2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[aaagga]

nie jestem pewna ale kawa zbożowa nie ma kofeiny, więc nie ma przeciwwskazań do picia jej w ciąży. w szpitalu dawali ją na śniadanie i kolację i w domu też tak piję bo mam smak na nią.

imiona już raczej wybrane, prawdopodobnie będzie Maksymilian (Maks) a jak niespodziewanie będzie dziewczynka to Sara (choć niewielu się imię podoba, a Sary to podobno egoistki)

[karolca]

Mój dzień chłopaka ma codziennie, więc nic nie planuję

Śnił mi się dziś jakiś koszmar, dawno mi się ten konkretny sen nie śnił. Nie lubię go, pomimo iż zawsze kończy się dobrze (tak tak, mam coś takiego, że sny mi się powtarzają, i jak mi się to śni, to doskonale wiem co się stanie).

Moja babcia gotuje dziś czernię. Mąż lubi i mam przyjechać po trochę.
Dostałam od mamy kopytka, dziś robimy ogórkową. Przynajmniej nie muszę się wysilać z obiadami w tym tygodniu

[tikki85]

Co do jajników to ja miałam wczoraj cyklicznie co parę h i już mnie to męczyło. Dziś nie kuje w ogóle więc chwała za to!

Kathi75 co za lekarz a może nie lekarz tylko konował! Koniecznie go zmień

Kciuki za wizyty

[lena_mi]

Hej Dziewczynki, nadążyc za Wami ciężko
Nie było mnie kilka dni (mąż miał wolne więc korzystałam z jego obecności), a teraz czytam Was i czytam
Dolinka - współczuję bardzo! Trzeba byc dobrej myśli i wierzyc że następnym razem się uda!**

A u mnie - byłam na badaniach - krew, mocz, wyniki przy wizycie, wizyta (i USG) już w środę w przyszłym tygodniu, czekam jak na szpilkach!

Któraś z Was pisała o Pepco - otóż odwiedziłam ten sklep i jestem zachwycona! Wiele pięknych i słodkich ciuszków dla dzieciątek za niską cenę, poza tym super rzeczy do mieszkania.. Coś czuję że będę tam częstym klientem!
Kupiliśmy pare rzeczy na prezent dla znajomych którym urodziła się córeczka w weekend Nie mogłam wyjśc z zachwytu

Poza tym bez zmian - tyle tylko że brzuszek delikatnie się zarysował, mimo, że niewiele jem;/ Nie mam zupełnie apetytu. Ale parę dni temu zrobiliśmy z mężulem domową pizzę... Pyyyycha, tyle, że trochę mnie później brzucho bolał (ruszyło się w jelitach! - w końcu!)

[karolca]

Ja wczoraj odebrałam wyniki badań i wszystko jest ok.

[Madziara 26]

wrzucilam na meila mój brzuchol i dzidzie z usg

[tikki85]

Madziara26 ładny brzuś . Dzidzia śliczniusia .

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

A tak w ogóle Madziara to mamy 1 dzień różnicy między tygodniami .

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Tylko dlaczego Ty masz 1 dzień wcześniej datę niż ja jak Twoj 13tc kończy się jutro??

[karolca]

Madziara, pokaźny masz już brzuszek

lisey, śliczna piłeczka

[tikki85]

Napisane przez karolca

Ja wczoraj odebrałam wyniki badań i wszystko jest ok.

[julliczka]

Hejj
jeju, nie mam jak być na bieżąco, bo ciągle coś...

Bardzo współczuję dziewczynom, które tracą ciążę.
Mam nadzieję, że z moim maleństwem wszystko ok, że się rozwija, jeszcze półtora tygodnia do usg, muszę wytrzymać.

Gratki dla tych co już świeżo po wizycie usg są, oby dalej wszystko było dobrze..

Napisane przez tikki85

Co do jajników to ja miałam wczoraj cyklicznie co parę h i już mnie to męczyło. Dziś nie kuje w ogóle więc chwała za to!

Kathi75 co za lekarz a może nie lekarz tylko konował! Koniecznie go zmień

Kciuki za wizyty

Mnie też właśnie męczą co jakiś czas bóle w podbrzuszu, jakby coś zakuło, ciągnęło, albo jak przy miesiączce.. upierdliwe to trochę

Ogólnie mdłości itp mi przeszły, no te zaparcia tylko dalej mnie męczą. Ale jakoś daję radę.
W tygodniu wszystkie badania zrobiłam i w poniedziałek wyniki odbiorę, mam nadzieję, że nie będzie przykrych niespodzianek..

[tikki85]

Julliczka, a w którym Ty jesteś tygodniu, bo nie ma Cię na liście na pierwszej stronie

[julliczka]

Napisane przez tikki85

Julliczka, a w którym Ty jesteś tygodniu, bo nie ma Cię na liście na pierwszej stronie

Właśnie, już się poprawiam i piszę na PW do karolci. Wiem, że niewiele się teraz udzielam, jeszcze niezbyt często siadam do kompa. Szkoda, że do tej stówki muszę dotrwać i te 2 miechy.. Popatrzyłabym sobie na te brzusie i porównała z moim Ja w zasadzie w wizażu jestem od lat i się już zakorzeniłam, ale na ciążowy team zmieniłam nicka, bo po zawirowaniach w życiu trochę się obawiam, że ktoś mógłby mnie wyszpiegować po starym nicku

A jestem teraz w połowie 10 tygodnia, termin prawdopodobny 23 kwiecień (z OM), a z USG 22 kwiecień. A 24 kwietnia mamy rocznicę ślubu, więc może nam się trafi prezent w 2. rocznicę ślubu fajnie by było

[Aguśkaa83]

Hej

Napisane przez Kathi75

Hej hej
Bylam u gina i jestem mega niezadowolona , nie widzialam serca nie widzialam dzidzi , pokazal mi mlot glowe dziecka i kregoslup , to drugie przez przypadek i po minucie bylam po badaniu i dalej mi terminu nie zmienil mimo ze ze szpitala mu badania przeslali i termin w szpitalu zmieniony, nie dostalam zadnej fotki zadnego wskazania do jedzenia witamin , nie wiem jak duze jest dziecko i juz nie zamierzam wiecej do niego isc
Za 2 tygodnie mam wizyte u innego lekarza . KAzdy tylko nie ten co do tej pory. Z opinni jest dobrym lekarzem ale sprawdze na wlasnej skorze

Max jednak przekonal tate i jak urodzi sie chlopiec bedzie Dawidek , dla dziewczynki typow brak

Ucze sie i kurcze nie mam czasu totalnie na nic , jak nie praktyka to zajecia ,pisanie pracy robienie projektu i torty i czasem mam wrazenie ze nie starcza mi sil dla siebie . To fakt zero czasu dla siebie ale pocieszam sie ze odbije sobie jak juz dyplom dostane pod warunkiem ze nie oglupieje do tego czasu

Moja Gabi chora od tygodnia : najpierw zapalenie spojowek potem przeziebienie a teraz chyba zapalenie cewki moczowej bo cala noc mi plakala a lekarz przyjmuje dopiero po poludniu .
Ja przeziebiona juz drugi tydzien i chaba przez ogolne przemeczenieorganizmu nie moge z tego wyjsc

Pozdrawiam was goroco , czytam i pewnie za jakis czas znow napisze

koniecznie zmien lekarza.
Zycze zdrowka dla Gabi, moj Filip tez teraz byl przeziebiony i dlugo z tego wychodzil. A Ty kochana postaraj sie znalezc czs na odpoczynek, podziwiam Cie ze dajesz rade przy tylu obowiazkach i z brzusiem

Napisane przez cziqua

porządny wpier..... chyba bo tylko wrócił ze szkolenia i juz bałagani i mnie denerwuje

[cziqua]

ja się próbuję zmobilizowac do sprzątania ale opornie mi to idzie
no a potem te mielone bede robic

[alamig]

Ja mam dziś gorszy dzień. Mdli mnie tak, jak na samym początku A już myślałam, że te dolegliwości mi przechodzą.

[julliczka]

Napisane przez cziqua

ja się próbuję zmobilizowac do sprzątania ale opornie mi to idzie
no a potem te mielone bede robic

No też muszę trochę za sprzątanie wziąć, wczoraj coś tam ogarnęłam, ale jeszcze kuchnia i łazienka, tak z grubsza, a resztę wypieści już TŻ

mielone i dla mnie proszę

ale mam lenia, nie chce mi się nicc robić

[tikki85]

Napisane przez alamig

Ja mam dziś gorszy dzień. Mdli mnie tak, jak na samym początku A już myślałam, że te dolegliwości mi przechodzą.

Ja też czasami mam jeszcze dni, kiedy mdli mnie potwornie, ale już obywa się bez rozmów

A ja muszę jechać na dach ściągnąć pranie, a później jadę po ciuszki-ciążówki do koleżanki . W końcu będzie mi wygodnie

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Wyspałam się dziś, bo wstawałam tylko 1 raz na sikanko. Mężu nie chrapał (jakiś cud ) a ja "rozwaliłam" się na większą część łóżka . Wstałam dopiero o 9.00, bo obudził mnie wysięgnik przed blokiem na przeciw. Strasznie piszczał. Ale nie przekłada to się na siły witalne, bo dalej z chęcią poszłabym spać

[Aguśkaa83]

Napisane przez alamig

Ja mam dziś gorszy dzień. Mdli mnie tak, jak na samym początku A już myślałam, że te dolegliwości mi przechodzą.

ja tez nadal mam odruchy wymiotne i mdlosci, na szczescie tylo rano i wieczorem, w dzien mam spokoj
a jestem juz w 16 tc wiec powinnam miec calkowity spokoj

[Madziara 26]

Tikki bo na suwaczku mam wg daty ostatniej @ a w pn lekarz mi powiedzial ze widocznie jajeczkowanie bylo szybciej i mi wyliczyl 13 tc wiec dziś wsumie wychodzi 13 tc i 3 dzień a termin mi sie przesunąl na 2.04

[tikki85]

Napisane przez Madziara 26

Tikki bo na suwaczku mam wg daty ostatniej @ a w pn lekarz mi powiedzial ze widocznie jajeczkowanie bylo szybciej i mi wyliczyl 13 tc wiec dziś wsumie wychodzi 13 tc i 3 dzień a termin mi sie przesunąl na 2.04

Aaa . No to 3 dni różnicy . Ja skończyłam dziś 13tc

[gucia6]

Napisane przez Kathi75

Hej hej
Bylam u gina i jestem mega niezadowolona , nie widzialam serca nie widzialam dzidzi , pokazal mi mlot glowe dziecka i kregoslup , to drugie przez przypadek i po minucie bylam po badaniu i dalej mi terminu nie zmienil mimo ze ze szpitala mu badania przeslali i termin w szpitalu zmieniony, nie dostalam zadnej fotki zadnego wskazania do jedzenia witamin , nie wiem jak duze jest dziecko i juz nie zamierzam wiecej do niego isc
Za 2 tygodnie mam wizyte u innego lekarza . KAzdy tylko nie ten co do tej pory. Z opinni jest dobrym lekarzem ale sprawdze na wlasnej skorze

co za pacan
koniecznie idz do innego lekarza

no i zdrowka dla Gabi

Napisane przez alamig

Hejka
Miałam dziś strasznie ciężki rozpęd. Już dawno tak bardzo nie chciało mi się wstawać do pracy Ale jutro już piątek, no i zapowiada się piękny weekend. Planujecie coś na Dzień Chłopaka dla Waszych Mężów?

nawet nie wie, ze cos takiego istnieje

Napisane przez cziqua

porządny wpier..... chyba bo tylko wrócił ze szkolenia i juz bałagani i mnie denerwuje

Napisane przez Madziara 26

Dziewczyny czy mniewacie kłucie w jajnikach ja mam czasami takie jak na jajeczkowanie ???

tez tak mam i czasem bole jak na @, i takie nieprzyjemne napiecie brzucha
ale powiedz o tym swojemu gin, bo ja na takie bole dostalam dosc wysoka dawke magnezu

Aha... widzialam brzuszek... super

powoli wszystkie robimy sie okraglutkie

Napisane przez alamig

Ja mam dziś gorszy dzień. Mdli mnie tak, jak na samym początku A już myślałam, że te dolegliwości mi przechodzą.

ja tez dzis wstalam i myslalam, ze padne... teraz na szczescie juz jest lepiej

[dagirll]

Cześć dziewczyny

Ja dzisiaj zjadłam standardowo owsiankę na śniadanie, noc miałam nieciekawą, strasznie mnie brzuch bolał... Na dodatek miałam strszny koszmar.. Śniło mi się, że byłam w jakimś dziwnym miejscu, w jakiś podwórku i spotkałam koleżankę z podstawówki, zaprosila mnie do siebie, a była to jakaś przyczepa campingowa, był w środku jej chłopak zaczęli się kłócić strasznie, ona zaczęła go bić i zrobiła się taka dziwna, że zaczęłam się jej bać, wyszłam stamtąd i przez okno zobaczyłam, że ona go zaczyna.. odgryzać! Dokładniej, krtań, krew tryskała wszędzie, a ona była w jakimś obłędzie! Zadzwoniłam na policje i cały czas się taak strasznie bałam w tym śnie.. No i się obudziłam...o 6 rano :/ włączyłam tv, bałam się zasnąć.. Tak do 8 przeleżałam i później znów zasnęłam.

Smutno mi nadal, że nie ma Tż, ale zadzwonił wczoraj do mnie i tak mnie uspokoił, że zaczęłam chociaż normalnie jeść- bo sypiać dalej nie sypiam dobrze Dam radę, jakoś się przyzwyczaję..


Co do kawki zbożowej nie ma kofeiny i jest zdrowa, śmiało można pić. Ja wczoraj kupiłam Vitax herbatkę owocową poziomka - pyyychotka, zwłaszcza z miodzikiem lipowym. Robić będę dzisiaj łazanki 10 lat chyba nie jadłam

Milego dnia dziewczyny


Madziara śliczny bobik Nie mogę się doczekać jutrzejszego usg

[tikki85]

A właśnie...Aguśka, pisałaś chyba Ty, czy musiałam się długo przyzwyczajać do klimatu . Otóż nie, bo dla mnie może być lato cały rok i mi to w ogóle nie przeszkadza. Jakoś nie tęsknię za złotą jesienią . Mogę popatrzeć na liście w TV .

Ja bóli jak na @ na szczęście nie mam tylko wczoraj ten jajnik mnie pobolewał. Może to mały znalazł sobie inne miejsce do skakania?

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Dagirll . Z każdym dniem będzie łatwiej i coraz łatwiej będzie Ci zasnąć i ani się nie obejrzysz to TŻ wróci

[alamig]

Napisane przez dagirll

Smutno mi nadal, że nie ma Tż, ale zadzwonił wczoraj do mnie i tak mnie uspokoił, że zaczęłam chociaż normalnie jeść- bo sypiać dalej nie sypiam dobrze Dam radę, jakoś się przyzwyczaję..

Czyli strategia niezbyt częstego pisania działa?
Dobrze, że się uspokoiłaś. Na pewno będzie to miało pozytywny wpływ na Maleństwo Nie macie możliwości częstszych rozmów? Np. przez skype? Na pewno by Ci było lepiej gdybyście mieli częstszy kontakt przez rozmowy.

[joanaros]

Witam jesiennie

Ale miałam dzisiaj sen-koszmarek

[Mała!]

Mój mnie dzisiaj zdernerwował... zresztą wszyscy mnie ostatnio szybko drażnią...ale własnie już myślałam, że chociaż mąż nie bedzie...a tu proszę...więc nie wiem czy bedę specjalnie miła dla niego w "dzień chłopaka" hehehe

Chodzi za mną kapuśniak!!!! i zjadłam dziś na targu woreczek kapusty kiszonej pychanie mogłam się powstrzymać...

[julliczka]

Widzę, że dla kilku z Was dzisiejsza nocka ze snem-koszmarem..

Ja właśnie mam z tym problem już od wielu lat, śni mi się bardzo mocno i często są to nieprzyjemne sny, ostatnio zaczęły znowu nawiedzać mnie koszmary
Tak bardzo mocno śnię, że zawsze rano jestem nie wyspana. Nie pamiętam czy kiedykolwiek byłam z rana wyspana, nawet jak spałam bite 8-9 godzin.
Chciałabym zasnąć i o niczym nie śnić!
Zastanawiałam się czy można z tym do lekarza pójść, ale chyba na to nie ma rady.. Nie wiem jak to będzie jak maleństwo się pojawi, złapię drzemkę i zamiast się wyspać z kilka godzin to te sny jeszcze bardziej mnie wykończą.

[dagirll]

Napisane przez tikki85

A właśnie...Aguśka, pisałaś chyba Ty, czy musiałam się długo przyzwyczajać do klimatu . Otóż nie, bo dla mnie może być lato cały rok i mi to w ogóle nie przeszkadza. Jakoś nie tęsknię za złotą jesienią . Mogę popatrzeć na liście w TV .

Ja bóli jak na @ na szczęście nie mam tylko wczoraj ten jajnik mnie pobolewał. Może to mały znalazł sobie inne miejsce do skakania?

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Dagirll . Z każdym dniem będzie łatwiej i coraz łatwiej będzie Ci zasnąć i ani się nie obejrzysz to TŻ wróci

Na, to wygląda Jestem dobrej myśli, poza tym powinnam się faktycznie skupić na dzidziusiu, a nie się głodzić i stresować cały czas Otarłam łzy i biorę się w garść

Napisane przez alamig

Czyli strategia niezbyt częstego pisania działa?
Dobrze, że się uspokoiłaś. Na pewno będzie to miało pozytywny wpływ na Maleństwo Nie macie możliwości częstszych rozmów? Np. przez skype? Na pewno by Ci było lepiej gdybyście mieli częstszy kontakt przez rozmowy.

Wiem, niestety nie ma tam internetu i raczej mieć nie będzie, jest tylko jakieś miejsce (biblioteka?bodajże) gdzie ma internet, więc czasami pewnie się tam zbierze, ale na skypie rozmawiać przy ludziach, to chyba nie bardzo W każdym razie mi już lepiej, wystarczy, że piszemy smsy i raz dziennie porozmawiamy

Dzieki dziewczyny za wsparcie : cmok:

[cziqua]

a ja wlaśnie wszamalam bułkę z serkiem topionym i ogórkiem kiszonym a teraz drożdżówkę z budyniem i marmoladą

[alamig]

Napisane przez julliczka

Widzę, że dla kilku z Was dzisiejsza nocka ze snem-koszmarem..

Ja właśnie mam z tym problem już od wielu lat, śni mi się bardzo mocno i często są to nieprzyjemne sny, ostatnio zaczęły znowu nawiedzać mnie koszmary
Tak bardzo mocno śnię, że zawsze rano jestem nie wyspana. Nie pamiętam czy kiedykolwiek byłam z rana wyspana, nawet jak spałam bite 8-9 godzin.
Chciałabym zasnąć i o niczym nie śnić!
Zastanawiałam się czy można z tym do lekarza pójść, ale chyba na to nie ma rady.. Nie wiem jak to będzie jak maleństwo się pojawi, złapię drzemkę i zamiast się wyspać z kilka godzin to te sny jeszcze bardziej mnie wykończą.

A czytałaś kiedyś o świadomym śnieniu? Może niektóre techniki pozwoliłyby Ci weliminować te koszmary? Pisałam o tym referat na studiach i mój wykładowca (psycholog) potwierdził, że to faktycznie działa. Poszperaj trochę w internecie. Może coś z tego skorzystasz