2006-01-16, 13:53 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Tresowanie psa
Witam
Mam owczarka niemieckiego, ma pół roku i chciałabym ją nauczyć posłuszeństwa np. siad, leżeć, aportować itp Ona po prostu mnie nie słucha jak i wszystkich domowników Cały czas jest skora do zabawy ale codziennie wychodzę z nią się pobawić czasami i nawet więcej razy. Ten pies nie umie się nacieszyć Błagam Was jak ją nauczyć posłuszeństwa |
2006-01-16, 14:10 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Tresowanie psa
up up
|
2006-01-16, 14:11 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Tresowanie psa
pocytaj jakieś książki lub strony internetowe o tresurze, a jeśli dysponujesz czasem i pieniedzmi - wybierz się z psiakiem na fachową tresurę.
Ja z moi psem osiągnęłam tylko "siad" i czasami "łapę". Jeśli chodzi o "siad", to uczyłam w ten sposób, że w dłoni miałam smakołyk i podnosiłam rękę tak trochę do góry-pies chcąc mieć smakołyk na widoku musiał przysiąść - teraz wystarczy, ze podniosę rękę do góry i już wie, o co chodzi i sam siada. Aha- w ćwiczeniu po zykonaniu przez psa komendy daj mu ten smakołyk do zjedzenia. Gorzej,że mój pies czasami sam przychodzi do mnie i sam siada, po czym jest obrażony i oburzony,że nic za to nie dostaje Później zabrakło mi czasu i systematyczności i więcej komend mój pies nie rozumie, a zamiast aportować łapie rzuconą rzecz i chce bawić się w berka |
2006-01-16, 14:17 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Tresowanie psa
Próbowałam ze smakołykiem nic nie daje
Oglądałam różne filmy o tresurze zastosowałam się do nic i też nic A dodam że mam tez kundla i jest głównym punktem obserwacji. Jak moja Wena jest sama to zaczyna szczekać jak nie wie co Sama nie umie być........ Jeszcze zastosuję się do tych rad z netu może to cos da |
2006-01-16, 14:32 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Nigdziebądź
Wiadomości: 3 847
|
Dot.: Tresowanie psa
ja uczyłam mojego psiańcia MECHANICZNIE:P kiedy mówiłam 'waruj', to kładłam go na ziemie, po czym bardzo sie cieszylam, chwalilam go i dawalam nagrode. To samo z podawaniem lapy, komenda 'łapa', bałam sama jego łape i chwalilam i dawalam smakołyk))
teraz chodze z nim na szkolenie, bo ucieka nam z ogrodu i nie moze opanowac tego, zeby przychodzic do nas |
2006-01-16, 14:38 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Tresowanie psa
niestety ja mam daleko do miasta a moja psina nie jest nauczona jezdzić samochodem więc szkolenie "fachowe" nie wchodzi w grę
i musimy sami ją tresować |
2006-01-16, 16:07 | #7 |
Zadomowienie
|
Dot.: Tresowanie psa
myślę że uczenie psa posuszeństwa wymaga niezwykłej samodyscypilny i konsekwencji
pies zapamiętuje wydawane komendy wtedy jeśli są one wciąż powtarzane i nagradzane wtedy psu dana czynność kojarzy się z przyjemnością i chętniej ją wykonuje - musisz psu poświęcić dużo czasu i zainteresowania żeby go nauczyć jakiś "sztuczek" i wałkować je wkółko. Początki są trudne zwłaszcza przy młodym psie który uczy się coprawda szybciej ale też jest trudniejszy do opanowania przynajmniej na początku....
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2006-01-16, 17:17 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 321
|
Dot.: Tresowanie psa
Przede wszystkim trzeba być bardzo cierpliwym, systematycznym i konsekwentnym. Mój pies ma teraz pół roku, ale umiał już niektóre sztuczki kiedy miał 3 miesiące- uczy się bardzo szybko, a wszystko za żółty ser . Dawać łapkę uczyłam go chyba 5 min Teraz umie dawać łapkę, dawać drugą (przyadatne, kiedy wycieram mu łapki po spacerze), siad, leżeć, prosić i aport. W najbliższym czasie nauczę go komendy zostań i popracuję nad "do mnie", bo niestety na dworze nic do niego nie dociera Umiałby znacznie więcej gdybym poświęcała mu więcej czasu , trochę to sobie ostatnio olałam ........
|
2006-01-16, 17:38 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Tresowanie psa
no właśnie w czasie szkoły mam mniej czasu na psa ale teraz mam ferie to poświęce mu więcej czasu i może coś się nauczy
|
2006-01-16, 17:50 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Tresowanie psa
Ja mojego spanielka do dzis nic nie nauczyłam bo on poprostu nie chce i juz :P A leci mu trzeci roczek. Chyba niektóre psy - jak np. mój cockerek nie są stworzone do nauki... zresztą tak jak jego Pani :P heh
LIANA- śliczny avatarek podobny do mojego piesia |
2006-01-16, 22:52 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 321
|
Dot.: Tresowanie psa
Cytat:
A piesek w avatarku to sobowtór mojego Kofiego |
|
2006-01-17, 10:41 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tu i tam
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Tresowanie psa
Cytat:
A że są żywiołowe to chyba przekonałam się od pierwszej chwili jak go wniosłam do domu Poprostu szaleństwo Pozdrowienia dla Ciebie i pieseczka |
|
2006-01-17, 13:31 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 21
|
Dot.: Tresowanie psa
Jeśli nie możesz nigdzie jechać z psem, to może spróbuj sama wpaść na profesjonalne szkolenie, porozmawiać z instruktorem, zobaczyć jak to sie odbywa(filmy instr. to nie wszystko)
Chodzac na szkolenie ze swoim psem wiele razy słyszałam od instruktora że to nie jest szolenie psów tylko właścicieli i powiem ci że coś w tym jest... ps. przyzwyczajanie psa do jazdy samochodem to tez swojego rodzaju szkolenie.... |
2006-01-17, 13:48 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Tresowanie psa
Dziękuję
|
2006-01-17, 21:10 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 1 854
|
Dot.: Tresowanie psa
Ja mam owczara (szwaba mojego kochanego) i on umie siad, lezec, zostan, aport, nieś... itp... sama go uczyłam a bardzo dobre wskazówki i porady no i oczywiscie co i jak jest opisane na stronie pedigree dla szczeniaka
|
2006-01-17, 23:56 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Tresowanie psa
Cytat:
Mój owczarek ma 13 miesięcy i jest w fazie najważniejszych przemian (w dorosłego psa ),ale nadal zachowuje się jak szczeniak i pewnie jeszcze trochę będzie, bo owczarki długo dojrzewają psychicznie. nika myślę, że dobrze by było gdybyś zajrzała na forum portalu dogomania.pl Tam jest dosłownie WSZYSTKO o psach. Przeróżne działy-od żywienia,poprzez wystawy na tresurze skończywszy.Można się bardzo dużo dowiedzieć,a w razie czego dopytać.Jest osobne forum dla owczarkarzy,więc na pewno znajdziesz wiele dobrych rad. Powodzenia i pozdrawiam PS.A możesz wkleisz jakieś zdjęcie psiaka? |
|
2006-01-18, 08:44 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 99
|
Dot.: Tresowanie psa
Hej. Ja mam 1,5 rocznego owczarka i uczyłam go podstawowych komend poprzez nagrody. Kupiłam czekolade dla piesków i kazałam siadać jak usiadł to mu kawałek jego czekoladki dawałam. I nie martw napewno w końcu się nauczy. Mój np warować do tej pory nie chce! A pozatym to chyba też zależy od pieska bo mój to istny szatan i mimo, że ma już 1,5 roku to jak sam zostaje w domu to robi taki bałagan że koszmar. Wogóle to słyszałam, że te rasy dopiero po dwóch latach trochę "mądrzejsze" są. Ja czekam na to z tęsknotą bo narazie to ten pies nawet na 5 min się nie położy. Cały czas szaleje w domu. Twój też jest taki żywy?
|
2006-01-18, 09:20 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 321
|
Dot.: Tresowanie psa
Ja ze stronek mogę polecić także http://forum.dogs.pl/. Stosowałam porady zaawarte w dziale TRESURA
|
2006-01-18, 10:33 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Tresowanie psa
dziękuję Wam za rady
juz powoli kapuje o co chodzi uczę ją po przez smakołyki, prawie umie siad i łapa |
2006-01-18, 11:16 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 264
|
Dot.: Tresowanie psa
mój ma trochę ponad rok i w zasadzie umie tylko 'siad'. brat go jakos nauczył. chyba po prostu jak mu mówił siad to go sadzał i w końcu się nauczył. chociaż teraz i tak jeszcze czasami siada dopiero po którymś powiedzeniu 'siad'
|
2006-04-04, 08:23 | #21 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
|
Dot.: Tresowanie psa
Ja się podłączę
Mam 10miesięczną bernardynkę, która przy "powitaniu" skacze na moich gości (i na mnie zresztą też). Weterynarz powiedział, żeby pozwolić psu się oprzeć i nadepnąć mu na tylną łapę, ale moja suczka tak się wycwaniła, że szybko odsuwa łapę i nie da się nadepnąć. Miałyście kiedyś taką sytuację? Co mogę zrobić, aby oduczyć psa skakania? |
2006-04-04, 16:02 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Tresowanie psa
nie pozwolić mu , ukarać go np. brakiem zabawy albo nie zwracać uwagi na niego
P.S a moja sunia już umie : siad, do budy, łapa, i uczę ją leżeć No ale nadal jest głupia ( od wczoraj siedzi sama w kojcu bez kundelka, a kundelek na swoim miejscu ) |
2006-04-29, 22:05 | #23 |
Zadomowienie
|
...::: Tresura psa :::...
Hej dziewczyny...
Mam do was proźbe. Napiszcie w jaki sposób można psa nauczyć fajnych sztuczek oraz podstawowych komend... Bo niedługo kipie sobie labradorka i nie chce żeby nic nie umiał tylko żeby był baaardzo mądry i wytresowany
__________________
Najlepsze rzeczy przychodzą wtedy gdy najmniej się ich spodziewamy Więc nie spodziewajmy się ich w ogóle
Sweet On The Diet |
2006-04-30, 11:26 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: ...::: Tresura psa :::...
Popatrz wyżej (linki ) inne dziweczyny mi doradzałay i skutkuje
|
2006-04-30, 14:04 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: ...::: Tresura psa :::...
A ja się trochę rozpiszę
Psy są to bardzo inteligentne zwierzęta - dużo by o tym pisać - i to raczej TY musisz się nauczyć a raczej odnaleźć sposób kontaktu z psem. On doskonale wie czego od niego chcesz tylko widzi ,że jeżeli nie jesteś konsekwentna w tym co robisz to znaczy ,że nie zależy Ci na tym bardzo (np łapa) więc dlaczego jemu ma zależeć ? Każdy pies bez wyjątku jest albo przywódcą w stadzie albo nim nie jest. Jeżeli Twój pies czuje się najważniejszy - ma to co chce, widzi,że łatwo rezygnujesz i robisz to co on chce np bawisz się z nim zamiast uczyć go "łapy", to musisz zacząć do siebie - pokaząc mu ,że to Ty jesteś przywódcą. Takie długie próby uczenia czegokolwiek psa to nie jest próba uczenia tylko próba Twojej wytrzymałości i nerwów - to pies wtedy trenuje Ciebie - ja wiem ,że może wydawać się to głupie ale tak jest. Moja suka dawno temu sama z siebie zaczęła prosić ( stanęła na tylnych łapach przednie miała w górze - jak pudelki w cyrku). Oczywiście prosiła obcą osobę kiedy przyszłam do domu za nic nie mogłam jej poprosić o to by poprosiła Trwało to jakieś 3 miesiące udało się. Pamiętaj by ZAWSZE chwalić psa ! Kiedy wołasz go i przybiega - mów dobry pies. A łapa to najprostrza "sztuczka" Nie daj wykorzystać się i omamić pięknym spojrzeniom pieska Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz ! Powodzenia ! |
2006-05-06, 18:52 | #26 |
Zadomowienie
|
Dot.: ...::: Tresura psa :::...
Ja moją suczkę w zasadzie wszytekigo nauczyłam sama. Musisz oczywiście zacząć od podstawowej dominacji psa- chociazby w waszej codziennej zabawie. To ty masz być na wierzchu, gdy bawicie się zabawką, zawsze na koniec zabawy to ty masz ją w ręce i czekasz chwilę. Póxniej możesz gdzieś zostawić ją, udając, że sie już znudziłaś nią i ewentualnie może sobie ją wziąć. Jak jesz, pies nie ma prawa jeść z tobą- podawanie kostek i innych smakołyków przy stole jest stanowczo zabronione. Warto też pamiętać o zasadzie- najpierw ty jesz, później pies dostaje michę
Tresura też jest budowaniem sobie pozycji u psa. Chcąc go nauczyć komendy 'siad' stajesz na przeciwko pieska, mówisz bardzo wyraźnie i zdecydowanie 'siad' i w tym samym czasie naciskasz mocno na pupe, aż łapy mu się ugną i siądzie. Wtedy natychmiast chwalisz go głosem i dajesz nagrodę. Można dodać wtedy jeszcze rękę podniesioną 'na dzień dobry'. Wtedy po jakiś czasie wystarczy sama ręka i pies już siedzi. Ale na początku najlepiej uczyć komendy 'łapa'. Stajesz przed psiakiem, schylasz się, mówisz bardzo wyraźnie i zdecydowanie 'łapa' i podnosisz łapę psa. Szybko bestie łapia, moja wiedziała już o co chodzi po pierwszej sesji:0 Oczywiście nie obędzie się bez nagrody Żeby nauczyć psiaka 'waruj', musi już umieć 'siad'. Na początku jest z tym trochę problemów, bo stworzonko nie wie o co chodzi. Każesz mu siąść, po czym schylasz się, łapiesz jedną ręką za łapy i 'podcinasz je', żeby się osunęły. Na początku psiak będzie troche wyrywał łapki, ale wtedy drugą ręką naciskasz na kłąb i przytrzymujesz. Jak się uspokoi i poleżey, szczodrze nagradzasz i znowu to samo. Aportowania nie mam pojęcia jak nauczyć, bo moja suczka miała to we krwi, ale chcąc nauczyć łapiastego komendy 'daj' nie możesz się w żadnym wypadku brzydzić jego śliny Robisz to tak: Psiak podbiega do ciebie z czymś w buzi. Chcąc mu to zabrać, mówisz stanowczo 'daj', bierzesz żuchwę psiaka w rękę od dołu i naciskasz na wargi. Pies odruchowo wypuści, a ty go nagrodzisz. Tutaj stosowałam tylko nagrody głosowe i głaskane, nie dostawała za to smakołyków. Po pewnym czasie uczyła się już tak, że nawet jak jest 50 m ode mnie i krzyknę 'daj' albo 'zostaw to', to psiak posłusznie wypluwa i zajmuje się czymś innym. Kolejną bardzo pomocną komendą jest 'noga'. Szkoda mi się robi ludzi, których psy ciągną od jednej strony chodnika do drugiej, a oni sobie nioc z tego nie robią. Żeby nauczyć psa komendy "noga" potrzebna ci będzie półkolczatka. Ja sama najpierw próbowałam na zwykłej obroży, ale to głupiego robota, ponieważ szczeniaczki są bardzo silne i zawzięte Zakładasz ową półkolczatkę (jest dużo łagodniejsza od klasycznej kolczatki) i gdy piesek zaczyna ciągnąc, szarpniesz go zdecydowanie, ale delikatnie i powiesz noga. Będzie ci potrzeba którka smycz, żeby nauczyć go na początku miejsca, w którym ma iśc, to jest jego łopatka powinna być na wysokości twojej nogi. Prowadź go po lewej stronie. Może to się wydawać brutalne, ale takie nie jest- po pewnym czasie gdy spuścisz pieska i krzykniesz 'noga', psiak karnie wraca i drepce przy nodze Warto też nauczyć psiaka komendy 'leć'. Polega ona na tym, że jak spuścisz psiaka ze smyczy, musisz go 'zwolnić', żeby mógł pobiegać, nie można dawać mu samowolki. Gdy spuścisz psiaka, klepniesz go w pupę lekko popychając i mówiąc 'leć'. Szybko załapie Warto nauczyć psa 'stój' i 'chodź'. Przed każdą ulicą, stajesz, lekko pociągniesz psiaka za smysz i powiesz 'stój'. Jak ruszacie 'mówisz 'chodź'. Też szybko łapie. Bardzo przydatne, kiedy np. jeździsz z psem na rowerze. Ja swoją nauczyłam zamiast na 'stój' i 'chodź' reagować na 'pr' i 'kląknięcie', takie jak do koni, ale to z czystego przyzwyczajenia Niewątpliwie przydałoby się, żeby pupil umiał komendę 'hop'. Nie potrzebne są to tego specjalne triki, po prostu kładziesz na czymś rękę, na co pies ma wskoczyć, lekko klepiesz i mówsz 'hop'. Jeżeli nie łapie, możesz trzymać w tej ręce jakiś smakołyk. Trzeba by było też nauczyć psiaka 'zostań'. Ja swoją uczyłam w domu, bo było łatwiej Brałam smycz i przyczepiałam do czegoś. Kazałam jej siąść i wyciągałam rękę oddalając się. Mówiłam wtedy wyraźnie i zdecydowanie 'zostań'. Smycz jest ważna, bo przytrzyma pieska, kiedy by chciał za tobą pójść. Po pewnym czasie treningów, znikaj psiakowi z oczu. o chwili pojawiaj się. Jeżeli stał tam, gdzie go zostawiłaś, nagródź. Można też kazać warować i obchodzić psa na około. Zawsze pamiętaj o konsekwencji i metodzie nagroda- kara. Nigdy nie traktuj psa jak człowieka, żeby on nie zaczął cię traktować jak psa. Aha. Jest kjeszcze wiele teorii co do spania z psem w łóżku. Ja od maleńkości spałam z psiakem w łóżku i jakoś nigdy nie odbiło się to na naszych stosunkach. Oczywiście, noe pozwalałam jej się nigdy zbytnio rozpychać. Jak tio robiła- lądowała zepchnięta na podłodze. W końcu nauczyła się, że jej miejsce jest w nogach i nie można pańci zwalać Zapewniam, jeżeli powyższe metody wydały ci się dość brutalne0 tylko sprawiają takie wrażenie. Nie chodzi o łamianie psu łap, żeby siadł, czy coś, tylko pokazanie o co w tym wszytskim chodzi. Życzę powodzenia w nauce |
2006-05-06, 18:55 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: ...::: Tresura psa :::...
Aha i jeszcze jedno. Treningi nie powinny trwać więcej niż 10 minut na raz. Pieskiszybko się nudzą, i robią na złość, bo ich to nie interesi, że mają być dobrze wychowane Można oczywiście robić sesje w ciągu dnia, ale na litość boską, nie za długie Fajnie by było skończoną powodzeniem sesję uwieńczyć zabawą w formie nagrody. I zawsze kończ sukcesem- pies zapamięta co mu odpuściłaś i będzie chciał jeszcze raz się wymigać
Ależ się rozpisałam |
2006-05-24, 21:19 | #28 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Tresowanie psa
Cytat:
Ja bardziej przychylam sie ku roli przewodnika- czyli na co sobie pozwolimy- tak będziemy mieli. Niestety podstawowym bledem w wychowaniu psa jest właśnie brak konsekwencji- a nie to jest ważne czy pies będzie jadl po nas, czy przechodził po nas przez drzwi a to że co sobie ustalimy to tego sie mamy trzymać. Nie można pozwalac psu raz wchodzić na kanapę, a na drugi dzień krzyczeć na niego ze ma z kanapy schodzic. W wychowaniu najważniejsze są jasno postawione reguly. To daje psu spokoj, wie czego moze oczekiwać po swoim przewodniku. Ważne jest zaufanie- lek wzbudza agresję Cytat:
Co do szkolenia- to do wszystkiego trzeba czasu, nie uczymy psa wszystkich koment naraz..to się nie sprawdzi... uczymy psa poprzez zabawę, kazde wykonane polecenie nagradzamy- tak by widzial ze jemu sie to oplaca. Jesli cos wykona poprawnie, nie poprzestawaj na jednym razie- to co sie nauczyl trzeba utrwalac. Jak nauczyc konkretnej komendy? Mysle ze takich odpowiedzi powinnas poszukac na roznych forach dotyczacych psow. |
||
2006-05-25, 17:40 | #29 |
Zadomowienie
|
Dot.: Tresowanie psa
Karoska, mi nie chodziło o dominację w całkowitym tego słowa znaczeniu- chodziło mi własnie o to, żeby pies wiedział, że to ty masz mówić, co trzeba zrobić, nie pies. Co do jedzenia- wiem z autopsji, że dobrze jest dawać później, a napewno nie pod stołem, jak to się widzi na filmach. Później psiak zaczyna się upominać o swoje szczekając i piszącąc i w rezultacie opróżnia cały talerz, swojej miski nie ruszając. Nie twierdzę też, że wszystkiego uczymy na raz! Kiedy psiak opanuje jedno, powoli wprowadzamy drugie, tak jak w zwykłej szkole. I nic nie powiedziałam o tym, że jednego dnia pozwalamy psu na coś, a drugiego już nie- przecież idzie zgłupieć. Pies traktuje dom jako swoje stado- widzę po moim psiaku. Może takie bardzo jasno wytyczone granice na co z kim można sobie pozwolić zależą też od charakteru psa- moja Rokita jest strasznie uparta, cwana i ma charakterek. A poza tym, ja tam na górze opisałam jak ja swojego psa uczyłam i ma się dobrze, nawet bardzo. Jest opanowany i wykonuje komendy bez strachu przed karą ale ze względu na to, że zawsze, niezależnie od tego jak potrafi wykonywać to polecenia jest chwalona- czy to głosem czy dotykiem.
Nie wiem karoska, ale troche to dla mnie zabrzmialo jakbyś mnie oskarżała, że jestem tyranem, a swojego psa nauczyłam wsyztekigo na raz i przez ból i strach. Może mi się wydaje, może jestem przewrażliwiona |
2006-05-25, 18:25 | #30 |
Raczkowanie
|
Dot.: Tresowanie psa
Nie ja nikogo nie oskarżam poprostu mam zupelnie inne zdanie na temat dominacji- i je tutaj wypowiedzialam... natomiast to ty wiesz najlepiej co dla twojego psa jest dobre, do psa trzeba podejsc indywidualnie- i jesli u ciebie to się sprawdza to bardzo dobrze ale najlepsze w tym wszystkom jest to ze jestes konsekwentna- ustalilas sobie reguly- np. z jedzeniem i sie tego trzymasz- a to jest najwazniejsze..
Niektorzy poprostu mysla ze jak przejda pierwsi przez drzwi, czy zjedza pierwsi posilek to rozwiaza wszystkie problemy ze swoimi psami, a niestety tak dobrze nie jest... przepraszam jesli moj post zabrzmial jakos napastliwe, ja tylko wyrazilam swoje zdanie na temat TD |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:10.