Majówki 2016 - część dziewiąta

[mala_biegaczka]

Nie tęsknimy Dobrze nam i nie żałujemy - jakoś szybko się wdrożyliśmy w życie tu.

Bardzo lubię nasze mieszkanie i tak mi tu przyjemnie, że nie tęsknię nic a nic Ciepło, cicho, blisko rodzina - rewelacja

Dużo plusów powrotu widzimy

[martunia_199]

Napisane przez anulus17

Skarżyły się wam dzieci na bol głowy kiedyś? Lenka 2 czy 3 razy powiedziała że boli ja z tylu głowy, ale to w zasadzie tylko 2 czy 3 razy i później normalnie się bawiła więc ten ból.nie mógł być mocny czy coś , bo zawsze powie i idzie bawić wie dalej i nie wiem czy to normalne czy się martwić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzisiaj Tymek mi się skarżył ze go boli głowa ale z przodu. Dałam mu przeciwbólowe i będę obserwować. Tez nie cierpiał jakoś z tego powodu, bawił się normalnie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anulus17]

Martunia ja kupilam sobie poduszke ortopedyczna i zastanawian sie czy czasami jej nie boli z tylu od spania na niej, bo wczoraj i dzisiaj rano pokazała na kręgi że bolą, ale rozmasowalam jej szyję i po 2 minutach zapytałam czy boli mówiła że już nie, więc podejrzewam że to jakieś napięcowe od wysokiej poduszki, oczywiście ona ma swoją niską ale akurat te 2 noce spała mojej. Dzisiaj zmienie na starą poduszkę i zobaczę czy jest poprawa. Dzisiaj pytałam dokładnie co boli i dotykalam to miejsce jej bo normalnie jak poczytałam Google to masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Bona jak tam Natalka ? Jest jakaś poprawa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez anulus17

Martunia ja kupilam sobie poduszke ortopedyczna i zastanawian sie czy czasami jej nie boli z tylu od spania na niej, bo wczoraj i dzisiaj rano pokazała na kręgi że bolą, ale rozmasowalam jej szyję i po 2 minutach zapytałam czy boli mówiła że już nie, więc podejrzewam że to jakieś napięcowe od wysokiej poduszki, oczywiście ona ma swoją niską ale akurat te 2 noce spała mojej. Dzisiaj zmienie na starą poduszkę i zobaczę czy jest poprawa. Dzisiaj pytałam dokładnie co boli i dotykalam to miejsce jej bo normalnie jak poczytałam Google to masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Bona jak tam Natalka ? Jest jakaś poprawa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, antybiotuk zadziałał i gorączka zupełnie zeszła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Bona to super wieści, ja też mama nadzieję że w końcu Lena przestanie narzekać na głowę, bo to jest bardzo dziwne mówi że boli ja, a za dosłownie chwilę jest dobrze a ja panikuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Anulus u nas jest tak z brzuchem i okolica nerek - Mikolaj czasem mowi, ze go boli - ja w panike (zwlaszcza jak mowi, ze tam gdzie nerki), a za chwile, ze jednak mu sie wydawalo... i badz tu mądry

[anulus17]

Biegaczka ja też już szaleje, czytałam na Internecie i od 2 dni nic nie jem ze stresu ale to właśnie są takie max 30 sekund i już ja nie boli, więc sama nie wiem może ona poprostu zaczyna odczuwać to bardziej i tylko sygnalizuje. Zobaczymy co będzie dalej, mam nadzieję że pi zmianie poduszki już będzie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Mój Mati czasami mówi, że boli go brzuch, ale właśnie zaraz przestaje się skarżyć. I już wiem, że czasem to jelita, chce mu się kupę albo puścić bąka, a nie jest to typowy ból. Kiedyś też mówił, że go coś boli, a go swędziało albo szczypało.


Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[BonaDea75]

Moja Zuzia wczoraj mi dała pierwsze ostrzeżenie.
Nie chciałam jej dać czekoladki, to mi odpowiedziała że jak jej nie dam to zadzwoni po pana policjanta


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Napisane przez BonaDea75

Moja Zuzia wczoraj mi dała pierwsze ostrzeżenie.
Nie chciałam jej dać czekoladki, to mi odpowiedziała że jak jej nie dam to zadzwoni po pana policjanta


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Asiaczek u nas jest podobnie, ale nie zawsze. Czasem po prostu też chce mu się sikać. On w zabawie nadal zapomina o sikaniu i często mamy mokre majtki.

Bona haha strzeż się strzeż

[asiaczek]

Zostawiacie dzieci same w domu na kilka chwil zeby np wynieść śmieci czy iść do furtki jeśli ktoś przyjechał?

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Asiaczek ja czasami schodzę po pocztę lub do komórki na klatce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez asiaczek

Zostawiacie dzieci same w domu na kilka chwil zeby np wynieść śmieci czy iść do furtki jeśli ktoś przyjechał?

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Jak był Igor sam to nie, chyba ze spał to biegiem a teraz juz dwa razy wyszlam na minutę na dół po wózek zostawiajac ich. A Igor mial sie opiekowac Kacperkiem i faktycznie był taki zaangazowany i opowiadał mi trzymalismy się za ręce caly czas, a jak Kacper chcial wejsc na lozko to mowilem mu ze za chwilę i dałem mu zabawke i wcale nie płakał

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Asiaczek jak Ty się czujesz powiedz?

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Ja nie zostawiam, ale to dlatego, że mieszkam w bloku, więc wyprawa do kosza na śmieci czy coś, to trochę daleko. Ale jakbym mieszkała w domu, to pewnie okazjonalnie Majka by na takie chwile sama zostawała w domu. Zresztą jak jesteśmy u rodziców, to bardzo często jest tak, ze np. wszyscy siedzą na dole, a Maja sama na górze coś sobie maluje czy coś.

[asiaczek]

Ja właściwie robię podobnie. Tzn do pieca na dół czy otworzyć komuś drzwi chodzę sama, ale na dwór na dłuższą chwilę nie wyjdę, bo Igusia jest nieprzewidywalna, lubi się wspinać i rozrabiać, więc to by było niebezpieczne.
A dzisiaj właśnie teść siedział z Mateuszem na dole (teściowie mieszkają na parterze, my na piętrze) i przez okno zobaczyłam, że ktoś przyjechał do ojca, więc on wyszedł zostawiając Matiego a mi nie mówiąc, że wychodzi. Nie było go jakieś 20 minut, może dłużej. Poszłam do Mateusza to oglądał bajkę i właściwie wydaje mi się, że nic by mu głupiego nie przyszło do głowy. Ale nauczył się otwierać drzwi wejściowe, u nas nie ma ogrodzenia. A nigdy nie można mieć 100% zaufania do dziecka.

Iwonia, fizycznie już się dobrze czuję po koszmarnym pierwszym trymestrze. Choć wiadomo, że to inny stan i jest mi ciężej niż zwykle, zwłaszcza robić z Mateuszem gimnastykę. Niewiele myślę o tej ciąży, bo nie mam kiedy, a jeśli już to w kategoriach jak ja to wszystko ogarnę.

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[sylwiakaa]

Ja czasem zostawiam żeby wyrzucić śmieci ale wtedy mam zamknięta kuchnie i łazienkę. Sama nie potrafi otworzyć bo się ciężko drzwi otwierają. Czasem jej się uda 🤣. Ale mówię że idę i wie że nie może nigdzie iść ani nic..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Mąż zepsuł sobie w weekend okulary(pekly) do tego usiadł na telefon (pękł) i tak się z niego śmiałam że uwaga mój telefon w poniedziałek rano upadł na kafelki i mam dyskotekę na ekranie 2 tygodnie będę czekać na nowy ekran mam tylko nadzieję że nie pogorszy mu się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Asiaczku a na kiedy masz termin?
Lene rozłożyło dosyć konkretnie, ma okropny kaszel i katar, temperature. W sumie ostatnio tak mocno chora była we wrześniu, tak to tylko 2 lekkie przeziębienia więc i tak nie jest źle. Biedak siedzi cały dzień przed tv lub śpi mam nadzieję że jutro już będzie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Makabryczny okres teraz jest chorobowo. U nas Mikolaj w niedziele troche goraczkowal, wczoraj siedzial w domu, ale szczesliwie bylo ok i dzis juz byl w przedszkolu.
Za to Hanka 2 ostatnie noce i dnie gorączkuje. Nie jakos bardzo, bo ma takie skoki temperatury co okolo 8h, ale jednak. Dzis w nocy miala milion stopni, a to dlatego, ze jak zasypiala, to ja przykrylam troche koldra, bo byla zimna - kark miala wrecz lodowaty - a po 1 w nocy obudzilam sie bo tak od niej waliło cieplem, ze masakra. Zasnela dopiero o 4 nad ranem, jak wystygla i paracetamol zaczal porzadnie dzialac.
Padnieta ostatnio jestem... Ona tak od poczatku lutego choruje, nie choruje i nie moze dojsc do siebie...

Mikolaj wczoraj przespal super cala noc, bez ani jednej pobudki, za to dzis placze i juz 3. raz maz tam poszedl do niego.. ehh. Cos mu sie sni, bo krzyczy 'nie! nie!' przez sen..

[anulus17]

Taki okres chyba większość choruje
Szczerze i tak myślałam że ten początek w przedszkolu będzie bardziej przechorowany no ale jakoś idzie
Dzisiaj byliśmy w banku, pytać o kredyt i pani nie wiedziała jak mi zasugerować że powinnam zacząć więcej pracować no ale po rozmowie z mężem doszliśmy do wniosku że lepiej mieszkać w mieszkaniu ale nie oddawać małej do przedszkola na cały dzień, jeszcze się nachodzi, noża na gardle nie mamy, mieszkanie mamy ładne, działkę obok, wszędzie blisko więc jakoś się nie spieszy w sumie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Zdrówka dla Waszych dzieciaków.

Ja się zaczynam trochę bać tego koronowirusa, żeby dzieci nie złapały i ja też.

Anulus, termin mam na 15.08. Czuję już coraz wyraźniejsze ruchy i muszę przyznać, że jest to miłe .

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[BonaDea75]

Napisane przez asiaczek

Zdrówka dla Waszych dzieciaków.

Ja się zaczynam trochę bać tego koronowirusa, żeby dzieci nie złapały i ja też.

Anulus, termin mam na 15.08. Czuję już coraz wyraźniejsze ruchy i muszę przyznać, że jest to miłe .

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

Asiaczku a wiesz już czy będzie dziewczynka czy chłopczyk?

W którym teraz jesteś tygodniu ciąży?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez BonaDea75

Asiaczku a wiesz już czy będzie dziewczynka czy chłopczyk?

W którym teraz jesteś tygodniu ciąży?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem już w 17 tygodniu. Prawdopodobnie będzie chłopiec ale w poniedziałek mam wizytę i pewnie lekarz potwierdzi płeć

Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

W Szwecji jest już 60 przypadków coronowirusa, zaczynam się się zastanawiam czy może odpuścić przedszkole na jakiś czas. Narazie jest w domu no bo chora ale sama się zastanawiam czy w końcu ta sytuacja się uspokoi czy będzie tylko gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Już 95 moja mama oczywiście panikuje i mówi żebym małej nie zaprowadzala ale szczerze to u nas nie ma paniki, w sklepach nadal jest wszystko byłam na zakupach jedyne co się skończyło to maseczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

anulus a jakie macie oficjalne wytyczne? póki co statystki mówią, że dzieci i młode, zdrowe osoby przechodzą wirusa łagodnie.

W Polsce to wiecie - jeden potwierdzony przypadek, nie ma dramatu. Nas w pracy poprosili, by osoby, które wróciły m.in. z Włoch zgłosiły ten fakt przełożonym, do tego na wejściach zainstalowali dozowniki ze środkiem antyseptycznym (chyba głównie z myślą o interesantach) i przypominają o myciu rąk. Ja się średnio czuję z faktem, że jeżdżę autobusami i głównie to ja mogę zwlec to paskudztwo do domu, no ale póki miasto nie odpuści strefy płatnego parkowania to nie ma szans, żebym jeździła samochodem, opłaty mnie zjedzą. No ale co ma być to będzie, co roku jest epidemia grypy a my nigdy nie zachorowaliśmy, trzeba być dobrej myśli i nie schizować.

[asiaczek]

Ja myślę, że gdy u nas będzie więcej przypadków to odpuścimy przedszkole na jakiś czas, zwłaszcza, że boję się też o siebie. Tylko pytanie na jak długo zamknąć się w domu.

Dzwonili do nas ze szpitala, ze zwolnił się termin na prowokację białkiem jaja i w środę idziemy z Mateuszem na oddział. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Asiaczek powodzenia
Kocie póki co jedna szkoła zamknięta bo tam jakieś dziecko z nart przywiozło
Ogólnie to ja bardziej się boję że jak w razie my zachorujemy to nikt Lenka się nie zajmie co będzie jak w razie będziemy w szpitalu, no ale nic nie poradzimy .
Ja myślę że dopóki u nas nie potwierdza w powiecie to mała będzie chodzić no a potem zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

U nas w przedszkolu zawisła kartka, żeby nie przyprowadzać dzieci z nawet małym katarem czy kaszlem, bo są choroby 'grypopodobne' Spodobało mi się to obejście :P

Ogólnie staram się Mikołaja cisnąc z higieną - w sensie zawsze jak wracamy do domu, to myje ręce itd. ale nie może zapamiętać chłopak, żeby np. buty ściągać zaraz przy drzwiach. Hanka teraz już pełza po całym domu i muszę ją pilnować.

Dzisiaj lecę kupić myjkę/mop parowy i będę odkażać podłogi codziennie :P