Niemiła informacja z pracy

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez CostaDeLaLuz

Pytanie jak można przy tak niepewnej sytuacji zawodowej organizować sobie wakacje za grubą kasę xD najwyraźniej Cię stać na to, żeby być bez pracy i jechać na wakacje.

Niektóre rzeczy planuje się z wyprzedzeniem.

Jak planowała to pewnie sytuacja była ok.

[stesia]

Napisane przez CostaDeLaLuz

Pytanie jak można przy tak niepewnej sytuacji zawodowej organizować sobie wakacje za grubą kasę xD najwyraźniej Cię stać na to, żeby być bez pracy i jechać na wakacje.

pytanie czy autorka w momencie planowania wakacji miała pojęcie o złej sytuacji firmy? bo nie zawsze jak jest źle to wiedzą o tym wszyscy.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Napisane przez CostaDeLaLuz

Pytanie jak można przy tak niepewnej sytuacji zawodowej organizować sobie wakacje za grubą kasę xD najwyraźniej Cię stać na to, żeby być bez pracy i jechać na wakacje.

Po co taka kąśliwość? Autorka pisała, że zarabia bardzo dobrze, a urlop jest już opłacony. Odkłada na mieszkanie i tutaj byłaby mocno do tyłu więc nie, gruzu by żreć raczej nie musiała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morning_coffee]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89533807]Dziewczyny, czemu uważacie że Autorka powinna się trzymać nierokujacej na przyszłość pracy albo powinna rezygnować z zaplanowanych wakacji?

Przecież może jechać na wakacje "pomiedzy" pracami stara i nowa.[/QUOTE]

Może, no i super, jeśli tak jej się ułoży. Ale też może być tak, że jak znajdzie pracę, to będą potrzebowali pracownika na już i zwyczajnie nie dostanie wolnego. Albo szukanie pracy zajmie jej trochę czasu i jak zrezygnuje z obecnej (albo firma upadnie) to na dość długo zostanie z niczym. W takiej sytuacji nie można niczego przewidzieć.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez morning_coffee

Może, no i super, jeśli tak jej się ułoży. Ale też może być tak, że jak znajdzie pracę, to będą potrzebowali pracownika na już i zwyczajnie nie dostanie wolnego. Albo szukanie pracy zajmie jej trochę czasu i jak zrezygnuje z obecnej (albo firma upadnie) to na dość długo zostanie z niczym. W takiej sytuacji nie można niczego przewidzieć.

Patrząc w ten sposób nie warto niczego planować. Bo sytuacja w każdej chwili może się zmienić na niekorzyść.

[morning_coffee]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89536707]Patrząc w ten sposób nie warto niczego planować. Bo sytuacja w każdej chwili może się zmienić na niekorzyść.[/QUOTE]

Warto. Tylko czasami te plany trzeba zmienić, albo z nich zrezygnować, niestety. Akurat w przypadku Autorki dość prawdopodobne jest, że firma długo nie pociągnie, więc nie trzymałabym się kurczowo tej pracy, tylko szukała nowej. Jak już ją znajdzie, to może przecież tam porozmawiać o zaplanowanych wakacjach, tylko musi się liczyć z tym, że pracodawca może się nie zgodzić. Nie zawsze da się trzymać dwie sroki za ogon. Fajnie by było, gdyby skończyła jedną pracę, a nową zaczęła po urlopie i tego jej życzę, ale w życiu wychodzi różnie.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez morning_coffee

Warto. Tylko czasami te plany trzeba zmienić, albo z nich zrezygnować, niestety. Akurat w przypadku Autorki dość prawdopodobne jest, że firma długo nie pociągnie, więc nie trzymałabym się kurczowo tej pracy, tylko szukała nowej. Jak już ją znajdzie, to może przecież tam porozmawiać o zaplanowanych wakacjach, tylko musi się liczyć z tym, że pracodawca może się nie zgodzić. Nie zawsze da się trzymać dwie sroki za ogon. Fajnie by było, gdyby skończyła jedną pracę, a nową zaczęła po urlopie i tego jej życzę, ale w życiu wychodzi różnie.

Jeżeli będę zmieniała pracę to mam np zrezygnować z zakupu mieszkania i kredytu mimo poniesionych kosztów? Przerwa w pracy jest chwilowa, nie warto na ten czas rezygnować z zycia. wiadomomo jeżeli wiem że coś się zmieni w tej materii to nie planuje dużych wydatków, ale dlaczego mam trącić kupę kasy wycofując się z wyjazdu?

[0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89537155]Jeżeli będę zmieniała pracę to mam np zrezygnować z zakupu mieszkania i kredytu mimo poniesionych kosztów? Przerwa w pracy jest chwilowa, nie warto na ten czas rezygnować z zycia. wiadomomo jeżeli wiem że coś się zmieni w tej materii to nie planuje dużych wydatków, ale dlaczego mam trącić kupę kasy wycofując się z wyjazdu?[/QUOTE]niektorym zalezy na ciaglosci zatrudnienia, na stalosci dochodow, na stabilnosci finansowej.

jasne, mozesz rzucic obecna prace i jechac na wakacje, a po powrocie zastanawiac sie co dalej, ale jak widzisz po wypowiedziach wiekszosc doroslych osob raczej tak nie robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morning_coffee]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89537155]Jeżeli będę zmieniała pracę to mam np zrezygnować z zakupu mieszkania i kredytu mimo poniesionych kosztów? Przerwa w pracy jest chwilowa, nie warto na ten czas rezygnować z zycia. wiadomomo jeżeli wiem że coś się zmieni w tej materii to nie planuje dużych wydatków, ale dlaczego mam trącić kupę kasy wycofując się z wyjazdu?[/QUOTE]

A jaką masz pewność, że będzie chwilowa? Pracy zazwyczaj nie znajduje się na pstryknięcie palcami. Może to być tydzień, dwa, a może kilka miesięcy albo rok.


[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89537211]niektorym zalezy na ciaglosci zatrudnienia, na stalosci dochodow, na stabilnosci finansowej.

jasne, mozesz rzucic obecna prace i jechac na wakacje, a po powrocie zastanawiac sie co dalej, ale jak widzisz po wypowiedziach wiekszosc doroslych osob raczej tak nie robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

O to chodzi

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89537211]niektorym zalezy na ciaglosci zatrudnienia, na stalosci dochodow, na stabilnosci finansowej.

jasne, mozesz rzucic obecna prace i jechac na wakacje, a po powrocie zastanawiac sie co dalej, ale jak widzisz po wypowiedziach wiekszosc doroslych osob raczej tak nie robi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Większość doroslych osób nie wyrzuci 10 tys do kosza
Większość doroslych osób ma poduszke finansową
Możemy tak o tej dorosłości podyskutować.
Serce by mnie bolało jakbym miała wydać 10 tysi nic z tego nie mieć prócz frustracji.

Napisane przez morning_coffee

A jaką masz pewność, że będzie chwilowa? Pracy zazwyczaj nie znajduje się na pstryknięcie palcami. Może to być tydzień, dwa, a może kilka miesięcy albo rok.
O to chodzi

Rownie dobrze z dnia na dzień mogą ją zwolnić bo firma kiepsko przędzie. I tak ta firma się kończy. I tak brak pracy ją i jej współpracowników wkrótce dotknie.

[morning_coffee]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89537402]

Rownie dobrze z dnia na dzień mogą ją zwolnić bo firma kiepsko przędzie. I tak ta firma się kończy. I tak brak pracy ją i jej współpracowników wkrótce dotknie.[/QUOTE]

Tak, najpewniej tak będzie. Dlatego moim zdaniem Autorka powinna szukać teraz pracy. Może uda jej się szybko coś znaleźć przed zwolnieniem z upadającej firmy i nie mieć przerwy w zatrudnieniu. Ale to ja bym tak zrobiła, bo mi ta przerwa by zwyczajnie przeszkadzała. Wolałabym już ten jeden rok nigdzie nie wyjechać, ale mieć pracę niż wyjechać, ale zostać z niczym. Wtedy to dopiero by mnie ogarnęła frustracja.

A co do poduszki finansowej - przy braku stałych dochodów oszczędności potrafią się kurczyć w szalonym tempie.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez morning_coffee

Tak, najpewniej tak będzie. Dlatego moim zdaniem Autorka powinna szukać teraz pracy. Może uda jej się szybko coś znaleźć przed zwolnieniem z upadającej firmy i nie mieć przerwy w zatrudnieniu. Ale to ja bym tak zrobiła, bo mi ta przerwa by zwyczajnie przeszkadzała. Wolałabym już ten jeden rok nigdzie nie wyjechać, ale mieć pracę niż wyjechać, ale zostać z niczym. Wtedy to dopiero by mnie ogarnęła frustracja.

A co do poduszki finansowej - przy braku stałych dochodów oszczędności potrafią się kurczyć w szalonym tempie.

Dorośli ludzie wiedzą że poduszka finansową szybko topnieje jak się nie zarabia. Nie frustrowaloby Cię te 10 tysięcy wydane i nieodzyskane?
Moim zdaniem, to kwestia przekalkulowania, nie znam branży, nie znam wysokości zarobków, ale 10 tysięcy na wydane wymarzone wakacje by mnie zabolało. I wolałabym pracy szukac po cudownych wakacjach. A nie zła i wkurzona.

[Krystal_26]

A może byś wcale nie miała cudownych wakacji jakbyś się martwiła szukaniem pracy i rachunkami 🤦 uwierz mi, zupełnie inaczej się rozmawia z potencjalnym pracodawcą jak masz jakąś pracę i to ty dyktujesz warunki finansowe, niż jak na wstępie musisz się tłumaczyć czemu jesteś na bezrobociu. Poza tym jaki to problem zacząć szukać pracy od razu i mówić potencjalnemu pracodawcy, że chcesz zacząć od września albo że masz wyjazd latem? Jak ktoś ma trzymiesięczne wypowiedzenie to i tak niewiele wcześniej by zaczął

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Krystal_26

A może byś wcale nie miała cudownych wakacji jakbyś się martwiła szukaniem pracy i rachunkami 🤦 uwierz mi, zupełnie inaczej się rozmawia z potencjalnym pracodawcą jak masz jakąś pracę i to ty dyktujesz warunki finansowe, niż jak na wstępie musisz się tłumaczyć czemu jesteś na bezrobociu. Poza tym jaki to problem zacząć szukać pracy od razu i mówić potencjalnemu pracodawcy, że chcesz zacząć od września albo że masz wyjazd latem? Jak ktoś ma trzymiesięczne wypowiedzenie to i tak niewiele wcześniej by zaczął

Dlatego dziwi mnie ze Autorka musi, zdaniem niektórych rezygnować, z wymarzonego i opłaconego urlopu.

Ostatnio robilam takie symulacje co by było jakbym zarówno ja jak i
partner stracili pracę. Dalibyśmy radę dzięki poduszce finansowej.

A pracodawcy można powiedzieć że miałam zaplanowane cudowne wakacje, których nie mogłam odpuścić.



Warto pomyśleć o sobie.

[chacaos]

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89537211]
jasne, mozesz rzucic obecna prace i jechac na wakacje, a po powrocie zastanawiac sie co dalej, ale jak widzisz po wypowiedziach wiekszosc doroslych osob raczej tak nie robi.[/QUOTE]
Myślę, że gdyby Autorka miała taką opcję, to nie byłoby tego wątku. Ja wspominam coś takiego świetnie i jeśli jest możliwość, polecam zrobić ten miesiąc przerwy między pracami żeby pożyć czymś przez chwilę poza kieratem, ale zdaję sobie sprawę, że dla kogoś innego coś takiego może być koszmarem.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez chacaos

Myślę, że gdyby Autorka miała taką opcję, to nie byłoby tego wątku. Ja wspominam coś takiego świetnie i jeśli jest możliwość, polecam zrobić ten miesiąc przerwy między pracami żeby pożyć czymś przez chwilę poza kieratem, ale zdaję sobie sprawę, że dla kogoś innego coś takiego może być koszmarem.

Tez taka przerwę mialam i dobrze ja wspominam.



Autorko, co zdecydowalas?

[AntoinetteEpps]

Obecnie jestem w takiej sytuacji, że prawdopodobnie nasz dział dostanie wypowiedzenia w tym miesiącu. Muszę zacząć czegoś szukać.


Co proponujecie aby zrobić z tym urlopem?
Jak się uda, w nowym miejscu zacznę w czerwcu - zakładając że dostanę ofertę.


Widzę kilka opcji: L4 pod koniec kwietnia kiedy spodziewam się wypowiedzenia i przedłużenie pracy tam do końca czerwca (miesiąc wypowiedzenia), proszenie nowego pracodawcy o 14 dni roboczych urlopu w każdym miesiącu na wyjazdy, krótkie L4 na te wyjazdy u nowego pracodawcy. Co wydaje się najlepsze Waszym zdaniem?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez AntoinetteEpps

Obecnie jestem w takiej sytuacji, że prawdopodobnie nasz dział dostanie wypowiedzenia w tym miesiącu. Muszę zacząć czegoś szukać.
Co proponujecie aby zrobić z tym urlopem?
Jak się uda, w nowym miejscu zacznę w czerwcu - zakładając że dostanę ofertę.
Widzę kilka opcji: L4 pod koniec kwietnia kiedy spodziewam się wypowiedzenia i przedłużenie pracy tam do końca czerwca (miesiąc wypowiedzenia), proszenie nowego pracodawcy o 14 dni roboczych urlopu w każdym miesiącu na wyjazdy, krótkie L4 na te wyjazdy u nowego pracodawcy. Co wydaje się najlepsze Waszym zdaniem?

Nie bierz L4 na wyjazdy. Jak się wyda będziesz spalona w nowym miejscu pracy. Prosiłabym o urlop bezplatny.

Dostałaś już wypowiedzenie zmieniające?

[AntoinetteEpps]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89549418]Nie bierz L4 na wyjazdy. Jak się wyda będziesz spalona w nowym miejscu pracy. Prosiłabym o urlop bezplatny.

Dostałaś już wypowiedzenie zmieniające?[/QUOTE]
Dostałam

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez AntoinetteEpps

Dostałam

Masz miesięczny okres wypowiedzenia?

[AntoinetteEpps]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89549455]Masz miesięczny okres wypowiedzenia?[/QUOTE]
Tak. W kwietniu prawdopodobnie rzucą już ostateczne wypowiedzenia powołując się na brak realizacji wyników (których nie dało się zrealizować). Myślę czy pod koniec kwietnia nie dać L4 żeby przedłużyć wypowiedzenie o miesiąc co rozwiązałoby jeden z moich problemów.

[emiliais]

Niepotrzebnie przyjmowałaś to wypowiedzenie zmieniające, tak to byś miała jeszcze odprawę.
Moim zdaniem najlepiej po prostu uczciwie się dogadać z nowym pracodawcą. Jeśli będzie skłonny do tego, to od razu dobry znak, że to w porządku firma.

[milka_70]

Napisane przez AntoinetteEpps

Obecnie jestem w takiej sytuacji, że prawdopodobnie nasz dział dostanie wypowiedzenia w tym miesiącu. Muszę zacząć czegoś szukać.


Co proponujecie aby zrobić z tym urlopem?
Jak się uda, w nowym miejscu zacznę w czerwcu - zakładając że dostanę ofertę.


Widzę kilka opcji: L4 pod koniec kwietnia kiedy spodziewam się wypowiedzenia i przedłużenie pracy tam do końca czerwca (miesiąc wypowiedzenia), proszenie nowego pracodawcy o 14 dni roboczych urlopu w każdym miesiącu na wyjazdy, krótkie L4 na te wyjazdy u nowego pracodawcy. Co wydaje się najlepsze Waszym zdaniem?

L4 na wyjazdy są oszustwem u bardzo złym pomysłem

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[chacaos]

Napisane przez AntoinetteEpps

Co wydaje się najlepsze Waszym zdaniem?

Nie być oszustką i poszukać normalnego pracodawcy, który udzieli urlopu, choćby bezpłatnego.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez emiliais

Niepotrzebnie przyjmowałaś to wypowiedzenie zmieniające, tak to byś miała jeszcze odprawę.
Moim zdaniem najlepiej po prostu uczciwie się dogadać z nowym pracodawcą. Jeśli będzie skłonny do tego, to od razu dobry znak, że to w porządku firma.

Skąd Twoja pewność, że Autorce przysługuje (przysługiwałaby) odprawa? Przecież na odprawę ma wpływ parę czynników.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez AntoinetteEpps

Tak. W kwietniu prawdopodobnie rzucą już ostateczne wypowiedzenia powołując się na brak realizacji wyników (których nie dało się zrealizować). Myślę czy pod koniec kwietnia nie dać L4 żeby przedłużyć wypowiedzenie o miesiąc co rozwiązałoby jeden z moich problemów.

Pewnie stresuje Cię ta cała sytuacja.
Jeżeli źle się czujesz idź już teraz na zwolnienie chorobowe. Takie codzienne czekanie na wypowiedzenie jest mega stresujące.
Wydaje mi się że pensja ne l4 jest liczona że średniej z całego roku więc obniżka wynagrodzenie jeszcze nie będzie miała realnego pływu na to co dostaniesz na konto.
Odpoczniesz, zastanowisz się co dalej, nabierzesz dystansu, a jak wrócisz ze zwolnienia to pewnie od razu dostaniesz wypowiedzenie.

[emiliais]

To może od razu na zwolnienie od psychiatry na pół roku I urlop sobie odbędzie bez problemu

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Co masz na myśli?

[milka_70]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89550625]Co masz na myśli?[/QUOTE]Pewnie to była ironią. Na L4 nie można tak po prostu sobie iść bi się chce przedłużyć okres wypowiedzenia. Ono jest wstawiane z powodu choroby a nie żeby dobrze zakombinować i pojechać sobie ma wakacje

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Dlatego pytam o co chodzi. Nie ma możliwości wydłużenia okresu wypowiedzenie przy pomocy zwolnienia chorobowego. Odradzam też wyjazdy za granicę na l4. Wezwą na komisję albo przyjadą na kontrolę i będzie problem.