2008-07-25, 21:30 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 717
|
jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
mam bardzo poważny problem... praktycznie cała wypłate przeznaczam na zakupy... ciuchy kosmetyki i inne "przyjemości" . ostatnio coraz mniej oszczedzam jak powstrzymac ten głupi nałóg?
a po każdych zakupach mam coraz większego "kaca" że te pieniądze wydałam kiedyś sama sie śmiałam z dziewczyn co to bez zakupów żyć nie mogą i sama sie taka stałam... niestety życie mnie pokarało ale chce z tego wyjść bardzo prosze o rady... wiem że to może niedojrzałe pracować i nie mieć umiaru w wydawaniu pieniędzy(zwłaszcza że mam ponad 23 lata) ale już nie umiem sobie z tym poradzić sama
__________________
"Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"
|
2008-07-25, 22:30 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 734
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
A jak płacisz? Gotówką? Kartą?
Jeśli nie popadasz w długi, to jeszcze pół biedy. Całą wypłatę trzymaj na koncie, zmień sobie limity dziennych wypłat na mniejsze. Jeśli masz kartę kredytową, to z niej zrezygnuj lub daj na przechowanie komuś odpowiedzialnemu.
__________________
Panta rei |
2008-07-25, 22:32 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: duszą na Śląsku, ciałem w Krakowie
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Zdaje mi się,że to jest nałóg jak każdy inny. Skoro sama sobie nie potrafisz poradzić, to poproś zaufaną osobę,żeby chociaż trochę Cię kontrolowała. Niech ludzie po prostu nie pozwolą Ci nic kupować, gdy jesteś w ich obecności. Bo gdy jesteś sama...hmm..tu raczej pozostaje silna wola..
A co do sprawy ogólnie finansowej,to może zwracaj te rzeczy do sklepów? O ile gryzie Cię sumienie zaraz po zakupie i np. nie zdążyłaś jeszcze wyrwać metki z ubrania.. Nie wiem czy pomogłam,czy nie, ale trzymam kciuki,żeby Ci się udało przezwyciężyć zakupoholizm!
__________________
So where is the passion, when we need it the most? |
2008-07-25, 22:52 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Jeśli nie mieszkasz sama - wynajmij mieszkanie - to Ci zeżre trochę kasy, której nei przepuścisz na głupoty
A najlepiej kup - albo inną nieruchomość - kredyty we frankach niby tanieją, ale zawsze to kilka stówek kosztuje - a ceny nieruchomości raczej pójdą w górę niż spadną - za kilka/naście/dziesiąt lat ciągle będziesz miała coś konkretnego w ręku. Daj stałe zlecenie do banku na jakąś fundację - dzieci, zwierzęta itd. - to Cię wyleczy z poczucia winy. Zapisz się na kurs językowy, albo i dwa, weź nadgodziny, zapisz się na studia, załóż rodzinę - to Cię skutecznie pozbawi czasu na latanie po sklepach. |
2008-07-26, 14:47 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
wydaj te pioeniadze na lepsze przyjemnosci-basen, silownia...albo oddawaj rodzicom..nie wiem ale cos zrob, zrob akies limity przy wyplacaniu...o albo wpalcaj na konto oszczednosciowe czesc to wtedy nie bedziesz mogla ich wyciagnac tak latwo;]
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
2008-07-26, 16:34 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
metoda jest prosta - wymysl sobie jakis odlegly cel,np. wycieczka do Indii, kurs paralotniarski i na to zacznij oszczedzc
poza tym znajdz sobie jakies hobby poza praca - moze byc kurs jezykowy, basen, aerobik czy tez wspinaczka - a jak nie lubisz sportow - to kurs artystyczny-np.malowanie na szkle-niech cie to wciagnie a o zakupach szybko zapomnisz |
2008-07-26, 16:45 | #7 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
To jest nieuleczalne.
Tak mi mówi doświadczenie :P
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2008-07-26, 16:57 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Mam w rodzinie zakupoholiczkę.
Szeptem wypowiedziane słowo ''zaaakuupyy'' potrafi ją obudzić z głębokiego snu. Nie czułabym sie na siłach ją 'uzdrawiać' |
2008-07-26, 17:38 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
|
2008-07-26, 22:25 | #10 |
Szara Eminencja
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Paradise
Wiadomości: 6 126
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Nie chodź na zakupy z kartą ( o ile taka masz!) Ja nie raz się obudziłam dopiero po paru dniach, że mam wyczyszczoną do paru złotych po zakupach Bierz określone kwoty na to co masz kupić - kupuje płaszcz maxymalnie chce za niego dać np. 200 zł wypłacasz taka sume i tylko tyle moge wydać żadnego pomagania kartą. A najlepiej to chodzić z kimś na zakupy kto ostudzi Twoje zapędy kupowania A już bosko by bylo gdybyś te pieniądze w coś zainwestowała Może jakieś kino domowe na raty itp, itd |
2008-07-26, 22:27 | #11 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 717
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
prosze Cie nie dołuj mnie... musze z tego wyjsc przecież nie moge całe życie oddawać pieniedzy na przechowanie... musi być jakis sposob
__________________
"Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"
|
|||
2008-07-26, 22:52 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
ale to jest chyba niezgodne z prawem
__________________
nazywaj mnie Vill |
2008-07-27, 11:57 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Ja mam tak samo-jak ide na zakupy to zwykle wychodze z czyms, a jak odwiedzam kilka sklepow to czesto kupuje cos w kazdym I zwykle sa to np. ubrania czy buty, ktorych nie mialam zamiaru kupic, ale zawsze tlumacze to sobie tak, ze jak jest, to trzeba wziac, bo jak bede potrzebowac to pewnie nie bedzie
I o wiele latwiej jest mi placic karta, kiedy nie trzeba w rece trzymac pieniedzy Jakos wtedy to tak nie boli:P Pare miesiecy temu kupilam sobie torbe ze skory, kosztowala 300zl i nie honorowali w tym butiku karty. Musialam pojechac do bankomatu i wybrac pieniadze, myslalam, ze sie zaplacze tam:P I przez ta cholerna karte i wydawanie pieniedzy, jak widze po zakupach stan konta, to czesto nie umiem sie cieszyc z zakupow To jest dopiero bol!
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
2008-07-27, 12:19 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: okolice Kędzierzyna-Koźla
Wiadomości: 36
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Nie martw się, nie jesteś sama Ja po prostu doszłam do wniosku, że przed każdym zakupem (nawet z przeceny) dłuższą chwilę zastanowię się czy rzeczywiście dana rzecz jest mi potrzebna. Na przykład ostatnio widziałam nawet fajną torbę przecenioną o 50% ale doszłam do wniosku, pasuje mi do niezbyt wielu rzeczy więc raczej często nie będzie mi służyc a nie lubię kupowac czegoś co potem będzie zalegało w szafie bo szkoda pieniędzy, które mogę odłożyc na przykład na podróże .
|
2008-07-27, 12:43 | #15 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
To jest nałóg.
Polecam zapisać się do dobrego psychologa, pomoże Ci znaleźć przyczynę,dlaczego tak postępujesz , a w tedy można zacząć to zmieniać. Pozdrawiam serdecznie i życzę ,aby to się zmieniło na lepsze. |
2008-07-27, 12:52 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
nie noś ze sobą kart kredytowych i bankomatowej, a w portfelu zawsze miej nie więcej niż 50zł na wszelki wypadek.
załóż rachunek oszczędnościowy, z którego pieniądze można wypłacać tylko raz w miesiącu i tam wpłacaj część swoich wypłat, a gdy uzbierasz więcej zakładaj lokaty, najlepiej na minimum rok. wtedy na pewno nie wydasz tych pieniędzy. jeśli już musisz coś kupować wybierz się do lumpeksu, a centra handlowe omijaj szerokim łukiem. tam wydasz mniej, a na pewno znajdziesz coś fajnego. |
2008-07-27, 20:14 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Cytat:
ja mam podobnie, ale pracuję w takich godxzinach , że większość sklepów jest zamknięta ale radze sobie z tym korzystając z intenetu i tak z przerażeniem w oczach patrzę jak moja szfa wypełnia się szmatkami półki kosmetykami itd |
|
2008-07-27, 21:38 | #18 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Jeśli to faktycznie nałóg - nie możesz się [powstrzymać przed zakupami, źle się czujesz, nie kupując nowych rzeczy, "zdroworozsądkowe" argumenty nie pomagają - to możesz zwrócić się do psychologa, który pomoże Ci dojść do tego co jest przyczyną nałogu i pozbyć się go Ta cała reszta podanych sposobów to w wypadku prawdziwego nałogu tylko doraźne środki, nie dadzą wiele na dłuższą metę, znajdziesz sposób by je obejść, a nie można wiecznie oddawać komuś pieniędzy "na przechowanie".
|
2008-07-27, 22:57 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Ja mam podobny problem,choc moze w troche mniej zaawansowanym stopniu.Jednak gdy otwieram szafe i widze tyle ciuchow,w ktorych bylam tylko raz i wcale nie 'pale sie' do ich zalozenia ponownie to az zal..to samo gdy otwieram kufer z kosmetykami,ktorych nie uzywam prawie wcale
Dlatego postanowilam otworzyc sobie wlasnie konto oszczednosciowe,z ktorego mozna wyplacac tylko raz w miesiacu.Nie licze na jakis wielki zysk z %,ale przynajmniej uchowam zarobione pieniadze.Przynajmniej taka mam nadzieje Mysle,ze to dobry pomysl jak na pierwszy krok |
2009-09-11, 12:35 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
hmm...ja kupuję tylko rzeczy, które mi się naprawdę podobają ,dobrze leżą (a z tym zwykle ciężko, bo jestem drobna;/) ,a takich jest stosunkowo niewiele, na miesiąc kupuję sobie nie więcej niż 3 rzeczy ,więc myślę, że optymalnie...niestety ostatnio sporo rzeczy mi się spodobalo i o zgrozo...dobrze leżą
|
2011-09-18, 13:07 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Podnoszę, bo mam z tym problem. Bardzo chcę, ale czasem robię to podswiadomie i dopiero po kliknięciu "Kup teraz" dochodzi do mnie co się stało.
100 razy planowałam miesiąc bez zakupów. Najdłużej wytrzymałam 2 tyg i to z ciaglym sprawdzaniem ile już minęło dni... Nie kontroluję tego. Ktoś ma podobnie i chciałby popisac?
__________________
wymiana |
2011-09-18, 14:08 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Cytat:
|
|
2011-09-18, 15:03 | #23 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2011-09-23, 14:58 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Co raz częściej o tym myślę, tzn. do poszukania pomocy zewnątrz, aczkolwiek dobrze wiem, jakie to podłoże, a raczej podłoża.
Od soboty, czyli od moich urodzin, postanowiłam zatrzymać się na rok w kupowaniu. Przygotowuję się do tego dnia od dwóch prawie miesięcy i szczerz powiem, że sie trochę boję. Jeśli cos będzie mi na prawde potrzebne, to poproszę o to TŻ. Wszystko przez biedę w dzieciństwie (i docinki z tego powodu) oraz tego, że po kilku latach dobrze zapowaiadającej sie pracy, porzuciłam wszystko i osiadłam na wsi, zeby zając się dziećmi. Okazało sie to trudniejsze niż praca na 1 i 1/2 etatu w wielkim mieście. Miałam też pasje, które realizowałam. teraz wszędzie mam daleko, nie mam się gdzie pokazać. Siedzę w domu i kupuję przez internet. Poza tym poczucie wartości mi spadło, bo przytyłam 30 kilo ;( I wogóle. Oglądam filmyy na YT dziewczyn, które prowadzą kanały urodowe, jakie są radosne, ciągle chodza na zakupy, do pracy, malują sie na co dzien, zupełnie jak ja kiedyś Wydaje mi się, że mogłaby mi pomóc przeprowadzka z tej (jakże malowniczej) dziury. No, to się wyżaliłam ze szczerego serca. Jeśli do końca roku nie uda mi sie z tym dość radykalnym pomysłem na pewno gdzieś się udam. Mam tyle rzeczy(choć ładnie poukładanych), że zwyczajnie mnie zaczynają przytłaczać i co raz bardziej czuje w sobie, że to nie o to chodzi.
__________________
wymiana |
2013-08-25, 21:53 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Fundacja Inspiratornia realizuje Tydzień Porad Prawnych dla osób mających problemy prawne w związku z patologicznym uzależnieniem od hazardu.
Porady będą realizowane w Warszawie w dniach 5 - 11 października i będzie można je otrzymać podczas spotkania bezpośredniego, jak i poprzez e-mail. -Wszyscy zadłużeni, cierpiący jednocześnie z powodu uzależnienia behawioralnego – patologicznego/problemowego hazardu i zakupoholizmu – będą mogli zasięgnąć porady prawnej: jak negocjować zadłużenie z bankiem, jak uzyskać możliwość podzielenia długu na raty, jak uzyskać odroczenie spłaty kredytu etc.- mówi Maja Ruszpel, Prezes Fundacji Inspiratornia. W ramach oferowanej pomocy przekazane zostaną informacje zgodnie z obowiązującym stanem prawnym. Porad udzielać będzie doświadczona prawniczka, Agnieszka Sieniawska, prowadzącą od 4 lat Biuro Praw Osób Uzależnionych. -Zachęcamy do kontaktu z nami już od 1 września i umawiania się na wizyty lub kontakt. – mówi prawniczka - Z racji ograniczonego czasu trwania projektu decyduje kolejność zgłoszeń. Zapytania oraz zapisy na spotkanie należy przesyłać na adres e-mail maja.ruszpel@gazeta.pl Kampania informacyjna Fundacji Inspiratornia jest współfinansowana ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych będących w dyspozycji Ministra Zdrowia www.facebook.com/behawioralnie_racjonalnie TELEFON ZAUFANIA: 0 801 889 880 |
2013-08-25, 23:22 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Z laptopa ;)
Wiadomości: 110
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Zakupoholizm jest strasznie trudny do pokonania, wiadomo musisz kupować takie rzeczy jak jedzenie czy środki czystości, a w takim markecie mamy jeszcze 100 innych "fajnych rzeczy". Dlatego omijaj galerie handlowe czy większe sklepy dalekim łukiem. Zrób sobie 4 listy zakupów 1. Jedzenie 2. Środki czystości 3.Kosmetyki 4. Ubrania. To taka podstawa, sprawdź w łazience czego Ci brakuje ale naprawdę brakuje do funkcjonowania a nie jest to np. 10 odcień zielonego cienia do powiek. Weź plaster i ponaklejaj na kosmetyki z datą do kiedy masz je zużyć. Jak masz otwarte np. 3 balsamy to zużyj do końca najpierw ten co najszybciej będzie trzeba wyrzucić. Jeśli masz kosmetyki, których wiesz, że nie zużyjesz to albo daj je przyjaciółce albo wystaw na aukcji. Przejrzyj dokładnie szafy, szafki i komody, sprawdź czy masz wszystko co niezbędne na jesień. Poważnie 5 para butów jesiennych nie jest Ci potrzebna Kup sobie worki próżniowe i zobacz jakie ciuchy Ci sie powtarzają jak np. masz 6 topów prawie takich samych ale w różnych kolorach to 2 z nich do jednego worka a 2 do drugiego, następnie jak już skompletujesz w miarę równo 2 worki schowaj je gdzieś głęboko a za powiedzmy 2 tyg zrób wymianę rzeczy. Wyjmujesz 1 worek a takie powtarzające się rzeczy chowasz. Będziesz miała takie odczucie jakbyś miała nowe rzeczy. Zapisuj na listach tylko niezbędne rzeczy i się trzymaj tych list. Jeśli masz np do kupienia tylko ziemniaki i marchewkę idź do warzywniaka by nic innego Cie nie kusiło. Powieś sobie kartkę nagród tzn. za każdy zakup z listy dodajesz sobie 1 pkt za każdy zakup z poza listy odejmujesz sobie 1 pkt. W pierwszym miesiącu jeśli uzbierasz 80% wszystkich możliwych pkt masz prawo do jakiejś nagrody, sama wybierz co Ci sprawi frajdę, w następnym miesiącu już do nagrody potrzebujesz 85% i tak aż do 100%. Poinformuj wszystkich o swoich planach, o karcie nagród oraz chęci zmiany. Na koniec miesiąca będzie Ci głupio się przyznać, że np masz tylko 50% maksymalnej liczby pkt. Załóż sobie zeszyt, w którym spiszesz ile dany produkt kosztuje w danym sklepie, oczywiście pod uwagę bierzesz tylko te produkty, które w tym danym sklepie kupujesz. Przed wyjściem na zakupy oblicz sobie ile mniej więcej będzie Cie wszystko kosztować i zabierz ze sobą tylko potrzebna ilość gotówki, karty zostaw w domu, oczywiście ceny się zmieniają więc do kwoty dolicz jakieś 5-10 zł w razie podwyżek (im większe zakupy tym więcej zapasowej gotówki). I najważniejsze nie podawaj się i walcz, jedna porażka nie przesądza o przegranej bitwie a jedna przegrana bitwa nie przesądza o przegranej wojnie
|
2013-08-26, 11:13 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Jak najbardziej zgodne.
Obowiązek przyjęcia zwrotu istnieje w przypadku zakupów na odległość (np. przez internet, z wyłączeniem licytacji), lub dokonanych poza siedzibą firmy (np. garnki kupione na prezentacji). Sklep stacjonarny nie ma obowiązku przyjąć zwrot. To tylko dobra wola sprzedawcy. A że sieciówki rozpuściły klientów to już inna sprawa.
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo" |
2013-08-26, 12:29 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 756
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Może to banalne sposoby, ale na mnie działają.
1. Nie wchodzić do sklepów. Tak po prostu. Ja zauważyłam, że często po pracy na przykład idę przejść się po sklepach. I zawsze, ale to zawsze coś kupię- jak nie kredkę do oczu, to nową bluzkę. Tu 5 złotych, tu 40 i tak znikają kolejne stówki 2. Nie noszę pieniędzy ze sobą. Odkładam całą wypłatę i wydzielam sobie, że np. 50 złotych musi mi starczyć na tydzień (jakieś przyjemności+ jedzenie). 3. Robię listę "must have" i trzymam się jej. Dotyczy głównie ubrań i kosmetyków. Bo niestety często tak mam, że kupuję kolejną torebkę za stówkę, podczas gdy chodzę w jednych spodniach i nie mam butów na jesień. Kupuję tylko rzeczy, które są mi koniecznie potrzebne. Ostatnio chodziłam koło pięknej torebki, ale stwierdziłam, że to tylko fanaberia, a potrzebuję innych rzeczy na jesień. |
2013-08-27, 18:30 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 171
|
Dot.: jak sie wyleczyć z zakupoholizmu?
Cytat:
Jak już się trochę przyzwyczaisz do mniejszej ilości kupowanych rzeczy, to możesz spróbować miesiąca bez absolutnie żadnych zakupów ciuchowych i kosmetycznych. Ja właśnie taki kończę i faktycznie można się odzwyczaić od tracenia kasy i uświadomić sobie, że wiele rzeczy nie jest nam potrzebnych (w moim przypadku kolejna para butów, czy marynarka)
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:43.