Luteina - wątek zbiorczy!

[partytura]

Witam,

mam pytanie w sprawie luteiny dopochwowej.
Jestem najprawdopodobniej w 4 tyg. ciąży co strasznie mnie cieszy , ginekolog przepisał mi luteinę 2 x dziennie po 2 sztuki. Jestem osobą przewlekle chorą, choruję na epilepsję, biorę również leki na tarczycę dla obniżenia TSH, przez tabletki na epilepsję mam również podwyższone męskie hormony - a konkretnie androstendion, DHEA-S i dihydrotestosteron.

Jak się domyślam Luteina na być na podtrzymanie i blokuje ona nieco przetwarzanie testosteronu w dihydrotestosteron?

I teraz pytanie - czy taka dawka będzie jedynie pomocną, czy może też mi w jakiś sposób zaszkodzić? Czym grozi nadmiar progesteronu? Nie miałam badania jego poziomu przed przepisaniem recepty i dlatego się martwię. Zastanawia mnie też poziom testosteronu, który najprawdopodobniej mi podskoczy.. Będę wdzięczna jeśli któraś z obecnych tu wizażanek miała podobne problemy i podzieli się nimi ze mną

[gold-fish]

zapytaj sie lekarza, który to przepisał w ciaży nie ma miejsca na gdybanie ani wątpliwości jeżeli chodzi o zdrowie matki i dziecka chyba bardziej powinnaś ufać lekarzowi niż forumowym odpowiedzią

[LadyWhisper]

partytura - ja jestem na podtrzymaniu ciąży od 5go tygodnia, luteinę brałam 3x2 dopochwowo do tego 3x1 duphaston, więc aż tak dużo tego nie bierzesz w każdym razie ja nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Teraz jestem w trakcie odstawiania i tego się boję bardziej
Natomiast jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości to na Twoim miejscu dla własnego spokoju konsultowałabym się z lekarzem

[normalnyFacet]

moja kobieta zażywa luteinę od wczoraj ma doustną i ma brać 3x dziennie przez bodajże tydzień.. Dziś pojawiło się plamienie najpierw brązowe a od niedawna już jest normalne... zanim do tego doszło to wzięła luteinę (ok 20:00). Czy wzięcie luteiny nie spowoduje jakiegoś złego wpływu na tabletkę anty, którą planuje ona wziąć ok 22:00 ?

EDIT: mój post nieaktualny

[partytura]

Napisane przez gold-fish

zapytaj sie lekarza, który to przepisał w ciaży nie ma miejsca na gdybanie ani wątpliwości jeżeli chodzi o zdrowie matki i dziecka chyba bardziej powinnaś ufać lekarzowi niż forumowym odpowiedzią

Oczywiście, że bardziej ufam lekarzowi niż forum, jednak wizytę od czasu przepisania Luteiny miałam dziś pierwszy raz dlatego postanowiłam zapytać kobiety które z luteiną miały kontakt i w czasie rozpoczynania jej brania miały te same co ja wątpliwości, które dawno zostały w ich przypadku rozwiane. I nie widzę w tym niczego złego.

Napisane przez LadyWhisper

partytura - ja jestem na podtrzymaniu ciąży od 5go tygodnia, luteinę brałam 3x2 dopochwowo do tego 3x1 duphaston, więc aż tak dużo tego nie bierzesz w każdym razie ja nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych. Teraz jestem w trakcie odstawiania i tego się boję bardziej
Natomiast jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości to na Twoim miejscu dla własnego spokoju konsultowałabym się z lekarzem

No właśnie zdałam sobie sprawę, ze 2x2 to jeszcze nie jest tak dużo, no i dziś w trakcie wizyty doktor uspokoił moje obawy Dwa dni wstecz byłam też u Endokrynolog z moim TSH i najpierw zapytałam jej skoro nadarzyła się okazja i to samo mi powiedziała, że nie ma się co bać, Luteina może jednie pomóc Za jakiś czas gdy i mi przyjdzie odstawiać to będę pewnie miała te same co i Ty obawy Taki widać nasz los..

[gold-fish]

cześć, czy którejś z Was lekarz zalecił że ma zacząc łykać luteinę jak tylko zobaczy pozytywny test ciążowy?

[mezaga]

to bardzo popularne jest. W końcu luteinę często kobiety biorą na podtrzymanie ciąży

[gold-fish]

tak wiem, że to na podtrzymanie czyli można od razu np. 32 dnia cyklu po teście zacząć brać? nawet jeżeli nie ma plamienia ani nic? ile brałyście 1-2 dziennie?

[mezaga]

Jedne biora jedna inne dwie tabletki - to lekarz powinien Ci powiedzieć kiedy i ile masz brać.

[gold-fish]

ciekawe od czego to zależy pewnie zanim lekarz określi dawkę to powinien sprawdzic wyniki krwi ? a mi chodzi o sam poczatek zanim jeszcze będzie wyzyta lekarska, bo ja już mam w domu luteinę

[partytura]

Napisane przez gold-fish

ciekawe od czego to zależy pewnie zanim lekarz określi dawkę to powinien sprawdzic wyniki krwi ? a mi chodzi o sam poczatek zanim jeszcze będzie wyzyta lekarska, bo ja już mam w domu luteinę

To zapewne zalezy od lekarza. Ja np. badania krwi dopiero będę robiła, a zalecenie Luteiny już dostałam. Jednak każdy przypadek jest inny i nie powinnaś sama decydować czy dobierać sobie dawki.. W moim przypadku uzasadnieniem dla brania jest to, że mam rozchwianą gospodarkę hormonalną i choruję za epilepsję, a także mam lekko podwyższone TSH. Być może w innym przypadku lekarz nie daje recept bez badania krwi, a mój zalicza się do tych oczywistszych, wktórych to można dopuścić coś takiego. Uzbrój się w cierpliwość i porozmawiaj o tym z lekarzem. Na razie się wstrzymaj. Żadna z nas raczej nie zechce decydować o tym czy i ile leku powinnaś przyjmować pomimo, że o luteinie mówi się, że może jedynie pomóc Po prostu - po co pchać w siebie hormon jeśli nasz organizm miałby sam dać sobie bez niego doskonale radę?

[sylvia_doll]

Napisane przez shanonnowa

Kiedyś od ginekologa dostałam luteinę ( spóźniał mi się okres przez infekcje i dostalam na wywołanie ) i poźniej gdy spoznial mi sie okres brałam luteinę, wystarczylo, że wzięłąm 1 góra (!) 2 tabletki okres zaraz się pojawiał.
Ale przeterminowała się i wyrzuciłam.
Teraz okres spoznia mi się dzien, ale wyjezdzam za 9 dni na urlop i nie chce miec wtedy okresu i chcialam wywolac sobie okres ale zapomnialam, że nie mam luteiny, a dzis w sobote nigdzie mnie nie przyjmą.
Wiec mama akurat jechala do miasta, poprosilam ją, by poszla do apteki i ubłagała farmeceutkę, by dała jej luteinę bo jej synowa przyjechała z innej miasta odległego na urlop do niej i zapomniala zabrac luteiny a jest w ciąży.
I co?
I Mama dostala luteinę bez recepty Za 14zł
Wlasnie mam pod jęzorem jedną i czekam na okres

Nie powiem nic nowego, nie powinno się brać na własną rękę hormonów Skonsultuj się proszę z lekarzem zanim się wpakujesz w jakieś powikłania

Też mam u siebie na półce Luteinę. Brałam ją na spóźniający się kilka miesięcy okres, było to jakiś rok temu, wystarczyły dwie tabletki. Robiłam wtedy też badania i nie było nic wyjątkowo źle (tak tak, analiza u gine). Aktualnie od 2,5 mies nie wystąpił u mnie okres, chociaż czuję czasami bóle podbrzusza, te charakterystyczne dla pracy janików. Szczerze..? zastanawiam się czy nie wziąć po prostu jednej dawkitej luteiny. Wiadomo, włosy są osłabione i wypadają, a psychicznie - nie do wytrzymania sama ze sobą. Nie wiem czy jest sens powtarzania badań - np. TSH mogłoby się znacznie zmienić od ostatniego czasu?

[partytura]

Napisane przez sylvia_doll

Nie powiem nic nowego, nie powinno się brać na własną rękę hormonów Skonsultuj się proszę z lekarzem zanim się wpakujesz w jakieś powikłania

Też mam u siebie na półce Luteinę. Brałam ją na spóźniający się kilka miesięcy okres, było to jakiś rok temu, wystarczyły dwie tabletki. Robiłam wtedy też badania i nie było nic wyjątkowo źle (tak tak, analiza u gine). Aktualnie od 2,5 mies nie wystąpił u mnie okres, chociaż czuję czasami bóle podbrzusza, te charakterystyczne dla pracy janików. Szczerze..? zastanawiam się czy nie wziąć po prostu jednej dawkitej luteiny. Wiadomo, włosy są osłabione i wypadają, a psychicznie - nie do wytrzymania sama ze sobą. Nie wiem czy jest sens powtarzania badań - np. TSH mogłoby się znacznie zmienić od ostatniego czasu?

Z tego co mi wiadomo to tsh jest bardzo ruchomym hormonem tarczycy. Ale dlaczego Ty pytasz akurat o ten hormon a nie jakieś płciowe?

[sylvia_doll]

No nie mam pojęcia co jest nie tak... pewnie powinnam wszystko zbadać, ale mam ostatnio wiele dołów więc pytam tak o ten TSH - jak wiemy niedoczynność tarczycy może powodować stany depresyjne. A skoro brak okresu hm.. to może po prostu lekki (albo i mocniejszy) deficyt estrogenów?

[partytura]

Napisane przez sylvia_doll

No nie mam pojęcia co jest nie tak... pewnie powinnam wszystko zbadać, ale mam ostatnio wiele dołów więc pytam tak o ten TSH - jak wiemy niedoczynność tarczycy może powodować stany depresyjne. A skoro brak okresu hm.. to może po prostu lekki (albo i mocniejszy) deficyt estrogenów?

Nie mam niestety pojęcia, czytałam i o przypadku, że dziewczyna ma hormony ok, tyle, że testosteron wysoki i nie ma okresu od niemal zawsze.. A ja np. za duży na bad. miałam androstendion, dihydrotestosteron i DHEA-s, a zaszłam w ciążę i okresy miałam.. więc nie ma reguły.. Musisz porobić badania.. Najlepiej by jakiś lekarz do szpitala Cię wysłał, bo tylko tak więcej badań i za friko.. A doły mogą być od stresów i problemów, może to juz tzw. jesienna deprecha? Nie szukaj przyczyn w zdrowiu koniecznie.

[DanceWithMee]

Witam,
a ja mam takie pytanie do Was. Dzisiaj byłam u ginekologa, który przepisał mi luteinę podjęzykową na wywołanie okresu, gdyż spóźnia mi się już 16 dni. Po zbadaniu mnie powiedział, że ciąży raczej nie widzi. Otóż chcę zrobić w piątek badanie beta hcg z krwi, aby upewnić się, że nie jestem w ciąży. Czy luteina może wpłynął na wynik tego badania? Czy mogę spokojnie zacząć ją brać już dzisiaj, a w piątek zrobić badanie? I jeszcze jedno pytanie na koniec. Czy luteina na pewno wchłonie się do organizmu poprzez branie jej podjęzykowo? Kupiłam ją w okrągłym opakowaniu, gdzie nie ma dołączonej ulotki i nie wiem jak ona działa. Z góry dziękuję za odpowiedz.

[pszczolka_maja1979]

Luteina nie będzie miała wpływu na wynik testu.
Są 2 formy tego leku: dopochwowa (3,20 zł.)i podjęzykowa (ok. 10 zł.). Skoro lekarz zalecił Ci Luteinę podjęzykową, to pewnie taką sprzedano Ci w aptece.

[Asia_1010]

Witam,

Mam pytanie dotyczące odstawienia luteiny.
Jezeli lekarz przepisal po jednej tabletce dziennie przez 10 dnia a dzisiaj w 9 dniu rano wystapilo plamienie ktore bylo chwilowe i tylko dzisiaj rano.Czy nadal zazywac luteine czy odstawic?

[OoDestinyoO]

Napisane przez Asia_1010

Witam,

Mam pytanie dotyczące odstawienia luteiny.
Jezeli lekarz przepisal po jednej tabletce dziennie przez 10 dnia a dzisiaj w 9 dniu rano wystapilo plamienie ktore bylo chwilowe i tylko dzisiaj rano.Czy nadal zazywac luteine czy odstawic?

Na Twoim miejscu stosowałabym tyle ile radził lekarz.

[flybird]

Napisane przez OoDestinyoO

Na Twoim miejscu stosowałabym tyle ile radził lekarz.

ja też bym nie odstawiała

[Asia_1010]

Napisane przez flybird

ja też bym nie odstawiała

Dziękuje za odpowiedz. Tylko wlasnie lekarz mowil mi zebym odstawila jak pojawi sie krwawienie. Tylko to co u mniw wystapilo nazwalabym raczej plamieniem. I teraz tez wystapilo dlatego mam watpliwosci co zrobic. Bo moze zaczyna sie jz krwawienie. Stosuje luteine pierwszy raz dlatego mam tylw watpliwosc i prosze o rade osoby ktore ja zazywaly

[flybird]

ja zażywałam jakieś 3 lata jak nie więcej jeżeli jest lekkie plamienie to poczekałabym na większe krwawienie.

[gwiazdka93]

Ja jestem teraz w dziwnej sytuacji, może mi coś doradzicie Przez pół roku brałam duphaston z powodu bardzo nieregularnych miesiączek. Gin. zaleciła odstawienie leku w lipcu i czekanie Po odstawieniu miałam 3 regularne cykle (29-30 dni). Teraz teoretycznie powinnam być w 4 cyklu, ale dzisiaj zaczęłam krwawić, 6 dni za wcześnie. Nie przypomina to normalnej mies., bo jest teraz strasznie skapa, mam delikatny ból podbrzusza,a zawsze z bólu umieram, PMS by się zgadzało. Czy u którejś z Was po odstawieniu leku któryś cykl z kolei był może krótszy? Pytam,bo obawiam się czy to nie zwiastuje czasem nawrotu problemu z niskim progesteronem

[flybird]

obawiam się, że może zwiastować ale poczekaj, może to tylko jeden taki cykl

[gwiazdka93]

Napisane przez flybird

obawiam się, że może zwiastować ale poczekaj, może to tylko jeden taki cykl

Dziękuję za odp. Tak właśnie myślałam, ale poczekam jeszcze , chociaż gin. kazała w razie jakichkolwiek odstęstw natychmiast przychodzić... Przynajmniej już mam pewność, że to mies., choć zupełnie inna.

[anias2]

czesc, mam pytanie.

Lekarz ginekolog zalecil mi luteine na niski progesteron od 19 dnia cyklu do 30. okres powinnam dostac w piątek i nadal go nie ma... takze nie mam nowego cyklu.. i co w takiej sytuacji czekac az sie pojawi nie wiadomo kiedy? i czy w ogole sie pojawi.. czy teraz mam wziac ta luteine na wywolanie tego okresu ktorego nie ma...?

[flybird]

ja bym wzięła właśnie luteinę skoro nie pojawia się miesiączka

[adakowalska009]

mnie dziś przepisano luteinę ponieważ od kiedy ostawiłam hormony mam nieregularne cykle. odstawiłam w sierpniu 2011 a od stycznia mam albo za często albo za rzadko plamienia bo nawet nie okresy.. teraz 57 dc ... mam nadzieję, że pomoże. kazała brać przez 5 dni a potem za miesiąc tak samo. ale nie wiem czy to wystarczy.. mam już dość;(

[DanceWithMee]

Mam pytanko. Zażyłam jedną tabletkę luteiny i po niej dostałam normalnego okresu z typowo towarzyszącymi temu objawami tj. ból podbrzusza, ból piersi to mogę wykluczyć ciążę? Lekarz mi ją przepisał, bo okres mi się spóźniał.

[flybird]

raczej tak