2007-03-08, 08:22 | #91 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Madziu,biedna Tatinka mi tez Jej strasznie szkoda...i Ciebie tez-wiem jaki to bol,jak patrzysz na cierpienie dziecka i nie mozesz mu pomoc Sprobuj moze ten Sab Simplex,co? Dziewczyny styczniowe bardzo sobie go chwala.Ja juz teraz zamowie,zeby miec w razie czego pod reka (choc mam cicha nadzieje,ze nie bedziemy takich specyfikow potrzbowali).Ogolnie,to baaardzo duzo dzieci ma podobne problemy do Tatianki (gazowo-kupkowe).A co do pediatry Malej,to jak Ci nie bardzo odpowiada,to zmien na innego-lekarz,a przede wszystkim pediatra musi budzic w Tobie pelne zaufanie i Ty wychodzac z gabinetu musisz byc pewna,ze wszelkie Twoje obawy zostaly rozwiane i na wszystkie pytania i watpliwosci udzielono Ci wyczerpujacej i satysfakcjonujacej odpowiedzi.To bardzo wazne-zaufanie do lekarza-bedziesz wtedy po wizytach z Mala duzo spokojniejsza.
Ja mialam dla Julka wspanialego pediatre-neonatologa,ktoremu ufalam bezgranicznie,zawsze bylam baaaardzo zadowolona po wizytach u niego i polecalam go wszystkim moim znajomym-wspanialy czlowiek,naprawde . esti,Kasi nie ma bo jest u rodzicow i nie chce narazac ich na wydatki.Jak wroci do siebie to na pewno czesciej bedzie sie udzielala Bardzo sie ciesze,ze juz lepiej sie czujesz,ze jesz troszke wiecej i ze Julka spokojniejsza .........no a z tym fryzjerem,to rzeczywiscie zaszalalas ale od czasu do czasu tak trzeba acha! widzialyscie mate edukacyjna,jaka kupila Simona dla swojej Corci (na dzieciaczkach grud-stycz.)? cudo!!! Kamila,ja to bym chyba zainwestowala bardziej w taka mate edukacyjna niz w karuzelke (mata o wiele dluzej posluzy,przynajmniej tak mi sie wydaje).Zobacz sobie ta,ktora kupila Simona-ja juz nawet zadalam pytanie,czy byly takie ale w wersji chlopiecej (bo ta baaardzo rozowa-typowo dla dziewczynki). |
2007-03-08, 08:28 | #92 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
WszYsTkieGo co naJlepSze świezo UpieczOne mamy!!zazdrościmy figur !!laski
|
2007-03-08, 09:32 | #93 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
wczoraj dalismy czopka malej wieczorem.zasnela odrazu po cycku "pokapielowym".a darla sie przy kapieli....biedni sasiedzi....wczoraj to nie tylko po kapili ale i "w".moze dlatego ze jej plaster z glowki zdejmowalismy a pindyw szpitalu przykleiy go do jej bujnej czuprynki.ale pozniej grzeczna byla.nawet dala rodzicom "po ten tego" zaraz spadamy na spacerek.narazie tati w miare grzeczna. nie marudzi za bardzo.tfu tfuno w porownaniu do wczorajszego poranka to dzis aniolek tez juz wczoraj widzialam ta mate simony.cudo.tez sie napalilam.nie wiem wlasnie czy zamawiac ten sab simplex czy jakos tak.mam nadzieje ze tati niedlugo przejdzie i nic nie bedzie potrzebne.Ana a gdzie to sie zamawia?????? Kamilazwroc uwage zeby nie byla za glosma karuzelka.dobra jest fisher prica-ta co wszystkie ja mamy.tyle ze jedyny mankament jej to jasne misie.a wiadomo dzieci lubia zywe kolory.czerwony,niebieski ,zolty itp.ale ztym tez mozna sobie poradzic-ja dowiesilam takie kolorowe male misiaki.np corka mojej siostry do tej pory usypia przy tych melodyjkach a ma poltora roczku.
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
2007-03-08, 09:52 | #94 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
ach wlasnie zapomnialam wam napisac tzn pochwalic sieze moja corcia to sie juz swiadomie do mamy usmiecharobi to tak od tygodnia.ale dzis to przechodzi sama siebiecudowne uczucie.mowie do niej a ona usmiech.ale wazne jest zeby jek sie mowi to sie usmiechac.wtedy ona odpiwiada na usmiech.na tate tak nie reaguje
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-08, 10:02 | #95 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
Ale na dzieciaczkach grud-stycz. AnitaSuska podawala kiedys link do polskiej strony na ktorej mozna te kropelki zamowic (i chyba nawet Maszka z tej stronki zamawiala i chwalila,ze kropelki dostala w expresowym tempie).Napisz moze na watku dzieciaczkow grud-stycz. zeby Ci Anitka ten link podeslala. a te pielegniarki to bym ,niech sobie same poprzyklejaja do wlosow plastry-ciekawe czy bedzie im przyjemnie pozniej je poodklejac wredne babsztyle |
|
2007-03-08, 13:52 | #96 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Madziu bardzo Ci współczuję kłopotów z córeczką, a raczej z jej kupką. Bardzo to smutne, gdy musimy patrzeć jak nasze dzieciaczki się męczą. A lekarz nie ma żadnej teorii, skąd to się wzięło? Nic nie mówił? I te krostki zbagatelizował. Nie wiem, czy to normalne, że te krostki sie tak długo utrzymują. Może rzeczywiście zmień lekarza. Ja przy Ali tak zrobiłam i teraz jestem zadowolona i w pełni ufam swojej lekarce, Konradka też do niej zapisałam.
A ten krem, co Ci poleciłam, to nic nie pomógł? Nie ma żadnej poprawy? Nawet najmniejszej? A co do tych wstrętnych wydr w szpitalu, to Wredne babsztyle, z główki krew pobierać i jeszcze zaklejać plastrem. Nie dziwię się, że płakałaś, ja też bym się popłakała Esti zdjęcia super, śliczna Julcia Konradek zaczął mi ostatnio dość mocno ulewać. Chlusta tak, że aż mu noskiem wylatuje. Dzisiaj była położna i powiedziała, że to normalne, bo dzieci mają jeszcze niedojrzeły układ pokarmowy. Ale jeśli te chlustania będą nagminne, to trzeba będzie pójść się zważyć i zobaczyć, czy waga rośnie prawidłowo. Czy Wasze dzieci, też tak mają? Ja zauważyłam, że on tak reaguje, jak się za dużo naje, albo napije. Ale co zrobić, jak domaga się dokładki? Nie dać? Maty, którą tak zachwalacie nie widziałam. Muszę zaraz to nadrobić |
2007-03-08, 14:00 | #97 |
BAN stały
|
mój też tak chlustał, chyba ze 3 dni. ale mamy na to sposób, podczas karmienia robię 2-3 przerwy na porządne odbicie. Mi też położna powiedziała, że Filip może się najzwyczajniej przejadać i ma jeszcze nie dojrzały układ pokarmowy.
ale odkąd staram się by mu się często odbijało już tak nie chlusta, jest o wiele spokojniejszy. I piję rumianek. widzę dużą poprawę po nim. Edytowane przez Mariqa Czas edycji: 2007-03-16 o 11:43 Powód: dubelek |
2007-03-08, 15:45 | #98 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
KamilaJa też jestem zadowolona z fisher price, Julka na początku tylko słuchała kołysanek i bardzo szybko usypiała. A teraz to już jak leży na przewijaku to przygląda się latającym maskotkom
Ana pamiętałam że Kasia wybyła do rodziców, tylko nie wiedziałam że jeszcze tam jest A mata edukacyjna super Ta co Simona kupiła. Muszę się dowiedziec jakiej firmy. Madzia współczuję że się tak namęczyłyście z Tati. Brawo dla Tati za pierwszy świadomy uśmiech na tym wątku Czarina dzięki A Ja dzisiaj się przestraszyłam zaczęłam mocniej krawic w nocy, a nad ranem coś ze mnie wyszło.....coś co przypomina mi kawałek łożyska (sorki za opis) Zadzwoniłam do położnej i spytałam czy ze mną wszystko ok. Więc oczyszczanie może tak wyglądac. Ale mam pytanie czy któraś z Was, miała coś takiego?? |
2007-03-08, 17:28 | #99 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
Ja zaczęłam teraz mocniej krwawić, ale ja nie karmię piersią, więc może to jest tego powodem. Widziałam tą matę- rewelacja. Taka nietypowa, nie widziałam jeszcze takiej. Ciekawe, gdzie można taką kupić i za ile. A jej córeczka cudo!!! |
|
2007-03-09, 15:12 | #100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Czesc wszystkim! Juz od dawna mialam sie odezwac ale jakos niemialam czasu.
Madziu wspolczuje Tatiance. Moja Juleczka ma tez problemy kupkowe... Esti corcia sliczna. Dziewczyny moja niunia tez sie do mnie usmiecha! Jestem z niej dumna! a to jej fotki. Edytowane przez MISIA186 Czas edycji: 2007-04-24 o 19:34 Powód: - |
2007-03-09, 16:37 | #101 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
misia sliczne masz malenstwo.cudo.i mamy druga julcie na watkumoja tatianka tez tak sie miala nazywac.och ile ona miala imion...
u nas lepiej.kupki nadal nie am ale mala sie nie meczy.albo to zasluga tego leku albo juz sie jej unormowalo i teraz tak bedzie robila kupki.w kazdym badz razie jest fajnie.rano nawet sie nie prezyla.lezyla sobie w lozku i sie rozgladala i cieszyla. za to wczoraj wieczorem dala popis po kapieli.i od 18 byla marudna i plakala.ale to mialao chyba bardziej podloze kolkowe a nie kupkowe.nie wiem w sumie. padam z nog.poszlam po rafala do arcy do reala-jakies 3-4 km.z wozkiem oczywiscie.zrobilam zakupy.jakies 8 kilo zakupow(m.in. proszek,szampony,chystecz ki dla malej i takie tam inne ciezkie rzeczy)i wszystko wyladowalo w wozku ktory oczywiscie ja prowadzilam bo rav niosl jakis zestew piwa bytelkowegoa sie do wozka nie zmiescil.podprowadzal mi tylko wozek pod gorki duze.i ogolnie jestem padnieta... kupilamtati druga buteleczke.tym razem aventu.jest boska.jak narazie w sumie bo nie wiem jak bedzie malej szlo picie z niej. a co do ostatnich wynikow to jest kiepsciuchno...tatianaka ma niedokrwistosc.przepisal jej lekarz zelazo-teraz to dopiero sie nie wykupka.i dostalismy skierowanie do poradni ryzyka okolopoporodowego(czy jakos tak)na kontrole z ta zoltaczka.niby nie jest zle ale lepiej skonsultowac to ze specjalista.pediatra nie chcial cwaniakowaci mowi ze tak bedzie lepiej.moze nic nie byc a moze bedzie wymagane jakies leczenie. czarina mi tati tez tak ulewala ale jej przeszlo.miala taki okres.i ona juz nie ulewala-mlekiem tylko normalnie tak wymiotowala.takim twarozkiem.raz na pol metra polecialo....nie wiem jak mozna miec takie cisnienie.ale juz jej przeszlo.i wiecie, faktycznie teraz wiecej beka moze dlatego tak nie ulewa. i widze ze jej sie ciut jedzenie unormowalo-tzn trwa to drugi dzien przynajmniej cycki maja czas sie napelniac.nie siedzi non stop przy cycu.teraz na przyklad mam nawet nabrzmiale.juz nie pamietalam jakie to uczucie.ale moze dlatego ze daje jej a to wody troche a to herbatki i sie ciut zapycha.wode kazala polozna na kupke-przed karmieniem a herbatka do tych kropelek na wzdecia (czy kupy).
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-09, 16:57 | #102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 57
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Madzia masz sile! Ja to teraz jakas zdechla jestem, no i 7kg mi zostalo a przed ciaza szczupla nie bylam... Ja mam butelki aventu i uwazam ze sa dobre.
|
2007-03-10, 12:15 | #103 |
Wtajemniczenie
|
Misia córeczka słodka, ucałuj ją mocno
Madziu przykro mi, że tati ma anemię Moja Ala też ją miała, jak była w wieku Tatusi. Brała żelazo, kwasfoliowy i wit. B3,lub B6 jużnie pamiętam.Z tym że kuracja ta trwała dosyć długo, na początku wogólenie było poprawy, potem zaś niewielka. No, ale wkońcu anemia przeszła. Nie martw się nią zbytnio, bo ja czytałam, że sporo dzieci ma anemię. Zapasy żelaza z jakimi przyszła na świat się wyczerpały i trzeba go jej dostarczyć z zewnątrz. A co do tej żółtaczki- to Tati nadal ją ma? Nie przeszła jej jeszcze? Bo mój Konradek jest już cytrynowy na buzi i położna powiedziała, że już ona przechodzi. Ale swoją drogą, dzieci nie powinny być wypisywane z żółtaczką. Gdyby nasze dzieci "poopalały się" pod lampami, to już dawno tej żółtaczki by nie było i my byśmy były spokojne. Dziewczyny a co jest takiego wyjątkowego w tych butelkach Aventu? Pytam całkiem serio, bo każdy je zachwala i jestem ciekawa co one w sobie takiego mają, czego nie mają inne butle? Oprócz ceny oczywiście Ja mam butelki Canpolu,nie narzekam na nie, ale smoczki to mają fatalne Konrad przestał mi już tak ulewać. Zmieniłam smoczki na Nuka i przeszło. Teraz wisi na butelce około 20-30 minut, ale przynajmniej już nie puszcza nosem niespodzianek. Edytowane przez Mariqa Czas edycji: 2007-03-16 o 11:45 Powód: dubelek |
2007-03-10, 21:30 | #104 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Ja znów na chwilkę.
Madziu jeśli Tati nadal ma te krostki to polecam Elocom (jest na receptę). Ja smarowałam Krystianowi i mu zniknęły. Esti córunia śliczna, ja postaram się coś wkleic jak wrócę do domu, bo tutaj ładowałyby się zdjęcia bardzo długo i najprawdopodobniej i tak by mnie wyrzuciło Co do pracy to wyobrażam sobie ile będę musiała nadrabiać. Faktycznie będziemy się od nowa szkolić. Ja chyba zacznę nadrabiać zaległości już miesiąc przed powrotem do pracy. Kurcze, ale sobie popisałam, mały się budzi. Postaram się jytro jeszcze coś napisać. Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek i dzieci. |
2007-03-11, 10:30 | #105 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
hej
kupiliśmy smoczek uspokajający Filipowi, ale nie chce go wogóle. Może i dobrze. Zrobił się z nigo niezły klocek, albo ja już tracę siły. Jutro do pediatry więc mi go zważą. Zobaczymy. jak wasze dzieci reagują na telewizor? Filipowi czasami wieczorami przeszkadza. może to migotanie obrazu, czy co... widze, ze mało piszecie... |
2007-03-11, 12:36 | #106 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Cytat:
Madziu, myśmy na grudniowo-styczniowych przerabiały już temamt maści Elcom. Mozesz poczytac jesli chcesz. Jest to bardzo silna sterydowa maść, ktorą powinno sie stosować w ostateczności. Generalnie zadna wysypka sie jej nie oprze. A na lekarza, ktory przepisał taką maść noworodkowi należałoby napisać skarge - tak powiedział znajomy farmaceuta. Pozdrawiam. |
|
2007-03-11, 13:38 | #107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 341
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
dziewczyny takie mam zaleglosci ze mniemmusiano uswiadomic ze wy tu juz w najlepsze baraszkujecie a ja nic o tym nie wiem
my męczymy się codziennie z kolkami a mała jeszcze do tego robi kupę raz dziennie czasami rzadziej i tak ją boli ze mi sie czasem płakac chce no ale nie mam jak jej pomoc daje lekarstwa tulę (suszarka nie działa na nią) i przykładam do piersi ona sobie tylko trzyma ją ale chyba czuje sie tak bezpieczniej. mamy tez klopot z waga malej bo ma mc a wazy 3300 jak wychodzila ze szpitala zjechala doi 2600 no ale 700 g to podobno na styku normy co do piersi to niestety etap bezbolesnego karmienia jeszcze do nas nie dotarł Kamila Lenka ma karuzele i bardzo jej sie podoba ale dopiero teraz jak ma mc to na nia reaguje wczesniej nawet nie wiedziala gdzie ma patrzec. nie znam sie na tym ktore sa najlepsze bo my swoja dostalismy ale wazne zeby miala zywe kolory bo dzieci bladych na poczatku nie widza, no i zaluje ze nasza jest nakrecana bo jak gotuje obiad to ciagle musze kontrolowac czy sie nie wyłaczyła bo mała zaraz zaczyna marudzic. telewizora nie mamy wiec sie nie wypowiem co do smoczka to my uzywamy od dawna aventu a to dlatrgo ze jestem przewrazliwona przez moja siostrzenice co do wkladania kciuka do buzi ma 3 latka i nadal ssie palec bo w ogóle nie tolerowala smoczkow dlatego wole odzwyzajac potem od smoczka bo znacznie latwiej a mala jak juz nie chce to sama smoczek wypluwa esti co do nivei to moj szpital jest sponsorowany przez nivee i mała dostała strasznego uczulenia wiec to roznie bywa my jedziemy na linomagu, masci ukreconej w aptece na podlozu wazeliny a do kapieli uzywamy tylko oilatum ale to wszystko bardziej asekuravyjnie po akcji z nivea na ktora tez mam straszne uczulenie wiec wole chuchac na zimne nam mala nie plakała ani razu przy kąpaniu i od poczatku kapalismy ja w calosci bo jej odpadl pepek po tyg a na poczatku przez to uczulenie musiala byc myta w kalium i dopiero w tydzien od ur pierwszy raz sami moglismy ja wykapac Edytowane przez olkao Czas edycji: 2007-03-11 o 14:03 |
2007-03-11, 13:44 | #108 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 341
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
no i tu tez wklejam moja Lenkę od tyg sie do mnie usmiecha ale nie dalam rady uchwycic tego na zdjeciu zadnym
|
2007-03-11, 15:22 | #109 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Moim zdaniem 700 g. to bardzo dobry wynik. Norma jest od 500 do 700g. Lekarz Ci powiedział, że to na styku normy?
Edytowane przez Czarina Czas edycji: 2007-03-11 o 17:02 |
2007-03-11, 18:38 | #110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 341
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
połozna mi powiedziała kazała mi isc jutro dop pediatry to skonsultowac ale mnie pocieszyłas ze to nie jest zly wynik to nie bede sie przejmowac
dobra musimy jechac do domu wiec pewnie dopiero za tydzien tu do was wpadne chyba ze jakis cud sie stanie |
2007-03-11, 19:35 | #111 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
hej
ja tylko na chwilke.jestesmy u tesciow.wracamy w srode. mala nie robila kupki od srody wieczorem a i tamta byla za pomoca czopka niestety.teraz chce je troche przetrzymac zeby sama zrobila.narazie nie marudzi bardzo.wczoraj tylko kolo 24 zrobila niezly popis.to byl chyba atak kolki.baki jej bardzo ciezko szly a tak normalnie to puszcza bez problemu.zaczela pic -chciec-plantex.to jej daje ale nie wiem czy skutkuje.poza tym je ladnie co 2 godz.i cycki maja czas sie napelniac.noc przespala cala slicznie.zauwazylam ze zaczyna marudic pod wieczor.to kolki i jeszcze dodatkowo ta kupka.a wczoraj to juz dawno sie tak naryczalam.nawet jek jej cycka dalam to sekundke possala i w ryk niemozliwy.to napewno brzucholek.nawet cycka nie chciala...a to przeciez cale jej zycie wysypka nie zeszla.raz jest raz jej nie ma-tzn jest mniej widoczna.moze taki jej urok.no chyba ze od marchewki????a tego elocomu to nie zastosuje.czytalam owszem na styczniowkach... mala dostaje zelazo i wit c.w ogole ja musze bidulke faszerowac.jeszcze ta wit d i esputicon.no i plantex...troche tego jest.koncze.spadamy ja kapac.
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-11, 22:13 | #112 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Przekazałam dziewczynom na Poczekalni wesołą nowinkę a teraz jeszcze raz piszę treść smska od gołąbka:
„ Dziś o 0.40 urodził się nasz Bartosz, 3683g, 56 cm, 10 pkt. Poród był intensywny ale krótki. Pozdrawiamy, pa! Strasznie jestem śpiąca, ale może wreszcie napiszę co u mnie. W środę byłam u pediatry z małym, bo zaniepokoiły mnie te krostki i chciałam poradzić się w sprawie dokarmiania. Pani doktor była zachwycona rozwojem małego, za co ją osikał, hehe. Co do krostek to powiedziała, że ma uczulenie na białko mleka krowiego. W związku z tym wyrzuciłam nabiał z jadłospisu, przepisała mi Bebilon pepti do dokarmiania no i powiedział, żebym nie rezygnowała z piersi bo jeszcze może mi mleko napłynąć. Powiedział, że brak pokarmu ma podłoże psychiczne i tu się z nią zgadzam. Daję małemu tyle ile mam a resztę sztucznego i nie mam zamiaru się tym przejmować. Bardzo ładnie na wadze przybiera, we wtorek go ważyła znajoma pielęgniarka w ośrodku (rodzice mieszkają obok ośrodka, więc mam super) i ważył 4710, więc od 14 lutego przytył 900g. Krostki zniknęły mu po Elocomie. Dostał jeszcze wit. D3 i Cebion. No i na kolki dostał Debridat. Świetny lek, jak tylko widzę, że zaczyna się prężyć i ma twardy brzuszek to mu daję i przechodzi. Może nie całkiem, ale przechodzi to bardzo łagodnie w porównaniu z typowym krzykiem (darciem raczej) przy kolce. Brakuje mi bardzo regularnego kontaktu z Wami, ale nie chcę narażać rodziców na koszty. 20 i 21 będę w domku więc przeczytam dokładnie wszystkie posty, poodpisuję Wam i wkleję zdjęcia, bo teraz to już kawał chłopa z Twojego zięcia esti. W sumie u rodziców jest fajnie, bo nie siedzę sama jak kołek, mam kupę znajomych, za blokiem lasek, po którym codziennie chodzę z małym. Wczoraj to nawet byłam w takim większym lesie, gdzie zawsze na grzyby chodzę. Zarąbiste powietrze jest w lesie i skowronki śpiewają. Chodziłam z Krystiankiem 2 godziny. Dziś były u mnie koleżanki i kupiły małemu matę do zabawy, więc jeden zakup mam już z głowy. A karuzelkę to w końcu kupiłam w sklepie, taką zwykłą Canpol z pozytywką i pluszaczkami, które się kręcą. Nawet się tymi misiami interesuje. Potrafi tak się na nie patrzeć z 15 minut jak się kręcą. No będę kończyć, bo jeszcze muszę wejść na internet i wkleić ten tekst, a to wymaga tu trochę czasu. Mariqa dziękuję za uaktualnianie tabelki, bardzo proszę, żebyś wpisała gołąbka. Ja próbowałam, ale jakoś mi nie wychodzi. Nie wiem, czy ten komputer jest jakiś prehistoryczny, czy ja jestem trochę niekumata. Nieważne... Madziu jeśli chodzi o elocom to nie słyszałam negatywnych opinii, ale skoro dziewczyny ze styczniówek cos na ten temat wiedzą to nie próbuj. Ja smarowałam tylko dwa dni i zeszły. Co człowiek to opinia, więc nie będę się spierać. Wiem tylko, że to silna maść, ale pediatrzy przepisują przy alergicznych zmianach skórnych i smaruje się punktowo na miejsca zmienione. Dobranoc!!! Buziaczki dla maluszków |
2007-03-12, 15:12 | #113 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
ja znow na sekundke.
kasiu nie chodz z malym do lasu bo sa kleszcze juz!!!w telewizji mowili.a co do tego mleka to slyszalam ze jest niedobre,bardzo szkodliwe.tzn pewna seria ktora wyszla.nie wiem pewnie juz ja wycowfali ale...to tez w telwizorni slyszalam u nas ok.wczoraj zadnych kolek nie bylo.nie prezyla sie.ale kupy nadal nie ma. w srode wieczorem bedzie tydzien...
__________________
"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
2007-03-13, 09:27 | #114 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
To prawda, co Madzia pisze, że pewna partia Bebilonu Pepti została wycofana, bo była wadliwa. Ale takie rzeczy się niestety zdarzają
Z Gerberem też był problem- do pewnej partii dostały sie opiłki szkła. Nan także było wycofywane, bo mleko było nie takie, jak powinno być. Jeśli kupujemy coś gotowego w sklepie, to niestety musimy się liczyć z tym, że to może mieć wady. Ale myślę, że teraz nie ma się czego obawiać. Wadliwa seria została wycofana, a Bebilon Pepti to dobre mleko, dużo pediatrów go poleca. Na pewno Twój pediatra Kasiu słyszał o tej sprawie i gdyby to mleko było złe, to by Ci go nie przepisał. U nas wszystko wporządku. Jak narazie wszelkie problemy nas omijają. Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku, dzisiaj sie także wybieramy. Pozdrawiam Was i ślę całusy dla Waszych pociech |
2007-03-13, 10:11 | #115 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
też słyszałam o tych opiłkach szkła. Najważniejsze, że zanleźli i wycofali, a nie machneli ręką.
w czym śpią wasze dzeci? u nas jes około 22-24 stopnie - bez dogrzewania i mały śpi tylko w body pod naszą kołdrą. |
2007-03-13, 10:19 | #116 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
i jeszcze troszkę zdjęć
Edytowane przez Kamilanet Czas edycji: 2007-09-06 o 20:17 |
2007-03-13, 11:48 | #117 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Jaki z Filipka już duży chłopczyk Rośnie Ci synek, jak na drożdżach.
Co do spania: mój śpi w swoim łóżeczku, ubrany w body i cienkie, bawełniane śpiochy. |
2007-03-13, 12:43 | #118 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
jedyne po czym mogę się zorientować, że rośnie to ciuszki i bolący mnie kręgosłup - klocek się z niego zrbił.
teraz nawet tak pokój się nagrzał, że ma na sobie tylko body i skarpetki. czy to możliwe, że może nie spać długo, przebudza się po prostu, bo go suszy? |
2007-03-13, 13:07 | #119 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
Możliwe,że macie za gorąco i dlatego Fifek się budzi.
A jak jest gorąco, to chce się nam pić. |
2007-03-13, 13:40 | #120 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007
DZIEWCZYNY IKOLA URODZIłA
"ur. o 9.00, 3100g, 56cm..." GRATULACJE |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.