Mamy Maj 2021.

[madz88]

Moj mlody jeszcze zostaje w tym tyg w domu, trochę ciezko bedzie logistycznie bo jutro jedziemy do fryzjera z naszym psem, bedzie ciezko bo bede musiala z nimi wejsc po schodach na 2 pietro No ale trudno, nie bede czekac kolejnych 3-4 tygodni na termin.
Na szczęście Mlody juz zdrowy wiec bede mogla z nim chodzis na spacery.
Dzis dzien super spędziliśmy, piekna pogoda byla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwa_tralala]

Napisane przez itsmeboo_93

Cześć

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczyny, jak u Was z samopoczuciem? U mnie dzisiaj 9+6 (albo 9+4 wg usg) i odpukać, ale mdłości minęły. Zostało zmęczenie, ale w porównaniu z ostatnimi tygodniami, czuję się świetnie

u mnie fatalne... mdłości, wymioty wysysają ze mnie resztki energii. a u mnie dopiero 6 tydzień...

Napisane przez madz88

Witaj, trzymam mocno kciuki. I oby do maja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oby!

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez magdalenka_w_86

Witaj Jakbym czytała o sobie. Dokładnie tak jak u mnie. Od początku wymioty, plamienia, krwawienia. Po zrobieniu testu plamienie, w dniu bety też. Plamienia albo krwawienia codziennie. 5 wizyt już za mną. Jak krwawienie się rozkręca to już z duszą na ramieniu idę na usg. To 4 ciąża, jedna zakończona szczęśliwie. Dziś u mnie 10+5 i z każdym dniem większa nadzieja. Będzie dobrze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ehh. ja dopiero 6 tydzień, a wizyt juz 4. Jutro piąta...

W poprzednich ciążach scenariusz podobny, ale raz się udało dotrwać do 39 tyg...

u mnie 7 ciąża. Mam nadzieję, że szczęśliwa... nie wiem, czy zdecydujemy się kolejną, jeśli się nie powiedzie....

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez madz88

Moj mlody jeszcze zostaje w tym tyg w domu, trochę ciezko bedzie logistycznie bo jutro jedziemy do fryzjera z naszym psem, bedzie ciezko bo bede musiala z nimi wejsc po schodach na 2 pietro No ale trudno, nie bede czekac kolejnych 3-4 tygodni na termin.
Na szczęście Mlody juz zdrowy wiec bede mogla z nim chodzis na spacery.
Dzis dzien super spędziliśmy, piekna pogoda byla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u mnie też dziś świetna pogoda, TŻ z dzieckiem byli na wyprawie rowerowej, przywieżli pół tony kasztanów.

A ja... miałam meeting z muszlą... jak wrócili, to posiedziałam z nimi w ogrodzie....

[OkoPani]

Ja nadal wymiotuje regularnie... Dzis zadzwonie do przychodni, podpytam o mozliwosc kroplowek. Zerknelam na wyniki z moczu i dramat, ketonow 15 gdzie norma to 0.5...



Podczytalam str informacyjne o NWC zagraniczne ale chyba mi jeszcze gorzej po tym... W stanach zalecaja na to nawet palenie marihuany 😱 sporo matek decyduje sie na aborcje przez ta przypadlisc, nie chce o tym czytac...



Leze w pokoju zamknieta, w dzien przynajmniej godzinke dwie spie, zasypiam kolo 20... "Najadam sie" przez sen bo przez to ze nic we mnie nie zostaje non stop sni mi sie zarcie 😅

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

A no i tez czesto sni mi sie, ze to kolejny chlopaczek 💙 jestem ciekawa, mam nadzieje ze uda nam sie ciekawosc stlumic do dnia porodu 😅

[malwa_tralala]

Napisane przez OkoPani

Ja nadal wymiotuje regularnie... Dzis zadzwonie do przychodni, podpytam o mozliwosc kroplowek. Zerknelam na wyniki z moczu i dramat, ketonow 15 gdzie norma to 0.5...



Podczytalam str informacyjne o NWC zagraniczne ale chyba mi jeszcze gorzej po tym... W stanach zalecaja na to nawet palenie marihuany 😱 sporo matek decyduje sie na aborcje przez ta przypadlisc, nie chce o tym czytac...



Leze w pokoju zamknieta, w dzien przynajmniej godzinke dwie spie, zasypiam kolo 20... "Najadam sie" przez sen bo przez to ze nic we mnie nie zostaje non stop sni mi sie zarcie 😅

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

A no i tez czesto sni mi sie, ze to kolejny chlopaczek 💙 jestem ciekawa, mam nadzieje ze uda nam sie ciekawosc stlumic do dnia porodu 😅

tu czytałam ostatnio...
https://www.instagram.com/pregnancysicknesssupport/

[Alunia79]

Napisane przez OkoPani

Dzieki za wszystkie odpowiedzi potwierdzam od siebie, ze tatusiom do gabinetu wchodzic nie wolno, szkoda... Ale tz siedzial pod drzwiami. Jestem ciekawa jak bedzie kiedy bedziemy rodzic, czy mezowie beda mogli nas juz odwiedzac... Kupa czasu do tego



Na usg wszystko ok, serduszko ladnie bije, tp z usg to 22maja, a wg tego dr z om 15ego, straszne rozbierznosci (gin obliczyl mi z om 20ego &#129327. Jak by nie bylo, raczej bankowo bedzie wczesniej ze wzgledu na przepukline.



Wymioty nadal mnie mecza ale znalazlam jeden malo zabawny sposob - zamykam sie w ciemnym pokoju i tylko leze z zamknietymi oczami. Nie ogladam juz nawet tv, ewentualnie slucham. Niestety skutkuje to tym, ze zasypiam = w nocy spie mniej, budze sie (i id razu wymiotuje) przed 5ta... Czuje sie zupelnie wylaczona z zycia....



Poczwarkah czy mysmy sie kiedys w podobnych okolicznosciach nie spotkaly tu na wizazu?

Lo matko, jak ja Ci współczuję..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez malwa_tralala

Cześć!
Witam się, choć... trochę niepewnie...podczytywałam już Was
Termin wychodzi mi na 31 maja, więc 6 tydzień.


Mam już za sobą kilka wizyt u ginekologa. To moja kolejna ciąża, od samiuśkiego początku wymiotuję, krwawię, plamię... Za każdym razem scenariusz podobny, póki co tylko jeden raz skończyło się w terminie

Mam nadzieję, że i tym razem się uda... Biorę leki, jestem na zwolnieniu - po zrobieniu bety zaczęłam krwawić...


Jestem pełna obaw, ale liczę, że będę mogła porozmawiać z Wami i wspólnie dotrwamy do maja

Mocne kciuki, w końcu muszą przyjść słoneczne dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magdalenka_w_86]

U mnie NWC pełną parą. Witam dzień wymiotami, całe dnie mdłości, wymioty również w południe, wieczorem. Bywa że i w nocy. Obrzydzenie do jedzenia i picia, jem żeby nie wymiotować kwasem tylko czymś. Dzień bez plamienia dzień stracony. Wczoraj krwawienie przez pół dnia. Pomaga mi jak sobie czasem popłaczę. Jak synek wraca ze żłobka, znowu biorę się w garść. Wskakuje do mnie do łóżka z klockami, książeczkami. Czasem resztką sił się z nim bawię, ale serce mi pęka, że nie mogę mu poświęcić czasu i że ten czas ucieknie i nigdy nie wróci... Od 1 września siedzę w domu... Jedyne wyjścia na wizyty, z reklamówką w torebce.
Czekam na magiczny moment jak w ciąży z synkiem... Jeśli taki nastąpi...
Obudziłam się po nocy pełnej mdłości rano w 26 tygodniu i czułam się cudownie. Mdłości pozostały, ale wymiotów brak. Pierwsza myśl o nie... Może to zwiastuje, że... Na szczęście miałam wizytę, było wszystko ok. Kolejnego dnia mdłości, ale znowu bez wymiotow. Ja nie wiedziałam co robić. Pierwsze co zrobiłam umalowałam się, założyłam sukienkę i poszłam na krótki spacer. Nigdy tego nie zapomnę! Poszłabym na dłuższy, ale problemy z plamieniami, krwawienia i nakaz odpoczynku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poczwarkah]

Oko Pani, kojarze Twój nick właśnie Nie byłaś październikową mamą 2014?

[magdalenka_w_86]

Napisane przez chica latina

Witam nowe Mamy Majowe u mnie dziwne nastroje ostatnio, jakos chodze szybko spac i prawie nie mam czasu dla siebie bo opiekuje sie moik roczniakiem. Mam jakies depresyjne mysli o tym co sie teraz dzieje w Polsce i nagle zaczelam rozmyslac nad moimi znajomymi, ze jakos ko takt sie urwal itp to chyba hormony , zwykle jestem optymistką A teraz jakis smutas. No nie poznaje siebie. Mam tez brzydka cerę i slabszy apetyt. Cudem sie zmusilam zeby zadbac o siebie troche w lazience, pomalowalam paznokcie itp. Na niczym mi jakos nie zalezy ostatnio. Taka apatia. W pierwszej ciazy promienialam i mialam piekną cerę. Czyzby dziewczynka ?

Haha, uwielbiam te mity, na dwoje babka wróżyła... W ciąży z synkiem miałam okropną cerę, byłam brzydka.
Czytałam też, że najczęściej wymioty występują u kobiet spodziewających się dziewczynki
Jakoś czuję drugiego chłopaka u siebie. Teraz też "obrzygana" i brzydka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwa_tralala]

Napisane przez magdalenka_w_86

Haha, uwielbiam te mity, na dwoje babka wróżyła... W ciąży z synkiem miałam okropną cerę, byłam brzydka.
Czytałam też, że najczęściej wymioty występują u kobiet spodziewających się dziewczynki
Jakoś czuję drugiego chłopaka u siebie. Teraz też "obrzygana" i brzydka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W ciąży z synkiem miałam twarz wysypaną, jak przy ospie... i wymioty do samiuśkiego końca... pamiętam, jak jednego dnia wstałam rano - po przespanej nocy! co było nowością od 8 miesięcy), i powiedziałam do TŻ-równie zdziwionego że ja to chyba dzisiaj urodzę, bo nie mdli mnie i nie wymiotowałam.
I rzeczywiście... Urodziłam

[OkoPani]

magdalenka, u mnie cale szczescie plamien brak ale cala reszta... Wiem co czujesz 😓 w tym tyg mnie sily opuszczaja, placze przy kazdym wymiotowaniu. I tez cierpie, ze nie moge z synkami pobawic sie chociaz...

Jutro mam wizyte, to jest cala wyprawa. Mieszkamy poza miastem, nie jestem w stanie prowadzic, wiec tz bierze pol dnia wolnego zeby mnie zawiezc, miska na kolanach, w trasie oczy zamkniete 😓



Do przychodni w kwestii kroplowek oczywiscie od rana probuje sie dodzwonic i nic...



Poczwarkah, tak! Bylam w grupie pazdziernikowej ale synkowi sie nie spieszylo i urodzilam juz w listopadzie 🙃

[magdalenka_w_86]

Napisane przez OkoPani

magdalenka, u mnie cale szczescie plamien brak ale cala reszta... Wiem co czujesz w tym tyg mnie sily opuszczaja, placze przy kazdym wymiotowaniu. I tez cierpie, ze nie moge z synkami pobawic sie chociaz...

Jutro mam wizyte, to jest cala wyprawa. Mieszkamy poza miastem, nie jestem w stanie prowadzic, wiec tz bierze pol dnia wolnego zeby mnie zawiezc, miska na kolanach, w trasie oczy zamkniete



Do przychodni w kwestii kroplowek oczywiscie od rana probuje sie dodzwonic i nic...



Poczwarkah, tak! Bylam w grupie pazdziernikowej ale synkowi sie nie spieszylo i urodzilam juz w listopadzie

Tak z ciekawości... Masz normalnie lokomocyjną? Podobno częściej NWC wtedy występuje. Ja niestety mam silną. Każdy wyjazd jako pasażer rzyganko. Mój dwulatek jechał dzielnie 8 godzin z postojami, ja miałam ochotę wysiąść po stu kilometrach. Jako kierowca czuje się w miarę ok. No ale teraz w ciąży nie daje rady prowadzić, kilka reklamówek na kolana jako pasażer i jazda. Na szczęście gabinet mam kilkaset metrów od bloku.
Jutro mam zamiar zrobić badania w labie i zastanawiam się jak to rozegrać. Może tata mnie podrzuci, będzie stał w kolejce, ja w wc z reklamówką i jak dam sygnał, że dam radę wyjść to wtedy pobranie. W ciąży z synkiem to też był dramat. Koczowanie w kiblu, no i ten wstyd przed ludźmi z tą reklamówką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malwa_tralala]

Napisane przez magdalenka_w_86

Tak z ciekawości... Masz normalnie lokomocyjną? Podobno częściej NWC wtedy występuje. Ja niestety mam silną. Każdy wyjazd jako pasażer rzyganko. Mój dwulatek jechał dzielnie 8 godzin z postojami, ja miałam ochotę wysiąść po stu kilometrach. Jako kierowca czuje się w miarę ok. No ale teraz w ciąży nie daje rady prowadzić, kilka reklamówek na kolana jako pasażer i jazda. Na szczęście gabinet mam kilkaset metrów od bloku.
Jutro mam zamiar zrobić badania w labie i zastanawiam się jak to rozegrać. Może tata mnie podrzuci, będzie stał w kolejce, ja w wc z reklamówką i jak dam sygnał, że dam radę wyjść to wtedy pobranie. W ciąży z synkiem to też był dramat. Koczowanie w kiblu, no i ten wstyd przed ludźmi z tą reklamówką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja nie mam lokomycyjnej. Jako dziecko w autobusie mnie czasem zemdliło, ale to takie stare, terkoczące, śmierdzące autobusy w nowszym, czy ztm jest okej.



Wiesz... ja kiedyś zwymiotowałam na podłogę w laboratorium... nie zdążyłam wyjąć reklamówki... także reklamówka żaden wstyd

[Aurencja]

Dziewczyny z NWC piszecie o przeprawie przy badaniach krwi, gdzieś ostatnio mi wyskoczyło, że można zamówić sobie pobieranie krwi w domu koszt pobrania to chyba coś koło 60zl, nie zagłębiałam się czy to osteteczne koszty, ale jeśli tak to nie jest to aż tak dużo a na pewno komfort lepszy niż ta wyprawa do laboratorium...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magdalenka_w_86]

Napisane przez Aurencja

Dziewczyny z NWC piszecie o przeprawie przy badaniach krwi, gdzieś ostatnio mi wyskoczyło, że można zamówić sobie pobieranie krwi w domu koszt pobrania to chyba coś koło 60zl, nie zagłębiałam się czy to osteteczne koszty, ale jeśli tak to nie jest to aż tak dużo a na pewno komfort lepszy niż ta wyprawa do laboratorium...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mieszkam w wielkim mieście. Są tylko dwa laby. Te kilka lat temu nie było takiej możliwości. Muszę jutro zapytać z ciekawości w tym jednym, co będę.
W jednym punkcie to nawet nie ma podglądu elektronicznego wyników
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alunia79]

Ja miałam spokojny weekend leżałam prawie cały, bo znów miałam plamienia... Wczoraj wieczorem to już zadzwoniłam do gina bo takie aż węglowe i długie coś jakby błonka.. Powiedział że to normalne, dopiero jakby były plamienia bardzo obfite lub żywa krew to wtedy szpital.
Dziś w pracy. Myślałam, że będzie nuda a tu na szczęście jest co robić. W końcu zapadły jakieś decyzje i mogę ruszyć z robotą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OkoPani]

Magdalenka, ja jestem normalnie totalnie nie chora lokomocyjnie... Moj maz pochodzi z wioski w gorach do ktorej normalnie zakret za zakretem a mi nigdy, totalnie nigdy, nie bylo tam slabo. Czesto te zakrety skaszaja najmocniejszych zawodnikow... Tez o tym czytalam ale mnie to zupelnie nie dotyczy. W ciazy wystarczy za to 10min samochodem i bec...



Co do pobran krwi nie wiem czy LM ma taka mozliwosc... Ja mieszkam ok 20km od najblizszej placowki wiec watpie, zeby mogli przyjezdzac tak daleko... Moze to dziala jak te kroplowki - przez pielegniarke srodowiskowa 🤷🏼☠♀️ tyle ze moja przychodnia na nfz ma umowe z Diagnostyka, nie maja swojego punktu pobran a skierowania od gin sa luxmedowskie... Skomplikowane to.



A kroplowki... Nadal nie odbieraja w przychodni 🤦

[poczwarkah]

Oko Pani a Ty nie byłaś w tej małej grupce rebeliantek która się obraziła na wszystkich i założyła swój "klub"? Bo generalnie tamta grupa październikówek działa prężnie do dziś, ale już przeniesiona na facebooka Już prawie 7 lat razem, tylko dzieci przybyło

[OkoPani]

Poczwarkah kiedy to bylo 😂 nie pamietam co tam sie podzialo dokladnie, znajac zycie jakis przetarg o kp vs mm albo sn vs cc ale faktycznie z grupka dziewczyn przerzucilysmy sie na fb - z wiekszoscia (jedna sie wykruszyla) tez nadal jestesmy w kontakcie, czasami udaje sie nam spotkac na zywo, co prawda nie calym gronem ale wizaz zwiazal nas na lata ❤️ niektore z nas zgraly sie tez z kolejnymi ciazami, takze fajna grupka.



Ale o co poszlo tam na wizazu to nie pamietam 😅



Dziewczyny z NWC, w koncu udalo mi sie dodzwonic do przychodni! Nie gwarantuje ze tak jest w kazdej, ale przekierowali mi lekarke i powiedziala ze jest mozliwosc kroplowki! Trzeba fostac zalecenie od ginekologa z okresleniem co konkretnie (elektrolity/elektrolity+glukoza /magnez itd), w jakich ilosciach, jak czesto, jak dlugo i ze info czy jest wskazanie na dojazd do domu czy do zaaplikowania w przychodni. Dla mnie to zbawcze wiesci! W poprzedniej ciazy musialam albo dygac do szpitala i na piekne oczy o kroplowki prosic, za kazdym razem czekanie w nieskonczonosc... A pamietam ze pomagaly na samopoczucie porzadnie ❤️wiec jutro u gin poprosze o wszystko.

[madz88]

Napisane przez OkoPani

Poczwarkah kiedy to bylo nie pamietam co tam sie podzialo dokladnie, znajac zycie jakis przetarg o kp vs mm albo sn vs cc ale faktycznie z grupka dziewczyn przerzucilysmy sie na fb - z wiekszoscia (jedna sie wykruszyla) tez nadal jestesmy w kontakcie, czasami udaje sie nam spotkac na zywo, co prawda nie calym gronem ale wizaz zwiazal nas na lata ️ niektore z nas zgraly sie tez z kolejnymi ciazami, takze fajna grupka.



Ale o co poszlo tam na wizazu to nie pamietam



Dziewczyny z NWC, w koncu udalo mi sie dodzwonic do przychodni! Nie gwarantuje ze tak jest w kazdej, ale przekierowali mi lekarke i powiedziala ze jest mozliwosc kroplowki! Trzeba fostac zalecenie od ginekologa z okresleniem co konkretnie (elektrolity/elektrolity+glukoza /magnez itd), w jakich ilosciach, jak czesto, jak dlugo i ze info czy jest wskazanie na dojazd do domu czy do zaaplikowania w przychodni. Dla mnie to zbawcze wiesci! W poprzedniej ciazy musialam albo dygac do szpitala i na piekne oczy o kroplowki prosic, za kazdym razem czekanie w nieskonczonosc... A pamietam ze pomagaly na samopoczucie porzadnie ️wiec jutro u gin poprosze o wszystko.

Super ze udalo sie. I oby gin wypisala tez te kroplowko

Ja za to mam beznadziejny dzien. Mialam stluczke, koles wjechal mi w tablice bo cofal i nie slyszal klaksona. Mam nadzieję ze to tylko tablica i nic wiecej.

Do tego mamy straszne problemy z parkowaniem u nas w ciagu dnia, bo zrobili strefe platnego parkowania na około miejsca gdzie mieszkamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poczwarkah]

Oko Pani chyba się zaczęło od diety matki karmiącej - jedna z koleżanek powiedziała że dzieci mają wzdęcia jak się zje kapustę i jeszcze się pod tym podpisała jako dietetyk

madz88 u mnie też ostatnio zrobili strefę płatnego parkowania i mam wręcz odwrotne obserwacje: wreszcie jest kupa miejsca do parkowania dla mieszkańców

[madz88]

Napisane przez poczwarkah

Oko Pani chyba się zaczęło od diety matki karmiącej - jedna z koleżanek powiedziała że dzieci mają wzdęcia jak się zje kapustę i jeszcze się pod tym podpisała jako dietetyk

madz88 u mnie też ostatnio zrobili strefę płatnego parkowania i mam wręcz odwrotne obserwacje: wreszcie jest kupa miejsca do parkowania dla mieszkańców

Tylko ja mieszkam jakies 200m od strefy wlasnie, pierwsza ulica poza strefa, wiec wszyscy teraz u nas parkuja. A mamy kilka biurowcow, 3 szkoly i zoo obok siebie, wiec jest masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poczwarkah]

Brzmi jak byś mieszkała na Pradze Północ w Warszawie Wszystko się zgadza!

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[madz88]

Napisane przez poczwarkah

Brzmi jak byś mieszkała na Pradze Północ w Warszawie Wszystko się zgadza!

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

Powitac sasiadke, lece na priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czilala4]

Współczuję wszystkim z mdlosciami!

U mnie nie ma tragedii, ale dziś w pracy ledwo wytrzymywalam z mdlosciami🤢

Mi najbardziej z ciazowych dolegliwości dokucza zmęczenie, serio jestem padnieta... Moja córka ostatnio szaleje do 23, a ja na 7 muszę być w pracy, oczywiście po pracy na pełnych obrotach A marzę o drzemce. W 1 ciąży chyba aż tak mi to nie dokuczalo, a może po prostu aż tak tego nie odczuwalam bo mogłam całymi popołudniami się wylegiwac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fitelina]

Też się właśnie zastanawiam czy w pierwszej ciąży tez byłam taka zmęczona cały czas może i tak, ale wtedy można było się po pracy położyć, a teraz co wieczór impreza z dzieckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ashya_]

Mnie z rana dobijają mdłości jeszcze jak muszę wsiąść w auto i jechać do pracy to aż mną telepie by wytrzymać i dojechać ale jeszcze 4 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aurencja]

Mnie rano męczą mdłości, po południu już dopada zmęczenie i w sumie dobrze się czuje tylko jak się obudzę w środku nocy ja pamiętam w pierwszej ciąży że kladlam się spać o 21 i wstawałam o 8 więc nie dziwię się, że teraz jestem zmęczona jak śpię tylko 8-9h

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iwona335]

Umówiłam się właśnie na badania prenatalne na 29.10 będzie to 12t5d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitnams]

Ja mam 21.10. 12+4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magdalenka_w_86]

Ja 14.10 będzie 12+3.
Dziś byłam w labie, wymioty w nocy, przed, w aucie, po labie. Koszmar. Glukoza mi wyszła bardzo wysoka, bo 101. Dwa tygodnie temu robiłam tak dla siebie wyniki było 78 Babka kazala powtórzyć ze względu na ciągle wymioty, ale obawiam się, że to niestety cukrzyca ciążowa. Z synkiem nie miałam. Tsh poniżej 0,4 (dwa tyg temu 1,0), w moczu liczne bakterie. Wizytę mam za tydzień w środę, więc powtórzę mocz i glukozę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz