Mamusie marcowe 2018 cz. 8 - porodówka lutowych inwigilantek

[asiula1306]

Oho, u mnie sie koncert zaczyna- nie wiem czemu mlody wydaje z siebie takie dziwne dzwieki tylko w nocy...

A ja juz doszlam chyba do tego etapu niewyspania ze mam trudnosci z zasnieciem. No i tez w sumie czekam bo mlody pewnie zaraz sie obudzi na zarcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Domi_001]

A moj mi sie tak przed chwila zadlawil ze az bulgotal przy oddychaniu.. masakra.. myslalam ze zawalu dostane..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ojoanna29]

U mnie jakiś humor do wkurzył mnie wczoraj tz, niby w nocy spałam trochę, ale mała postekuje i widzę że jakoś niespokojnie spi. Pogoda okropna, a miałyśmy iść na spacer do dziadków 🙄

[asiula1306]

Wow, ja dopiero sie obudzilam... mlody mial karmienie o 6, potem troche walczylismy bo nie chcial spac ale sie udalo i ja jeszcze przysnelam na ponad godzine oczywiscie spi obok mnie w lozku, nie w lozeczku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[punamama]

Dzień dobry we wtorek
Zdążyłam dzisiaj załatwić już parę rzeczy z rana i jeszcze muszę podjechać do urzędu. Reszta dnia pewnie będzie polegała na błogim nierobieniu nic. Chodzę jeszcze z brzuchem ale niestety nie jestem w stanie uprawiać żadnej aktywności fizycznej włącznie z wchodzeniem po schodach bo mam straszne kolki od 2 dni. Termin porodu minął wczoraj

[nadalka]

Napisane przez Domi_001

A moj mi sie tak przed chwila zadlawil ze az bulgotal przy oddychaniu.. masakra.. myslalam ze zawalu dostane..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja w nocy ulała, aż jej nosem poszło

Czy Wasze maluchy tez tak czesto kichają???

Wiecie, chyba te problemy z kupą mnie tak nie przerastają jak te czkawki. Na kupę znajdziemy jakieś rozwiązanie, masaż, okład, kręcenie nozkami, ostatecznie Windi, a te czkawki nie dość ze nie ma na nie sposobu to jeszcze wybudzają mi mała, ona potem długo nie chce zasnąć, strasznie ją mecza i zawsze płacze jak je ma :///

Ja tez rano wzięłam ja do siebie, cycka w buźkę i chwile jeszcze pospałam...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julietta83]

Nadalka, mój też ma często czkawkę, ale średnio go to obchodzi ja się bardziej przejmuję, podaję mu cyca, próbowałam wodę, ale nie działa

w ogóle od 1 do 5 mieliśmy z małym przeboje, ciągle głodny, a przy piersi przysypiał, a ja nie umiem spać na siedząco...
mega niewyspana jadę do lekarza :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jolinko]

Dzień dobry 😊

Boże jaki ja mam apetyt... zjadłam na śniadanie 2 buły. Co to dziecko moje i to kp ze mnie robi? Chyba potwora jakiegoś.😱 Nigdy tyle nie zarlam co teraz, a na dodatek mam takie ochoty na słodkie 😲
Ubilam i zamarynowalam z rana już kotlety na obiad 😉

Mój na szczęście nie ulewa, czasem mu delikatnie coś wypłynie. Ale bardzo rzadko mu się odbija i mam przez to leki to w nocy zostawiać w łóżeczku. Pomimo że na boku kładę ale on się już sam tak kręci.
O i tych czkawke też nienawidzimy, zwłaszcza w nocy.

Może dziś pogoda pozwoli na spacer 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czaro_dziejkaa]

Właśnie doszłam do wniosku, ze przez to niewyspanie czuje się jak na ciągłym kacu Do tego mam problemy z koncentracją, masakra.
U nas dziś pogoda wstrętna, pada deszcz ze śniegiem. Modle się o ładną pogodę w piątek, bo mam umówionego fryzjera i mój tata obiecał wziąć wtedy młoda na spacer, ona śpi w wózku ze dwie godziny, wiec luz. A jeśli będzie zimno to *upa, bo nie zostawię moim rodzicom małego wrzaskuna, a mąż musi być w firmie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi18]

Dzień dobry
Ja nadal w dwupaku 😏
Do tp. Zostały 3 dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nadalka]

Kiwi, zebys nie musiała czekać tych 3 dni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiula1306]

Napisane przez nadalka

Moja w nocy ulała, aż jej nosem poszło

Czy Wasze maluchy tez tak czesto kichają???

Wiecie, chyba te problemy z kupą mnie tak nie przerastają jak te czkawki. Na kupę znajdziemy jakieś rozwiązanie, masaż, okład, kręcenie nozkami, ostatecznie Windi, a te czkawki nie dość ze nie ma na nie sposobu to jeszcze wybudzają mi mała, ona potem długo nie chce zasnąć, strasznie ją mecza i zawsze płacze jak je ma :///

Ja tez rano wzięłam ja do siebie, cycka w buźkę i chwile jeszcze pospałam...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj kicha coraz rzadziej. A na czkawke ostatnio sprawdzilo mi sie przystawienie do cyca na chwile ale tez chyba mamy z tym coraz mniej problemu, wczoraj chyba w ogole nie czkal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[robinsonka2]

dzień dobry

my od niedzieli ratujemy się espumisanem, pomaga...ale czy to możliwe, ze od tego rzadziej robi kupki?

okazało się też, że wcale nie tak łatwo to dostać....w nd mój luby znalazł dopiero w 4 aptece! ponoć jakieś braki na magazynach :/

z domowych sposobów najlepsza jest chyba ugrzana pielucha na brzuszek

miłego dnia dla nierozpakowanych, mamuś i pociech,

niech wszystkie brzuszki będa szczęśliwe!

mi czas nadal zasuwa jak oszalały
ale młody coraz regularniejsze ma przerwy w spaniu, co mnie mega cieszy...a ja od rana bez środków przeciwbólowych!

[xxxJuanaxxx]

punamama - z każdym dniem bliżej do porodu

nadalka - moja sporo kicha
a co do kupek - moja miała problemy, robiła max 1 ma dzień i widać bylo że się męczy. położna polecila jeść gotowane jablka. jadłam 3 dni i kupek jest więcej i jej tak bardzo nie męczą od wczoraj. może ty być zbieg okolicznosci ale polecam spróbować.
a jak znajdziesz sposób na czkawkę to chyba Cie ozłocè

u nas tez dziś śnieg z deszczem... a tak chciałam iść na spacer...




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nadalka]

Udało mi się ją uśpić . Ciekawe jak długo to potrwa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

Napisane przez asiula1306

I jeszcze pytanie- teraz udaje mi sie sciagac ok 60ml z rana i to tak ni przypial ni wypial bo to nie jest nawet jedna porcja. Chowam to do lodowki ale tak szczerze mowiac to nie wiem co mam z tym mlekiem zrobic bo teraz w kryzysie wole przystawiac do cyca niz dawac z butelki a zmieszac tego mleka z innym sciagnieciem nie moge... co robicie w takiej sytuacji?

Możesz mieszać ale po schłodzeniu do tej samej temperatury i żeby zlewki pochodziły z tych samych 24 godzin

[asiula1306]

Napisane przez Ilsa Lund

Możesz mieszać ale po schłodzeniu do tej samej temperatury i żeby zlewki pochodziły z tych samych 24 godzin

ooo to już jakiś plus Ok, ale mają mieć tą samą temperaturę czyli jak mam jedną porcję w lodówce np. z rana i potem odciągnę w ciągu dnia i włożę do lodówki to wieczorem mogę zlać to razem i zamrozić? Wtedy obie zlewki będą miały temperaturę lodówkową

[xxxJuanaxxx]

Napisane przez asiula1306

ooo to już jakiś plus Ok, ale mają mieć tą samą temperaturę czyli jak mam jedną porcję w lodówce np. z rana i potem odciągnę w ciągu dnia i włożę do lodówki to wieczorem mogę zlać to razem i zamrozić? Wtedy obie zlewki będą miały temperaturę lodówkową

tak, możesz wtedy spokojnie zlać razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi18]

My po obiedzie. Idziemy do sklepu. Ładnie słonko świeci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pyniek1989]

U nas też problem mamy z czkawką. Na całe szczęście Mała przy tym nie płacze ale nam pomaga noszenie na rękach do momentu aż przejdzie albo dotykanie jakiejś części ciała wtedy jakby się skupia na tym dotyka i czkawka szybciej mija.

Czy Wasze Malenstwa mają problem z przebieraniem pieluchy? U nas każdorazowo odpiecie pampersa wiąże się z kwileniem jakby krzywdzonego zwierzątka... I tak aż do założenia nowej pieluchy. Aż serce boli...

[xxxJuanaxxx]

pyniek - u nas tak bylo przez pierwsze kilka dni. Teraz juz grzecznie leży. Za to po wyciągnieciu z wanienki wyje jak syrena
Możesz spróbować koło przewijaka położyć jej kartę kontrastową. Może się nia zainteresuje nie będzie płakać

Jesteśmy po wizycie poloznej. Mała znów w tydzień przybrala 240g, teraz waży 3700 Mamy +0.5 kilo w 2 tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[julietta83]

Pyniek, u nas jest ryk przy przewijaniu na głodnego

Juana, brawa za wagę
nasz mały ważył wczoraj już 3380, czyli +400 od wagi urodzeniowej, a ciągnie mleko jak oszalały widać gołym okiem, że jest większy i jest za co złapać
zaczyna też przesikiwać pieluchy 1, choć wielkościowo na jego chudą pupkę są ok, no ale chłonność już nie ta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackberry89]

Napisane przez pyniek1989

U nas też problem mamy z czkawką. Na całe szczęście Mała przy tym nie płacze ale nam pomaga noszenie na rękach do momentu aż przejdzie albo dotykanie jakiejś części ciała wtedy jakby się skupia na tym dotyka i czkawka szybciej mija.

Czy Wasze Malenstwa mają problem z przebieraniem pieluchy? U nas każdorazowo odpiecie pampersa wiąże się z kwileniem jakby krzywdzonego zwierzątka... I tak aż do założenia nowej pieluchy. Aż serce boli...

Moja sie wręcz drze przy przebieraniu i kapieli 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parapet]

Napisane przez punamama

Dzień dobry we wtorek
Zdążyłam dzisiaj załatwić już parę rzeczy z rana i jeszcze muszę podjechać do urzędu. Reszta dnia pewnie będzie polegała na błogim nierobieniu nic. Chodzę jeszcze z brzuchem ale niestety nie jestem w stanie uprawiać żadnej aktywności fizycznej włącznie z wchodzeniem po schodach bo mam straszne kolki od 2 dni. Termin porodu minął wczoraj

Kciuki, żeby poszło w tym tygodniu

Napisane przez nadalka

Czy Wasze maluchy tez tak czesto kichają???

Coraz rzadziej, ale początkowo bardzo często.

Napisane przez czaro_dziejkaa

Właśnie doszłam do wniosku, ze przez to niewyspanie czuje się jak na ciągłym kacu Do tego mam problemy z koncentracją, masakra.
U nas dziś pogoda wstrętna, pada deszcz ze śniegiem. Modle się o ładną pogodę w piątek, bo mam umówionego fryzjera i mój tata obiecał wziąć wtedy młoda na spacer, ona śpi w wózku ze dwie godziny, wiec luz. A jeśli będzie zimno to *upa, bo nie zostawię moim rodzicom małego wrzaskuna, a mąż musi być w firmie :/

za pogodę

Napisane przez Kiwi18

Dzień dobry
Ja nadal w dwupaku ��
Do tp. Zostały 3 dni

Ale się twardo trzymacie

Napisane przez xxxJuanaxxx

a co do kupek - moja miała problemy, robiła max 1 ma dzień i widać bylo że się męczy. położna polecila jeść gotowane jablka. jadłam 3 dni i kupek jest więcej i jej tak bardzo nie męczą od wczoraj. może ty być zbieg okolicznosci ale polecam spróbować.

Ja jem od kiedy się urodziła i z kolei zastanawiam się, czy nie za dużo, bo około 5-6 jabłek gotowanych, ale to dlatego, że przynajmniej jak jestem głodna to to stoi gotowe.

Okropnie to zabrzmi, ale cieszę się, że u was też dzieci płaczą i są problemy, bo już miałam myśli, że jesteśmy rodzicami do dupy. Nasza od wczoraj ma kiepskie dni, nie wiemy już o co chodzi. Śpi po godzinę max, żre (a nie je) tak łakomie, że potem brzuch staje dęba. Już drugi raz jest na dworze, bo tam w miarę się przedrzemie, bo tak to generalnie przemęczona.
Powiedzcie mi, że kiedyś ta galopka się kończy. Bo mam wrażenie, że z dawnego życia nie zostało nam nic. Tylko gonimy i gonimy, bo zaraz się obudzi, bo będzie trzeba uśpić, bo głodna, bo brzuch, bo pranie itd.

Fajne macie te położna, moja porusza się bez wagi. A póki sezon chorobowy, to do przychodni nie jadę, o nie. Ale rośnie, bo zmieniamy rozmiar na 56

[Kiwi18]

Parapet no trzymam sie, trzymam. Jak w połowie ciąży miałam przeczucie że urodzę za szybko, tak teraz mam obawy że przenoszę (znowu )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxJuanaxxx]

julietta - super że waga rośnie!
My nadal używamy 1 ale na szczęście jeszcze nie trafiliśmy na przesikana



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiula1306]

Napisane przez blackberry89

Moja sie wręcz drze przy przebieraniu i kapieli 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie z kąpieli na kąpiel jest lepiej ale stosuję wkładkę do wanienki i zanim go włożę do wody to owijam go tetrą i tak kładę na wkładce- nie ma takiego szoku. Tak naprawdę to jest spokojny póki nie zmoczę mu główki... ale pierwsze kąpiele to był dramat

Zaliczyliśmy przed chwilą przewijanie z kombo-kupą- poszły 3 pieluszki bo co założyłam świeżą to szedł bąk z kleksem...

[Pannkaka]

Parapet, oczywiście, że ten etap się kończy, nie umiem tylko powiedzieć kiedy Mój mąż pyta mnie czasem z nadzieją, czy nie da się zrobić tak, żeby mały już miał 3 latka Mi się wydaje, że wystarczyłoby pół roku i już będzie z górki

Ale pamiętam jak mnie dobijał brak dawnego życia po pierwszym porodzie, wydawało mi się, że już nigdy nie będzie jak dawniej. Teraz jest łatwiej, wiem, że wszystko wróci do normy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kiwi18]

Ja już po masażu i seksie. Czekam na jakies skurcze
Dobranoc :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Dolly]

Napisane przez Pannkaka

Parapet, oczywiście, że ten etap się kończy, nie umiem tylko powiedzieć kiedy Mój mąż pyta mnie czasem z nadzieją, czy nie da się zrobić tak, żeby mały już miał 3 latka Mi się wydaje, że wystarczyłoby pół roku i już będzie z górki

Ale pamiętam jak mnie dobijał brak dawnego życia po pierwszym porodzie, wydawało mi się, że już nigdy nie będzie jak dawniej. Teraz jest łatwiej, wiem, że wszystko wróci do normy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja póki co nie tęsknię za 'poprzednim życiem' 😊 To jest tak inne, tak ciekawe☺️ Może za jakiś czas mi przejdzie, ale póki co staram się cieszyć tym codziennym odkrywaniem ☺️ I czekam z niecierpliwością na kolejne etapy rozwoju M., 🙂

Napisane przez Kiwi18

Ja już po masażu i seksie. Czekam na jakies skurcze
Dobranoc :-*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby coś podziałało 😉 Rodzić dziewczyny, dużo czasu już nie zostało 😋