2023-12-09, 21:12 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 5
|
Narzeczony - niepewność
Witam serdecznie wszystkich. Pierwszy raz korzystam z forum, ale znalazłam się w takim momencie mojego życia, że chyba potrzebuję opinii osób trzecich, które spojrzą na moje „problemy” na chłodno. Proszę o komentarze osób, które miały podobną sytuację lub znają kogoś z otoczenia, co miał podobny problem. Jestem ze swoim narzeczonym już kilka dobrych lat. Były to zarówno piękne jak i burzliwe lata, ale ogólnie oceniam nasz związek jak udany. Wiem, że nigdzie nie jest kolorowo i idealnie. Ale niestety są pewne kwestie, które powodują, że zastanawiam się czy tak powinno być i czy to jest normalne… otóż mój facet wydaje mi się, że mi nie ufa i jest zbyt zazdrosny o mnie. Chodzi o to, że prawie zawsze kończy się kłótnią sytuacja kiedy np. Widzę się z moją przyjaciółką u niej w domu i jest również jej mąż. Mój narzeczony ma z tym problem, że spędzamy czas w trójkę, a widuję się z nimi może 3-4 razy w roku. Podejrzewa mnie o to, że coś mnie łączy z mężem koleżanki. Na moje pytania dlaczego podejrzewa mnie o jakieś zdrady skoro moja przyjaciółka jest obecna na tym spotkaniu i to nie jest możliwe żeby cokolwiek się wydarzyło między mną a jej facetem - to mój chłop nie jest w stanie odpowiedzieć mi na to pytanie. Powiedział że ich nie lubi, że on czuję że oni za nim nie przepadają, że tworzymy jakiś trójkąt i nie dopuszczamy go do siebie i że nie wiadomo co ja z nimi wyrabiam (podtekst erotyczny). Dla mnie to jest jakieś chore. Ja nigdy nie miałabym problemu z tym żeby wpadł na piwo do kumpla i jakby się okazało że kobieta tego kumpla również jest w domu. Przecież to jej dom i nikt nie karze jej wychodzić. Jest mi przykro bo nigdy nie zdradziłam mojego narzeczonego, jestem mu wierna i nie w głowie mi jakiekolwiek romanse. Kocham go nad życie i czuję jak odsuwa mnie od moich przyjaciół argumentując to w taki sposób że ich nie lubi i że daje mi do zrozumienia że coś mnie łączy z mężem przyjaciółki… zawsze proszę go o to żeby ze mną szedł do nich ale zazwyczaj odmawia a gdy chce iść sama do nich to też robi mi jazdy. I nie tylko z nimi jest problem bo z inną parą też tak było. Widziałam się z koleżanką z innego miasta i był już wieczór i miałam wracać do siebie i ona zadzwoniła po swojego narzeczonego żeby przyjechał po nas i już razem mnie odwieźli autem do mojego domu. Poinformowałam o tym mojego narzeczonego a on się na mnie obraził że jechałam w jednym aucie z facetem mojej przyjaciółki. Jechaliśmy w trójkę, ja, moja przyjaciółka i jej narzeczony a on zarzucał mi że jedziemy się pewnie piep** i się obraził. Nie wiem o co chodzi.. czemu ma takie podejście do mnie i moich znajomych i taki brak zaufania… nie wiem czy da się coś z tym zrobić? Każda rozmowa na ten temat kończy się kłótnią. Czy taki związek na dłuższą metę ma sens? Boję się widzieć z koleżankami z obawą że np. U nich w domu będzie też ich mąż bo mój chłop znowu zrobi mi akcje i się obrazi.. generalnie moj facet największy problem ma z tym jak ja widzę sie sama z przyjaciółkami i obecni są również ich faceci. Coś mu się w głowie uroiło że ja go mogę wtedy zdradzić… więc takich spotkań właściwie ju nie ma, jedynie wtedy gdy on również w nich uczestniczy. Tylko nie zawsze ma on możliwość lub zwyczajnie nie chce mu się wychodzić do moich znajomych i wtedy dostaje zaproszenie sama i na ogół rezygnuje z tego żeby mój chłop nie robił mi jazd które opisałam powyżej. Co o tym sądzicie? Może to coś w moim zachowaniu jest nie w porządku? Czy rzeczywiście zasadne jest że on może czuć się jakiś zagrożony?
|
2023-12-10, 18:29 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Jesteś pewna, że chcesz z tym człowiekiem spędzić resztę życia?
|
2023-12-10, 19:08 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
On po prostu wie, że jest kiepskim materiałem na partnera i boi się, że jak napatrzysz się na innych to to zauważysz. Albo ma jakieś zaburzenia psychiczne. Będzie Cie coraz bardziej odsuwał od ludzi, aż w końcu zacznie sobie poprawiać samoocenę Twoim kosztem (umniejszając Tobie). Widziałam podobny scenariusz u mojej koleżanki. Facet najpierw zazdrosny o mężczyzn z pracy i facetów koleżanek, a potem robiący jej wyrzuty, że bez sensu robi idąc na kurs prawa jazdy, bo wiadomo że ona zupełnie się do tego nie nadaje. Nie to co on.Dziewczyna na szczęście się od niego uwolniła przed ślubem, ale potrzebowała kilku lat żeby dojść do siebie, a tak zupełnie do tej pory nie odbudowała poczucia własnej wartości. Ja bym się wymiksowała z takiego związku, kręcisz sobie bat nad głową.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
2023-12-10, 19:13 | #4 | |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
masakra dziewczyno, ustal sobie jakieś standardy ziomek ma jakiś poważny problem, udało mu się nawet zasiać w Tobie wątpliwości czy to może Ty nie przesadzasz powiedz mu adios amor, potem idź na terapię i wtedy buduj coś z jakimś normalnym facetem, a nie jakimś oszołomem |
|
2023-12-10, 19:32 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 386
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Dziewczyno, wiałabym i to w podskokach. Facet jest chorobliwie zazdrosny i do tego ma jakieś urojenia. Nie będziesz miała z nim normalnego życia. Na Twoim miejscu powiedziałabym mu, że skoro do tego stopnia mi nie ufa, to lepiej się rozstańmy. I dziękuję panu, do widzenia. Jeśli do tej pory nic do niego nie trafiło i nie chce rozmawiać, to lepiej już nie będzie. Uciekaj, póki jeszcze w miarę bezproblemowo możesz zakończyć ten związek.
|
2023-12-10, 19:36 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 269
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Próbuje Cię odsunąć od rodziny i znajomych - jeśli będziesz miała tylko jego, bardzo trudno będzie Ci odejść. Zmniejsza to też szanse, że będziesz w towarzystwie osób, które będą Cię szanowały i traktowały dobrze, wtedy łatwiej będzie Ci myśleć, że jego przemocowe zachowania są normalne. No i znów: nie będzie pokusy rezygnacji z tego "związku".
Zachowanie partnera jest przemocowe i niestety nie sądzę, że on cokolwiek zmieni, biorąc pod uwagę to "obrażanie się". Po prostu nie szanuje Twoich granic, uważa, że jesteś jego własnością i ma prawo mówić Ci, co możesz robić, a czego nie. |
2023-12-10, 19:46 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Właśnie sama już nie wiem… bo im bliżej ślubu tym większe mam wątpliwości i analizuje jego zachowania, które dotychczas chyba ignorowałam. Pokłóciliśmy się z powodu tej sytuacji którą opisałam w wątku i on potrafi tak odwrócić sytuację na swoją korzyść, że zaczynam się zastanawiać czy to nie we mnie jest problem. Mówię, że mi się nie podoba to, że mi nie ufa, że nie ma podstaw aby mi zarzucać jakieś zdrady.. a on zaraz, że ja się czepiam, że drążę temat, a on już chce go zakończyć. Że jestem nerwowa itp. Nie widzi w tym nic złego, że przez jego zachowanie odwołuję spotkania z przyjaciółmi i że mi przykro z tego powodu. Ogólnie kłótnie z nim są bardzo ciężkie, bo doprowadza mnie do strasznych nerwów, a potem to ja wychodzę na jakąś wariatke, a on milczy całymi dniami. wycofuje się , zrzuca na mnie odpowiedzialność za kłótnie i nie odzywa się do mnie cały dzień… a zaś jak chodzi ogólnie o jego osobę to z drugiej strony zawsze mi pomaga, jest przy mnie w najgorszych momentach mojego życia, wspiera mnie w tym i potrafi być czuły i romantyczny. Jakby miał dwie twarze i nie wiem czy na dłuższą metę da się tak funkcjonować
---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ---------- Zgadzam się, najbardziej martwi mnie to, że będzie chciał mnie odsunąć od mojej rodziny z którą jestem bardzo zżyta, wiele im zawdzięczam. Boję się, że skoro ma problem z moimi przyjaciółmi to w przyszłości z rodziną również może być problem. Jest typem introwertyka i nie lubi spędzać czasu nawet z własną rodziną. Często obraża się na swoją rodzinę bo ktoś mu coś powiedział chamskiego, albo że innym lepiej się układa niż jemu. Już nawet teraz jak mieszkamy razem to ciągle marudzi że moi rodzice do nas przychodzą itp i że za często się to odbywa według niego |
2023-12-10, 20:04 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
|
|
2023-12-10, 20:18 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 125
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Jesteś o krok od zmarnowania sobie życia. A przynajmniej sporej jego części. Wymiksuj się ze ślubu póki czas, bo z czasem będzie ciebie ograniczał coraz bardziej.
Wiem, że łatwo mi to mówić, ale jeżeli nie jesteś w stanie odejść, to przynajmniej postaw BEZWARUNKOWE i BEZDYSKUSYJNE ultimatum: koniec z zazdrością, albo koniec z wami. Żadnego targowania się. |
2023-12-10, 20:18 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Chyba za daleko zabrnęłam w tym związku i z każdym rokiem coraz trudniej mi z tego zrezygnować, pomimo tego, że widzę czerwone flagi. Najbardziej boję się reakcji rodziny, znajomych i ludzi w pracy, gdy zerwę z narzeczonym i ślub odwołam. Ta myśl mnie po prostu paraliżuje. Nie wiem czy psychicznie poradzę sobie z tym… wiem że nie powinnam się przejmować opinią innych i że rozwód jest znacznie droższy niż odwołanie ślubu, ale zmierzenie się z tym wszystkim może mnie przerosnąć. Najgorzej bo on ma tą drugą twarz osoby bardzo kochanej, czułej i zaangażowanej… chyba też najciężej mi z tego zrezygnować. Dużo przeszłam w życiu i wiem że niejeden by już odszedł a on był mnie przy mnie zawsze i wspierał mocno. Ciągle mam to w głowie i to też mnie blokuje żeby zdecydować się na rozstanie. Może jakaś terapia może?
|
2023-12-10, 20:22 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 125
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
Terapia wymaga czasu. Na kiedy planujecie ślub? Bo im bliżej, tym trudniej będzie zmienić zdanie. |
|
2023-12-10, 20:29 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Wiej, wiej, WIEJ.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-12-10, 20:45 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
Zależy, ile jeszcze zostało czasu do ślubu. Jeśli jeszcze nie rozdawaliście zaproszeń, możesz po prostu milczeć na temat ślubu, nie opowiadać nic o przygotowaniach itd., niech temat umrze śmiercią naturalną. Znajomi i ludzie w pracy powinni szybko przejść nad tym do porządku dziennego. Wygląda to tak, jakby jego twarz osoby zaangażowanej i czułej istniała po to, żebyś czuła się z nim mocniej związana. Zastanów się, czy osoba prawdziwie kochająca, troskliwa i w ogóle na jakimkolwiek poziomie byłaby w stanie wulgarnie sugerować swojej drugiej połówce, że jeździ p******ć się ze znajomymi. |
|
2023-12-10, 20:58 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Ślub jest za około 4 miesiące . Więc większość ludzi wie co i jak w tym temacie, zaproszenia w większości rozdane. Dlatego tak
Ciężko mi myśleć w kategoriach rozstania, ale zdaję sobie sprawę z tego, że mam solidne podstawy ku temu. Spróbuję z nim jeszcze porozmawiać ostatecznie w kwestii tej zazdrości, jeśli się z nim nie dogadam, nie przemówię do rozsądku to pozostaje rozstanie |
2023-12-10, 21:03 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
|
|
2023-12-10, 21:04 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 125
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
|
2023-12-10, 21:04 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2023-12-10, 21:08 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
Lata upływają, a widzisz coraz mniej kochanego i czułęgo człowieka, a coraz więcej psychola. Jakby od razu wyskoczył z takimi chorymi akcjami, to byś uciekła w podskokach. Ale hej, jesteście już razem tyle lat (efekt utopionych kosztów), on jest taki dobry, jak nie zachowuje się jak psychol (żeby ci się wydawało, że psychol to jego złe alter-ego, z którym możecie wygrać siłą miłości albo terapią, a tak naprawdę to on jst dobry, tylko czasem coś się z nim dzieje - nie, to wciąż on). Izoluje cię od znajomych pod byle pretekstem, daj temu jeszcze parę lat, będziesz sama, zaszczuta i ze zrujnowanym poczuciem wartości. ---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ---------- Genialny plan. Facet zaciśnie zęby na 4 miesiące, a po ślubie będzie to samo i jeszcze ciężej odejść.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2023-12-10, 21:17 | #19 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Ja to bym chciała zauważyć, że bardzo często jest tak, ze własne postępowanie przypisuje się drugiej osobie. Może on jest taki zazdrosny, bo sam ma za uszami jakieś zdrady?
|
2023-12-10, 21:18 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
Nie czuję się w mocy, żeby pisać komuś kategorycznie "masz go zostawić", bo to tylko internetowe forum. Nie wiem na 100%, jak tam się potoczy historia. Ogólnie pisałam, że to bardzo poważne znaki ostrzegawcze i lepiej przemyśleć cały ten ślub, ale ostateczna decyzja i tak należy do Autorki. |
|
2023-12-10, 21:38 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Aelora - dziękuję za zrozumienie. Nie jest łatwo odejść, nawet mając świadomość tych wszystkich negatywnych rzeczy. Bo przecież jestem już z nim kawał czasu więc jest też dużo dobrych rzeczy w nim, które pokochałam i które powodują że dalej z nim jestem. Gdyby nie te dobre strony już dawno by mnie nie było. Ale dziękuję za wszystkie uwagi, bardzo to doceniam i pomogą mi w trakcie tej ważnej rozmowy.
---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ---------- Dziękuję za każdą opinię i pomoc, a także na „trzeźwe” spojrzenie na problem. Chyba potrzebowałam takiego kopa i pewności, że to nie we mnie jest problem. |
2023-12-10, 22:10 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
2023-12-10, 22:31 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 377
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Jesteś o krok od zmarnowania sobie życia. Ze cię wspiera i potrafi być kochany to serio nie jest coś czego nie znajdziesz w innych mężczyznach. Ludzie się nie zmieniają a zwłaszcza z wiekiem takie paranoje jeszcze się pogłębiają. Nie robisz nic złego i nie daj sobie tego wmówić bo kiedy to się stanie to w szybki sposób zostaniesz odcięta od wszystkich.
|
2023-12-10, 23:38 | #24 | |||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 269
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Polecam przeczytać książki dotyczące manipulacji, toksycznych relacji itp. (np. "Moje dwie głowy"). Oczywiście, że sytuacja jest trudna, bo ślub jest zaplanowany za 4 miesiące. Oczywiście, że ciężko jest Ci podjąć taką decyzję, bo ona zmieni w Twoim życiu wszystko. Musisz mieć dużo siły i odwagi, ale stawką jest cała Twoja przyszłość. |
|||||
2023-12-10, 23:56 | #25 | |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
przecież nie ma obowiązku wcielać żadnej z nich w życie, bez przesady koleś jest toksykiem i manipulantem, nazwijmy rzeczy po imieniu, nie udawajmy, że to jakieś sygnały ostrzegawcze, trochę niemiły, bądźmy szczerzy, niech dziewczyna się poważnie zastanowi czy chce takiego męża czy ważniejsza jest opinia ciotki co załamie ręce, bo ślub odwołany jak ktoś będzie dopytywał to powiedz wprost to co tu napisałaś - jakie leciały teksty, jak Cię zbywał i wmawiał, że to z Tobą jest problem nie wiem ile masz lat, ale raczej już na tyle dużo, że sama powinnaś zarządzać swoim życiem i na pierwszym miejscu stawiać siebie, nie plotki rodziny tak, terapia to bardzo dobry pomysł, powinnaś to z kimś przegadać jak nie to, to pogadaj z bliską osobą, mama, siostra, przyjaciółka, kogo tam masz, powiedz jej to co nam tutaj, może ona Cię przekona, jeśli to osoba co chce dla Ciebie dobrze to powie Ci to co my tutaj może z boku ciężko poznać jaki koleś jest, dobrze udaje, ale jak się wygadasz chociaż jednej osobie to będziecie w stanie trzeźwo ocenić tę relację Edytowane przez kwiaty_w_polu Czas edycji: 2023-12-10 o 23:58 |
|
2023-12-11, 02:16 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
Ale w tym przypadku to jest właśni jednoznaczne i definitywne - ten facet to toksyk (kontrola, gaslighting, odcinanie od znajomych, dawkowanie czułęgo i kochanego faceta/psychola, żeby umocnić związanie traumą), a autorka wykazuje zachowanie typowej ofiary toksyka. Dajesz rady jakby autorkę pobolewała ręka, żeby rozmasowała, zrobiła sobie zimne okłady, a jak nie przestanie boleć, to rozważyła wizytę u ortopedy. I to często jest bardzo dobra rada. Tylko w tym wątku autorka ma złamanie otwarte, krew się leje, a wystająca kość strzałkowa jej się wbija w oko. Wtedy się natychmiast dzowni na pogotowie, a nie czeka, czy przestanie boleć jak nasmarujemy Voltarenem.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. Edytowane przez Limonka2738 Czas edycji: 2023-12-11 o 02:20 |
|
2023-12-11, 08:36 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Cytat:
Typowy Wizaż jest typowy, Autorka poczytała odpowiedzi i przyjęła jakieś wyjście z sytuacji, przytaknęłam jej decyzji, co ja mogę innego zrobić będąc randomowym człowiekiem z internetu? Ostatecznie zrobi tak jak uważa. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2023-12-11 o 08:50 |
|
2023-12-11, 09:37 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 528
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Zdecydowanie polecam terapię. Rozstanie 4 czy nawet 2 miesiące przed slubem jest jak najbardziej możliwe. Zastanawiające, dlaczego ewentualna reakcja rodziny tak Cię paraliżuje. To również byłoby warto poruszyć w gabinecie, poprzyglądać sie swojej uległości i umiejetności stawiania granic. Ślub można narazie tylko przełożyć, dać sobie czas na pracę.
|
2023-12-11, 09:48 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Żeby życie było takie proste, żeby wystarczyło przeprowadzić "poważną rozmowę", żeby zmienić czubka w normalsa. To się nie uda. Ewentualnie zmieni się do ślubu, a po ślubie na nowo da czadu.
Nie ma jak to zmarnować sobie życie, żeby ciotek nie zszokować. Ludzie chwilę pogadają, ale zasadniczo będę mieć to w pompce. Czy Ty zamierzasz mieć z nim dzieci? Bo jeśli tak, to stawka nie idzie tylko o Twoje zmarnowane życie, ale zafundujesz własnym dzieciom ojca wariata i nieporadną matkę. I nie zwalaj winy za jego niepowodzenia towarzyskie na introwertyzm, bo to cios dla introwertyków. Introwertycy potrafią być wspaniałymi przyjaciółmi. A ten człowiek nie lubi ludzi. Nawet o Tobie nie ma najlepszego zdania notorycznie oskarżając Cię o zdradę. |
2023-12-11, 10:26 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Narzeczony - niepewność
Jeśli boisz się odwołać ślub to go przynajmniej przesuń w czasie na później. Chociaż najlepsze wyjście to wymiksować się z tego związku. Lepiej się potłumaczyć tydzień z powodu odwołanego ślubu niż potem tygodniami czy miesiącami przeżywać rozwód. 4 m-ce to jeszcze sporo czasu, niektórzy dopiero zaproszenia rozdają wtedy.
Ten tekst o pieprz*** z koleżanką i jej mężem, bo Cię podwoził to nawet nie jest red flag tylko bomba atomowa, która pozamiatała związek. Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:59.