Holandia

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Rozważamy przeprowadzkę do Holandii, TŻ dostał tam propozycję pracy, ale musimy liczyć się z tym, że ja przez jakiś czas pracy nie znajdę (nie znam niderlandzkiego ni w ząb, a w moim zawodzie raczej ciężko będzie z samym angielskim), więc trzeba przekalkulować różne rzeczy.
Sam wynajem wydał nam się horrendalnie drogi, zwłaszcza, że większość mieszkań jest nieumeblowana. Czy ciężko znaleźć mieszkanie, w którym właściciel zgodzi się na kota? Przeprowadzka bez niego nie wchodzi w grę, a w niemal żadnym ogłoszeniu nie ma informacji o możliwości posiadania zwierząt. Sam wynajem pochłaniałby około 1/3 zarobków... (Teraz ten ułamek jest zdecydowanie mniejszy).
Wiem, że to bardzo indywidualna sprawa, ale ile miesięcznie mogą "przejeść" dwie dorosłe osoby?
Jakie wydatki mogą nas zaskoczyć. Wiemy, że sami musimy opłacić sobie ubezpieczenie zdrowotne. Czy są jeszcze jakieś opłaty, których w Polsce nie ma (albo są ukryte w różnicy między pensją brutto a netto)?
Nie ukrywam, że trochę się obawiamy przeprowadzki. Tutaj nie zarabiamy źle, rozważamy emigrację z innych względów, ale jednak nie chcielibyśmy też drastycznie obniżać standardu życia (a przynajmniej nie na dłuższy czas).
Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Jesli wynajem to tylko 1/3 zarobkow to maz raczej duzo zarabia i nie ma sie co bac. Generalnie po kilku miesiacach mozecie mieszkanie kupic i wyjdzie wam taniej (nie potrzeba nawet wkladu wlasnego).

Tak, musisz sama oplacic ubezpieczenie, a i tak za lekarza zaplacisz- pierwsze kilkaset euro nie jest pokrywane przez ubezpieczenie.

Jesli macie samochod to podatek drogowy 50e co miesiac.

Raz w roku przychodza rachunki za "podatki lokalne" na rzecz gminy, nieobjete w czynszu. Np za utrzymanie kanalow I sieci wodnej i chyba za smieci. Kilkaset euro za osobe, zalezy od gminy



Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez agnieszka_kak

Jesli wynajem to tylko 1/3 zarobkow to maz raczej duzo zarabia i nie ma sie co bac. Generalnie po kilku miesiacach mozecie mieszkanie kupic i wyjdzie wam taniej (nie potrzeba nawet wkladu wlasnego).

Tak, musisz sama oplacic ubezpieczenie, a i tak za lekarza zaplacisz- pierwsze kilkaset euro nie jest pokrywane przez ubezpieczenie.

Jesli macie samochod to podatek drogowy 50e co miesiac.

Raz w roku przychodza rachunki za "podatki lokalne" na rzecz gminy, nieobjete w czynszu. Np za utrzymanie kanalow I sieci wodnej i chyba za smieci. Kilkaset euro za osobe, zalezy od gminy



Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Dziękuję bardzo za odpowiedź trochę mnie uspokoiłaś.
Tak, TŻ zarabia sporo w Polsce, a potencjalny szef w Holandii zapewnia, że zaproponowana przez niego kwota jest wysoka jak na warunki holenderskie - ale brakowało nam jakiegoś punktu odniesienia (szefowie zawsze twierdzą, że dużo płacą ). Niestety mamy mało czasu na odpowiedź i dokładne zapoznanie się z cenami, a niepokoiła nas ta dysproporcja wynajem/pensja w Polsce, a w Holandii.
W dodatku cała sytuacja dość nagła i dopiero zaczynam się orientować, jak wyglądają perspektywy w moim zawodzie, więc ciężko powiedzieć, jak długo ja pozostanę bez pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladka3]

Owszem wynajem w Holandii jest drogi, ale jak będziecie mieć stała pracę na pewno dostaniecie kredyt i będziecie mogli kupić jakiś dom/mieszkanie (rata kredytu będzie porównywalna z ceną wynajmu).
Co do podatku drogowego kwota jest naliczana w zależności od wagi i rodzaju paliwa auta. Najtaniej wychodzi benzyna, za diesel płaci się bardzo dużo, nawet ponad 300e za kwartał.
Co do pracy, na jakąś szklarnie lub magazyn bez problemu zalapiesz się z samym angielskim, tak więc bez obaw ja już jestem ponad 3 lata w Holandii i spokojnie daje rade z samym angielskim.

Życie nie jest tutaj drogie. My na 2 osoby na jedzenie wydajemy ok. 600 e miesięcznie. Chyba że często jemy jakieś fast foody to wtedy wychodzi więcej.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez czekoladka3

Owszem wynajem w Holandii jest drogi, ale jak będziecie mieć stała pracę na pewno dostaniecie kredyt i będziecie mogli kupić jakiś dom/mieszkanie (rata kredytu będzie porównywalna z ceną wynajmu).
Co do podatku drogowego kwota jest naliczana w zależności od wagi i rodzaju paliwa auta. Najtaniej wychodzi benzyna, za diesel płaci się bardzo dużo, nawet ponad 300e za kwartał.
Co do pracy, na jakąś szklarnie lub magazyn bez problemu zalapiesz się z samym angielskim, tak więc bez obaw ja już jestem ponad 3 lata w Holandii i spokojnie daje rade z samym angielskim.

Życie nie jest tutaj drogie. My na 2 osoby na jedzenie wydajemy ok. 600 e miesięcznie. Chyba że często jemy jakieś fast foody to wtedy wychodzi więcej.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Nie mamy obecnie auta. Jeśli będziemy potrzebować, to weźmiemy pod uwagę ten podatek.
Myślałam, że jedzenie wychodzi dużo drożej. Dobrze wiedzieć, że to nie aż taka tragedia.
Dziękuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez czekoladka3

Owszem wynajem w Holandii jest drogi, ale jak będziecie mieć stała pracę na pewno dostaniecie kredyt i będziecie mogli kupić jakiś dom/mieszkanie (rata kredytu będzie porównywalna z ceną wynajmu).
Co do podatku drogowego kwota jest naliczana w zależności od wagi i rodzaju paliwa auta. Najtaniej wychodzi benzyna, za diesel płaci się bardzo dużo, nawet ponad 300e za kwartał.
Co do pracy, na jakąś szklarnie lub magazyn bez problemu zalapiesz się z samym angielskim, tak więc bez obaw ja już jestem ponad 3 lata w Holandii i spokojnie daje rade z samym angielskim.

Życie nie jest tutaj drogie. My na 2 osoby na jedzenie wydajemy ok. 600 e miesięcznie. Chyba że często jemy jakieś fast foody to wtedy wychodzi więcej.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

To zalezy od regionu... wynajem mieszkania o podobnym stanardzie moze sie roznic nawet 2-2.5 krotnie. Wysokosc lokalnych podatkow i podatek od samochodu rowniez zalezy od prowincji

600 e na dwie dorosle osoby to raczej malo, bardziej realna kwota to blizej 900

Holendrzy bardzo cenia, jesli ktos stara sie mowic ich jezyiem, zapiszcie sie jak najszybciej na kurs grupowe, wieczorowe kursy nie sa drogie, a mozna poznac podstawy jezka

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

TŻ miałby pracować w międzynarodowej firmie, gdzie i tak posługują się angielskim. Pewnie będzie próbował holenderski podłapać, ale raczej nie jest to dla niego priorytetem. Zależy, czy będziemy chcieli zostać.
Ja sobie na razie ściągnęłam Duolingo ale muszę znaleźć coś innego, bo beznadziejnie mi się z tego korzysta. Wg pierwszego rozpoznania terenu mój zawód jest dość poszukiwany, więc miałabym szansę na kurs językowy finansowany przez firmę. Oczywiście za podpisanie cyrografu na kilka lat, no ale coś za coś. Przynajmniej tak sytuacja się miała jeszcze kilka miesięcy temu. Przygotuję na dniach aplikację i zobaczymy, czy jeszcze szukają pracowników i czy przejdę rekrutację

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

To zależy od tego gdzie w Holandii. Wiadomo, że inaczej Rotterdam a inaczej małe miasto na wschodzie Holandii.

Duża pensja w Holandii to ja myślę, że będzie powyżej 2500 Euro. Powyżej 3500 to bardzo dużaaaaa. Tak wynika z moich obserwacji.

My mieszkamy w DE przy granicy z NL, mąż pracuje w NL. Holendrzy spod granicy przyjeżdżają DO DE na zakupy. Na pewno drogie są tam restauracje, usługi. Ciuchy i jedzenie to myślę, że standardowo. Nie odmawiając sobie niczego liczyłabym około 800 Euro za parę.

Co do kota to chyba nie ma dużych problemów, mieszkania w NL przeważnie wynajmuje się całkiem puste, ludzie mówią, że nawet bez podłóg. Wiec nie sądzę, żeby komuś mógł wtedy przeszkadzać kot.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Właśnie widzieliśmy takie ogłoszenia bez podłóg i nas to dość mocno zdziwiło poza tym baaardzo dużo ogłoszeń na wynajem krótkoterminowy (np. max 6 miesięcy). A nawet specyficzne ogłoszenia w stylu "tylko dla osób w separacji/ w trakcie rozwodu". Choć w tym ostatnim przypadku nadal nie wiem, czy po prostu translator źle nie przetłumaczył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Jesli masz dostal dobra oferte to pewnie praca jest w amsterdamie, rotterdamie, hadze lub utrechce. I raczej autorka nie szuka pracy w szklarni...

Na kurs sie zapisz, mozna znalezc prace z angielskim ale na pewno latwiej z holenderskim.

Mieszkania mozecie tez szukac w tzw "expat hotels", "student hotels"- to sa male umeblowane mieszkania dostepne na 6-12 miesiecy.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=57d469676eb95e4afe06d5c 46bd77df5270daf8d_6584d1a 317847;87268747]Właśnie widzieliśmy takie ogłoszenia bez podłóg i nas to dość mocno zdziwiło poza tym baaardzo dużo ogłoszeń na wynajem krótkoterminowy (np. max 6 miesięcy). A nawet specyficzne ogłoszenia w stylu "tylko dla osób w separacji/ w trakcie rozwodu". Choć w tym ostatnim przypadku nadal nie wiem, czy po prostu translator źle nie przetłumaczył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Wynajem mieszkania jest na max rok, to ze wzgledu na tutejsze prawo mieszkaniowe. Umowe wynajmu mozna przedluzac, ale tez na max rok. Nie bierzcie mieszkania bez podlog, bo takie samo musicie oddac (no chyba ze lubicie zrywac podlogi ) i sa to czesto lokalne polozone w nieciekawych dzielnich, albo daleko od centrum. Unikajcie budownictwa wielkoplyowego (szare prostopadlosciany) cos podobnego do polskiego, ze wzgledu na duze prawdopodobienstwo niekawawych sasiadow. W wielu miestach mozna wynajac maly domek ( np. 60m2) bo mieszkan jest malo.

A specyficzne ogloszenia o wynajmie nieruchomosci nie sa rzadkoscia

A tak z ciekawosci- w jaki zakatek Holandii sie przeprowadzacie?

[57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847]

Napisane przez agnieszka_kak

Jesli masz dostal dobra oferte to pewnie praca jest w amsterdamie, rotterdamie, hadze lub utrechce. I raczej autorka nie szuka pracy w szklarni...

Na kurs sie zapisz, mozna znalezc prace z angielskim ale na pewno latwiej z holenderskim.

Mieszkania mozecie tez szukac w tzw "expat hotels", "student hotels"- to sa male umeblowane mieszkania dostepne na 6-12 miesiecy.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

O, dzięki za wskazówki co do szukania mieszkania. Na razie przeglądaliśmy po prostu funda nl i pararius.
Nie jest to z pewnością docelowe miejsce, ale mogę trochę w szklarni popracować. Nie chciałabym dłuższy czas być na utrzymaniu TŻta (on by mi na pewno nie wypominał, ale sama źle bym się z tym czuła)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;87268840]A tak z ciekawosci- w jaki zakatek Holandii sie przeprowadzacie?[/QUOTE]

Właściwie wchodzi w grę po prostu zachód Holandii. Wszędzie się tam wydaje blisko XD Choć TŻ jak na razie nie ma najlepszej opinii o kolei. Bywa czasami w Holandii w delegacji i zawsze jakieś pociągi są anulowane, mają opóźnienia albo jadą inną trasą. Nie wiem, czy to po prostu jego szczęście, czy standard.
Dam znać, jak będę coś więcej wiedziała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Powodzenia! Powiem ci, ze kiedys bez problemu znalazlam mieszkanie umeblowane w pelni, z akceptacja kota. Mialo 90m, bo tam sa raczej wieksze mieszkania niz w pl, i mieszkalam tam sama z kotem. Tak jak wielu moich znajomych. Nikt nie wynajal bez podlogi, zreszta ta sie po prostu "odkupuje" od poprzedniego wynajmujacego.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[chimay]

Napisane przez agnieszka_kak

Powodzenia! Powiem ci, ze kiedys bez problemu znalazlam mieszkanie umeblowane w pelni, z akceptacja kota. Mialo 90m, bo tam sa raczej wieksze mieszkania niz w pl, i mieszkalam tam sama z kotem. Tak jak wielu moich znajomych. Nikt nie wynajal bez podlogi, zreszta ta sie po prostu "odkupuje" od poprzedniego wynajmujacego.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Z tym że są większe to nie do końca bym się zgodziła. To znaczy na pewno są i duże mieszkania oraz domy, ale w Holandii jest duże zagęszczenie ludności, co ma przełożenie na rynek mieszkaniowy. Moja przyjaciółka wynajmuje z facetem za 800 euro malutkie mieszkanie, w łazience mieści się jedna osoba na raz, mikro kuchnia jest w kącie pokoju, w drugim pokoju mieści się tylko łóżko. Ja mam w Niemczech w tej cenie 2-3 razy większe mieszkanie i to w sporej aglomeracji miejskiej.

[sunnyday89]

Cześć dziewczyny

Około pół roku temu przeprowadziłam się do Holandii (wcześniej już tutaj mieszkałam przez jakiś czas ale w innym rejonie niż teraz, po czym wróciłam do Polski.)

Czy są tutaj jakieś dziewczyny z okolic Amsterdam - Haga ?
W mojej pracy jestem jedyną polką, a w moim dziale jedyną kobietą, i trochę zaczyna mi brakować damskiego towarzystwa i ojczystego języka Mam 30 lat. Chętnie wybrałabym się na jakąś kawę albo wspólne zakupy.

Co do wątku powyżej. Mnie z TŻtem same zakupy kosztują około 800 - 900 euro miesięcznie. Dodatkowo 150 euro ubezpieczenie zdrowotne na osobę, kilkaset euro rocznie za media (można wpłacić w ratach). Samochód wychodzi dość drogo (miesięczne same rachunki około 100-300 euro w zależności od auta + cena benzyny) I to by było na tyle. Ubrania są w cenach zbliżonych do polskich, kosmetyki - nieporównywalnie mniejszy wybór jak w Polsce i są sporo droższe. Tak samo jedzenie na mieście wychodzi dość drogo. Mimo wszystko zarobki są tutaj dość wysokie i da się żyć komfortowo.

[katte25]

Mam pytanie, czy są zniszki na polską legitymacja nauczycielska , chodzi mi o komunikację miejską, muzea itp.

[marcin_bwz]

Myślę, że sama możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie... A dlaczego mają niby być?

[katte25]

Napisane przez marcin_bwz

Myślę, że sama możesz sobie odpowiedzieć na to pytanie... A dlaczego mają niby być?

A dlaczego miały by nie być, jak nie wiesz to po co odpisujesz.

[marcin_bwz]

Zniszek nie ma, zniżek także. Nie rozumiem zbytnio, dlaczego ma niby być? Polska to zupełnie inna bajka

[chimay]

Napisane przez marcin_bwz

Zniszek nie ma, zniżek także. Nie rozumiem zbytnio, dlaczego ma niby być? Polska to zupełnie inna bajka

Dlatego, że jesteśmy w UE. Niektóre muzea dają takie zniżki, tyle, że takich informacji nie ma na ich stronie, dopiero jak się pyta przy kupnie biletu. Więc autorce pytania musiałby odpowiedzieć inny nauczyciel, który był i o takie zniżki pytał, bo innym to w ogóle nawet by nie przyszło do głowy, że coś takiego może istnieć.

[katte25]

Napisane przez chimay

Dlatego, że jesteśmy w UE. Niektóre muzea dają takie zniżki, tyle, że takich informacji nie ma na ich stronie, dopiero jak się pyta przy kupnie biletu. Więc autorce pytania musiałby odpowiedzieć inny nauczyciel, który był i o takie zniżki pytał, bo innym to w ogóle nawet by nie przyszło do głowy, że coś takiego może istnieć.

Dziękuję za inteligentną odpowiedź

[Schelby]

Witam. Rowniez mieszkam w Holandii od 2014. Przyjechalam na studia licencjackie majac 19 lat i zaraz po nich rozpoczelam prace w korpo. Region: Zeeland (przy granicy z Belgia)

Gdyby ktos mial pytania jak zaczac, chcial porozmawiac na temat szkolnictwa wyzszego, mieszkania, zarobkow, melduku etc. to bardzo chetnie na bazie wlasnych doswiadczen powiem i doradze/odradze

[katte25]

Mam pytanie jaka jest obecnie sytuacja w Holandii jeżeli chodzi o covid-19 ?

[czekoladka3]

Życie wygląda normalnie. Trzeba tylko trzymać dystans 1,5m od innych osób, dezynfekowac ręce przed wejściem do sklepu, w transporcie publicznym obowiązują maseczki.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[katte25]

Muzea, kina, teatr funkcjonuja normalnie ?

[czekoladka3]

Z tego co mi wiadomo te insystucje funkcjonują normalnie, jednak nie jestem pewna czy są wprowadzone limity osób mogących jednoczenie przebywać w danym pomieszczeniu

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[katte25]

Dziękuję za informację 😁

[wiekanka]

Witam
Ktoś bliski mieszkający i pracujący od 2 l w Holandii zaproponował mi wspólne zamieszkanie i pomoc w znalezieniu pracy. Ubezpieczyć chce mnie na siebie. Ma wykupione dodatkowe ubezpieczenie na zęby i np. zrobienie koronki, też ponoć nie byłoby problemem. Ja mieszkam w Niemczech. Tu też jestem zameldowana i ubezpieczona od 12l.
Będąc u niego pokazał mi masę linków różnych firm poszukujących do pracy bez języka i był przekonany, że na mój dowód osobisty, (bo jesteśmu w EU), który jest właściwie, tylko informacją, że jestem Polką + za 5msc w ogóle straci ważność nie jest żadną przeszkodą, by dostać pracę. A nowy dowód można zrobić elektronicznie.Tak samo nie będzie przeszkodą, gdybym tą pracę dostała i nagle musiała wyjechać na kilka dni do PL, "bo tu tak można"(?)
Jestem świadoma własnych możliwości, których oprócz zdrowych rąk i chęci nie posiadam właściwie żadnych.. Jedynie to j. niemiecki B1 i prawo jazdy (ale od wieelu lat nie jezdzę.)

Ten ktoś jest przekonany, że po mimo prawie 60l mogę śmiało znalezć dla siebie pracę i zmieniać ją co 2tyg, aż trafię. Ja wiem, że czuję się dobrze i sprawność fizyczną posiadam niezłą ale, tez jestem po 2 operacjach kolana i 1x krzyża..

Ta osoba mówi, że nie mam się czego obawiać, że w razie czego moze mnie przez 2msc-e utrzymywać lub, jeśli mi się nie spodoba, to będę mogła się nawet wyprowadzić, bo będzie mnie na to stać.
Przewidywane przez niego zarobki były na początku 1800-1700 eu ale w czasie i przy kolejnych rozmowach, jakby malały do 1400-1500.
Nie mniej jest pewny, że nie mam się niczego bac.

Co o tym wszystkim sądzicie?

[ojejuniu1974]

Z tym dowodem to lepiej sprawdz dokladnie, bo w tym roku maja wejsc dowody z odciskiem palca. Wiec nie bedzie mozna tak o zamowic dowodu przez neta i odebrac na jednej wizycie.
No i co z twoim paszportem?

Ale to drobiazgi, a sam pomysl jak dla mnie bez ladu i skladu. Wazniejsze pytania - masz szanse na emeryture w Niemczech? Ile stracisz w tym kontekscie, jesli wyjedziesz teraz?

1400-1500 to bardzo niska pensja. Oplaca ci sie w ogole wyjezdzac? Teraz w Niemczech masz jeszcze mniej?

[wiekanka]

Napisane przez ojejuniu1974

Z tym dowodem to lepiej sprawdz dokladnie, bo w tym roku maja wejsc dowody z odciskiem palca. Wiec nie bedzie mozna tak o zamowic dowodu przez neta i odebrac na jednej wizycie.
No i co z twoim paszportem?

Ale to drobiazgi, a sam pomysl jak dla mnie bez ladu i skladu. Wazniejsze pytania - masz szanse na emeryture w Niemczech? Ile stracisz w tym kontekscieów., jesli wyjedziesz teraz?

1400-1500 to bardzo niska pensja. Oplaca ci sie w ogole wyjezdzac? Teraz w Niemczech masz jeszcze mniej?

Tak. Tu zarabiam mniej, bo nie mam pracy na cały etat. Ale wyjechac chciałam z dwoch powodów, tylko o tym nie chce pisac.

Przeraza mnie ze on i jego partnerka z takią pewnoscią mowią o prcy którą dopiero tam będą dla mnie szukać, bo tłumaczą, że nie ma co umawić się z wyprzedzeniem, tylko trzeba się zgłosić i iść dopracy.

Jednoczesnie chciałby (nazwę go X) zmienić mieszkanie i żebym ja zapłaciła kaucje za wszystkich i wynajem za siebie. (Ma styl zycia od wypłaty do wypłaty.) Zarabia dobrze ale nawet jakby zarabiał, to co mi z tego. Mowi o kosztach na początek, które są dla mnie duże, bo długo na to oszczędzałam. Dla niego nie są. Ale pieniędzy nie ma. Jego pomysłem "na moją 2msc ochronę" jest jego wysoka
co tyg.pensja. Ale co dalej, jak nie dostanę pracy?

Sama zadzwoniłam do firm, zajmujących się opieką ludzi starszych, które byłyby ostatecznoscią (bo takiej pracy nie chcę) i dowiedziałam się, że to praca dla osób mieszkających w Polsce i posiadających tam ubezpieczenie.

Co jesli inne firmy powiedząmi to samo?

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Paszport też przepadł.

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Sam X pracy nie ma na stałe ale w ogóle się tym nie przejmuje, bo jest 100% pewny ze ją dostanie.