Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV - Strona 133 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-05-12, 18:02   #3961
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Ja też pracuj, LinkedIn też choć na razie nic nie daje bo przysyłają takie oferty których nie chcę Ale widzę że to się sprawdza przy różnej maści specjalistach, finanse-logistyka-inżynierzy itp. Dla innej aktywności będzie słabe, tak mi się zdaje. Np. nauczyciele języków, informatycy wiadomo mają chyba swoje lepsze serwisy.
Może ktoś tu robił coś podobnego jak teraz byś chciała i podpowie? Nie pamiętam czy chciałaś się przebranżowić i rozpocząć od nowa, z powodu zdrowia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zależy mi na powrocie do zawodu pielęgniarki, po 3,5 roku w żłobku a wcześniejszym macierzyńskim...Mnóstwo czasu, choć dzięki zleceniu w przedszkolu na cewnikowanie, miałam jakąś tam namiastkę pracy typowo w zawodzie. Przez kręgosłup na pewno nie mogę przyjąć każdej pracy, jak opieka nad osobą starszą itp. ale pielęgniarka może pracować w różnych miejscach, dlatego jak na razie jestem dobrej myśli. Jakoś wybitnie jeszcze nie szukam, Przeglądam ogłoszenia, pytam trochę po znajomych.
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-12, 18:34   #3962
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

A w szpitalach też? Nie znam tej dziedziny, ale szpitale akurat mają często zapotrzebowanie wywieszone na stronach www, może tak? (widzę taki jeden na fejsie i co jakiś czas kogoś szukają albo bez albo w konkursie)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

A w szpitalach też? Nie znam tej dziedziny, ale szpitale akurat mają często zapotrzebowanie wywieszone na stronach www, może tak? (widzę taki jeden na fejsie i co jakiś czas kogoś szukają albo bez albo w konkursie)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-12, 19:42   #3963
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Zależy mi na powrocie do zawodu pielęgniarki, po 3,5 roku w żłobku a wcześniejszym macierzyńskim...Mnóstwo czasu, choć dzięki zleceniu w przedszkolu na cewnikowanie, miałam jakąś tam namiastkę pracy typowo w zawodzie. Przez kręgosłup na pewno nie mogę przyjąć każdej pracy, jak opieka nad osobą starszą itp. ale pielęgniarka może pracować w różnych miejscach, dlatego jak na razie jestem dobrej myśli. Jakoś wybitnie jeszcze nie szukam, Przeglądam ogłoszenia, pytam trochę po znajomych.
Siabra, a Ty wspominałaś o pracy w przychodni (od sierpnia?), i co z tą możliwością?

Cytat:
Napisane przez Misthios Pokaż wiadomość
Zastanawiam się czy w ogóle w Polsce da się znaleźć pracę, która nie wykańcza psychicznie i fizycznie, w miłej atmosferze, UCZCIWEJ, w której pracodawca nie wykorzystuje cię, nie manipuluje tobą, nie oszukuje, nie płaci psich pieniędzy i szanuje cię jako człowieka.
Jestem bezrobotna od października i przestałam już w to wierzyć, bo w każdej mojej poprzedniej pracy schemat był ten sam.
W ogóle uważam, że nie opłaca się uczciwie pracować. Lepiej chyba kraść, sprzedawać narkotyki czy zajmować się sutenerstwem. Jak widać w mediach wiele osób, które dorobiło się dużych pieniędzy w ten sposób jest obecnie celebrytami i prawo ich nie dotyczy
Więc dlaczego ja mam tracić swój cenny czas i zdrowie by harować jak niewolnik za 2k złotych netto by później umrzeć i nic po sobie nie zostawić jak mogę sobie zmanipulować jakiegoś dzianego faceta co zrobi mi cycki a potem się puszczać i otworzyć burdel i mieć bogate i beztroskie życie? No pomyślcie dziewczyny, przecież to genialny biznes plan

Czekam na kąśliwe uwagi bo bez nich to forum nie miałoby sensu
Da się znaleźć, są fajne miejsca, więc jest jakaś nadzieja
Ale faktem jest, że obiboki i cwaniaki często mają lepiej i więcej.

Słuchałam sobie dzisiaj fajnego webinaru pod tytułem "Moje mocne strony w poszukiwaniu pracy marzeń", szkoda tylko, że nic z niego nie wynikło, poza tym, że wiem, że idę w złym kierunku, tylko szkoda, że nie wiadomo jak to zmienić
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-13, 08:10   #3964
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość

Hej podpowiedzcie, na jakiś stronach dot. pracy warto założyć konto? Mam konto tylko na lokalnej stronie z ogłoszeniami i tam zamieściłam swoje ogłoszenie o poszukiwaniu pracy, przeglądam też ogłoszenia. Zaraz zakładam konto na drugiej lokalnej stronie. Też się ogłoszę. Nie wiem czy to coś da, ale żadnych danych nie umieszczam w ogłoszeniu tylko podstawowe inf o doświadczeniu i o tym, jakiej pracy szukam. Macie doświadczenia ze stronami o pracy? Jakieś ogólnopolskie np.? Teraz przeglądam dość chaotycznie, a chciałabym mieć jakąś bazę stron, które przeglądałabym codziennie.
Ja przeglądam oferty na pracuj.pl, olx i praca.pl plus LinkedIn i Urząd Pracy. Na ten moment tylko dwie ostatnie pozycje nie mają interesujących mnie ofert pracy. Sama osobiście nie umieszczałam swojej oferty, ale widzę że np. na olx jest to już coraz częstsze zjawisko, bynajmniej u mnie w regionie.
Cytat:
Napisane przez Kayk0 Pokaż wiadomość
Ja mam profil na LinkedIn, pracowałam w branży technicznej, wiec miałam nadzieje, że to mi pomoże. Wcześniej odezwały się firmy z zagranicy, w Polsce nie jest to chyba tak popularne
Też mi się tak wydaje. Niby budujesz sobie sieć kontaktów i w ogóle, a u mnie jak przyszło co do czego to Szczerze to LinkedIn przeglądam tylko po to, żeby sprawdzić czy nie ma innych ofert pracy...
Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Da się znaleźć, są fajne miejsca, więc jest jakaś nadzieja
Ale faktem jest, że obiboki i cwaniaki często mają lepiej i więcej.
Da się, oczywiście. Mój TŻ aktualnie się wkurza na zarząd, bo coraz śmieszniej postępują z ludźmi, ale z drugiej strony ma takie grono osób, z którymi spotyka się poza pracą i na których można liczyć...
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-13, 09:20   #3965
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Siabra, a Ty wspominałaś o pracy w przychodni (od sierpnia?), i co z tą możliwością?
Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość


Da się znaleźć, są fajne miejsca, więc jest jakaś nadzieja
Ale faktem jest, że obiboki i cwaniaki często mają lepiej i więcej.

Słuchałam sobie dzisiaj fajnego webinaru pod tytułem "Moje mocne strony w poszukiwaniu pracy marzeń", szkoda tylko, że nic z niego nie wynikło, poza tym, że wiem, że idę w złym kierunku, tylko szkoda, że nie wiadomo jak to zmienić
Byłam z CV w marcu, w zeszłym tygodniu znów udało mi się porozmawiać z osobą decydującą o zatrudnianiu nowych osób, ale póki co nie mają nic dla mnie. Pielęgniarka, która jest w wieku emerytalnym (już od roku) dalej nie zdecydowała czy zostaje czy odchodzi. Miała się w maju określić. Jedynie na jej miejsce bym mogła, choć teraz przez pandemię, jak praca przychodni jest mocno ograniczona, ofert pracy nie mają. Tak mi powiedziała. Jakby się coś zmieniło, będą się ze mną kontaktować. Kobieta, z którą rozmawiałam widziała, że zależy mi, nawet mnie na koniec przeprosiła, że nie mają nic dla mnie... To starsza babka, też koło 60. Tam jest jeszcze kilka w wieku przed emeryturą, ale nie mogę czekać, aż pozwalniają miejsca Muszę w ciągu 6 miesięcy (najpóźniej) coś znaleźć, bo na tyle mniej więcej mam oszczędności. Byłoby nam łatwiej, gdyby u męża nie zabrali premii i nie zamrozili podwyżek przez wirusa. Praca u nich też jest ograniczona, dostaje 80% wypłaty, bez premii, która wcześniej była stałą jej częścią. Ogólnie kiepskie pieniądze...Mam nadzieję, że w końcu u nich ruszy i choć jedna wypłata będzie normalna. No i że dostanę zasiłek z UP, którego mi zaraz nie zabiorą, przez nie przyjęcie jakiejś oferty z kosmosu

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
A w szpitalach też? Nie znam tej dziedziny, ale szpitale akurat mają często zapotrzebowanie wywieszone na stronach www, może tak? (widzę taki jeden na fejsie i co jakiś czas kogoś szukają albo bez albo w konkursie)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

A w szpitalach też? Nie znam tej dziedziny, ale szpitale akurat mają często zapotrzebowanie wywieszone na stronach www, może tak? (widzę taki jeden na fejsie i co jakiś czas kogoś szukają albo bez albo w konkursie)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Póki co szpitala nie biorę pod uwagę, choć jak niczego nie znajdę w ciągu 6 miesięcy i zacznie się robić nieciekawie, będę juz szukać czegokolwiek. Na razie, jak jeszcze mam jakieś pieniądze, chce znaleźć pracę, którą da się w miarę pogodzić z przedszkolem synka. Mąż pracuje na zmiany i często nie miałby go jak zaprowadzić, albo odebrać. Musimy to jakoś zorganizować, a do tego najlepsza by była praca 1 zmianowa. Zobaczymy. Wiem, że gwarancji na dobrą prace (i atmosferę!) nikt mi nie da, ale bardzo bym chciała znaleźć coś na stałe, żeby nie powtórzyć historii ze żłobkiem, która dalej mocno we mnie siedzi i bardzo podburzyła moją samoocenę.
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-13, 10:03   #3966
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Siabra, a nie myślałaś o jakiejś własnej działalności? Opieka nad dziećmi potrzebującymi pomocy pielęgniarki, czy starszymi osobami? Wiem, że teraz to słaby moment, ale w końcu będzie znowu popyt na takie osoby.
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-13, 11:07   #3967
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Siabra, a nie myślałaś o jakiejś własnej działalności? Opieka nad dziećmi potrzebującymi pomocy pielęgniarki, czy starszymi osobami? Wiem, że teraz to słaby moment, ale w końcu będzie znowu popyt na takie osoby.
Póki co nie myślałam o niczym takim. Trochę się boję zakładania działalności, nie wiem czemu.
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-05-13, 12:05   #3968
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

No rozumiem, jak o tym myślę to też mnie to przeraża. Ale mam kolegę, który po kilku latach bezrobocia założył działalność i mimo, że się trochę barował z urzędem teraz biznes się kręci (chociaż do spółki z kimś, kto już miał "wprawę".) Znalazł księgową, dostał sporo kasy na sprzęt potrzebny na start i jest nawet zadowolony. Ale póki co płaci też mniejszy ZUS a to jest też duża przeszkoda...

Ale może można by było zawierać umowy zlecenia na taką pracę jak Ty mogłabyś wykonywać
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-13, 15:30   #3969
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
No rozumiem, jak o tym myślę to też mnie to przeraża. Ale mam kolegę, który po kilku latach bezrobocia założył działalność i mimo, że się trochę barował z urzędem teraz biznes się kręci (chociaż do spółki z kimś, kto już miał "wprawę".) Znalazł księgową, dostał sporo kasy na sprzęt potrzebny na start i jest nawet zadowolony. Ale póki co płaci też mniejszy ZUS a to jest też duża przeszkoda...

Ale może można by było zawierać umowy zlecenia na taką pracę jak Ty mogłabyś wykonywać
Może Jak wejdę na dobre w szukanie pracy to pewnie wielu rzeczy się dowiem. Jeszcze mam 2,5 tygodnia wypowiedzenia. Zastanawiam się nad rejestracją w UP przez internet. Ktoś się tak rejestrował? Jak to jest z dokumentami? Przesyła się skan czy jak? A kwestia zasiłku? Dostaje się jakąś inf na piśmie?
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-13, 21:14   #3970
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Hej. Dołączam z nadzieją, że uda mi się zmienić pracę. Mam trochę doświadczenia (pogranicze finansów i it), pracowałam w kilku branżach na zbliżonym stanowisku, ucząc się podobnych procesów w bardzo zróżnicowanym środowisku. Aktualna praca jest "dobra", ludzie są życzliwi, mam bardzo dobry, pomocny zespół. Pensja jest jednak przeciętna i nie mam szans na rozwój plus nie ma dobrego socjalu, a pracuję w dużym mieście. Zdecydowałam się na zmianę pracy już 2-3 miesiące temu i nawet przed koroną byłam na rozmowie (ogólnie zmieniałam mieszkanie i nie miałam czasu mocno się angażować w poszukiwania), niestety nie dostałam się. Teraz wysłałam kilkanaście cv, miałam jedną rozmowę osobistą w ubiegłym tygodniu i 2 rozmowy telefoniczne. W piątek jestem umówiona na kolejną. Nie wiem, czy to dobry moment na zmianę, z drugiej strony jestem już dobita pracą w aktualnej firmie (branża, w której teraz dużo się dzieje, a przez pracę zdalną jest dużo więcej błędów ze strony innych osób, z którymi współpracuję i bardzo mnie to męczy). Przytłacza mnie ilość cv wysłanych na ogłoszenia, na które odpowiedziałam (szukam oczywiście na pracuj). Nie wiem do końca, co mam mówić w trakcie motywów zmiany pracy, wszystkie moje argumenty wydają się być idiotyczne (tak naprawdę chcę się uczyć, zarabiać lepiej, ale też chcę zacząć studia, zacząć się bardziej specjalizować - mam wrażenie, że jednak w moim przypadku to odstrasza). Coraz trudniej wykrzesać mi z siebie energię do zmiany, moje otoczenie raczej hamuje moje zapędy... Mieszkam sama i boję się ewentualnej utraty dochodu. Cieszę się na każdą rozmowę, bo to mi daje jakąś wiedzę o sobie, mam lepsze strategie uczestniczenia w tych rozmowach, a z drugiej strony zwyczajnie ciężko znoszę porażkę. Na rozmowach zazwyczaj mam test wiedzy z tego, czym się zajmuję. W sumie to chyba tak chciałam się wyżalić. Wierzę, że gdzieś czeka lepsza praca dla mnie i będę mogła coś zmienić. Lubię zmiany, bo dodają mi wiatru w żagle i czuję się psychicznie lepiej, ucząc się czegoś nowego. Trzymam za Was wszystkie kciuki!
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-14, 15:46   #3971
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Chyba niedługo dołączę do grona poszukujących... umowę mam do końca miesiąca, bo tak się kończy mój projekt. Mamy 14 maja a firma nadal nie podjęła decyzji o ewentualnym wydłużeniu umowy i projektu. Wątpię, żeby zrobiła to na sam koniec z pozytywnym wynikiem. Firma IT, przez którą jestem zatrudniona zorganizowała mi rekrutację wewnętrzną ale jedyna perspektywa to projekt zagraniczny, który może być przełożony w czasie albo całkowicie odwołany. Ciężko mi się nawet określić czasowo nie wiedząc, jak będę miała zajęcia i egzaminy po zniesieniu ograniczeń, o terminie obrony magisterki już nie wspomnę. Pełen etat odpada...

Dzisiaj zrobiłam nowe CV i wysłałam na dwie oferty z niepełnym wymiarem. Czuję się znowu jak płotka rzucona rekinom.
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-15, 07:41   #3972
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Wy też tak macie, że jak macie jakąś tam nie wymarzoną pracę, to chcecie lepszej, a na bezrobociu znowu chcecie mieć jakąkolwiek? Ja tak mam. Pracując w żłóbku, choć serio uwielbiałam tą pracę, myślałam: "kurde co z tym moim pielęgniarstwem? Odchodzę od zawodu coraz bardziej"... A teraz myślę tylko o tym, żeby zachować jakąś płynność finansową. Wiadomo, że chciałabym znaleźć dobrą pracę, najlepiej w zawodzie, ale ten aspekt ekonomiczny jednak bierze górę.
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-15, 12:51   #3973
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Nie byłam nigdy bezrobotna, więc ciężko stwierdzić. Natomiast wiem, że gdybym była, to poszłabym do jakiejkolwiek pracy i bym się z niej cieszyła, planując jednocześnie, jak uciec
Mam natomiast tak, że nakręcam się na każdy telefon od potencjalnego pracodawcy, wyobrażam sobie pracę tam, jak będę dojeżdżała, jaki będzie zespół, co będę robiła Wręcz widzę się w drzwiach pierwszego dnia pracy i jak złożę wypowiedzenie u aktualnego pracodawcy. Oczywiście moje wizje są bardziej pozytywne niż rzeczywistość. Z tego też powodu smuci mnie, jak dostaję kosza, natomiast bez dram Ogólnie jestem dosyć pozytywnie nastawiona do procesu zmiany pracy, po raz pierwszy chyba czuję spokój i taką małą euforię - dotychczas zmieniałam pracę w kiepskim stanie psychicznym i to po prostu nowość. Wczoraj wysłałam znowu kilka cv, które poprawiłam po wskazówkach jednej z rekruterek. Nawet dlatego warto rozmawiać i przechodzić jakieś tam etapy tych rekrutacji. Mi to dodaje więcej otuchy i pewności siebie, ale zdaję sobie sprawę, że inaczej będą się czuły osoby bez zaplecza finansowego w postaci bieżącego zatrudnienia.

Ja mam za pół godziny rozmowę telefoniczną.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-15, 14:31   #3974
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Wy też tak macie, że jak macie jakąś tam nie wymarzoną pracę, to chcecie lepszej, a na bezrobociu znowu chcecie mieć jakąkolwiek? Ja tak mam. Pracując w żłóbku, choć serio uwielbiałam tą pracę, myślałam: "kurde co z tym moim pielęgniarstwem? Odchodzę od zawodu coraz bardziej"... A teraz myślę tylko o tym, żeby zachować jakąś płynność finansową. Wiadomo, że chciałabym znaleźć dobrą pracę, najlepiej w zawodzie, ale ten aspekt ekonomiczny jednak bierze górę.
Na pierwszym bezrobociu wzięłam po miesiącu co się trafiło (swoją drogą było nieźle i pracowałam tam ponad rok - dla mnie rekord, bo się szybko nudzę ). Na drugim już byłam bardziej wyluzowana, spokojnie cztery miesiące szukałam (a właściwie 2, bo przez dwa zrobiłam sobie labę). Ale miałam tę komfortową sytuację, że TŻ dobrze zarabia, więc nie wisiało nade mną widmo głodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-15, 18:50   #3975
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Wy też tak macie, że jak macie jakąś tam nie wymarzoną pracę, to chcecie lepszej, a na bezrobociu znowu chcecie mieć jakąkolwiek? Ja tak mam. Pracując w żłóbku, choć serio uwielbiałam tą pracę, myślałam: "kurde co z tym moim pielęgniarstwem? Odchodzę od zawodu coraz bardziej"... A teraz myślę tylko o tym, żeby zachować jakąś płynność finansową. Wiadomo, że chciałabym znaleźć dobrą pracę, najlepiej w zawodzie, ale ten aspekt ekonomiczny jednak bierze górę.

Ja już bym chciała w końcu się gdzieś zaczepić na stałe.
Ale rzeczywiście jest tak, jak piszesz (pogrubione).


Ale trochę przez tego wirusa mi się pozmieniało. Trochę inaczej do tego podchodzę, i trochę inne rzeczy w pracy bym chciała niż "przed wirusem". Może to i dobrze?


Z drugiej strony nas będą odmrażać w IV etapie, więc jest mega kiepsko, bo nawet nie mogłam się wykazać zbytnio, a umowa się kończy...tak to wszystko się pokomplikowało...
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-16, 00:18   #3976
netya
Raczkowanie
 
Avatar netya
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 304
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
U nas cały czas praca zdalna, ale kto chce, może wrócić do biura, przy czym są takie obostrzenia, że tylko prawdziwi desperaci przychodzą posiedzieć raz na tydzień Mi tam jest dobrze w domu
Zazdroszczę, u nas już któryś dzień jest urząd otwarty i podatnicy mogą przyjść na dół do okienka. A tak to praca cały czas, bez przerwy ;/

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
[/COLOR]Hej podpowiedzcie, na jakiś stronach dot. pracy warto założyć konto?
ja mam na pracuj.pl, praca.pl, infopraca, olx, gumtree, linkedin, goldenline. Jak szukałam pracy to wszystko przeglądałam. Plus oczywiście urząd pracy, interesujące mnie koncerny i tam rekrutacje, urzędowe rekrutacje itp.

Cytat:
Napisane przez Misthios Pokaż wiadomość
Zastanawiam się czy w ogóle w Polsce da się znaleźć pracę, która nie wykańcza psychicznie i fizycznie, w miłej atmosferze, UCZCIWEJ, w której pracodawca nie wykorzystuje cię, nie manipuluje tobą, nie oszukuje, nie płaci psich pieniędzy i szanuje cię jako człowieka.
Heh dobre pytanie, jeśli wzięłabym wszystkie te zmienne pod uwagę i popatrzyła przez pryzmat mojej kariery zawodowej to niestety dochodzę do tych samych wniosków - może i miałam jakies fajne miejsca, ale niestety nisko płatne. A i zdarzyły się i nisko płatne i wykańczające i wykorzystujące pracowników na maxa.
Obecnie jestem niby zadowolona, ale minus to wynagrodzenie. Tak samo było w administracji - tam atmosfera świetna, praca fajna, ale też słabe pieniądze.

Cytat:
Napisane przez niezapominajka012 Pokaż wiadomość
Na etacie pracujesz 8 h/dziennie (osobiście nie znam nikogo kto pracuje bite 8 h od przyjścia do wyjścia) kończysz i masz wolne popołudnie. To, że Ty się spinasz w pracy to Twoja sprawa.
Hmmm nie zgodzę się, ja znam sporo osób które pracują 8 i więcej, bo tyle jest roboty. Samej mi się zdarza wyjść ciut później niż po równych 8 godzinach. W poprzedniej pracy były zmiany po 12 godzin, a i tak nigdy nikt nie wyszedł w punkt po 12 godzinach. Wolne popołudnie? no spoko, zależy w jakich godzinach pracujesz, bo jak ktoś kończy pracę o 18/19 to nie powiedziałabym że ma wolne popołudnie

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Wy też tak macie, że jak macie jakąś tam nie wymarzoną pracę, to chcecie lepszej, a na bezrobociu znowu chcecie mieć jakąkolwiek?
Szczerze powiem, że miałam tak ileś lat temu. Ostatnio gdy sama się zwolniłam wiedziałam juz doskonale czego nie chcę i zupełnie nie wysyłałam cv na byle pracę tylko selektywnie wybierałam oferty pod kątem godzin, dni, dojazdów, branży nieraz też. Teraz jak będę szukać będzie to samo. Juz nie zamierzam się wpie**** w jakieś guano z którego potem ciężko wyjść.
Ale mam faceta, dzięki któremu moge sobie na to pozwolić, on jest tego świadomy i ma na uwadze moje zdrowie psychofizyczne, które po poprzedniej pracy było bardzo złe.

Jak ktoś nie ma wyjścia to wiadomo, że lepiej brać co jest, ale nie uważam żeby to było dobre mimo wszystko - ja przez takie branie co popadnie mam cv trochę zepsute, nieraz padały pytania czemu taka zmiana branży, czemu chce zmienić itp...do tego wcale nie łatwe jest szukanie równocześnie mając pracę. Ja w poprzedniej miałam ogromny z tym problem i gdybym się nie zwolniła to zapewne nie byłoby szansy by dostać pracę w urzędzie, pewnie szukałabym długie miesiące dalej tam tkwiąc ;/
__________________
Life is too short 4 boring music and boring beer
netya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-16, 20:31   #3977
Kayk0
Rozeznanie
 
Avatar Kayk0
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 612
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ja w sumie pierwszy raz jestem na bezrobociu. Wcześniej po prostu płynie przechodziłam z firmy do firmy.
Boje się, że przez obecną sytuacje, faktycznie będę musiała wziąć cokolwiek
3 tygodnie temu dostałam info od jednej z firm, że bardzo dobrze wypadłam na rozmowie, ale znaleźli kogoś z większym doświadczeniem, a dziś dodali dokładnie to samo ogłoszenie
Nie wiem, czy znowu aplikować czy odpuścić
Kayk0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-17, 11:54   #3978
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kayk0 Pokaż wiadomość
Ja w sumie pierwszy raz jestem na bezrobociu. Wcześniej po prostu płynie przechodziłam z firmy do firmy.
Boje się, że przez obecną sytuacje, faktycznie będę musiała wziąć cokolwiek
3 tygodnie temu dostałam info od jednej z firm, że bardzo dobrze wypadłam na rozmowie, ale znaleźli kogoś z większym doświadczeniem, a dziś dodali dokładnie to samo ogłoszenie
Nie wiem, czy znowu aplikować czy odpuścić
Może wybrana osoba zrezygnowała? Aplikuj znowu, nic nie tracisz. Choć z drugiej strony mają Twoje CV i na pewno Cię pamiętają, to dziwne, że szukają od nowa zamiast zadzwonić do Ciebie. Kto wie, co nimi kieruje. Może duże doświadczenie jest dla nich najważniejsze..
__________________
Książkoholiczka

Edytowane przez siabra
Czas edycji: 2020-05-17 o 11:55
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-17, 12:11   #3979
stotek
Zakorzenienie
 
Avatar stotek
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ja bym raczej odpuściła. Mają CV, mają na pewno jakieś raporty z rozmów czy coś w tym stylu - gdyby im zależało, to by się pewnie odezwali.
Wydaje mi się też, że podawane nam powody niewybrania nas do pracy mogą być nie zawsze prawdziwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
stotek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-17, 12:18   #3980
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Dokładnie, skoro odpisali, wiedzą jak wypadłaś i się nie odzywają, to z jakiegoś powodu nie chcą cię i poszukują dalej.
Gdybyś nie była na rozmowie, to możnaby spróbować wysłać (może np. przegapili jaka jesteś super) ale teraz to nie bardzo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-18, 08:27   #3981
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kayk0 Pokaż wiadomość
3 tygodnie temu dostałam info od jednej z firm, że bardzo dobrze wypadłam na rozmowie, ale znaleźli kogoś z większym doświadczeniem, a dziś dodali dokładnie to samo ogłoszenie
Nie wiem, czy znowu aplikować czy odpuścić
Ja z doświadczenia Ci powiem, że lepiej odpuścić. Miałam podobnie - podobno super wypadłam na rozmowie, ale nie dostałam się do kolejnego etapu - pisałam tu kiedyś. Znajoma z HR niby zaskoczona, niby że wszystko ładnie wypadło na rozmowie. Ale dalej szukają i znaleźć nie mogą. Potem znalazłam jakieś ogłoszenie przez agencję pracy i zaaplikowałam. Okazało się, że to ta sama firma. Pan był tak miły, że zadzwonił do nich i zapytał o moją osobę - jaka była odpowiedź? Że "jeżeli chodzi o stanowisko firmy to podjęcie współpracy ze mną jest niemożliwe". Ale dlaczego? Nie wiem. Jemu też nie powiedzieli. Tylko że nie i koniec.
Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Może wybrana osoba zrezygnowała? Aplikuj znowu, nic nie tracisz. Choć z drugiej strony mają Twoje CV i na pewno Cię pamiętają, to dziwne, że szukają od nowa zamiast zadzwonić do Ciebie. Kto wie, co nimi kieruje. Może duże doświadczenie jest dla nich najważniejsze..
Szczerze to odnoszę wrażenie, że np. kierownicy nie chcą mieć w swoim zespole ludzi mądrzejszych od siebie. Ja na rozmowie powiedziałam o tym, że robię doktorat i zakładam że to był mój błąd

W czwartek dzwoniła do mnie babeczka z agencji pracy, przekazała moje CV, ale wątpię że oddzwoni. Widziałam wymagania pracodawcy na LinkedIn...
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-18, 12:51   #3982
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ja dzisiaj dostałam kosza po piątkowej rozmowie, brak kwalifikacji do drugiego etapu Trochę jestem zaskoczona. Cóż, szukam dalej i zobaczymy, co wyjdzie z pozostałych rozmów.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-18, 18:21   #3983
KingaLis
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cześć dziewczyny. Mimo, że na wizazu jestem chyba już 10 lat postanowiłam założyć nowe konto, bo boje się że ktoś kto mnie zna poza forum może mnie rozpoznać. Od kilku miesięcy mam duży kryzys związany z pracą.

O mnie - jestem przed 30. Z wykształcenia jestem prawnikiem, jednak nie zdecydowałam się na aplikację (tj. w chwili obecnej nie kształcę się w celu zostania adwokatem, sędzią czy prokuratorem). Być może podejdę do egzaminu ze stażu pracy, ale mam na to coraz mniejszą ochotę, patrząc po tym co dzieje się z szeroko pojętym wymiarem sprawiedliwości w tym kraju. Pracuję w kancelarii zajmującej się windykacją, w dziale prawnym. Mam 7 letnie doświadczenie zawodowe i zarabiam poniżej 3 tys. zł netto. Generalnie lubię moje miejsce pracy, a raczej lubię to że przychodzę do niej bez strachu, mam super przełożoną, nikt nie stosuje wobec mnie przemocy psychicznej, mam do kogo się odezwać w pracy. Tylko tak jak teraz patrzę na to, co napisałam to nie wiem czy to są dobre motywatory do zostania w obecnym miejscu pracy. Na pewno wynika to z faktu, że niestety pracowałam w kilku miejscach w których dobra atmosfera i szacunek do pracownika nie był priorytetem dla pracodawcy. Mieszkam w dużym (ponad 600 tys. Mieszkańców) mieście. Dodam jeszcze, że niestety obowiązkami które mam do wykonania na moim stanowisku mogła bym obdzielić kolejne dwie osoby i myślę, że nadal nie wyszłabym z zaległości. W chwili obecnej szans na podwyżkę w obecnym miejscu pracy nie mam.

Nie ukrywam, że tak niskie zarobki nieadekwatne do doświadczenia i wykształcenia są źródłem mojej frustracji. Do tego dochodzi strach, wynikający z wcześniejszych złych doświadczeń że gdy zmienię pracę może być jeszcze gorzej niż obecnie.

Od kilku tygodni myślę, co mogłabym zmienić. Moje zainteresowania są typowo kobiece - makijaż, pielęgnacja, włosy, ubrania, lubię piec. Uwielbiam czytać, już od dzieciństwa. Nie widzę jednak dla siebie żadnej drogi kariery wynikającej z moich pasji.

Chciałabym poznać Wasze zdanie, może Wasze historie. Może któraś z Was zmieniła totalnie swoje życie zawodowe? Czytam od kilku dni o franczyzie i zastanawiam, czy może w ramach franczyzy nie otworzyć jakiegoś punktu. Wiadomo, że wiąże się to z wniesieniem jakiegoś wkładu pieniężnego, ale nie mam żadnego kredytu to może jest to jakaś myśl.
KingaLis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-18, 20:33   #3984
5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 204
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez KingaLis Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Mimo, że na wizazu jestem chyba już 10 lat postanowiłam założyć nowe konto, bo boje się że ktoś kto mnie zna poza forum może mnie rozpoznać. Od kilku miesięcy mam duży kryzys związany z pracą.

O mnie - jestem przed 30. Z wykształcenia jestem prawnikiem, jednak nie zdecydowałam się na aplikację (tj. w chwili obecnej nie kształcę się w celu zostania adwokatem, sędzią czy prokuratorem). Być może podejdę do egzaminu ze stażu pracy, ale mam na to coraz mniejszą ochotę, patrząc po tym co dzieje się z szeroko pojętym wymiarem sprawiedliwości w tym kraju. Pracuję w kancelarii zajmującej się windykacją, w dziale prawnym. Mam 7 letnie doświadczenie zawodowe i zarabiam poniżej 3 tys. zł netto. Generalnie lubię moje miejsce pracy, a raczej lubię to że przychodzę do niej bez strachu, mam super przełożoną, nikt nie stosuje wobec mnie przemocy psychicznej, mam do kogo się odezwać w pracy. Tylko tak jak teraz patrzę na to, co napisałam to nie wiem czy to są dobre motywatory do zostania w obecnym miejscu pracy. Na pewno wynika to z faktu, że niestety pracowałam w kilku miejscach w których dobra atmosfera i szacunek do pracownika nie był priorytetem dla pracodawcy. Mieszkam w dużym (ponad 600 tys. Mieszkańców) mieście. Dodam jeszcze, że niestety obowiązkami które mam do wykonania na moim stanowisku mogła bym obdzielić kolejne dwie osoby i myślę, że nadal nie wyszłabym z zaległości. W chwili obecnej szans na podwyżkę w obecnym miejscu pracy nie mam.

Nie ukrywam, że tak niskie zarobki nieadekwatne do doświadczenia i wykształcenia są źródłem mojej frustracji. Do tego dochodzi strach, wynikający z wcześniejszych złych doświadczeń że gdy zmienię pracę może być jeszcze gorzej niż obecnie.

Od kilku tygodni myślę, co mogłabym zmienić. Moje zainteresowania są typowo kobiece - makijaż, pielęgnacja, włosy, ubrania, lubię piec. Uwielbiam czytać, już od dzieciństwa. Nie widzę jednak dla siebie żadnej drogi kariery wynikającej z moich pasji.

Chciałabym poznać Wasze zdanie, może Wasze historie. Może któraś z Was zmieniła totalnie swoje życie zawodowe? Czytam od kilku dni o franczyzie i zastanawiam, czy może w ramach franczyzy nie otworzyć jakiegoś punktu. Wiadomo, że wiąże się to z wniesieniem jakiegoś wkładu pieniężnego, ale nie mam żadnego kredytu to może jest to jakaś myśl.
Na pewno odpuściłabym franczyzę Co do branży beauty, gdybym to czuła, to bym poszła w makijaż permanentny. Dobrze płatny, w miarę szybko się go wykonuje, nie wymaga aż takiej precyzji jak np. robienie rzęs. No i nie są to paznokcie, które wiele dziewczyn robi sobie w domu.
5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-18, 22:06   #3985
MerryMeMary
Raczkowanie
 
Avatar MerryMeMary
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 274
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[1=5e046a21a251d9e933976ae d7bddd2e3377715e2_6575001 0a329e;87860485]Na pewno odpuściłabym franczyzę Co do branży beauty, gdybym to czuła, to bym poszła w makijaż permanentny. Dobrze płatny, w miarę szybko się go wykonuje, nie wymaga aż takiej precyzji jak np. robienie rzęs. No i nie są to paznokcie, które wiele dziewczyn robi sobie w domu.[/QUOTE]

Oj nie zgadzam się, co do precyzji. Źle zrobione brwi nie odpadną, źle zrobione rzęsy tak. A koszty usunięcia takiego "pięknego" makijażu są wysokie.
MerryMeMary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-19, 13:26   #3986
Kayk0
Rozeznanie
 
Avatar Kayk0
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 612
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Wymagane doświadczenie mam, tyle ile chcą w ogłoszeniu, w zasadzie to spełniam praktycznie wszystkie wymagania, mam wrażenie, że przestraszyli się stawki którą podałam

Zdecydowałam się wysłać, bo to w sumie duża zagraniczna firma, dopiero się rozwijają w tej lokalizacji i może po prostu znowu szukają, rekrutacje czasem prowadzi centrala, czasem zlecona firma. Najwyżej się znowu dowiem, że mnie nie chcą, nic tym nie tracę
Kayk0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-19, 21:50   #3987
5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 1 204
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MerryMeMary Pokaż wiadomość
Oj nie zgadzam się, co do precyzji. Źle zrobione brwi nie odpadną, źle zrobione rzęsy tak. A koszty usunięcia takiego "pięknego" makijażu są wysokie.
Makijaż permanentny wymaga dokładności, wiadomo, ale jest duuużo mniej wymagający jeśli chodzi o precyzję. Mało kto robi idealne kępki A w makijażu permanentnym nie operujesz dwiema malutkimi pęsetami.
5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-20, 10:26   #3988
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez KingaLis Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Mimo, że na wizazu jestem chyba już 10 lat postanowiłam założyć nowe konto, bo boje się że ktoś kto mnie zna poza forum może mnie rozpoznać. Od kilku miesięcy mam duży kryzys związany z pracą.

O mnie - jestem przed 30. Z wykształcenia jestem prawnikiem, jednak nie zdecydowałam się na aplikację (tj. w chwili obecnej nie kształcę się w celu zostania adwokatem, sędzią czy prokuratorem). Być może podejdę do egzaminu ze stażu pracy, ale mam na to coraz mniejszą ochotę, patrząc po tym co dzieje się z szeroko pojętym wymiarem sprawiedliwości w tym kraju. Pracuję w kancelarii zajmującej się windykacją, w dziale prawnym. Mam 7 letnie doświadczenie zawodowe i zarabiam poniżej 3 tys. zł netto. Generalnie lubię moje miejsce pracy, a raczej lubię to że przychodzę do niej bez strachu, mam super przełożoną, nikt nie stosuje wobec mnie przemocy psychicznej, mam do kogo się odezwać w pracy. Tylko tak jak teraz patrzę na to, co napisałam to nie wiem czy to są dobre motywatory do zostania w obecnym miejscu pracy. Na pewno wynika to z faktu, że niestety pracowałam w kilku miejscach w których dobra atmosfera i szacunek do pracownika nie był priorytetem dla pracodawcy. Mieszkam w dużym (ponad 600 tys. Mieszkańców) mieście. Dodam jeszcze, że niestety obowiązkami które mam do wykonania na moim stanowisku mogła bym obdzielić kolejne dwie osoby i myślę, że nadal nie wyszłabym z zaległości. W chwili obecnej szans na podwyżkę w obecnym miejscu pracy nie mam.

Nie ukrywam, że tak niskie zarobki nieadekwatne do doświadczenia i wykształcenia są źródłem mojej frustracji. Do tego dochodzi strach, wynikający z wcześniejszych złych doświadczeń że gdy zmienię pracę może być jeszcze gorzej niż obecnie.

Od kilku tygodni myślę, co mogłabym zmienić. Moje zainteresowania są typowo kobiece - makijaż, pielęgnacja, włosy, ubrania, lubię piec. Uwielbiam czytać, już od dzieciństwa. Nie widzę jednak dla siebie żadnej drogi kariery wynikającej z moich pasji.

Chciałabym poznać Wasze zdanie, może Wasze historie. Może któraś z Was zmieniła totalnie swoje życie zawodowe? Czytam od kilku dni o franczyzie i zastanawiam, czy może w ramach franczyzy nie otworzyć jakiegoś punktu. Wiadomo, że wiąże się to z wniesieniem jakiegoś wkładu pieniężnego, ale nie mam żadnego kredytu to może jest to jakaś myśl.
Czemu nie masz żadnych szans na podwyżkę? Rozumiem, że 7 lat to Twój cały staż zawodowy. Jak długo pracujesz w obecnej firmie? Jak tutaj z podwyżkami? Trzeba chodzić i prosić? Jeśli chodzi o plany wejścia w branżę beauty, to chyba tylko jako zajęcie dodatkowe, poza stałą pracą. Szkoda wykształcenia i umiejętności, żeby rezygnować z obecnej pracy na rzecz czegoś niepewnego.
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-20, 17:26   #3989
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

I ja dołącze, coś mi się wydaje, że na dłużej...

Pracuję w bibliotece w Wawie i mam umowę do konca miesiaca. Nie wiem czy chcą przedłużyć czy nie, bo dyrektorka o takich rzeczach mówi ostatniego dnia

Psychicznie i finansowo (oszukano mnie na tym polu) nie dam tu rady. Mobbing, oszustwa, brak komunikacji. Nawet myslalam, ze aaa... zostane i bede szukac w międzyczasie. Ale tutaj grafik masz z dnia na dzien i nie mozna sie z nikim zamieniac. Wiec jak sie umawiac na ewentualna rozmowe...?
Niby zly czas na zostawianie bez roboty, ale widzę, że ogłoszenia zaczynają ruszać.

Chyba będę celowała w Łodź i Trójmiasto.

Czasem się zastanawiam czy mi się wydaje, czy naprawde 'normlana' praca, to nic normlanego, a dosłownie biały kruk.

Eh i znowu czas na zmiany...

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Wy też tak macie, że jak macie jakąś tam nie wymarzoną pracę, to chcecie lepszej, a na bezrobociu znowu chcecie mieć jakąkolwiek? Ja tak mam. Pracując w żłóbku, choć serio uwielbiałam tą pracę, myślałam: "kurde co z tym moim pielęgniarstwem? Odchodzę od zawodu coraz bardziej"... A teraz myślę tylko o tym, żeby zachować jakąś płynność finansową. Wiadomo, że chciałabym znaleźć dobrą pracę, najlepiej w zawodzie, ale ten aspekt ekonomiczny jednak bierze górę.
piąteczka... bardzo czesto mam takie mysli
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-05-21, 15:45   #3990
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez KingaLis Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Mimo, że na wizazu jestem chyba już 10 lat postanowiłam założyć nowe konto, bo boje się że ktoś kto mnie zna poza forum może mnie rozpoznać. Od kilku miesięcy mam duży kryzys związany z pracą.

O mnie - jestem przed 30. Z wykształcenia jestem prawnikiem, jednak nie zdecydowałam się na aplikację (tj. w chwili obecnej nie kształcę się w celu zostania adwokatem, sędzią czy prokuratorem). Być może podejdę do egzaminu ze stażu pracy, ale mam na to coraz mniejszą ochotę, patrząc po tym co dzieje się z szeroko pojętym wymiarem sprawiedliwości w tym kraju. Pracuję w kancelarii zajmującej się windykacją, w dziale prawnym. Mam 7 letnie doświadczenie zawodowe i zarabiam poniżej 3 tys. zł netto. Generalnie lubię moje miejsce pracy, a raczej lubię to że przychodzę do niej bez strachu, mam super przełożoną, nikt nie stosuje wobec mnie przemocy psychicznej, mam do kogo się odezwać w pracy. Tylko tak jak teraz patrzę na to, co napisałam to nie wiem czy to są dobre motywatory do zostania w obecnym miejscu pracy. Na pewno wynika to z faktu, że niestety pracowałam w kilku miejscach w których dobra atmosfera i szacunek do pracownika nie był priorytetem dla pracodawcy. Mieszkam w dużym (ponad 600 tys. Mieszkańców) mieście. Dodam jeszcze, że niestety obowiązkami które mam do wykonania na moim stanowisku mogła bym obdzielić kolejne dwie osoby i myślę, że nadal nie wyszłabym z zaległości. W chwili obecnej szans na podwyżkę w obecnym miejscu pracy nie mam.

Nie ukrywam, że tak niskie zarobki nieadekwatne do doświadczenia i wykształcenia są źródłem mojej frustracji. Do tego dochodzi strach, wynikający z wcześniejszych złych doświadczeń że gdy zmienię pracę może być jeszcze gorzej niż obecnie.

Od kilku tygodni myślę, co mogłabym zmienić. Moje zainteresowania są typowo kobiece - makijaż, pielęgnacja, włosy, ubrania, lubię piec. Uwielbiam czytać, już od dzieciństwa. Nie widzę jednak dla siebie żadnej drogi kariery wynikającej z moich pasji.

Chciałabym poznać Wasze zdanie, może Wasze historie. Może któraś z Was zmieniła totalnie swoje życie zawodowe? Czytam od kilku dni o franczyzie i zastanawiam, czy może w ramach franczyzy nie otworzyć jakiegoś punktu. Wiadomo, że wiąże się to z wniesieniem jakiegoś wkładu pieniężnego, ale nie mam żadnego kredytu to może jest to jakaś myśl.

Myślę, że można zmienić totalnie swoje życie zawodowe, ale jednym z najgorszych wyjść wg mnie jest pakowanie się we własną działalność. Bez dużego zaplecza finansowego i przede wszystkim know-how. Przede wszystkim to jest zupełnie inny tryb pracy niż praca na etacie i dla mnie jako kobiety praca na własny rachunek wchodzi tylko w rachubę, gdy miałabym dochody co najmniej 2 razy większe przy tym samym nakładzie pracy. Na ten moment u mnie to niemożliwe.
Jest dużo rozwiązań, które możesz teraz wdrożyć, zaczynając przede wszystkim od poszukiwania innej pracy w ramach swojego wykształcenia. Wcale to nie musi mieć liniowego związku z doświadczeniem w branży- jako absolwent prawa masz szerokie pole popisu - poszukaj po prostu pracy, która będzie nie tylko zgodna z wykształceniem, ale i lepiej płatna. Jak na duże miasto i wykształcenie oraz pewnie nakład pracy - jest to praca raczej niskopłatna, pewnie najniższe widełki w porównaniu do info podawanych w internecie. Druga opcja, przeprowadzka do innego miasta, po znalezieniu lepiej płatnej pracy. To oczywiście wymaga pewnej elastyczności w życiu prywatnym, ale też jest warte rozważenia. Dopiero jak te opcje nie wypalą szukałabym innego miejsca zatrudnienia, w sensie zmiany branży.


[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;87865619]I ja dołącze, coś mi się wydaje, że na dłużej...

Pracuję w bibliotece w Wawie i mam umowę do konca miesiaca. Nie wiem czy chcą przedłużyć czy nie, bo dyrektorka o takich rzeczach mówi ostatniego dnia

Psychicznie i finansowo (oszukano mnie na tym polu) nie dam tu rady. Mobbing, oszustwa, brak komunikacji. Nawet myslalam, ze aaa... zostane i bede szukac w międzyczasie. Ale tutaj grafik masz z dnia na dzien i nie mozna sie z nikim zamieniac. Wiec jak sie umawiac na ewentualna rozmowe...?
Niby zly czas na zostawianie bez roboty, ale widzę, że ogłoszenia zaczynają ruszać.

Chyba będę celowała w Łodź i Trójmiasto.

Czasem się zastanawiam czy mi się wydaje, czy naprawde 'normlana' praca, to nic normlanego, a dosłownie biały kruk.

Eh i znowu czas na zmiany...

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------



piąteczka... bardzo czesto mam takie mysli [/QUOTE]


A mogę zapytać, czemu chcesz zmienic miasto tak drastycznie? Ja miałam wręcz traumatyczne skojarzenia z tym miastem (kojarzyło mi się wyłącznie z chorobą moich rodziców i jazdami na onko), całą sobą byłam przeciwko temu miastu, bo wydawało mi się skrajnie niedopasowane do mnie, a teraz od kilku lat jestem szczęśliwą mieszkanką. Myślę, że liczba opcji pracy jest tutaj największa - nawet jak stracisz pracę to szybko powinnaś znaleźć coś, co nawet pozwoli na utrzymanie. Po drugie, jeśli celujesz w instytucje kultury jak mniemam to możesz raczej liczyć na większą pensję. No i różnorodność - jest tutaj jednak największa. Ja jeszcze myślałam o Śląsku, bo tam studiowałam i o Poznaniu, bo tam też mam bliskie osoby, a jednak gdzieś ta Warszawa została. Ja bym się nie wyprowadzała pochopnie, bo jednak stres związany z poszukiwaniem mieszkania, płaceniem kaucji, niepewnością ciągłości zatrudnienia może wykończyć.


Do mnie od 2 dni dzwonił typ z tej rozmowy, na której byłam osobiście 2 tyg. temu - szczerze to już myślałam, że spalona to furtka Jestem w 2 etapie. O dziwo, rozmowę mam z kolejnym rekruterem (a teraz rozmowa była z kierownikiem rekrutacji...), po torturach godzinnych u tego typa, nie wiem, czy będzie ktoś z mojego działu, jakiś menedżer, ktokolwiek. Mam się specjalnie nie przygotowywać. Nie wiem, ale zakładam, że to może być już propozycja pracy, bo to nie jest super duża firma, zatrudnia ledwie kilkadziesiąt osób w biurze. Rozmowa dopiero w czwartek. Rozmowa jest z kobietą, jakoś bardziej mnie to denerwuje - wolę rozmawiać na rozmowach z facetami zakładając, że na nich robię lepsze wrażenie w każdej kwestii merytorycznej () hahahah

W mojej aktualnej pracy nic specjalnie stresującego się nie dzieje, dostaliśmy info o pracy zdalnej co najmniej do końca czerwca, bo muszą dokonać zmian w naszym biurze. Dużo się jednak dzieje w sprawach bieżących, są takie sprawy, które mnie strasznie irytują. No i mimo mocno samodzielnego stanowiska, obrywam przez niezdarność innych. Chciałabym bardzo, żeby udało mi się zmienić, potrzebuję nowego środowiska, nowych ludzi, nowych działań, nauki nowych rzeczy. Niby w porównaniu do braku zatrudnienia to pryszcz, ale ja odczuwam to mocno psychicznie, a mam taką sytuację w życiu prywatnym, że to jedna z "najmocniejszych" rzeczy w życiu na ten moment.

Edytowane przez bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Czas edycji: 2020-05-21 o 15:46
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-24 22:32:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:00.