2012-07-14, 13:13 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
|
2012-07-14, 13:17 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 316
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
to zazdroszcze. Za mną po "nie, dziękuję" potrafili iść dosyć spory kawałek drogi, starając się mnie namówić (zmusić) do zakupu. Aż miałam chęci użyć rękoczynów
|
2012-07-15, 07:18 | #63 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Ostatnio będąc w Szczecinie szłam z TZ po ulicy. Z naprzeciwka zbliżał się facet z wypchana reklamówką(torbą foliową) Pumy. Przechodząc obok nas włożył rękę do reklamówki i lekko wysunął kartonik perfum mrucząc niby sam do siebie: "Oryginalne, markowe zapachy,Chanel, Gucci, Boss za połowę ceny". Nie zaczepiał ludzi bezpośrednio tylko chodził tam i spowrotem tak sobie mrucząc.Rozśmieszylo mnie to-potem wracając kilka godzin później jeszcze się tam kręcił.
Domniemam, że to były odpady z linii produkcyjnych lub takie, które spadły z tira...
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem." Edytowane przez Małgosia791 Czas edycji: 2012-07-15 o 07:19 |
2012-07-15, 15:24 | #64 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Uprzejmie donoszę, że po Kołobrzegu też śmigają i o zdrowie pytają
Rym spontaniczny, ale zgodny z prawdą, bo panowie sprzedający te już, tuż wchodzące do perfumerii psikadła zaczynają bajer od "Dzień dobry, jak zdrówko?" Chyba na okoliczność kolejnego spotkania ich na swojej drodze przygotuję sobie ściągawkę ze stu najpopularniejszych chorób - oczywiście po łacinie Jak pyta taki o zdrowie, to odpowiedź dostanie odpowiednio długą i wyczerpującą Edytowane przez Elfia4 Czas edycji: 2012-07-15 o 15:28 |
2012-07-20, 17:53 | #65 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Wczoraj czekam sobie grzecznie z psem przed sklepem na córkę i widzę taki obrazek : blondyna w czarnych legginsach zaczepia małżeństwo (na oko z 35-40 letnim stażem pożycia) i psika im na nadgarstki . Najpierw pani - wącha pan, potem na odwrót, następna butla i znów to samo . Blondyna oczywiście gada coś o miłości (!), oryginalnych francuskich perfumach, wspomina Chanel i Diora i o super cenach na proponowane pachnidła... za 4 flaszki i "nawinięty na uszy makaron " skasowała 120 zł... Zapewne pan i pani nie spojrzeliby na takie tanie, pachnące flaszeczki np. w Biedronce po 10-15 zł sztuka .... Nie wtrącałam się, stałam z boku i obserwowałam . Już miałam się odezwać (chęć była ogromna) , bo nawet mój pies stojacy obok zna lepsze zapachy (wszak obwącha mnie codziennie i mam nadzieję, że rozróżnia już co nieco), ale nie chcąc kłócić się z blondyna w samym środku miasta zrezygnowałam... Bo naiwnych nie sieją, sami się rodzą......
__________________
Błagam, napraw mnie .... |
2012-07-29, 08:50 | #66 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Wczoraj miałam akwizytora w częstochowie. Facet przedstawia sytuacje:
Niedługo wprowadzamy do rossmana nową linie perfum itd. (gada gada gada) i tu wieeelka promocja nowe perfumy Vittorio Belluci za jedyne 90zł! (gada gada gada). Ja: Panie... to są 'perfumy' , które można kupić we wszystko po 5zł.... Facet: Taak? a gdzie to pójdę i kupię (śmiech) (gada gada gada i wgl się nie zmieszał....) Ja: Panie... rossman nie prowadzi sprzedaży door to door... Facet: Bla Bla promocja.... Ja: Wie pan ,że to jest nielegalne i karalne? Ukłonił się i poszedł do sąsiadów Ci akwizytorzy są nie do zniesienia... Jutro montuję tabliczkę ,,Akwizytorom dziękujemy"
__________________
http://https://wizaz.pl/forum/showth...3#post42229163 |
2012-07-29, 12:48 | #67 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
|
|
2012-12-19, 17:13 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 094
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Macie szczęście, że Ci sprzedawcy, na których trafiliście, byli mili i potrafili rozmawiać, w Szczecinie nie ma tak dobrze
Wczoraj pędziłam przez miasto z walizką w dłoni, kiedy w pewnym momencie jeden z mijających mnie przechodniów, żulowatej aparycji, wzrostu oscylującego w granicach 150 cm, rzucił w moim kierunku ochrypłym głosem pytanie: "Perfumy chcesz?", po czym nawet nie zatrzymał się w oczekiwaniu na odpowiedź. Chyba doświadczenie zabroniło mu poczekać na moją reakcję. A co, jeśli bym chciała? |
2012-12-20, 08:10 | #69 | |
Matka buldoga
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 7 641
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
O dzizas
Cytat:
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..." |
|
2012-12-20, 13:57 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfumow na Stawowej w Katowicach
Cytat:
|
|
2012-12-21, 08:59 | #71 | |
kosmita jakiś normalnie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 19 200
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
__________________
Przeproście i Spieprzajcie Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
|
|
2012-12-21, 09:41 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Mnie i męża kiedyś zaczepił pan na parkingu Lidla, że za 2 tygodnie będzie tu stoisko rossmana z okazji ich 10 czy 20 lecia, no ale ten pan ma dla nas specjalna okazję. Żebyśmy nie musieli czekać na to stoisko to pan ma dla nas perfumy za połowę ceny z tego stoiska. Powiedziałam panu że my przyjdziemy na to stoisko i wtedy ewentualnie kupimy chyba nie musze dodawać że żadnego stoiska nie było na parkingu Lidla??
W centrum cały czas się kręcą z perfumami i ich promocjami. Ostatnio nawet jedna kobieta wciskała ludziom, a inna stała w odległości 20 metrów od niej, z jakimiś kartkami i coś zapisywała :/ U nas też często spotkać można ludzi z obrazkami świętymi. Kiedyś wcisneli jednej kobiecie obrazek do ręki a ta bez zastanowienia wzięła go i idzie dalej, a widać że się spieszyła. Gonili za nią by jej ten obrazek odebrać.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb Edytowane przez bzyczka1 Czas edycji: 2014-09-16 o 22:38 |
2012-12-21, 22:00 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
|
2012-12-21, 22:10 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Właśnie zawsze się zastanawiałam co by było, gdybym wzięła "oferowane" perfumy do ręki i dawaj iść
|
2014-09-16, 10:16 | #75 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Temat już stary , ale chce poinformować że oni wciąż chodzą i po deptakach i po mieszkaniach i nic na to nie zrobimy. Jedna z firm która oferuję na internecie rzekomo cudowne warunki pracy , wysokie zarobki i młody zespół to firma SUNRISE czy jakoś tak , ich siedziba mieści się na ul.Moniuszki w Katowicach , wiem bo nie wiedząc nic o tej firmie poszłam na rozmowę kwalifikacyjną , powiem tylko tyle że oferują niesamowite zarobki , nie wspominając nic o sposobie wykonywania pracy - i tak o to wkopałam się w następny etap rekrutacji czyli całodniowe chodzenie po mieszkaniach na terenie Wesołej w Mysłowicach. Gościu który mnie uczył całej gadki sam widać że ma już ostro przeprany mózg - a skąd ta dobra gadana? mają kartki na których wypisany jest cały dialog , wystarczy się go tylko nauczyć ,najzabawniejsze jest to że po pytaniach zadanych przez akwizytora za każdym razem było napisane 'nie' jako odpowiedź potencjalnego klienta , i nawet ta odpowiedź była ignorowana , co było naprawdę straszne bo otwierały nam nawet starsze Panie które jeszcze broniły się mówiąc że nie starcza im z emerytury na czynsz. Zrezygnowałam z tej roboty bo nie jestem oszustką i rzygać mi się chciało jak widziałam te nakłanianie. Co jeszcze zabawniejsze - jechałam tam w 3 młodymi chłopakami , jeden 2 lata młodszy (ja mam 20 lat) , drugi w moim wiek , trzeci ok 23/24 lata i ten najstarszy mianowany tytułem trenera. Bardzo sympatyczni kolesie , polubiłam ich , ale przerażał mnie sposób w jaki próbują wyciągać od ludzi kasę , nawet byłam świadkiem ich kłótni bo najmłodszy nie wyrabiał z prezentacjami.. (prezentacja=wygłoszenie całej gadaniny , nawet jeśli klient nie kupi).
Perfumy jakie sprzedają do tej pory nazywają się "Lavezzi Paris" czy jakoś tam - pachną ładnie , ale że są na bazie spirytusu co sprawia że trzymają się zaledwie godzinę i niestety za taki badziew chcą 100zł lub więcej , a gdy już klient po raz setny odmówi kupna , zaczynają nachalnie prosić o jakieś 30ZŁ DROBNYCH na pizze dla dwóch głodnych studentów , da się posikać ze śmiechu. UNIKAJCIE , A JAK JUŻ NIE UNIKNIECIE TO NIE KUPUJCIE BO SIĘ NIE OPŁACA!! |
2014-09-17, 10:16 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Do moich drzwi kilka tygodni temu zapukał akwizytor oferując mi interes życia.
Z zaskoczenia, nim zdążyłam zaprotestować, popsikał mi nadgarstek jakąś podejrzaną cieczą o jaskrawoniebieskim kolorze, pachnącą czym, nie wiem, bo na tym samym nadgarstku testowałam właśnie Siwę Memo i pewnym sceptycyzmem reagowałam na zachwyt stojącego na moim progu pana w plastikowym garniturze, który się entuzjazmował ja ja to ładnie pachnę. Jestem atopiczką więc zmartwiłam się nieco bo diabli wiedzą co w tym "zapaszku" było. Na szczęście jednak skóra nie urządziła mi armagedonu więc chyba nie było nic aż tak złego. W przeciwieństwie do pana, który to zaproponował mi flakon 120 ml tego pachnącego czegoś, plus balsam do ciała, plus żel pod prysznic z tej samej linii, no ile myśli pani to jest warte, 350zł,300 zł....Nie, ja pani to sprzedam tylko za 120zł i jeszcze dołożę 30ml wody perfumowanej i coś tam jeszcze.... Pan nieomal wylazł z siebie, Pomyślałam sobie że wciskać takie kity to mnie na studiach uczyli i w mojej głowie zaświtał pomysł istne szatański. Pan wejdzie, rzuciłam akwizytorowi. Pan ucieszył się jeszcze bardziej bo chyba myślał że zaraz wyciągnę portfel. Pan wejdzie dalej, wyprowadziłam go z przedpokoju. Pan zaniepokoił się nieco, może zamiast portfela wyciągnę nóż i go ukatrupię a zwłoki pogrzebię pod balkonem bo nie lubię akwizytorów? Zaprowadziłam pana do komody i otworzyłam moją szufladę z perfumami. Pan widzi, zapytałam retorycznie. Parę flakonów stoi na toaletce w sypialni a reszta leży w tych dwóch pudłach,powiedziałam. Pan milczał przez kilka sekund. To może ja już pójdę, spytał w końcu. Nie zatrzymywałam go.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach... |
2014-09-17, 10:44 | #77 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 367
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Cytat:
__________________
... panta rhei ... |
||
2014-09-17, 10:46 | #78 |
Zaszynszylowana
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 6 994
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Trzy_Ryby Uwielbiam Cię
jesteś mistrzem ciętej riposty bez używania słów Wyobrażam sobie jaką musiał mieć minę
__________________
18.02.2006 01.05.2014 14.08.2016 "Nie dyskutuj z debilem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem" |
2014-09-17, 20:37 | #79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Też mnie kiedyś zaczepiła dziewczyna z perfumami, gada, psika, oczywiście pytanie, który mi się bardziej podoba. Ja jej na to, że nic nie kupię, bo nie mam kasy przy sobie, a ona na to tam jest bankomat, możemy podejść
|
2014-09-17, 21:04 | #80 |
Rozeznanie
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Trzy_Ryby ale pana "załatwiłaś"
Idę sobie teraz w wakacje przejściem podziemnym w stolicy z dworca centralnego i zaczepia mnie pan w wypchaną torbą sportową, pyta : "może perfumy?" ja: "nie, dziękuję akurat tego mam w domu wystarczającą ilość" pan:"tanio, oryginalne..." ja:"taaaa akurat oryginalne" pan:"oryginalne prosto z douglasa" ja:"wie pan co nie wierzę, że oryginalne i nie wierzę że z douglasa i tak tanio" pan: "przysięgam, że z duglasa, a tak tanio- wczoraj kradzione" ja (ze spokojem): "proszę pana własnie się pan przyznał do kradzieży, niczego nie kupię i radzę przestać mnie napastować bo zgłoszę zaraz gdzie trzeba" |
2014-09-18, 02:38 | #81 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Swoją drogą ciekawe, jak można coś ukraść z Douglasa? Przecież to od razu widać Mnie kiedyś w Kato zaczepiła kobieta z tym samym tekstem, co Autorkę wątku, czyli ''Czy wie Pani, gdzie jest Silesia?'' A ja myślałam, że to jakaś przejezdna i po prostu nie umie trafić, więc zaczęłam jej recytować całą listę autobusów i tramwajów, które tam jadą+ podałam lokalizację przystanków, z których odjeżdżają Na szczęście pani wyprowadziła mnie z błędu i dała możliwość wygrania 2 flakonów nowego zapachu Lacoste. Trzeba było tylko odpowiedzieć na pytanie, co jest stolicą Francji (swoją drogą podnoszą poprzeczkę- głupi od nich nie kupi). Odpowiedziałam i już myślałam, że te 2 perfumy za które w nowej perfumerii musiałabym zapłacić 500zł, są moje, a tu się okazało, że moje będą jak zapłacę 120 zł Przekonywała, że to wyjątkowa promocja, tylko dzisiaj i w ogóle oferta specjalnie dla mnie, ale byłam nieugięta...
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
2014-09-18, 04:19 | #82 |
spin doctor
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 514
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Jakiś czas temu przy wejściu do galerii handlowej zaczepił mnie pan o dość odpychającej aparycji, z dużą torbą na ramieniu:
-Może pefrumy, oryginalne, Boss, Chanel, Dior? ja na to: a niszowe też pan ma?, pan: JAKIE?, ja: no niszę. pan: ja mam oryginalne. I odszedł patrzac na mnie dziwnie jak na wariatkę
__________________
"Wybrałam osobę, którą chcę być, i nią jestem." |
2014-09-18, 15:16 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Cytat:
Pan pewnie nie mógł się otrząsnąć, ba, może i na jakimś zgrupowaniu opowie, że istnieją ludzie, którzy mają w domu więcej flach niż oni w magazynie A w ogóle to czapki z głów. |
|
2014-09-18, 15:51 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Boskie
__________________
|
2014-09-19, 13:55 | #85 |
Guerlain Lover
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 19 945
|
Dot.: podejrzane sprzedawczynie perfum na Stawowej w Katowicach
Przypomniala mi sie sytuacja sprzed trzech tygodni: pojechalam do CH Forum w Gliwicach z mama, babcia i siotra na zakupy, zaparkowalam i podchodzi do nas facet z prosba czy mozemy go wysluchac. Myslalam, ze chce pieniadze na bulke albo cos w tym stylu, ale ubrany byl normalnie, czysty byl. Nim zdazylam zaprzeczyc albo odejsc zaczal swoj monolog o tym, ze tu wnet powstanie nowa drogeria i chce nam zaoferowac do przetestowania perfumy i ze to oryginaly. W tym momencie mu przerwalam juz wkurzonym glosem i mowie, ze to na pewno nie sa oryginaly, a on na to, ze sie myle. Nie wytrzymalam i glosno powiedzialam: Panie, ja sie na tym znam i Pan mi zadnego kitu nie bedziesz wciskac. Poszedl zszokowany
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:34.