Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-08-14, 13:59   #121
slonikzporcelany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 31
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Pamiętaj autorko, to żaden problem zjeść obiad w towarzystwie papierów, śrubokrętów i kluczy na stole. Przesuń to , talerz się zmieści, jaki problem. Smacznego. Przecież to normalne warunki u wielu wizazanek.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, normalne, bo dom to dom, a nie muzeum że ledwo coś położę a już mam uciekać bo moje papiery z pracy, śrubokręt czy klucze to coś co zajmuje 3/4 stolika i jest obrzydliwe... Borze, dajcie mi takie problemy. Rozumiem, że Ty nigdy nic nie odłożysz na nie swoje miejsce na godzinę, czy dwie, czy nawet dzień?

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Dlaczego? Autorka po prostu powinna być z kimś kto ma takie same standardy porządku i dbania o wspólny dom. A nie z fleja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fleja to chłop który prasuje, składa skarpetki do pary, sprząta co tydzień i wynosi śmieci?

Edytowane przez slonikzporcelany
Czas edycji: 2019-08-14 o 14:00
slonikzporcelany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:04   #122
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Dlaczego? Autorka po prostu powinna być z kimś kto ma takie same standardy porządku i dbania o wspólny dom. A nie z fleja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bo autorka ma tendencje do tego, ze musi byc tak jak ona chce a nawet wsrod ludzi bardzo dbajacych o porządek przyzwyczajenia sa rozne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:04   #123
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez slonikzporcelany Pokaż wiadomość
Faceci tak nie działają. Raczej olewają to że im coś nie odpowiada i w miarę starają się to zaakceptować, nie robiąc dodatkowych awantur i spin. Przeważnie właśnie potem dopiero wychodzą takie kwiatki, gdy chłopak jest już sfrustrowany i w złości palnie coś głupiego i bezsensownego zamiast powiedzieć na spokojnie, nie raniąc. Przynajmniej opis Twojego chłopaka na to wskazuje, mam wrażenie jakbym czytała o swoim i o jego zachowaniach.
Trochę przesadzasz z tym że on popłakuje że było mu lepiej z ex. Jakby tak było to nie byłoby go w tym miejscu z Tobą. Dziel na trzy wszystko, co się mówi w kłótniach, bo przeważnie mówi się takie rzeczy, żeby zabolały (niestety, nie panując nad emocjami) , a potem mocno sie tego żałuje.
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87081463]Coś w tym jest. Palnął dopiero jak go ciągnęła za język i pewnie była nerwowa atmosfera, miał dość i chciał żeby się odczepiła.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Amarai Pokaż wiadomość
z jakiegos powodu faktycznie sporo facetow ma w ten sposob, nie uwazam, ze to najlepsza cecha, ale kobiety z niektorymi swoimi nie pozostaja w tyle
Może coś w tym jest.. Ja wiem, że mam ciężki charakter (często słyszałam od exów, że byłam wymagająca, czasami upierdliwa, a od pracodawców, że mam typowe cechy kierownika ).
On mnie uprzedzał, że jest taki, że wszystko trzyma w sobie, a później to wychodzi właśnie w taki sposób.
Dałyście mi nadzieję, że da się to poskładać. Przykro mi trochę, że on na pewno znowu nie będzie za bardzo chciał rozmawiać, że sam nie przyjdzie z gotowym planem działania (bo odbieram to tak, jakby mu nie zależało, a on po prostu taki jest).. No ale gdzieś tam wewnętrznie się godzę (może z wiekiem ), że ludzie (i ja też! )mają wady i trzeba je akceptować. Tym bardziej, że on ma na prawdę dużo zalet Zaczynam też widzieć swoje błędy i rozumieć sytuację.
Dziękuję wam za pomoc, za wszystkie rady, też te niezbyt pochlebne dla mnie W sumie po to tu przyszłam.. Jeśli jesteście ciekawe, to dam wam znać jak to wyszło po rozmowie.

Wydaje mi się, że jak on będzie miał na głowie coś, co po prostu musi zrobić czyli obiad, bo coś jeść trzeba i o konkretnej porze (więc nie przełoży, ale też nie będę musiała go upominać/prosić o to), bo o północy się obiadu nie je, do tego trzeba mieć zakupy, co jest oczywiste, to że się za to zabierze sumiennie.
Ja będę miała sobie po swojemu posprzątane, bo zrobię to sama, a on gotuje dobrze, więc taki podział mi pasuje.
Warunkiem jest to, że on faktycznie nie jest fleją i że też mu zależy na porządku, równym podziale i jakimś w miarę fajnym życiu razem. To się okaże.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2019-08-14 o 14:10
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:05   #124
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Chyba jestem dziwna bo mój stol to nie półka. Jeśli służy mi do wypisania jakichś papierów to je po skończonej pracy zabieram. Jeśli odkladam tam coś to na chwilę. Siadając do posiłku rozkładam podkładki i sztućce. Nie jem w bajzlu. Nie, nie zdarza nam się trzymać papierów czy narzędzi, pilota od tv i innych rzeczy przez pół dnia na stole w salonie. Chyba jesteśmy dziwna rodzina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:17   #125
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Chyba jestem dziwna bo mój stol to nie półka. Jeśli służy mi do wypisania jakichś papierów to je po skończonej pracy zabieram. Jeśli odkladam tam coś to na chwilę. Siadając do posiłku rozkładam podkładki i sztućce. Nie jem w bajzlu. Nie, nie zdarza nam się trzymać papierów czy narzędzi, pilota od tv i innych rzeczy przez pół dnia na stole w salonie. Chyba jesteśmy dziwna rodzina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tez chyba jestem dziwna, bo nie jem obok kluczy, telefonu, portfela, srubokreta (?!), pilota etc.

Czytalam tez kiedys, ze na takich rzeczach jest wiecej bakterii niz w toalecie, takze smaczenego
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:17   #126
slonikzporcelany
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 31
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Może coś w tym jest.. Ja wiem, że mam ciężki charakter (często słyszałam od exów, że byłam wymagająca, czasami upierdliwa, a od pracodawców, że mam typowe cechy kierownika ).
On mnie uprzedzał, że jest taki, że wszystko trzyma w sobie, a później to wychodzi właśnie w taki sposób.
Dałyście mi nadzieję, że da się to poskładać. Przykro mi trochę, że on na pewno znowu nie będzie za bardzo chciał rozmawiać, że sam nie przyjdzie z gotowym planem działania (bo odbieram to tak, jakby mu nie zależało, a on po prostu taki jest).. No ale gdzieś tam wewnętrznie się godzę (może z wiekiem ), że ludzie (i ja też! )mają wady i trzeba je akceptować. Tym bardziej, że on ma na prawdę dużo zalet Zaczynam też widzieć swoje błędy i rozumieć sytuację.
Dziękuję wam za pomoc, za wszystkie rady, też te niezbyt pochlebne dla mnie W sumie po to tu przyszłam.. Jeśli jesteście ciekawe, to dam wam znać jak to wyszło po rozmowie.
Po raz kolejny powtórzę, że faceci nie są skorzy do takich przemyśleń, "planów działania", chyba że wtedy gdy coś im naprawdę przeszkadza i są cholernie poddenerwowani całą sytuacją. Nie oczekuj od faceta takich zachowań, oni raczej zamykają się w swojej "jaskini", wolą przemyśleć i się nie odzywać, a na kolejny dzień udawać że nic się nie stało. My kobiety wolimy rozmawiać i wszystko przedyskutować, najlepiej to tu i teraz.
Autorko, polecam Ci książkę "Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus", tam masz świetnie opisane jacy są mężczyźni, jak się zachowują w chwilach kłótni itp. I jak wypracować sobie kompromis tak, aby dwie osoby były zadowolone.

Dodatkowo ja widzę tu dużo pracy nad sobą - Tobą. Nad właśnie tymi władczymi cechami, które mogą rozbić Ci każdy, nawet najbardziej udany związek. Pamiętaj że związek to nie jest wojna i tu nie ma wygranych lub przegranych, nikt nie jest wyżej i nikt nie jest niżej. Moim zdaniem powinnaś popracować nad byciem mniej roszczeniową, a bardziej ludzką. Wymagaj dużo od siebie i od ludzi w pracy, ale w związku pozostaw trochę luzu i kumpelstwa, na pewno lepiej to wyjdzie dla Was.

Jesteś władcza i zawzięta, ale widzisz gdzieś winę i w sobie. To dobrze rokuje. Mam nadzieję, że Wam się uda
slonikzporcelany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:21   #127
Amarai
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 124
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Chyba jestem dziwna bo mój stol to nie półka. Jeśli służy mi do wypisania jakichś papierów to je po skończonej pracy zabieram. Jeśli odkladam tam coś to na chwilę. Siadając do posiłku rozkładam podkładki i sztućce. Nie jem w bajzlu. Nie, nie zdarza nam się trzymać papierów czy narzędzi, pilota od tv i innych rzeczy przez pół dnia na stole w salonie. Chyba jesteśmy dziwna rodzina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
rzeczy na stole nie oznaczaja od razu bajzlu. chyba ze dla ciebie brak bajzlu jest wylacznie wtedy jesli stol jest pusty.


ludzie sa rozni jak widzisz
Amarai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-14, 14:22   #128
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Amarai Pokaż wiadomość
rzeczy na stole nie oznaczaja od razu bajzlu. chyba ze dla ciebie brak bajzlu jest wylacznie wtedy jesli stol jest pusty.


ludzie sa rozni jak widzisz
Jeśli oby osobom to pasuje to spoko, tylko akurat autorce to średnio pasuje jak widać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:24   #129
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Ale mówisz teraz, jakby twój facet nigdy prania nie wstawił ani naczyń nie zmył, bo mu nie zakomunikowalas jasno i wyraźnie, że preferujesz równy podział obowiązkow miedzy was oboje i się biedny rozczarował po zamieszkaniu z tobą.
Wy się po prostu nie możecie dogadać, ty chcesz rządzić, bo najlepiej wiesz jaki poziom "posprzatania" jest jedyny słuszny a jemu to zaczęło wychodzić bokiem. Jeżeli dla ciebie jedyna forma dogadania się to czekanie az on "się ogarnie" i zacznie robic tak jak ty chcesz to nie wrózę ci sukcesów w życiu z kimkolwiek innym niż twoi rodzice.
On nigdy nic nie zrobił jeśli mu nie zakomunikowałam, że powinien, tu jest problem. A jak mu już powiedziałam (normalnie, czyli "zrób to i to, proszę" - to na przykład puszczał pranie, ale nie wyciągał go z pralki, bo go o to nie prosiłam). Robił to bez słowa, w sensie wstawał i robił po prostu, nie sądziłam, że to urośnie do rangi takiego problemu "marudzenia". Mam wrażenie, że jego zaskoczyło bardziej to, że pół na pół to na prawdę 50/50 i wymaga to wykonania jednej/kilku czynności codziennie. On sam nie wpadnie na to jakiej, ale jak ja mu powiem to jestem marudna. Odpuściłabym gadanie o źle ułożonej pokrywce i poprawiłabym ją sama, gdyby nie to, że w ciągu dnia mówię jeszcze o 20 innych rzeczach i też zwyczajnie chodzę poirytowana.

To tak dla wyjaśnienia, ale moje wnioski z dyskusji już są (powyżej). Zobaczymy jak to wyjdzie. Oby się udało.

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2019-08-14 o 14:26
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:36   #130
Shockeddd
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że jego zaskoczyło bardziej to, że pół na pół to na prawdę 50/50 i wymaga to wykonania jednej/kilku czynności codziennie.
No zdecydowanie nie wpadł na to, że będzie wyliczać z proporcji czy jest po równo. Tylko zwyczajnie myślał, że oczekujesz pomocy w domu z domowymi obowiązkami. I jak np wyrzuci śmieci, zrobi zakupy, poodkurza i umyje łazienkę to będzie ok, a nie, że Ty sprawdzisz czy to na pewno była połowa.
Shockeddd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:44   #131
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
On nigdy nic nie zrobił jeśli mu nie zakomunikowałam, że powinien, tu jest problem. A jak mu już powiedziałam (normalnie, czyli "zrób to i to, proszę" - to na przykład puszczał pranie, ale nie wyciągał go z pralki, bo go o to nie prosiłam). Robił to bez słowa, w sensie wstawał i robił po prostu, nie sądziłam, że to urośnie do rangi takiego problemu "marudzenia". Mam wrażenie, że jego zaskoczyło bardziej to, że pół na pół to na prawdę 50/50 i wymaga to wykonania jednej/kilku czynności codziennie. On sam nie wpadnie na to jakiej, ale jak ja mu powiem to jestem marudna. Odpuściłabym gadanie o źle ułożonej pokrywce i poprawiłabym ją sama, gdyby nie to, że w ciągu dnia mówię jeszcze o 20 innych rzeczach i też zwyczajnie chodzę poirytowana.

To tak dla wyjaśnienia, ale moje wnioski z dyskusji już są (powyżej). Zobaczymy jak to wyjdzie. Oby się udało.
To mu nie wydawaj poleceń tylko normalnie pogadaj w 4 oczy, ze chcialabys aby wykonywał obowiązki takie jak pranie czy wstawienie zmywarki NA BIEŻĄCO. To, ze nie leci od razu wstawiać zmywarki, nie znaczy ze nie wstawiłby jej za godzinę czy dwie, ale do tego czasu na pewno być mu wydała polecenie z 10 razy i chodzila zirytowana, ze jeszcze nie wpadl na to sam.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Może on już odpuscil w takim sensie, że wkurza go twoje gadanie, ale dla swietego spokoju idzie i robi jak go o to prosisz, ale w międzyczasie nie angazuje się w obowiązki domowe w ogole, bo ma dość zwracania mu uwagi.
U nas obowiązki "robią się same", bo ktoś wstawi pranie, ktoś powiesi, ktoś ugotuje obiad itd., nie musimy tego rozpisywać w planie dnia i nikt do nikogo nie ma pretensji, ze pralka jeszcze nie chodzi a mogłaby. Narzucasz mu rytm, który jemu ewidentnie nie odpowiada. Traktujesz sprzątanie jak sprawę zycia i śmierci i wszystko musisz mieć "na wczoraj". Zalatuje podejściem z perfekcyjnej pani domu w stylu "jak zetrzesz kurze i uporządkujesz rzeczy w szafie to twoje życie nabierze kolorów, znikną rodzinne problemy, będziesz szczesliwa jak nigdy dotąd a twoje malzenstwo rozkwitnie"
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-14, 14:47   #132
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Shockeddd Pokaż wiadomość
No zdecydowanie nie wpadł na to, że będzie wyliczać z proporcji czy jest po równo. Tylko zwyczajnie myślał, że oczekujesz pomocy w domu z domowymi obowiązkami. I jak np wyrzuci śmieci, zrobi zakupy, poodkurza i umyje łazienkę to będzie ok, a nie, że Ty sprawdzisz czy to na pewno była połowa.
Gdyby robił to sam z siebie to nic bym nie mówiła. To cały sens wątku i źródło problemu, do którego też dotarłam. Inną sprawą jest robienie pod moje widzi mi się, ale rozwiązanie gotowanie - sprzątanie to rozwiąże i każdy powinien być zadowolony.

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
To mu nie wydawaj poleceń tylko normalnie pogadaj w 4 oczy, ze chcialabys aby wykonywał obowiązki takie jak pranie czy wstawienie zmywarki NA BIEŻĄCO. To, ze nie leci od razu wstawiać zmywarki, nie znaczy ze nie wstawiłby jej za godzinę czy dwie, ale do tego czasu na pewno być mu wydała polecenie z 10 razy i chodzila zirytowana, ze jeszcze nie wpadl na to sam.
Była próba rozmowy, ale znowu moje na bieżąco to właśnie nie do końca jest jego.. Jeśli wiesz o co mi chodzi. Rozwiązanie, tak jak pisałam wyżej. Może się uda, tym bardziej, że ja średnio lubię gotować
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:49   #133
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
On nigdy nic nie zrobił jeśli mu nie zakomunikowałam, że powinien, tu jest problem. A jak mu już powiedziałam (normalnie, czyli "zrób to i to, proszę" - to na przykład puszczał pranie, ale nie wyciągał go z pralki, bo go o to nie prosiłam). Robił to bez słowa, w sensie wstawał i robił po prostu, nie sądziłam, że to urośnie do rangi takiego problemu "marudzenia". Mam wrażenie, że jego zaskoczyło bardziej to, że pół na pół to na prawdę 50/50 i wymaga to wykonania jednej/kilku czynności codziennie. On sam nie wpadnie na to jakiej, ale jak ja mu powiem to jestem marudna. Odpuściłabym gadanie o źle ułożonej pokrywce i poprawiłabym ją sama, gdyby nie to, że w ciągu dnia mówię jeszcze o 20 innych rzeczach i też zwyczajnie chodzę poirytowana.

To tak dla wyjaśnienia, ale moje wnioski z dyskusji już są (powyżej). Zobaczymy jak to wyjdzie. Oby się udało.
Az mi sie nie chce wierzyc, ze on po prostu nie wie co ma zrobic. Jak dla mnie to jest niezle wyrachowany i po prostu udaje glupiego, bo liczy na to ze za tysiecznym dziesiatym razem ty stwierdzisz, ze wolisz sama zrobic, niz znowu prosic jego. Wydaje ci sie, ze jestes 'wladcza' i niektorzy ci zarzucili ze probujesz sobie go wychowac. Jak dla mnie jest odwrotnie. To on szkoli ciebie.
Poza tym chyba bym nie chciala byc z kims, kto nie ma na tyle zdrowego roszadku, zeby wiedziec, ze mokre pranie skisnie jak go nie wywiesisz po praniu (nie mowie 5 sekund po skonczeniu prania, ale on w ogole by go nie wywiesil). To on jest taki tepy czy cwany?
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 14:53   #134
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
Az mi sie nie chce wierzyc, ze on po prostu nie wie co ma zrobic. Jak dla mnie to jest niezle wyrachowany i po prostu udaje glupiego, bo liczy na to ze za tysiecznym dziesiatym razem ty stwierdzisz, ze wolisz sama zrobic, niz znowu prosic jego. Wydaje ci sie, ze jestes 'wladcza' i niektorzy ci zarzucili ze probujesz sobie go wychowac. Jak dla mnie jest odwrotnie. To on szkoli ciebie.
Poza tym chyba bym nie chciala byc z kims, kto nie ma na tyle zdrowego roszadku, zeby wiedziec, ze mokre pranie skisnie jak go nie wywiesisz po praniu (nie mowie 5 sekund po skonczeniu prania, ale on w ogole by go nie wywiesil). To on jest taki tepy czy cwany?
Jak tak na to spojrzę bez emocji, na spokojnie, to on po prostu jest średnio zorganizowany. Dużo rzeczy zapomina, dużo robi na ostatnią chwilę (ile gotówki już mu przez to przepadło to aż dramat). Tak może być z praniem, że zajmuje się czymś innym, a pralka stoi. Ja znowu wolę mieć wszystko "na wczoraj" i mieć 10 min dla siebie zagospodarowane, zamiast później gonić. Ciężko mi uwierzyć, że robi to z wyrachowania. Jeśli tak jest, no to to wyjdzie teraz, gdzie po prostu zajmie się tymi nieszczęsnymi obiadami. Jak oleje i nie będzie się wywiązywać, to mamy sprawę jasną.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:00   #135
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Jak tak na to spojrzę bez emocji, na spokojnie, to on po prostu jest średnio zorganizowany. Dużo rzeczy zapomina, dużo robi na ostatnią chwilę (ile gotówki już mu przez to przepadło to aż dramat). Tak może być z praniem, że zajmuje się czymś innym, a pralka stoi. Ja znowu wolę mieć wszystko "na wczoraj" i mieć 10 min dla siebie zagospodarowane, zamiast później gonić. Ciężko mi uwierzyć, że robi to z wyrachowania. Jeśli tak jest, no to to wyjdzie teraz, gdzie po prostu zajmie się tymi nieszczęsnymi obiadami. Jak oleje i nie będzie się wywiązywać, to mamy sprawę jasną.
bardziej bym sie tym przejęła niż niewłączoną zmywarką
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:03   #136
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
(...) w ciągu dnia mówię jeszcze o 20 innych rzeczach i też zwyczajnie chodzę poirytowana.
No faktycznie całkowicie normalne, suszyć komuś głowę codziennie kilkadziesiąt razy o pierdoły. On jest za karę w tym obozie czy jak?

W ogóle robienie problemu z tego, że w trakcie obiadu pilot od telewizora leży na stole, o matko
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:07   #137
missVivi
Raczkowanie
 
Avatar missVivi
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 287
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Jak tak na to spojrzę bez emocji, na spokojnie, to on po prostu jest średnio zorganizowany. Dużo rzeczy zapomina, dużo robi na ostatnią chwilę (ile gotówki już mu przez to przepadło to aż dramat).
No okej... ale co ci do jego gotówki? Bo zakladam, że utrzymuje sie sam i doklada sie do placenia za mieszkanie tak samo jak ty?
missVivi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:11   #138
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Shockeddd Pokaż wiadomość
No zdecydowanie nie wpadł na to, że będzie wyliczać z proporcji czy jest po równo. Tylko zwyczajnie myślał, że oczekujesz pomocy w domu z domowymi obowiązkami. I jak np wyrzuci śmieci, zrobi zakupy, poodkurza i umyje łazienkę to będzie ok, a nie, że Ty sprawdzisz czy to na pewno była połowa.
Ona oczekuje pomocy w domu z obowiązkami - Boże jak to w ogóle brzmi. To on tam nie mieszka? Na prawdę dorosły , rozsądny chłop robi takie rzeczy sam z siebie, zazwyczaj. A nie jak go ktoś łaskawie "poprosi", przypomni, na kartce napisze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Cytat:
Napisane przez missVivi Pokaż wiadomość
No okej... ale co ci do jego gotówki? Bo zakladam, że utrzymuje sie sam i doklada sie do placenia za mieszkanie tak samo jak ty?
Może mają wspólny budżet?

Jak zamieszkałam z facetem to nie było moje, Twoje, tylko cała kasa wspólna. Nikt się nie "zrzucał" na mieszkanie i zakupy tylko wspólnie gospodarowalismy pieniędzmi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:11   #139
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
W ogóle robienie problemu z tego, że w trakcie obiadu pilot od telewizora leży na stole, o matko
https://www.popularne.pl/bakterie/ (pierwsza strona z wyszukiwarki)

Takze nie badz hipokrytka i nastepnym razem jak bedziesz jadla obiad usiądź sobie obok toalety i zjedz tam. I nie rob problemow, o matko
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-14, 15:21   #140
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
https://www.popularne.pl/bakterie/ (pierwsza strona z wyszukiwarki)

Takze nie badz hipokrytka i nastepnym razem jak bedziesz jadla obiad usiądź sobie obok toalety i zjedz tam. I nie rob problemow, o matko
i nie korzystasz z lodówki, która jest zaraz obok w tym zestawieniu? z siatek na zakupy, szczoteczki do zębów itd.?
Korzystasz, tylko czyścisz lub zmieniasz nową w przypadku szczoteczki. Może następnym razem jak będziesz jadla obiad, to pomysl o tej lodówce
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:21   #141
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
https://www.popularne.pl/bakterie/ (pierwsza strona z wyszukiwarki)

Takze nie badz hipokrytka i nastepnym razem jak bedziesz jadla obiad usiądź sobie obok toalety i zjedz tam. I nie rob problemow, o matko
Olaboga. To ty tymi kluczami jesz zupę? Już nie popadajmy w paranoję. Gorsza od bakterii jest sterylna czystość. Jak masz zdrowy układ odpornościowy to sobie poradzi z bakteriami nawet jakbyś lizała deskę od kibla. Natomiast jak żyjesz w sterylnym środowisku to układ odpornościowy się 'rozleniwia' i byle bakteria kałowa (zdziwiłabyś się ile ich jest w produktach spożywczych, pochodzących z upraw ekologicznych na naturalnych nawozach ) cię może wykończyć.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:26   #142
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87081786]Olaboga. To ty tymi kluczami jesz zupę? Już nie popadajmy w paranoję. Gorsza od bakterii jest sterylna czystość. Jak masz zdrowy układ odpornościowy to sobie poradzi z bakteriami nawet jakbyś lizała deskę od kibla. Natomiast jak żyjesz w sterylnym środowisku to układ odpornościowy się 'rozleniwia' i byle bakteria kałowa (zdziwiłabyś się ile ich jest w produktach spożywczych, pochodzących z upraw ekologicznych na naturalnych nawozach ) cię może wykończyć.[/QUOTE]

Chodzilo mi o pokazanie, ze autorka moze i ma inne przyzwyczajenia, inne wymogi co to czystosci w mieszkaniu, moze i sie czepia za bardzo, a moze i ma racje.
Ale robienie z niej dziwaka czy ironizowanie, ze chce zjesc obiad na czystym stole jest jak dla mnie bardzo slabe.
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:28   #143
Tequila222
Raczkowanie
 
Avatar Tequila222
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 128
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Mój facet też bardzo rzadko sam z siebie posprząta, w sumie jakby się zastanowić to prawie w ogóle tego nie robi (sam z siebie).

Ale wiesz co? Kiedy pranie wysypuje się z pralki to proszę go aby zrobił pranie. Albo jak jak jest brudno to mówię żeby odkurzył. Nie ma problemu żeby to zrobił. A jak zapomni to zrobi to na drugi dzień bo nikt nie lubi zrzędliwej baby.

Poza tym totalnie nie wyobrażam sobie żeby taka pierdoła wpłynęła na nasz związek bo mi na nim zależy. Ale dla ciebie chyba ważniejsze są te nie wyprane gacie w pralce niż on.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tequila222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:39   #144
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez minitasia Pokaż wiadomość
Chodzilo mi o pokazanie, ze autorka moze i ma inne przyzwyczajenia, inne wymogi co to czystosci w mieszkaniu, moze i sie czepia za bardzo, a moze i ma racje.
Ale robienie z niej dziwaka czy ironizowanie, ze chce zjesc obiad na czystym stole jest jak dla mnie bardzo slabe.
Oczywiście, że może mieć bardzo wysokie standardy co do porządku czy organizacji czasu. Tylko w takim razie jak coś jej nie pasuje to powinna się rozstać, a nie naginać partnera pod siebie. A poza tym uświadomić sobie, że ciężko jej będzie znaleźć kogoś z tak samo wysokimi standardami (coś mi się zdaje, że jednak większość ludzi jest przeciętniakami w tym temacie z przesunięciem w kierunku lenistwa) albo zachwyconego tym, że partnerka nim dryguje.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:50   #145
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87081839]Oczywiście, że może mieć bardzo wysokie standardy co do porządku czy organizacji czasu. Tylko w takim razie jak coś jej nie pasuje to powinna się rozstać, a nie naginać partnera pod siebie. A poza tym uświadomić sobie, że ciężko jej będzie znaleźć kogoś z tak samo wysokimi standardami (coś mi się zdaje, że jednak większość ludzi jest przeciętniakami w tym temacie z przesunięciem w kierunku lenistwa) albo zachwyconego tym, że partnerka nim dryguje.[/QUOTE]Nie naginam, a szukam kompromisów. Jeśli ich nie znajdę to się rozstsniemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:51   #146
minitasia
Raczkowanie
 
Avatar minitasia
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87081839]Oczywiście, że może mieć bardzo wysokie standardy co do porządku czy organizacji czasu. Tylko w takim razie jak coś jej nie pasuje to powinna się rozstać, a nie naginać partnera pod siebie. A poza tym uświadomić sobie, że ciężko jej będzie znaleźć kogoś z tak samo wysokimi standardami (coś mi się zdaje, że jednak większość ludzi jest przeciętniakami w tym temacie z przesunięciem w kierunku lenistwa) albo zachwyconego tym, że partnerka nim dryguje.[/QUOTE]

Rowniez doradzilabym rozstanie, ale autorka juz napisala, ze kocha go i nie chce sie rozstawac.
Niestety, obawiam sie tez, ze nic sie nie zmieni i beda sie tylko oboje meczyc.

Mozliwe, ze gdyby znalazla kogos z takimi samymi wysokimi standardami nie musialaby nikim dyrygowac.

A to jest prawda. Duzo ludzi ma tez sprzeczne standardy. Mialam kolezanke ktora palila papierosy, nie myla rak i brala sie za gotowanie/robienia kanapek. A u mnie brzydzila sie zjesc, bo koty moga chodzic gdzie chca. Chociaz ja jestem pedantka i u mnie z 3 kotami jest czysciej niz u wiekszosci bez zwierzat.

A u autorki to nie jest lekka roznica z wymaganiami, tylko przepasc.
minitasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 15:56   #147
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Tequila222 Pokaż wiadomość
Mój facet też bardzo rzadko sam z siebie posprząta, w sumie jakby się zastanowić to prawie w ogóle tego nie robi (sam z siebie).

Ale wiesz co? Kiedy pranie wysypuje się z pralki to proszę go aby zrobił pranie. Albo jak jak jest brudno to mówię żeby odkurzył. Nie ma problemu żeby to zrobił. A jak zapomni to zrobi to na drugi dzień bo nikt nie lubi zrzędliwej baby.

Poza tym totalnie nie wyobrażam sobie żeby taka pierdoła wpłynęła na nasz związek bo mi na nim zależy. Ale dla ciebie chyba ważniejsze są te nie wyprane gacie w pralce niż on.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
On jest ważny, ale chyba we własnym mieszkaniu każdy chce mieć poczucie komfortu. Inaczej ludzie się męczą na dłuższą metę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość
Ona oczekuje pomocy w domu z obowiązkami - Boże jak to w ogóle brzmi. To on tam nie mieszka? Na prawdę dorosły , rozsądny chłop robi takie rzeczy sam z siebie, zazwyczaj. A nie jak go ktoś łaskawie "poprosi", przypomni, na kartce napisze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Może mają wspólny budżet?

Jak zamieszkałam z facetem to nie było moje, Twoje, tylko cała kasa wspólna. Nikt się nie "zrzucał" na mieszkanie i zakupy tylko wspólnie gospodarowalismy pieniędzmi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, mamy wspólny budżet, miało tak być na chwilę (aż nie załatwi formalności w Holandii), ale zostało na stałe. I to ja pilnuję wydatków, a jemu to pasuje. Na tym gruncie się dogadujemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 17:32   #148
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Klucze, telefon i portfel zawsze na wierzchu, muszę wyjść to biorę i wychodzę. Estetyka... a potem 10 minut krąży po domu szukając kluczy lub portfela bo nie pamięta gdzie położyła Mam podobne obserwacje, zresztą kobiety same się tym "chwalą" że nie mogły znaleźć czegoś przed wyjściem.
takie rzeczy zresztą jak inne mam w określonych miejscach. w torebce porządek(nie lubię zresztą shopperów czyli wielkich toreb, lubię małe/średniej wielkości torebki) .
Cytat:
Ja mam po jednym dniu jego papiery, klucze, dwie szklanki i śrubokręt.
wstawiłabym 2 szklanki do zlewu a pozostałe rzeczy przesunęła na 1 kupkę. to zajmuje pewnie 3 sekundy i nie jest to wg mnie powód do zgrywania się na meczennicę.
Cytat:
Moja babcia prasowala ścierki, majtki, wycierała naczynia i sztucce zaraz po umyciu, ale to nie jest standard czystości i nikt nie zarasta brudem tylko dlatego, że odkłada naczynia na suszarkę do wyschnięcia i nie prasuje majtek
Dokładnie. Np. nie krochmalę pościeli i jest mi z tym ok.
dla mnie definicja syfu to brud i gromadzone zamiast wyrzucane śmieci.
nie wiem po co autorka myje podłogę co 3 dni. Plus jeszcze jej nie ma całymi dniami, więc kto po niej chodzi i nanosi syf.
I nic się nie dzieje jeśli czyste naczynia stoją na suszarce, nawet mniej czasu zajmuje włożenie ich do szafek przed kolejnym zmywaniem gdy obeschną niż wycieranie każdego z osobna.
Cytat:
która bez marudzenia wszystko zrobi, bo jej to będzie odpowiadało.
nie rób z niego totalnego trutnia bo on akurat pewne rzeczy (opisałaś przecież) też wykonuje i demonizujesz podobnie jak z tym syfem.
Cytat:
ale mnie martwi fakt, że on sam z siebie nie jest w stanie siąść i powiedzieć
no i właśnie tu wychodzi twoja zdarta płyta, że ale ja chcę po mojemu.
no ok, ale on lubi trochę inaczej i to wcale nie wyklucza że sobie wymyślił że lubi porządek a tak naprawdę to lubi pasożytować na tobie.
ja tam mam stosunkowo wysokie standardy czystości oraz odruch odkładania rzeczy czy wynoszenia od razu, chowania ubran itp. ale mam też dystans i olewkę i nie panikuję z powodu istnienia bakterii oraz lubię eliminowanie głupich czynności i miałabyś ode mnie wiele awantur z powodu twojej upierdliwej nadgorliwości bo nie jestem twoim dzieckiem żebyś mi miała usiłować organizować czas wolny, zmuszac do wycierania naczyn szmatką a jak mi się nie chce wstawić prania bo mi się nie chce to scena lub mamrotanie i tak ze wszystkim 15 x dziennie.
Cytat:
U mojego faceta też tak było - ona miała lekką pracę, równe 8h i do domu, żadnych obowiązków ani hobby, bo widocznie lubiła zajmować się domem. On pracował po 10-12h.
aha, czyli jak ona pracowała w wymiarze etatu a nie 1,5 to już się byczyła a jak nie latała na siłkę to osoba bez pasji.
dla mnie ty jesteś w 2 stronę, masz za dużo obowiązków i jęczysz tylko że się nie wyrabiasz. i to twoje podkreślanie że chętnie wróciłabyś do rodziców, nieodcięta pępowina, w wieku 25 lat.
Cytat:
Nie mówię, że ona była gorsza, czy wycofana, a ja nowoczesna. Widocznie jej dbanie o dobry, ciepły dom dawało tyle frajdy, co mi wyjście na siłownię czy dodatkowy kurs. Ludzie są różni.
ona wcale nie musiała o nic wielce dbać (w ogóle bez przesady że 2 dorosłe osoby generują tyle dziadostwa), wystarczy że nie miała aż takiego fioła na pkt odkładania przedmiotów wieczorami na miejsce.
Cytat:
Ja tez chyba jestem dziwna, bo nie jem obok kluczy, telefonu, portfela, srubokreta (?!), pilota etc.
Czytalam tez kiedys, ze na takich rzeczach jest wiecej bakterii niz w toalecie, takze smaczenego
pff, padłam, po coś wynaleziono talerze i sztućce, widocznie ty kanapkami robisz rajd po stole zmiatając pajdą chleba czy kluchami co się da.
po 2 ja no. nie uznaję zwyczaju szykowania jedzenia na stole w trakcie spożywania posiłku tylko przy blacie i usiąść do jedzenia z gotowym więc tym bardziej klucz nikogo nie zabije i do sałatki się nie wplącze.
Cytat:
Ja tez chyba jestem dziwna, bo nie jem obok kluczy, telefonu, portfela, srubokreta (?!), pilota etc.
powiedz że myjesz rece po każdym dotknięciu telefonu (czyli statystycznie kilka tyś razy dziennie), plis.
Cytat:
Takze nie badz hipokrytka i nastepnym razem jak bedziesz jadla obiad usiądź sobie obok toalety i zjedz tam. I nie rob problemow, o matko
a dzięki środkom chemicznym w kiblu masz mniej bakterii niż gdzie indziej, rozumiem, że twoim ulubionym pomieszczeniem w domu gdzie spędzasz czas i wszystko robisz jest wc.
trochę odleciałaś, no po prostu.
Cytat:
Chodzilo mi o pokazanie, ze autorka moze i ma inne przyzwyczajenia, inne wymogi co to czystosci w mieszkaniu, moze i sie czepia za bardzo, a moze i ma racje.
no niech ma ale serio wygarnianie komuś że nie wytarł naczyń szmatką. swoją drogą co ile je zmieniacie, codziennie?, bo na tym też się zbiera syf. wieszaczki i rączka od piekarnika oczywiście też jest non stop odkażane bo na czymś to wisi a potem szuru buru po talerzu.
powiedziałabym że z takim treningiem zalecam zakup naczyń jednorazowych bo sorry ale nikt nie musi się nikomu tłumaczyć że po pracy woli sobie coś innego porobić niż porządki.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-08-14 o 17:41
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 18:27   #149
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
takie rzeczy zresztą jak inne mam w określonych miejscach. w torebce porządek(nie lubię zresztą shopperów czyli wielkich toreb, lubię małe/średniej wielkości torebki) .
wstawiłabym 2 szklanki do zlewu a pozostałe rzeczy przesunęła na 1 kupkę. to zajmuje pewnie 3 sekundy i nie jest to wg mnie powód do zgrywania się na meczennicę.
Dokładnie. Np. nie krochmalę pościeli i jest mi z tym ok.
dla mnie definicja syfu to brud i gromadzone zamiast wyrzucane śmieci.
nie wiem po co autorka myje podłogę co 3 dni. Plus jeszcze jej nie ma całymi dniami, więc kto po niej chodzi i nanosi syf.
I nic się nie dzieje jeśli czyste naczynia stoją na suszarce, nawet mniej czasu zajmuje włożenie ich do szafek przed kolejnym zmywaniem gdy obeschną niż wycieranie każdego z osobna.
nie rób z niego totalnego trutnia bo on akurat pewne rzeczy (opisałaś przecież) też wykonuje i demonizujesz podobnie jak z tym syfem.
no i właśnie tu wychodzi twoja zdarta płyta, że ale ja chcę po mojemu.
no ok, ale on lubi trochę inaczej i to wcale nie wyklucza że sobie wymyślił że lubi porządek a tak naprawdę to lubi pasożytować na tobie.
ja tam mam stosunkowo wysokie standardy czystości oraz odruch odkładania rzeczy czy wynoszenia od razu, chowania ubran itp. ale mam też dystans i olewkę i nie panikuję z powodu istnienia bakterii oraz lubię eliminowanie głupich czynności i miałabyś ode mnie wiele awantur z powodu twojej upierdliwej nadgorliwości bo nie jestem twoim dzieckiem żebyś mi miała usiłować organizować czas wolny, zmuszac do wycierania naczyn szmatką a jak mi się nie chce wstawić prania bo mi się nie chce to scena lub mamrotanie i tak ze wszystkim 15 x dziennie.
aha, czyli jak ona pracowała w wymiarze etatu a nie 1,5 to już się byczyła a jak nie latała na siłkę to osoba bez pasji.
dla mnie ty jesteś w 2 stronę, masz za dużo obowiązków i jęczysz tylko że się nie wyrabiasz. i to twoje podkreślanie że chętnie wróciłabyś do rodziców, nieodcięta pępowina, w wieku 25 lat.
ona wcale nie musiała o nic wielce dbać (w ogóle bez przesady że 2 dorosłe osoby generują tyle dziadostwa), wystarczy że nie miała aż takiego fioła na pkt odkładania przedmiotów wieczorami na miejsce.
pff, padłam, po coś wynaleziono talerze i sztućce, widocznie ty kanapkami robisz rajd po stole zmiatając pajdą chleba czy kluchami co się da.
po 2 ja no. nie uznaję zwyczaju szykowania jedzenia na stole w trakcie spożywania posiłku tylko przy blacie i usiąść do jedzenia z gotowym więc tym bardziej klucz nikogo nie zabije i do sałatki się nie wplącze.
powiedz że myjesz rece po każdym dotknięciu telefonu (czyli statystycznie kilka tyś razy dziennie), plis.
a dzięki środkom chemicznym w kiblu masz mniej bakterii niż gdzie indziej, rozumiem, że twoim ulubionym pomieszczeniem w domu gdzie spędzasz czas i wszystko robisz jest wc.
trochę odleciałaś, no po prostu.
no niech ma ale serio wygarnianie komuś że nie wytarł naczyń szmatką. swoją drogą co ile je zmieniacie, codziennie?, bo na tym też się zbiera syf. wieszaczki i rączka od piekarnika oczywiście też jest non stop odkażane bo na czymś to wisi a potem szuru buru po talerzu.
powiedziałabym że z takim treningiem zalecam zakup naczyń jednorazowych bo sorry ale nikt nie musi się nikomu tłumaczyć że po pracy woli sobie coś innego porobić niż porządki.
Dla mnie cały komentarz mocno przesadzony i dużo sobie dopowiadasz. Odniosę się tylko do ostatniego - jak wybierałam zawód, to moi rodzice doskonale wiedzieli jak to będzie wyglądało. Wspierali mnie w wyborze. Nie czuję potrzeby za wszelką cenę się wyprowadzać czy udawać wielce samodzielnej. Wszyscy wiedzieli, że jako tako fajną wypłatę będę miała przed 30. I uwaga, wszyscy się zgodzili, nawet sami mnie zachęcali. Nie uważam za nieodciętą pępowinę tej sytuacji, skoro to były decyzje podjęte 7 lat temu. I tak, wolę odkładać i mieszkać z nimi, niż zastanawiać się czy dzisiaj kupić jedzenie, czy zatankowac auto. Albo czy zrezygnować z kursów i zajęć dodatkowych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-14, 18:37   #150
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy

Naprawdę musicie jeszcze raz pewne zasady obgadać...


Mówienie mu codziennie doprowadzi tylko do tego, że facetowi będziesz się kojarzyć tylko z rozkazami dotyczącymi wynoszenia śmieci. Straci poczucie komfortu, będzie się bał odłożyć klucze na stół na chwilę, bo może Ty już zaraz będziesz koło nich stać z niezadowoloną miną. Zabijecie romantyzm w związku w przeciągu miesięcy.
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-08-23 14:23:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:38.