Problemy pierwszego świata + ot, część 8.

[Limonka2738]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89694708]rypaczem? w senie szamponem z onlubio o takiej nazwie?

dzięki Finlora za podpowiedź, koleżanka tez mi p.łupiezowy doradzała. Do fryzjera na rozjaśnianie nie mam czasu ani...ochoty, się ludzie pomęczą z moim lukiem przez te kilka tyg, trudno.[/QUOTE]


Może być. Rypacz to bardzo mocny szampon, który rypie po włosach, to jeden z nich.



(Nie używać codziennie, ale raz na jakiś czas fajnie sobie porządnie oczyścić skórę głowy.)

[meliandra]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89694453]Pomóżcie pliiiisss! Czym szhbko wypłukać zbyt ciemnh kolor farby z włosów? Zafarbowałam drogeryjną Wella- miał być średni brąz a wyszła czarna! wyglądam jak upiór na Halloween [/QUOTE]

Obawiam się, że niczym. Musisz ileś tam razy umyć włosy żeby ten kolor po prostu się wypłukał, mocniejszt szampon może ciut pomoże, ale wątpię.

[Triszuniek]

Nie wiem.. Nie mam pojęcia. Wskazuje to w sumie na jakieś braki w organizmie? Jednak 2 tygodnie to jest jakiś dość długi czas co by mnie zastanawiało.

[lightangel]

Napisane przez olabambola

U mnie tak samo. Boli juz drugi tydzien, dlatego sie pożalilam

Ja na afty stosowałam Amol, ale wystarczy też dowolny mocny alkohol. Zanurzałam patyczek do uszu w płynie i przykładałam do afty. Na początku bardzo boli, ale przy przecieraniu kilka razy dziennie już po dwóch dniach potrafiłam się pozbyć afty.

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[rejczeI]

Bardzo mi się podobaja Chłopi. Oficjalny teledysk (muzyka) też robi robotę. Technika fajna, doceniam ogrom pracy, talent i trzymam kciuki za Oscara. Ale po cichu to 2 godziny ruchomych obrazów tym rozmazanym pędzlem impresjonistów męczące i upierdliwe jest.

[Finlora]

A propos zieleniny - jeśli nie lubicie, nie zamawiajcie chaczapuri z pieczarkami - koperek Mogłam wziąć z serem...

[Triszuniek]

Napisane przez Finlora

A propos zieleniny - jeśli nie lubicie, nie zamawiajcie chaczapuri z pieczarkami - koperek Mogłam wziąć z serem...

Aż taka tragedia? Ja akurat zależy od jedzenia czy mi podchodzi zielenina.

Serio, uwielbiam rukolę i boli mnie dość powszechna nienawiść do niej xDDD Nikt ze znajomych nie lubi, więc proszę zawsze o osobne zapakowanie zieleniny w pojemniczek zamawiając pizze, bo inni zaraz będą jojczyć xD

[Finlora]

Napisane przez Triszuniek

Aż taka tragedia? Ja akurat zależy od jedzenia czy mi podchodzi zielenina.

Serio, uwielbiam rukolę i boli mnie dość powszechna nienawiść do niej xDDD Nikt ze znajomych nie lubi, więc proszę zawsze o osobne zapakowanie zieleniny w pojemniczek zamawiając pizze, bo inni zaraz będą jojczyć xD

W zasadzie chodzi o koperek i natkę. W grzybach mówię im stanowczo nie. I w ogóle miałam zdziwko, bo chciałam kupić jakąś gotową kanapkę na dworcu (w różnych miejscach) i większość w tych bez mięsa miała koperek.

[magbeth]

Napisane przez Triszuniek

Aż taka tragedia? Ja akurat zależy od jedzenia czy mi podchodzi zielenina.

Serio, uwielbiam rukolę i boli mnie dość powszechna nienawiść do niej xDDD Nikt ze znajomych nie lubi, więc proszę zawsze o osobne zapakowanie zieleniny w pojemniczek zamawiając pizze, bo inni zaraz będą jojczyć xD

Zapraszam do mojej banki, u nas rukola sypie się obficie wszyscy jedzą, wyżerają moja...
Uwielbiam, ma taki fajny lekko orzechowy posmak

[cava]

Napisane przez magbeth

Zapraszam do mojej banki, u nas rukola sypie się obficie wszyscy jedzą, wyżerają moja...
Uwielbiam, ma taki fajny lekko orzechowy posmak

U nas tez dużo rukoli schodzi, wszyscy lubią.
Ale u nas wszyscy zostali skutecznie zindoktrynowani przeze mnie, jak nie zjedzą zielonego, to się boją ze zaraz umrą z jakiejś awitaminozy.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Triszuniek

Aż taka tragedia? Ja akurat zależy od jedzenia czy mi podchodzi zielenina.

Serio, uwielbiam rukolę i boli mnie dość powszechna nienawiść do niej xDDD Nikt ze znajomych nie lubi, więc proszę zawsze o osobne zapakowanie zieleniny w pojemniczek zamawiając pizze, bo inni zaraz będą jojczyć xD

Lubie rukolę, ale irytuje mnie ze niemyta.

[Paprotka_]

Napisane przez magbeth

Zapraszam do mojej banki, u nas rukola sypie się obficie wszyscy jedzą, wyżerają moja...
Uwielbiam, ma taki fajny lekko orzechowy posmak

Zazdroooo... u mnie też nie lubią i jeszcze wmawiajo, żem sobie orzechy w smaku wymyśliła

[magbeth]

Napisane przez Paprotka_

Zazdroooo... u mnie też nie lubią i jeszcze wmawiajo, żem sobie orzechy w smaku wymyśliła

Dobra strona takiego podejścia jest taka, ze nikt Ci Twojej rukoli nie wyje ukradkiem jak spisz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89696769]Lubie rukolę, ale irytuje mnie ze niemyta.[/QUOTE]


Jak to nie myta ? Często kupuję miks sałat z rukolą. On jest gotowy do spożycia, prawda?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89697880]Jak to nie myta ? Często kupuję miks sałat z rukolą. On jest gotowy do spożycia, prawda?[/QUOTE]
Czasami widzę, jak w pizzerii otwierają opakowanie i sypia. Sana rukolę nie miks salatkowy. Nie widzę żeby myli i nie wiem czy on ona gotowa do spożycia Ale zbyt ja lubię żeby jej nie zjeść

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez magbeth

Dobra strona takiego podejścia jest taka, ze nikt Ci Twojej rukoli nie wyje ukradkiem jak spisz

[olabambola]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89697925]Czasami widzę, jak w pizzerii otwierają opakowanie i sypia. Sana rukolę nie miks salatkowy. Nie widzę żeby myli i nie wiem czy on ona gotowa do spożycia Ale zbyt ja lubię żeby jej nie zjeść [/QUOTE]
nawet te myte miksy sałat dobrze umyć przed spożyciem.





Byłam dzisiaj z koleżanką z pracy w lumpeksie. Ale to było niemiłe doświadczenie

[magbeth]

Nie wiem czy wszystkie rukole i mixy są myte, te tutejsze maja wyraźny opis czy tak czy nie - ja mimo wszystko zawsze je walne na sitko i pod wodę, nie ubędzie mi a przynajmniej wiem, ze nie zjem piasku czy robaków w komplecie.
Btw, przez robaki zaczęlam unikać salaty lodowej, kupiłam raz, zabieram się do "rozbierania" delikwentki a tu sałata się rusza... dziękuję za takie dodatkowe źródło białka.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez magbeth

Nie wiem czy wszystkie rukole i mixy są myte, te tutejsze maja wyraźny opis czy tak czy nie - ja mimo wszystko zawsze je walne na sitko i pod wodę, nie ubędzie mi a przynajmniej wiem, ze nie zjem piasku czy robaków w komplecie.
Btw, przez robaki zaczęlam unikać salaty lodowej, kupiłam raz, zabieram się do "rozbierania" delikwentki a tu sałata się rusza... dziękuję za takie dodatkowe źródło białka.

Trafiłaś ekologiczna Dobrze ze znalazłaś przed a nie w takcie. Koleżanka znazla w kalafiorze, po ugotowaniu i zjedzeniu części.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------

Napisane przez olabambola

nawet te myte miksy sałat dobrze umyć przed spożyciem.
Byłam dzisiaj z koleżanką z pracy w lumpeksie. Ale to było niemiłe doświadczenie

Zapach czy dziki tłum?

[olabambola]

Napisane przez magbeth

Nie wiem czy wszystkie rukole i mixy są myte, te tutejsze maja wyraźny opis czy tak czy nie - ja mimo wszystko zawsze je walne na sitko i pod wodę, nie ubędzie mi a przynajmniej wiem, ze nie zjem piasku czy robaków w komplecie.
Btw, przez robaki zaczęlam unikać salaty lodowej, kupiłam raz, zabieram się do "rozbierania" delikwentki a tu sałata się rusza... dziękuję za takie dodatkowe źródło białka.

tu nawet nie chodzi o robaki, a o bakterie. Mama chemik pisała na ten temat

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89697942]Trafiłaś ekologiczna Dobrze ze znalazłaś przed a nie w takcie. Koleżanka znazla w kalafiorze, po ugotowaniu i zjedzeniu części.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------


Zapach czy dziki tłum?[/QUOTE]
koleżanka wtrącała się w moje wybory

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez olabambola

koleżanka wtrącała się w moje wybory

Udusiłabym babe
Wspolczuje

[meliandra]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89697880]Jak to nie myta ? Często kupuję miks sałat z rukolą. On jest gotowy do spożycia, prawda?[/QUOTE]

Większość ma napis, że umyta i gotowa do spożycia, ale lepiej żeby była nie myta. Paczkowane sałaty, to siedlisko bakterii. E.coli i Salmonelli. Wilgotność i brak dopływu do tlenu powoduje, że te bakterie rozmnażają się bardzo szybko. Dlatego też nawet jak sałata jest myta, to warto umyć ją samemu jeszcze raz, chociaż wszystkich bakterii i tak się nie wypłucze.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89697942]Trafiłaś ekologiczna Dobrze ze znalazłaś przed a nie w takcie. Koleżanka znazla w kalafiorze, po ugotowaniu i zjedzeniu części.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------


Zapach czy dziki tłum?[/QUOTE]

Akurat w kalafiorze czy brokule to jest standard, ale ja chyba jestem mało obrzydliwa, bo mnie to nie zraża

[PurePurr]

Napisane przez meliandra

Większość ma napis, że umyta i gotowa do spożycia, ale lepiej żeby była nie myta. Paczkowane sałaty, to siedlisko bakterii. E.coli i Salmonelli. Wilgotność i brak dopływu do tlenu powoduje, że te bakterie rozmnażają się bardzo szybko. Dlatego też nawet jak sałata jest myta, to warto umyć ją samemu jeszcze raz, chociaż wszystkich bakterii i tak się nie wypłucze.

Nigdy o tym nie pomyslałam, ale teraz będę już myć za każdym razem xD

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez meliandra

Większość ma napis, że umyta i gotowa do spożycia, ale lepiej żeby była nie myta. Paczkowane sałaty, to siedlisko bakterii. E.coli i Salmonelli. Wilgotność i brak dopływu do tlenu powoduje, że te bakterie rozmnażają się bardzo szybko. Dlatego też nawet jak sałata jest myta, to warto umyć ją samemu jeszcze raz, chociaż wszystkich bakterii i tak się nie wypłucze.
Akurat w kalafiorze czy brokule to jest standard, ale ja chyba jestem mało obrzydliwa, bo mnie to nie zraża

Jak dzis do roboty jechałam czytałam o antybiotyoodpornych szczepach bakterii w mytej zieleninie. Podobno najbardziej lubią Szpinak.
Odkąd znalazłam zielone robale w zielonym brokule, patrzę na niego podejrzliwie

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89698759]Jak dzis do roboty jechałam czytałam o antybiotyoodpornych szczepach bakterii w mytej zieleninie. Podobno najbardziej lubią Szpinak.

Odkąd znalazłam zielone robale w zielonym brokule, patrzę na niego podejrzliwie [/QUOTE]Robale w brokule są zielone, w kalafiorze białe. Żeby się lepiej wtopić.
Kiedyś spotykałam je częściej (potem zawsze przez jakiś czas nie jadłam brokuła lub kalafiora), ostatnio wydawało mi się, że są na tyle skutecznie pryskane, że robactwa już nie ma, ale jednak raz się trafiło...
Podobno namoczenie w wodzie z octem sprawia, że wypływają i można ugotować bez.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89698871]Robale w brokule są zielone, w kalafiorze białe. Żeby się lepiej wtopić.
Kiedyś spotykałam je częściej (potem zawsze przez jakiś czas nie jadłam brokuła lub kalafiora), ostatnio wydawało mi się, że są na tyle skutecznie pryskane, że robactwa już nie ma, ale jednak raz się trafiło...
Podobno namoczenie w wodzie z octem sprawia, że wypływają i można ugotować bez.[/QUOTE]


Moczę w occie i brokuła i kalafiora
Ale co widziałam to się nie odzobaczy

[magbeth]

Dobrze, ze mnie brzuch boli i i tak nie mogę jeść, bo po dyskusji o kolorach robaków włączył mi się tryb podejrzliwości jak patrzę na lodówkę. Jest w niej i brokuł i kalafior, i cholera, te robaki pewnie tez. Trudno. Niech śpią, jutro się zajmę inspekcja.

[Soso]

Napisane przez magbeth

Dobrze, ze mnie brzuch boli i i tak nie mogę jeść, bo po dyskusji o kolorach robaków włączył mi się tryb podejrzliwości jak patrzę na lodówkę. Jest w niej i brokuł i kalafior, i cholera, te robaki pewnie tez. Trudno. Niech śpią, jutro się zajmę inspekcja.

haha oj tak, mam to samo

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

mi tam male robaczki żywnościowe nie przeszkadzają, np. te potencjalne w czereśniach, nigdy nie sprawdzam, czy jakies są, tylko jem. A znam osoby które nie chcą jesć "bo robaaaki"
Jestem przygotowana na dyrektywy unijne

Pamietam jakiś program sprzed ponad 20 lat jak na żywo gościu pokazywał jak je ruszającego się pasikonika - że to nas czeka, bo kryzys żywnościowy i ekologiczny.

Przyszłam donieśc, że miałyście rację - te które pisały, że czarnej farby to raczej nic wielce nie zmyje, myam 5 razy włosy rypaczem i nizoralem i ciągle mam czarne włosy
Ubieram się na Wednesday i przyzwyczajam

[Triszuniek]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89699356]mi tam male robaczki żywnościowe nie przeszkadzają, np. te potencjalne w czereśniach, nigdy nie sprawdzam, czy jakies są, tylko jem. A znam osoby które nie chcą jesć "bo robaaaki"
Jestem przygotowana na dyrektywy unijne

Pamietam jakiś program sprzed ponad 20 lat jak na żywo gościu pokazywał jak je ruszającego się pasikonika - że to nas czeka, bo kryzys żywnościowy i ekologiczny.

Przyszłam donieśc, że miałyście rację - te które pisały, że czarnej farby to raczej nic wielce nie zmyje, myam 5 razy włosy rypaczem i nizoralem i ciągle mam czarne włosy
Ubieram się na Wednesday i przyzwyczajam [/QUOTE]

Spróbuj włosy umyć mieszanką nizoralu i sody oczyszczonej albo witaminy c sproszkowaną.... Zostaw też na chwilę na głowie.