Stres w pracy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Pokaż wyniki sondy: jak często odczuwasz stres i strach w pracy
praktycznie nigdy - mam spokojną pracę 3 7,32%
sporadycznie - jak każdy 8 19,51%
często, ale nie przejmuję się tym, bo to nic wielkiego 3 7,32%
często 10 24,39%
codziennie i już nie umiem sobie z tym radzić 17 41,46%
Głosujący: 41. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-06, 07:59   #31
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: dylemat

słuchanie audiobooka u mnie sprawdza się tylko w samochodzie np w drodze do pracy na zajęcia, zaś wtedy gdy jestem zajęta czymś co wymaga myślenia to mija się w moim przypadku zupełnie z celem
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-22, 22:17   #32
Black Isabell
Raczkowanie
 
Avatar Black Isabell
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Województwo Kujawsko - Pomorskie
Wiadomości: 473
GG do Black Isabell
Dylemat

Witam,

Jestem pedagogiem... W tej chwili szukam pracy. Składam podania - między innymi do szkół i mam mały dylemat. Czy wypada w jednym liscie motywacyjnym zaznaczyć, że ubiegam się o jedno stanowisko, ale dać do wybory dwa? Czy tez zaznaczyć tylko jedno stanowisko?

Troszkę zamatwałam więc podaję przykłady:

- proszę o przyjecie na stanowisko pedagoga
- prosze o przyjęcie na stanowisko pedagoga/wychowawcy

Konkretnie chodzi mi o to, czy nie bedzie nietaktem, gdy zaznaczę np., że ubiegam się o stanowisko jedno, albo drugie, z dwóch podanych mozliwości?
Black Isabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-25, 08:10   #33
monkamaj
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: biała podlaska
Wiadomości: 6
Dot.: Dylemat

cześć
jak ja składałam podania do szkół, to pisałam na końcu lm taką mniej więcej formułkę "nadmienię, że jestem zainteresowana również etatem wychowawcy świetlicy" - coś w tym stylu

a to jest odpowiedź na ogłoszenie czy po prostu składasz do wielu szkół w nadziei, że się odezwą gdzieś?
monkamaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 06:01   #34
Black Isabell
Raczkowanie
 
Avatar Black Isabell
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Województwo Kujawsko - Pomorskie
Wiadomości: 473
GG do Black Isabell
Dot.: Dylemat

Składam podania do wielu szkół, z nadzieją, że się odezwą (marne szanse, no ale... coś trzeba robić)

Wiadomo: w takiej szkole mogę pracować jako pedagog, wychowawca np. na świetlicy albo wychowawca Internatu, jeżeli taki budynek posiada szkoła itd. Efekt: dylemat. Nieskonkretyzowanie stanowiska może być przez pracodawcę źle zrozumiane.


Dziękuję monkamaj, podsunęłas mi dobry pomysł. Myślę, że skuszę się na podobną formułkę.
Black Isabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 18:51   #35
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Dylemat

To proste. Skladasz dwie odrebne aplikacje. Wtedy w liscie masz skonkretyzowane jedno stanowisko i rownoczescie w drugim liscie masz to drugie rowniez Cie interesujace.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-26, 20:08   #36
Black Isabell
Raczkowanie
 
Avatar Black Isabell
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Województwo Kujawsko - Pomorskie
Wiadomości: 473
GG do Black Isabell
Dot.: Dylemat

Hm... a nie jest to troszeczkę dziwna sytuacja, że pójdę do jednej szkoły i złożę np. 3 aplikacje (czyli 3 CV i 3 listy motywacyjne) ?
Black Isabell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 11:38   #37
ciumek
Raczkowanie
 
Avatar ciumek
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 218
zawodowy dylemat

Dziewczyny pomóżcie!!

Mam 27 lat.
Przez ostatnie dwa lata pracowałam jako reporterka za fajne pieniądze, ale bez etatu, urlopu itd - tylko na umowie o dzieło. Moje redakcja pod pretekstem kryzysu obcięła nam pensje. Stwierdziłam, ze skoro tak, to wolę pracować za takie samo wynagrodzenie, ale mieć etat, wolne weekendy, normowany czas pracy. I mam - na stanowisku handlowca.
Mój problem polega na tym, że nienawidzę tej pracy. Dzwonienie z ofertą, wciskanie klientom czegoś czego nie chcą. itd Nie nadaje się do tego. Nie sprawia mi to przyjemności, męczy mnie, doprowadza do bólu brzucha i płaczu. Zgłosiłam prezesowi jak jest i ze odchodzę, bo to nie dla mnie.
Na co prezes.. znalazł mi miejsce w innym dziale, fajniejszym, ale na tym samym stanowisku. A ja nie chce tego robic.

Chce natomiast pracować, podoba mi się ta firma, koledzy z pracy mówią, ze u innego kierownika będzie mi lepiej (obecny to tyran), radzą, by spróbować jeszcze i czekać na rozwój wydarzeń.

Owszem wiedziałam na czym polega praca handlowca, nie miałam pojęcia, że to nie dla mnie. Inni uważają, ze jestem b. dobra w tym co robię.

Co mam zrobić? przyjąć prace w innym dziale jako handlowiec i dać sobie jeszcze jedną szansę, czy pożegnać się grzecznie z firmą i iść na bezrobotne szukać innej pracy?

Dodam, że jestem na 100% pewna, ze nie chce być handlowcem. Za to łudzę się, ze może będzie miejsce dla mnie w innym dziale - na razie nie ma, ale to duża firma. Co Wy na to?
__________________
"Jesteś moim najlepszym snem, snem, który przyszło mi teraz śnić. Snem na same pogodne dni"
ciumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-07-24, 11:45   #38
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: zawodowy dylemat

Cytat:
Napisane przez ciumek Pokaż wiadomość
Dziewczyny pomóżcie!!

Mam 27 lat.
Przez ostatnie dwa lata pracowałam jako reporterka za fajne pieniądze, ale bez etatu, urlopu itd - tylko na umowie o dzieło. Moje redakcja pod pretekstem kryzysu obcięła nam pensje. Stwierdziłam, ze skoro tak, to wolę pracować za takie samo wynagrodzenie, ale mieć etat, wolne weekendy, normowany czas pracy. I mam - na stanowisku handlowca.
Mój problem polega na tym, że nienawidzę tej pracy. Dzwonienie z ofertą, wciskanie klientom czegoś czego nie chcą. itd Nie nadaje się do tego. Nie sprawia mi to przyjemności, męczy mnie, doprowadza do bólu brzucha i płaczu. Zgłosiłam prezesowi jak jest i ze odchodzę, bo to nie dla mnie.
Na co prezes.. znalazł mi miejsce w innym dziale, fajniejszym, ale na tym samym stanowisku. A ja nie chce tego robic.

Chce natomiast pracować, podoba mi się ta firma, koledzy z pracy mówią, ze u innego kierownika będzie mi lepiej (obecny to tyran), radzą, by spróbować jeszcze i czekać na rozwój wydarzeń.

Owszem wiedziałam na czym polega praca handlowca, nie miałam pojęcia, że to nie dla mnie. Inni uważają, ze jestem b. dobra w tym co robię.

Co mam zrobić? przyjąć prace w innym dziale jako handlowiec i dać sobie jeszcze jedną szansę, czy pożegnać się grzecznie z firmą i iść na bezrobotne szukać innej pracy?

Dodam, że jestem na 100% pewna, ze nie chce być handlowcem. Za to łudzę się, ze może będzie miejsce dla mnie w innym dziale - na razie nie ma, ale to duża firma. Co Wy na to?
Koniecznie, daj sobie szansę, może faktycznie będzie o wiele lepiej-jesli nie-podzekujesz im, ale nie będziesz sobie pożniej pluła w brodę,że nie spróbowaląs, w między czasie szukaj innej roboty.Dziś jest ciężko z pracą, więc możesz długo być bezpracy. Może jednak wrócisz do zawodu reporterki, napewno w nim byłaś świetna i to Ci sprawiało przyjemność.
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 11:51   #39
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: zawodowy dylemat

Spróbować i w międzyczasie szukać innej pracy.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 12:29   #40
Euforiaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 138
Dot.: zawodowy dylemat

Jezeli nie lubisz czegos robic to nigdy juz nie polubisz nawet jakby mialo to troszeczke inna forme...
Dziewczyny pisaly wyzej ze mozesz sprobowac ale w miedzy czasie szukac innej pracy... Sama napisalas ze nie sprawia Ci to przyjemności, męczy, doprowadza do bólu brzucha i płaczu. .. Wiec odpowiedz sobie sama czy lepiej jest szukac innej pracy na bezrobociu nie meczac sie w pracy ktorej nie lubisz...

Takie jest moje zdanie na ten temat...
Euforiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-24, 15:09   #41
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 079
GG do Marwari
Dot.: zawodowy dylemat

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13408795]Spróbować i w międzyczasie szukać innej pracy.[/QUOTE]

to będzie najlepsze
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-24, 19:45   #42
ciumek
Raczkowanie
 
Avatar ciumek
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 218
Dot.: zawodowy dylemat

Dziękuję na Was zawsze można liczyć

Póki co i tak mam ochotę rzucić to wszystko!!!! pytanie tylko: czy po tych trzech miesiącach męki w dotychczasowym dziale nie podchodzę do sprawy zbyt emocjonalnie.? ;/
__________________
"Jesteś moim najlepszym snem, snem, który przyszło mi teraz śnić. Snem na same pogodne dni"
ciumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-25, 19:47   #43
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: zawodowy dylemat

Jeśli po 3 miesiącach praca doprowadza Cię do płaczu i bólu brzucha, to szukaj czym prędzej czegoś innego. Zdrowie stracisz zmuszając się do tego, czego nie znosisz robić.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 10:20   #44
pau141
Raczkowanie
 
Avatar pau141
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 354
Dot.: zawodowy dylemat

Jesli praca doprowadza Cie do bolu brzucha i placzu to nie ma szans na to, ze nagle ją polubisz, nawet w innym dziale (rozumiem, ze chodzi o to, ze bedziesz po prostu sprzedawac cos innego, tak?) Doskonale Cie rozumie, ze tez chwile pracowalam jako handlowiec i doskonale wiem, ze sie do tego nie nadaje, nienawidzilam tego i meczylam sie tak jak ty. Nie warto natomiast skazywac sie na bezrobocie, dlatego troche jeszcze bym na Twoim miejscu bym wytrzymala w tej pracy i w tym czasie koniecznie szukala innego zajecia.
pau141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-26, 19:31   #45
maja77
Przyczajenie
 
Avatar maja77
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 10
Dot.: zawodowy dylemat

Najgorsze co może być to praca do której się idzie jak na tortury wiem, ponieważ mam to już za sobą
Jak przyjmiesz propozycję to w pewnym stopniu powstrzyma Cię to przed szukaniem czegoś nowego a męczyć będziesz się nadal... ponieważ praca będzie taka sama.
Radzę poszukać czegoś nowego aby do pracy chodzić bez stresu


http://www.kingfresh.pl/?r=100447
maja77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 06:49   #46
ciumek
Raczkowanie
 
Avatar ciumek
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 218
Dot.: zawodowy dylemat

jestem coraz bardziej skłonna zostać i poczekać na rozwój wydarzeń. A równocześnie szukać nowej pracy.
Musze "tylko"zmienić psychiczne nastawienie - choćby po to, aby wytrzymać jeszcze trochę. Choć gdzieś z tyłu głowy dzwoni mi: zostaw to wszystko!!!! bądź tu mądry!!
__________________
"Jesteś moim najlepszym snem, snem, który przyszło mi teraz śnić. Snem na same pogodne dni"
ciumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-27, 09:11   #47
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: zawodowy dylemat

zostań i szukaj innej pracy.
i napisz sobie gdzieś dużymi literami :
praca jest dla ludzi a nie ludzie dla pracy.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 14:52   #48
ciumek
Raczkowanie
 
Avatar ciumek
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 218
Dot.: zawodowy dylemat

praca jest dla ludzi a nie ludzie dla pracy - amen!
__________________
"Jesteś moim najlepszym snem, snem, który przyszło mi teraz śnić. Snem na same pogodne dni"
ciumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-28, 17:12   #49
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: zawodowy dylemat

Cytat:
Napisane przez ciumek Pokaż wiadomość
Dziewczyny pomóżcie!!

Mam 27 lat.
Przez ostatnie dwa lata pracowałam jako reporterka za fajne pieniądze, ale bez etatu, urlopu itd - tylko na umowie o dzieło. Moje redakcja pod pretekstem kryzysu obcięła nam pensje. Stwierdziłam, ze skoro tak, to wolę pracować za takie samo wynagrodzenie, ale mieć etat, wolne weekendy, normowany czas pracy. I mam - na stanowisku handlowca.
Mój problem polega na tym, że nienawidzę tej pracy. Dzwonienie z ofertą, wciskanie klientom czegoś czego nie chcą. itd Nie nadaje się do tego. Nie sprawia mi to przyjemności, męczy mnie, doprowadza do bólu brzucha i płaczu. Zgłosiłam prezesowi jak jest i ze odchodzę, bo to nie dla mnie.
Na co prezes.. znalazł mi miejsce w innym dziale, fajniejszym, ale na tym samym stanowisku. A ja nie chce tego robic.

Chce natomiast pracować, podoba mi się ta firma, koledzy z pracy mówią, ze u innego kierownika będzie mi lepiej (obecny to tyran), radzą, by spróbować jeszcze i czekać na rozwój wydarzeń.

Owszem wiedziałam na czym polega praca handlowca, nie miałam pojęcia, że to nie dla mnie. Inni uważają, ze jestem b. dobra w tym co robię.

Co mam zrobić? przyjąć prace w innym dziale jako handlowiec i dać sobie jeszcze jedną szansę, czy pożegnać się grzecznie z firmą i iść na bezrobotne szukać innej pracy?

Dodam, że jestem na 100% pewna, ze nie chce być handlowcem. Za to łudzę się, ze może będzie miejsce dla mnie w innym dziale - na razie nie ma, ale to duża firma. Co Wy na to?
1. decyzja nalezy do Ciebie.
2. zastanow sie czy masz srodki na zycie jesli bys ew. zostala bez pracy
3. zastanow sie na ile praca jest koszmarem a na ile relacje z dotychczasowym szefem
4. praca handlowca wcale nie polega na wciskaniu ludziom tego czego nie chca.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-07-29, 07:08   #50
ciumek
Raczkowanie
 
Avatar ciumek
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 218
Dot.: zawodowy dylemat

Dziewczyny!! pojawiło się światełko w tunelu

Odezwała się do mnie firma w której niedawno byłam na rozmowie.
Chcą mnie zatrudnić do marketingu internetowego i copywritingu.
Praca na umowę o prace, pełen etat, 1200 netto.
Mogłabym zacząć od końca sierpnia. Odpowiedź przyszła więc sama

Zostanę tutaj do końca sierpnia, jeśli faktycznie dalej będzie mi tak źle- w końcem sierpnia przejdę do tamtej firmy. Jeśli "odnajdę" się to zostanę, a z tamtą firmą będę współpracować na umowę-zlecenie, bo też jest taka możliwość. Dodam, że w obecnej pracy mam po okresie próbnym dostać 1700 netto, ale wole robić coś co lubię za niższą kasę, więc 1200 zł też nie jest aż tak źle
Co o tym myślicie?

Żeby tylko wszystko ułożyło się po mojej myśli trzymajcie kciuki
__________________
"Jesteś moim najlepszym snem, snem, który przyszło mi teraz śnić. Snem na same pogodne dni"
ciumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-29, 08:53   #51
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: zawodowy dylemat

Matko Boska. To ludzie naprawdę tyle zarabiają ... Jak z tego wyżyć ?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-29, 11:42   #52
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: zawodowy dylemat

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Matko Boska. To ludzie naprawdę tyle zarabiają ... Jak z tego wyżyć ?
no wiesz z jakiegos powodu nasz kraj ma opinie w swiecie, ze srednia krajowa starcza na 2-3 pary markowych butow, a samochodow jest tyle, ze miasta stoja w korkach i ciezko gdzies zaparkowac.

Polak potrafi
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-07-30, 07:19   #53
ciumek
Raczkowanie
 
Avatar ciumek
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 218
Dot.: zawodowy dylemat

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Matko Boska. To ludzie naprawdę tyle zarabiają ... Jak z tego wyżyć ?
tak zarabiają. Wynajmują mieszkania, płacą rachunki, mają dzieci. Często pracuje tylko 1 osoba w rodzinie.

Poproszę o namiary gdzie zarabiają więcej i można znaleźć pracę, którą się lubi. Chętnie się przeprowadzę. Mogę przesłać moje CV, uważam, że nie mam się czego wstydzić. Jedynie tego, że mieszkam na Podkarpaciu. Tu wyliczaną średnią krajową 2,500 tys. zarabiają np. takie osoby jak... mój kierownik, który ma pod sobą 7 os. do zarządzania.
__________________
"Jesteś moim najlepszym snem, snem, który przyszło mi teraz śnić. Snem na same pogodne dni"
ciumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-03, 19:15   #54
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: zawodowy dylemat

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
no wiesz z jakiegos powodu nasz kraj ma opinie w swiecie, ze srednia krajowa starcza na 2-3 pary markowych butow, a samochodow jest tyle, ze miasta stoja w korkach i ciezko gdzies zaparkowac.

Polak potrafi

No właśnie; odwiedziłam ostatnio kolegę, który mieszka w TBS, a tam zaparkowane nowe BMW 7, nowe mercedesy, Infiniti itd. Zastanawiam się jak to jest.

Cytat:
Napisane przez ciumek Pokaż wiadomość
tak zarabiają. Wynajmują mieszkania, płacą rachunki, mają dzieci. Często pracuje tylko 1 osoba w rodzinie.
Wynajem kawalerki we Wrocławiu to kwota rzędu 1000 zł. A posiadanie dzieci przy zarobkach takich jak powyżej uważam za szczyt nieodpowiedzialności.

Cytat:
Jedynie tego, że mieszkam na Podkarpaciu. Tu wyliczaną średnią krajową 2,500 tys. zarabiają np. takie osoby jak... mój kierownik, który ma pod sobą 7 os. do zarządzania.
A no właśnie. Jeśli tobie to 1200 zł wystarcza na życie na Podkarpaciu, to ok. We Wrocławiu wystarczyłoby jedynie na przysłowiowe buty.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 18:35   #55
ciumek
Raczkowanie
 
Avatar ciumek
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 218
Dot.: zawodowy dylemat

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No właśnie; odwiedziłam ostatnio kolegę, który mieszka w TBS, a tam zaparkowane nowe BMW 7, nowe mercedesy, Infiniti itd. Zastanawiam się jak to jest.



Wynajem kawalerki we Wrocławiu to kwota rzędu 1000 zł. A posiadanie dzieci przy zarobkach takich jak powyżej uważam za szczyt nieodpowiedzialności.

A no właśnie. Jeśli tobie to 1200 zł wystarcza na życie na Podkarpaciu, to ok. We Wrocławiu wystarczyłoby jedynie na przysłowiowe buty.
Nie wystarcza. Ale tutaj tak płacą. Zarobki rzędu 1500 zł to standard. Płacę za mieszkanie 800 zł - trzy pokoje b.blisko centrum. Tylko dlatego, że miałam szczęście! Normalnie zapłaciłabym tyle za kawalerkę.
Posiadanie dzieci przy tych zarobkach nie wchodzi w grę. Dlatego fuchy i fuchy - jeśli ktoś chce mieć coś więcej. Pod warunkiem, że ma na te fuchy umiejętności.
Swoją drogą aż dziwne, że taka różnica między różnymi miastami w Polsce.
p.s. Moja propozycja zarobków 2000 netto przyjmowana była z miną jakbym żądała co najmniej 5 tys.
__________________
"Jesteś moim najlepszym snem, snem, który przyszło mi teraz śnić. Snem na same pogodne dni"
ciumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-04, 20:22   #56
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: zawodowy dylemat

Cytat:
Napisane przez ciumek Pokaż wiadomość
Nie wystarcza. Ale tutaj tak płacą. Zarobki rzędu 1500 zł to standard. Płacę za mieszkanie 800 zł - trzy pokoje b.blisko centrum. Tylko dlatego, że miałam szczęście! Normalnie zapłaciłabym tyle za kawalerkę.
Posiadanie dzieci przy tych zarobkach nie wchodzi w grę. Dlatego fuchy i fuchy - jeśli ktoś chce mieć coś więcej. Pod warunkiem, że ma na te fuchy umiejętności.
Swoją drogą aż dziwne, że taka różnica między różnymi miastami w Polsce.
p.s. Moja propozycja zarobków 2000 netto przyjmowana była z miną jakbym żądała co najmniej 5 tys.
Nieźle mi za kawalerke w trójmiescie wychodzi z opłatami 1400... ( i to niski standard..)
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-05, 22:39   #57
froggio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 81
Dot.: zawodowy dylemat

Cytat:
Praca na umowę o prace, pełen etat, 1200 netto.
??? az sie wierzyc nie chce . . . . to kelner w miesiac "wyciaga" 3000zl na reke . . . a bedziesz miala tam mozliwosci awansu ?
froggio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-06, 08:17   #58
ciumek
Raczkowanie
 
Avatar ciumek
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 218
Dot.: zawodowy dylemat

  • Cytat:
    Napisane przez froggio Pokaż wiadomość
    ??? az sie wierzyc nie chce . . . . to kelner w miesiac "wyciaga" 3000zl na reke . . . a bedziesz miala tam mozliwosci awansu ?
Matko!! Dziewczyny! to ja się przeprowadzam! pomożecie??? Tylko piszcie dokąd, może znajdę fajną pracę, za lepsze pieniądze! I wyjade z tej dziury!
__________________
"Jesteś moim najlepszym snem, snem, który przyszło mi teraz śnić. Snem na same pogodne dni"
ciumek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-18, 13:34   #59
Red_Dream
Raczkowanie
 
Avatar Red_Dream
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: poludnie
Wiadomości: 339
ogromny dylemat

Witam serdecznie,
Zwracam się do Was dziewczyny z powodu mojego zawodowego dylametu. Zaczynajac od poczatku, zdalam mature, jestem na studiach zaocznych w Krakowie, tutaj tez teraz mieszkam na stałe. Oczywiscie chce pracowac. Mam w tej chwili dwie, poważne jak na mój brak doświadczenia propozycje.
Pierwsza to praca w niewielkim sklepie z odzieżą i zabawkami dla dzieci, płaca na początku na miesiąc niewiele ponad 1000 zł plus ewentualne premie i prowizje, 8 godizn dziennie od poniedzialku do piatku plus 2 soboty. Umowa zlecenie. Ewentualny Start za tydzień.
Druga to praca jako konsultant telefoniczny, nie telemarketer tylko np. pomoc ludziom w sprawach technicznych, płaca 1000 zł plus premie i proziwzje(średnia płaca 1600zł, najlepsi 2, 3 a nawet 5 tysięcy). Ładne biuro, pracownicy to głównie studenci lub osoby świerzo po studiach, możliwość awansu( awanse TYLKO wewnętrzne). Jest tylko takie "ale", że jest przed tym poważne szkolenie, dużo nauki, a potem test, do którego można podchodzić TYLKO raz. Jeśli nie zdasz, nie dostajesz ani grosza, masz miesiąc w plecy. Ponoć jesli się uważa na szkoleniu i uczy się systemtycznie to się zda, jednak i tak np na grupę 20 osób potrafi nie zdać 6-7... Szkolenie jest płatne 600 zł przy pierwszej pensji, tzn oni ci płacą a nie Ty im Tzn że pierwsze pieniądze będe miała dopiero w styczniu... jeśli wszystko by dobrze poszło. Rozpoczęcie szkolenia od listopada.
No i teraz dylemat, którą pracę mam wybrać? Każdy mówi co innego, większość że wybór należy do Ciebie. Z jednej strony chciałabym jako konsultant, sami młodzi ludzie, super atmosfera, ale przeraża mnie to wszystko... co jeśli nie zdam? Niby jestem ambitna, dość szybko się uczę, ale też nie wiem czy sobie poradzę z taka wiedzą przez telefon grrr... w sklpie mam przynajmniej spokój , pieniądze też jakieś są, chyba nie zginę. Ale tam, wiadomo większe, kontakt z innymi młodymi ludźmi... Podobno jest super przyjazna atmosfera, wiem to wszystko od koleżanki która tam właśnie kończy te szkolenie...
Acha , i proszę tylko o rady, nie chodzi mi żeby ktoś za mnie decydował, ale każde spostrzeżenie będzie dla mnie cenne, bo mam na tę decyzję tylko kilka dni ...
__________________
W jaki sposób zdrowa dieta zmieniła moje życie:

Red_Dream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-18, 19:10   #60
Spoora
Zakorzenienie
 
Avatar Spoora
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 17 525
Dot.: ogromny dylemat

A Ty sama gdzie byś bardziej wolała pracować? W sklepie na pewno masz spokojniejszą i pewniejszą pracę (ale nie wiem czemu na umowę zlecenie ) W tym biurze jako konsultant może być ciężej (ale nie musi), ale na pewno nie będzie nudno , tyle, że może ta praca nie wypalić. Lubisz podejmować wyzwania? Jak tak idź na konsultanta
__________________
Teoria - to kiedy wiecie wszystko, lecz nic nie działa.
Praktyka - to kiedy wszystko działa, lecz nikt nie wie dlaczego.
W tym miejscu łączymy
teorię z praktyką - nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.


Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki.
Spoora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-02-06 20:17:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:56.