemawia fakt, że na początku gryzła się w jednym konkretnym miejscu i znalazłam tam taki jakby właśnie ślad po ugryzieniu owadzim.
Odstawiłam kurczaka i wszelakie psie smakołyki, od 2 tygodni podaję wapno. Jest jakby lepiej - nie wygryza się, ani nie wylizuje tak jak wcześniej, teraz tylko drapie się napadowo od czasu do czasu, ale nadal cały czas nadstawia się żeby ją drapać po pupie i grzbiecie (drapanie i klepanie po zadku to jest jej zwykle ulubiona forma pieszczot).
Kolejny krok to odpchlenie. Jak to nie pomoże, to poszukamy innego weta.
Dziewczyny czy wapno mogę jej podawać stale? Nie je kości żadnych, bo kiedyś miała uszkodzone jelito kością i dostała bana na kości, czasem tylko dostaje jakieś chcrząstki. NIe wiem czym jeszcze mogłabym staruszkę wspomóc...

[trocka8]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;43681126]
U nas nie było w ostatmnim czasie żadnego remontu, nic nie zmienialiśmy w mieszkaniu. Jedyna rzecz jaka była nagle inna to właśnie jakieś 2 lub 3 tygodnie wcześniej to zapalenie pęcherza i tygodniowe leczenie zastrzykami, a potem suplementacja żurawiny.
[/QUOTE]
a czy żurawina nie jest uczulająca też? kiedy ją odstawiłaś?

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez trocka8

a czy żurawina nie jest uczulająca też? kiedy ją odstawiłaś?

Żurawina może uczulać, może uczulać jakiś inny składnik tabletki (a im dłużej czytam, to wynika mi, że psa może uczulić dosłownie wszystko). Odstawiłam co najmniej 2 tygodnie temu.

Acha, od wczoraj ma obrożę przeciw pchłom i kleszczom. Na razie stan bez zmian, czyli od czasu do czasu się drapie, ale już ani nie wygryza sierści (czasem gryzie łapy) ani nie obija się o wszystko. Oby to była jakaś pchła...

[Ondiine]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;43681126]
Wet nigdy nie zlecał testów. Ale ryż i makaron dostaje całe życie, więc skąd nagle miałaby dostać na nie uczulenia? Kurczaka odstawiłam w ubiegłym tygodniu. [/QUOTE]
Zróbcie testy na własną rękę i zmieńcie weta. Ulżyjcie psinie, tyle możecie dla niego zrobić A mogę zapytać czemu dajesz psu gotowane jedzenie? Naprawdę trzeba się znać i dobrze wiedzieć jak zbilansować psu dietę, żeby mu nie zaszkodzić przy gotowanym... Nie lepiej przerzucić się na suchą, odpowiednio przygotowaną karmę ? Ja nie jestem przekonana, że ryż i makaron to konieczne elementy jego diety. Jak dbasz o suplementację ? Może to drapanie wynika z niedoboru jakiejś witaminy ?

[Kiki35]

Post dosc stary ale specjalnie zalozylam konto aby wszystkim wlascicielom drapiacych sie czworonogów bedacych na sterydach napisać, ze wczoraj dowiedzialam sie od naszej Pani weterynarz o nowym leku o nazwie Apoquel (poczytajcie w necie) nie niszczy organow wewnetrznych! W UK bedzie dostepny za miesiac i koszt miesieczny dla yorka wyniesie 15£ . Nie wiem jak w PL pytajcie swoich weterynarzy. Pozdrawiam serdecznie!

[esfira]

czy specjalnie założyłaś konto, żeby reklamować Zoetis? na zachodzie jest też Atopica Novartisu, też skuteczny lek na atopię, ale obawiam się, że cena obu będzie wysoka. 15 funtów za yorka, czyli 150 funtów za psa wielkości labradora, jak można przypuszczać...

[Kiki35]

Napisane przez esfira

czy specjalnie założyłaś konto, żeby reklamować Zoetis? na zachodzie jest też Atopica Novartisu, też skuteczny lek na atopię, ale obawiam się, że cena obu będzie wysoka. 15 funtów za yorka, czyli 150 funtów za psa wielkości labradora, jak można przypuszczać...

Nic nie chciałam nic reklamować poprostu rownież zmagam sie z okropnym drapaniem mojej yoreczki ,która miała robione testy ktore nic nie wykazaly.W zeszłym tygodniu wet powiedział mi o tym leku, ze moja Kiki dostanie go za miesiąc. Bardzo uradowa postanowiłam sie tym podzielić bo moze nie wszyscy wiedza o tym leku. Zreszta napisałam aby pytac weta.Dlaczego dobre intencje musza zaraz byc odbierane jako fałsz, chęć zysku...? Pozdrawiam serdecznie .