Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część IV

[SoftClassic]

@marta - długość mi się podoba, wzorek też, ale marszczenie w pasie już nie. Lepszy byłby inne wykończenie w talii albo pasek. PS Co się stało z fioletem na włosach? Bo kolor wygląda na rudawy (ale pasuje Ci)?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87926624]Ale Audrey kojarzy się z takim psotnym chochlikiem, buntowniczką. Silver dla mnie w ogóle nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Audrey Hepbourn mnie na pewno nie, wręcz z grzeczną dziewczyną.
Według mnie, styl a'la diva to nie jest coś, co w całości mogła by bać silver. Działa na nią wręcz postarzająco, choć podkreśla nobliwy pierwiastek w urodzie.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87926632]Audrey Hepbourn mnie na pewno nie, wręcz z grzeczną dziewczyną.
Według mnie, styl a'la diva to nie jest coś, co w całości mogła by bać silver. Działa na nią wręcz postarzająco, choć podkreśla nobliwy pierwiastek w urodzie.[/QUOTE]Ojej, to ja mam totalnie inny odbiór Hepburn. Ona i grzeczna dziewczyna? Chyba tylko na pozór. Dla mnie to taka słodka psotnica. Zresztą zgadza się to z rolami, jakie grała. Śniadanie u Tiffany'ego czy Sabrina - to była właśnie taka psotnica, a w My Fair Lady grała wręcz nieokrzesana wieśniaczkę,ktora uczy się bycia damą.

https://api.time.com/wp-content/uplo...4&h=628&crop=1


https://resize-parismatch.lanmedia.f...ey-Hepburn.jpg




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87926591]
Chimay, no nie wiem, ja Lady Gagi nie widzę w mini, nóg ona nie ma właśnie zbyt zgrabnych, rzekłabym, że wręcz toporne, a z twarzy to bardzo typowe FG:
https://pl.pinterest.com/pin/726346246132932081/

FG jest także moja siostrzenica (z twarzy wręcz wypisz-wymaluj), szerokie ramiona, dłonie duże i szerokie, no i nogi też ma zbyt masywne i ciężkie na fason mini. Tu akurat Greta ma rację, że to mocno zróżnicowany typ.
Silver jest mocno Królewska z tego, co pamiętam, więc wiele elementów stylu SD będzie do niej pasować. Ale już makijaż glamour a'la SD, w tym już jej nie widzę zupełnie.[/QUOTE]

Moim zdaniem nie trzeba mieć super zgrabnych nóg, żeby całościowo dobrze wyglądać w mini. I można też mieć odwrotnie- zgrabne długie nogi i nie wyglądać dobrze w mini.

Napisane przez martaakow

Ja wrzuciłam zdjęcie w spódnicy midi.
Bardzo lubię takie spódnice i mam kilka podobnych w szafie. Pewnie w mini lepiej, ale co sądzicie o takim kroju midi i SG?
Dla kogo właściwie jest taka spódnica? SC?

Mini lepsze, ale tę też bym nosiła na Twoim miejscu. Chociaż tak jak Soft Classic pisze, chyba lepszy byłby gładki pasek niż gumką w pasie.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87926620]No ale nie każda FG lubi bądź chce być ekstrawagancka czy drapieżna. To duże uproszczenie, czy raczej stereotyp dot. tego typu. Taka Audrey np. też była FG, a gdzie tam jej aurą do Lady Gagi czy Madonny.[/QUOTE]


Madonna to chyba Romantic według Kibbe. Tylko stylizujący się na inne typy.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Oj, Madonnie daleko do Romantic.

[martaakow]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87926616]Martaakow, jestem na nie, jeśli chodzi o tę spódnice. Ona jest chyba naturalowa? Jakoś niedbale na tobie wygląda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie wiem, dla jakiego jest typu. Dlatego też zapytałam
Hmm, dziwne ze niedbale. Jest trochę niedoprasowana, bo rzadko prasuję ale jest raczej dość sztywna, więc nie powinna się niedbale układać.

Napisane przez SoftClassic

@marta - długość mi się podoba, wzorek też, ale marszczenie w pasie już nie. Lepszy byłby inne wykończenie w talii albo pasek. PS Co się stało z fioletem na włosach? Bo kolor wygląda na rudawy (ale pasuje Ci)?

To fakt, że inna talia byłaby lepsza, a szkoda, bo gumka w pasie jest bardzo wygodna.

Fiolet się sprał, jest teraz brudny różo - rudy kolor.
Mówiłam, że to tylko toner. One szybko schodzą, szczególnie z nierozjasnionych włosów.

Napisane przez chimay

Mini lepsze, ale tę też bym nosiła na Twoim miejscu. Chociaż tak jak Soft Classic pisze, chyba lepszy byłby gładki pasek niż gumką w pasie.

Dzięki, będę nosić, bo jakoś nie jestem fanką mini do gołych nóg i latem wolę dłuższe spódnice.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Jeśli wierzyć temu artykułowi
https://www.google.com/amp/s/people....17/%3famp=true

"Madonna, he proposes, “really is a Marilyn Monroe or Jean Harlow type."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87926707]Jeśli wierzyć temu artykułowi
https://www.google.com/amp/s/people....17/%3famp=true

"Madonna, he proposes, “really is a Marilyn Monroe or Jean Harlow type."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Z Marylin mogły ją łączyć, mówiąc językiem Grety, Ethereale, ale na pewno nie sylwetka.

[SoftClassic]

Napisane przez chimay

Moim zdaniem nie trzeba mieć super zgrabnych nóg, żeby całościowo dobrze wyglądać w mini. I można też mieć odwrotnie- zgrabne długie nogi i nie wyglądać dobrze w mini.

Mam podobne obserwacje - obojętnie na jakich nogach taka FG ukaże się światu , to i tak będzie wyglądała w mini spójnie i naturalnie. (Nawet gdy ma 81 lat (!!!), jak np. Tina Turner). Z kolei tu miałyśmy przypadek osób o idealnych nogach (Farfalla, Silver), które jedak w krótkich strojach wyglądały jak w przebraniu. Ta reguła zdaje się mieć zastosowanie w przypadku całej grupy Gamine.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez SoftClassic

Mam podobne obserwacje - obojętnie na jakich nogach taka FG ukaże się światu , to i tak będzie wyglądała w mini spójnie i naturalnie. (Nawet gdy ma 81 lat (!!!), jak np. Tina Turner). Z kolei tu miałyśmy przypadek osób o idealnych nogach (Farfalla, Silver), które jedak w krótkich strojach wyglądały jak w przebraniu. Ta reguła zdaje się mieć zastosowanie w przypadku całej grupy Gamine.

Moje obserwacje są inne.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez martaakow

Nie wiem, dla jakiego jest typu. Dlatego też zapytałam
Hmm, dziwne ze niedbale. Jest trochę niedoprasowana, bo rzadko prasuję ale jest raczej dość sztywna, więc nie powinna się niedbale układać.

Nie wiem, jakieś takie mam wrażenie, że niespecjalnie dobrze na tobie wygląda. Ale innym się podoba, więc nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SoftClassic]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87926729]Nie wiem, jakieś takie mam wrażenie, że niespecjalnie dobrze na tobie wygląda. Ale innym się podoba, więc nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Mnie się po prostu stylizacja nie podoba (sory marta ) - czyli zestawienie tej spódnicy z conversami i bluzką w paski. Ale wydaje mi się, że sam pomysł spódnicy midi nie jest zły. Ja bym jednak dobrała do niej bardziej dziewczęce sandałki i bluzkę bez wzorków, może z okrągłym kołnierzykiem jako elementem gaminowym.

[martaakow]

Napisane przez SoftClassic

Mnie się po prostu stylizacja nie podoba (sory marta ) - czyli zestawienie tej spódnicy z conversami i bluzką w paski. Ale wydaje mi się, że sam pomysł spódnicy midi nie jest zły. Ja bym jednak dobrała do niej bardziej dziewczęce sandałki i bluzkę bez wzorków, może z okrągłym kołnierzykiem jako elementem gaminowym.

Z sandałkami też noszę takie spódnice, ale nie wyciągnęłam jeszcze sandałów z piwnicy i nie chciało mi się schodzić po nie akurat, a trampki (bo to nie conversy, tylko jakieś taniochy z Tesco) mam w szafie cały rok.
Ale rozumiem, nie każdemu się musi podobać.
Bluzka z kołnierzykiem fajny pomysł, ale... Nie mam takiej. Jakoś nigdy nie mogę utrafić na żadna, która by mi się podobała i dobrze na mnie leżała. No i chyba nie ma ich obecnie tak dużo jak kiedyś (była swego czasu moda na ozdobne kołnierzyki)

[SoftClassic]

Napisane przez martaakow

Z sandałkami też noszę takie spódnice, ale nie wyciągnęłam jeszcze sandałów z piwnicy i nie chciało mi się schodzić po nie akurat, a trampki (bo to nie conversy, tylko jakieś taniochy z Tesco) mam w szafie cały rok.
Ale rozumiem, nie każdemu się musi podobać.
Bluzka z kołnierzykiem fajny pomysł, ale... Nie mam takiej. Jakoś nigdy nie mogę utrafić na żadna, która by mi się podobała i dobrze na mnie leżała. No i chyba nie ma ich obecnie tak dużo jak kiedyś (była swego czasu moda na ozdobne kołnierzyki)

Z inspiracji: Greta ma w propozycjach dla SG rozkloszowaną midi (środkowa), więc generalnie chyba nie jest "zabroniona" dla SG. Jeszcze z innych obserwacji - w tej długości wyglądasz na wyższą niż na innych zdjęciach.

[silver_lining]

Ojej, to mnie burza pozbawiła chwilowo internetu w domu a tu widzę, że tyle się działo.

Zarówno Wam jak i mnie najbardziej do tej pory podobały się przymiarki pod SD. I dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa . Ja się czuję zdecydowanie lepiej po ostatnich przymiarkach, bo po przymiarkach naturali to byłam już załamana każdym kolejnym zamówieniem które było gorsze od tego co już miałam w szafie :brzyda l:

Maggie Q już wcześniej sugerowała FG i przyznam, że myślałam że to mierzone mini dokumentuje, że to jednak nie to. Obcisłe ubrania wyglądają na mnie gorzej niż takie dopasowane oraz dekolty blisko szyi wyglądają raczej gorzej niż takie średniej wielkości i wydawało mi się że to już dość żeby mnie raczej z tej grupy wykluczyć.
Faktycznie SD i FG mają ze sobą zaskakująco dużo wspólnego. I przyznam, że bycie FG z kierunkiem na SD na pewno byłoby wygodniejsze na co dzień. Jednak jak patrzę na listę zalecanych rzeczy dla tych dwóch typów to zaleceniach FG jest dużo rzeczy które mi nie pasują poza tymi które już wymieniłam (art-deco, geometryczne asymentryczne krótkie cięcie włosów, krótkie kurtki, geometryczna biżuteria, printy, itd.) a w tym co jest odradzane jest dużo rzeczy które wyglądają na mnie dobrze (szerokie spodnie, klosze, groszki).
I tu w zasadzie mam dwa pytania:
Czy lepiej wyglądam kiedy moja sylwetka jest podzielona na górę i dół kolorami czy jednak w jednym kolorze (albo zbliżonym) od góry do dołu? Wydaje mi się, że to mogłoby być sposobem na rozróżnienie SD i FG, ale w sumie nie jestem pewna :brzyda l:

A drugie właściwie bezpośrednio do @Maggie_Q: czy masz pomysł na jakąś stylizację FG, która Twoim zdaniem by do mnie pasowała i mogłaby potwierdzić, że w moim przypadku to taki trochę nietypowy FG? Ja przeglądam ale na razie jakoś nie rozumiem czym miałoby być to FG z kierunkiem na SD, które nie jest SD


Jeśli chodzi o Audrey to ja kiedyś (jak na nią patrzyłam na zdjęciach) to widziałam grzeczną dziewczynkę, ale jak zaczęłam oglądać filmy (czyli też jej mimikę, sposób poruszania) to zaczęłam ją widzieć jako psotnego chochlika / kobietę-dziecko. Myślę, że to może być bardzo gaminowa cecha, że zdjęcie a wideo pokazują zupełnie inną osobę/osobowość.

@ martaakow dzięki. Ja się też nie spodziewałam, że dzwony mi tak podpasują. Kojarzyły mi się z czymś co nosiłam w klasach 1-3 (koniecznie z weluru! I nim bardziej poliestrowy połysk miał ten welur tym bardziej były modne ) .
Przykro mi, ale nadal nie ładują mi się Twoje zdjęcia, a jestem ciekawa o co chodzi z tą spódnicą.

@SoftClassic Spodnie są z Pull&Bear Flared jeans (kupowałam w sklepie więc nie mam linka) i w tym przypadku rozmiar 36 był definitywnie za duży. Jedna uwaga są bardzo długie, więc ja mam je do dość wysokich butów. Przy czym ja często chodzę w wysokich butach na co dzień więc mi to nie przeszkadza, ale na pewno dużo pomaga w tym jak wyglądają proporcje ciała.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez silver_lining

Ojej, to mnie burza pozbawiła chwilowo internetu w domu a tu widzę, że tyle się działo.

Zarówno Wam jak i mnie najbardziej do tej pory podobały się przymiarki pod SD. I dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa . Ja się czuję zdecydowanie lepiej po ostatnich przymiarkach, bo po przymiarkach naturali to byłam już załamana każdym kolejnym zamówieniem które było gorsze od tego co już miałam w szafie :brzyda l:

Maggie Q już wcześniej sugerowała FG i przyznam, że myślałam że to mierzone mini dokumentuje, że to jednak nie to. Obcisłe ubrania wyglądają na mnie gorzej niż takie dopasowane oraz dekolty blisko szyi wyglądają raczej gorzej niż takie średniej wielkości i wydawało mi się że to już dość żeby mnie raczej z tej grupy wykluczyć.
Faktycznie SD i FG mają ze sobą zaskakująco dużo wspólnego. I przyznam, że bycie FG z kierunkiem na SD na pewno byłoby wygodniejsze na co dzień. Jednak jak patrzę na listę zalecanych rzeczy dla tych dwóch typów to zaleceniach FG jest dużo rzeczy które mi nie pasują poza tymi które już wymieniłam (art-deco, geometryczne asymentryczne krótkie cięcie włosów, krótkie kurtki, geometryczna biżuteria, printy, itd.) a w tym co jest odradzane jest dużo rzeczy które wyglądają na mnie dobrze (szerokie spodnie, klosze, groszki).
I tu w zasadzie mam dwa pytania:
Czy lepiej wyglądam kiedy moja sylwetka jest podzielona na górę i dół kolorami czy jednak w jednym kolorze (albo zbliżonym) od góry do dołu? Wydaje mi się, że to mogłoby być sposobem na rozróżnienie SD i FG, ale w sumie nie jestem pewna :brzyda l:

A drugie właściwie bezpośrednio do @Maggie_Q: czy masz pomysł na jakąś stylizację FG, która Twoim zdaniem by do mnie pasowała i mogłaby potwierdzić, że w moim przypadku to taki trochę nietypowy FG? Ja przeglądam ale na razie jakoś nie rozumiem czym miałoby być to FG z kierunkiem na SD, które nie jest SD

Jeśli chodzi o jedną z sukien dla Soft Dramatic - konkretnie tę granatową - ona robi dwie rzeczy:
1) niepotrzebnie poszerza linię ramion, które i tak z natury masz spore;
2) ten fason jest dla Ciebie po prostu zbyt poważny i robi z Ciebie matronę, do której Ci daleko.
Bordowa jest już lżejsza w odbiorze, ale ta falbanka na górze też nie działa najlepiej. Ramiączka powinny być szersze.
Lepiej wygląda na grafitowa na jedno ramię. W brokatowej też Ci ładnie, nawet lepiej niż w tej na jedno ramię.
Z racji tego, że masz rozbudowaną górę, powinna być ciemniejsza niż dół i możliwie prosta. Chodzi o to, by zdjąć ciężar z górnej części sylwetki.

Obcisłe i dopasowane rzeczy to już bardziej kwestia gabarytów niż samego typu sylwetki. Takie rozwiązania sprawdzą się nie tylko u bardzo szczupłych FG, ale u każdego innego typu. Ty akurat chudym FG nie jesteś, więc obcisłe rzeczy odpadają.
Mierzyłaś może bluzki koszulowe? Moja siostra i siostrzenica FG bardzo dobrze w nich wyglądają.

[silver_lining]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87930077]Jeśli chodzi o jedną z sukien dla Soft Dramatic - konkretnie tę granatową - ona robi dwie rzeczy:
1) niepotrzebnie poszerza linię ramion, które i tak z natury masz spore;
2) ten fason jest dla Ciebie po prostu zbyt poważny i robi z Ciebie matronę, do której Ci daleko.
Bordowa jest już lżejsza w odbiorze, ale ta falbanka na górze też nie działa najlepiej. Ramiączka powinny być szersze.
Najlepiej wygląda na grafitowa na jedno ramię. W brokatowej też Ci ładnie.
Z racji tego, że masz rozbudowaną górę, powinna być ciemniejsza niż dół i możliwie prosta. Chodzi o to, by zdjąć ciężar z górnej części sylwetki.

Obcisłe i dopasowane rzeczy to już bardziej kwestia gabarytów niż samego typu sylwetki. Takie rozwiązania sprawdzą się nie tylko u bardzo szczupłych FG, ale u każdego innego typu. Ty akurat chudym FG nie jesteś, więc obcisłe rzeczy odpadają.
Mierzyłaś może bluzki koszulowe? Moja siostra i siostrzenica FG bardzo dobrze w nich wyglądają.[/QUOTE]


Tak, często chodzę w nich do pracy. Moim zdaniem wyglądam w nich dobrze, ale kojarzyły mi się raczej z klasycznym elementem garderoby niż z FG


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez silver_lining

Tak, często chodzę w nich do pracy. Moim zdaniem wyglądam w nich dobrze, ale kojarzyły mi się raczej z klasycznym elementem garderoby niż z FG


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No bo w zasadzie są zaliczane do klasyki w modzie, ale to nie znaczy, że nadają się tylko dla typów klasycznych Ja np. nie wyglądam w nich najlepiej, a jestem czystym D. Natomiast zarówno moją chudą siostrę, jak i siostrzenicę, która ma pełniejsze kształty, bardzo wysmukla i nadaje lekkości.

[Lojra]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87930077]
Mierzyłaś może bluzki koszulowe? Moja siostra i siostrzenica FG bardzo dobrze w nich wyglądają.[/QUOTE]
O jakie bluzki koszulowe chodzi? I jak z dzwonami u FG, bo silver wygląda w nich bosko, a jakoś np. chimay, która też ma świetne nogi nie widzę w takich prawdziwych dzwonach...

[silver_lining]

Napisane przez SoftClassic

Mnie się po prostu stylizacja nie podoba (sory marta ) - czyli zestawienie tej spódnicy z conversami i bluzką w paski. Ale wydaje mi się, że sam pomysł spódnicy midi nie jest zły. Ja bym jednak dobrała do niej bardziej dziewczęce sandałki i bluzkę bez wzorków, może z okrągłym kołnierzykiem jako elementem gaminowym.

Teraz widzę dopiero spódnice Marty. Mnie też się styl SG kojarzy bardziej z „dziewczęcymi” ubiorami w pierwszej chwili.

Ale akurat u Marty pasuje mi ta cała stylizacja i uważam ja za całkiem udana. Zastanawia mnie najbardziej czy kolor tej spódnicy nie jest zbyt muted do czerwieni pasków i aktualnych włosów. Ale fason i długość moim zdaniem fajnie wyglądają. Związanie bluzki było dobrym pomysłem ale nie wiem czy jestem fanka opuszczonej linii ramion u Ciebie (a przynajmniej nie kiedy bluzka jest w poziome paski).
Z jednej strony ta wizja bluzki z kołnierzykiem (w mojej głowie bebe) mnie kusi, z drugiej nie wiem czy dla Marty? Może bardziej coś ze stójka? IMG_8328.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Lojra

O jakie bluzki koszulowe chodzi? I jak z dzwonami u FG, bo silver wygląda w nich bosko, a jakoś np. chimay, która też ma świetne nogi nie widzę w takich prawdziwych dzwonach...

Mówiłam ogólnie, z tego co widzę, FG w nich dobrze wyglądają.

[martaakow]

Napisane przez silver_lining

Teraz widzę dopiero spódnice Marty. Mnie też się styl SG kojarzy bardziej z „dziewczęcymi” ubiorami w pierwszej chwili.

Ale akurat u Marty pasuje mi ta cała stylizacja i uważam ja za całkiem udana. Zastanawia mnie najbardziej czy kolor tej spódnicy nie jest zbyt muted do czerwieni pasków i aktualnych włosów. Ale fason i długość moim zdaniem fajnie wyglądają. Związanie bluzki było dobrym pomysłem ale nie wiem czy jestem fanka opuszczonej linii ramion u Ciebie (a przynajmniej nie kiedy bluzka jest w poziome paski).
Z jednej strony ta wizja bluzki z kołnierzykiem (w mojej głowie bebe) mnie kusi, z drugiej nie wiem czy dla Marty? Może bardziej coś ze stójka? Załącznik 7719377


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ta spódnica nie jest tak zgaszona, jak się wydaje na tym zdjęciu. To jest ta konkretna spodnica:
https://img.wearmedicine.com/i/855x1...g?v=1553688487
Mam dość ciemne i żółte światło w przedpokoju, w dodatku nad sobą w momencie robienia zdjęć, więc spódnica wyszła w cieniu trochę.

Ja nie lubię tego super dziewczęcego wydania SG. Chyba bym wolała chodzić w samych dresach niż tych laleczkowatych ubraniach, które są często proponowane SG To zupełnie nie mój styl i źle się czuję w takich ubraniach.
Już kiedyś zresztą pisałam o moich upodobaniach - najchętniej ubierałabym się cała na czarno. Do tego najlepiej oversize, koronki i masywne buty długo zresztą tak się nosiłam i nawet jeśli mi to średnio pasowało, to to lubiłam.

Nie znoszę pastelowych lalkowych wdzianek bebe.

Kołnierzyki same w sobie mi nie przeszkadzają, ale chyba takie odstające wyglądem od reszty bluzki nie są teraz modne (mam na myśli np biały kołnierzyk do kolorowej bluzki), bo nie widuję ich za bardzo w sklepach. Miałam kiedyś taką sukienkę i bardzo ją lubiłam.
Stójki są w porządku, ale nie wszystkie. Niestety po zdjęciach jeszcze ich nie umiem ocenić, ale coś sprawia, że jedne mi pasują, a inne nie.

Masz rację z tą opuszczoną linią ramion. Zabawne jest jednak to, że sama tego nie widzę w lustrze, dopiero na zdjęciu.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Wrzuciłam zdjęcie z kołnierzykiem. Ma jakieś chore kolory, robione starym telefonem dawno temu.
Ale pomijając te kolory, to wydaje mi się, że dobrze mi w kołnierzyku.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez martaakow

[/COLOR]Wrzuciłam zdjęcie z kołnierzykiem. Ma jakieś chore kolory, robione starym telefonem dawno temu.
Ale pomijając te kolory, to wydaje mi się, że dobrze mi w kołnierzyku.

Pasuje ci Ten wzór we szminki też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[silver_lining]

Napisane przez martaakow

Ta spódnica nie jest tak zgaszona, jak się wydaje na tym zdjęciu. To jest ta konkretna spodnica:
https://img.wearmedicine.com/i/855x1...g?v=1553688487
Mam dość ciemne i żółte światło w przedpokoju, w dodatku nad sobą w momencie robienia zdjęć, więc spódnica wyszła w cieniu trochę.

Ja nie lubię tego super dziewczęcego wydania SG. Chyba bym wolała chodzić w samych dresach niż tych laleczkowatych ubraniach, które są często proponowane SG To zupełnie nie mój styl i źle się czuję w takich ubraniach.
Już kiedyś zresztą pisałam o moich upodobaniach - najchętniej ubierałabym się cała na czarno. Do tego najlepiej oversize, koronki i masywne buty długo zresztą tak się nosiłam i nawet jeśli mi to średnio pasowało, to to lubiłam.

Nie znoszę pastelowych lalkowych wdzianek bebe.

Kołnierzyki same w sobie mi nie przeszkadzają, ale chyba takie odstające wyglądem od reszty bluzki nie są teraz modne (mam na myśli np biały kołnierzyk do kolorowej bluzki), bo nie widuję ich za bardzo w sklepach. Miałam kiedyś taką sukienkę i bardzo ją lubiłam.
Stójki są w porządku, ale nie wszystkie. Niestety po zdjęciach jeszcze ich nie umiem ocenić, ale coś sprawia, że jedne mi pasują, a inne nie.

Masz rację z tą opuszczoną linią ramion. Zabawne jest jednak to, że sama tego nie widzę w lustrze, dopiero na zdjęciu.

No jednak zdjęcia są bezlitosne. Ja też często jestem zdziwiona jak widać dopiero wtedy. No i światło często płata figle i tak naprawdę mało która z nas ma w domu naprawdę dobre miejsce do robienia zdjęć ubrań.

Czarny chyba nie jest Twoim kolorem, ale z czasem sobie znajdziesz jakiś ciemny kolor który będzie Ci odpowiadał i go zastąpi. Mierzyłaś kiedyś bordowa sukienkę i ten kolor wydawał się całkiem niezły.

Nie, mi też nie wydaje się żebyś się miała dobrze czuć ani dobrze wyglądać w tym laleczkowatym SG. Masz coś takiego wyrazistego w spojrzeniu, że nie wyobrażam sobie Ciebie w pastelowym wydaniu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Farfalla97]

Napisane przez martaakow

Ta spódnica nie jest tak zgaszona, jak się wydaje na tym zdjęciu. To jest ta konkretna spodnica:
https://img.wearmedicine.com/i/855x1...g?v=1553688487
Mam dość ciemne i żółte światło w przedpokoju, w dodatku nad sobą w momencie robienia zdjęć, więc spódnica wyszła w cieniu trochę.

Ja nie lubię tego super dziewczęcego wydania SG. Chyba bym wolała chodzić w samych dresach niż tych laleczkowatych ubraniach, które są często proponowane SG To zupełnie nie mój styl i źle się czuję w takich ubraniach.
Już kiedyś zresztą pisałam o moich upodobaniach - najchętniej ubierałabym się cała na czarno. Do tego najlepiej oversize, koronki i masywne buty długo zresztą tak się nosiłam i nawet jeśli mi to średnio pasowało, to to lubiłam.

Nie znoszę pastelowych lalkowych wdzianek bebe.

Kołnierzyki same w sobie mi nie przeszkadzają, ale chyba takie odstające wyglądem od reszty bluzki nie są teraz modne (mam na myśli np biały kołnierzyk do kolorowej bluzki), bo nie widuję ich za bardzo w sklepach. Miałam kiedyś taką sukienkę i bardzo ją lubiłam.
Stójki są w porządku, ale nie wszystkie. Niestety po zdjęciach jeszcze ich nie umiem ocenić, ale coś sprawia, że jedne mi pasują, a inne nie.

Masz rację z tą opuszczoną linią ramion. Zabawne jest jednak to, że sama tego nie widzę w lustrze, dopiero na zdjęciu.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Wrzuciłam zdjęcie z kołnierzykiem. Ma jakieś chore kolory, robione starym telefonem dawno temu.
Ale pomijając te kolory, to wydaje mi się, że dobrze mi w kołnierzyku.

Bardzo ładne zdjęcie Dobrze Ci w kołnierzyku.

[silver_lining]

Napisane przez martaakow

Wrzuciłam zdjęcie z kołnierzykiem. Ma jakieś chore kolory, robione starym telefonem dawno temu.
Ale pomijając te kolory, to wydaje mi się, że dobrze mi w kołnierzyku.

Faktycznie bardzo ładnie Ci w kołnierzyku i to takim zapiętym.



Ja muszę nosić rozpięte, bo inaczej dziwnie to u mnie wygląda.

[chimay]

Napisane przez Lojra

O jakie bluzki koszulowe chodzi? I jak z dzwonami u FG, bo silver wygląda w nich bosko, a jakoś np. chimay, która też ma świetne nogi nie widzę w takich prawdziwych dzwonach...

Dla mnie określenie bluzka koszulowa znaczy tyle samo co spodnie dżinsowe. Przykładowe bluzki koszulowe KLIK, KLIK, KLIK, KLIK.

Żadna z nich nie jest dla FG.

Mnie jest dobrze w tej bluzce KLIK.

Napisane przez martaakow

Wrzuciłam zdjęcie z kołnierzykiem. Ma jakieś chore kolory, robione starym telefonem dawno temu.
Ale pomijając te kolory, to wydaje mi się, że dobrze mi w kołnierzyku.

Tak, dobrze Ci.
Testowałam trochę koszul i wrzuciłam porównanie do albumu. Tę białą mam w szafie, bo czasem potrzebna, ale dobrze to mi w niej nie jest. Ta z czarną lamówką jest wypadkową SG (bo wiązana kokarda) i FG (bo ostry kołnierzyk). Raczej nie ma wątpliwości, w której mi lepiej.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez silver_lining

Ja muszę nosić rozpięte, bo inaczej dziwnie to u mnie wygląda.

U mnie pomagają tylko kontrastowe elementy, rozpięcie koszuli wygląda głupio.

[silver_lining]

Napisane przez chimay

Dla mnie określenie bluzka koszulowa znaczy tyle samo co spodnie dżinsowe. Przykładowe bluzki koszulowe KLIK, KLIK, KLIK, KLIK.

Żadna z nich nie jest dla FG.

Mnie jest dobrze w tej bluzce KLIK.




Tak, dobrze Ci.
Testowałam trochę koszul i wrzuciłam porównanie do albumu. Tę białą mam w szafie, bo czasem potrzebna, ale dobrze to mi w niej nie jest. Ta z czarną lamówką jest wypadkową SG (bo wiązana kokarda) i FG (bo ostry kołnierzyk). Raczej nie ma wątpliwości, w której mi lepiej.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------



U mnie pomagają tylko kontrastowe elementy, rozpięcie koszuli wygląda głupio.

Wrzucę Wam jutro zdjęcia w bluzkach koszulowych takich, w których w miarę chodzę. Nie mówię, że są idealne, ale wydawało mi się że aktywnie nie szpecą.

Jednak zawsze je mam rozpięte i to nie jest kwestia jednego guzika. Kontrastowe elementy moim zdaniem mi nie pomagają na tyle żeby ja zapiać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martaakow]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87930502]Pasuje ci Ten wzór we szminki też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Bardzo lubiłam tę sukienkę. Niestety po 2 praniach wstąpiła się o jakieś 2 rozmiary, więc nie nacieszyłam się nią za długo.

Napisane przez silver_lining

No jednak zdjęcia są bezlitosne. Ja też często jestem zdziwiona jak widać dopiero wtedy. No i światło często płata figle i tak naprawdę mało która z nas ma w domu naprawdę dobre miejsce do robienia zdjęć ubrań.

Czarny chyba nie jest Twoim kolorem, ale z czasem sobie znajdziesz jakiś ciemny kolor który będzie Ci odpowiadał i go zastąpi. Mierzyłaś kiedyś bordowa sukienkę i ten kolor wydawał się całkiem niezły.

Nie, mi też nie wydaje się żebyś się miała dobrze czuć ani dobrze wyglądać w tym laleczkowatym SG. Masz coś takiego wyrazistego w spojrzeniu, że nie wyobrażam sobie Ciebie w pastelowym wydaniu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, dobrze mi w bordo, w granacie, w ciemnej zieleni chyba też. Ale to dla mnie nie to samo co czerń. No i dużo rzeczy, które mi się podobają w sklepach, jest dostępnych tylko w czerni lub czerni i bieli (czystej).

Napisane przez Farfalla97

Bardzo ładne zdjęcie Dobrze Ci w kołnierzyku.

Dziękuję

Napisane przez silver_lining

Faktycznie bardzo ładnie Ci w kołnierzyku i to takim zapiętym.



Ja muszę nosić rozpięte, bo inaczej dziwnie to u mnie wygląda.

Ja tylko niektóre mogę rozpiąć.
Zwykle najlepiej wyglądam z zapiętym lub rozpiętym tylko tym pierwszym guziczkiem (gdy tuż pod nim jest drugi).

Napisane przez chimay

Tak, dobrze Ci.
Testowałam trochę koszul i wrzuciłam porównanie do albumu. Tę białą mam w szafie, bo czasem potrzebna, ale dobrze to mi w niej nie jest. Ta z czarną lamówką jest wypadkową SG (bo wiązana kokarda) i FG (bo ostry kołnierzyk). Raczej nie ma wątpliwości, w której mi lepiej.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------



U mnie pomagają tylko kontrastowe elementy, rozpięcie koszuli wygląda głupio.

Tak, w tej z czarną lamówką dużo lepiej.
Ja nie mam w szafie żadnej klasycznej koszuli (mówiąc klasyczna, mam na myśli taką jak ta Twoja z długim rękawem). Nie jestem w stanie takiej na siebie dobrać, wyglądam w nich źle i nawet nie staram się już szukać, bo szkoda mi pieniędzy na coś, w czym i tak wyglądam bardzo kiepsko.

[SoftClassic]

@marta @chimay - świetnie Wam w tych gamiowych kołnierzykach...

@silver - na podstawie ostatnich zdjęć trudno stwierdzić, czy pasowałoby bardziej jakieś cięcie sylwetki, bo ciężko porównać stylizacje ze spodniami np. z suknią wieczorową.

Ale spróbowałam sobie wyobrazić, że np. ta granatowa sukienka ma np. białą górę, ciemny dół i do tego pasek w jeszcze innym kolorze (szkoda, że nie potrafię takiej symulacji zrobić w fotoszopie). Wydaje mi się, że takie cięcie nie posłużyłoby Twojej sylwetce. Ale oczywiście przymiarka czegoś w tym stylu byłaby z pewnością bardziej miarodajna.