Panny Młode 2021

[ciri15]

Będę miała 31 a i tak chyba nie będę najstarsza na wątku .

Kurcze dziewczyny, oglądałam teraz filmik nagrany przez mój zespół z wesela z czerwca i tak sobie... Myślę czy nie lepiej było brać dj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kolorowymaj]

Citi, masz jakiś link? Jest na YT ?
Ja jestem fanką zespółów i DJa bym nie chciała, chociaż też potrafią poprowadzić fajnie wesele.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raspberry21]

Ja będę mieć 28 i też bardziej nie mogę uwierzyć że zaraz 30 niż to że biorę ślub ale też już długo minęło od rezerwacji sali i takiego pierwszego szału więc po prostu nie mogę się doczekać
Ja jak słucham nagrań naszego zespołu to jestem podjarana i nie mogę się doczekać aż zagrają u nas na weselu 🕺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pollinaa]

U nas też 218 dni. W dniu ślubu będę 3 tyg. przed 30stką a mój tż 36. Oboje na tyle się nie czujemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kat_wisz]

Mój TŻ będzie miał 27 a ja jeszcze 26 miesiąc po ślubie już 27

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Ja będę miała 27 i dla mnie to tak idealnie TŻ 35.
Wczoraj podpisałam umowę na suknię

[raspberry21]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Ja będę miała 27 i dla mnie to tak idealnie TŻ 35.
Wczoraj podpisałam umowę na suknię

Oo gratulacje!! I na jaką się w końcu zdecydowałaś?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez raspberry21

Oo gratulacje!! I na jaką się w końcu zdecydowałaś?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na tą ostatnią z tych zdjęć co wstawiałam, tylko dodałam do niej rozporek i będę miała dużo głębsze wycięcie na plecach niż jest w oryginalnym projekcie

[leille]

Napisane przez pitrasiaa

Mam najwięcej bo 372
Czy wam też wydaje się kompletna abstrakcja że będziecie brać ślub? Nadal mi się wydaje że biorę go bardzo młodo, chociaż będę miała 24 lata a mój tż25..

Moja mama to już dziecko miała prawie 2 letnie w moim ślubnym wieku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak się zaręczyłam to mi było dziwnie, ale przeszło. Teraz organizuje ślub i mi dziwnie, a po ślubie pewnie to uczucie również przejdzie ja będę mieć 25 lat, tż tak samo (tylko ja już skończone, a on dwa miesiące po ślubie )

[_Poli_]

U nas 322 dni do ślubu i tak mi też wydaje się to abstrakcją. Że niedługo trzeba będzie wybierać suknię? Jak to

Ja będę miała 24 lata a tż 27 jeszcze bo rocznikowo już 28.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

U mnie to strasznie leci, bo rezerwowaliśmy mniej niż rok przed.

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

Nie opublikował się post, jak pisałam z apki


My z tżem będziemy mieli jeszcze 26 w dniu ślubu, ale spokojnie moglibyśmy go brać dwa lata temu. Jesteśmy ze sobą długo i od początku mieliśmy "konkretne" podejście, nie żadne tam chodzenie dla chodzenia
Gdyby nie brak kasy i teraz ta pandemia, to byśmy dawno byli po. Moja mama w tym wieku już mnie do żłobka prowadzała Oby się nam wszystko zaczęło prostować finansowo i żebym zdążyła pierwsze zacząć majstrować z pół roku po ślubie, to będzie dobrze. Póki jeszcze są siły do wstawania w nocy, bo już widzę, że jednak się starzeję i z roku na rok coraz bardziej ważny jest dla mnie sen w nocy

[Gwiazdeczka223]

Dziewczyny, a długo ogólnie jesteście ze swoimi TŻ?

Mi się wydaje że my jesteśmy mega krótko jak na ślub, bo w zeszłym miesiącu była nasza druga rocznica, zaręczyny po niecałych dwóch latach. Ale od początku jak się poznaliśmy to wiedziałam że to jest mój przyszły mąż.

[Lottie69]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, a długo ogólnie jesteście ze swoimi TŻ?

Mi się wydaje że my jesteśmy mega krótko jak na ślub, bo w zeszłym miesiącu była nasza druga rocznica, zaręczyny po niecałych dwóch latach. Ale od początku jak się poznaliśmy to wiedziałam że to jest mój przyszły mąż.

O kurczę, to nam w tym roku stuka 8 lat - zaczęliśmy ze sobą chodzić po mojej maturze.



Ale dużo zależy wg. mnie kiedy się poznajesz, im jesteście starsi w momencie startu związku, tym szybciej się ogarnia ślub i to nic dziwnego

[Pani_Mada]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, a długo ogólnie jesteście ze swoimi TŻ?

Mi się wydaje że my jesteśmy mega krótko jak na ślub, bo w zeszłym miesiącu była nasza druga rocznica, zaręczyny po niecałych dwóch latach. Ale od początku jak się poznaliśmy to wiedziałam że to jest mój przyszły mąż.

dla mnie to szybko, bo przez 2 lata, to się nawet faza zakochania nie skończyła. ale tak naprawdę to zdanie obcych osób nie ma znaczenia - Ty wiesz najlepiej czy dla was to szybko czy nie. każdy związek idzie sobie własnym tempem

my jesteśmy 6 lat razem

[LiviaVe]

My za kilka dni mamy 5 rocznicę poznania i tak liczymy nasz związek. Zaręczyliśmy się po 3 latach. Ślub będzie po nieco ponad 5,5 roku.



Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[truskawaka]

Ja będę mieć jeszcze 25 (rocznikowo 26), Tż 28 lat. A będziemy mieć staż 6 lat i 2 miesiące zaręczyliśmy się po 3

[pitrasiaa]

Ja z moim jestem trochę ponad 4 lata. Pierwszy raz poprosił mnie o rękę po 8 miesiącach związku (ale wtedy nikomu jeszcze nie mówiliśmy, bo wiedzieliśmy, że planujemy raczej dłuuugie narzeczeństwo ze względu na wiek- ja byłam w klasie maturalnej a on ledwo po maturze). U nas też ślub raczej odkładany z powodów finansowych.

Szczerze to czasem jak mnie wkurza to mam wątpliwości, czy chce się z nim wiązać na całe życie, ale tak ma chyba każdy

[ciri15]

13 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Poli_]

My też będziemy w dniu ślubu 6 lat razem I faktycznie dla jednych te 2 lata to krótko. Ale ja też uważam że to zależy od pary, ich wieku i wielu innych czynników.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, a długo ogólnie jesteście ze swoimi TŻ?

Jesteśmy razem 4 lata i 7 miesięcy. A jak się zaręczyliśmy to byliśmy w związku 3 lata i 4 miesiące. A jak będziemy brać ślub to 5 lat i 6 miesięcy

[Gwiazdeczka223]

Mi się wydaje że dużo dłużej jesteśmy razem niż te dwa lata, pewnie dlatego że ekstremalnie szybko zamieszkaliśmy razem- jakoś po 3 miesiącach Jeśli ktoś sobie randkuje tylko przez dwa lata to pewnie też jest inaczej. Ale na ślubie będą już 3 lata

[Kat_wisz]

My jesteśmy razem dokładnie 8,5 roku , zaręczyny dopiero po prawie 6 latach , jak będziemy brać ślub to będziemy ponad 9 lat razem ale tak jak tu jedna właśnie pisała to zależy ile mieliście jak się poznaliscie wiadomo że jak się jest starszym to się nie "chodzi " ze sobą następnych lat tylko szybciej się wszystko dzieje, my się poznalismy w przed maturą, mieliśmy po 17 lat więc to wszystko trwało..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Dziewczyny, a długo ogólnie jesteście ze swoimi TŻ?

Mi się wydaje że my jesteśmy mega krótko jak na ślub, bo w zeszłym miesiącu była nasza druga rocznica, zaręczyny po niecałych dwóch latach. Ale od początku jak się poznaliśmy to wiedziałam że to jest mój przyszły mąż.

Napisane przez Gwiazdeczka223

Mi się wydaje że dużo dłużej jesteśmy razem niż te dwa lata, pewnie dlatego że ekstremalnie szybko zamieszkaliśmy razem- jakoś po 3 miesiącach Jeśli ktoś sobie randkuje tylko przez dwa lata to pewnie też jest inaczej. Ale na ślubie będą już 3 lata

My jesteśmy ze sobą 2 lata, w dniu ślubu będzie to 2 lata i 9 miesiecy. A zaręczyny były po 7 miesiącach. Tylko my mamy po 31 lat, więc wiele rzeczy wcześniej już ogarnęliśmy - karierę, mieszkania, finanse, tylko Nam brakowało drugich połówek. Późno się poznaliśmy, ale mieliśmy konkretne wymagania i zamieszkaliśmy ze sobą po 2 miesiącach. Więc już sporo za Nami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

My się poznaliśmy krótko po zakończeniu mojego 4-letniego związku, który na końcówce mocno mnie rozjechał, więc też te nasze początki były raczej ostrożne jeśli chodzi o uczucia, zwłaszcza z mojej strony. Miałam 23 lata, narzeczony 25. Nie czuję się staro te pięć lat później, ale widzę jaki to jest ogromny przeskok, jeśli chodzi o własny rozwój - emocjonalny, finansowy. Mimo, że od dziecka czułam się zawsze znacznie dojrzalsza niż wiek mógłby wskazywać, to jednak dochodzi jeszcze coś takiego, jak doświadczenie życiowe. Cieszę się, że jednak tak to się potoczyło, choć ślub mogliśmy ogarnąć już rok temu.
I doskonale rozumiem starsze dziewczyny, które szybciej decydują się na zamążpójście, bo sama wchodząc teraz w związek nie chciałabym czekać na ślub pięć lat. Ale też pewnie nie decydowałabym się na ślub po roku, bo rok, to tylko migawka, nic się jeszcze o sobie nie wie tak naprawdę.


Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez aante_e

My jesteśmy ze sobą 2 lata, w dniu ślubu będzie to 2 lata i 9 miesiecy. A zaręczyny były po 7 miesiącach. Tylko my mamy po 31 lat, więc wiele rzeczy wcześniej już ogarnęliśmy - karierę, mieszkania, finanse, tylko Nam brakowało drugich połówek. Późno się poznaliśmy, ale mieliśmy konkretne wymagania i zamieszkaliśmy ze sobą po 2 miesiącach. Więc już sporo za Nami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzę że bardzo podobna historia jak nasza Ja miałam bardzo ułożone życie kiedy poznałam TŻ, chociaż miałam wtedy tylko 24 lata. On w momencie kiedy się poznaliśmy miał 32 i też wydaje mi się że przez jego wiek to poszło do przodu bardzo szybko. Ja nie wyobrażam sobie żebyśmy byli ze sobą na przykład 4 lata i dopiero potem zaręczyny i w ogóle... Ale my o ślubie zaczęliśmy rozmawiać baaardzo szybko, po dwóch, trzech miesiącach znajomości. Po prostu od początku wiedzieliśmy że to jest to.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez LiviaVe

My się poznaliśmy krótko po zakończeniu mojego 4-letniego związku, który na końcówce mocno mnie rozjechał, więc też te nasze początki były raczej ostrożne jeśli chodzi o uczucia, zwłaszcza z mojej strony. Miałam 23 lata, narzeczony 25. Nie czuję się staro te pięć lat później, ale widzę jaki to jest ogromny przeskok, jeśli chodzi o własny rozwój - emocjonalny, finansowy. Mimo, że od dziecka czułam się zawsze znacznie dojrzalsza niż wiek mógłby wskazywać, to jednak dochodzi jeszcze coś takiego, jak doświadczenie życiowe. Cieszę się, że jednak tak to się potoczyło, choć ślub mogliśmy ogarnąć już rok temu.
I doskonale rozumiem starsze dziewczyny, które szybciej decydują się na zamążpójście, bo sama wchodząc teraz w związek nie chciałabym czekać na ślub pięć lat. Ale też pewnie nie decydowałabym się na ślub po roku, bo rok, to tylko migawka, nic się jeszcze o sobie nie wie tak naprawdę.


Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

Livia, Twój post przypomniał mi historię mojej dalszej znajomej ze studiów- poznała faceta, zaręczyli się po 2 (!) miesiącach, po roku związku był ślub (jeszcze przed obroną inżynierki więc miała z 22 lata). Wszyscy na roku pukaliśmy się w głowę i myśleliśmy że za pół roku będzie rozwód, a małżeństwo trwa już z 5 lat, mają dziecko i z tego co wiem są szczęśliwi Więc chyba nie ma reguły. Chociaż rok osobiście to dla mnie też za wcześnie, ale gdyby TŻ po roku mi się oświadczył to na pewno bym się zgodziła

[LiviaVe]

Część moich koleżanek równie szybko wyszła za mąż - okolice 20 - 22 lat. Zaraz były dzieci, potem kolejne. Nie twierdzę, że są nieszczęśliwe - tego nie wiem, bo nie utrzymuje z nimi kontaktu. W mediach społecznościowych każdy z nas - niezależnie od wieku, w jakim weźmie ślub - może dowolnie kreować swój wizerunek i swoje szczęście. Trzeba robić tak, jak się czuje. W końcu to my sami poniesiemy konsekwencję swoich wyborów. A złotej drogi nie ma. Każdy związek może się rozpaść bez względu na staż.

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[Gwiazdeczka223]

True! Ja w wieku 21-22 głosiłam wszem i wobec że żadnego męża nigdy nie będzie, a teraz proszę bardzo

[Kolorowymaj]

My znamy się dluuugo, bo ponad 10 lat, ale w dniu ślubu parą będziemy 3 lata. Jesteśmy w takim wieku, że nie ma sensu dłużej czekac. Szczególnie, że praktycznie od razu ze sobą zamieszkalismy. Na początku bywałam u tż praktycznie codziennie, więc po 3 miesiącach stwierdziliśmy, że bez sensu utrzymywać 2 mieszkania.
Uważam, że para po roku wspólnego mieszkania, będzie znała się dużo lepiej niż związki kilkuletnie, które mieszkają oddzielnie.
Byłam wcześniej w związku 8 lat i teoretycznie nam się układało. Coś się jednak wypaliło. W zgodzie, bez żadnych pretensji się rozstaliśmy. Tak naprawdę, czy byśmy wzięli ślub po roku, czy po 5 latach miałoby jakieś znaczenie ? Na szczęście nie byliśmy nawet zaręczeni

Jest tyle czynników, które wpływają na podjęcie decyzji o małżeństwie, wiek, staż, finanse, wątpliwości itd. że każdy musi robić tak jak czuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Dokładnie, nie ma jednej recepty, jednego wzorca.
Z 5 lat temu, gdy byliśmy ze sobą dłużej niż większość z was teraz, myślałam że to koniec, tak się nie dogadywaliśmy, wszystko było nie tak. O ślubie nie było mowy. Teraz jest zupełnie inaczej, jakby w ogóle inny związek z tą samą osobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz