Niezręczny prezent ślubny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-01-19, 11:13   #1
Aurelliaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2

Niezręczny prezent ślubny


Dzien dobry!


Przychodze do was z takim glupim wydawaloby się problemem, ale niestety powoduje on klotnie pomiedzy mna a mezem. Zaczynam powoli myslec, ze to może ze mna jest problem i mój punkt widzenia niekoniecznie jest wlasciwy. Chcialabym poznac opinie osob postronnych.


Jestem mezatka od 3 lat, mamy male dziecko. Mieszkamy z rodzicami mojego meza - tak ustalilismy miedzy soba przed slubem i nigdy z tego powodu nie mialam przykrosci. Zdaje sobie sprawe, ze mieszkanie z rodzicami jest nieraz odbierane jako niewlasciwe, ale dogaduje się z tesciami dobrze, poza drobnymi codziennymi sprzeczkami nie ma miedzy nami konfliktow. Nie mieszkamy tez na tzw kupie, mamy osobne wejscie i swoje pokoje w ich domu. Przejde teraz do sedna problemu, ciocia mojego meza jest bardzo zamozna osoba i zawsze traktowala go jak ulubienca, rozpieszczala itd. W ramach prezentu slubnego podarowala nam nieruchomosc w atrakcyjnej czesci miasta. Z jakiegos powodu mój maz nie poinformowal jej, ze zamierzamy mieszkac z jego rodzicami po slubie albo ona ta informacje zignorowala, nie wiem. Final tej historii jest taki, ze od 3 już lat dom stoi pusty i generuje koszty. Ciotka zjawia się raz na kilka miesiecy i dopytuje co z tym domem, kiedy w nim zamieszkamy itd. Jest niezrecznie. Na poczatku wymowka była moja ciaza, tesciowa mi pomagala przy malym dziecku i tak to maz wytlumaczyl ciotce. Nie ukrywam, ze chcialam ten dom chociazby wynajac. Przeciez i tak stoi? Ja w tej chwili nie pracuje, zreszta nawet jakbym pracowala to komu by się nie przydal dodatkowy grosz? Ale nie, bo ciotka się obrazi. Nie wiem co tu jest do obrazania, przeciez w tej formie to tez jest realna pomoc. W kazdym razie zrobilo się niezrecznie. Mój maz zaczal przebakiwac, ze wlasciwie moglibysmy się wyprowadzic. Dla niego to nie robi roznicy czy po pracy wraca do domu rodzinnego czy innego. A dla mnie owszem, bo tutaj mam zawsze oparcie w tesciowej, chociazby opieka nad dzieckiem kiedy musze na 10min wyskoczyc do sklepu. Już nie mowiac o gotowaniu itd. Nie mam prawa jazdy co tez utrudnialoby mi zycie z dala od ludzi. Dodatkowo zle bym się czula bedac sama w domu, nigdy nie mieszkalam sama albo tylko z facetem. Nie podoba mi się ten pomysl i czuje, ze maz to bierze pod uwage tylko ze względu na naciski cioci, a na wynajem zareagowal nazywajac mnie materialistka. Prezent to jest prezent, nawet jakbysmy postanowili te nieruchomosc sprzedac nie powinno to ciotki interesowac, ale niestety rzeczywistosc wyglada inaczej. Czy to ja jestem dziwna? Czasami wolalabym, żebysmy tego domu nigdy nie dostali.
Aurelliaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:33   #2
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Kurcze, cos jest nie tak. Masz dom, ktory stoi, wlasny kat, a wolisz mieszkac z tesciami? To nie jest normalne, sorry.
__________________
9 lat na Wizazu
mayla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:36   #3
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez Aurelliaa Pokaż wiadomość
Dzien dobry!


Przychodze do was z takim glupim wydawaloby się problemem, ale niestety powoduje on klotnie pomiedzy mna a mezem. Zaczynam powoli myslec, ze to może ze mna jest problem i mój punkt widzenia niekoniecznie jest wlasciwy. Chcialabym poznac opinie osob postronnych.


Jestem mezatka od 3 lat, mamy male dziecko. Mieszkamy z rodzicami mojego meza - tak ustalilismy miedzy soba przed slubem i nigdy z tego powodu nie mialam przykrosci. Zdaje sobie sprawe, ze mieszkanie z rodzicami jest nieraz odbierane jako niewlasciwe, ale dogaduje się z tesciami dobrze, poza drobnymi codziennymi sprzeczkami nie ma miedzy nami konfliktow. Nie mieszkamy tez na tzw kupie, mamy osobne wejscie i swoje pokoje w ich domu. Przejde teraz do sedna problemu, ciocia mojego meza jest bardzo zamozna osoba i zawsze traktowala go jak ulubienca, rozpieszczala itd. W ramach prezentu slubnego podarowala nam nieruchomosc w atrakcyjnej czesci miasta. Z jakiegos powodu mój maz nie poinformowal jej, ze zamierzamy mieszkac z jego rodzicami po slubie albo ona ta informacje zignorowala, nie wiem. Final tej historii jest taki, ze od 3 już lat dom stoi pusty i generuje koszty. Ciotka zjawia się raz na kilka miesiecy i dopytuje co z tym domem, kiedy w nim zamieszkamy itd. Jest niezrecznie. Na poczatku wymowka była moja ciaza, tesciowa mi pomagala przy malym dziecku i tak to maz wytlumaczyl ciotce. Nie ukrywam, ze chcialam ten dom chociazby wynajac. Przeciez i tak stoi? Ja w tej chwili nie pracuje, zreszta nawet jakbym pracowala to komu by się nie przydal dodatkowy grosz? Ale nie, bo ciotka się obrazi. Nie wiem co tu jest do obrazania, przeciez w tej formie to tez jest realna pomoc. W kazdym razie zrobilo się niezrecznie. Mój maz zaczal przebakiwac, ze wlasciwie moglibysmy się wyprowadzic. Dla niego to nie robi roznicy czy po pracy wraca do domu rodzinnego czy innego. A dla mnie owszem, bo tutaj mam zawsze oparcie w tesciowej, chociazby opieka nad dzieckiem kiedy musze na 10min wyskoczyc do sklepu. Już nie mowiac o gotowaniu itd. Nie mam prawa jazdy co tez utrudnialoby mi zycie z dala od ludzi. Dodatkowo zle bym się czula bedac sama w domu, nigdy nie mieszkalam sama albo tylko z facetem. Nie podoba mi się ten pomysl i czuje, ze maz to bierze pod uwage tylko ze względu na naciski cioci, a na wynajem zareagowal nazywajac mnie materialistka. Prezent to jest prezent, nawet jakbysmy postanowili te nieruchomosc sprzedac nie powinno to ciotki interesowac, ale niestety rzeczywistosc wyglada inaczej. Czy to ja jestem dziwna? Czasami wolalabym, żebysmy tego domu nigdy nie dostali.
jak dla mnie jesteś dziwna. i nie doradzę nic sensownego, bo byłabym pierwsza w przeprowadzce do tego domu.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:36   #4
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez Aurelliaa Pokaż wiadomość
Dzien dobry!


Przychodze do was z takim glupim wydawaloby się problemem, ale niestety powoduje on klotnie pomiedzy mna a mezem. Zaczynam powoli myslec, ze to może ze mna jest problem i mój punkt widzenia niekoniecznie jest wlasciwy. Chcialabym poznac opinie osob postronnych.


Jestem mezatka od 3 lat, mamy male dziecko. Mieszkamy z rodzicami mojego meza - tak ustalilismy miedzy soba przed slubem i nigdy z tego powodu nie mialam przykrosci. Zdaje sobie sprawe, ze mieszkanie z rodzicami jest nieraz odbierane jako niewlasciwe, ale dogaduje się z tesciami dobrze, poza drobnymi codziennymi sprzeczkami nie ma miedzy nami konfliktow. Nie mieszkamy tez na tzw kupie, mamy osobne wejscie i swoje pokoje w ich domu. Przejde teraz do sedna problemu, ciocia mojego meza jest bardzo zamozna osoba i zawsze traktowala go jak ulubienca, rozpieszczala itd. W ramach prezentu slubnego podarowala nam nieruchomosc w atrakcyjnej czesci miasta. Z jakiegos powodu mój maz nie poinformowal jej, ze zamierzamy mieszkac z jego rodzicami po slubie albo ona ta informacje zignorowala, nie wiem. Final tej historii jest taki, ze od 3 już lat dom stoi pusty i generuje koszty. Ciotka zjawia się raz na kilka miesiecy i dopytuje co z tym domem, kiedy w nim zamieszkamy itd. Jest niezrecznie. Na poczatku wymowka była moja ciaza, tesciowa mi pomagala przy malym dziecku i tak to maz wytlumaczyl ciotce. Nie ukrywam, ze chcialam ten dom chociazby wynajac. Przeciez i tak stoi? Ja w tej chwili nie pracuje, zreszta nawet jakbym pracowala to komu by się nie przydal dodatkowy grosz? Ale nie, bo ciotka się obrazi. Nie wiem co tu jest do obrazania, przeciez w tej formie to tez jest realna pomoc. W kazdym razie zrobilo się niezrecznie. Mój maz zaczal przebakiwac, ze wlasciwie moglibysmy się wyprowadzic. Dla niego to nie robi roznicy czy po pracy wraca do domu rodzinnego czy innego. A dla mnie owszem, bo tutaj mam zawsze oparcie w tesciowej, chociazby opieka nad dzieckiem kiedy musze na 10min wyskoczyc do sklepu. Już nie mowiac o gotowaniu itd. Nie mam prawa jazdy co tez utrudnialoby mi zycie z dala od ludzi. Dodatkowo zle bym się czula bedac sama w domu, nigdy nie mieszkalam sama albo tylko z facetem. Nie podoba mi się ten pomysl i czuje, ze maz to bierze pod uwage tylko ze względu na naciski cioci, a na wynajem zareagowal nazywajac mnie materialistka. Prezent to jest prezent, nawet jakbysmy postanowili te nieruchomosc sprzedac nie powinno to ciotki interesowac, ale niestety rzeczywistosc wyglada inaczej. Czy to ja jestem dziwna? Czasami wolalabym, żebysmy tego domu nigdy nie dostali.

Obje jesteście jacyś bardzo dziwni.
Ani ty, ani on mniej.
Bo oboje macie rację, ale i oboje dziwnie robicie mimo niej.
Ty masz rację, że dom skoro jest Wasz to można go albo sprzedać, albo wynająć, a nie ze stoi pusty i niszczeje.
On ma rację , że moglibyście mieszkać sami na _swoim_ a nie przy spódnicy mamuni jak wieczne dziecko we mgle, co we wszystkim potrzebuje czyjejś pomocy.

Przecież to dom w mieście, a nie w środku puszczy ze sobie z 1 dzieckiem własnym nie dasz rady i komunikacją miejską nie podjedziesz ty do teściówki albo teściówka do Ciebie jak zajdzie potrzeba.
Zawsze mnie zadziwia, ileż to bab czasami trzeba, żeby 1 dzieciaka obrobić

(BTW- mam dzieci, więcej niż 1. w mieście, mieszając daeeeko od mamuni obu, nie miałam prawka aż do czasu jak dzieci poszły do przedszkola. )
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:36   #5
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Nie pracujesz i potrzebujesz pomocy teściowej do pilnowania JEDNEGO dziecka i gotowania obiadu?
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:38   #6
mayla
Rozeznanie
 
Avatar mayla
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 781
Dot.: Niezreczny prezent slubny

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;6987552 6]Nie pracujesz i potrzebujesz pomocy teściowej do pilnowania JEDNEGO dziecka i gotowania obiadu? [/QUOTE]

No wlasnie
__________________
9 lat na Wizazu
mayla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:40   #7
lilia_pamplemousse
Rozeznanie
 
Avatar lilia_pamplemousse
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 779
Dot.: Niezreczny prezent slubny

ja zawsze uważałam, że małżeństwo powinno mieszkać osobno. jasne, babcie się przydają w nagłych sytuacjach/w przypadku choroby, ale traktowanie teściowej jako opiekunki do dzieci jest trochę nie w porządku. ludzie sobie radzą mieszkając tysiące kilometrów od rodziny.
poza tym co ci szkodzi zrobic prawo jazdy? próbowałaś kiedykolwiek? szczerze, to sprawiasz wrazenie osoby niesamodzielnej, uwieszonej na rodzinie.
tak czy siak, uważam, że mąż nie ma racji, absurdalne jest to, że mieszkanie stoi puste, moglibyście mieć sporą sumę z wynajmu. tylko czemu z ciotką nikt nie jest w stanie szczerze porozmawiać, tylko jej mydlicie oczy jakimiś ciążami?
lilia_pamplemousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-01-19, 11:40   #8
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Niezreczny prezent slubny

a prawo jazdy zawsze można zrobić.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:41   #9
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Ja bym od razu w podskokach się przeprowadzała. To że teraz z teściami jest dobrze, nie znaczy, że zawsze tak będzie.
Poza tym zapisz się na prawko, jak będziesz miała jazdy to teściowa się zajmie dzieckiem.
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 11:47   #10
aniusia82
Rozeznanie
 
Avatar aniusia82
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 639
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Ja także w podskokach bym się przeprowadzała . Mieszkałam z daleka od mamuni przez 4 lata, z małym dzieckiem, mąż całymi dniami pracował i jakoś sobie radę dawałam . Ugotowanie obiadu to żaden wyczyn jak dla mnie. A na zakupy chodziłam z dzieckiem . Dla chcącego nic trudnego .

Edytowane przez aniusia82
Czas edycji: 2017-01-19 o 11:48 Powód: .
aniusia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 12:02   #11
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Bosz dawno takiej osoby jak autorka nie widzialam.

Nie pracuje
Nie ma prawka
Potrzebuje mieszkac z tesciami bo jej pomagaja ogarniac obiad i dziecko.

Nie wiem nawet co napisac..chyba tylko siasc i plakac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-19, 12:12   #12
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Ilu ludzi z pocałowaniem ręki przyjęłoby ten "niezręczny prezent".
Czas dorosnąć i się usamodzielnić.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 12:16   #13
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez Aurelliaa Pokaż wiadomość
Dla niego to nie robi roznicy czy po pracy wraca do domu rodzinnego czy innego. A dla mnie owszem, bo tutaj mam zawsze oparcie w tesciowej, chociazby opieka nad dzieckiem kiedy musze na 10min wyskoczyc do sklepu. Już nie mowiac o gotowaniu itd. Nie mam prawa jazdy co tez utrudnialoby mi zycie z dala od ludzi. Dodatkowo zle bym się czula bedac sama w domu, nigdy nie mieszkalam sama albo tylko z facetem. Nie podoba mi się ten pomysl i czuje, ze maz to bierze pod uwage tylko ze względu na naciski cioci, a na wynajem zareagowal nazywajac mnie materialistka.
Jeśli mężowi nie robi różnicy do którego domu wraca, to też dziwnie, ale i tak lepiej niż w przypadkach mamisynków którzy do końca życia już chcą mieszkać z mamusią. Natomiast czemu ciocia nie porozmawiała z Wami przed takim prezentem - też nie rozumiem. Ale zanim się komuś zapisze dom, to chyba trzeba np. pojechać razem do notariusza. Nie mogliście wtedy porozmawiać? Dorośli ludzie a lament po fakcie jakbyście z dnia na dzień zostali czymś na siłę uszczęśliwieni.

Czy Ty rozmawiasz z mężem tak na serio o tym czego on by chciał w tej sytuacji? Bo to, że Ty coś czujesz że on coś myśli... to wiesz, włóż między bajki. Usiądźcie jak dorośli ludzie i przeanalizujcie za oraz przeciw.

Ty z kolei wydajesz mi się bardzo przyzwyczajona do swobody i luzu. Jak się ma dziecko to albo się wychodzi z dzieckiem do sklepu albo się czeka np. na męża żeby się zmienić i żebyś mogła wyjść do sklepu, albo np. planuje się większe zakupy i podrzuca dziecko do dziadków. No sorry ale jak się to dziecko już ma to trochę inaczej życie wygląda.

Gotowanie też nie jest jakimś wyzwaniem olimpijskim, jak już dziewczyny wcześniej zauważyły. Prawo jazdy też możesz zrobić.

Pogrubione:
Męża masz nie od wczoraj, masz też dziecko. Weź odpowiedzialność za swoje życie, jesteś żoną i matką. To nie jest byle jaki facet którego znasz od wczoraj. Dorośnij.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 12:53   #14
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Watek kosmos, dostan nieruchomosc w miescie (zeby to bylo jakies totalne wygwizdowo to mozna by na sile zrozumiec) i narzekaj bo wolisz mieszkac u mamusi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:00   #15
201707191436
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 196
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Chciałabym mieć taki problem Przyznam, że przeczytawszy tytuł wątku, myślałam że może chodzi o jakiś wibrator.
201707191436 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:07   #16
ALL for LOVE
Zadomowienie
 
Avatar ALL for LOVE
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 058
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Z chęcią przygarnę to mieszkanie jak Wam się nie chce wyprowadzać od mamusi
__________________
Cytat:
Napisane przez majka versace Pokaż wiadomość
Wspólne prowadzenie domu i przebywanie w swoim towarzystwie to wielkie wyzwanie. To nauka drugiego człowieka od nowa. Z innej perspektywy.
ALL for LOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:08   #17
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Parę dni temu była laska, która rozważała rezygnację ze zbyt dobrze płatnej pracy, bo na tej podstawie odmówiono jej mieszkania komunalnego. Może się dogadacie.
3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:09   #18
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Rację masz Ty, dom niszczeje, generuje koszty, śmiało możnaby go wynająć albo sprzedać. Mąż jest dziwny, że tego nie rozumie. Ale to może dlatego, że łatwo mu przychodzą takie podarki <mówię z nutką zazdrości> to mu zwisa co się tam dzieje z tymi setkami tysięcy złotych O przyszłości własnego dziecka mógłby chociaż pomyśleć i kasę z wynajmu albo sprzedaży trzymać dla niego na start, czemu ma mieć ciężej niż rodzice A ciotka się interesuje, bo to prezent od niej, chciałaby wiedzieć czy się przydaje. Chyba wystarczy wyłumaczyć co i jak i zrobić z tym co się chce, bo to w końcu wasza własność ?

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2017-01-19 o 13:17
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 13:10   #19
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Niezreczny prezent slubny

W sumie to ja chętnie przyjmę, mogę nawet pokryć koszta notarialne przepisania tej niezręcznej darowizny na mnie.
Mogę nawet się zobowiązać do cokwartalnego, kurtuazyjnego goszczenia cioci przez 3 dni (nad morzem mieszkamy, ciocia się nie będzie nudzić) , zapewniam wyżerkę, kielicha na okrasę i obskakiwanie w koło cioci.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-01-19, 14:03   #20
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Dlaczego najeżdżacie na autorkę, że woli mieszkać z teściami? Wprawdzie ja pewnie też zdecydowałabym się na jej miejscu przeprowadzić, ale jestem w stanie zrozumieć, że dla kogoś to może nie być atrakcyjna opcja. Może lubi dom pełen ludzi, ma wyszykowane pokoje, zainwestowała w remont itd., a przy okazji ma łatwiej, bo teściowa pomoże przy dziecku, to musi z tego rezygnować, bo ciotka na siłę uszczęśliwiła ich domem?
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:08   #21
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Niezreczny prezent slubny

No wątek - cyrk.

Dom za free przywędrował sam do rąk, a Autorka woli siedzieć przy kiecce teściowej, bo ma dzieciaka i nie ma prawka (to już w ogóle kuriozum, serio nie da się go zrobić?).
Niestety, pusty dom nie dość, że generuje ciągłe koszty, to jeszcze niszczeje i traci na wartości. Serio, nie szkoda Wam tej kasy?

Nie wiem, może jestem dziwna, ale dla mnie własne miejsce na ziemi to jednak podstawa. Samodzielność też.
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:14   #22
201707191436
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 196
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Dlaczego najeżdżacie na autorkę, że woli mieszkać z teściami? Wprawdzie ja pewnie też zdecydowałabym się na jej miejscu przeprowadzić, ale jestem w stanie zrozumieć, że dla kogoś to może nie być atrakcyjna opcja. Może lubi dom pełen ludzi, ma wyszykowane pokoje, zainwestowała w remont itd., a przy okazji ma łatwiej, bo teściowa pomoże przy dziecku, to musi z tego rezygnować, bo ciotka na siłę uszczęśliwiła ich domem?

Na silę to można uszczęśliwić serwisem kuchennym albo zestawem zbędnych naczyń, a nie domem w mieście(!). nawet jeśli nie chcą tam mieszkać, to można go sprzedać i mieć z tego kupę kasy. Myslę, że większośc ludzi, których ledwie stać na kawalerkę za 150 000, nie rozumie jak niezadłużona nieruchomość, warta 500 000 - 1000 000 może być problemem, bo "nie mam prawka" i "teściowa przy dziecku pomoże".


Ludzie zadłużają się na lata, żeby mieć mieszkanie, a co dopiero dom.

Ja swoją kawalerkę będę jeszcze parę lat spłacać. Gdyby ktoś mnie "na silę" obdarował domem , to po sprzedaży - spłaciłabym swoje mieszkanie i miała kasę na kolejne.

Edytowane przez 201707191436
Czas edycji: 2017-01-19 o 14:18
201707191436 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:16   #23
Jace
Wtajemniczenie
 
Avatar Jace
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Dlaczego najeżdżacie na autorkę, że woli mieszkać z teściami? Wprawdzie ja pewnie też zdecydowałabym się na jej miejscu przeprowadzić, ale jestem w stanie zrozumieć, że dla kogoś to może nie być atrakcyjna opcja. Może lubi dom pełen ludzi, ma wyszykowane pokoje, zainwestowała w remont itd., a przy okazji ma łatwiej, bo teściowa pomoże przy dziecku, to musi z tego rezygnować, bo ciotka na siłę uszczęśliwiła ich domem?
No rzeczywiście tragedia. Chciałabym, żeby ktoś mnie na siłę uszczęśliwił domem

Dla mnie to po prostu wygodnictwo. Bo teściowa pomoże, obiad zrobi, dzieciaka przypilnuje. A przecież autorka spokojnie mogłaby zrobić prawko (albo chociaż spróbować), na pewno przy dziecku i tak jej się przyda.
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy.
Jace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:19   #24
Devon_rose
Zakorzenienie
 
Avatar Devon_rose
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Dlaczego najeżdżacie na autorkę, że woli mieszkać z teściami? Wprawdzie ja pewnie też zdecydowałabym się na jej miejscu przeprowadzić, ale jestem w stanie zrozumieć, że dla kogoś to może nie być atrakcyjna opcja. Może lubi dom pełen ludzi, ma wyszykowane pokoje, zainwestowała w remont itd., a przy okazji ma łatwiej, bo teściowa pomoże przy dziecku, to musi z tego rezygnować, bo ciotka na siłę uszczęśliwiła ich domem?
Jak ktoś ma problem z ugotowaniem obiadu i zajęciem się jednym dzieckiem to wogóle nie powinien za mąż wychodzić tylko matki spódnicy się trzymać.

Co Autorka zrobi jak teściowa zachoruje lub umrze?
__________________

Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !
Devon_rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:24   #25
adeedra
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Nie no. Naprawdę. Tragedia. Świat jest niesprawiedliwy. Dwadzieścia wizażanek nie dostało darmowego domu w prezencie chociaż strasznie by chciały i mają beznadziejny kontakt z rodziną, więc autorka powinna się wyprowadzać już, teraz, natychmiast.
Nieważne, że tam jej dobrze. Nieważne, że ma komfortowo, sympatycznie i bezpiecznie. Nieważne, że z teściową dobrze sobie żyją. Nieważne, że ma z kim pogadać.
Niech się wyprowadzi NATYCHMIAST, bo jest nienormalna a mnóstwo kobiet radzi sobie z jednym dzieckiem samodzielnie, więc ona też tak powinna. I niech jeszcze dzieciuka chustą do pleców przywiąże, dzidę jakąś złapie i zasuwa do lasu na polowanie, żeby pieczyste było na kolację.

adeedra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:25   #26
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Ja bym wolała się wyprowadzić, ale to ja.

Nie ma sensu moim zdaniem przeorganizowywać sobie całkowicie życia, bo "ciocia się obrazi". No chyba że Ty albo Twój mąż prosiliście ją o taki prezent, to faktycznie może być jej przykro
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:28   #27
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez MiladyAsh Pokaż wiadomość
Na silę to można uszczęśliwić serwisem kuchennym albo zestawem zbędnych naczyń, a nie domem w mieście(!). nawet jeśli nie chcą tam mieszkać, to można go sprzedać i mieć z tego kupę kasy. Myslę, że większośc ludzi, których ledwie stać na kawalerkę za 150 000, nie rozumie jak niezadłużona nieruchomość, warta 500 000 - 1000 000 może być problemem, bo "nie mam prawka" i "teściowa przy dziecku pomoże".


Ludzie zadłużają się na lata, żeby mieć mieszkanie, a co dopiero dom.

Ja swoją kawalerkę będę jeszcze parę lat spłacać. Gdyby ktoś mnie "na silę" obdarował domem , to po sprzedaży - spłaciłabym swoje mieszkanie i miała kasę na kolejne.
Uszczęśliwianie na siłę w sensie, że podarowanie domu to konieczność zamieszkania w nim. Jasne, że idealnym wyjściem byłaby sprzedaż i wzięcie kasy i to moim zdaniem autorka i jej mąż powinni zrobić skoro nie chcą tam mieszkać. Mnie chodzi tylko o to, że autorka ma gdzie mieszkać, nie chce się przeprowadzać z jakichkolwiek względów, ale zdaniem wizażanek musi to zrobić, bo dostała dom.

Cytat:
Napisane przez Devon_rose Pokaż wiadomość
Jak ktoś ma problem z ugotowaniem obiadu i zajęciem się jednym dzieckiem to wogóle nie powinien za mąż wychodzić tylko matki spódnicy się trzymać.

Co Autorka zrobi jak teściowa zachoruje lub umrze?
Skąd wiesz, że autorka ma z tym problem? Napisała tylko, że teściowa jej pomaga, a nie wszystko za nią odwala

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie no. Naprawdę. Tragedia. Świat jest niesprawiedliwy. Dwadzieścia wizażanek nie dostało darmowego domu w prezencie chociaż strasznie by chciały i mają beznadziejny kontakt z rodziną, więc autorka powinna się wyprowadzać już, teraz, natychmiast.
Nieważne, że tam jej dobrze. Nieważne, że ma komfortowo, sympatycznie i bezpiecznie. Nieważne, że z teściową dobrze sobie żyją. Nieważne, że ma z kim pogadać.
Niech się wyprowadzi NATYCHMIAST, bo jest nienormalna a mnóstwo kobiet radzi sobie z jednym dzieckiem samodzielnie, więc ona też tak powinna. I niech jeszcze dzieciuka chustą do pleców przywiąże, dzidę jakąś złapie i zasuwa do lasu na polowanie, żeby pieczyste było na kolację.
Wreszcie, ktoś to zauważył
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:30   #28
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez Aurelliaa Pokaż wiadomość
Dzien dobry!


Przychodze do was z takim glupim wydawaloby się problemem, ale niestety powoduje on klotnie pomiedzy mna a mezem. Zaczynam powoli myslec, ze to może ze mna jest problem i mój punkt widzenia niekoniecznie jest wlasciwy. Chcialabym poznac opinie osob postronnych.


Jestem mezatka od 3 lat, mamy male dziecko. Mieszkamy z rodzicami mojego meza - tak ustalilismy miedzy soba przed slubem i nigdy z tego powodu nie mialam przykrosci. Zdaje sobie sprawe, ze mieszkanie z rodzicami jest nieraz odbierane jako niewlasciwe, ale dogaduje się z tesciami dobrze, poza drobnymi codziennymi sprzeczkami nie ma miedzy nami konfliktow. Nie mieszkamy tez na tzw kupie, mamy osobne wejscie i swoje pokoje w ich domu. Przejde teraz do sedna problemu, ciocia mojego meza jest bardzo zamozna osoba i zawsze traktowala go jak ulubienca, rozpieszczala itd. W ramach prezentu slubnego podarowala nam nieruchomosc w atrakcyjnej czesci miasta. Z jakiegos powodu mój maz nie poinformowal jej, ze zamierzamy mieszkac z jego rodzicami po slubie albo ona ta informacje zignorowala, nie wiem. Final tej historii jest taki, ze od 3 już lat dom stoi pusty i generuje koszty. Ciotka zjawia się raz na kilka miesiecy i dopytuje co z tym domem, kiedy w nim zamieszkamy itd. Jest niezrecznie. Na poczatku wymowka była moja ciaza, tesciowa mi pomagala przy malym dziecku i tak to maz wytlumaczyl ciotce. Nie ukrywam, ze chcialam ten dom chociazby wynajac. Przeciez i tak stoi? Ja w tej chwili nie pracuje, zreszta nawet jakbym pracowala to komu by się nie przydal dodatkowy grosz? Ale nie, bo ciotka się obrazi. Nie wiem co tu jest do obrazania, przeciez w tej formie to tez jest realna pomoc. W kazdym razie zrobilo się niezrecznie. Mój maz zaczal przebakiwac, ze wlasciwie moglibysmy się wyprowadzic. Dla niego to nie robi roznicy czy po pracy wraca do domu rodzinnego czy innego. A dla mnie owszem, bo tutaj mam zawsze oparcie w tesciowej, chociazby opieka nad dzieckiem kiedy musze na 10min wyskoczyc do sklepu. Już nie mowiac o gotowaniu itd. Nie mam prawa jazdy co tez utrudnialoby mi zycie z dala od ludzi. Dodatkowo zle bym się czula bedac sama w domu, nigdy nie mieszkalam sama albo tylko z facetem. Nie podoba mi się ten pomysl i czuje, ze maz to bierze pod uwage tylko ze względu na naciski cioci, a na wynajem zareagowal nazywajac mnie materialistka. Prezent to jest prezent, nawet jakbysmy postanowili te nieruchomosc sprzedac nie powinno to ciotki interesowac, ale niestety rzeczywistosc wyglada inaczej. Czy to ja jestem dziwna? Czasami wolalabym, żebysmy tego domu nigdy nie dostali.
Jeśli chcesz mieszkać dalej z tesciami to dom wynajmijcie cioci wytłumaczcie przyczyny i po problemie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;69875766]Ja bym od razu w podskokach się przeprowadzała. To że teraz z teściami jest dobrze, nie znaczy, że zawsze tak będzie.
Poza tym zapisz się na prawko, jak będziesz miała jazdy to teściowa się zajmie dzieckiem. [/QUOTE]
Przeciez zawsze można wypowiedzieć umowę najmu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:31   #29
201707191436
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 196
Dot.: Niezreczny prezent slubny

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Uszczęśliwianie na siłę w sensie, że podarowanie domu to konieczność zamieszkania w nim. Jasne, że idealnym wyjściem byłaby sprzedaż i wzięcie kasy i to moim zdaniem autorka i jej mąż powinni zrobić skoro nie chcą tam mieszkać. Mnie chodzi tylko o to, że autorka ma gdzie mieszkać, nie chce się przeprowadzać z jakichkolwiek względów, ale zdaniem wizażanek musi to zrobić, bo dostała dom.



Skąd wiesz, że autorka ma z tym problem? Napisała tylko, że teściowa jej pomaga, a nie wszystko za nią odwala

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------



Wreszcie, ktoś to zauważył

Moim zdaniem, jeśli nie chce się wyprowadzić, niech tego nie robi, tylko dlatego, że pól wizażu jej każe Po prostu, dla mnie problem w postaci darmowanego domu blisko miasta, brzmi bardzo abstrakcyjnie. Z domem niech zrobią co chcą - wynajmą albo sprzedadzą. Ciocią nie przejmowałabym się aż tak bardzo, w końcu to teraz ich dom.
201707191436 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-01-19, 14:32   #30
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Niezreczny prezent slubny

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6988026 6]Rację masz Ty, dom niszczeje, generuje koszty, śmiało możnaby go wynająć albo sprzedać. Mąż jest dziwny, że tego nie rozumie. Ale to może dlatego, że łatwo mu przychodzą takie podarki <mówię z nutką zazdrości> to mu zwisa co się tam dzieje z tymi setkami tysięcy złotych O przyszłości własnego dziecka mógłby chociaż pomyśleć i kasę z wynajmu albo sprzedaży trzymać dla niego na start, czemu ma mieć ciężej niż rodzice A ciotka się interesuje, bo to prezent od niej, chciałaby wiedzieć czy się przydaje. Chyba wystarczy wyłumaczyć co i jak i zrobić z tym co się chce, bo to w końcu wasza własność ?[/QUOTE]
No właśnie, najprostsze rozwiązania są najlepsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Mimiko Pokaż wiadomość
Dlaczego najeżdżacie na autorkę, że woli mieszkać z teściami? Wprawdzie ja pewnie też zdecydowałabym się na jej miejscu przeprowadzić, ale jestem w stanie zrozumieć, że dla kogoś to może nie być atrakcyjna opcja. Może lubi dom pełen ludzi, ma wyszykowane pokoje, zainwestowała w remont itd., a przy okazji ma łatwiej, bo teściowa pomoże przy dziecku, to musi z tego rezygnować, bo ciotka na siłę uszczęśliwiła ich domem?
też wolałabym mieszkać osobno, ale skoro autorce tak pasuje i zgrzytow nie ma to przecież nie krytykujcie jej za to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-21 18:03:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.