Polecamy:

Alexandraa · 2010-07-06, 07:59

Cytat:

Napisane przez Milena13

Duży (bardzoo duży pieprzyk), zmiany rakotwórcze itp.. wszystko od opalania.

Nie strasz.

A swoją drogą to nieźle się załatwiłaś....

Milena13 · 2010-07-06, 09:49

Noo niestety.

To co zamiast tego Garniera?

Alexandraa · 2010-07-07, 08:28

Szczerze to ja nie wiem bo stosowałam tylko Garniera ale słyszałam, że z Liren jest dobry...
A poza tym jeśli masz więcej kaski to polecam opalanie natryskowe, u mnie babeczka z pracy robiła i bardzo naturalny efekt jest a nie narażasz skóry na szkodliwe promienie.

Milena13 · 2010-07-07, 10:58

oo , a orientujesz sie może ile to kosztuje?
bo straszny białas ze mnie, że aż wstyd iść na plaże

Paati89 · 2010-07-07, 17:48

Cytat:

Napisane przez Milena13

oo , a orientujesz sie może ile to kosztuje?
bo straszny białas ze mnie, że aż wstyd iść na plaże

Ja płaciłam jakieś 60zł za pół ciała. Pigment średnio intensywny, był jeszcze jasny i ciemny. Jednak ja nie byłam zadowola

ale wiem że wiele osób sobie ten sposób ceni

**1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab** · 2010-07-07, 17:59

Można zapytać, czemu nie byłaś zadowolona?

Alexandraa · 2010-07-08, 08:17

Cytat:

Napisane przez Milena13

oo , a orientujesz sie może ile to kosztuje?
bo straszny białas ze mnie, że aż wstyd iść na plaże

W Łodzi 80 zł całe ciało. Ta babeczka ode mnie zrobiła sobie raz i ma naturalną opaleniznę a jej przyszła synowa też białasek zrobiła sobie dwa razy i była bardziej opalona.
Dwa razy w sensie, że jak wyschła to ją jeszcze raz spsikała.
Myślę, że jakby chciała jeszcze raz to już zapłaciłaby więcej.

Ogólnie babki są zadowolone.

jagabrz · 2010-07-08, 12:57

Czy ktoś z Was stosował samoopalacze Lancastera?
Który z nich jest najlepszy?

Alexandraa · 2010-07-09, 08:10

Ja niestety nie.

watashi · 2010-07-20, 21:57

Hej

Stosuję od czasu do czasu balsam brązujący do ciała (Dax Cosmetics) a wybieram się niedługo na basen. Czy któraś z was używając balsamu do ciała chodziła na basen? Zastanawiam się czy krem ze mnie nie spłynie, nie zrobią się zacieki czy nie zetrę go ręcznikiem później;p

Alexandraa · 2010-07-21, 09:04

watashi, raczej nie powinien Ci spłynąć jeśli nie wejdziesz do basenu zaraz po nałożeniu balsamu.

watashi · 2010-07-21, 10:35

Cytat:

Napisane przez Alexandraa

watashi, raczej nie powinien Ci spłynąć jeśli nie wejdziesz do basenu zaraz po nałożeniu balsamu.

Dzięki planowałam się posmarować dzisiaj a na basen idę jutro po południu

Czyli w porządku

bałam się zamienić w potwora z bagien z zaciekami i plamami brązowymi na skórze

Behemoth666 · 2010-07-23, 19:01

Miał ktoś może okazję przetestować nową wersję musu w sprayu Lirene? Używałam starej wersji w tamtym roku i fakt faktem - opalenizna mocna i trzymala się długo ale nietrudno bylo o nierówności a do tego schodził nierównomiernie.

aniolek19 · 2010-08-07, 13:53

Całe życie szukam tego "naj"specyfiku, który uczyni ze mnie prawdziwą "kalifornijską dziewczynę". Testuje wszystko jak leci, teraz postanowiłam też inwestować w te droższe, póki co nieznalazłam faworyta, a oto co testowałam do tej pory:

samoopalacz Nivea w spray'u (stara wersja, obecnie wycofany?)- opalenizna rzeczywiście jakbym była tydzień nad morzem, zero pomarańczu, ale śmierdzi i utrzymuje się ok.1-2 dni, niedrogi

samoopalacz SunOzon Rossman- co z tego,ze kolor ładny (i ciemny!)skoro jakość do niczego, nie da się rozprowadzić bez smug, nawet da takiego znawcy jak ja@!

samoopalacz w piance Dax Cosmetics- ładny kolor opalenizny, raczej łatwo się rozprowadza, intensywny zapach, zmywa się niesamowicie szybko(musiałabym stosować codziennie!), niska cena, wysusza, ale znajomi myśleli, że byłam na solarium,

samoopalacz Vichy- jest okey, ładny zapach, konsystencja w porządku, kolor opalenizny jak znad morza, ale trzyma się krótko ok.2 dni max., czasami pojawiają się smugi, cena za wysoka w stosunku do ilości.

samoopalacz Lancome- fajna aplikacja, efekt rozświetlenia, ale kolor zbyt pomarańczowy, trzyma się ok.3 dni, śmierdzi tak samo jak tanie samoopalacze,

samoopalacz La Roche Posey- fajny odcień "przydymienia", ale jak dla mnie zdecydowanie za delikatny, a po co płacić za coś co nie daje efektu?,

krem brązujący do Twarzy Bioderma- po używaniu 2-3 razy pod rząd jest juz widoczna opalenizna, dość intensywna, wreszcie człowiek nie jest blady, ale porzuciłam ją, jak od kilku osób usłyszałam "czumu jesteś taka pomarańczowa na twarzy??",

krem brązujący do twarzy Dax Perfecta Bronze- super konsystencja, zapach, fajny w stosowaniu. ALE: w ogóle nie brązuje (zero!!!efektu), cera po nim jest tłusta.

Ziaja kakaowy balsam do ciała- fajnie pachnie, zero opalenizny.
Ziaja Sopot balsam-mocna opalenizna, raczej w odcieniu orange, ale mogłaby być, gdyby nie smugi (nie da się tego rozprowadzić,bez ani jednej!)
Balsam brązujący Garnier- sprawia,że po 5 dniach codziennego stosowania mam skórę "ozłoconą"= w zółtym odcieniu, tylko cieplejszy odcień, zero brązu,

Balsam brązujący Nivea ujędrniający-moim zdaniem daje całkiem fajny/widoczny efekt. Koleżanki mówią "gdzie Ty u licha widzisz u siebie tą opalenizę?"więc w sumie hmm..niewiem,

balsam brązujący Dove- niesamowicie męczący, stosowałam chyba ze 2 miesiące codziennie, zeby stwierdzić"coś tam widać", ale to "coś"to nie była opalenizna(!)

balsam Jonson&Jonson na noc- ten to dawał intensywną opaleniznę. Ale miał też sporo minusów: wysuszał, smierdział niesamowicie, czasem zostawiał zacieki. Miałam wrażenie,że jak nie posmaruje się się nim jeden raz to cały efekt szedł na marne, dziwnie schodził..

I to by było chyba narazie tyle..Same widzicie-niczym niestrudzony wędrowiec przetestuje wszystko co się da. Obecnie mam w planach coś z Benefitu (nie samoopalacz, tylko brązer do ciała- bo prócz samoopalaczy brązuje też kolorówką) i Cliniqua lub Estee Lauder.
Co do sądy-wstrzymuje się od głosu. Z balsamami jest dużo zachodu, samoopalacze są mało trwałe. Może mój ranking komuś pomoże.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

krem brązujący L'Oreal do twarzy- niesamowicie delikatny, skóra raczej zmienia odcień na ciemny, ale nie można powiedzieć, ze jest to opalenizna, dalerj jesteście blase(!)

krem brązujący Yves Rocher- 6dni stosowania, efekt taki, jak w przypadku L'Oreala, czyli słaby,

**1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab** · 2010-08-07, 14:57

To wszystko potwierdza moje zdanie - że u wszystkich te preparaty dają inny efekt / odcień.

Pamiętam, jak kiedyś w liceum jedna dziewczyna wydawała się taka ładna złocisto-brzoskwiniowa. Pomyślałam, że poszła kilka razy na solarium (była jasna, nie jakaś bardzo blada), nie pytałam o nic, ale zerkałam czasem, że ładnie wygląda

. Któregoś razu kiedy siedzieliśmy w kilka osób na korytarzu, ktoś zapytał czy zaczęła chodzić na solarium, a ona na to, że to balsam brązujący

Później dodała, że Sopot Ziaji. Nie wiem jak na ciele, widziałam tylko po twarzy i dekoldzie kolor, no i nie z bliska

. Sama osobiście nigdy go nie wypróbowałam.

Krem brązujący L'oreala miałam , tzn ten taki lekki, bo ten z filtrem wypróbowałam ze 2 razy i rzuciłam w kąt- za tłusty i nie brązowił prawie. Za to ten lekki był ok, używałam do średniej/ciemnej karnacji (choć jestem bladzioch). Opalenizna była taka brzoskwiniowa. Wysuszał.

Balsam brązujący L'oreala (wersja bez drobinek) także miałam, do normalnej/ciemnej karnacji. Efekt mocny, brzoskwiniowy kolor. Tylko, że śmierdzi samoopalaczem okropnie! Porzuciłam go chwilowo przez to, ale może kiedyś wrócę do niego, kiedy będę potrzebowała się szybko zabarwić.

Wydaje mi się po prostu, że dużo zależy od naszej skóry, wiele jest opinii na temat jednego kosmetyku, że daje np brzoskwinię, a u innych brąz. Fakt, brąz jest różnie rozumiany. Dla mnie typowy brąz to opalenizna/kolor skóry u osób z naturalnie czarnymi włosami. A tak to praktycznie wszędzie widzę opaleniznę brzoskwiniową lub złocistą/lekko żółtawą. No i pomijam osoby uzależnione/ nadmiernie korzystające z solarium, wtedy skóra nabiera pomarańczowego odcienia.

Doszłam też do wniosku, że osoby, które mają bladziutką skórę, być może zawsze będą "łapane" na odcień brzoskwiniowy, lub niestety pomarańczowy. Brąz chyba nie dla nas

.

Np. xen tan dark lotion (to już samoopalacz) - na allegro pełno opinii, że produkt rewelacyjny, boski itd. Ja po jednym użyciu jakoś mało miałam koloru, a jak nałożyłam jeszcze raz to już było za ciemno i kolor taki brązowo-brunatny (z przewagą na brunatny)

. Coś jak czasem woda leci brudna

. No sorry, wolę już złocisto-brzoskwiniowy

.

aniolek19 · 2010-08-09, 22:44

To fakt. Ja już "prawie" pogodziłam się z tym,że mulatką to ja już nie będę

Tyle, że te wszystkie "gwiazdki" z Hollywood'u mają jakieś sposoby, by wyglądać tak pięknie..i wierzę,że gdzieś tam jest ten mój specyfik

Mimo,że stosowałam już tyle tego to cały ogrom przede mną...ale nieustanę w poszukiwaniach

Ps. Wiele zależy też od melantoniny-skłądnika w skórze. Czy zatem przyjmując suplement diety np. Innev Słońce opalenizna z samoopalacza wyjdzie inna niż bez jego stosowania???Oto jest pytanie

**1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab** · 2010-08-09, 22:52

Ja też się zastanawiam, jak to jest. Np taka Lindsay Lohan jest bardzo blada i piegowata, a jak widać ją na jakiśch imprezach w "migawkach" w tv, czy gazecie, to jest ładnie brzoskwiniowa

. Piegów jej nawet nie widać zbytnio, bo jej to zakrywa... Może to te prysznice? No ale przecież to też samoopalacz... Nie raz też widziałam Paris Hilton bladą, ciekawe, czy kiedy ma ciemniejszy odcień skóry na tych jej stałych imprezach, to jest to opalenizna, czy samoopalacz?

Ja tam mulatką nie chcę być, chcę być lekko złocisto-brzoskwiniowa. Tylko, że w zależności od światła, niestety- raz jest w miarę ładnie, a raz jest blaaado :/.

Może lepiej przejdźmy na wątek samoopalaczowy

Funiak · 2010-08-10, 09:55

tak sobie czytalam posta aniolek19 i calkiem sie zniechecilam do kupowania jakiegos balsamu

u mnie samoopalacze odpadaja, mam dosyc jasna karnacje, ale przy moich czarnych oczach, ciemnych brwiach i wlosach wyglada to dosyc nieciekawie. nie mowie ze brzydko, bo ma swoje uroki, ale uwielbiam ten efekt delikatnej opalenizny, ktory ciezko mi w to lato naturalnie uzyskac bo wiadomo.. praca

dlatego mialam nadzieje, ze znajde tu jakis krem do twarzy ktory daje stopniowy efekt brazujacy, moze jednak ktoras z Was o podobnej jasnej cerze znalazla juz swoje KWC w tej kwestii?

napewno bede tu zagladac, dzisiaj sie wybiore na poszukiwania do rossmana, ale tez nie chcialabym kupic jakiegos bubla..

aniolek19 · 2010-08-12, 09:43

Funiak, mam nadzieje,że zbytnio Cię nie zraziłam... Próbuj-może na Tobie one będą dawały inny (lepszy) efekt..?
A ja rzeczywiście będę chyba musiałam przeskoczyć na wątek typowo"samoopalaczowy" bo balsam, który teraz stosuje (Nivea Brązujący Ujędrniający) jednak też zaliczę do pomyłek (zapowiadał się ładnie). Czemu?
Stosuje go dzień w dzień, poszło już 3/4 opakowania. Czasami miałam wrażenie,że widzę lekki brązik, ale teraz dochodzę, do wniosku,że to jednak złudzenie optyczne (moje światło w łazience!). No cóż-koleżanki miały rację-nie jestem opalona, za to mam pomarańczowe kolana

W ogóle już mam dość tego wsyztskiego, tyle kasy/czasu mi na to idzie.Mam 2 super sukienki, szorty i co?Leżą.Ani razu ich nie założyłam,żeby nie straszyć bladością :-( Na nieopalonych nogach widać wszystko-ugryzienia po komarze, zadrapania.To nie jest atrakcyjne!Cholernie zazdroszcze dziewczynom, które nie mają takich problemów. Teraz siedze i czekam, aż Vichy zacznie działać..

Kiedyś oglądałam program- Denise Richards, Paris i Brit napewnoi stosują opalanie natryskowe(!) Lindsay z kolei to stała użytkowniczka St.Tropez

Ps. W akcie desperacji odkładam kasę na opalanie natryskowe. W listopadzie mam ślub przyjaciółki. Mamy mieć suknie koloru ecru. Blade nogi absolutnie wykluczone!!!!!

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Bardzo dobre opinie na KWC mają produkty stopniowo opalające NUXE (zamierzam pzretestować!).
Tu też znalazłam kilka fajnych produktów:
http://www.dolce.pl/clinique/clinique_sun/6094.php5

http://www.dolce.pl/estee_lauder/bro...dess/6687.php5

http://www.ekobieca.pl/p,pl,834,roc+...ia%C5%82a.html

naked21 · 2010-08-12, 10:11

Cytat:

Napisane przez watashi

Hej

Stosuję od czasu do czasu balsam brązujący do ciała (Dax Cosmetics) a wybieram się niedługo na basen. Czy któraś z was używając balsamu do ciała chodziła na basen? Zastanawiam się czy krem ze mnie nie spłynie, nie zrobią się zacieki czy nie zetrę go ręcznikiem później;p

nie spłynie, zacieki od samej kąpieli się nie zrobią, jednak na Twoim miejscu zrezygnowałabym z wycierania się ręcznikiem

delikatnie osuszać- tak, ale pod wpływem tarcia, "opalenizna" może nierówno zejść..

Cytat:

Napisane przez aniolek19

Całe życie szukam tego "naj"specyfiku, który uczyni ze mnie prawdziwą "kalifornijską dziewczynę". Testuje wszystko jak leci, teraz postanowiłam też inwestować w te droższe, póki co nieznalazłam faworyta, a oto co testowałam do tej pory:

samoopalacz Nivea w spray'u (stara wersja, obecnie wycofany?)- opalenizna rzeczywiście jakbym była tydzień nad morzem, zero pomarańczu, ale śmierdzi i utrzymuje się ok.1-2 dni, niedrogi

samoopalacz SunOzon Rossman- co z tego,ze kolor ładny (i ciemny!)skoro jakość do niczego, nie da się rozprowadzić bez smug, nawet da takiego znawcy jak ja@!

samoopalacz w piance Dax Cosmetics- ładny kolor opalenizny, raczej łatwo się rozprowadza, intensywny zapach, zmywa się niesamowicie szybko(musiałabym stosować codziennie!), niska cena, wysusza, ale znajomi myśleli, że byłam na solarium,

samoopalacz Vichy- jest okey, ładny zapach, konsystencja w porządku, kolor opalenizny jak znad morza, ale trzyma się krótko ok.2 dni max., czasami pojawiają się smugi, cena za wysoka w stosunku do ilości.

samoopalacz Lancome- fajna aplikacja, efekt rozświetlenia, ale kolor zbyt pomarańczowy, trzyma się ok.3 dni, śmierdzi tak samo jak tanie samoopalacze,

samoopalacz La Roche Posey- fajny odcień "przydymienia", ale jak dla mnie zdecydowanie za delikatny, a po co płacić za coś co nie daje efektu?,

krem brązujący do Twarzy Bioderma- po używaniu 2-3 razy pod rząd jest juz widoczna opalenizna, dość intensywna, wreszcie człowiek nie jest blady, ale porzuciłam ją, jak od kilku osób usłyszałam "czumu jesteś taka pomarańczowa na twarzy??",

krem brązujący do twarzy Dax Perfecta Bronze- super konsystencja, zapach, fajny w stosowaniu. ALE: w ogóle nie brązuje (zero!!!efektu), cera po nim jest tłusta.

Ziaja kakaowy balsam do ciała- fajnie pachnie, zero opalenizny.
Ziaja Sopot balsam-mocna opalenizna, raczej w odcieniu orange, ale mogłaby być, gdyby nie smugi (nie da się tego rozprowadzić,bez ani jednej!)
Balsam brązujący Garnier- sprawia,że po 5 dniach codziennego stosowania mam skórę "ozłoconą"= w zółtym odcieniu, tylko cieplejszy odcień, zero brązu,

Balsam brązujący Nivea ujędrniający-moim zdaniem daje całkiem fajny/widoczny efekt. Koleżanki mówią "gdzie Ty u licha widzisz u siebie tą opalenizę?"więc w sumie hmm..niewiem,

balsam brązujący Dove- niesamowicie męczący, stosowałam chyba ze 2 miesiące codziennie, zeby stwierdzić"coś tam widać", ale to "coś"to nie była opalenizna(!)

balsam Jonson&Jonson na noc- ten to dawał intensywną opaleniznę. Ale miał też sporo minusów: wysuszał, smierdział niesamowicie, czasem zostawiał zacieki. Miałam wrażenie,że jak nie posmaruje się się nim jeden raz to cały efekt szedł na marne, dziwnie schodził..

I to by było chyba narazie tyle..Same widzicie-niczym niestrudzony wędrowiec przetestuje wszystko co się da. Obecnie mam w planach coś z Benefitu (nie samoopalacz, tylko brązer do ciała- bo prócz samoopalaczy brązuje też kolorówką) i Cliniqua lub Estee Lauder.
Co do sądy-wstrzymuje się od głosu. Z balsamami jest dużo zachodu, samoopalacze są mało trwałe. Może mój ranking komuś pomoże.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

krem brązujący L'Oreal do twarzy- niesamowicie delikatny, skóra raczej zmienia odcień na ciemny, ale nie można powiedzieć, ze jest to opalenizna, dalerj jesteście blase(!)

krem brązujący Yves Rocher- 6dni stosowania, efekt taki, jak w przypadku L'Oreala, czyli słaby,

spróbuj balsam brązujący Dax, jak dla mnie o wiele lepszy niż wysokopółkowe samoopalacze a i zapach może być

Funiak · 2010-08-12, 20:33

jedyny balsam jaki stosowalam to Jonson&Jonson na noc (balsamu kakaowego Ziaji w ogole nie zaliczam nawet do tej kategorii bo nie robil NIC oprocz tego ze ladnie pachnial no i nawilzal, ale od tego mam inne kosmetyki przeciez

) i jakis tam efekt dawal, tzn. po kilku dniach stosowania widac bylo lekka "opalenizne" ale co z tego kiedy mi sie strasznie walkowal np na dekolcie i ramionach i schodzilo wszystko

nie wspominajac o zapachu ktory sprawial ze moja wieczorna toaleta zamiast mnie relaksowac po calym dniu i szykowac do spokojnego snu zamieniala sie w smierdzacy koszmar

narazie sobie dam spokoj z szukaniem czegos na sile, udalo mi sie wychodowac delikatna opalenizne jezdzac na rolkach wiec staram sie nawilzac, pielegnowac, nawilzac, pielegnowac [...] aby zachowac ja na jak najdluzszy czas

co do opalania natryskowego, aj kusi, ale ta cena no i wiele osob ktore znam tez nie sa zbyt zadowolone.. ogolnie zdania sa podzielone, trzeba trafic w naprawde dobre rece aby potem nie zalowac kasy i nie straszyc na ulicy

Alexandraa · 2010-08-13, 07:48

Aniolek19; aleś Ty wytrwała.

Funiak · 2010-08-13, 08:16

Cytat:

Napisane przez Alexandraa

Aniolek19; aleś Ty wytrwała.

no nie?

ja sie poddalam po 2 balsamach i teraz po roku czasu znowu wracam do tego xd

kusza mnie 2 balsamy majace dobre opinie na KWC
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...zczuplanie.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...ara-wersja.htm

L'Oreal niby marka dobra, ale ma duzo kosmetykow ktore nic nie robia.. a cena jest calkiem spora

A o Dove znowu slyszalam ze straszne smugi robi eh, narazie chyba zaryzykuje z tym Dove, bo moja wyplata w tym miesiacu strasznie szybko sie rozpuscila na ciuchy

**1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab** · 2010-08-14, 00:30

Cytat:

Napisane przez aniolek19

Kiedyś oglądałam program- Denise Richards, Paris i Brit napewnoi stosują opalanie natryskowe(!) Lindsay z kolei to stała użytkowniczka St.Tropez

A ja widziałam dużo wpisów, że Lindsay używa Fake Bake...

aniolek19 · 2010-08-15, 21:33

Wytrwała?Chyba bardziej zawzięta jak diabli

Jutro dzownię zapytac o opalanie natryskowe, co z tego,ze drozsze-jesli bedzie efekt to wyjdzie tyle samo ile te balsamy+peelingi.A zaoszczędze w cholere czasu..

Alexandraa · 2010-08-16, 08:33

Cytat:

Napisane przez Funiak

no nie?

ja sie poddalam po 2 balsamach i teraz po roku czasu znowu wracam do tego xd

Ja się poddałam po jednym.

Cytat:

Napisane przez aniolek19

Wytrwała?Chyba bardziej zawzięta jak diabli

A co Ty tak uparta na opaleniznę?

**1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab** · 2010-08-16, 12:31

Cytat:

Napisane przez Alexandraa

A co Ty tak uparta na opaleniznę?

Bo bardzo blada skóra wygląda niezdrowo?

(nie wiem, czy taką ma aniołek19, piszę co ja myślę i z czym się zmagam

).

Alexandraa · 2010-08-17, 18:31

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;21403355]Bo bardzo blada skóra wygląda niezdrowo?

(nie wiem, czy taką ma aniołek19, piszę co ja myślę i z czym się zmagam

).[/QUOTE]

Zbyt mocna opalenizna też jest niezdrowa.

**1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab** · 2010-08-17, 19:04

Cytat:

Napisane przez Alexandraa

Zbyt mocna opalenizna też jest niezdrowa.

Ja wiem, nie jestem za taką

. Chodziło mi o lekko złocistą skórę, aby nie była biała

Funiak · 2010-08-17, 22:44

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;21436327]Ja wiem, nie jestem za taką

. Chodziło mi o lekko złocistą skórę, aby nie była biała

[/QUOTE]

tzw. "wakacyjna opalenizna"

ja teraz testuje balsam Lirene body arabica "cafe latte" i jak narazie jestem zadowolona

smarowalam sie 2 razy efektu - SZAU nie ma jeszcze, ale cos tam podlapuje powoli. i nie smierdzi! ma naprawde piekny, delikatny kawowy zapaszek. co prawda moglby miec troche gesciejsza konsystencje, ale mysle ze to kwestia wprawy, gdyz zawsze staram sie wybierac kosmetyki typu "maslo" bo latwiej mi sie nimi smarowac

ale co jest wazne nie zauwazylam ani jednej smugi

zobaczymy jak sie dalej bedzie sprawowac

Pokaż wyniki sondy: Jaką lubisz opaleniznę???
Chodzę na solarium	113	14,56%
Uzywam balsamu brązującego	319	41,11%
Używam pudru brązującego	34	4,38%
Smaruje się samoopalaczem	70	9,02%
Preferuję naturalną opaleniznę!!!	240	30,93%
Głosujący: 776. Nie możesz głosować w tej sondzie

2010-07-06, 09:49	#1772
Milena13 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 844	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez Noo niestety. To co zamiast tego Garniera? __________________ droga gitaro, przepraszam, ale teraz moje palce Cię nienawidzą.

2010-07-07, 08:28	#1773
Alexandraa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 10 134	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez Szczerze to ja nie wiem bo stosowałam tylko Garniera ale słyszałam, że z Liren jest dobry... A poza tym jeśli masz więcej kaski to polecam opalanie natryskowe, u mnie babeczka z pracy robiła i bardzo naturalny efekt jest a nie narażasz skóry na szkodliwe promienie. __________________ Moja galeria z pazurkami: klik ♣ ♦ ♠ ♥ Królowa Aleksandra Blog <- klik

2010-07-07, 10:58	#1774
Milena13 Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 844	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez oo , a orientujesz sie może ile to kosztuje? bo straszny białas ze mnie, że aż wstyd iść na plaże __________________ droga gitaro, przepraszam, ale teraz moje palce Cię nienawidzą.

2010-07-07, 17:59	#1776
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 6 643	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez Można zapytać, czemu nie byłaś zadowolona?

2010-07-08, 12:57	#1778
jagabrz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-01 Wiadomości: 6 305	Dot.: Re: samoopalacz&balsam brązujący Czy ktoś z Was stosował samoopalacze Lancastera? Który z nich jest najlepszy? __________________ MOJE KOSMETYKI + CIUCHY + KSIĄŻKI https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1264212 SZUKAM: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=103376

2010-07-09, 08:10	#1779
Alexandraa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 10 134	Dot.: Re: samoopalacz&balsam brązujący Ja niestety nie. __________________ Moja galeria z pazurkami: klik ♣ ♦ ♠ ♥ Królowa Aleksandra Blog <- klik

2010-07-20, 21:57	#1780
watashi Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 1 158	Balsam brązujący a basen ? Hej Stosuję od czasu do czasu balsam brązujący do ciała (Dax Cosmetics) a wybieram się niedługo na basen. Czy któraś z was używając balsamu do ciała chodziła na basen? Zastanawiam się czy krem ze mnie nie spłynie, nie zrobią się zacieki czy nie zetrę go ręcznikiem później;p __________________ "It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention."

2010-07-21, 09:04	#1781
Alexandraa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 10 134	Dot.: Balsam brązujący a basen ? watashi, raczej nie powinien Ci spłynąć jeśli nie wejdziesz do basenu zaraz po nałożeniu balsamu. __________________ Moja galeria z pazurkami: klik ♣ ♦ ♠ ♥ Królowa Aleksandra Blog <- klik

2010-07-23, 19:01	#1783
Behemoth666 Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 703	Dot.: Balsam brązujący a basen ? Miał ktoś może okazję przetestować nową wersję musu w sprayu Lirene? Używałam starej wersji w tamtym roku i fakt faktem - opalenizna mocna i trzymala się długo ale nietrudno bylo o nierówności a do tego schodził nierównomiernie.

2010-08-07, 13:53	#1784
aniolek19 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: zielony pokój Wiadomości: 359	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez Całe życie szukam tego "naj"specyfiku, który uczyni ze mnie prawdziwą "kalifornijską dziewczynę". Testuje wszystko jak leci, teraz postanowiłam też inwestować w te droższe, póki co nieznalazłam faworyta, a oto co testowałam do tej pory: *samoopalacz Nivea w spray'u* (stara wersja, obecnie wycofany?)- opalenizna rzeczywiście jakbym była tydzień nad morzem, zero pomarańczu, ale śmierdzi i utrzymuje się ok.1-2 dni, niedrogi *samoopalacz SunOzon Rossman- co z tego,ze kolor ładny (i ciemny!)skoro jakość do niczego, nie da się rozprowadzić bez smug, nawet da takiego znawcy jak ja@! samoopalacz w piance Dax Cosmetics- ładny kolor opalenizny, raczej łatwo się rozprowadza, intensywny zapach, zmywa się niesamowicie szybko(musiałabym stosować codziennie!), niska cena, wysusza, ale znajomi myśleli, że byłam na solarium, samoopalacz Vichy- jest okey, ładny zapach, konsystencja w porządku, kolor opalenizny jak znad morza, ale trzyma się krótko ok.2 dni max., czasami pojawiają się smugi, cena za wysoka w stosunku do ilości. samoopalacz Lancome- fajna aplikacja, efekt rozświetlenia, ale kolor zbyt pomarańczowy, trzyma się ok.3 dni, śmierdzi tak samo jak tanie samoopalacze, samoopalacz La Roche Posey- fajny odcień "przydymienia", ale jak dla mnie zdecydowanie za delikatny, a po co płacić za coś co nie daje efektu?, krem brązujący do Twarzy Bioderma- po używaniu 2-3 razy pod rząd jest juz widoczna opalenizna, dość intensywna, wreszcie człowiek nie jest blady, ale porzuciłam ją, jak od kilku osób usłyszałam "czumu jesteś taka pomarańczowa na twarzy??", krem brązujący do twarzy Dax Perfecta Bronze- super konsystencja, zapach, fajny w stosowaniu. ALE: w ogóle nie brązuje (zero!!!efektu), cera po nim jest tłusta. Ziaja kakaowy balsam do ciała- fajnie pachnie, zero opalenizny. Ziaja Sopot balsam-mocna opalenizna, raczej w odcieniu orange, ale mogłaby być, gdyby nie smugi (nie da się tego rozprowadzić,bez ani jednej!) Balsam brązujący Garnier- sprawia,że po 5 dniach codziennego stosowania mam skórę "ozłoconą"= w zółtym odcieniu, tylko cieplejszy odcień, zero brązu, Balsam brązujący Nivea ujędrniający-moim zdaniem daje całkiem fajny/widoczny efekt. Koleżanki mówią "gdzie Ty u licha widzisz u siebie tą opalenizę?"więc w sumie hmm..niewiem, balsam brązujący Dove- niesamowicie męczący, stosowałam chyba ze 2 miesiące codziennie, zeby stwierdzić"coś tam widać", ale to "coś"to nie była opalenizna(!) balsam Jonson&Jonson na noc- ten to dawał intensywną opaleniznę. Ale miał też sporo minusów: wysuszał, smierdział niesamowicie, czasem zostawiał zacieki. Miałam wrażenie,że jak nie posmaruje się się nim jeden raz to cały efekt szedł na marne, dziwnie schodził.. I to by było chyba narazie tyle..Same widzicie-niczym niestrudzony wędrowiec przetestuje wszystko co się da. Obecnie mam w planach coś z Benefitu (nie samoopalacz, tylko brązer do ciała- bo prócz samoopalaczy brązuje też kolorówką) i Cliniqua lub Estee Lauder. Co do sądy-wstrzymuje się od głosu. Z balsamami jest dużo zachodu, samoopalacze są mało trwałe. Może mój ranking komuś pomoże. ---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ---------- krem brązujący L'Oreal do twarzy- niesamowicie delikatny, skóra raczej zmienia odcień na ciemny, ale nie można powiedzieć, ze jest to opalenizna, dalerj jesteście blase(!) krem brązujący Yves Rocher*- 6dni stosowania, efekt taki, jak w przypadku L'Oreala, czyli słaby,

2010-08-07, 14:57	#1785
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 6 643	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez To wszystko potwierdza moje zdanie - że u wszystkich te preparaty dają inny efekt / odcień. Pamiętam, jak kiedyś w liceum jedna dziewczyna wydawała się taka ładna złocisto-brzoskwiniowa. Pomyślałam, że poszła kilka razy na solarium (była jasna, nie jakaś bardzo blada), nie pytałam o nic, ale zerkałam czasem, że ładnie wygląda . Któregoś razu kiedy siedzieliśmy w kilka osób na korytarzu, ktoś zapytał czy zaczęła chodzić na solarium, a ona na to, że to balsam brązujący Później dodała, że Sopot Ziaji. Nie wiem jak na ciele, widziałam tylko po twarzy i dekoldzie kolor, no i nie z bliska . Sama osobiście nigdy go nie wypróbowałam. Krem brązujący L'oreala miałam , tzn ten taki lekki, bo ten z filtrem wypróbowałam ze 2 razy i rzuciłam w kąt- za tłusty i nie brązowił prawie. Za to ten lekki był ok, używałam do średniej/ciemnej karnacji (choć jestem bladzioch). Opalenizna była taka brzoskwiniowa. Wysuszał. Balsam brązujący L'oreala (wersja bez drobinek) także miałam, do normalnej/ciemnej karnacji. Efekt mocny, brzoskwiniowy kolor. Tylko, że śmierdzi samoopalaczem okropnie! Porzuciłam go chwilowo przez to, ale może kiedyś wrócę do niego, kiedy będę potrzebowała się szybko zabarwić. Wydaje mi się po prostu, że dużo zależy od naszej skóry, wiele jest opinii na temat jednego kosmetyku, że daje np brzoskwinię, a u innych brąz. Fakt, brąz jest różnie rozumiany. Dla mnie typowy brąz to opalenizna/kolor skóry u osób z naturalnie czarnymi włosami. A tak to praktycznie wszędzie widzę opaleniznę brzoskwiniową lub złocistą/lekko żółtawą. No i pomijam osoby uzależnione/ nadmiernie korzystające z solarium, wtedy skóra nabiera pomarańczowego odcienia. Doszłam też do wniosku, że osoby, które mają bladziutką skórę, być może zawsze będą "łapane" na odcień brzoskwiniowy, lub niestety pomarańczowy. Brąz chyba nie dla nas . Np. xen tan dark lotion (to już samoopalacz) - na allegro pełno opinii, że produkt rewelacyjny, boski itd. Ja po jednym użyciu jakoś mało miałam koloru, a jak nałożyłam jeszcze raz to już było za ciemno i kolor taki brązowo-brunatny (z przewagą na brunatny). Coś jak czasem woda leci brudna . No sorry, wolę już złocisto-brzoskwiniowy .

2010-08-09, 22:44	#1786
aniolek19 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: zielony pokój Wiadomości: 359	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez To fakt. Ja już "prawie" pogodziłam się z tym,że mulatką to ja już nie będę Tyle, że te wszystkie "gwiazdki" z Hollywood'u mają jakieś sposoby, by wyglądać tak pięknie..i wierzę,że gdzieś tam jest ten mój specyfik Mimo,że stosowałam już tyle tego to cały ogrom przede mną...ale nieustanę w poszukiwaniach Ps. Wiele zależy też od melantoniny-skłądnika w skórze. Czy zatem przyjmując suplement diety np. Innev Słońce opalenizna z samoopalacza wyjdzie inna niż bez jego stosowania???Oto jest pytanie

2010-08-09, 22:52	#1787
1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-07 Wiadomości: 6 643	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez Ja też się zastanawiam, jak to jest. Np taka Lindsay Lohan jest bardzo blada i piegowata, a jak widać ją na jakiśch imprezach w "migawkach" w tv, czy gazecie, to jest ładnie brzoskwiniowa . Piegów jej nawet nie widać zbytnio, bo jej to zakrywa... Może to te prysznice? No ale przecież to też samoopalacz... Nie raz też widziałam Paris Hilton bladą, ciekawe, czy kiedy ma ciemniejszy odcień skóry na tych jej stałych imprezach, to jest to opalenizna, czy samoopalacz? Ja tam mulatką nie chcę być, chcę być lekko złocisto-brzoskwiniowa. Tylko, że w zależności od światła, niestety- raz jest w miarę ładnie, a raz jest blaaado :/. Może lepiej przejdźmy na wątek samoopalaczowy Edytowane przez 1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab Czas edycji: 2010-08-09 o 22:54

2010-08-10, 09:55	#1788
Funiak Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: warszawa Wiadomości: 685	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez tak sobie czytalam posta aniolek19 i calkiem sie zniechecilam do kupowania jakiegos balsamu u mnie samoopalacze odpadaja, mam dosyc jasna karnacje, ale przy moich czarnych oczach, ciemnych brwiach i wlosach wyglada to dosyc nieciekawie. nie mowie ze brzydko, bo ma swoje uroki, ale uwielbiam ten efekt delikatnej opalenizny, ktory ciezko mi w to lato naturalnie uzyskac bo wiadomo.. praca dlatego mialam nadzieje, ze znajde tu jakis krem do twarzy ktory daje stopniowy efekt brazujacy, moze jednak ktoras z Was o podobnej jasnej cerze znalazla juz swoje KWC w tej kwestii? napewno bede tu zagladac, dzisiaj sie wybiore na poszukiwania do rossmana, ale tez nie chcialabym kupic jakiegos bubla.. __________________ And see the sun rises all the stars are gone... 50-49-48-47-46,5()-46-45 kg

2010-08-12, 09:43	#1789
aniolek19 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: zielony pokój Wiadomości: 359	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez Funiak, mam nadzieje,że zbytnio Cię nie zraziłam... Próbuj-może na Tobie one będą dawały inny (lepszy) efekt..? A ja rzeczywiście będę chyba musiałam przeskoczyć na wątek typowo"samoopalaczowy" bo balsam, który teraz stosuje (Nivea Brązujący Ujędrniający) jednak też zaliczę do pomyłek (zapowiadał się ładnie). Czemu? Stosuje go dzień w dzień, poszło już 3/4 opakowania. Czasami miałam wrażenie,że widzę lekki brązik, ale teraz dochodzę, do wniosku,że to jednak złudzenie optyczne (moje światło w łazience!). No cóż-koleżanki miały rację-nie jestem opalona, za to mam pomarańczowe kolana W ogóle już mam dość tego wsyztskiego, tyle kasy/czasu mi na to idzie.Mam 2 super sukienki, szorty i co?Leżą.Ani razu ich nie założyłam,żeby nie straszyć bladością :-( Na nieopalonych nogach widać wszystko-ugryzienia po komarze, zadrapania.To nie jest atrakcyjne!Cholernie zazdroszcze dziewczynom, które nie mają takich problemów. Teraz siedze i czekam, aż Vichy zacznie działać.. Kiedyś oglądałam program- Denise Richards, Paris i Brit napewnoi stosują opalanie natryskowe(!) Lindsay z kolei to stała użytkowniczka St.Tropez Ps. W akcie desperacji odkładam kasę na opalanie natryskowe. W listopadzie mam ślub przyjaciółki. Mamy mieć suknie koloru ecru. Blade nogi absolutnie wykluczone!!!!! ---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Bardzo dobre opinie na KWC mają produkty stopniowo opalające NUXE (zamierzam pzretestować!). Tu też znalazłam kilka fajnych produktów: http://www.dolce.pl/clinique/clinique_sun/6094.php5 http://www.dolce.pl/estee_lauder/bro...dess/6687.php5 http://www.ekobieca.pl/p,pl,834,roc+...ia%C5%82a.html

2010-08-12, 20:33	#1791
Funiak Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: warszawa Wiadomości: 685	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez jedyny balsam jaki stosowalam to Jonson&Jonson na noc (balsamu kakaowego Ziaji w ogole nie zaliczam nawet do tej kategorii bo nie robil NIC oprocz tego ze ladnie pachnial no i nawilzal, ale od tego mam inne kosmetyki przeciez ) i jakis tam efekt dawal, tzn. po kilku dniach stosowania widac bylo lekka "opalenizne" ale co z tego kiedy mi sie strasznie walkowal np na dekolcie i ramionach i schodzilo wszystko nie wspominajac o zapachu ktory sprawial ze moja wieczorna toaleta zamiast mnie relaksowac po calym dniu i szykowac do spokojnego snu zamieniala sie w smierdzacy koszmar narazie sobie dam spokoj z szukaniem czegos na sile, udalo mi sie wychodowac delikatna opalenizne jezdzac na rolkach wiec staram sie nawilzac, pielegnowac, nawilzac, pielegnowac [...] aby zachowac ja na jak najdluzszy czas co do opalania natryskowego, aj kusi, ale ta cena no i wiele osob ktore znam tez nie sa zbyt zadowolone.. ogolnie zdania sa podzielone, trzeba trafic w naprawde dobre rece aby potem nie zalowac kasy i nie straszyc na ulicy __________________ And see the sun rises all the stars are gone... 50-49-48-47-46,5()-46-45 kg

2010-08-13, 07:48	#1792
Alexandraa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 10 134	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez Aniolek19; aleś Ty wytrwała. __________________ Moja galeria z pazurkami: klik ♣ ♦ ♠ ♥ Królowa Aleksandra Blog <- klik

2010-08-15, 21:33	#1795
aniolek19 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Lokalizacja: zielony pokój Wiadomości: 359	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez Wytrwała?Chyba bardziej zawzięta jak diabli Jutro dzownię zapytac o opalanie natryskowe, co z tego,ze drozsze-jesli bedzie efekt to wyjdzie tyle samo ile te balsamy+peelingi.A zaoszczędze w cholere czasu..

2010-08-17, 18:31	#1798
Alexandraa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-05 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 10 134	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez [1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;21403355]Bo bardzo blada skóra wygląda niezdrowo? (nie wiem, czy taką ma aniołek19, piszę co ja myślę i z czym się zmagam).[/QUOTE] Zbyt mocna opalenizna też jest niezdrowa. __________________ Moja galeria z pazurkami: klik ♣ ♦ ♠ ♥ Królowa Aleksandra Blog <- klik

2010-08-17, 22:44	#1800
Funiak Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: warszawa Wiadomości: 685	Dot.: balsam brązujący-WĄTEK ZBIORCZY(balsam vs samoopalacz, jak nakładać, kremy bez [1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;21436327]Ja wiem, nie jestem za taką . Chodziło mi o lekko złocistą skórę, aby nie była biała [/QUOTE] tzw. "wakacyjna opalenizna" ja teraz testuje balsam Lirene body arabica "cafe latte" i jak narazie jestem zadowolona smarowalam sie 2 razy efektu - SZAU nie ma jeszcze, ale cos tam podlapuje powoli. i nie smierdzi! ma naprawde piekny, delikatny kawowy zapaszek. co prawda moglby miec troche gesciejsza konsystencje, ale mysle ze to kwestia wprawy, gdyz zawsze staram sie wybierac kosmetyki typu "maslo" bo latwiej mi sie nimi smarowac ale co jest wazne nie zauwazylam ani jednej smugi zobaczymy jak sie dalej bedzie sprawowac __________________ And see the sun rises all the stars are gone... 50-49-48-47-46,5()-46-45 kg

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)