Jak lubicie spędzać urlop?

[ateris]

Ot taki luźny wątek. Ponieważ aktualnie jestem na urlopie ciekawa jestem jak wygląda dla was wymarzony urlop
Czy czujecie potrzebę wyjazdu na cały urlop? Bycia aktywnym, bycia poza domem? Czy może marzycie o obijaniu się w domu i sytuacji kiedyś nic nie musicie

Ja na powiedzmy tygodniowym urlopie lubię wyjazd tak na max 4 dni a resztę totalne lenistwo w domu Nie lubię całego wolnego spędzać na wyjeździe.

Jak lubicie spędzić ten wolny od pracy czas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Ja lubie spedzac urlop aktywnie. Teraz jedynie z racji wiekszej ilosci wydatkow nigdzie nie pojechalam na urlopie i odpoczywam w domu, ale we wrzesniu pewnie pojade w gory jak zazwyczaj.
Wiadomo ze pojechaloby sie teraz w jakies spokojne miejsce, no ale trudno tak tez jakos odpoczne, to tez jest potrzebne, siedze nadrabiam zaleglosci w podcastach itp. W miescie niby tez mozna spedzac aktywnie ale cos mi sie nie chce wiec wiecej siedze w domu :-P
No ale jak mam wybor i jestem na wyjezdzie to wiadomo ze na kwaterze sie nie siedzi bo jednak jest sie w nowym miejscu i chce sie cos zobaczyc Wtedy lubie aktywnie nawet i caly dzien chodzenia i odpoczynek zarownonprzy naturze jak i chodzenie po innych ciekawych miejscach jak np muzea bo bardzo je lubie, jakies charakterystyczne miejsca rzezby, pomniki, atrakcje jakie sa w danym miescie. Jezeli mamy dla przykladu morze to nie usiedzialabym caly dzien na plazy, nudziloby mi sie. Troche bardziej wile gory bo nad morzem jak psuje sie pogoda to juz nie za bardzo jest co robic, a w gorach zazwyczaj cos sie znajdzie albo jest to przejsciowy deszcz. No ale owszem mam tez cos takiego jak Ty ze gdybym byla np caly tydzien na wyjezdzie a potem wracam i nastepnego dnia praca to tez nie lubie, bo i podroz bywa meczaca i w domu pobywac tez czasem jest fajnie, bo na co dzien praca i nie bardzo jest kiedy. Takze tez zazwyczaj lubie tak pol na pol np mialam 10 dni wolnego powiedzmy i tydzien w gorach a 3 dni w domu lenistwo podcasty, ksiazki wiec taki zroznicowany odpoczynek albo 14 dni wolnego 10 dni w gorach 4 dni w domu albo pol na pol.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

No chyba, że jest to zagraniczny wyjazd gdzieś daleko to wiadomo, że nie pobędę tam 4 dni Ale na urlopach spędzanych w kraju lubię w część dni pojechać gdzieś coś, a drugą część pozwolić sobie na totalny chill w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ruwi]

Ostatnio ze względu na koronę musiałam spędzić (w sumie, bo w środku miałam przerwę) 3 tygodnie na przymusowym urlopie i pod koniec już miałam totalnie dość. Nawet nie chodziło o to, że się jakoś w domu nudziłam, tylko dobijał mnie fakt, że mogłabym ten czas o wiele ciekawiej spędzić gdzieś za granicą. Ogólnie przez pierwsze lata pracy wszystkie moje dni wolne poświęcałam na podróże, dopiero niedawno zaczęłam brać pojedyncze dni wolnego np. na długie weekendy, żeby posiedzieć w domu.
Po prostu jest tyle świata do zobaczenia, a dni urlopowych tak niewiele, że szkoda mi siedzieć w domu

[Rena]

Od lat marze o rejsie po Nilu. I w tym roku znow sie nie uda.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Nigdy nie biorę urlopu żeby siedzieć w domu. Muszę mieć jakiś konkretny cel, chociażby wyjazd do teściów 500 km dalej.
Jak mam siedzieć w domu, to wolę iść do pracy, a wolne sobie zbierać na jakieś wyjazdy dalsze lub bliższe.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[carmen_20]

Szkoda mi urlopu na siedzenie w domu zazwyczaj wyruszam gdzieś już dzień wcześniej od razu po pracy
Urlop zazwyczaj spędzam w górach i jest to totalna wyrypa, więc odpoczywam tylko psychicznie, a fizycznie muszę odpocząć w pracy po powrocie

[Monia284]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88019592]Nigdy nie biorę urlopu żeby siedzieć w domu. Muszę mieć jakiś konkretny cel, chociażby wyjazd do teściów 500 km dalej.
Jak mam siedzieć w domu, to wolę iść do pracy, a wolne sobie zbierać na jakieś wyjazdy dalsze lub bliższe.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

No ja będę u chłopaka na noc, ale to już na zwykłych wolnych dniach. Teraz duzo odpoczelam i nadrobilam podcasty. No wiesz nie zawsze jest możliwość gdzieś pojechać. Ja mam babcię na wsi, ale ma ciężki charakter i nie lubię do niej jeździć. Wolałam już w domu niż np pracować i urlop dopiero we wrześniu. Wolałam odpoczynek w domu niż wcale No a we wrześniu to będę mieć swoją drogą i pewnie góry.

[kaledonia]

Tylko aktywnie na zwiedzaniu, najczęściej miast, muzeum itp.
Nie znoszę smażenia się i leżenia na plaży

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Monia284

No ja będę u chłopaka na noc, ale to już na zwykłych wolnych dniach. Teraz duzo odpoczelam i nadrobilam podcasty. No wiesz nie zawsze jest możliwość gdzieś pojechać. Ja mam babcię na wsi, ale ma ciężki charakter i nie lubię do niej jeździć. Wolałam już w domu niż np pracować i urlop dopiero we wrześniu. Wolałam odpoczynek w domu niż wcale No a we wrześniu to będę mieć swoją drogą i pewnie góry.

No ja w tym roku z różnych względów nie mogę pojechać nigdzie na tydzień lub dwa, więc nie biorę takiego urlopu. Poczeka na przyszły rok.
Rok bez urlopu przeżyje. Tak to biorę jakieś pojedyncze dni i przedluzam sobie weekendy. Chociaż i tego w tym roku mało, od początku roku wzięłam łącznie z 5 dni wolnego.

A cel podróży sobie zawsze jakiś znajdę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88019745]No ja w tym roku z różnych względów nie mogę pojechać nigdzie na tydzień lub dwa, więc nie biorę takiego urlopu. Poczeka na przyszły rok.
Rok bez urlopu przeżyje. Tak to biorę jakieś pojedyncze dni i przedluzam sobie weekendy. Chociaż i tego w tym roku mało, od początku roku wzięłam łącznie z 5 dni wolnego.

A cel podróży sobie zawsze jakiś znajdę.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No jak kto woli oczywiscie Ja juz wolalam odpoczac. Tez mam znajomych ktorzy czasem na urlopie byli w domu. Mowia ze ok ze zawsze jakos odpoczeli. Zwlaszcza ze jak prace mam troche fizyczna w sklepie to takie "lezenie" tez jest czasem potrzebne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Urlop w hotelu w ciepłym kraju, który jest równocześnie ciekawy pod względem historii, zabytków, architektury itd. Jak mi się znudzi leżenie na basenie/nad morzem - jadę na wycieczkę coś pozwiedzać.
Do tego urlop od obowiązków domowych, czyli z wyżywieniem.
Najlepiej 2 tygodnie, a minimum 10 dni, 7 to dla mnie za krótko.
Żadne urlopy w domu

[natalia_t]

Latem urlop 7 dni w ogóle nie ma dla mnie racji bytu. Całe dwa tygodnie minimum.
Dla mnie najlepiej 5-7 dni w górach, nad jeziorem, reszta działka i też zdecydowanie aktywnie. Tzn. Rano jakaś wędrówka, rower, badminton, pływanie, a po południu dobry obiad i odpoczynek czy to na leżaku, czy to podczas leniwego spaceru, wieczorem grill, ognisko. Leżenie całymi dniami na plaży czy przy basenie to ewentualnie jeden dzień, jak się za bardzo zmorduję, ale nie codziennie przez cały urlop.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Impervious]

Zawsze aktywnie, nie znoszę leżenia plackiem na plaży. Całe dnie chodzę po okolicy albo jadę sobie gdzieś dalej na jednodniową wycieczkę. Jak wracam do domu to muszę mieć jeszcze minimum 1 dzień przed powrotem do pracy, żeby odpocząć fizycznie

[cukierek_z_cykuty]

Mogę się urlopować w domu, lubię to.

Podróże troooszkę lubię, ale mnie stresują. Tęsknię za domem, za własnym łóżkiem (taaa, wiem, jak dziecko). Lubię gdzieś być, coś widzieć, ale najlepiej żeby dało się tam dojechać własnym autem i wieczorem wrócić do siebie. Aaa no i nie znoszę się pakować - nigdy nie wiem co zabrać, chciałabym wszystko, napakuję się jak głupia aż mi walizek brakuje. Czasem się przemogę i gdzieś wyjadę, a po czasie wcale nie wspominam tego jako "wow", tylko kwękam jak mi było źle. Pasowałoby, żeby wynaleźli wreszcie teleportację, to bym sibie pozwiedzała świat.

Póki co wolę chill w okolicznych miasteczkach (mam trochę takich urokliwych w okolicy), wycieczki na łono natury, włóczenie się od restauracji do restauracji, jakieś kajaki, jakieś zwiedzanie, a jak wyjazd to max na weekend w jakimś fajnym miejscu. Czyli - urlop aktywnie bez siedzenia na pupie, ale niekoniecznie na wyjeżdzie z daleka od domu.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Ja bardziej lubię leniuchować niż zwiedzać.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Impervious

Zawsze aktywnie, nie znoszę leżenia plackiem na plaży. Całe dnie chodzę po okolicy albo jadę sobie gdzieś dalej na jednodniową wycieczkę. Jak wracam do domu to muszę mieć jeszcze minimum 1 dzień przed powrotem do pracy, żeby odpocząć fizycznie

To tak jak ja. Zawsze wracam padnięta po tych urlopach, bo przecież nie można na spokojnie po trochu coś zwiedzać, trzeba zobaczyć jak najwięcej.
Jeśli jadę gdzieś na tydzień lub dwa to nigdy nie nocuje w jednym hotelu, zawsze się gdzieś przemieszczam.

Na przedłużone weekendy jedziemy gdzieś zwykle rowerami i robimy te kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Też średni odpoczynek fizyczny.

Za to psychicznie wracam z takich wyjazdów jak nowo narodzona.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Napisane przez natalia_t

Latem urlop 7 dni w ogóle nie ma dla mnie racji bytu. Całe dwa tygodnie minimum.
Dla mnie najlepiej 5-7 dni w górach, nad jeziorem, reszta działka i też zdecydowanie aktywnie. Tzn. Rano jakaś wędrówka, rower, badminton, pływanie, a po południu dobry obiad i odpoczynek czy to na leżaku, czy to podczas leniwego spaceru, wieczorem grill, ognisko. Leżenie całymi dniami na plaży czy przy basenie to ewentualnie jeden dzień, jak się za bardzo zmorduję, ale nie codziennie przez cały urlop.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja robię sobie dwa urlopy. 2 tyg ciągiem nie lubię.
Tydzień w lipcu i trochę morza, tydzień w sierpniu i górskie wędrówki.

I w sumie tydzień w grudniu na świąteczny relaks.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Moj problem jest taki, ze niestety lubię wszystko - leżenie na plazy i zwiedzanie miast. Zwykle mam kilka urlopów w roku i robię miejsce dla obu typów wypoczynku. Uwielbiam Azje, przy długich lotach staram się spędzić tam maksymalna długość czasu, co w przypadku mojej pracy oznacza 2 tygodnie. Nie mam problemu, żeby na lotnisko jechać prosto z pracy, nie potrzebuje paru dni przed i po urlopie na siedzenie w domu. Fajnie jeśli można by było się spowrotem zaklikatyzowac w domu, ale nie zawsze jest taka możliwość. Wole jednak spędzić więcej czasu gdziestam.

Jak spędzam kilka urlopów na miastowym zwiedzaniu to znowu zaczynam tęsknić za drinkami na plazy. Chociaż nie oznacza to, ze będę się byczyć całe dnie na piasku. Jazda konna, sporty wodne itd zwykle w turystycznych miejscowościach oferta jest spora. W hotelach wykupuje tylko śniadanie, bo nie lubię rozczochrana szukać kawy w okolicy. Jedzenie stanowi bardzo istotny element mojego urlopu, wyszukuje restauracje o najwyższych notach, pytam po znajomych o rekomendacje itd. Odpuszczam dietę i cieszę się życiem.

Ogolnie mam dość dużo urlopu, bo 7 tygodni w roku. Starcza i na porządne wakacje i czasami biorę sobie wolny tydzień ot tak, kiedy wiem, ze w pracy będzie zastój. Zwykle planuje wtedy np krótki bootcamp, codziennie basen albo inne aktywności, na które zwykle nie mam czasu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Urlop tylko w domu. Nie lubię wyjazdów, nie lubię wycieczek, zwiedzania, plaż, gór. Urlop z reguły biorę przed świętami wielkanocnymi i bożonarodzeniowymi, żeby uczestniczyć w przygotowaniach, czasami zdarzało mi się brać urlop żeby się wychorować albo zająć chorym członkiem rodziny albo na remont.
A co robię w domu podczas urlopu? Wysypiam się, czytam, oglądam filmy i seriale.
No i przede wszystkim mój urlop jest ekologiczny

[kaledonia]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88019830]Urlop w hotelu w ciepłym kraju, który jest równocześnie ciekawy pod względem historii, zabytków, architektury itd. Jak mi się znudzi leżenie na basenie/nad morzem - jadę na wycieczkę coś pozwiedzać.
Do tego urlop od obowiązków domowych, czyli z wyżywieniem.
Najlepiej 2 tygodnie, a minimum 10 dni, 7 to dla mnie za krótko.
Żadne urlopy w domu [/QUOTE]
Dokładnie.

Ja nie lubię tylko większości hotelowych posiłków, bo często to jest europejski standard, czyli np. chleb biały/ tost z tanią szynką i kawa/ herbata, a nie jedzenie lokalne typu francuskie czy angielskie śniadanie.
Lubię smakować na wakacjach lokalną kuchnię i dlatego spodobało mi się tak w Turcji

[Impervious]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;88020077]To tak jak ja. Zawsze wracam padnięta po tych urlopach, bo przecież nie można na spokojnie po trochu coś zwiedzać, trzeba zobaczyć jak najwięcej.
Jeśli jadę gdzieś na tydzień lub dwa to nigdy nie nocuje w jednym hotelu, zawsze się gdzieś przemieszczam.

Na przedłużone weekendy jedziemy gdzieś zwykle rowerami i robimy te kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Też średni odpoczynek fizyczny.

Za to psychicznie wracam z takich wyjazdów jak nowo narodzona.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

uwielbiam to uczucie

[j_fly]

Jak jeszcze pracowałam, to mając 2 tyg. urlopu, lubiłam pierwsze 3 dni być w domu, potem jakiś wyjazd i ostatnie 2-3 dni wolne znowu spędzać w domu. Najbardziej lubię leniwe urlopy z leżeniem na plaży, no, czasem spacer po lesie, na lody, czy zakupy. Na co dzień mam dużo aktywności, więc podczas urlopu preferuję słodkie lenistwo ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kelecka]

Nigdy bym nie marnowala urlopu na siedzenie w domu, skoro jest tyle miejsc ktore chcialabym zobaczyc.

Lubie latac, nie mam problemu z dlugimi lotami, zdarzalo mi sie leciec 11 godzin w jedna strone, zeby spedzic na miejscu 4 dni

Moim idealem urlopu to jest lezenie na plazy / przy basenie w jakims miesteczku z pieknym centrum / starowka, zeby bylo gdzie wieczorem wyjsc na drinka / kolacje.

Jako, ze podrozuje w wiekszosci z moim chlopakiem, ktory lubi znacznie bardziej aktywne formy urlopu, to zwykle mamy pol na pol: polowa dni lezenia plackiem dla mnie, polowa dni zwiedzania dla niego (Jak raz zaplanowalismy urlop 100% wedlug niego, to w ciagu 13 dni odbylismy 8 lotow... )

[ateris]

A jak wyjeżdżacie, to lubicie poszukać lepszego hotelu z jakimś fajnym widokiem za oknem, dobrym śniadankiem? Czy jesteście z tych, aby tanio bo hotel tylko służy do przespania się więc wszystko jedno?

Ja przyznam, że zdarza mi się ksiezniczkowac i wybrzydzać w kwestii tego gdzie śpię Łóżko musi być duże i wygodne i widok też lubię mieć ładny rano Wtedy odpoczywam.
Nie dla mnie kampery, namioty czy hostele.
Ale wiem, że każdy ma inne potrzeby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misthios]

Wolny od pracy czas hehe dobre XD Pośmiałam się. A teraz poważnie to jak chodzi ci o jakieś wakacje albo wypad w góry czy gdzieś indziej to ja lubię zwiedzać stolice państw, w których jeszcze nie byłam.

Jeśli chodzi o zakwaterowanie to zazwyczaj wynajmuję mieszkanie w airbnb. Najwygodniejsza opcja

[kasztanka3]

Napisane przez ateris

A jak wyjeżdżacie, to lubicie poszukać lepszego hotelu z jakimś fajnym widokiem za oknem, dobrym śniadankiem? Czy jesteście z tych, aby tanio bo hotel tylko służy do przespania się więc wszystko jedno?

Ja przyznam, że zdarza mi się ksiezniczkowac i wybrzydzać w kwestii tego gdzie śpię Łóżko musi być duże i wygodne i widok też lubię mieć ładny rano Wtedy odpoczywam.
Nie dla mnie kampery, namioty czy hostele.
Ale wiem, że każdy ma inne potrzeby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wygodne lozko w hotelu robi duza roznice, lepiej w takim
wypoczywam.

[Impervious]

Napisane przez ateris

A jak wyjeżdżacie, to lubicie poszukać lepszego hotelu z jakimś fajnym widokiem za oknem, dobrym śniadankiem? Czy jesteście z tych, aby tanio bo hotel tylko służy do przespania się więc wszystko jedno?

Ja przyznam, że zdarza mi się ksiezniczkowac i wybrzydzać w kwestii tego gdzie śpię Łóżko musi być duże i wygodne i widok też lubię mieć ładny rano Wtedy odpoczywam.
Nie dla mnie kampery, namioty czy hostele.
Ale wiem, że każdy ma inne potrzeby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zwracam uwagę na 3 rzeczy - musi być przede wszystkim czysto, w dobrej lokalizacji (czyli blisko tego co chcę zobaczyć - poruszam się pieszo), z przyzwoitym śniadaniem. Fajnie jak jest prywatna łazienka, ale jeżeli jest czysta współdzielona i opinie innych są dobre to też może być. Zwykle wychodzi mi coś pośrodku - ani super tanie spanie w 8-osobowym pokoju, ani luksusowy pokój w hotelu. Taka średnia półka.
Z tym że jak wyjeżdżam to nie siedzę w jednym miejscu dwóch tygodni i większość czasu mnie w tym pokoju nie ma

[Ruwi]

Napisane przez ateris

A jak wyjeżdżacie, to lubicie poszukać lepszego hotelu z jakimś fajnym widokiem za oknem, dobrym śniadankiem? Czy jesteście z tych, aby tanio bo hotel tylko służy do przespania się więc wszystko jedno?

Ja przyznam, że zdarza mi się ksiezniczkowac i wybrzydzać w kwestii tego gdzie śpię Łóżko musi być duże i wygodne i widok też lubię mieć ładny rano Wtedy odpoczywam.
Nie dla mnie kampery, namioty czy hostele.
Ale wiem, że każdy ma inne potrzeby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak gdzieś jadę z partnerem to pokój z prywatną łazienką to takie minimum, plus najlepiej żeby było jeszcze śniadanie. Jak podróżowałam sama to mogłam spać w hostelach w wielosobowych salach i nie miałam z tym problemu Tak że bliżej mi do podejścia, że nocleg to tylko punkt wypadowy do zwiedzania, więc najlepiej, żeby lokalizacja była dogodna.


Zdarzały mi się też wypady kilkudniowe do lepszych hoteli, których później prawie nie opuszczałam, ale to raczej tylko w Polsce.


Nigdy nie byłam na typowym all inclusive, a chętnie zobaczyłabym jak to jest, ogólnie nigdy z biurem nigdzie nie byłam. Mam nadzieję, że kiedyś będzie okazja, póki co jednak te bardziej intensywne wyjazdy u mnie wygrywają.

[ateris]

Napisane przez Misthios

Wolny od pracy czas hehe dobre XD Pośmiałam się. A teraz poważnie to jak chodzi ci o jakieś wakacje albo wypad w góry czy gdzieś indziej to ja lubię zwiedzać stolice państw, w których jeszcze nie byłam.

Jeśli chodzi o zakwaterowanie to zazwyczaj wynajmuję mieszkanie w airbnb. Najwygodniejsza opcja

Airbnb albo ogólnie mieszkanko przeznaczone pod wynajem zamiast hotelu to też jest fajna opcja.

Napisane przez kasztanka3

Wygodne lozko w hotelu robi duza roznice, lepiej w takim
wypoczywam.

W pełni się zgadzam

Napisane przez Impervious

Ja zwracam uwagę na 3 rzeczy - musi być przede wszystkim czysto, w dobrej lokalizacji (czyli blisko tego co chcę zobaczyć - poruszam się pieszo), z przyzwoitym śniadaniem. Fajnie jak jest prywatna łazienka, ale jeżeli jest czysta współdzielona i opinie innych są dobre to też może być. Zwykle wychodzi mi coś pośrodku - ani super tanie spanie w 8-osobowym pokoju, ani luksusowy pokój w hotelu. Taka średnia półka.
Z tym że jak wyjeżdżam to nie siedzę w jednym miejscu dwóch tygodni i większość czasu mnie w tym pokoju nie ma

Zdecydowanie lokalizacja ma znaczenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz