Boi się miłości? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-09, 13:37   #1
Slodkaniunia18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 25

Boi się miłości?


Cześć, znalazlam sie w dosc dziwnej sytuacji... Czasami sama nie potrafię zrozumieć siebie a co dopiero mojego partnera. Jestem na tym forum ponieważ liczę na waszą pomoc i zrozumienie. Czasem lepiej jest się wygadać tutaj anonimowo niz nawet najlepszej kumpeli czy przyjaciolce. Mam problem z moim chlopakiem wszystko byloby zupelnie inaczej gdyby wszystko sie ukladalo tak jak my chcemy ale wiadomo tak nigdy nie bedzie. Poznaliśmy sie kilka miesięcy temu na imprezie.od ponad pol roku kiedy moj byly mnie zostawil co weekend jezdzilam na imprezy dobrze sie bawilam nie myslalam ze jeszcze spotka mnie kiedys milosc. on wtedy byl 2 miesiace po roztaniu ze swoja byla z ktora byl ponad 3 lata. Planowali swoja przyszlosc ślub dziecko. Jego byla zabraniala mu praktycznie wszystkiego mial 15 lat gdy zaczeli chodzic nie imprezowal wszystko co robil to bylo zle tak bardzo ona byla o niego zazdrosna. a na koncu potraktowala go jak smiecia i go zostawila. po tyg miala juz innego i do dzisiaj z nim jest. na poczatku nie myślalam ze cos z tego bedzie traktowalam go bardziej z dystansu. zaczelismy się spotykac wszystko bylo idealnie spedzalismy razem czas i tak bylo przez 2 miesiace. Pisal dzwonil bardzo mu zalezalo na mnie tak samo jak mi na nim. Powiedzial mi ze on juz nigdy sie nie zakocha w zadnej. ze nie zaufa zadnej kobiecie. Ciagle wypomina swoja byla powiedzial mi ze on juz jej nie kocha. najgorsze ze ona jest z innym a ciagle do niego pisze. jest taki nie zdecydowany. wszystko bylo ok kochalismy sie bylo nam razem naprawde bardzo dobrze. Nie potrafie go zrozumiec. Ostatnio coraz mniej sie do mnie odzywa...Sama nie wiem co mam robic w tej sytuacji kiedys pisal przez caly czas a teraz to ja pierwsza musze do niego pisac zeby chociaz 1 eske napisal;( naprawde koles jest w porzadku tylko troche zagubiony zreszta ja tez. najgorsze jest to ze ja go kocham ;( Co mam zrobic zeby go przekonac ze warto sprobowac ? spotykamy sie juz ponad 3 miesiace...Tak bardzo mi na nim zalezy ;( Co myslicie o tej sytuacji? HELP
Slodkaniunia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:11   #2
zelka887
Raczkowanie
 
Avatar zelka887
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
Dot.: Boi się miłości?

Ja myśle, że daj sobie z nim spokoj. najwyrazniej jeszcze sie nie pogodzil z faktem ze tamtej juz nie ma... Pewnie jakby mu napisala ze jednak moze wrocmy do siebie polecialby z jęzorem na brodzie. Chcesz go przekonywac? a chcesz zeby ktos byl z Toba z litosci? do milosci nikogo sie nie zmusza. Napewno kiedys poznasz kogos kto oszaleje na Twoim punkcie i bedzie zabiegal o Ciebie i sie staral, na nim sie swiat nie konczy... Pomysl o tym czy nie potrakowal Ciebie jak takiego plasterka na zranione serce i nie pros sie o sms czy o jaki kolwiek kontakt to dosc uwłaczające kobiecosci. Trzymaj sie i nie dawaj sie wykorzystywac
__________________
^^ pokażę Ci raj

pokażę Ci zło xD


o! o! o o ooo !
zelka887 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 14:52   #3
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Boi się miłości?

Daj sobie z nim spokój.

Ktoś tu słusznie napisał, że nie goni się facetów i autobusów.
Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:20   #4
Slodkaniunia18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 25
Dot.: Boi się miłości?

Powiedzial ze nie wroci do niej ;(
Slodkaniunia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:32   #5
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Boi się miłości?

Cytat:
Napisane przez Slodkaniunia18 Pokaż wiadomość
Powiedzial mi ze on juz nigdy sie nie zakocha w zadnej. ze nie zaufa zadnej kobiecie.
Po takim tekście bym kopnęła w tyłek. Niby po co mam tracić czas, skoro on wprost mówi, że się nie zakocha i nie zaufa?
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:51   #6
Slodkaniunia18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 25
Dot.: Boi się miłości?

On powiedzial ze teraz inaczej bedzie patrzec na zwiazek bo zabranianie czegos itp nie zatrzyma przy sobie dziewczyny. Wogole on ma slaba psychike. Jak ostatnio rozmaiwalismy szczerze to plakal...
Slodkaniunia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 15:56   #7
zelka887
Raczkowanie
 
Avatar zelka887
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
Red face Dot.: Boi się miłości?

powiem Ci tak; nie jeden sie zarzekał, ze nie wroci albo ze nie kocha... przejrzyj na oczy mała... Ogranicz z nim kontakt i nie pisz pierwsza miej troche godności, jezeli mu zalezy to moze to zauwazy, a jezeli nie to bez sensu zebys marnowala z nim czas... Wiem że latwo powiedziec ale przemysl to... Nie mozesz mu pokazywac, że strasznie Ci zalezy, ze bez niego nie masz po co zyc albo cos podobnie niedojrzalego, pokaz mu że nie boisz sie go stracic jak chce odejsc to prosze bardzo, zycie jest za krótkie żebys siedziala i myslala czego mnie nie kocha, czego mi brakuje, czego z nia pisze, czy jak go ZMUSIĆ zeby sie zakochał! Wnioskuje że on ma 17lat wiec zastanow sie czy rzeczywiscie sie juz nigdy nie zakocha skoro ma przynajmniej 60lat zycia...
__________________
^^ pokażę Ci raj

pokażę Ci zło xD


o! o! o o ooo !
zelka887 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-09, 16:03   #8
Slodkaniunia18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 25
Dot.: Boi się miłości?

Oboje mamy po 20 lat. Odzywa sie do mnie ale rzadziej niz kiedys. Nawet ostatnio zabral mnie do kina. Fakt troche dzieli nas odleglosc bo mamy do siebie 60 km ale to nie ma znaczenia. Poprostu czuje ze cos zaczyna sie psuc miedzy nami...
Slodkaniunia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-09, 18:28   #9
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Boi się miłości?

Czasem jest tak, że człowiek wchodzi w nowy związek, a nie do końca przeszło mu dawne uczucie. Taka osoba może nie działać z premedytacją... Wydaje jej się, że może coś poczuła do kogoś innego lub próbuje trochę na siłę pokochać na nowo. W końcu mówi się, że na zabicie starego uczucia najlepsza jest nowa miłość. To prawda, jednak każdy z nas potrzebuje innego zakresu czasu. Być może Twój "chłopak" się zauroczył, może tylko chciał się zauroczyć na siłę, lecz po czasie stwierdził, że jednak to nie to. Fakt, że była nie daje mu o sobie zapomnieć, też ma znaczenie. Sama jestem pół roku po rozstaniu. Jakiś miesiąc po rozpadzie zaczął ze mną kręcić ktoś inny. Powiedziałam, że jak na razie jestem wściekła na eksa, po wściekłości pewnie będzie mi żal, smutno, itd, no i nie mam zamiaru pakować się w nowy związek, póki nie uporządkuję emocji i uczuć ze starego. Cenię sobie wolność (tak odpowiadałam, gdy facet pytał, co robię jutro, za tydzień, po pracy). Nie zniechęcił się i od półtora miesiąca jesteśmy razem jako para. Wcześniej były wypady do kina, teatru muzycznego, pizze (teraz też są, jednak wcześniej były to spotkania czysto koleżeńskie z mojej strony). Może u Was wszystko potoczyło się za szybko? Człowiek, to nie maszyna i w chwili rozpadu związku serce się nie zamyka. Nadal coś się czuje, a strony porzucona cierpi chyba bardziej. Wiem, jak się czujesz, bo sama kiedyś okazałam się chusteczką na pocieszenie dla kogoś. Wszystko ok, przeżyłam z nim nawet swój 1 raz, po czym on stwierdził, że wraca do byłej. Cóż... Trzeba to po prostu przeżyć i zdystansować się trochę przy następnym razie, jeśli taki będzie. Trzeba bardzo uważać przy osobach, które są świeżo po rozstaniu. Bardzo często taki człowiek mówi, że już nie kocha eks, nigdy nie wróci, nienawidzi, itd, ale serce twierdzi całkiem coś innego. Padają takie słowa, jakich ktoś nowy oczekuje. W sumie głupio żalić się, że eks siedzi jeszcze w głowie osobie, za która się biega.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2011-02-09 o 18:29
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-10, 23:13   #10
aniolek19
Raczkowanie
 
Avatar aniolek19
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: zielony pokój
Wiadomości: 359
Dot.: Boi się miłości?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Czasem jest tak, że człowiek wchodzi w nowy związek, a nie do końca przeszło mu dawne uczucie. Taka osoba może nie działać z premedytacją... Wydaje jej się, że może coś poczuła do kogoś innego lub próbuje trochę na siłę pokochać na nowo. W końcu mówi się, że na zabicie starego uczucia najlepsza jest nowa miłość. To prawda, jednak każdy z nas potrzebuje innego zakresu czasu. Być może Twój "chłopak" się zauroczył, może tylko chciał się zauroczyć na siłę, lecz po czasie stwierdził, że jednak to nie to. Fakt, że była nie daje mu o sobie zapomnieć, też ma znaczenie. Sama jestem pół roku po rozstaniu. Jakiś miesiąc po rozpadzie zaczął ze mną kręcić ktoś inny. Powiedziałam, że jak na razie jestem wściekła na eksa, po wściekłości pewnie będzie mi żal, smutno, itd, no i nie mam zamiaru pakować się w nowy związek, póki nie uporządkuję emocji i uczuć ze starego. Cenię sobie wolność (tak odpowiadałam, gdy facet pytał, co robię jutro, za tydzień, po pracy). Nie zniechęcił się i od półtora miesiąca jesteśmy razem jako para. Wcześniej były wypady do kina, teatru muzycznego, pizze (teraz też są, jednak wcześniej były to spotkania czysto koleżeńskie z mojej strony). Może u Was wszystko potoczyło się za szybko? Człowiek, to nie maszyna i w chwili rozpadu związku serce się nie zamyka. Nadal coś się czuje, a strony porzucona cierpi chyba bardziej. Wiem, jak się czujesz, bo sama kiedyś okazałam się chusteczką na pocieszenie dla kogoś. Wszystko ok, przeżyłam z nim nawet swój 1 raz, po czym on stwierdził, że wraca do byłej. Cóż... Trzeba to po prostu przeżyć i zdystansować się trochę przy następnym razie, jeśli taki będzie. Trzeba bardzo uważać przy osobach, które są świeżo po rozstaniu. Bardzo często taki człowiek mówi, że już nie kocha eks, nigdy nie wróci, nienawidzi, itd, ale serce twierdzi całkiem coś innego. Padają takie słowa, jakich ktoś nowy oczekuje. W sumie głupio żalić się, że eks siedzi jeszcze w głowie osobie, za która się biega.
Limonka-brawo!!!Podpisuje się pod tym co napisałaś. Szczera prawda.Niestety.Ale prawda.

Do autorki postu:

dam ci dobrą radę odnośnie facetów: WIERZ W ICH CZYNY, NIE SŁOWA.FACET POWIE CI CO ZECHCESZ, ZROBI TO CO CZUJE.
Wiem- czujesz się rozczarowana (przecież sam był zainteresowany Tobą), oszukana (mówi co innego, zachowuje się nie tak), czujesz się niepewnie (nie wiesz czy to przejściowe czy raczej the end), Twoje poczucie wartości spada, a Tobie nie sposób to po prostu "odpuścić". Sama coś podobnego przeżyłam.

Naucz się proszę z "mojej lekcji życia"-chciałam go zatrzymać na siłę, "zaczarować", potem dochodzić-czemu tak się odsunął?czy mogę go zatrzymać?Jak?

Okazało się, że jego ex to nie była "zwykła ex" (jak o niej mówił) a jego BIG LOVE. Kopnęła go w dupę, więc on zgrywał, że mu też przeszło, chciał zachować twarz pewnie...Poznał mnie. "Plasterek"idealny. Zaiskrzyło. Randki, sex, wspólne plany. I wtedy odzywa się jego ex. Że przemyślała wszystko etc. Zaczął uciekać, unikać, etc.

Ciężko to przeżyłam, ale PRZEŻYŁAM. I nie mam wobec niego już żalu. Zawdzięczam mu ważną lekcję- NIE MOŻNA KOGOŚ ZMUSIĆ DO MIŁOŚCI. Choćby niewiem jak! I nie można mieć tego za złe, serce nie sługa..

Trzymaj się dzielnie, napisz jak rozwinęła się sytuacja
aniolek19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-11, 12:44   #11
Slodkaniunia18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 25
Dot.: Boi się miłości?

Naprawde on do swojej bylej nie wroci. Powiedzial ze jakby wrocil to juz by to samo nie bylo co kiedys. Teraz znowu sie do mnie nie odzywa. Twierdzi ze ma duzo nauki w sumie ma bo ma 7 zagrozen. zawsze co weekend przyjezdzal a w ten weekend nie bo musi sie uczyc zreszta mial sie uczyc w ferie i nic nie ruszyl. Niby za tydz powiedzial ze sie zobaczymy. ja go rozumiem ale bez przesady ile moze sie uczyc zeby nawet chwili nie znalezsc i nie napisac... Moze powinnam mu dać czas. Ja za bardzo sie o niego staralam. wydaje mi sie ze powinno byc tak zeby to on o mnie sie staral. Niedlugo walentynki. Jeszcze troche poczekam jak sie nawet nie odezwie do mnie w walentynki to dam sobie z nim spokoj. To bedzie dla mnie bardzo ciezkie postanowienie ;( Probowalam sie spotykac z innymi nawet pojechalam na impreze zeby poznac kogos nowego ale to wszystko na nic. Nie potrafie. Nie umiem byc z innym ;( ciagle o nim mysle brakuje mi go bardzo ;(

Duzo mi pomagacie laski dziekuje wam Wiem ze wy macie racje sama nie wiem co mam robic to wszystko jest dla mnie bardzo trudne. troche wyszlam z dolka ale boje sie ze znowu wpadne w to i bede plakac.;( Narazie staram sie zajmowac wszystkim co sie da zeby tylko nie myslec o tym wszystkim i sie nie dolowac ... No ale musi byc wszystko dobrze.
Slodkaniunia18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.