Podział obowiązków - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-07-21, 08:04   #31
oko_kocie
Raczkowanie
 
Avatar oko_kocie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 397
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez evonla Pokaż wiadomość
Nie, nie przerosło.. Tylko od tak wymiguje się od zajmowania się własnym dzieckiem..
Jakby głupio to nie brzmiało to może on nie bardzo wie co ma robić z takim maluchem - obserwuję to wśród znajomych (mam prawie samych dzieciatych) i facetów w rodzinie - zabrać na spacer? spoko. Na rower? spoko. Na plac zabaw? spoko. Zabawa klockami? spoko. Guganie do niemowlaka? eee what - sama jestem typem ostatnim. Jak pierwszy raz miałam styczność z maluchem to sama nie wiedziałam co mam niby z nim robić jak ono śpi, je, płacze i gaworzy - no mało atrakcyjne zajęcie. Miałam dużo lepszy kontakt z już takimi 1,5 roczniakami którzy może rozwalali każdą budowlę z dzikim śmiechem ale można było z nimi "coś" porobić.

Autorko, spróbuj z tymi spacerami. Za chwilę będzie można iść na basen więc to też fajna rozrywka
oko_kocie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 09:25   #32
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez oko_kocie Pokaż wiadomość
Jakby głupio to nie brzmiało to może on nie bardzo wie co ma robić z takim maluchem - obserwuję to wśród znajomych (mam prawie samych dzieciatych) i facetów w rodzinie - zabrać na spacer? spoko. Na rower? spoko. Na plac zabaw? spoko. Zabawa klockami? spoko. Guganie do niemowlaka? eee what - sama jestem typem ostatnim. Jak pierwszy raz miałam styczność z maluchem to sama nie wiedziałam co mam niby z nim robić jak ono śpi, je, płacze i gaworzy - no mało atrakcyjne zajęcie. Miałam dużo lepszy kontakt z już takimi 1,5 roczniakami którzy może rozwalali każdą budowlę z dzikim śmiechem ale można było z nimi "coś" porobić.

Autorko, spróbuj z tymi spacerami. Za chwilę będzie można iść na basen więc to też fajna rozrywka
Zajmowanie się dzieckiem to przecież nie same rozrywki i zabawy dla obojga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 09:33   #33
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez oko_kocie Pokaż wiadomość
Jakby głupio to nie brzmiało to może on nie bardzo wie co ma robić z takim maluchem - obserwuję to wśród znajomych (mam prawie samych dzieciatych) i facetów w rodzinie - zabrać na spacer? spoko. Na rower? spoko. Na plac zabaw? spoko. Zabawa klockami? spoko. Guganie do niemowlaka? eee what - sama jestem typem ostatnim. Jak pierwszy raz miałam styczność z maluchem to sama nie wiedziałam co mam niby z nim robić jak ono śpi, je, płacze i gaworzy - no mało atrakcyjne zajęcie. Miałam dużo lepszy kontakt z już takimi 1,5 roczniakami którzy może rozwalali każdą budowlę z dzikim śmiechem ale można było z nimi "coś" porobić.

Autorko, spróbuj z tymi spacerami. Za chwilę będzie można iść na basen więc to też fajna rozrywka
Prawda jest taka, że dziecko nie jest tylko i wyłącznie Autorki, więc powinien poczuwać się do jakichkolwiek obowiązków wobec niego. To, że jacyś faceci z Twojego otoczenia, czy Ty tak masz, nie oznacza, że jest to normalne i fair wobec kobiety, matki dziecka, która też chciałaby mieć coś od życia. Faktycznie, zmienianie pieluch, karmienie, guganie.. mało atrakcyjne zajęcie, więc lepiej to wszystko zostawić kobiecie, a samemu zająć się przyjemniejszymi czynnościami typu spacer, rower, basen itp.. Ciekawe czy dalej trwałabyś przy swoim zdaniu, gdybyś miała faceta, na którego nie możesz liczyć w sprawach wspólnego dziecka i byłabyś sama ze wszystkimi obowiązkami.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 09:46   #34
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez evonla Pokaż wiadomość
Prawda jest taka, że dziecko nie jest tylko i wyłącznie Autorki, więc powinien poczuwać się do jakichkolwiek obowiązków wobec niego. To, że jacyś faceci z Twojego otoczenia, czy Ty tak masz, nie oznacza, że jest to normalne i fair wobec kobiety, matki dziecka, która też chciałaby mieć coś od życia. Faktycznie, zmienianie pieluch, karmienie, guganie.. mało atrakcyjne zajęcie, więc lepiej to wszystko zostawić kobiecie, a samemu zająć się przyjemniejszymi czynnościami typu spacer, rower, basen itp.. Ciekawe czy dalej trwałabyś przy swoim zdaniu, gdybyś miała faceta, na którego nie możesz liczyć w sprawach wspólnego dziecka i byłabyś sama ze wszystkimi obowiązkami.
Co to w ogóle za stwierdzenie, że ojciec nie wie co ma robić ze swoim niemowlakiem. Zająć się nim, dokładnie to ma robić. Ojciec to nie kolega, że jego jedyną rolą jest bawienie się z małym, a że to niemowlak i jeszcze nie mają jak się razem bawić, bo nic ciekawego, to ma wolne od ojcostwa póki nie da się z dzieckiem wychodzić razem na rower albo chociaż układać klocków.

Autorka powinna się nie patyczkować, bo jej facet też się nie pierdzieli, i robić jak on w stylu: po 17 wychodzę, wrócę na karmienie, nara. I się nie oglądać. Teraz tylko na godzinę, bo cyc, a później na dłużej jak już będzie mogła. Nie ma tak, że matka uwiązana w domu, a tatuś wiedzie życie bezdzietnego, bo wg niego autorka w domu nic nie robi, tylko on biedny zmęczony po pracy. Skoro głąb nie rozumie że autorka nie leży i nie pachnie, to nic innego oprócz terapii szokowej i praktyk pod przymusem nie zadziała. Autorko wybacz, ale współczuję męża idioty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 09:56   #35
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Podział obowiązków

Autorko a czy on Ci zabrania wyjść czy coś? Czy sama nie chcesz wyjść bo coś tam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 10:00   #36
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez _Marta_M_ Pokaż wiadomość
a gdzie ja coś takiego napisałam?
prawda jest taka, ze takie małe dziecko się szybciej uspokaja u mamy, bo matka dostaje taka "moc" w pakiecie z narodzinami dziecka. To sie potem stopniowo zmienia, jak sie ojciec zaangazuje w opieke, ale prawda jest taka, ze w tych pierwszych miesiacach widac ogromna roznice. Czysta biologia. Dlatego nie ma co sie dziwic facetowi, bo to serio jest frustrujace jak czlowiek sie buja przez godzine z dzieckiem i NIC, a przyjdzie mama, przytuli przez kilka minut i dziecko spi. Co nie zmienia faktu, ze on powinien sie angazowac w opieke nad dzieckiem - ale po prostu warto sobie jakos to podzielic, np. niech mama usypia, a on niech kapie, szykuje ciuchy, ogarnia przed i po kąpieli, przewija rano itp. Inaczej mozliwy scenariusz jest taki: bedzie matka siedziala w pokoju przed tv i nasluchiwala wrzaskow dziecka, z ktorym nie bedzie mogl sobie poradzic sfrustrowany tym ojciec. Tymczasem mozna bylo to zalatwic tak, ze on kąpie i ogarnia dziecko, ona usypia, a on w tym czasie szykuje kolacje dla niej i dla siebie, a potem razem siadaja przed tym tv

To nie jest biologia, tylko kwestia przyzwyczajenia. Jak matka będzie robić wszystko, to normalne, że dziecko będzie bardziej z nią związane.


[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88012461]Śmieszy mnie to stwierdzenie, że facet przez 10 lat bałaganił i czy autorka tego nie widziała.

No przy dziecku tak jakby jest nieco więcej do sprzątania. Sytuacja się zmieniła.

Jak dziecka nie było to może miała siłę i chęci, aby sprzątnąć po facecie albo facet też nie był tak wykończony i sprzątał więcej.

Doszło dziecko, nowe obowiązki i no heloł, coś się zmieniło. Choćby ilość prania czy prasowania, że już o czasie na te czynności nie wspomnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Ale co w ty jest śmiesznego? Jak chłop przez 10 lat był bałaganiarzem i nie sprzątał, to do przywidzenia było, że jak będzie dziecko, to że będzie tak samo.


Cytat:
Napisane przez oko_kocie Pokaż wiadomość
Jakby głupio to nie brzmiało to może on nie bardzo wie co ma robić z takim maluchem - obserwuję to wśród znajomych (mam prawie samych dzieciatych) i facetów w rodzinie - zabrać na spacer? spoko. Na rower? spoko. Na plac zabaw? spoko. Zabawa klockami? spoko. Guganie do niemowlaka? eee what - sama jestem typem ostatnim. Jak pierwszy raz miałam styczność z maluchem to sama nie wiedziałam co mam niby z nim robić jak ono śpi, je, płacze i gaworzy - no mało atrakcyjne zajęcie. Miałam dużo lepszy kontakt z już takimi 1,5 roczniakami którzy może rozwalali każdą budowlę z dzikim śmiechem ale można było z nimi "coś" porobić.

Autorko, spróbuj z tymi spacerami. Za chwilę będzie można iść na basen więc to też fajna rozrywka

Hahah spoko, ojciec niech zacznie być ojcem od 3 roku życia dziecka, bo on wcześniej nie wie co ma z nim robić
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 10:22   #37
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Podział obowiązków

Bez sensu porównywać niemowlaka okazjonalnie u cioci na imieninach przy jednoczesnym braku dzieci a mieszkanie z niemowlakiem od miesięcy i żoną jeszcze w ciązy.
Oboje dochodzą do ściany bo każde z nich chce mieć coś z życia ale to muszą na spokojnie przegadać. Jakby mnie facet namawiał na dziecko a potem mi wyskakiwał z rowerami i kumplami kompletnie nie ogarniając że zajmujac się niemowlakiem non stop można dostać fisielca to bym dostała szału. Koledzy i rowery to potem jak partnerka nie pada na ryjek i tez ma przestrzen dla siebie. Albo niech organizuje kogoś do opieki za siebie problemu nie ma.

Jak dla mnie autorko dopóki będziesz pod ręką to wiele nie zdziałasz. Jak dla mnie już sam tekst o męczennicy sugerowałby mocno opcję przejścia na MM i zrobienia sobie wyjazdu na 3 dni by odetchnąć, a on do dziecka, w koncu męczennika niech z siebie nie robi.

Tak samo jakby mnie wkurzało jeśli przez 10 lat nie nauczyłby się że jak się robi bajzel wyciągając wszystko z szafy to się go od razu usuwa a nie fochy że ktoś jeszcze nie ma ochoty wszystkiego omijać.
Chociaż tak szczerze to widząc że facetowi ciężko to idzie to wolałabym już mu przynajmniej przez jakiś czas odpuścić, nie dokładać i omijać majdan. Już niech przewija bawi i karmi, rozgardiasz to raczej śmiertelny nie jest. Też ma prawo mu się ulać, po pracy w kolejny kierat. Może to jego metoda by sobie z tym jakoś radzić.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2020-07-21 o 10:24
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-07-21, 10:51   #38
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Bez sensu porównywać niemowlaka okazjonalnie u cioci na imieninach przy jednoczesnym braku dzieci a mieszkanie z niemowlakiem od miesięcy i żoną jeszcze w ciązy.
Oboje dochodzą do ściany bo każde z nich chce mieć coś z życia ale to muszą na spokojnie przegadać. Jakby mnie facet namawiał na dziecko a potem mi wyskakiwał z rowerami i kumplami kompletnie nie ogarniając że zajmujac się niemowlakiem non stop można dostać fisielca to bym dostała szału. Koledzy i rowery to potem jak partnerka nie pada na ryjek i tez ma przestrzen dla siebie. Albo niech organizuje kogoś do opieki za siebie problemu nie ma.

Jak dla mnie autorko dopóki będziesz pod ręką to wiele nie zdziałasz. Jak dla mnie już sam tekst o męczennicy sugerowałby mocno opcję przejścia na MM i zrobienia sobie wyjazdu na 3 dni by odetchnąć, a on do dziecka, w koncu męczennika niech z siebie nie robi.

Tak samo jakby mnie wkurzało jeśli przez 10 lat nie nauczyłby się że jak się robi bajzel wyciągając wszystko z szafy to się go od razu usuwa a nie fochy że ktoś jeszcze nie ma ochoty wszystkiego omijać.
Chociaż tak szczerze to widząc że facetowi ciężko to idzie to wolałabym już mu przynajmniej przez jakiś czas odpuścić, nie dokładać i omijać majdan. Już niech przewija bawi i karmi, rozgardiasz to raczej śmiertelny nie jest. Też ma prawo mu się ulać, po pracy w kolejny kierat. Może to jego metoda by sobie z tym jakoś radzić.
Wszystko spoko, ale to, że po pracy kolejny kierat to książę mógł ogarnąć zanim zaczął namawiać autorkę na dziecko. Kolejny, który chce mieć pełną chatę nie swoimi rączkami, on się może nazywać dumnie ojcem, ale niech ogarnia matka, on woli iść na rowerek. Żal po prostu z takich gości, zawsze mnie to wkurza, bo częściej wychodzi, że kobiety się wstrzymują z decyzją wiedząc, że to nie takie hop siup, a faceci jakoś beztrosko do tego podchodzą i bez wyobraźni, naciskają na potomka, a później szok i oburzenie, że trzeba się nim zajmować, ale jeśli to partnerka się zajmuje całe dnie, to potrafią powiedzieć, że robi z siebie męczennicę, czyli jeszcze hipokryzja dochodzi i ustawianie dupy do wiatru.

Osobiście uważam, że nie ma prawa mu się ulać. Wziął odpowiedzialność na siebie, to niech się wywiązuje. Jakby wziął szczeniaka i mieszkał sam, to przypuszczam, że doskonale by wiedział, że po pracy nie ma high live i trzeba będzie zmęczoną dupę jeszcze zawlec na spacer, później jeszcze w nocy, plus wstać wcześniej przed pracą. A nie, że foch na wszystko, że musi wychodzić z psem, to od teraz po powrocie buty na środku pokoju, bo już taki przemęczony, że ciężko odłożyć w przedpokoju na miejsce. Nikt mu dziecka za karę nie wcisnął, więc fochy na bok i niech nie dokłada syfu w już i tak męczącej sytuacji. Skoro próbuje zwalić to na mamusię, to zachowuje się jak nieodpowiedzialny dzieciak, który chciał i mu się odwidziało jak dostał. Dosłownie mały chłopiec, który jęczał o pieska powiedzmy bity rok i mu się znudziło po trzecim spacerze.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 11:44   #39
Kola656
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 58
Dot.: Podział obowiązków

Przepraszam, że w takich ostępach czasowych odpisuje, ale przy dziecku, wiadomo 😉 mega mi humor poprawiłyscie, mimo że sytuacja nie do śmiechu 😉 nie, nie zabrania mi, nawet czasami mówi żebym wyszła, ale co to za rozrywka wyjść na pół h do sklepu 🙄 nie zdążę dwóch porządnych wdechów wziąć i już trzeba wracać... Ja potrzebuje takiego resetu nawet całodniowego. Ja wiem, że to może egoistyczne, ale zwyczajnie mnie to przytłacza. Odkąd urodziłam, raz tylko na 4 h zostawiłam mała z mamą jak szliśmy do znajomej na urodziny. Tak to wypady raz na tydz czy 2 do sklepu... Tak to jestem cały czas z małą...on chociaż pójdzie do pracy, tam odsapnie. A jeszcze potem często siłownia czy rower jak wraca...a jak ja mówię że mu zazdroszczę to żadnego wsparcia. Chyba uważa że tak powinno być. Teście się nie interesują wnuczka, mimo że mieszkają w tym samym bloku. Byli u malej 3 tyg temu na chwilę. Moi rodzice pracują też, czasami jeżdżę do nich na kilka dni, ale oni jak wrócą z pracy to mała 2h i do spania. Więc w ciągu dnia żadne odciążenie.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

No właśnie mi się wydaje, że do takich maluchów on nie ma podejścia. Jak zajmuje się mała to nie pogada z nią, nie powygłupia się tylko najlepiej włączyć tv obrócić ją w jego stronę i by tak siedział 🤦☠♀️ natomiast mam brata 12 letniego i z nim np umawia się na rower, czy jak był młodszy to jeździł z nami nad wodę czy zakupy...
Kola656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 11:59   #40
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Podział obowiązków

To idź Ty na siłownię albo jakiś fitness albo na kawę , skoro chłop Ci nie broni to co za problem? Skoro mogliście razem wyjść na 4godziny to Ty chyba możesz wyjść sama na 2-3? I częściej niż raz w tygodniu.

Obydwoje potrzebujecie swojego życia poza dzieckiem i praca i to zupełnie zrozumiałe.

Mam dwójkę dzieci, 4.5 l i 9mcy. Więc wiem o czym piszesz, to znaczy próbuje zrozumieć bo my w domu wychodzimy "po równo"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 12:18   #41
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Podział obowiązków

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;88012461]Śmieszy mnie to stwierdzenie, że facet przez 10 lat bałaganił i czy autorka tego nie widziała.[/QUOTE]Tutaj nie ma takiego stwierdzenia. Są pytania czy tak było, które zresztą autorka olała.
Cytat:
Napisane przez oko_kocie Pokaż wiadomość
Jakby głupio to nie brzmiało to może on nie bardzo wie co ma robić z takim maluchem - obserwuję to wśród znajomych (mam prawie samych dzieciatych) i facetów w rodzinie - zabrać na spacer? spoko. Na rower? spoko. Na plac zabaw? spoko. Zabawa klockami? spoko. Guganie do niemowlaka? eee what - sama jestem typem ostatnim.
O co chodzi z tym guganiem? Przecież to jest jakiś obowiązkowy element interakcji z niemowlakiem.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-21, 12:47   #42
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że w takich ostępach czasowych odpisuje, ale przy dziecku, wiadomo 😉 mega mi humor poprawiłyscie, mimo że sytuacja nie do śmiechu 😉 nie, nie zabrania mi, nawet czasami mówi żebym wyszła, ale co to za rozrywka wyjść na pół h do sklepu 🙄 nie zdążę dwóch porządnych wdechów wziąć i już trzeba wracać... Ja potrzebuje takiego resetu nawet całodniowego. Ja wiem, że to może egoistyczne, ale zwyczajnie mnie to przytłacza. Odkąd urodziłam, raz tylko na 4 h zostawiłam mała z mamą jak szliśmy do znajomej na urodziny. Tak to wypady raz na tydz czy 2 do sklepu... Tak to jestem cały czas z małą...on chociaż pójdzie do pracy, tam odsapnie. A jeszcze potem często siłownia czy rower jak wraca...a jak ja mówię że mu zazdroszczę to żadnego wsparcia. Chyba uważa że tak powinno być. Teście się nie interesują wnuczka, mimo że mieszkają w tym samym bloku. Byli u malej 3 tyg temu na chwilę. Moi rodzice pracują też, czasami jeżdżę do nich na kilka dni, ale oni jak wrócą z pracy to mała 2h i do spania. Więc w ciągu dnia żadne odciążenie.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

No właśnie mi się wydaje, że do takich maluchów on nie ma podejścia. Jak zajmuje się mała to nie pogada z nią, nie powygłupia się tylko najlepiej włączyć tv obrócić ją w jego stronę i by tak siedział 🤦☠♀️ natomiast mam brata 12 letniego i z nim np umawia się na rower, czy jak był młodszy to jeździł z nami nad wodę czy zakupy...

No wiadomo, że z takim maluchem to zabawa jest zupełnie inna niż ze starszym dzieckiem, ale to nie jest jakieś obce dziecko, tylko jego własne. On się powinien tego nauczyć czy chce czy nie. Musisz z nim usiąść i porozmawiać. Spróbuj jeszcze z tym odciąganiem pokarmu albo mm. Każdy z Was powinien mieć czas dla siebie, ale myślę, że powinniście też wygospodarować czas wspólny.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 13:34   #43
oko_kocie
Raczkowanie
 
Avatar oko_kocie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 397
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że w takich ostępach czasowych odpisuje, ale przy dziecku, wiadomo 😉 mega mi humor poprawiłyscie, mimo że sytuacja nie do śmiechu 😉 nie, nie zabrania mi, nawet czasami mówi żebym wyszła, ale co to za rozrywka wyjść na pół h do sklepu 🙄 nie zdążę dwóch porządnych wdechów wziąć i już trzeba wracać... Ja potrzebuje takiego resetu nawet całodniowego. Ja wiem, że to może egoistyczne, ale zwyczajnie mnie to przytłacza. Odkąd urodziłam, raz tylko na 4 h zostawiłam mała z mamą jak szliśmy do znajomej na urodziny. Tak to wypady raz na tydz czy 2 do sklepu... Tak to jestem cały czas z małą...on chociaż pójdzie do pracy, tam odsapnie. A jeszcze potem często siłownia czy rower jak wraca...a jak ja mówię że mu zazdroszczę to żadnego wsparcia. Chyba uważa że tak powinno być. Teście się nie interesują wnuczka, mimo że mieszkają w tym samym bloku. Byli u malej 3 tyg temu na chwilę. Moi rodzice pracują też, czasami jeżdżę do nich na kilka dni, ale oni jak wrócą z pracy to mała 2h i do spania. Więc w ciągu dnia żadne odciążenie.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

No właśnie mi się wydaje, że do takich maluchów on nie ma podejścia. Jak zajmuje się mała to nie pogada z nią, nie powygłupia się tylko najlepiej włączyć tv obrócić ją w jego stronę i by tak siedział 🤦☠♀️ natomiast mam brata 12 letniego i z nim np umawia się na rower, czy jak był młodszy to jeździł z nami nad wodę czy zakupy...
To nie mów, że mu zazdrościsz tylko ustal z nim 2 czy ile tam chcesz dni w tygodniu że po południu przejmuje dziecko po nakarmieniu. 4miesięczne niemowlę spokojnie wytrzyma 2h po karmieniu.
oko_kocie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 14:20   #44
Kola656
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 58
Dot.: Podział obowiązków

No właśnie tu jest drugi problem, bo coś ustalić z moim mężem to ciężka sprawa. Pracuje na zmiany. Co chwilę się mu coś zmienia. Druga sprawa, zajmuje się jeszcze innymi sprawami zarobkowymi i czasem z Nienacka mu coś wyskakuje. Tak jak dziś. Niby ma wolne i przyjechał do mnie do moich rodziców, ale okazało się że musi ogarnąć inne sprawy i już pojechał, mimo że ja miałam wyjść do koleżanki na chwilę...
Kola656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 14:30   #45
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Co to w ogóle za stwierdzenie, że ojciec nie wie co ma robić ze swoim niemowlakiem. Zająć się nim, dokładnie to ma robić. Ojciec to nie kolega, że jego jedyną rolą jest bawienie się z małym, a że to niemowlak i jeszcze nie mają jak się razem bawić, bo nic ciekawego, to ma wolne od ojcostwa póki nie da się z dzieckiem wychodzić razem na rower albo chociaż układać klocków.

Autorka powinna się nie patyczkować, bo jej facet też się nie pierdzieli, i robić jak on w stylu: po 17 wychodzę, wrócę na karmienie, nara. I się nie oglądać. Teraz tylko na godzinę, bo cyc, a później na dłużej jak już będzie mogła. Nie ma tak, że matka uwiązana w domu, a tatuś wiedzie życie bezdzietnego, bo wg niego autorka w domu nic nie robi, tylko on biedny zmęczony po pracy. Skoro głąb nie rozumie że autorka nie leży i nie pachnie, to nic innego oprócz terapii szokowej i praktyk pod przymusem nie zadziała. Autorko wybacz, ale współczuję męża idioty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jakoś szanowny mężuś potrafi wygospodarować sobie czas na własne przyjemności typu siłownia, rower, kumple, a skoro nie chce swojej kobiecie sam z siebie pomóc, jakoś odciążyć na nieco dłużej niż wyjście do sklepu czy też krótki spacer, to jedynym rozwiązaniem jest postawienie go przed faktem dokonanym - Kochanie, wychodzę na siłownię/do przyjaciółki/na zakupy (ciuchy), wrócę za kilka godzin! I bach zamknąć drzwi przed nosem. Może zostając sam z dzieckiem na nieco dłuższą chwilę, doceni to, jak ciężką pracą jest ''samotne'' macierzyństwo i coś w nim drgnie.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 14:32   #46
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
No właśnie tu jest drugi problem, bo coś ustalić z moim mężem to ciężka sprawa. Pracuje na zmiany. Co chwilę się mu coś zmienia. Druga sprawa, zajmuje się jeszcze innymi sprawami zarobkowymi i czasem z Nienacka mu coś wyskakuje. Tak jak dziś. Niby ma wolne i przyjechał do mnie do moich rodziców, ale okazało się że musi ogarnąć inne sprawy i już pojechał, mimo że ja miałam wyjść do koleżanki na chwilę...
To wcześniej nie ustalaliście jak będziecie się zajmować dzieckiem skoro on ma taką sytuację zawodową?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 14:35   #47
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że w takich ostępach czasowych odpisuje, ale przy dziecku, wiadomo 😉 mega mi humor poprawiłyscie, mimo że sytuacja nie do śmiechu 😉 nie, nie zabrania mi, nawet czasami mówi żebym wyszła, ale co to za rozrywka wyjść na pół h do sklepu 🙄 nie zdążę dwóch porządnych wdechów wziąć i już trzeba wracać... Ja potrzebuje takiego resetu nawet całodniowego. Ja wiem, że to może egoistyczne, ale zwyczajnie mnie to przytłacza. Odkąd urodziłam, raz tylko na 4 h zostawiłam mała z mamą jak szliśmy do znajomej na urodziny. Tak to wypady raz na tydz czy 2 do sklepu... Tak to jestem cały czas z małą...on chociaż pójdzie do pracy, tam odsapnie. A jeszcze potem często siłownia czy rower jak wraca...a jak ja mówię że mu zazdroszczę to żadnego wsparcia. Chyba uważa że tak powinno być. Teście się nie interesują wnuczka, mimo że mieszkają w tym samym bloku. Byli u malej 3 tyg temu na chwilę. Moi rodzice pracują też, czasami jeżdżę do nich na kilka dni, ale oni jak wrócą z pracy to mała 2h i do spania. Więc w ciągu dnia żadne odciążenie.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

No właśnie mi się wydaje, że do takich maluchów on nie ma podejścia. Jak zajmuje się mała to nie pogada z nią, nie powygłupia się tylko najlepiej włączyć tv obrócić ją w jego stronę i by tak siedział 🤦☠♀️ natomiast mam brata 12 letniego i z nim np umawia się na rower, czy jak był młodszy to jeździł z nami nad wodę czy zakupy...
Ogólnie współczuję bardzo egoistycznego podejścia męża.. W życiu nie dopuściłabym do tego, by moja połówka stroniła od pomocy przy dziecku, które potrzebuje obojga rodziców. Odciążenie Ciebie to jedno, a drugie to fakt, że omija go budowanie więzi z własnym dzieckiem, które może różnie rzutować na przyszłość. Chyba nie chcesz, żeby był jedynie tatusiem od ''rozrywek''?

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
No właśnie tu jest drugi problem, bo coś ustalić z moim mężem to ciężka sprawa. Pracuje na zmiany. Co chwilę się mu coś zmienia. Druga sprawa, zajmuje się jeszcze innymi sprawami zarobkowymi i czasem z Nienacka mu coś wyskakuje. Tak jak dziś. Niby ma wolne i przyjechał do mnie do moich rodziców, ale okazało się że musi ogarnąć inne sprawy i już pojechał, mimo że ja miałam wyjść do koleżanki na chwilę...
Sytuacja zawodowa jednak nie przeszkadza mu w zorganizowaniu sobie wolnego czasu na siłownię czy wyjścia.. Sama próbujesz go usprawiedliwiać.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 15:23   #48
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Podział obowiązków

Mnie tez wszyscy powtarzali/powtarzaja, ze facet nie ma instynktu i trzeba go zachecac, zeby sie angazowal zawsze sie pytalam, jaki to instynkt odpowiada za zmiane pieluchy

4m niemowle jest juz bardziej kontaktowe niz noworodek, rozpoznaje najblizszych ludzi, piosenki, wierszyki, rutyne. Ma swoje ulubione zabawy i zainteresowania (jedne beda bardziej muzykalne, inne podatne na obrazy a inne chca byc w ciaglym ruchu).
Ja karmie mm, co ulatwia sprawe, ale syn jest moim pierwszym dzieckiem i tak samo jak jego tata nie mialam pojecia co mozna z takim maluchem robic. Oczywiscie obserwacja preferencji, probowanie nowych dzwiekow, piosenek, aktywnosci i szukanie inspiracji, dziele sie tym z partnerem i oboje w ten sposob mozemy byc zaangazowani i budowac silna relacje. Sa zabawy, ktorych maly nie lubi ze mna i takie, ktore tylko ja moge z nim robic.
Pisze to po to, ze moze jesli podsuniesz podobne sugestie partnerowi (nie w formie ‘robisz to zle’ tylko wlasnie ‘mala lubi ten wierszyk’) i on zauwazy jak dziecko reaguje usmiechem, dziwekami, to moze ‘latwiej’ mu bedzie sie zaangazowac. I jesli beda miec swoje zajecia to tez na pewno pomoze w budowaniu wiezi (np piosenki czy wyliczanki, ktore recytuje tylko tata).

Absolutnie go nie bronie. Sam powinien szukac takich zabaw, jasne. Ale w tej sytuacji bedziecie czekac jeszcze sporo, jesli ma to wyjsc z jego inicjatywy.

Niestety karmienie wylacznie piersia to utrudnienie o tyle, o ile tata naprawde tego nie zrobi. A jeszcze jesli dziecko nie akceptuje smoczka, to naprawde ciezko zastapic mame. Pamietajmy, ze kp to nie tylko dostarczanie pokarmu, ale tez zaspokojenie bliskosci i uspokajacz, dziecko moze nie byc glodne i donagac sie dostawienia, bardzo trudno to zastapic. Takze, to nie jest kwestia wytrzymania ilys godzin bez jedzenia, ale tez innych przyzwyczajen.
Mozecie poszukac smoczkow jak najbardziej zblizonych ksztaltem do naturalnego (bibs, mam).
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 15:44   #49
Kola656
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 58
Dot.: Podział obowiązków

Dziękuję za rady 😉 spróbuję. Choć ja jestem z tych co raczej starają się nie krytykować a doradzać. Mimo to mam wrażenie, że mąż myśli, że ja myślę że źle robi. I wtedy nie słucha rad raczej tylko robi po swojemu. To ten typ co wie lepiej a nawet jak nie wie to i tak robi po swojemu. Ale spróbuję go jakoś inaczej podejść. 😉

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Dziewczyny ja to wiem, tylko np jak widzę że on jest rozczarowany, że nie wyjdzie na siłownię to zwyczajnie odpuszczam i wtedy idzie. Mam dość już sprzeczania się co chwila. Bo faktycznie jakby analizując to się czepiam czasami o pierdóły. Ale to już dlatego że wszystko mnie przerasta, ta stagnacja... Postaram się wprowadzić wasze rady. Zobaczymy. 😉
Kola656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-21, 15:48   #50
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: Podział obowiązków

To ja mam jakieś inne dziecko bo kp, smoczka nie chciał nigdy,a od 8 dnia życia zostaje z tatą na krócej lub dłużej. Co prawda to póki co najdłużej 4-5 godzin,a zaczynał od godziny (jechałam po starsza do przedszkola i miałyśmy jeszcze chwilę np na spacer czy lody we dwie).

Autorko nie usprawiedliwiaj męża tylko powiedz - ej miałam wyjść, byliśmy umówieni. I już. A nie że on olewa Twoje wyjście bo mu praca dodatkowa wypadła. Chyba że to na prawdę rzeczy, których nie może odwołać? lub przelozyc.
To wszystko na prawdę zależy od CHĘCI dwóch stron.
Mój mąż też ma pracę w różnych godzinach, często nie ma go 15-20 godzin, często dzwonią po niego wcześniej. Ale nie musi się zgadzać jeśli po niego zadzwonią i jeśli mamy plany to się ich trzyma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 17:06   #51
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez oko_kocie Pokaż wiadomość
Jakby głupio to nie brzmiało to może on nie bardzo wie co ma robić z takim maluchem - obserwuję to wśród znajomych (mam prawie samych dzieciatych) i facetów w rodzinie - zabrać na spacer? spoko. Na rower? spoko. Na plac zabaw? spoko. Zabawa klockami? spoko. Guganie do niemowlaka? eee what - sama jestem typem ostatnim. Jak pierwszy raz miałam styczność z maluchem to sama nie wiedziałam co mam niby z nim robić jak ono śpi, je, płacze i gaworzy - no mało atrakcyjne zajęcie. Miałam dużo lepszy kontakt z już takimi 1,5 roczniakami którzy może rozwalali każdą budowlę z dzikim śmiechem ale można było z nimi "coś" porobić.

Autorko, spróbuj z tymi spacerami. Za chwilę będzie można iść na basen więc to też fajna rozrywka
Ja proponuję całą rodzina iść na basen. A potem niech leży zasrane i niech umiera z głodu.

(no niestety, dziecko to nie same rozrywki. Dla OBOJGA rodziców.)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 17:18   #52
yuy90
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
Dziękuję za rady spróbuję. Choć ja jestem z tych co raczej starają się nie krytykować a doradzać. Mimo to mam wrażenie, że mąż myśli, że ja myślę że źle robi. I wtedy nie słucha rad raczej tylko robi po swojemu. To ten typ co wie lepiej a nawet jak nie wie to i tak robi po swojemu. Ale spróbuję go jakoś inaczej podejść.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Dziewczyny ja to wiem, tylko np jak widzę że on jest rozczarowany, że nie wyjdzie na siłownię to zwyczajnie odpuszczam i wtedy idzie. Mam dość już sprzeczania się co chwila. Bo faktycznie jakby analizując to się czepiam czasami o pierdóły. Ale to już dlatego że wszystko mnie przerasta, ta stagnacja... Postaram się wprowadzić wasze rady. Zobaczymy.

Doradzanie tez słabo się sprawdzi, bo on o rady nie prosi
Po prostu powiedz mu jak się czujesz i ze chcesz konkretnie ustalić kiedy możesz wyjść i mieć czas dla siebie.

A Ty nie jesteś rozczarowana? Komunikujcie się, bo takie „widzę jak jest rozczarowany” jest słabe. Ty budujesz frustracje, on widzi, ze może się migać.
Dziecko to obowiązek obojga rodziców.


Sent from my iPhone using Tapatalk
yuy90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 18:14   #53
Mamba00
Rozeznanie
 
Avatar Mamba00
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 767
Dot.: Podział obowiązków

Współczuję sytuacji i męża egoisty...
On nie może być rozczarowany i musi mieć czas na siłownię i inne rozrywki, ale że Ty od 4m nie widzisz nic więcej poza dzieckiem, to nic i Twoje rozczarowanie ma w *upie.
I wiesz co, nie wierzę, że dorosły, pracujący, odpowiedzialny człowiek nie wie, że dziecko to też obowiązki i jedna osoba może się wykończyć żyjąc tylko dzieckiem. Jeśli się tak upiera w niedomyślności i broni tym, że jak młode podrośnie, będzie się z nim bawić i chodzić na rower, to rozważ dezercję do rodziców i powrót za 2 lata, jak dziecko dorośnie do poziomu, w którym ojciec zacznie je zauważać.

A poważniej... Na Twoim miejscu usiadłabym z nim raz a porządnie i pogadała. Niech on też powie, co mu na sercu leży. Może 'marudzisz' albo strzelasz oczami i też ma dosyć ciągłych spin, może potrzebuję po pracy usiąść w spokoju na godzinę, odpocząć, zrelaksować się, a potem mógłby z powodzeniem zająć się dzieckiem, może nie umie się nim zająć, nie wie co ma z nim robić i trzeba by mu pokazać palcem. Wierzę, że skoro zdecydowałaś się urodzić dziecko temu panu, to nie jest takim lewym egoistą, jaki wyłania się z Twoich postów i uda się go zaktywizować Na spokojnie pogadajcie najlepiej w jakiś wolny dzień, potem daj sobie czas na przemyślenie jego wypowiedzi i wróćcie do tematu kilka dni później. Myślę, że się dogadacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamba00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 18:16   #54
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Podział obowiązków

Co Ty mu w ogóle doradzasz? Daj człowiekowi normalnie zająć się dzieckiem po swojemu, chyba nie robi nic takiego, żeby stała mu się krzywda? Też by mnie szczerze mówiąc trafiało jakby mi partner wiecznie "doradzał a nie krytykował" i w końcu miałabym w nosie wszystko, faktycznie niech sam sobie robi skoro ja muszę tylko tak jak on wymyślił. Tak szczerze, traktujesz go jak równego sobie w temacie dziecka, czy jak idiotę z samej racji, że nie jest matką to co tam wie? Może to jest cała przyczyna. Trochę wychodzi, że sama sobie robisz problemy, blokujesz faceta i samą siebie. Skoro masz możliwość wychodzić, to wychodź i nie rób z siebie męczennika faktycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 18:24   #55
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
Dziękuję za rady 😉 spróbuję. Choć ja jestem z tych co raczej starają się nie krytykować a doradzać. Mimo to mam wrażenie, że mąż myśli, że ja myślę że źle robi. I wtedy nie słucha rad raczej tylko robi po swojemu. To ten typ co wie lepiej a nawet jak nie wie to i tak robi po swojemu. Ale spróbuję go jakoś inaczej podejść. 😉

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Dziewczyny ja to wiem, tylko np jak widzę że on jest rozczarowany, że nie wyjdzie na siłownię to zwyczajnie odpuszczam i wtedy idzie. Mam dość już sprzeczania się co chwila. Bo faktycznie jakby analizując to się czepiam czasami o pierdóły. Ale to już dlatego że wszystko mnie przerasta, ta stagnacja... Postaram się wprowadzić wasze rady. Zobaczymy. 😉
W czym ty mu chcesz doradzać? W opiece nad dzieckiem nie ma nic, czego nie ogarnie pełnosprawny umysłowo człowiek. Po prostu zostaw mu dziecko i wyjdź z domu dokładnie tak samo jak on wychodził.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 19:25   #56
Kola656
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 58
Dot.: Podział obowiązków

Widzę, że nie każda przeczytała wszystko od poczatku. Z doradzaniem pisałam, że jak już to właśnie doradzam a nie krytykuje. Czy pisałam. Gdzieś że non stop doradzam? Nie.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Może jest tak, że trzeba mu zwyczajnie wszystko przestawić kiedy co i jak. Ale... Dziś już np. Powiedziałam żeby wykąpał mała i ogarnął po kąpieli. To usłyszałam właśnie, że "zawsze ty to robilas (ogarniałam po kąpieli) a teraz co raz więcej mi zrzucasz a ty byś siadła i leżała i pachniała" 🙄 zrobiłam oczy jak pimpongi i się wkurzylam. Mimo że nie mówił tego z pretensjami to odczułam, że i tak zwraca mi o to uwagę. Oczywiście ja w momencie kiedy on mała ogarniał nie leżalam i pachniałam tylko ogarniałam kuchnie. Siedzi i zajmuje się nią teraz, ale te docinki są wkurzające, mimo że rzucane może "od, tak".
Kola656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 19:30   #57
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
Może jest tak, że trzeba mu zwyczajnie wszystko przestawić kiedy co i jak. Ale... Dziś już np. Powiedziałam żeby wykąpał mała i ogarnął po kąpieli. To usłyszałam właśnie, że "zawsze ty to robilas (ogarniałam po kąpieli) a teraz co raz więcej mi zrzucasz a ty byś siadła i leżała i pachniała" 🙄 zrobiłam oczy jak pimpongi i się wkurzylam. Mimo że nie mówił tego z pretensjami to odczułam, że i tak zwraca mi o to uwagę. Oczywiście ja w momencie kiedy on mała ogarniał nie leżalam i pachniałam tylko ogarniałam kuchnie. Siedzi i zajmuje się nią teraz, ale te docinki są wkurzające, mimo że rzucane może "od, tak".
Bardziej niż jego docinki dziwi mnie, że nic nie odpowiesz, tylko "robisz oczy jak pimpongi". Przecież to jest idealna sytuacja na wyśmianie go albo wykazanie hipokryzji. Np. "Tak, będę leżeć i pachnieć, tak jak ty chodzisz na siłkę albo na rower. Każdy się obija jak mu wygodnie".
Ty chyba nie masz w sobie za grosz asertywności.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 19:46   #58
Kola656
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 58
Dot.: Podział obowiązków

Tak, marudzę...jak w momencie kiedy dziecko ucina sobie krótka drzemkę, ja ogarniam bałagan a on przyjdzie i rozwiesza swe ubrania, nakruszy na stole, czy nie wyczyści kibla. No może to wkurzać strasznie jeśli tyle co zrobiłam porzadek. Choć teraz odpuściłam i nie poprawiam po nim. Nawet kurzu nie ścieram. Ale poziom frustracji rośnie. Zresztą teraz przy szalejących hormonach, naprawde łatwo nie jest.

Tak...strzelam oczami.. Jak podaje mu mała albo mówię żeby chwilę się zajął a on mówi, że coś tam zrobić musi. Naprawdę jestem wyrozumiała. Wiem, że ma ciężka pracę, psychicznie. Ale czasami ja, po nocnych pobudkach też ledwo stoję na nogach i przez niewyspanie też łatwiej się denerwuje. On przynajmniej w nocy do małej nie wstaje. Wiem, że może przebudzić się od płaczu, ale to nie to samo co karmienie i przebieranie. Zresztą, często bywam u rodziców, on tłumaczy się że nie lubi u nich nocować, ma swój dom. Ok, nie czepiam się. Można nie lubić. Ale wtedy się przynajmniej raz na jakiś czas wyśpi. Ja nie mam takiej możliwości. A wiem że on niewyspany jak jest to jest nerwowy. Więc tym bardziej nie rozumiem jego niezrozumienia mnie.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Skomentowałam to, powiedziałam, że nie leżę i pachnę a nawet jakbym to robiła to też moje prawo. Ze nie dość że więcej zabawiam dziecko niż on, karmie i usypiam to chciałby już wszystko na mnie zrzucić choć kąpiel przecież może ogarniać bo nie jestem do tego niezbędna. To zaczął gadać wtedy do małej, lekceważąc co mówię.
Kola656 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 19:46   #59
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Kola656 Pokaż wiadomość
Widzę, że nie każda przeczytała wszystko od poczatku. Z doradzaniem pisałam, że jak już to właśnie doradzam a nie krytykuje. Czy pisałam. Gdzieś że non stop doradzam? Nie.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Może jest tak, że trzeba mu zwyczajnie wszystko przestawić kiedy co i jak. Ale... Dziś już np. Powiedziałam żeby wykąpał mała i ogarnął po kąpieli. To usłyszałam właśnie, że "zawsze ty to robilas (ogarniałam po kąpieli) a teraz co raz więcej mi zrzucasz a ty byś siadła i leżała i pachniała" 🙄 zrobiłam oczy jak pimpongi i się wkurzylam. Mimo że nie mówił tego z pretensjami to odczułam, że i tak zwraca mi o to uwagę. Oczywiście ja w momencie kiedy on mała ogarniał nie leżalam i pachniałam tylko ogarniałam kuchnie. Siedzi i zajmuje się nią teraz, ale te docinki są wkurzające, mimo że rzucane może "od, tak".

Zgadzam się z każdym postem Nimve. Kręcisz sobie sznur na szyję. Po zaprzestaniu karmienia piersią nie będzie lepiej. Będzie gorzej. W ogóle to jest sam początek, jest ryzyko, że najgorsze jeszcze przed Wami. Nie wytrzymasz sama z takimi obowiązkami, zamknięta wiecznie w domu. Mój mąż też miał na początku odruch "bo tobie jest łatwiej, jestes kobietą" więc mu przypomniałam że o pielęgnacji dzieci wiem tak samo mało jak on, bo nie miałam w liceum ani na studiach takiego przedmiotu. Szybko się ogarnął, ale ja się nie patyczkowałam. Będąc na macierzyńskim oczekiwałam, że tak jak zwykle będzie się po pracy zajmował gotowaniem obiadów i ogarnianiem domu, bo ja też nie jestem na wakacjach. Nie ruszały mnie westchnienia mojej własnej matki, która uważała że powinnam trochę odpuścić bo "przecież jesteś w domu". Na Twoim miejscu szybko ucięłabym te "docinki" które nie są niczym innym jak próbą zmanipulowania Cię i wymuszenia uprzywilejowanej pozycji. Nie rozumiem, dlaczego kobiety się na to łapią. Czasy niewolnictwa się skończyły.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-21, 19:55   #60
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Podział obowiązków

Cytat:
Napisane przez Paprotka_ Pokaż wiadomość
Zgadzam się z każdym postem Nimve. Kręcisz sobie sznur na szyję. Po zaprzestaniu karmienia piersią nie będzie lepiej. Będzie gorzej. W ogóle to jest sam początek, jest ryzyko, że najgorsze jeszcze przed Wami. Nie wytrzymasz sama z takimi obowiązkami, zamknięta wiecznie w domu. Mój mąż też miał na początku odruch "bo tobie jest łatwiej, jestes kobietą" więc mu przypomniałam że o pielęgnacji dzieci wiem tak samo mało jak on, bo nie miałam w liceum ani na studiach takiego przedmiotu. Szybko się ogarnął, ale ja się nie patyczkowałam. Będąc na macierzyńskim oczekiwałam, że tak jak zwykle będzie się po pracy zajmował gotowaniem obiadów i ogarnianiem domu, bo ja też nie jestem na wakacjach. Nie ruszały mnie westchnienia mojej własnej matki, która uważała że powinnam trochę odpuścić bo "przecież jesteś w domu". Na Twoim miejscu szybko ucięłabym te "docinki" które nie są niczym innym jak próbą zmanipulowania Cię i wymuszenia uprzywilejowanej pozycji. Nie rozumiem, dlaczego kobiety się na to łapią. Czasy niewolnictwa się skończyły.
O to chodzi, "nie jestem na wakacjach". Niektórzy tak jak facet autorki właśnie, dokładnie za to mają "siedzenie" na macierzyńskim. Ale kutafon tak na marginesie z niego, to już trzeba być serio bezczelnym żeby w momencie kiedy żona ogarnia chatę powiedzieć jej, że chciałaby tylko leżeć i pachnieć, jeszcze kiedy to on robi najwięcej syfu i to po nim ona lata i zbiera jak służąca. Facet dno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-30 16:53:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:10.